Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

[marta_27]

dzień dobry
u nas słońce za oknem a my się w domu kisimy, grrrrr
Mateusz śpi a ja jem drugie śniadanie. mąż zrobił pyszną sałatkę gyros i się obżeram teraz

a właśnie bo miałam przepis na tiramisu podać. tylko nie pamiętam która prosiła, przepraszam
no więc ja robię tiramisu oszukane odkąd dowiedziałam się że w ciąży jestem. tzn. oszukane bo bez jaj więc tiramisu się nie powinno nazywać, ale co tam

Tiramisu dla ciężarnych i karmiących piersią ))

składniki:
biszkopty podłużne
2 mascarpone po 250g
2 kubeczki Smakiji waniliowej
kakao
kawa
ok. łyżki rozpuszczonej żelatyny (niekoniecznie)

należy zmieszać mascarpone ze smakiją aż powstanie jednolita konsystencja (ja mieszam zwykłą łyżką a nie mikserem bo mi się później myć go nie chce) dodać rozpuszczoną żelatynę, później zaparzyć kawę w miseczce, następnie namaczać w kawie biszkopty i ułożyć jedną warstwę w formie. na warstwę biszkoptów wyłożyć masę mascarpone, posypać kakao. następnie ułożyć kolejną warstwę biszkoptów, resztę mascarpone i znów posypać kakao. wstawić do lodówki

kiedyś robiłam zwykłe tiramisu i bardziej mi smakowało ale to też jest dobre

[n.ik.a]

hello kochane ja tylko na chwilkę bo mnie ten kaszel a Kale katar ykończy. Normalnie masakra jakaś. Małej tak sie leje z nosa, że szok. Dzis rano nawet zwymiotowała śpikami. <Ściągamy, zapuszczamy tantum protect, wodę morską i nic a bidula tak się męczy, że spać nie może i non stop płacze. I jak jej tu pomóc.

a jak byłam u lekarza to podejrzewają u niej skazę białkową ale nic nie kazała robić dawać jeść to co zawsze i smarować jakąś maścią ze sterydem

coralady ja gotuję samo jajko i potem żółteczko dzielę na pół, szatkuję i wrzucam do zupki.

kasiuni_a dziękuję za życzenia i gratuluję ząbka

[mordka_1985]

Napisane przez aguchaw1

Hej dziewczyny.

Jak tam po wszystkich świętych??
My byliśmy na 4 cmentarzach z Szymonkiem. Cały dzień był bardzo grzeczny, na cmentarzach oglądał drzewa i ogólnie podobało mu się..

Od kilku dni odwraca się juz we wszystkie strony, pełza i jak go posadzę to siedzi, ale jeszcze nie siada.
Byliśmy u lekarza, waży 9200 i jest zdrów jak rybka (odpukać)
Jest bardzo roześmiany i wesolutki

Tak w ogóle zauważyłam, że wątek zaczyna "wymierać"
Przykro mi z tego powodu.
Tak się stało po zniknięciu z forum Tra,Tajki,Izy,Montii,Czar nej, Eirene i paru innych a w zasadzie nie zniknięciu z forum tylko przeniesieniu się, tam gdzie ja i inne dziewczyny nie mają dostępu

Brakuje Was tutaj dziewczyny.. no.. w zasadzie tyle co chciałam napisać


Miłego dnia życzę wszystkim

no to wszystko jasne

w takim razie ja też spadam.

[marta_27]

Castia podaję Mateuszowi JuvitC 2x5 kropli, wit d też podaję i też o niej zapominam wieczorem o żółtku to już w ogóle nie pamiętam. a tak w ogóle to żółtko wprowadziliśmy przez przypadek bo dałam Mateuszowi ziemniaki z kabaczkiem i kurczakiem jakiś tydzień temu a dziś zauważyłam że zawiera żółtko, hehe

moje dziecko oduczyło się pić z niekapka pije tylko jak mu picie podaję z kubeczka. wypija wtedy ładnie, trochę się porozlewa ale najważniejsze że coś tam wypija

faktycznie pustki tu ostatnio, szkoda

[n.ik.a]

...cisza jak makiem zasiał oj niedobrze...szkoda, że tak się przeludniło ja gwarantuję swoja obecność


moja Niunia posadzona potrafi się już ładnie utrzymać...szczególnie przypadła jej do gustu łazienka i wanienka (fotka w albumie)...jak bardzo marudzi biorę ją do łazienki i wsadzam do wanienki. Mam chwilę spokoju...muszę tylko pilnować, żeby się nie maignęła razem z wanienką.

kochane zapomniałam wam powiedzieć, że nie karmię jej cyckiem od zeszlego piątku. Dostałam leki na przeziębienie i zrezygnowałam całkowicie. Ściągam mleko 1Xdziennie (ok. 80 ml) i wylewam, bo ciągle jakieś lekarstwa biorę. A wczoraj wypiłam 4 lampki wina i wiecie co...nawet nie poczułam

corolady my tez przez ten katar musimy poczekać ze szczepionką (została nam ostatnia dawka WZW)

Też zapominam wit. D czasem nie daję po 3 dni ale co zrobić. Żółtko jakoś pamiętam bo daje po pół co drugi dzień

[coralady]

hejka

My po wizycie u pediatry i na szczęście tylko kaszel,a oskrzela i gardło czysteMamy brać to co ostatio miała prz trzydniówce i szczepienie za tydzień.

kasiunia gratuluemy ząbka!My nadal szczęki puste
Rzeczywiście kamień spadł mi z serca,że juz po chrzcie

marta przepis wyglada smakowicie.Ja uwielbiam tiramisu

[tajka88]

Napisane przez aguchaw1

Jak tam po wszystkich świętych??

