Powiększanie piersi cz.7

[anulka7701]

wielkie dzięki- kurcze trochę mnie pocieszyłyście bo myślałam że juz coś popsułam przez jakieś głupie dzwiganie nawet przypadkowe bo przeciez od tego nie można się uchronić, ze przez to nie wytwarza mi się ta torebka i takie tam wiecie o co chodzi- czy kąpałyście się czy tylko prysznic wchodził w grę bo mam taka ochotę na kapiel ze ho ho, o smarowaniu oliwką Pani doktor mówiła. Tez miałyscie jedna piers wyzej druga niżej ( minimalnie a jednak) pod prawa mam juz szew prawie schowany lewa niestety jeszcze nie...(

485cc dr Skwiercz

[anulka7701]

Witam ponownie, jestem juz po zdjeciu szwow ok tydzień temu, od jutra zaczynam nosić mamabell hi hi , spię na siedząco z poduszkami z każdej strony wygląda to dosyć komicznie ale to wszystko nic najważniejsze że nie jestem w tym sama i miałyście lub macie te same problemy zawsze to jakoś raźniej...a co z kapielą można? czy tylko prysznic wchodzi w gre ?

mentor 485cc dr Skwiercz

[yoko02]

Witaj, gratuluje dołączenia do grona szamanek. Nic sie nie martw ja na pol siedząco spalam przez trzy miesiące, bo nawet jak mnie już nic nie bolało to się po prostu bałam. AAA TERAZ już prawie rok mija i śpię tak jak lubię na brzuchu -)) jak tylko mój ukochany mi fotki porobi to wstawię ,ale jakoś nie mogę się go doprosić.. Wcieraj oliwkę w cycochy i delikatnie je masuj,a będzie wszystko ok.
WITAM TEZ WSZYSTKIE POZOSTAŁE KOBITKI -))))

[MyaDiva]

Napisane przez przyroda

Witam wszystkie cycolinki, te po operacji i te przed. Tak dawno nic nie pisałam. Czytam regularnie.
30 listopada idę poprawiać prawą pierś. Proszę o trzymanie kciuków.
Pozdrawiam słonecznie.

Napisane przez przyroda

Cześć. Miałam ten sam problem co Ty. Brałam przez dłuższy czas immulinę. U mnie zadziałalo, odpukać od wiosny mam spokój z tym paskudztwem. Czytam was dziewczyny regularnie, rzadko się odzywam. Może po poprawce wrzucę zdjęcia. Zaproszę was wszystkie. Wiem, że jesteście zadowolone ze swoich piersi i że są one przepiękne. Pozdrawiam wszystkie cudne Panie z pięknymi piersiami.

Hejka , witam- A Ty miałaś już tą poprawkę czy coś się przesunęło? Mogłabyś napisac coś więcej- z tego co pamiętam narzekałaś że jedna pierś jest krzywo. Masz chyba Nagory 330 i robiłaś z rok temu? Skrobnij nam coś więcej dla przypomnienia-co było nie tak i czemu trzeba to reoperować, może jakieś foteczki masz.

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

Napisane przez anulka7701

Witam ponownie, jestem juz po zdjeciu szwow ok tydzień temu, od jutra zaczynam nosić mamabell hi hi , spię na siedząco z poduszkami z każdej strony wygląda to dosyć komicznie ale to wszystko nic najważniejsze że nie jestem w tym sama i miałyście lub macie te same problemy zawsze to jakoś raźniej...a co z kapielą można? czy tylko prysznic wchodzi w gre ?

mentor 485cc dr Skwiercz

Razem raźniej. Jeśli kąpiel to na razie tak by nie moczyć w wodzie świeżych blizn oraz by nie przegrzewać piersi -więc piersi nad wodą

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Witaj Yoko jak miło Cię widzieć I czekam na focie ma się rozumieć więc uśmiecham się ładnie to twojego Tż-ta

[Precelka1]

Dziewczynki powracam jak córka marnotrawna... Najpierw problemy osobiste, potem dłuuugi weekend i jakoś nie miałam okazji napisać. Jutro z kolejna wizyta zmierzam przedoperacyjna, do 17 wiele nie zostało i przyznam, ze już coraz pozytywniej o tym wszystkim myślę. Mam nadzieje, ze na myśleniu się nie skończy i wszystko przebiegnie bez komplikacji... Jak natrafiam na jakiś serial "chirurgiczny" to zmieniam kanał hahaha
Milej nocy wszystkim!

