|
|
#2341 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 762
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
dawniej jadłam takie różne liściaste z winegretem (oliwa+cytryna+czosnek+só l), ale mi się przejadło, a "dietetyczny" sos czosnkowy (jogurt+czosnek+sól) też mi się znudził.w ogóle stwierdziłam, że mam duże braki warzywne i staram się nadrabiać ostatnio lubię mrożonki zupowe - ugotować, ewentualnie trochę kostki rosołowej, zmiksować. a dzisiaj zrobiliśmy gar zwykłej kapusty duszonej z podsmażoną na oleju cebulą, jabłkiem i przecierem pomidorowym. dodałam trochę masła (ja czasem jadam-boję się braku witaminy A), a do tego zamierzam sobie dokładać różne chude mięska.
__________________
|
|
|
|
|
#2342 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 171
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
w ogóle do takich sosów dobry jest ten jogurt natualny Bakomy- gęsty. Kupiłąm raz dr Oetker'a i wywaliłam do śmieci- nie dość, że niesmaczny, to jeszcze lał się jak woda.Moja Mama gotuje (dusi) kapustę- zwykłą i kiszoną + parę liści laurowych, ziele angielskie, później jeszcze odrobina oliwy i pieprzu. Uwielbiam ![]() Laski, miałam napad głodu... skończyło się na jabłku i 195g jogurtu Activia truskawka kiwi (145kcal). grrr, dawno nie miałam takiej akcji. Łącznie 1378kcal, 86g białka, 188g węglowodanów, 31g tłuszczu Przeszłam dziś ok. 4km, mam nadzieję, że chociaż trochę spaliłam.
__________________
Keep calm and stay legendary Edytowane przez Bottega Czas edycji: 2011-11-02 o 23:40 |
|
|
|
|
#2343 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 762
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
muszę spróbować z ogórkiem w takim razie ![]() fakt, kapusta powoduje wzdęcia, ale za to jaka dobra taka typowo jesienna potrawa ja odczuwałam braki warzywne po długim weekendzie u rodziny, więc musiałam zaszaleć ![]() napadów głodu lepiej nie ignorować, jabłko i jogurt to nie jest źle
__________________
|
|
|
|
|
#2344 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 967
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
Raczej leniuchem jestem i mało eksperymentuje. Po prostu wrzucam co mam w lodówce. A że do warzyw jestem średnio przekonana, to się kończy najczęściej na tym co napisałam wyżej ![]() Jutro się chyba przejdę do warzywniaka i nakupie różnych innych warzyw. Tylko kurde nawet nie wiem co :| Może pieczarki ugrilluje i też wrzuce do takiej sałatki hm. Czasami jako całe danie kroiłam kurczaka, dodawałam kapuchę, ryż, troszkę jogurtu i przyprawy. Plus moja ukochana czerwona fasola z puszki <3 Lub inne puszkowe cuda. A własnie, czy takie coś się nadaje w ogóle? Zdrowe to czy nie bardzo? Cytat:
Średnio lubię ![]() Najbardziej to lubie bigos mojego taty, jeśli o kapuście mowa Tylko tam jest duuużo mięcha i raczej nie chudego kurczaka. No ale jest pyszny, na święta tata zawsze robi wielki gar. Będzie kuszonko, oj będzie. Zakładając, że spacer był w takim tempie "w sam raz" czyli 5km/h (12min/km) to spaliłas około 240kcal W sam raz!
|
||
|
|
|
#2345 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 603
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
A co z warzywami w zimie, jak poznikają tak tanie ogóraski, pomidorki, kalafiorki? ![]() ![]() A co do sosu czosnkowego to mój ulubiony jogurt to właśnie jog.nat. naturalna rozkosz ( ) Zott mmniam. Planuję na weekendzie zrobić sobie a'la kebabika rollo (a'la naleśnik http://dietetyczneobzarstwo.blox.pl/...mentarzyKoniec , pierś pokroiłabym cienko i doprawiła gyrosem - może jakaś panierka z otrębów, i na patelnię, a oprócz tego w naleśniku jeszcze warzyyywka, sos czosnkowy, ewentualnie przecier też) Ja dzisiaj zostałam na dwóch godzinach zajęć. Wycisk, ale nadal jestem "niedopieszczona", za małooo! Jestem mokra jak po deszczu, ale to to zawsze - a tak to czuję, że jeszcze mogłabym zwojować. Ale i tak czuję się po takich zajęciach fitnessowych i innych usatysfakcjonowana. Jutro też idę, i pojutrze, i popojutrze, i codziennie! W przyszłym tygodniu już słabiej, bo ogrom nauki się szykuje.