Tak się stało po zniknięciu z forum Tra,Tajki,Izy,Montii,Czar nej, Eirene i paru innych a w zasadzie nie zniknięciu z forum tylko przeniesieniu się, tam gdzie ja i inne dziewczyny nie mają dostępu

u mnie nie bylo wszytskich swietych

nie wydaje mi sie ze zniknelam, bo dalej pisze, ale mniej. Lena biega po calym domu i rozrabia to nie ma za bardzo czasu, zreszta Eirene, iza, tra Castia itp pisza tylko rzadziej, jednak nasze dzieci nie sa juz jak ziemniaki w lozeczkach tylko biegaja, albo pelzaja

Agucha Ty tez zniknelas lekko

Napisane przez coralady

W jaki sposób podajecie żółtko?

ja daje podczas zabawy smo zoltko

Napisane przez coralady

A z dobrych wiadomości to że przybrała po odstawieniu manny i dziś waży 7700g,a ostatnio 7300g.

Zdrowka dla malej
Oh dobrzem, ze rpzybiera

Napisane przez kasiuni_a

Hej

mamy pierwszego ząbka

Wieczorem i w nocy znów powyżej 38 stopni, nie mógł spać, bardzo płakał, dziś rano też. Teraz śpi, miał już tylko 37 stopni jak go kładłam. Sama już nie wiem czy to na tego zęba tak do lekarza pójdziemy dopiero jutro pewnie jak wrócimy do siebie.

Gratuluje zebola i zycze duuuzo zdrowka

Napisane przez mordka_1985

no to wszystko jasne

w takim razie ja też spadam.

co jest jasne ??

My mielismy dzis isc na spacer w gory, ale mgla byla okropna, a poza tym Lenka zrobila kupe na cale bojowki i body z dlugim, a w zapasie mielismy tlyko leginsy i body z krotkim. temperatura w gorach 12C a w meiscie 24C


Za jakies 15 minut dodam fotki mgly bo nie bylo widac na 3 metry i Lenki ktora chciala wejsc na schody, ale zalozylismy jzu bramke

[coralady]

nika zdrówka dla Kalinki!!!Żeby katarek szybko minął i juz nie meczył.

Rzeczywiście jakos pustawo się przez ten długie weekend zrobiło,ale nie ma sie co obrażać,a zaglądac i sie udzielać

mordka nie strzelać focha tylko udzielac sie i pisać co u Oliwki!

[n.ik.a]

rany usypiałam Małą chyba 1,5h. w końcu wyciągnęłam wózek i włożyłam ją do wózka. Miałam po wyżej uszu jej darcia a że zostałyśmy same i ja też jestem chora moja złość potęgowała...dobrze, że ten nasz wózek jestmały i stoi w kącie w przed. Więc bezsilna z drzącą się Kalą na ręku szybko go rozłożyłam i wsadziłam Małą. dziewczyny 10 min. i moja dama śpi...ufffff

coralady katar u takiego maluszka to najgorsze co może być. Dziecko samo nie moze oczyścić noska a i ściągnąć sobie nie da ja jestem wykończona tym bardziej, że to juz 2 raz w tym miesiącu

[tajka88]

dodalam fotki

[coralady]

Napisane przez n.ik.a

rany usypiałam Małą chyba 1,5h. w końcu wyciągnęłam wózek i włożyłam ją do wózka. Miałam po wyżej uszu jej darcia a że zostałyśmy same i ja też jestem chora moja złość potęgowała...dobrze, że ten nasz wózek jestmały i stoi w kącie w przed. Więc bezsilna z drzącą się Kalą na ręku szybko go rozłożyłam i wsadziłam Małą. dziewczyny 10 min. i moja dama śpi...ufffff

Dobrze,że masz wózek w domu.Ja tez mam i czesto sie przydaje jak chce np.obiad zrobić,to ją wkładam i jest spokój

A katar to rzeczywiście najgorsza rzecz u takiego maluszka

Mam pytanie do mam cycusiowych jak przechodziłyście na karmienie mieszane?Chce włączyć mm,ale nie wiem od czego zacząć?

[izunia233]

Nika dużo zdrówka dla Was bo ile czasu można się tak męczyć. Bidulki dwie jesteście

Kasiunia gratuluję zębolka hehe

My wczoraj mieliśmy objazd po grobach i byliśmy też u moich rodziców
Maja w nocy ok 1 obudziła się i zaczęła strasznie płakać. Wzięłam ją na ręce ale nic dosłownie nie pomagało. Szarpała się, odpychała się. Złapał ją ból brzuszka bo przez dwa dni zrobiła tylko ociupinkę kupki. No ale rano jak walnęła to wszystko było brudne hehe.