[horo]

Napisane przez maluszki_dwa

zabulek1 super, że w końcu doceniłaś! a figurki nie masz co zazdrościć, u Ciebie jest wsztstko na miejscu!

horo chyba troszkę ryzykowałaś z tą kosmetyczką ale jeśli jest ok, to super!

ja nie robiłam ust kosmetyczki... bałabym się tak zaryzykować.
Wybrałam lekarza medycyny estetycznej i okazało się to strzałem w 10

[violinka69]

Napisane przez horo

ja nie robiłam ust kosmetyczki... bałabym się tak zaryzykować.
Wybrałam lekarza medycyny estetycznej i okazało się to strzałem w 10

To chyba mialo byc do mnie napisalam kosmetyczka ale babka byla oczywiscie kosmetologiem.
Dzis dzwonil do mnie doktor, bo umowilam sie z nim, ze wplace zaliczke do dzis, a moge pojechac do kliniki dopiero jutro. Tak wiec jutro wszystko sie rozwiaze!Stresuje sie niemilosiernie, ale chyba podjelam decyzje. Ze wzgledu na czas dojscia do siebie jednak przeloze operacje na wczesniej. Moze uda sie ok.12 grudnia-taka mam nadzieje. Sprobuje rowniez jednak sie wyprowadzic od grudnia, bo za duzo kombinowania, zreszta najwyzsza pora sie usamodzielnic.Trzymajcie za mnie kciuki dam znac jak bylo...

[jooasi]

witajcie moje złotka
net nam całkiem wysiadł i odcięta od świata byłam zaległości widzę mam przestarszne i zaraz zabieram się do czytania
wczoraj jak sobie siedziałam wieczorkiem to sobie uświadomiłam, że za dwa tygodnie o tej porze bede już z cycusiami muszę Wam powiedzieć, że odkąd podjęłam decyzje co do lekarza i wielkości to całkiem spokojna jestem, śpie normalnie a o cyckach myślę jak mi chłop przypomni albo na forum zajrzę, pewnie przed samą op złapie delirka za to żeby dopełnić dzieła i bólu to się na tatuaż na 12 stycznia umówiłam

[horo]

Napisane przez jooasi

witajcie moje złotka
net nam całkiem wysiadł i odcięta od świata byłam zaległości widzę mam przestarszne i zaraz zabieram się do czytania
wczoraj jak sobie siedziałam wieczorkiem to sobie uświadomiłam, że za dwa tygodnie o tej porze bede już z cycusiami muszę Wam powiedzieć, że odkąd podjęłam decyzje co do lekarza i wielkości to całkiem spokojna jestem, śpie normalnie a o cyckach myślę jak mi chłop przypomni albo na forum zajrzę, pewnie przed samą op złapie delirka za to żeby dopełnić dzieła i bólu to się na tatuaż na 12 stycznia umówiłam

hej joasi
ale tutaj dzisiaj puściutko
a ja robię sobie wolne od pracy... dzisiaj zakupy, porządki i zaległości towarzyskie

[jooasi]

Precelka to my tego samego dnia te same wielkości wkładamy

Zabulek no nareszcie zadowolenie bije od Ciebie a nie byłaś po winie lub innym trunku przypadkiem??? to tak na trzeźwo rozmiarek i odstęp Ci odpowiada?? bo nie wierze zaraz żabi skok do albumiku zrobie

horo zawsze jak ja wpadam to puściutko, rano zwykle dziewczynki pozajmowane a mi wtedy pasuje posiedzieć bez wyrzutów

[zabulek1]

Napisane przez jooasi

Precelka to my tego samego dnia te same wielkości wkładamy

Zabulek no nareszcie zadowolenie bije od Ciebie a nie byłaś po winie lub innym trunku przypadkiem??? to tak na trzeźwo rozmiarek i odstęp Ci odpowiada?? bo nie wierze zaraz żabi skok do albumiku zrobie

horo zawsze jak ja wpadam to puściutko, rano zwykle dziewczynki pozajmowane a mi wtedy pasuje posiedzieć bez wyrzutów

Dziendoberek
Biedna odcieta od swiata kobietko Tak na trzezwo to napisalam i w pelni swiadoma A i Ty juz niedlugo dorobisz sie nowych przodow Czekamy wszyscy na nie

