Zapuszczanie włosów

[antymezis]

Napisane przez mysia m

jak lubisz, to cieniuj, po to wymyslili rózne wariacje fryzur, by kazdy znalazł cos dla siebie. Ja nie lubie jednak, jak mi się włosy rozczapierzają na boki przez cieniowanie, wolę zwartą kopułkę co nie znaczy ze u kogos mi sie nie podoba, po prostu dla kazdego jest co innego.

jestes łądniejsza od kopernika mówisz super

włosy chyba najszybciej rosną na wiosne i w lecie, zupełnie jak roślinki..

a słyszałyscie, ze szybciej rosną włosy, które się nosi rozpuszczone?
bo machaja sie swobodnie i to ejst jak amsaz dla cebulek.
od tygodnia nosze non stop rozpuszczone

Hm, rok temu nie widziałam różnicy, jeżeli chodzi o porost w poszczególnych porach roku. W ogóle latem to nawet nisim używałam, boshe... I wywalone pieniądze, i włosy przesuszone - temu specyfikowi już podziękujemy .
Też się cieszę, że jestem ładniejsza od Kopernika . A co!
Ja noszę rozpuszczone, bo inaczej póki co się nie da

Napisane przez aam

W porównaniu ze zwykła szczotką/grzebieniem - rewelacja, mogę rozczesać kołtunki nie wyrywając ich Szczotek z naturalnego włosia nigdy nie posiadałam, więc tu się nie wypowiem czy tangle teezer jest lepsza/gorsza

W sumie jeszcze nie mam kołtunków, tak więc może nie będę się nadmiernie ekscytować i nastawiać na zakup . Ale za kilka miesięcy, kto wie?

O. Po myciu odżywką nic nie sterczy, ale kulaśnie

[aam]

Napisane przez antymezis

Hm, rok temu nie widziałam różnicy, jeżeli chodzi o porost w poszczególnych porach roku. W ogóle latem to nawet nisim używałam, boshe... I wywalone pieniądze, i włosy przesuszone - temu specyfikowi już podziękujemy .
Też się cieszę, że jestem ładniejsza od Kopernika . A co!
Ja noszę rozpuszczone, bo inaczej póki co się nie da



W sumie jeszcze nie mam kołtunków, tak więc może nie będę się nadmiernie ekscytować i nastawiać na zakup . Ale za kilka miesięcy, kto wie?

O. Po myciu odżywką nic nie sterczy, ale kulaśnie

Nie no, jakiś tragicznych kołtunów to ja nigdy nie miałam ale czasami jest taka "plontanka" kilku-kilkunastu włosów no i zwykłą szczotką zwykle kończyło się na wyrwaniu tego, a tutaj - rozczesane ładnie, bez problemu

[photoholic]

O jak już mowa o tabletkach do zapuszczania to na jakichś 2 blogach znalazłam takie coś: http://www.✂✂✂✂✂✂✂/apteka/p2794-Calcium_pantothenicum_tab letki_100_mg_50_szt
Czyli jakoś niby wpływa na wzrost włosów. Możnaby się w to zaopatrzyć, bo tanie a ponoć efekty są (zmniejszone wypadanie i szybszy porost)
To na dozie jakby co, bo wycięło

[Friese]

Dziewczyny od dziś zaczynam kurację Vitapilem i Sufrinem.
I na ulotce Sufrinu jest napisane:

1 - 3 kapsułki dziennie 20 minut przed posiłkiem.

- czyli mogę na raz wziać 3 kapsułki czy mam to sobie rozłożyć na trzy pory dnia?
Czy np mogę wziąć rano 2 kapsułki i wieczorem 1?

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Napisane przez mysia m

moze i mozna mlekiem, nie wiem, ja po prostu rozrabiam z wodą, bo boje się, co by nie zareagowały przypadkiem, miałam dwa razy przyjemnosci po tym nieszczesnym cukrze i juz nie kombinuje

tak, to moje włosy. dziękuję
teraz robiłam tym: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=378
a przez ostatnie pół roku tym: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=322
to odcien neutralny, ani ciepły, ani zimny, popielatozłocisty.
tylko teraz sa trochę dłuzsze

JAKIE PIĘKNE!
JAKIE BŁYSZCZĄCE, LŚNIĄCE! )))

dziękuję za ten link

Napisane przez mysia m

a słyszałyscie, ze szybciej rosną włosy, które się nosi rozpuszczone?
bo machaja sie swobodnie i to ejst jak amsaz dla cebulek.
od tygodnia nosze non stop rozpuszczone

słyszałam też że jak rozpuszczone to szybciej rosną ..

[Ishani]

Napisane przez antymezis

A jaki żel aloesowy, jeżeli można zapytać? Kiedyś była cudowna Paloma (bodajże), ale to wieki temu
Edyt.: A tak w ogóle to widzę, że masz przybliżone tempo porostu włosów do mnie, heh .

