Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II 2012

[agawoo]

Cześć Dziewczynki
Nie było mnie chwilę, ale wzięłam się w garść i nadrobiłam, tyle, że nie wszystkim odpiszę Przepraszam I tak mam tylko chwilkę jeszcze, bo TZ dzwonił, że później z pracy przyjedzie - inaczej nic bym nie odpisała :/
TZ i moja mama wymyślili sobie remont (tzn. mama chce nowe meble do pokoju, a TZ stwierdził, że może byśmy się dołożyli w zmienili podłogę (mamy parkiet, niestety z miękkich desek, podziurawionych już przez stare, ciężkie fotele) ..
No i w efekcie mam w domu taki rozpierdziel, że nawet komputera nie mam gdzie włączyć (teraz przycupnęłam przy stacjonarnym kompie tzta wśród rzeczy wyniesionych z pokoju mamy).
Nigdy bym się nie spodziewała, że w tych starych meblach zmieści się tyle rzeczy - no po prostu program "Zbieracze" czy jakoś tak - i byłby odcinek dwuczęściowy

Napisane przez eliza1984

Hej mamusie
Od wczoraj boli mnie bokbrzucha,w nocy nie spałam z bólu i po 4 zabralismy sie z mężem do szpitala bo wyłam z bólu.Zrobili mi KTG ii mała ciągle w nie kopała,nie podobało się jej,później badanie usg szyjki i dzidziusia,ale niestety zaczęła mi się szyjka skracać.Ma tylko 22mm. Dostałam osławiony fenoterol co 6 godzin i isoptin ,ale i tak mnie po tym telepie,normalnie masakra.W poniedzialek mam jechać na wizyte do gina i moze byc tak ,ze założą mi pesar .Oczywiscie musze leżeć. Mam pytanie do mamuś które biorą iisoptin mam go brać 3x1 i nie wiem czy brac go wcześniej od fenoterolu ,zeby zdążył zadziałać,a drugie pyt czy was mdliło po fenoterolu bo ja niestety zjadłam jogurt i od razu go zwróciłam

Eliza, przykro mi, że musisz leżeć, doczytałam jeszcze ze TZ chory .. . ale ty leż i odpoczywaj, oby pessar nie był potrzebny

Napisane przez MissZuzia

ja brałam przez wiele lat tabl anty. Jeśli będziemy decydować się na drugie dziecko w ciągu 2-3 lat to pewnie gumki nie chce mi się wracać do anty na tak krótko, żeby je rzucać przed kolejnymi starankami

Nie myślałam jeszcze o tym, ale też chyba gumki (lub tabletki, bo przecież przy gumkach idzie zbankrutować) ....

Pearl, ale się porobiło ..
Dobrze, że mniej więcej wyjaśniliście sobie wszystko z TZTem .. Zachowanie teściów jak dla mnie nie do przyjęcia, oby rozmowy z Twoimi rodzicami przebiegły spokojnie Ale upierajcie się przy swoim, bo teściowie robią sobie z Twojego TZta a teraz i z Ciebie niewolników ....
Trzymam kciuki i daj znać, jak tam rozmowy i na czym staneło

Super, że z dzidzią wszystko ok

Napisane przez 19mala83

Ja mam swoich jakies 5 km a to i tak za blisko też są do udzielania się ale żeby coś pomóc to już nie bardzo, jak bralismy kredyt to jedyne co to było, że ja wymyślam, że u nich tyle miejsca, że jak wezmiemy kredyt to oni do niczego nie dołożą bo musimy wiedziec co to znaczy kredyt spłacać. Nie dokładaja, dla dziecka nic nie kupili, jak sie dowiedzieli że będziemy mieli dziecko to tesciowa tylko: co na zime dziecko przeciez to w piecu więcej będzie trzeba palić, bez komentarza....