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Napisane przez horo

hej joasi
ale tutaj dzisiaj puściutko
a ja robię sobie wolne od pracy... dzisiaj zakupy, porządki i zaległości towarzyskie

Witaj Horo
Nie ma to jak wolne w piatek Ach kolejny dlugi weekend przed Toba

[jooasi]

z nowymi zderzakami będzie łatwiej przepychać się przez ten świet

[Olivkaa200]

krokus26 08.11 - 4
grazia78 14.11-10
joasi 17.11 - 14
Precelka1 17.11 - 14
klaudeczka2010 28.11-23
kajuja1 05.12 - 31
Nadinka2 19.12- 45
malinkac 19.12- 45
sherry.b 26.04.2012r-173
Olivkaa200 12.07.2012r-251




Wiam wszystkich

Ja jak zwykle ide szykowac sie na uczelnie, dzis piatek i do 20 chyba ktos wredy plan ukladal

[jooasi]

Napisane przez Asiulka_90

Hej dziewczynyJestem nowa na forum.... cHCe sobie powiekszyc piersi Ogolem uwazam ze mam sliczne piERSI rozm.B ale chce wieksze. Co prawda operacje planuje na styczen-luty 2013 ale juz napedzam sie czytajac wasze komentarze Czy mozecie polecic mi jakas klinike w 3miescie najlepiej??

Asiulka jak ktoś ma śliczne piersi rozmiaru B to jedyne co mogę zrobić to odradzić operację naprawdę szkoda my tu wszystkie z kompleksami walczymy albo zero piersi albo flaki po dzieciach, po co ruszać coś co masz naturalnie piękne??

Dziewczyny z Twoich okolic polecają dr Skwiercz tylko to jest dr z zasadami i nie wiem czy zoperuje piersi które nie wymagają naprawy

[korinka]

Precelka1 dobrze, że wróciłaś do nas a najważniejsze jest to, że Twoje nastawienie się zmienia! jak będziesz po konsultacji to daj znać. W końcu jaki rozmiarek wybrałaś implantów?

violinka69 gratuluję podjętych decyzji! widzę ze twarda babka z Ciebie jest szkoda tylko, że nie możesz powiedzieć rodzicom o swojej decyzji..z pewnością byłoby Ci łatwiej gdyby ktoś Ci pomógł po operacji! no i niezły deadline sobie narzuciłaś!powodzenia w szukaniu swojego własnego, nowego kąta

Asiulka_90 Ty chcesz sobie powiększać piersi z miseczki B? oj ile bym dala zeby moja wyjściówka taka była przed operacją!zastanawiałabym się nad operacją ...skoro masz B ale to Twoja decyzja

[przyroda]

[QUOTE=MyaDiva;30307305]Hejka , witam- A Ty miałaś już tą poprawkę czy coś się przesunęło? Mogłabyś napisac coś więcej- z tego co pamiętam narzekałaś że jedna pierś jest krzywo. Masz chyba Nagory 330 i robiłaś z rok temu? Skrobnij nam coś więcej dla przypomnienia-co było nie tak i czemu trzeba to reoperować, może jakieś foteczki masz.[COLOR="Silver"]

Cześć. Tak operację miałam 02-12-2010, a poprawkę 30-11-2011.
Prawa pierś jest niżej, lewa nie chciała zejść, więc jest wyżej. Ale Poprawiać będę prawą. Doktor powiedziła, że żeby nie robić wszystkiego od początku, to prawą podniesie, przyszywając ją do okostnej na żebrach. Nie wiem, jak to będzie naprawdę wuglądało to całe poprawianie. Z doktorem będę jeszcze rozmawiać przed poprawką. Co do zdjęć to może zrobię, ale szczerze mówiąc to jie mogę na te krzywusy patrzeć, więc nawet te co miała w albumie wywaliłam. Ale na pamiątkę to chyba warto zrobić zdjęcia nawet krzywych piersi. Tak naprawdę to chciałabym zrobić caą prawą pierś od początku, bo jest trochę mniejsza. Jak będę rozmawiała z lekarzem przed zabiegiem, to zapytam ile by to kosztowało, bo za nowy implant to musiałabym chyba zapłacić, a sam zabieg to powinien być w ramach naprawy tego co zepsuł. Pozdrawaiam wszystkie cycolinki. Wieczorkiem wpadnę znowu poczytać, bo teraz szykuję się na akupunkturę, bo do tego wszystkiego jeszcze kręgosłup mi wysiadł.