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ja.html&next=1
Może być nawet lepszy od palomy, ma lepszy skład ^^ Próbowałyście go, dziewczyny? :3

[rockandrollqueen]

Napisane przez mysia m

moze i mozna mlekiem, nie wiem, ja po prostu rozrabiam z wodą, bo boje się, co by nie zareagowały przypadkiem, miałam dwa razy przyjemnosci po tym nieszczesnym cukrze i juz nie kombinuje

tak, to moje włosy. dziękuję
teraz robiłam tym: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=378
a przez ostatnie pół roku tym: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=322
to odcien neutralny, ani ciepły, ani zimny, popielatozłocisty.
tylko teraz sa trochę dłuzsze

Piękny kolor! Wygląda bardzo naturalnie.

ostatnio w ogóle mam straszny problem co dalej robić z włosami - niedawno jak farbowałam henną wypadło mi strasznie dużo włosów i miałam straszny ból głowy przez co coraz mniej chce mi się babrać z błotem. Do chemii nie chcę wracać bo dopiero teraz widzę jakie zniszczenia pozostawiły na moich włosach farby. Coraz częściej chodzi mi po głowie zaprzestanie farbowania w ogóle i gdybym miała coś takiego jak Ty to nawet odrostami bym się nie przejmowała, bo moje włosy są na podobnym poziomie, ale bardziej popielate. Ale mam rudą hennę i nie mam pojęcia co dalej

[Kicia131]

Napisane przez Friese

Dziewczyny od dziś zaczynam kurację Vitapilem i Sufrinem.
I na ulotce Sufrinu jest napisane:

1 - 3 kapsułki dziennie 20 minut przed posiłkiem.

- czyli mogę na raz wziać 3 kapsułki czy mam to sobie rozłożyć na trzy pory dnia?
Czy np mogę wziąć rano 2 kapsułki i wieczorem 1?

nie radzę. Najpierw spróbuj jedną dziennie i po kilku dniach zwiększ dawkę do dwóch, a jak Ci się uda to do trzech. Bierz tylko jedną na raz bo inaczej będziesz miała mega rewolucje poza tym tu chodzi o systematyczne dostarczanie siarki do organizmu a nie wielkie bum w postaci dwóch tabletek za jednym zamachem
Ja nigdy nie przestrzegam tego, że 20min przed posiłkiem, bo nie umiem stwierdzić, czy za 20min będę jeść więc biorę jak mam czas.

[vouge13]

Napisane przez Friese

[FONT="Arial Narrow"]Dziewczyny od dziś zaczynam kurację Vitapilem i Sufrinem.
I na ulotce Sufrinu jest napisane:

1 - 3 kapsułki dziennie 20 minut przed posiłkiem.

- czyli mogę na raz wziać 3 kapsułki czy mam to sobie rozłożyć na trzy pory dnia?
Czy np mogę wziąć rano 2 kapsułki i wieczorem 1?

Lepiej brać tak jak jest zalecone na opakowaniu

[Aneta94Eg]

Napisane przez Ishani

Próbowałyście go, dziewczyny? :3

Ja go już mam troszkę i co 2 dzień nim nacieram głowę.
Zauważyłam że nie wypadają mniej się przetłuszczają.

[mysia m]

Napisane przez Friese

Dziewczyny od dziś zaczynam kurację Vitapilem i Sufrinem.
I na ulotce Sufrinu jest napisane:

1 - 3 kapsułki dziennie 20 minut przed posiłkiem.

- czyli mogę na raz wziać 3 kapsułki czy mam to sobie rozłożyć na trzy pory dnia?
Czy np mogę wziąć rano 2 kapsułki i wieczorem 1?

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------



JAKIE PIĘKNE!
JAKIE BŁYSZCZĄCE, LŚNIĄCE! )))

dziękuję za ten link





słyszałam też że jak rozpuszczone to szybciej rosną ..

Trzymam kciuki za moc vitapilu

Ślicznie dziękuję za komplementy
Cos musi byc na rzeczy z tym kolorem, bo nawet na miescie mnie zaczepiają babki i pytaja gdzie robie kolor aż mi dziwnie. Po prostu trafiłam swój odcien.