Ja też ostatnio mniej się udzielam na forum ale to dlatego, że biegamy na rehabilitację, ćwiczymy w domu i korzystamy z ostatnich słonecznych dni. Cały czas czytam co u Was ale czasami brak czasu na odpisanie.

No i jutro Maja kończy pół roku. Jestem w szoku jak ten czas leci. Niedawno jeszcze chodziłam z brzuchem a tu już tyle minęło. Ostatnio oglądałam na TLC program porodówka i wszystkie wspomnienia wróciły. Śmiałam się do tż, że jeszcze raz bym poszła urodzić hehe.

Coralady ja czasami po prostu robiłam mleko tak jak było napisane na opakowaniu i już. Może mało profesjonalnie ale jak do tej pory małej nic nie jest.

[coralady]

Napisane przez izunia233

Coralady ja czasami po prostu robiłam mleko tak jak było napisane na opakowaniu i już. Może mało profesjonalnie ale jak do tej pory małej nic nie jest.

Dzieki za odpowiedźJa najpierw musze ją nauczyć pić z butelki

Zrobiłam herbatka i spróbuje je podać z butelki.Zobaczymy.Mam niestety same próbki 2,a pediatra kazał podac 1.Gdybym miała spróbowałabym podac jej mleko już dziś.

[kasienkakg]

Napisane przez coralady

W jaki sposób podajecie żółtko?

wkruszam ugotowane na twardo do zupki z dyni. Inaczej jesc nie chce

Napisane przez coralady

Musimy sie do niedzieli wykurować,bo impreza z okazji chrztu synka siostry.

A z dobrych wiadomości to że przybrała po odstawieniu manny i dziś waży 7700g,a ostatnio 7300g.

piekna waga
doczytalam pozniej,ze to nic groznego,ale do niedzieli musicie sie wykurowac!

Napisane przez kasiuni_a

..... ale babcia z dziadkiem wtedy szli na łatwiznę i jak mały chciał spać to w wózek go i wozili po domu a ja teraz będę mieć przewalone

oj chyba faktycznie bedziesz miec przewalone... współczuje
gratluję ząbeczka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez marta_27

d
a właśnie bo miałam przepis na tiramisu podać. tylko nie pamiętam która prosiła, przepraszam
no więc ja robię tiramisu oszukane odkąd dowiedziałam się że w ciąży jestem. tzn. oszukane bo bez jaj więc tiramisu się nie powinno nazywać, ale co tam

Tiramisu dla ciężarnych i karmiących piersią ))

składniki:
biszkopty podłużne
2 mascarpone po 250g
2 kubeczki Smakiji waniliowej
kakao
kawa
ok. łyżki rozpuszczonej żelatyny (niekoniecznie)

należy zmieszać mascarpone ze smakiją aż powstanie jednolita konsystencja (ja mieszam zwykłą łyżką a nie mikserem bo mi się później myć go nie chce) dodać rozpuszczoną żelatynę, później zaparzyć kawę w miseczce, następnie namaczać w kawie biszkopty i ułożyć jedną warstwę w formie. na warstwę biszkoptów wyłożyć masę mascarpone, posypać kakao. następnie ułożyć kolejną warstwę biszkoptów, resztę mascarpone i znów posypać kakao. wstawić do lodówki

to ja chcialam przepis to ja
dziękuję
co prawda nie karmię piersią , więc nie wiem czy nie lepiej zrobic tradycyjne, skoro mowisz,ze jest lepsze, tylko nie wiem jak

Napisane przez tajka88

nie wydaje mi sie ze zniknelam, bo dalej pisze, ale mniej. Lena biega po calym domu i rozrabia to nie ma za bardzo czasu, zreszta Eirene, iza, tra Castia itp pisza tylko rzadziej, jednak nasze dzieci nie sa juz jak ziemniaki w lozeczkach tylko biegaja, albo pelzaja

padlam jak przeczytalam to,co jest na czerwono
mi tez nie wydaje sie,ze zniknelas, piszesz codziennie!

Dziecie śpi mi na rekach, a ja musze przelewy porobic za zakupy dla niej. Kupilam jej wieksza hustawke, bo w obecnej siada i boje sie,ze wypadnie. Za to hustawki na placach zabaw uwielbia, smieje sie najglosniej ze wszystkich dzieci, trzyma sie mocno, wiec juz chyba najwyzsza pora. Kupilam jej tez pod choinke (swieta spedzamy w polsce i tam prezent zostanie) saneczki z pchaczem, spiworkiem i amortyzatorami.

poza tym:
coraz czesciej mowi do mnie mama a jak placze,to co chwile krzyczy mama mama! az mnie serce boli, rzucam wszystko i lulam ja nawet na stojaco byleby uspokoila sie. Wiem,ze nie powinnam,ale to przez "mama podczas placzu".
i dzis pierwszy raz usiadla, 3 razy pod rzad , a na koniec wzielam ją szczęśliwa na rece,a ona mnie obrzygala zupą dyniową z zółtkiem. Ale i tak sie ciesze
a wiecie co moj TZ ostatnio przytachal ze spaceru z Lilką? Ogromne pudło klocków no ciekawe kiedy przestana sluzyc za gryzaki, a zacznie budowac wieżę