[kajuja1]

hej dziewczynki.
wczoraj robiłam usg piersi, mam jakies torbiele, poleciałam na konsulatcje do onkologa, niby nic mam sie nie martwić, ale biopsje jednej torbieli kazała mi zrobić zeby sie przekonac czy to torbiel czy tłuszczako włókaniak
no wiec we wtorek biopsja.

czy takie torbiele sa przeciwskazaniem do operacji? nie dzowniłam wczoraj do mojej dr juz bo nie miałam siły, cały dzien latałam i padłam .... a moze można je wyciąc przy okazji?

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Napisane przez jooasi

Asiulka jak ktoś ma śliczne piersi rozmiaru B to jedyne co mogę zrobić to odradzić operację naprawdę szkoda my tu wszystkie z kompleksami walczymy albo zero piersi albo flaki po dzieciach, po co ruszać coś co masz naturalnie piękne??

Dziewczyny z Twoich okolic polecają dr Skwiercz tylko to jest dr z zasadami i nie wiem czy zoperuje piersi które nie wymagają naprawy

ja uwazam podobnie. nie wiem czy ruszałabym piękne piersi w rozmiarze B.

a dr Skwiercz to rzeczywiscie powieksza tylko wtedy kiedy rzeczywiscie jest taka potrzeba, mi mówiła ze dwa razy powiekszyła tylko piersi laskom które potrzebowały wiekszego biustu do pracy - były fotomodelkami...

ale jezeli chcesz powiekszac to ja dr skwiercz polecam bardzo. jestem w prawdzie przed operacja, ale uwazam ze to znakomity fachowiec, z reszta sa tu dziewczyny które niej piersi robiły i chyba nie ma takiej, które nie byłaby zadowolona.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Napisane przez anulka7701

Witam ponownie, jestem juz po zdjeciu szwow ok tydzień temu, od jutra zaczynam nosić mamabell hi hi , spię na siedząco z poduszkami z każdej strony wygląda to dosyć komicznie ale to wszystko nic najważniejsze że nie jestem w tym sama i miałyście lub macie te same problemy zawsze to jakoś raźniej...a co z kapielą można? czy tylko prysznic wchodzi w gre ?

mentor 485cc dr Skwiercz

ja słyszałamm ze nie wolno moczyc, wiec chyba raczej prysznic, jak masz watpliwosci zadzown do dr.
zazdroszcze ci ze juz jestem po

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Napisane przez yoko02

Witaj, gratuluje dołączenia do grona szamanek. Nic sie nie martw ja na pol siedząco spalam przez trzy miesiące, bo nawet jak mnie już nic nie bolało to się po prostu bałam. AAA TERAZ już prawie rok mija i śpię tak jak lubię na brzuchu -)) jak tylko mój ukochany mi fotki porobi to wstawię ,ale jakoś nie mogę się go doprosić.. Wcieraj oliwkę w cycochy i delikatnie je masuj,a będzie wszystko ok.
WITAM TEZ WSZYSTKIE POZOSTAŁE KOBITKI -))))

yokoo, wysłałam prosbe o zaprzyjaznienie tez bede robiła biuts u dr skwiercz i chciałabym poogladac efekty
pozdrawiam

[Darling15]

kajuja1 kurcze powiem Ci, że przy torbielach to nie wiem czy jest wskazane, ale zdecydowanie lekarz powinien rozwiać wszelkie Twoje wątpliwości.

Precelka czekamy na wiadomości jakieś newsy

[dagaa81]

[QUOTE=kajuja1;30314800]hej dziewczynki.
wczoraj robiłam usg piersi, mam jakies torbiele, poleciałam na konsulatcje do onkologa, niby nic mam sie nie martwić, ale biopsje jednej torbieli kazała mi zrobić zeby sie przekonac czy to torbiel czy tłuszczako włókaniak
no wiec we wtorek biopsja.

czy takie torbiele sa przeciwskazaniem do operacji? nie dzowniłam wczoraj do mojej dr juz bo nie miałam siły, cały dzien latałam i padłam .... a moze można je wyciąc przy okazji?

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------


Ja miałam/mam trzy torbielki i nie były one przeciwwskazaniem do op, biopsji też mi nie zalecono-przed op badał mnie onkolog.