A o włosy dbam jak nawiedzona, wiec jakby mi sie nie odwdzieczały blaskiem, to nie wiem, chyba bym je znów ucięła i to krótko

Natomiast odkryłam dzis, że mam swoje za uszami.. na czubki i gzrywce w 2 tygodnie urosły praiwe 1 cm, ale na bokach.. ponad 2cm..
ale nie wiem jak to sie tak zrobiło

Napisane przez rockandrollqueen

Piękny kolor! Wygląda bardzo naturalnie.

ostatnio w ogóle mam straszny problem co dalej robić z włosami - niedawno jak farbowałam henną wypadło mi strasznie dużo włosów i miałam straszny ból głowy przez co coraz mniej chce mi się babrać z błotem. Do chemii nie chcę wracać bo dopiero teraz widzę jakie zniszczenia pozostawiły na moich włosach farby. Coraz częściej chodzi mi po głowie zaprzestanie farbowania w ogóle i gdybym miała coś takiego jak Ty to nawet odrostami bym się nie przejmowała, bo moje włosy są na podobnym poziomie, ale bardziej popielate. Ale mam rudą hennę i nie mam pojęcia co dalej

ojej.. współczuję Ci bardzo w takim razie, bo pamietam jak sie cieszyłąs, ze teraz masz drowo i ładnie. W sumie dlatego ja w koncu nie zrobiłam henny, bo bałam się, ze beda bardzo suche. Niektóre włosy tak reagują. ALe moze akurat dorwało Cię przesilenie co?

Ta cała khadi to niby nadaje się pod farbę. Moze rozjasnij trochę kąpielą i nałoz ciemny blond po prostu? Zielone nie bea, bo nie robiłąs czernią

DZiękuję! Zawsze dbam, by miec jak najbardziej naturalny kolor. Żle bym się czuła w jednolitym odcieniu jaki zwykle wychodiz po palecie. Wellaton robi fajne refleksy.

A jak porost? To zeby tak w temacie

[rockandrollqueen]

Napisane przez mysia m

ojej.. współczuję Ci bardzo w takim razie, bo pamietam jak sie cieszyłąs, ze teraz masz drowo i ładnie. W sumie dlatego ja w koncu nie zrobiłam henny, bo bałam się, ze beda bardzo suche. Niektóre włosy tak reagują. ALe moze akurat dorwało Cię przesilenie co?

Ta cała khadi to niby nadaje się pod farbę. Moze rozjasnij trochę kąpielą i nałoz ciemny blond po prostu? Zielone nie bea, bo nie robiłąs czernią

DZiękuję! Zawsze dbam, by miec jak najbardziej naturalny kolor. Żle bym się czuła w jednolitym odcieniu jaki zwykle wychodiz po palecie. Wellaton robi fajne refleksy.

A jak porost? To zeby tak w temacie

Jeśli chodzi o porost to u mnie standardowo 1-1,5 cm miesięcznie. Może byłoby więcej gdybym była bardziej systematyczna w piciu pokrzywy i drożdży.

Co do blondów to dobrze, że dbasz o taki naturalny kolorek. Mi się zdecydowanie takie naturalne odcienie podobają, o niebo lepiej niż jaśniejsze blondy, czy platyna

Jeśli chodzi o Khadi to ja robiłam też brązami, które zawierają indygo, ale ono strasznie szybko wypłukuje się z moich włosów i po tygodniu znów byłam ruda (w tym poście widać jaki mam kolor https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2452). W ogóle dziwna sprawa z tą henną - to po farbach chemicznych mi tyle nie wypadało co po hennie. Co do suchości to zaraz po pofarbowaniu włosy są skołtunione, a po wyschnięciu szorstkie i suche (ale też mają więcej objętości), ale to mija po 1-2 myciach. Później widać że zdrowo wyglądają - lepiej niż po chemii. No ale jednak to wypadanie, do tego trochę drażniący jak dla mnie zapach, co wydaje mi się przyczyną bólów głowy po farbowaniu.

[mysia m]

Napisane przez rockandrollqueen

Jeśli chodzi o porost to u mnie standardowo 1-1,5 cm miesięcznie. Może byłoby więcej gdybym była bardziej systematyczna w piciu pokrzywy i drożdży.

Co do blondów to dobrze, że dbasz o taki naturalny kolorek. Mi się zdecydowanie takie naturalne odcienie podobają, o niebo lepiej niż jaśniejsze blondy, czy platyna

Jeśli chodzi o Khadi to ja robiłam też brązami, które zawierają indygo, ale ono strasznie szybko wypłukuje się z moich włosów i po tygodniu znów byłam ruda (w tym poście widać jaki mam kolor https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2452). W ogóle dziwna sprawa z tą henną - to po farbach chemicznych mi tyle nie wypadało co po hennie. Co do suchości to zaraz po pofarbowaniu włosy są skołtunione, a po wyschnięciu szorstkie i suche (ale też mają więcej objętości), ale to mija po 1-2 myciach. Później widać że zdrowo wyglądają - lepiej niż po chemii. No ale jednak to wypadanie, do tego trochę drażniący jak dla mnie zapach, co wydaje mi się przyczyną bólów głowy po farbowaniu.

cóz.. w takim wypadku, gdy chcesz zapuscic szybko naturalki, przydąłby sie porost 4cm miesięcznie...

masz bardzo jasny naturalny kolor!!! piękny!! zazdroszczę
mój niestety mocno ściemniał i po zapuszczaniu prawie 4cm odrostu uznałam, ze jest za ciemny i wróciłam do farb. Ale u mnie włosy nie reagują tak źle. Nie wiem jak bedzie, gdy beda do połowy pleców i czy nie zaczne narzekac na rozjasnianie, pewnie zaczne, ale jednak trafiona pielegnacja duzo daje.