Teraz jak byłam u siebie na weekend chiałam klucze do naszego domu bo ja nawet swoich kluczy nie miałam i byłam uzależniona od męża. Mąz już sie wyprowadził, znaczy siostra go wyprowadziła, pewnego dnia jak wrocił do domu jeszcze do rodziców to ona tylko powiedziała M. ma dzisiaj wolne to pomoze ci sie przeprowadzić i w ciągu jednego popoludnia moj maż był juz u nas w domu i klucze od domu zostały bo moj tż o nich zapomnial poprostu. Teraz jak byłam na święto zmarłych i pojechalismy z rana do tesciow zeby znicze zabrac i zapalic mówie do mojego męza klucze weź dla mnie a teśc niby w żartach: no jak było trzeba coś zawieśc to klucze były u nas a teraz jak wszystko juz zawiezione to klucze zabieracie no kurde jak mi ciśnienie skoczyło, to są klucze od MOJEGO domu a on będzie gadał że mu klucze zabieram. Mowie do niego z tego co wiem to są klucze od naszego domu i chyba ja mam prawo je mieć, no masakra nie wiem po co im klucze od naszego domu chyba po to że jak do nich rodzina będzie przyjeżdzała to żeby ich zapraszać na oglądanie jaki to ładny domek ich synek se wybudował ach....szkoda słów.

Mała, u Ciebie też widzę super
Ja na taki tekst teścia nagadałabym mu tak, że więcej by się do mnie nie odezwał chyba ..
Albo bym mu powiedziała, że w zamian ma mi dać klucze do swojego mieszkania i ciekawe jak by zareagował ..
A wsparcie od nich też macie rewelacyjne ...

Napisane przez magda1804

A ja musze się Wam wyżalić....bo mam paskudny humor.

Byłam dziś u rodziców.Prawdopodobnie moj tata zdradza mame. Moi rodzice sa jeszcze calkiem mlodzi, choc wydawalo mi sie ze w tym wieku to raczej sie juz to nie zdarza. mama 44lata, tata 49l, ostatnio obchodzili 25rocznice slubu, niby szczesliwi, ale to tylko przykrywka. Mnie to troche przerasta, bo z jednej strony bardzo kocham oboje rodzicow, z tata mam dobry kontakt- wiadomo córeczka tatusia, a z drugiej strony mam teraz do niego dystans, bo jak mógł tak skrzywdzić moja mame... nie wiem jak mam sie teraz zachowac i tak jakos mi ciezko

O kurczę, Magda, przykra sytuacja .. mam nadzieję, że Twoja mama jakoś się trzyma, wspierajcie ją jak tylko się da

[mala_stopka]

Napisane przez n1kotynka

dziekuje

kurcze niewygodnie z takim komputerem nie zazdroszcze

dostałam większą dawkę Fenoterolu - do 6 tabletek dziennie! masakra, no i mam brać razem z Isoptinem i jeszcze potas i jeszcze luteina i magnez i w ogóle fura leków i mam miesiąc tak wytrzymać.
Jutro kończymy 32 tydzień a że dostałam leki na rozwój płuc to sytuacja jest w miarę ok, nawet jakbym miała lada moment rodzić czego mi oczywiście lekarz nie życzy

oby nas z tymi szyjkami nie przybywało... ;/


kciukasy zaciśnięte


dobrze, ze trochę ostudziliście atmosferę

a zaręczyny wooooooooooooooow się postarał

kurcze kolejna... leż leż i jeszcze raz leż i odpoczywaj

ooo taki świeżutki chlebuś z serkiem białym aaaaaaa
za wizytę

rób rób nam jeszcze położna podpowiadała inne ćwiczenia ale zapomniało mi się jakie pamiętam koci grzbiet no i jogę też można popróbować

a na zgagę piłaś ciepłe mleko? jak nie to rennie, maalox, gaviscon i powinno pomóc. Mnie tez męczy prawie codziennie

nie bój się tak żelaza ja biorę już ponad miesiąc a teraz dostałam na receptę bo mi takie zwykłe nie pomagało
a na bakterie to żurawinka kochana - sok, herbatki, żuravit, suszona żurawina i podobne

a ja już po wizycie i mój lekarz warszawski znowu nas zacząl uspokajać. A to że dostałam leki i powinno być ok, a że już mała dostała sygnał lekami na rozwój płuc, żeby była gotowa i jakbym zaczeła rodzić to powinno być dobrze. Jeżeli skurcze będą się nasilać to mam leżeć na żelaznej do końca ciaży jak pisałam wyżej dostałam jeszcze więcej fenoterolu, luteina, żelazo, magnez , wciąż założony pesar i w ogóle mam tyle tego że głowa mała
na moje pytanie czy mogę chociaż trochę chodzić odpowiedział: tak do łazienki na siku pani może chodzić więc jestem uziemiona no ale trudno, jeszzcze 4 tygodnie musze tak wytrzymac a potem juz będzie przed porodem to już sobie pofolguję. Strasznie mi szkoda bo taka ładna jesień jest, że z przyjemnością bym wzieła psiaka na spacer i pocieszyła się jeszcze pogodą a tu muszę siedzieć w domu... i wszystkie zakupy dla dzidzi przez internet musze robić a ja tak lubie sobie pomacac w sklepach zanim cos kupię

dotychczas pomagało mi własnie mleko i migdały, ale dzisiaj to jakaś masakra jest, zaraz lecę po Igę do przedszkola to wstąpie do apteki po jakiś specyfik, bo dłużej nie wytrzymam...