[jooasi]

przyroda nie widziałam zdjęć ale może ta różnica w wielkości wynika z różnego stanu piersi, opadnięta pierś zawsze bedzie mniejsza od tej sterczącej, może jak się ją podniesie to wielkość się wyrówna

kajuja mi też wyszła torbielka na usg ale lekarka która je robiła powiedziała, że wogóle mam się nią nie martwić, że one czasem się pojawiają a potem pęka i znika, często związane jest to z cyklem. ta która wyszła u mnie nie jest przeciwskazaniem ale jak Ciebie skierowali na biopsje to musisz poczekać na jej wynik. Twoja doktor pewnie też Ci nic bez niego nie powie będzie dobrze

[kajuja1]

oczywiscie poczekam na wyniki biopsji.
jestem pewna ze wszytsko bedzie dobrze inaczej być nie moze hehe

aha. i zgodnie z prośba dziewczyn zamieściłam swoja mordke w galerii.
cycki tez zamieszcze

[horo]

Napisane przez kajuja1

oczywiscie poczekam na wyniki biopsji.
jestem pewna ze wszytsko bedzie dobrze inaczej być nie moze hehe

aha. i zgodnie z prośba dziewczyn zamieściłam swoja mordke w galerii.
cycki tez zamieszcze

kajuja,
niezła laseczka z Ciebie

joasi,
tamte włoski w albumie to były po 1-szym farbowaniu...potem chciałąm ciemniejsze, wiec jak nałożyłam brązik to już poszło... farba za farbą
ale teraz mam włoski takie, jak planowałam, choć niestety po każdym myciu kolor się spłukuje
a kręcą się od zawsze

[Nitka_I]

Cześć dziewczyny Trochę mnie nie było chociaż ciągle podglądam co u Was! Ja się trochę rozchorowałam i dlatego było mnie mniej Mam już zdjęty szwy choć bez rewelacji jedna strona troszkę słabiej się zrosła i muszę nosić plastry. Mam do Was pytanko jak długo nosiłyście opaskę po op (jesli wogole ja miałyście) i jak szybko po ściągnieciu szwów zaczęłyście stosować kosmetyki przeciw bliznom i może jakie dodatkowe kosmetyki- poradźcie. Dodam też zdjęcia do albumu- komentarze i spostrzeżenia mile widziane. W weekend pewnie też będę mniej widoczna bo wyjeżdzamy dlatego życzę Wam ciepłego i kolorowego odpoczynku A i podzielcie się opinią czy Wasza prawa strona też dochodziła do siebie wolniej bo trochę się boję czy nie przesilam tej strony że pierś jest wyżej i od tygodnia nic się nie zmienia. Pozdrawiam raz jeszcze

[Mirabellla]

Joasi po wyborze lekarza i dacie juz tak czlowiek zwalnia z nerwowka, szczegolnie jeszcze kiedy jest sie juz 2 czy tydzien przed operacja

i tobie prad a u mnie czasu mniej

Nitka ja od poczatku czulam tylko lewą piers he he jak i szef..jesli chodzi o gojenie wlasnie

[jooasi]

Nitka naprawde piękne cycki Ci doktorek wymodził takie dla mnie

Mirabellko a Ty byś mogła jakąś fotke nową podrzucić dla swojej największej fanki

te cycorki koło 350 tak do mnie przemawiają że ho ho chce moje i nic się nie boje

[Agi27]

Witajcie,

Jestem nowa na forum. Chciałabym do Was dołączyć. 9 listopada mam operację powiększenia piersi u dr Kasprzyka w art med w Krakowie. Bardzo się boję i przezywam. Jestem o krok od przełożenia zabiegu. Nie myślałam, że to mnie przerośnie. Mam za sobą dwa porody, dwa zabiegi w znieczuleniu ogólnym (ginekologiczne), ale ta czekająca mnie operacja jest czymś czego nie ogarniam. Czytam o bólu i tak się boję, że nie dam rady

Powiedzcie prosze, czy to da się przeżyć? W sensie, że ja wiem iż nawet odgryzienie reki przez rekina da się przeżyć, no ale czy to jest aż tak bardzo bolesne, że żałuje się iż w ogóle zrobiło się te nowe cycki? Tego się boję, że będę przeklinać siebie za głupotę gdy zacznie mnie porządnie napierdzielać wszystko po zabiegu.

Mam 175 cm wzrostu, ważę 62 kg, w obwodzie 86 pod biustem 73, nosze 70 c/ 75 B, ale moje cycki to puste oklapnięte worki po karmieniu. W planach 345 allergen o wysokiej projekcji albo 420 g o ekstra wysokiej. Obawiam się tylko że te 420 beą za duże.