Ty robiłąs wszelkie mozliwe kolory, szlałas z dekolorem, itd. sama wiesz, to te zniszczenia wychodzą. Jakbym miała totalnie znisczone włosy i całkowita pewnosc ze chce naturalki, to bym ciachneła na krótkie, cos jak magda mołek z tvn-u.

A ten bol głowy to faktycznie moze byc jakas reakcja alergiczna.

Obecny kolor faktycznie rudy. ALe ładny

[laudik]

Ha! Jak magda molek ma krotkie to od czego ja zaczynalam zapuszczanie?

[mysia m]

Napisane przez laudik

Ha! Jak magda molek ma krotkie to od czego ja zaczynalam zapuszczanie?

od bardzo krótkich?
bo krótkie dla mnie sie dziela na ekstra krótkie, bardzo krótkie, krótkie, dłuższe krótkie ale wciaz krótkie

hmm.. czmeu masz w podpisie, ze nie ścinasz do 1912? mamy już XXI wiek

cos Wam pokaze- porównanie z długości 14 października i 4 listopada. naprawde zauwazalnie urosły! A to niecąły miesiac.

[rockandrollqueen]

Napisane przez mysia m

cóz.. w takim wypadku, gdy chcesz zapuscic szybko naturalki, przydąłby sie porost 4cm miesięcznie...

masz bardzo jasny naturalny kolor!!! piękny!! zazdroszczę
mój niestety mocno ściemniał i po zapuszczaniu prawie 4cm odrostu uznałam, ze jest za ciemny i wróciłam do farb. Ale u mnie włosy nie reagują tak źle. Nie wiem jak bedzie, gdy beda do połowy pleców i czy nie zaczne narzekac na rozjasnianie, pewnie zaczne, ale jednak trafiona pielegnacja duzo daje.

Ty robiłąs wszelkie mozliwe kolory, szlałas z dekolorem, itd. sama wiesz, to te zniszczenia wychodzą. Jakbym miała totalnie znisczone włosy i całkowita pewnosc ze chce naturalki, to bym ciachneła na krótkie, cos jak magda mołek z tvn-u.

A ten bol głowy to faktycznie moze byc jakas reakcja alergiczna.

Obecny kolor faktycznie rudy. ALe ładny

Oj przydałoby się 4 cm! Tylko moje włosy są takie śmieszne, że same z siebie nie rosną wcale tak wolno, ale żadne przyspieszacze nie pomagają im rosnąć szybciej. Albo to ja jestem niesystematyczna - chyba zaopatrzę się w zapas drożdży

A Ty zapuszczasz do połowy pleców? WOW No jak Tobie tak szybko rosną to pewnie niedługo będziesz miała. Rozumiem, że się martwisz o kondycję włosów, ja też bym się martwiła. Póki co wyglądają na zdrowe. A Magda Mołek to ma jeszcze taką długość, że nawet i ja mogłabym tak ciachnąć

Na razie stawiam sobie za cel zejście z cieniowania i zapuszczenie grzwki - zresztą na zdjęciu widać jaką mam grzywę

Ehh i teraz żałuję, że tak szalałam. Rok temu miałam ładny naturalny kolor i miałam już zamiar nie farbować (lub farbować raz na jakiś czas, ale kolorem zbliżonym do naturalnego), ale coś mi strzeliło do głowy i walnełam wellaton średni brąz, który wyszedł czarny. No i zaczęły się problemy

Co do mojego koloru - to chyba zależy od oświetlenia, ale z tego co pamiętam był jasnoszary - wręcz czysty popiel. Nigdy go nie lubiłam, ale teraz już mi wszystko jedno, najwyżej będę sobie używać jakiś szamponów i odżywek do blondu i kłaść miód. Nie chcę więcej amoniaku, ani henny wydychać. Może faktycznie mam jakąś alergię.

Co do rudego to całkiem ładny jest, ale ostatnio często słyszę, że za blada jestem w takim cieeeemnym kolorze (nie powiedziałabym, że jest on ciemny)

A Twoje włoski jak zwykle piękne i szybko rosną

[mysia m]

Napisane przez rockandrollqueen

Oj przydałoby się 4 cm! Tylko moje włosy są takie śmieszne, że same z siebie nie rosną wcale tak wolno, ale żadne przyspieszacze nie pomagają im rosnąć szybciej. Albo to ja jestem niesystematyczna - chyba zaopatrzę się w zapas drożdży

A Ty zapuszczasz do połowy pleców? WOW No jak Tobie tak szybko rosną to pewnie niedługo będziesz miała. Rozumiem, że się martwisz o kondycję włosów, ja też bym się martwiła. Póki co wyglądają na zdrowe. A Magda Mołek to ma jeszcze taką długość, że nawet i ja mogłabym tak ciachnąć