[n.ik.a]

znów tylko na minutkę bo Mała własnie roznosi matę turla się po calym pokoju i muszę mieć ją na oku

coralady ja tak jak izunia. jedno karmienie Mała dostawała mm. robiłam mieszankę jak na opakowaniu. z tym, że minęło troszkę czasu zanim znalazłam mleko, któe by jej pasowało. Bebilon beee, nan be i zostało bebiko


pisałyście o fotelikach. My zastanawiamy się nad zakupem cybexa ale nie wiemy czy z bazą czy bez i jaki przedział wagowy. Zastanwaim się nad 9-36 bo w sumie po co za jakiś czas kupowac nastepny
http://www.autofoteliki.pl/cybex-pallas-2-fix-isofix

[tajka88]

Napisane przez kasienkakg

padlam jak przeczytalam to,co jest na czerwono
mi tez nie wydaje sie,ze zniknelas, piszesz codziennie!

poza tym:
coraz czesciej mowi do mnie mama a jak placze,to co chwile krzyczy mama mama! az mnie serce boli, rzucam wszystko i lulam ja nawet na stojaco byleby uspokoila sie. Wiem,ze nie powinnam,ale to przez "mama podczas placzu".
i dzis pierwszy raz usiadla, 3 razy pod rzad , a na koniec wzielam ją szczęśliwa na rece,a ona mnie obrzygala zupą dyniową z zółtkiem. Ale i tak sie ciesze
a wiecie co moj TZ ostatnio przytachal ze spaceru z Lilką? Ogromne pudło klocków no ciekawe kiedy przestana sluzyc za gryzaki, a zacznie budowac wieżę

Bardziej mi pasuje, ze nie leza jak potatoes :P nie wiem czemu

Brawa za siadanie, duuuza dziewczynka

Napisane przez n.ik.a

znów tylko na minutkę bo Mała własnie roznosi matę turla się po calym pokoju i muszę mieć ją na oku

coralady ja tak jak izunia. jedno karmienie Mała dostawała mm. robiłam mieszankę jak na opakowaniu. z tym, że minęło troszkę czasu zanim znalazłam mleko, któe by jej pasowało. Bebilon beee, nan be i zostało bebiko


pisałyście o fotelikach. My zastanawiamy się nad zakupem cybexa ale nie wiemy czy z bazą czy bez i jaki przedział wagowy. Zastanwaim się nad 9-36 bo w sumie po co za jakiś czas kupowac nastepny
http://www.autofoteliki.pl/cybex-pallas-2-fix-isofix

Cybex sa bardzo dobre, ale radze kupic 9-18kg bo sa bardziej bezpieczne szczegolnie dla takich maluchow jak nasze

[Tity]

Witam
Ja nie mam ostatnio czasu czytać nawet specjalnie. Nocki mamy raczej nie bardzo. Leoś dalej kaszle, ale chodzimy na spacery już. Gada ostatnio dużo i stara się powtarzać po nas sylaby Poza tym zaczyna się powoli nauka, a ja mam 0 motywacji....
Buziaki dla Was

[Natka3008]

Napisane przez kasienkakg

poza tym:
coraz czesciej mowi do mnie mama a jak placze,to co chwile krzyczy mama mama! az mnie serce boli, rzucam wszystko i lulam ja nawet na stojaco byleby uspokoila sie. Wiem,ze nie powinnam,ale to przez "mama podczas placzu".
i dzis pierwszy raz usiadla, 3 razy pod rzad , a na koniec wzielam ją szczęśliwa na rece,a ona mnie obrzygala zupą dyniową z zółtkiem. Ale i tak sie ciesze
a wiecie co moj TZ ostatnio przytachal ze spaceru z Lilką? Ogromne pudło klocków no ciekawe kiedy przestana sluzyc za gryzaki, a zacznie budowac wieżę

Gratulacje, że już sama usiadła i za mama

Ja powoli zaczynam się pakować bo w piątek wyjeżdżamy do Karpacza

[Montii]

Hej Lejdis
Faktycznie forum trochę zamiera...
Fabian znowu chory, dopiero co minęła trzydniówka a teraz jakieś przeziebienie

Moje dziecko pełza jak szalone, jak wychodzę np do wc, zrobić kawę itp to poduszki na ziemi nie zdają egzaminu, włazi na nie i pełza po panelach a zimne są przecież. Dzisiaj rano spał z nami i nagle budze się a ten mnie łaskocze po stopie i spogląda w dól nieźle by orła wywinął. Ohh wszędzie by wlazł

kasienkakg - gratuluję siadania! Fabian jeszcze nie potrafi

n.ik.a my kupujemy 9-18
te 9-36 nie budzą we mnie w ogóle zaufania zbyt duża rozbieżność i podobno w testach nie wypadają tak dobrze, jak te 9-18. zresztą taki wydaje mi się wygodniejszy

marta Fabian nie chce pić z niekapka tzn kiedyś pił ale mu się odwidziało...pijemy z doidy cup

kasiunia_q gratuluję ząbka !!

[Harrods]

Napisane przez coralady

Dobrze,że masz wózek w domu.Ja tez mam i czesto sie przydaje jak chce np.obiad zrobić,to ją wkładam i jest spokój

Fajnie macie, Mateusza wózek gryzie, także pomimo tego, że mam go w domu, to z niego nie korzystam.