__________________
http://dietkowanie.blogspot.com/ Edytowane przez LadyTo0fat Czas edycji: 2011-11-03 o 00:19 |
|
|
|
|
#2346 | ||
|
Rozeznanie
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
Cytat:
super , bo ja to nawet nie mam kiedy :/ a jak poznikają sezonowe kalafiorki itp to są w razie czego mrożone albo zastąpić innymi które będą dostępne :P
__________________
_______________________
|
||
|
|
|
#2347 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
macie rację, niedługo znikną te kolorowe warzywka i nic tylko zastąpić je ciepłym kakao i czekoladą pod kocem...
okej, okej, żartowałam :P ale przy okazji się rozmarzylam macie też takich znajomych, którzy wkładają w siebie niesamowite ilości jedzenia ( nie tylko tego zdrowego -.- ) a w ogóle nie tyją? wkurzające to jest ![]() jeśli ktoś lubi to ja polecam warzywa na patelnię zimą mogą nam troszkę zastąpić. aaa i już niedługo mandarynki! kojarzą mi się ze świętami i ogólnie z okresem zimowym tylko mają sporo cukru, prawda?
__________________
odwielorybiam się ![]() |
|
|
|
#2348 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 762
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
mnie też się kojarzą ze świętami generalnie w naszej strefie klimatycznej poleca się bardzo jedzenie kiszonek w zimie. ja zamierzam jeszcze wcinać mrożonki i jakoś to będzie ![]() kurcze podałyście tyle smacznych pomysłów, że kiedy ja to wypróbuję
__________________
|
|
|
|
|
#2349 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
a ja czasami jem warzywa na patelnie z cyckiem z kurczaka ale my bynajmniej będziemy ZDROWE !!!!! a co to znajomych to chyba każdy takiego ma jednego albo kilku kurcze takim to pozazdrościć ...albo w sumie i niema czego bo oni się zdrowo n ie odżywiają , jedzą wszystko łącznie ze śmieciowym jedzeniem ...tyle że tyją
__________________
_______________________
|
|
|
|
|
#2350 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 412
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
EDIT:
Ciach, ciach, ciach, ciach! Naleśniki to zły pomysł, nie mam patelni teflonowej. Post uznany za niebyły.
__________________
Edytowane przez czwarta_plaga_egipska Czas edycji: 2011-11-03 o 08:50 |
|
|
|
#2351 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 967
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
|
|
|
|
#2352 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 286
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
Tu caly rok sa dostepne tanie,swieze warzywa i owoce-lacznie z ananasem
__________________
Bylo:80kg
bedzie:62kg/173cm![]() Edytowane przez whisky79 Czas edycji: 2011-11-03 o 10:36 |
|
|
|
|
#2353 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 171
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
![]() ), a dziś weszłam na wagę (pomyliło mi się, że jest pt- na innym wątku mamy w ten dzień ważenie) i pokazało 77,3kg whisky, ja tak miałam i nadal jestem od TŻta cięższa- waży teraz 68kg przy 176cm, głupio mi, choć mniej niż na początku odchudzania. Nie wiem jak to jest możliwe, ale faceciu niego w rodzinie mało ważą (tzn. TŻ jest teraz taki akurat- jeszcze parę tyg. temu był za chudy, ale trochę go podtuczyłam)- jego brat (182) jest takiej bardziej masywnej budowy, ale nie jest gruby, z wyglądu dałabym mu przynajmniej 80kg, a waży 72kg! Jego ojciec (173cm) jest gruby strasznie, bebzon taki, jak mojego ojca, a waży 85kg, więć MNIEJ niż ja na początku odchudzania. GRRR denerwuje mnie to.