Na razie stawiam sobie za cel zejście z cieniowania i zapuszczenie grzwki - zresztą na zdjęciu widać jaką mam grzywę

Ehh i teraz żałuję, że tak szalałam. Rok temu miałam ładny naturalny kolor i miałam już zamiar nie farbować (lub farbować raz na jakiś czas, ale kolorem zbliżonym do naturalnego), ale coś mi strzeliło do głowy i walnełam wellaton średni brąz, który wyszedł czarny. No i zaczęły się problemy

Co do mojego koloru - to chyba zależy od oświetlenia, ale z tego co pamiętam był jasnoszary - wręcz czysty popiel. Nigdy go nie lubiłam, ale teraz już mi wszystko jedno, najwyżej będę sobie używać jakiś szamponów i odżywek do blondu i kłaść miód. Nie chcę więcej amoniaku, ani henny wydychać. Może faktycznie mam jakąś alergię.

Co do rudego to całkiem ładny jest, ale ostatnio często słyszę, że za blada jestem w takim cieeeemnym kolorze (nie powiedziałabym, że jest on ciemny)

A Twoje włoski jak zwykle piękne i szybko rosną

kwestia trafionych dopalaczy, powaznie, takie jest moje zdanie. Próbuj sukcesywnie wszystkiego. Ja zrezygnowałam z zabaw we wcierki, bo skalp powiedział-nie dziękuję. Teraz juz nic nie mogę wcierac, bo reaguję podraznieniem. Dlatego przy kazydm myciu dokąłdnie sobie skorę masuję a bezsilikonowe odżywki zostawiam na pół godziny pod czepkiem i recznikiem, potem tylko zabezpieczam do rozczesywania owocową schauma ktora ma lekki silikon i juz. Jakos sie trzymaja i kondycja na piątke. Moze nieskromne, ale jestem zadowolona z nich, a róznie bywało. Wiadomo, ze nie beda łądniejsze niz zadbane naturalki, bo farba to farba, ale jak na farbowane sa naprawde ok.

i zaczełam stosowac dopalacze tylko od wewnatrz ale tak nie tylko sumiennie, ale super sumiennie. i rosną szybciej niz przeciętne.

poza tym co za sens jednego miesiaca przyspieszyc do 3cm, by w koeljnym staneły, bo im się przerosło. a tak ida po 2 po 2.

u mnie połowa pleców to jakeis 50-55cm. Brakuje mi 20cm, czyli w rok spokojnie dojde do tej długości. oczywiscie jak nie zwolnią

a zapuszczam, a co sie bede. wczesniej miałam obiekcje, ze to niby nie wypada, bo po 30stce itd. Ale ja chce miec długie, bede stara ale z ładnymi włosami. A co. Podoba mi się hipisowski look

moze jestes blada przez odcien rudego? przy chłodnej urodzie zaleca sie rudy czerwony taki machoniowy a nie żywy cynamonowy.

hoduj wiec naturalki, ciekawe ile wytrzymasz, ale trzymam kciuki, zeby do konca i zeby Ci sie znow nie odwidziało bo wiesz jak to bywa.

moja grzywa tez zarośnieta bo tez zapuszczam znowu mam ją w oczach na przodzie a boki do połowy nosa, bo obcieta na półokrag.

[201607040946]

cześć, dziewczyny!
ja się zastanawiałam nad jakimś krótkim cięciem, ale dzisiaj miałam pięęękny sen, że zapuszczam włosy i już mam taki fajny ogon, jak się obudziłam, przeszła ochota na scięcie

[gimli666]

Napisane przez kaguya

cześć, dziewczyny!
ja się zastanawiałam nad jakimś krótkim cięciem, ale dzisiaj miałam pięęękny sen, że zapuszczam włosy i już mam taki fajny ogon, jak się obudziłam, przeszła ochota na scięcie

Jakiej długości masz teraz włosy? Ja zawsze odradzam ścięcie, ale to dlatego, że uwielbiam długie włosy i wolałabym widzieć na ulicach więcej osób z długimi puklami .

P.s.: Widzę, że oglądasz Elfen Lied. Jedno z moich ulubionych anime .

[201607040946]

krótkie, zaczęłam z bardzo krótkich

[gimli666]

Napisane przez kaguya

krótkie, zaczęłam z bardzo krótkich

Też przez to przechodziłam. To irytujące, ale spokojnie... włosy urosną . Nikłe pocieszenie, aczkolwiek fakt niepodważalny .