[prunelle]

dzień dobry a raczej dobry wieczór
mały od dwóch dni spędza prawie cały czas u mnie na rękach albo wożony w foteliku za mną po całym mieszkaniu, nawet do wc, drze się, jak ja wychodzę z pokoju i muszę szybko po niego wracać...
A dziś wyszłam na uczelnię i zostawiłam go z babcią - nie chciał dać mi wyjść! Płakał "memeeeee" (prawie jak mama) i wyciągał do mnie rączki! Przytuliłam, odwróciłam uwagę zabawką i wyszłam potem już podobno było ok.

Napisane przez marta_27

dziewczyny ja się wykończę. ta wysypka to nie po trzydniówce tylko uczulenie na antybiotyk

o matko! współczuję

Napisane przez mordka_1985

jaka tu dziś grobowa cisza

a to Ci się udało!

Napisane przez aguchaw1

Hej dziewczyny.

Jak tam po wszystkich świętych??
My byliśmy na 4 cmentarzach z Szymonkiem. Cały dzień był bardzo grzeczny, na cmentarzach oglądał drzewa i ogólnie podobało mu się..

Od kilku dni odwraca się juz we wszystkie strony, pełza i jak go posadzę to siedzi, ale jeszcze nie siada.
Byliśmy u lekarza, waży 9200 i jest zdrów jak rybka (odpukać)
Jest bardzo roześmiany i wesolutki

no to ładna waga! Prawda, że nasze dzieciaczki są fajne, takie kontaktowe?

Napisane przez Castia

moja mała zaliczyła dziś dwie porządne gleby
wstała o leżaczek i on się bujnął no i ona bujnęła się razem z nim. potem wstała o łóżko i się puściła. myśłała że sama ustoi chyba
kurcze kombinuje już tak że szok. gada coś po swojemu i się burzy na mnie jak ją zabieram z miejsc niedozwolonych.
ale słodko nawija

mała zdolniacha z niej, może niedługo sama ustoi, zdziwisz się!

Napisane przez kasiuni_a

Teraz pokrótce co u nas
Jesteśmy do jutra rana jeszcze u rodziców i już mam dość i chcę do siebie. Jednak nie ma to jak u siebie. Mały rozregulowany całkowicie, ja mogłam co dzień jakieś swoje sprawy zalatwiać, ale babcia z dziadkiem wtedy szli na łatwiznę i jak mały chciał spać to w wózek go i wozili po domu a ja teraz będę mieć przewalone

GRATULUJĘ PIERWSZEGO ZĘBA!

powiem Ci, że ja czasem wożę Krzysia w wózku po mieszkaniu jak akurat nie mogę z nim wyjść na spacer i nie mam już pomysłu, jak go uśpić...

Napisane przez tajka88

jednak nasze dzieci nie sa juz jak ziemniaki w lozeczkach tylko biegaja, albo pelzaja

Napisane przez coralady

Rzeczywiście jakos pustawo się przez ten długie weekend zrobiło,ale nie ma sie co obrażać,a zaglądac i sie udzielać

mordka nie strzelać focha tylko udzielac sie i pisać co u Oliwki!

dokładnie!

Napisane przez kasienkakg

poza tym:
coraz czesciej mowi do mnie mama a jak placze,to co chwile krzyczy mama mama! az mnie serce boli, rzucam wszystko i lulam ja nawet na stojaco byleby uspokoila sie. Wiem,ze nie powinnam,ale to przez "mama podczas placzu".
i dzis pierwszy raz usiadla, 3 razy pod rzad , a na koniec wzielam ją szczęśliwa na rece,a ona mnie obrzygala zupą dyniową z zółtkiem. Ale i tak sie ciesze
a wiecie co moj TZ ostatnio przytachal ze spaceru z Lilką? Ogromne pudło klocków no ciekawe kiedy przestana sluzyc za gryzaki, a zacznie budowac wieżę

mnie też to mama rozczula tak bardzo, że dziś wróciłam się od drzwi! a mówi tak od wczoraj!
Gratuluję siadania!
Na wieżę to pewnie jeszcze poczekasz

Napisane przez Tity

Witam
Ja nie mam ostatnio czasu czytać nawet specjalnie. Nocki mamy raczej nie bardzo. Leoś dalej kaszle, ale chodzimy na spacery już. Gada ostatnio dużo i stara się powtarzać po nas sylaby Poza tym zaczyna się powoli nauka, a ja mam 0 motywacji....
Buziaki dla Was

dasz radę, to ta okropna jesień tak demotywuje!

Napisane przez Natka3008

Ja powoli zaczynam się pakować bo w piątek wyjeżdżamy do Karpacza

o, no to fajnie!