__________________
Keep calm and stay legendary Edytowane przez Bottega Czas edycji: 2011-11-03 o 11:47 |
|
|
|
|
#2354 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 164
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Drugi dzień, na wagę nie wchodziłam. Wejdę pewnie dopiero po tygodniu
![]() Już za mną chodzą niezdrowe rzeczy, ale przeglądam się w lustrze i jakoś mija ![]() Zaraz zacznę kombinować jakiś obiad. |
|
|
|
#2355 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 967
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
![]() A Ty sie cyferkami nie przejmuj. Przecież nie masz na czole wypisane, że ważysz więcej od niego :P Weź go podtucz potajemnie haha ![]() No a tak na serio, to nie przejmuj sie zupełnie. Ja w moich szczupłych latach miałam chłopaka, który był chudziną max. Luźno się uierał i nie było tak fest widać. Jednak jak lato nadeszło i krótsze spodenki to nasze nogi wyglądały dosyć zabawnie. Ja niby szczupła a jednak chyba ze 2 razy wieksza niż jego łydka :| No ale jakoś tak wizualnie to nigdy sie chyba nie przejmowałam. Cytat:
![]() Wymyśliłaś coś na obiad? Kurde, ja w ramach dowarzywniania się poszłam i kupiłam cukinie i kalarepe. Tylko co z tego teraz zrobić haha ![]() Chyba jakąś sałatkę z kurakiem i ryżem zrobię, to i na jutro mi starczy (i jak znam siebie to na sobotę też )No nic, czas na wertowanie przepisów z internetu, chyba że któraś z Was ma ciekawe przepisy
|
||
|
|
|
#2356 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 164
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
|
|
|
|
|
#2357 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 286
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Bottega najgorzej,ze mojego nie da sie podtuczyc-po weekendzie troche wiecej wazy zawsze bo weekend ma wolny wiec mniej spala ale juz kolo srody wraca do swojej stalej wagi
Ja tez malo warzyw jem-na kanapki pomidora,kiszonego ogorka a tak to salate jakas,papryke,cebulke do drugiego i tyle w sumie Musze w koncu przeprowadzic rozmowe ze wspollokatorami Nie dosyc,ze maja lodowke z zamrazalnikiem w przeciwienstwie do nas to zajeli 3 z 4 szuflad w zamrazarce Raz tylko jakos mielismy prawie pusta druga szuflade to od razu nas"sciesnili"w jedna i reszte za***ali swoimi zakupami.
__________________
Bylo:80kg
bedzie:62kg/173cm![]() Edytowane przez whisky79 Czas edycji: 2011-11-03 o 13:20 |
|
|
|
#2358 | |||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 167
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Melduje się! Teraz dopiero bo musiałam na uczelnie iść na ćwiczonka. A potem zawinęłam sie na zakupy dietetyczne i do mieszkanka.
Cytat:
Cytat:
To że miałam doła to nie znaczy że nie widziałam tego chleba w większej ilości Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Buu szkoda. Kocham kisozne ogórki od małego!Cytat:
Katiennku Ty też jesz dobre rzeczy i dużo! Nie głodzisz się! I wiesz co masz w sałatce czy obiedzie a nie kupujesz ![]() Cytat:
Melduje się. jestem zadowolona. Wczoraj nie zżarłam nic kupnego z budki ani kebaba ani zapiekanek choć dziewczyny kusiły W zasadzie nic trudnego w oparciu się bo nawet ochoty na takie cuś nie miałam.=)Już mi lepiej zapomniałam o przedwczoraj i o mojej schizie dzięki ludziom ze studiów i z przedziału naszego. Troszke smutno tylko ale nie mam czasu na zamartwianie się. Życie jest na to zbyt piękne a kolokwia czekają i straszą perspektywą oblania xD
__________________
Jem,piszę,robię zdjęcia http://fiolkowaprzepisownia.blog spot.com http://legalnie-nielegalna.blogspot.com Edytowane przez f_ola Czas edycji: 2011-11-03 o 13:20 |
|||||||||
|
|
|
#2359 | |||
|
Rozeznanie
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ---------- a u mnie dzisiaj : 1ś kawa z mlekiem + słodzik , płatki owsiane i musli na mleku 2ś 3/4 szklanki kefiru ob gotowana pierś z kurczaka w wodzie z ziołami prowans. i 1/2 warzywka na patelnie pod grejfrut kolacja bliżej nie znana wczoraj na kolację zjadłam lekki serek wiejski z łyżką jabłek ze słoika i 3wasa z wędlinką i papryką troszkę przy dużo tak ? ![]() tyszka jak się robiło te tosty? jajko , otręby sól, pieprz , przyprawy i cosik jeszcze? zapomniałam
__________________
_______________________
Edytowane przez wybOrOowa Czas edycji: 2011-11-03 o 13:34 |
|||
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#2360 | |||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 967
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
Cytat:
Kupiłam ją dlatego, że jak mała byłam sąsiedzi mieli w ogródku. Często jadłam na surowo Jak nic nie wymyśle, to tak właśnie ją zjem.A kiszonki własnie MOŻNA jeść :P Kiszone ogóry też wielbie. Przed chwilką jednego zjadłam do kanapek ![]() Cytat:
15g. otrębów pszennych 2 jajka 60g jogurtu naturalnego przyprawy (ja daje szczyptę soli i zioła prowansalskie) ![]() Zjadłam dopiero 2gie śniadanie. Kanapki i grillowana cukinia. Szału nie robi, jednak wole w leczo lub surową
|
|||
|
|
|
#2361 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 603
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
![]() Moja mama już od jakiegoś czasu kupuje mi mandarynki, ubóstwiam! wyborowa To prawda, że się zdrowo oni nie odżywiają, ale co tu ukrywać - gdybym ja nie tyła jedząc cokolwiek zechcę w wielkich nawet ilościach, to nigdy nie przeszłabym na zdrowe odżywianie. ![]() Kolejne moje głupkowate pytanie - dlaczego "TŻ" ?