[jooasi]

witaj Agi27
tu wszystkie jak jeden mąż takie same lęki przeżywają a potem szczęsliwe i w pełni kobiece wracają na forum pochwalić się wspaniałymi piersiątkami
ja jestem jeszcze przed tak jak Ty, mam termin 17.XI ale dzięki dziewczynką przestałam się bać i czekam na swój cud a ból... no boli ale po takich przeżyciach jak miałaś to napewno nie powali Cie na kolana
myślę, że przy swoich wymiarach spokojnie możesz celować w te większe piersiątka, niższe dzieczynki tu mają po 450 i nie są to żadne wielkie cycki

[Mirabellla]

Agi nie potrzebnie sie tym bolem tak nakręcasz..boli i owszem, grunt ze nie ciagiem i ze z dnia na dzien jest lepiej!

im lepsza przybrana wygodna pozycja przed tv tym mniej bolu i dyskomfortu

z dzieci przez ból nie zrezygnowałaś a te skurcze naprawde daja w kość


czy pozwolisz na to by strach przed bolem ktory nie bedzie trwal wiecznie zniweczył twój wymarzony cel?

tak sobie to staralam tlumaczyc choc ja to wiecej o komplikacjach myslalam...a przed polozeniem na stol to juz wogole mialam pustke w glowie

Joasij ak zrobie to wstawie hehe i jestem mega ciekawa jak te twoje nabytki beda wygladac!!!!! niech czas leciii

[horo]

Napisane przez Agi27

Witajcie,

Jestem nowa na forum. Chciałabym do Was dołączyć. 9 listopada mam operację powiększenia piersi u dr Kasprzyka w art med w Krakowie. Bardzo się boję i przezywam. Jestem o krok od przełożenia zabiegu. Nie myślałam, że to mnie przerośnie. Mam za sobą dwa porody, dwa zabiegi w znieczuleniu ogólnym (ginekologiczne), ale ta czekająca mnie operacja jest czymś czego nie ogarniam. Czytam o bólu i tak się boję, że nie dam rady

Powiedzcie prosze, czy to da się przeżyć? W sensie, że ja wiem iż nawet odgryzienie reki przez rekina da się przeżyć, no ale czy to jest aż tak bardzo bolesne, że żałuje się iż w ogóle zrobiło się te nowe cycki? Tego się boję, że będę przeklinać siebie za głupotę gdy zacznie mnie porządnie napierdzielać wszystko po zabiegu.

Mam 175 cm wzrostu, ważę 62 kg, w obwodzie 86 pod biustem 73, nosze 70 c/ 75 B, ale moje cycki to puste oklapnięte worki po karmieniu. W planach 345 allergen o wysokiej projekcji albo 420 g o ekstra wysokiej. Obawiam się tylko że te 420 beą za duże.

Witaj
ból da się przeżyć...a z każdym spojrzeniem "na klatę" czujesz, że było warto pocierpieć
I proponuję 420 cc ekstra wysokie ... na pewno nie będą za duże

[Agi27]

jooasi, Mirabellla, horo, Dziękuje za ciepłe przyjęcie.

Ja w sumie najbardziej z tego wszystkiego to się boję ... narkozy. Tego, że się nie obudzę i osierocę swoje dzieci przez moją "próżność". Choć tak na prawdę wiem, że to nie do końca próżność. Bo mój biust po dwóch ciążach przyprawił mnie o kompleksy. Jest mi z tym bardzo źle. A po ostatnim 13 - miesięcznym karmieniu, jest mniejszy (choć zawsze był) niż kiedykolwiek miałam. Postanowiła więc zrobić w końcu coś dla siebie. I tak o to narodził się pomysł operacji plastycznej.

O komplikacjach nie myślę, choć i ich się obwawiam. No i ten ból. Bardziej to zastanawiam się jak to zorganizowac logistycznie, żeby dać swojemu organizmowi dojść spokojnie do formy, poniewaz mój dwulatek jest nad wyraz energicznym dzieckiem i jak czasami znienacka pierdzielnie sie na mnie to nie wiem co począc z bólu. Wprawdzie mój M ma mi pomagać, ale wiadomo jacy mężczyźni są. No i to spanie po operacji na plecach... Echhhh długo tak trzeba? Ile nie wolno nawet na boczek się odwrócić?