[kasienkakg]

Dzieki wszystkim za gratulacje

Napisane przez n.ik.a

Zastanwaim się nad 9-36 bo w sumie po co za jakiś czas kupowac nastepny
http://www.autofoteliki.pl/cybex-pallas-2-fix-isofix

super wygląda ten fotelik! Moze tez taki kupię

Napisane przez tajka88

Bardziej mi pasuje, ze nie leza jak potatoes :P nie wiem czemu

ooo tak brzmi zdecydowanie lepiej

Tity - super, że już lepiej ze zdrówkiem i za gadanie jak papużka

Napisane przez Montii

Moje dziecko pełza jak szalone, jak wychodzę np do wc, zrobić kawę itp to poduszki na ziemi nie zdają egzaminu, włazi na nie i pełza po panelach a zimne są przecież. Dzisiaj rano spał z nami i nagle budze się a ten mnie łaskocze po stopie i spogląda w dól nieźle by orła wywinął. Ohh wszędzie by wlazł
.....
te 9-36 nie budzą we mnie w ogóle zaufania zbyt duża rozbieżność i podobno w testach nie wypadają tak dobrze, jak te 9-18. zresztą taki wydaje mi się wygodniejszy

o matko! Ależ z niego urwis ruchliwy! Całe szczęscie nie spadł w nocy z tego łóżka, tylko połaskotał Mamusię, żeby czuwała nad synkiem Fajnie, że tak się rusza. Moja pełza , ale nie specjalnie jej sie to podoba, raczkowac nie chce, nie chce wkladac nóżek pod brzuszek, moze od razu zacznie chodzic, ja jej nie nakłaniam do czworakowania. I zdrówka dla Fabianka!

Prunelle - też myślisz, że na wieżę jeszcze poczekam :P :P :P

A gdzie czytacie o tych testach fotelików? Z chęcią przejrzałabym, ale nie wiem pod jakim hasłem wyguglować Ja chcę bez isofixa, no i muszę kupić 2. W swoim jeszcze spokojnie się mieści, wczoraj podniosłam jej wkładkę, ale jeszcze nie jest na maxa na górze, więc moze jeszcze trochę posłuży, niby mam fotelik do 13kg

[tajka88]

Napisane przez kasienkakg

A gdzie czytacie o tych testach fotelików? Z chęcią przejrzałabym, ale nie wiem pod jakim hasłem wyguglować Ja chcę bez isofixa, no i muszę kupić 2. W swoim jeszcze spokojnie się mieści, wczoraj podniosłam jej wkładkę, ale jeszcze nie jest na maxa na górze, więc moze jeszcze trochę posłuży, niby mam fotelik do 13kg

http://fotelik.info/

[aguchaw1]

Witajcie wieczorkiem


Byliśmy dziś w aqua parku (2 raz) wykupiliśmy 2 h. Na samym basenie byliśmy prawie 1.5h
Szymuniowi się bardzo podobało. Na początku oczywiście chwila nieufności, bo szum, hałas.. ale po 5min już był w 7 niebie
Porobiliśmy kilka fotek
Całą drogę w samochodzie był grzeczniutki ii na prawdę wydaje mi się, że częsciej będziemy takie wypady powtarzać, bo prawie cały dzień zleciał w miły sposób

Coralady ja żółtko podaję do zupki. Obojętne czy do gotowanej czy słoiczkowej.. tak samo mannę. I zdrówka dla LIlki

Castia ja niestety też zapominam - myślałam, że tylko ja taka gapa ale okazuje się, że kilka z Nas ma ten problem he he
A Ty pilnuj tego swojego Malwiątka, żeby za dużo guzów nie nabiła sobie)

Kasiunia a czemu problem ze spaniem wnocy ??? Przez te zęby czy tak cały czas??
Gratulacje zębola!!
No i niestety dołączam do Ciebie - czyli Szymon też zaliczył lądowanie z łóżka był pod moją opieką i wyszłam dosłownie na 15 sekund - jak widać wystarczyło na szczęście nic się mu nie stało ale miałam stracha niezłego..

Nika zdrówka dla Kalinki!! Fajnie, że Ty z forum nie znikniesz
Najwyżej zostanie Nas garstka na placu boju:PP Ale lepsze to niż nic
Niezły sposób na Kalinke, z tą wanienką hehe )
A co do karmienia to i tak długo dawałaś Jej to co najlepsze

Marta - przepis wydaje się smakowity, ale zawsze robiłam z tradycyjnego - i jest tak pyszne, że nie będę eksperymentować - tymbardziej, że jaja mogę jeść)
A z butli nie chce pić napojów ??

Tajka fakt, dzieci nie są ziemniakami
Fajnie by było, jakby dziewczyny które kiedyś udzielały się tu na głównym , nadal udzielaly się. A jeśli tak być nie może to przykro mi i pozostaje cieszyć się z tego co jest - zawsze mogłoby być gorzej
A co do mojego udzielania się to hm.. chcąc dużo pisać, to trzeba mieć z kim lub do kogo. A Jeśli teraz pojawia się 10 postów na dobę, to odpisze się raz lub dwa przez pare godzin i tematy kończą się, nie ma z kim pisać

Mordka - nie rób żartów sobie tylko zostań)

Kasienkag - gratulacje za siadanie, i za mame) A Wy tych zabawek to niedługo nie będziecie mieli gdzie trzymać

Któraś pytała o fotelik. Pisałam już ale napiszę jeszcze raz - my mamy maxi cosi priori i bardzo polecam go!!!

Tity zaglądaj częściej
Natka miłego wyjazdu!
Montii zdrówka dla Fabianka!!