__________________
http://dietkowanie.blogspot.com/ |
|
|
|
|
#2362 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 171
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
Pogadaj z nimi, ja ze swoimi też musiałam taką rozmowę przeprowadzić, bo kurde zawalili 2 pułki lodówce + całe drzwi, a my mieliśmy tylko jedną i weź tu zmieść kalafiora była też walka o szafki na garnki, szafki na jedzenie, naczynia oraz na buty. NIedługo przyjdzie pora stoczyć kolejną bitwę... tym razem o miejsce na kurtki, bo oni we dwójkę zajmują 99% miejsca, ja mam tam tylko 2 rzeczy i to mega ściśnięte, mój TŻ się wcale nie zmieścił, a niedługo zima, więc trzeba będzie wyjąc grube kurtki= potrzebujemy więcej miejsca. Wkurza mnie to, że umówiliśmy się "pół na pół", a o wszystko muszę walczyć i za każdym razem widzę kwaśne miny + słyszę marudzenie pod nosem.tyszka, mój był strasznie chudy, teraz jest taki akurat i właśnie to mnie dziwi, bo jakby trochę przytył, to mogłabym uznać, że jest go nieco za dużo, a przecież niby waży tak mało... podejrzewam, że ma strasznie lekkie kości + spadły mu badzo mieśnie, nie ma czasu chodzić na siłownię od kiedy pracuje po 9h dziennie. Wkurza mnie to, że tak mało waży niby, a nie jest jakiś chudziutki już. Dziwne to. Też dziś jadłam mandarynki Ale największą ochotę mam na truskawki i borówki
__________________
Keep calm and stay legendary |
|
|
|
|
#2363 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 286
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Bottega ja nie mam latwo wywalczyc colkolwiek przez bariere jezykowa.Niby dobrze mowie po angielsku ale...raczej grzecznie a jesli chodzi o klocenie sie to niestety
A jak tu gadac grzecznie do kogos,kto np.myje podloge mopem jedna reka a w drugiej trzyma komorke?Albo z kims kto uwaza,ze jesli uzyje Domestosu do WC to juz ma"odbebnione"sprzatani e lazienki![]() Lady TZ to "towarzysz zycia"
__________________
Bylo:80kg
bedzie:62kg/173cm![]() Edytowane przez whisky79 Czas edycji: 2011-11-03 o 14:51 |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2364 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 171
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
Ewentualnie jakaś kartka z rysunkiem- w miejscu ich półki ich imiona, w miejscu Twojej- Twoje imię. Jeśli to by nic nie pomogło, to chyba zrobiłabym się na tyle wredna, że po prostu wystawiłabym na blat (obok lodówki) ich rzeczy z mojej półki i wsadziła tam swoje. W końcu wcześniej im tłumaczyłaś, więc ich problem, że się nie dostosowali. Ja miałam kiedyś taką sytuację ze zlewem- moi współlokatorzy w ogóle nie zmywali po sobie naczyń, nic nie dawały prośby ani groźby, więc wyłożyłam kosz na śmieci workiem i cała sterta brudnych naczyń/garów poleciała do niego. Śmietnik postawiłam w widocznym miejscu. Parę godzin później słyszałam jak przeklinają w kuchni, ale naczynia wszystkie zmyli i drugi raz takiego syfu już nie zrobili
__________________
Keep calm and stay legendary Edytowane przez Bottega Czas edycji: 2011-11-03 o 17:58 |
|
|
|
|
#2365 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 762
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
A co ja tam napisałam? Miałam na myśli, że jak mi się znudzą kiszonki w zimie to będę jeść mrożonki
__________________
|
|
|
|
|
#2366 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 78
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Hej, hej
![]() Ale na trzaskałyście postów I: Wieśniak, pomidor, dwa plastry wędzonej wędliny II: Bułka z plastrem sera, wędliny i pomidora III: Pure ziemniaczane, dwa pulpety z mięsa mielonego, gotowane i buraczki, sałatka z ogórków i surówka z marchwi. Później może zjem sobie kalarepę albo coś. I wypiję ze dwa litry wody, bo ostatnio mało piję -.- Doły mi nie sprzyjają, bo nie potrafię się wtedy ogarnąć. No i dziś rowerek. I mam takie pytanko, czy do placuszków otrębowych dodam łyżeczkę kakaa, kroplę aromatu i dwa słodziki - wszystko będzie okej?