[201607040946]

haha
ostatnio długie i naturalne miałam... w wieku 15 lat czyli 12 lat temu

[laudik]

Napisane przez mysia m

od bardzo krótkich?
bo krótkie dla mnie sie dziela na ekstra krótkie, bardzo krótkie, krótkie, dłuższe krótkie ale wciaz krótkie

hmm.. czmeu masz w podpisie, ze nie ścinasz do 1912? mamy już XXI wiek

cos Wam pokaze- porównanie z długości 14 października i 4 listopada. naprawde zauwazalnie urosły! A to niecąły miesiac.

urosly fakt!
podpis - jakis chochlik, mowie wam - przysieglabym ze poprzednio bylo 2012


ja zaczelam zapuszczac jak po 11 latach sciecia na zero zalozylam sie z kolega ze zapuszcze.
kolega zas w odwecie ze sie nieby ozeni
ja zapuscilam, a on sie ozenil

wlasciwie to od 2009 zapuscilam dwa razy - co mam udokumentowane z albumie. gdyby nie kombinacje alpiejskie w tzw. miedzyczasie mialabym chyba do polowy plecow - a moze nawet lepiej

[201607040946]

Napisane przez gimli666

P.s.: Widzę, że oglądasz Elfen Lied. Jedno z moich ulubionych anime .

wybacz, nie zauważyłam pytania. ano, obejrzałam dzisiaj ostatni odcinek

hahahaha, fajny opis podziału krótkich włsoów, mysiu ja miałam raczej zwykłe krótkie, nie extra, i rude, potem przefarbowałam na czarno, teraz mi odrosły, ta czerń została, a odrościk piekny

[Leae]

Cześć

Mogę się przyłączyć do grupy wsparcia w zapuszczaniu? Od kilku lat chcę w końcu zapuścić moje włosiska i średnio mi to wychodziło Teraz i tak są długie jak na to jaką długość miały w ostatnich latach. Aktualnie mają 39 cm, zdjęcie w avku robione jakiś tydzień temu. Mój pierwszy cel to długość 50 cm, czyli do zapięcia stanika

Przez ostatni rok schodziłam z cieniowania, które jest pozostałością po zapuszczaniu grzywki. Jakieś 2 lata temu postanowiłam ją zapuścić, kiedy była już w miarę długa, fryzjerka "połączyła" mi ją z resztą włosów, co było wygodne i fajnie wyglądało, jednak dosyć mocno pocieniowała przy tym całe włosy. To było około rok temu, od tego czasu stopniowo, co 2-3 miesiące podcinałam włosy na prosto. Teraz cieniowania pozostało minimalnie (trochę po prawej stronie, tam gdzie była grzywka). Postanowiłam, że nie będę obcinać włosów dokładnie pół roku Ostatnio ścięłam 28 października, czyli następna wizyta u fryzjera dopiero 28 kwietnia Wtedy już ostatecznie wyrównam włosy i będę mogła dalej zapuszczać . Już jestem ciekawa porównania zdjęć po półrocznym nieobcinaniu, już nie mogę się doczekać

Swoje włosy farbuję na blond (aktualnie L'oreal Preference odcień Stockholm), co 3-4 tygodnie robię odrost i kilka minut malaksuję na całości.

Wewnętrznie biorę Merz Spezial (już prawie 3 miesiące, bardzo polecam) i od miesiąca piję Gelacet w saszetkach, który również jest świetny. Nie wiem, czy to zasługa MS czy Gelacetu, ale ostatnio farbowałam włosy trochę ponad 2 tygodnie temu, a odrost mam taki jaki normalnie mam po miesiącu! Także super

Pozdrawiam serdecznie, mam nadzieję, że już niedługo wszystkie na tym wątku będziemy mogły się cieszyć długimi, pięknymi włosami

[Friese]

Napisane przez Leae

Cześć

Mogę się przyłączyć do grupy wsparcia w zapuszczaniu? Od kilku lat chcę w końcu zapuścić moje włosiska i średnio mi to wychodziło Teraz i tak są długie jak na to jaką długość miały w ostatnich latach. Aktualnie mają 39 cm, zdjęcie w avku robione jakiś tydzień temu. Mój pierwszy cel to długość 50 cm, czyli do zapięcia stanika

Przez ostatni rok schodziłam z cieniowania, które jest pozostałością po zapuszczaniu grzywki. Jakieś 2 lata temu postanowiłam ją zapuścić, kiedy była już w miarę długa, fryzjerka "połączyła" mi ją z resztą włosów, co było wygodne i fajnie wyglądało, jednak dosyć mocno pocieniowała przy tym całe włosy. To było około rok temu, od tego czasu stopniowo, co 2-3 miesiące podcinałam włosy na prosto. Teraz cieniowania pozostało minimalnie (trochę po prawej stronie, tam gdzie była grzywka). Postanowiłam, że nie będę obcinać włosów dokładnie pół roku Ostatnio ścięłam 28 października, czyli następna wizyta u fryzjera dopiero 28 kwietnia Wtedy już ostatecznie wyrównam włosy i będę mogła dalej zapuszczać . Już jestem ciekawa porównania zdjęć po półrocznym nieobcinaniu, już nie mogę się doczekać

Swoje włosy farbuję na blond (aktualnie L'oreal Preference odcień Stockholm), co 3-4 tygodnie robię odrost i kilka minut malaksuję na całości.