[Montii]

kasienka u nas też się nie zapowiada na raczkowanie
nie przyjmuje w ogóle pozycji startowej
póki co pełza i sprawia mu to mega radość, ciekawe czy będzie raczkować

[prunelle]

aguchaw, super taki dzień w aquaparku, Szymek pływał z Wami? W kole, na rękach, czy miał kółka do pływania na rączkach? Ciekawa jestem, bo jeszcze z Krzysiem na basenie nie byłam, może kiedyś nas to czeka

Krzyś przyjmuje jak na razie pozycję startową i czasem zrobi taki niby krok do przodu, ale tak to pełza tylko, zwłaszcza jak ma za czym - połóż przed nim komórkę, a przepełznie pół pokoju! podobnie za kabelkami...

[aguchaw1]

Prunelle mamy kółko do pływania - zaraz dodam fotkę do albumu.
Na początku trzymaliśmy go na rękach, pływał na brzuszku, poźniej w kółku.
W sumie w kółku wygodniej bo można samemu troszkę popływać, a na rękach to cały czas trzeba trzymać no i pilnować, żeby nie wsadził głowy pod wodę 2 razy tak zrobił, ale nie wywarło to na nim żadnego wrażenia
Im wcześniej się z takimi maluchami zacznie chodzić tym lepiej - w końcu dzieciaki były 9 miesięcy w wodzie. I naprawdę, czuł się w niej - jakby znajomo he he )


Dodałam fotkę mojego pływaka to kółko ma w środku takie jakby siedzonko i Szymonek wygodnie sobie siedział i kopał nóżkami

[prunelle]

no właśnie, ja się zawsze podczas kąpieli denerwuję, jak Krzyś wsadza głowę pod wodę i się jej nałyka, ale on się tym specjalnie nie przejmuje - coś w tym jest
Może sie ośmielę i się wybierzemy, tylko kogoś do towarzystwa wezmę albo znajdę szatnię rodzinną, bo nie widzę przebierania siebie i małego bez pomocy, zleci mi z przewijaka jak nic - a Wy jak to rozwiązaliście? Byliscie w przebieralni razem?

[Tity]

aguchaw dziękuję Zaglądam codziennie, ale bardzo pobieżnie czytam Takie dni gorsze chyba.
Zapomniałam się pochwalić, że Leoś nie płacze już na spacerach, po pół godziny zasypia sobie smacznie Dzisiaj prawe 2 h chodziliśmy
No i wczoraj skończył 8 miesięcy Z tej okazji podałam mu nowe obiadki z kluseczkami. Niestety nie chce usiedzieć w foteliku, tylko w kojcu lata i co chwile je coś z łyżki i czasami obiad trwa godzinę....
Zębów dalej nie mamy.

[ego_ego]

heloł
nie było mnie wczoraj no bo wiadomo cmentarze itp
a dzisiaj byłam z małym na mieście po telefon bo sobie zamowiłam i jeszcze nie przywieźli łobuzy jedne
a poza tym chodze jak zombie, moje dziecko nie daje mi życ w nocy, od 20 do 1 w nocy śpi ladnie ale co z tego jak ja kładę się ok 23-24

już widzę ze za duzo pozaznaczalam do cytowania bo mi ucięło

Napisane przez marta_27

hej
dziś bez gorączki nam dzień minął, ale jutro znów czeka nas wizyta w przychodni bo Mateusza wysypało na brzuszku, klatce piersiowej i plecach i stąd moje pytanie: czy to może być 3dniówka? jak wygląda wysypka przy 3dniówce?
Mateusz ma takie drobne czerwone krostki, miejscami jest więcej ale są na całym tułowiu szyi i troszeńkę na dole twarzy, ale na twarzy to mogą być od śliny bo się leje strumieniami

ojej biedny Mati, doczytałam, ze to antybiotyk, tragedia, musisz sobie zapisac na jaki był uczulony
buziaczki i zdrówka

Napisane przez kasienkakg

Moja Lilunia juz spi i przed spaniem 4 razy powiedziala MAMA. Ale TŻ mi zazdrości A jak ją prosił, zeby powiedziala tata

super

Napisane przez aguchaw1

Tak się stało po zniknięciu z forum Tra,Tajki,Izy,Montii,Czar nej, Eirene i paru innych a w zasadzie nie zniknięciu z forum tylko przeniesieniu się, tam gdzie ja i inne dziewczyny nie mają dostępu

znowu zaczynasz rozkręcać temat, po co?
każdy pisze tyle ile może i na ile dziecko mu pozwoli, przeciez jak większość wróci do pracy, to będzie kilka postów na tydzień i jakoś też utrzymamy wątek, jak ktoś nie chce, to tu nie pisze i niestety nie zmusisz nikogo do tego
ja piszę tyle ile mam sily, bo czasami o 17 juz ledwo na oczy patrzę, ale widocznie Twój Szymonek przesypia ładnie nocki, bo mój Olek od 1 budzi sie co godzinę a nawet pół, a o 6 rano jest wyspany

Napisane przez coralady

W jaki sposób podajecie żółtko?

ja gotuje na twardo i polowę żółtka rozkruszam do obiadku ze słoika

Napisane przez Castia

moja mała zaliczyła dziś dwie porządne gleby
wstała o leżaczek i on się bujnął no i ona bujnęła się razem z nim. potem wstała o łóżko i się puściła. myśłała że sama ustoi chyba
kurcze kombinuje już tak że szok. gada coś po swojemu i się burzy na mnie jak ją zabieram z miejsc niedozwolonych.
ale słodko nawija

aż się boję co to bedzie jak moj zacznie tak łazić wszędzie
w ogóle to pomyślałam, że muszę znaleźć jakieś miejsce dla detergentów, bo ja mam w szafie w przedpokoju taką półkę wysuwaną i tam mam wszystkie specyfiki i w łazience pod umywalką proszki i plyny do prania