__________________
170cm wzrostu
- 86- 85 - 84 - 83 - 82 - 81 - 80 - 79 - 78 - 77 - 76 - 75 - 74 - 73 - 72 - 71 - 70 - 69 ![]() Ubyło 6,8kg Zostało 18.9kg |
|
|
|
#2367 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 286
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
__________________
Bylo:80kg
bedzie:62kg/173cm![]() |
|
|
|
|
#2368 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 603
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Jak dla mnie wszystko ok, bo ja i tak używam słodzików ehh. A powiedz mi, jak robisz placuszki otrębowe?
__________________
http://dietkowanie.blogspot.com/ |
|
|
|
#2369 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 167
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Uff to dobrze bo mam kiszone ogóry kupione.
Byłam na zakupach większych a okazało sie że zapomniałam kupić chleba i czegoś typu wędlina przed fitnessem polece.Dziewczyny na takich jest sposób. Tak jak Bottega zrobiła. Ja kulturalnie prosiłam moją współlokatorkę by śmieci wyniosła. Pojechała na weekend. Nie wyniosłam ich, bo jak głupia wynoosiłam jakies dwa tygodnie- no sa śmieci trzeba wynieść. Postawiłam swój wór obok jej pod zlewem. Po powrocie Wspołlokatorka z tekstem: Och śmieci by się przydało wynieść. To ja anielsko: Są dwa worki to ja wezmę jeden (ten mój hehe) a Ty drugi. Ja sie zabrałam, wywaliłam mój wór i pojechałam do domu. Wracam- a do tego biednego kosza nawpychane papierów po słodyczach i jakiś macach aż się wysypuje. I w dupe wsadziłam jej kosz do jej pokoju Wyniosła! I chodzi jak w zegarku xD
__________________
Jem,piszę,robię zdjęcia http://fiolkowaprzepisownia.blog spot.com http://legalnie-nielegalna.blogspot.com |
|
|
|
#2370 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Mój mąż z tych nietyjących pasibrzuchów
![]() Ja nie mam dziś czasu na nic.Dziecie po szczepieniu marudne jest
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:10.




dawniej jadłam takie różne liściaste z winegretem (oliwa+cytryna+czosnek+só l), ale mi się przejadło, a "dietetyczny" sos czosnkowy (jogurt+czosnek+sól) też mi się znudził.
ostatnio lubię mrożonki zupowe - ugotować, ewentualnie trochę kostki rosołowej, zmiksować. a dzisiaj zrobiliśmy gar zwykłej kapusty duszonej z podsmażoną na oleju cebulą, jabłkiem i przecierem pomidorowym. dodałam trochę masła (ja czasem jadam-boję się braku witaminy A), a do tego zamierzam sobie dokładać różne chude mięska.

w ogóle do takich sosów dobry jest ten jogurt natualny Bakomy- gęsty. Kupiłąm raz dr Oetker'a i wywaliłam do śmieci- nie dość, że niesmaczny, to jeszcze lał się jak woda.
grrr, dawno nie miałam takiej akcji. Łącznie 1378kcal, 86g białka, 188g węglowodanów, 31g tłuszczu
taka typowo jesienna potrawa 



super , bo ja to nawet nie mam kiedy :/ 







Nie dosyc,ze maja lodowke z zamrazalnikiem w przeciwienstwie do nas to zajeli 3 z 4 szuflad w zamrazarce
ale z drugiej strony było minęło czasu nie cofniesz. I o jakim rzyganiu tu piszesz
Buu szkoda. Kocham kisozne ogórki od małego!