Wewnętrznie biorę Merz Spezial (już prawie 3 miesiące, bardzo polecam) i od miesiąca piję Gelacet w saszetkach, który również jest świetny. Nie wiem, czy to zasługa MS czy Gelacetu, ale ostatnio farbowałam włosy trochę ponad 2 tygodnie temu, a odrost mam taki jaki normalnie mam po miesiącu! Także super

Pozdrawiam serdecznie, mam nadzieję, że już niedługo wszystkie na tym wątku będziemy mogły się cieszyć długimi, pięknymi włosami

Witaj Leae
trzymam kciuki za pielęgnację

a skoro takie przerwy od fryzjera - to sama podcinasz końcówki, czy zabezpieczasz czymś tak, że nie trzeba tyle czasu podcinać? - jak tak to czym je zabezpieczasz?

Masz piękne, lsniące włoski kolejny piękny blond który widzę ostatnio chce zmienić kolor swojego blond (bo jak pisałam mam kawę z mlekiem czyli platynowe pasemka i brąz) i uwiódł mnie kolor włosków mysia m a teraz widzę piękne Twoje - to CIEPŁY blond prawda?

mnie też postopniowane irytują, szczególnie bliżej przodu kiedy potrafią odstawać i wywijać się jakby je ktoś o to prosił ale z drugiej strony lubię jak są podniesione, a więc wydaje się że jak są postopniowane to będą się unosiły i będzie więcej na głowie - większe wrażenie

Dziewczyny jak myślicie - jak chcę żeby sie unosiły a nie było takie CHLAP na głowie, to można tylko z tyłu postopniować włosy? Bo nie chcę postopniowanych bo odstają alboco, a z drugiej strony może z przodu jak zostawię długie a z tyłu postopniuję - to nie będzie tragedii? Czy tak się nie robi? Ma tak któraś z Was?

I jeszcze jedno tak offtopowo zapytam Was:
czy ISTNIEJE kolor ZIMNY BLOND (lepiej wyglądam w zimnych blondach) który jest inny niż platyna? Czy jedyny zimny blond to tylko platyna?
Bo chcę coś ciemniej, jak widzę tutaj piękne blondy dziewczyn, ale jakoś w ciepłym to mi się tak nie sprawdza chyba..

[Leae]

Napisane przez Friese

Witaj Leae
trzymam kciuki za pielęgnację

a skoro takie przerwy od fryzjera - to sama podcinasz końcówki, czy zabezpieczasz czymś tak, że nie trzeba tyle czasu podcinać? - jak tak to czym je zabezpieczasz?

Masz piękne, lsniące włoski kolejny piękny blond który widzę ostatnio chce zmienić kolor swojego blond (bo jak pisałam mam kawę z mlekiem czyli platynowe pasemka i brąz) i uwiódł mnie kolor włosków mysia m a teraz widzę piękne Twoje - to CIEPŁY blond prawda?

mnie też postopniowane irytują, szczególnie bliżej przodu kiedy potrafią odstawać i wywijać się jakby je ktoś o to prosił ale z drugiej strony lubię jak są podniesione, a więc wydaje się że jak są postopniowane to będą się unosiły i będzie więcej na głowie - większe wrażenie

Dziewczyny jak myślicie - jak chcę żeby sie unosiły a nie było takie CHLAP na głowie, to można tylko z tyłu postopniować włosy? Bo nie chcę postopniowanych bo odstają alboco, a z drugiej strony może z przodu jak zostawię długie a z tyłu postopniuję - to nie będzie tragedii? Czy tak się nie robi? Ma tak któraś z Was?

I jeszcze jedno tak offtopowo zapytam Was:
czy ISTNIEJE kolor ZIMNY BLOND (lepiej wyglądam w zimnych blondach) który jest inny niż platyna? Czy jedyny zimny blond to tylko platyna?
Bo chcę coś ciemniej, jak widzę tutaj piękne blondy dziewczyn, ale jakoś w ciepłym to mi się tak nie sprawdza chyba..

Nie zamierzam podcinać włosów w ogóle przez te pół roku, po prostu tak jak napisałaś będę je zabezpieczać, aktualnie po myciu nakładam nektar termiczny z Kerastase i kryształki Alfaparf

Z tym pocieniowaniem tylko z tyłu to nie pomogę, bo średnio się na tym znam, ale z tego co wiem to raczej robi się odwrotnie - to znaczy tył ścięty na prosto a z przodu lekko wycieniowane.