Napisane przez kasiuni_a

Brawa za nowe ząbki dla Łucji Kwartalinki, Olka Ego i Malwinki Castii

Teraz pokrótce co u nas
Jesteśmy do jutra rana jeszcze u rodziców i już mam dość i chcę do siebie. Jednak nie ma to jak u siebie. Mały rozregulowany całkowicie, ja mogłam co dzień jakieś swoje sprawy zalatwiać, ale babcia z dziadkiem wtedy szli na łatwiznę i jak mały chciał spać to w wózek go i wozili po domu a ja teraz będę mieć przewalone
W czwartek teściowa przywiozła mi 2 wiejskie kogutki, więc znów spróbowałam ugotować małemu sama obiadek, tym razem na mięsku no i pełen sukces zjadał wszystko, w różnych kombinacjach i to niemal pełną miskę 240ml zresztą w ogóle miał super apetyt do poniedziałku.
No a w poniedziałek wieczorem wstał z drzemki, zjadł deserek i był jakiś bardzo gorący, więc zmierzyłam temperature i miał 38,5. Dałam czopek, zrobiłam chłodny okład, nieco chlodniejszą kąpiel, zjadł i poszedł spać. Poza gorączką żadnych innych objawów, dziecko wesołe jak zawsze, apetyt super, ciagle chciał się bawić. Noc była najlepsza od 2 tygodni, wstał dopiero o 4 i znów 38,5. Wczoraj przed południem już tylko 37,5, ale apetyt mniejszy, bardzo marudny, dużo płakał, a jak nie płakał to spał. Podejrzewałam juz trzydniówkę, ale po południu okazało się, że mamy pierwszego ząbka

Wieczorem i w nocy znów powyżej 38 stopni, nie mógł spać, bardzo płakał, dziś rano też. Teraz śpi, miał już tylko 37 stopni jak go kładłam. Sama już nie wiem czy to na tego zęba tak do lekarza pójdziemy dopiero jutro pewnie jak wrócimy do siebie.

dziękujemy
gratki za ząbka i za jedzenie

Napisane przez n.ik.a

.
moja Niunia posadzona potrafi się już ładnie utrzymać...szczególnie przypadła jej do gustu łazienka i wanienka (fotka w albumie)...jak bardzo marudzi biorę ją do łazienki i wsadzam do wanienki. Mam chwilę spokoju...muszę tylko pilnować, żeby się nie maignęła razem z wanienką.

kochane zapomniałam wam powiedzieć, że nie karmię jej cyckiem od zeszlego piątku. Dostałam leki na przeziębienie i zrezygnowałam całkowicie. Ściągam mleko 1Xdziennie (ok. 80 ml) i wylewam, bo ciągle jakieś lekarstwa biorę. A wczoraj wypiłam 4 lampki wina i wiecie co...nawet nie poczułam

super, ze siedzi

Napisane przez coralady

My po wizycie u pediatry i na szczęście tylko kaszel,a oskrzela i gardło czysteMamy brać to co ostatio miała prz trzydniówce i szczepienie za tydzień.

oj jak dobrze

Napisane przez izunia233

Maja w nocy ok 1 obudziła się i zaczęła strasznie płakać. Wzięłam ją na ręce ale nic dosłownie nie pomagało. Szarpała się, odpychała się. Złapał ją ból brzuszka bo przez dwa dni zrobiła tylko ociupinkę kupki. No ale rano jak walnęła to wszystko było brudne hehe.

ojej, biedna

Napisane przez kasienkakg

Dziecie śpi mi na rekach, a ja musze przelewy porobic za zakupy dla niej. Kupilam jej wieksza hustawke, bo w obecnej siada i boje sie,ze wypadnie. Za to hustawki na placach zabaw uwielbia, smieje sie najglosniej ze wszystkich dzieci, trzyma sie mocno, wiec juz chyba najwyzsza pora. Kupilam jej tez pod choinke (swieta spedzamy w polsce i tam prezent zostanie) saneczki z pchaczem, spiworkiem i amortyzatorami.

poza tym:
coraz czesciej mowi do mnie mama a jak placze,to co chwile krzyczy mama mama! az mnie serce boli, rzucam wszystko i lulam ja nawet na stojaco byleby uspokoila sie. Wiem,ze nie powinnam,ale to przez "mama podczas placzu".
i dzis pierwszy raz usiadla, 3 razy pod rzad , a na koniec wzielam ją szczęśliwa na rece,a ona mnie obrzygala zupą dyniową z zółtkiem. Ale i tak sie ciesze
a wiecie co moj TZ ostatnio przytachal ze spaceru z Lilką? Ogromne pudło klocków no ciekawe kiedy przestana sluzyc za gryzaki, a zacznie budowac wieżę

pokaż zakupki
super, gratki za siadanie

lecę na tap madl

aaaa i nie mam pomysłu co kupić Olkowi pod choinkę pomóżcie