Oczywiście, że istnieją zimne blondy które nie są platyną Mój kolor jest raczej zimny, neutralny powiedziałabym, zdjęcie z avka było robione wieczorem przy sztucznym świetle, dlatego wyszło bardziej ciepławo Zrobiłam zdjęcia mojego blondu w dziennym świetle, tam jest dobrze odzwierciedlony kolor -> klik

[Kamila_Blondi]

Hej.
Marzę o długich włosach. Na razie mam lekko za ramiona ale wycieniowane. Zastanawiam się czy ich nie ściąć na krótko i dopiero wtedy zacząć zapuszczac? Moj problem polega na tym, są strasznie zniszczone i nie łapią farby. Schodzilam z bardzo ciemnych i teraz są jakby rudawo blond. Chcę jutro położyć kolor jasny popielaty blond żeby przyciemnic bo ultra rozjasniajacy nic nie dał. W tym tygodniu chcę zacząć pić drożdże.

[poppy seed]

mysia m, leae cudowne włosy <3 zazdroszczę pięknych blondów
można zapytac o wasze naturalne kolory?

mnie ostatnio bardzo kusi farbowanie, ale nie za bardzo chciałabym bawic się w rosjaśnianie i nie wiem, jaki kolor by mi pasował. a włosy mam nieciekawe - taki pospolity chłodny ciemny brąz (+ ciemne oczy + bardzo jasna cera, naprawdę nie wiem, co by mi pasowało...)

zachęcona waszymi opiniami jutro biegnę po vitapil.

w poprzednią sobotę podcięłam przód włosów i nie mam już tych długich ogonów z przodu ale męczy mnie tył, bo był trochę wygolony maszynką i teraz mam takie drobne kępki, których nie da się związac, podpinam cierpliwie, ale nie wszystko się da, no ejże.

[Friese]

Napisane przez Leae

Nie zamierzam podcinać włosów w ogóle przez te pół roku, po prostu tak jak napisałaś będę je zabezpieczać, aktualnie po myciu nakładam nektar termiczny z Kerastase i kryształki Alfaparf

Z tym pocieniowaniem tylko z tyłu to nie pomogę, bo średnio się na tym znam, ale z tego co wiem to raczej robi się odwrotnie - to znaczy tył ścięty na prosto a z przodu lekko wycieniowane.

Oczywiście, że istnieją zimne blondy które nie są platyną Mój kolor jest raczej zimny, neutralny powiedziałabym, zdjęcie z avka było robione wieczorem przy sztucznym świetle, dlatego wyszło bardziej ciepławo Zrobiłam zdjęcia mojego blondu w dziennym świetle, tam jest dobrze odzwierciedlony kolor -> klik

przepiękne są te włoski .. ciężko określić mi tylko czy to ciepły czy chłodny odcień, inaczej wszystko przy twarzy wygląda, ale bardzo dziękuję za link jesteś kochana

Napisane przez Kamila_Blondi

Hej.
Marzę o długich włosach. Na razie mam lekko za ramiona ale wycieniowane. Zastanawiam się czy ich nie ściąć na krótko i dopiero wtedy zacząć zapuszczac? Moj problem polega na tym, są strasznie zniszczone i nie łapią farby. Schodzilam z bardzo ciemnych i teraz są jakby rudawo blond. Chcę jutro położyć kolor jasny popielaty blond żeby przyciemnic bo ultra rozjasniajacy nic nie dał. W tym tygodniu chcę zacząć pić drożdże.

jeśli końcówki są poniszczone - to niestety nie ma innej rady jak obciąć. Co zapuścisz to nie będzie widać bo będzie Ci się wykruszać na końcach włos.. niestety .. lepiej obciąć co poniszczone i zacząć solidną pięlegnację

Napisane przez poppy seed

mysia m, leae cudowne włosy <3 zazdroszczę pięknych blondów
można zapytac o wasze naturalne kolory?

mnie ostatnio bardzo kusi farbowanie, ale nie za bardzo chciałabym bawic się w rosjaśnianie i nie wiem, jaki kolor by mi pasował. a włosy mam nieciekawe - taki pospolity chłodny ciemny brąz (+ ciemne oczy + bardzo jasna cera, naprawdę nie wiem, co by mi pasowało...)

zachęcona waszymi opiniami jutro biegnę po vitapil.

w poprzednią sobotę podcięłam przód włosów i nie mam już tych długich ogonów z przodu ale męczy mnie tył, bo był trochę wygolony maszynką i teraz mam takie drobne kępki, których nie da się związac, podpinam cierpliwie, ale nie wszystko się da, no ejże.

Daj znać jak po Vitapilu zobaczysz efekty

.. ja bym obstawiala na BLOND dla Ciebie!
skoro ciemne ozcy i jasna karnacja
tylko chłodny blond.
ja zwariowałam na punkcie zimnych blondów

[vouge13]

Ja marzę o tym żeby być jasną blondynką, mieć jasną cerę i oczy. Niestety mam bardzo ciemny brąz, oliwkową cerę i brązowe oczy Nigdy nie dogodzisz...