no i leż, leż bądź twarda nie miętka choć w sumie nie za twarda....

ja też mam niezłą apteczkę do brania... magnez, żelazo, no-spa, luteina, witaminy i eutyrox i teraz jeszcze globulki na infekcje normalnie jak jakaś babcia...

[agawoo]

Napisane przez BebiBebi

No i tak zaoszczędziliśmy 1000 zł

Bo kupiliśmy w komisie Jedo Bartatina 2w1 za 265 zł - wygląda jak nowy! Stelaż może troszkę porysowany i tyle. W sklepie obok nowy kosztował 1100 zł.

No to super okazja Wam się trafiła, bo wózeczek wygląda bardzo fajnie

Napisane przez sandra1892

Hej mamuski !!
Ja tylko daje znac ze zyje mam sie dobrze

I mam pytanie , na all u sprzedawcy kupuje wiecej niz jedna rzecz no i za przesylke place raz wiec jak to zrobic? Zielona jestem bo 1 raz kupuje wiecej niz 1 rzecz i nie wiem, bo przy kazdej aukcji jest wybierz sposob dostawy i tam za kazdym razem jest doliczany koszt przesylki .

Rozumiecie o co mi chodzi ? Bo tak byle jak napisalam, bede wdzieczna za odpowiedz.

Sandra, super, że wszystko ok

Tyle pisania na dziś .. zaraz powinien być TZ, zjemy i jedziemy odebrać meble (a tu jeszcze TZ musi podłogę dzisiaj skończyć), a potem poskręcać tyle mebli ile da radę, bo u mnie w pokoju łożka się nie da rozłożyc tyle jest rzeczy naskładanych ...

Na obiad dziś robiłam zapiekankę z torebki, bo w tych warunkach nawet obiadu nie ma jak zrobić (kuchnia też zawalona gratami z pokoju)

Aha, zapomniałam, trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty ( o ile jeszcze potrzbne, bo chyba niektóre z Was już miały ) ..

Tzta jeszcze nie ma, a już mnie wkurzył .. ehhh ...

[Haniula]

neska biore witaminy w ktorych jest żelazo , plus te tabletki z buraka i cudowny sposob mojej mamy czyli jabłka z gwozdziami, ale to raz bo smak w ustach po tym jest paskudny
Moj lekarz ogolne nie jest szybki do przepisywania leków, i myslał ze po tych witaminach cos drgnie, a mi spadło

az se kawe wypije, bo itak jeden czort czy ją pije czy nie

nikotynka biedulko nasza leż, bierz te leki niczym moher i odpoczywaj zeby malutka nie chciała zza szybko na ten swiat wychodzić
Ale dobrze, ze lekarze zainterweniowali i płucka się wykształcają, wiec gdyby co mała sobie napewno poradzi a za miesiac bedzie ciąza w zasadzie donoszona i bedziemy miec bobasa na forum

przyszła lampeczka do pokoju Lenki Ikeowy kwiatek- fajnie pasuje

[pearpearl]

Enjoye, no masz...kolejna z ta szyjka. Kurcze, dziewczynki, lezcie i odpoczywajcie, a my bedziemy trzymac kciuki za te szyjki i zeby bobasy wysiedzialy do terminow

Napisane przez czubasek20

To dobrze ze wreszcie doszliście do porozumienia z tz tem

Napisane przez neska22

dobrze, że się dogadaliscie....

Tez sie ciesze, bo bylam na granicy nerwow. Dzisiaj caly czas o tym gadamy i stwierdzil, ze faktycznie bedzie lepiej miec cos malego,ale wlasnego, a przeciez pozniej,jak bysmy zaczeli zarabiac, to zmienimy na wieksze. No i zeby dalej od tesciow Kamien z serca...

Napisane przez czubasek

jakie cudne zaręczyny
Ja swojemu się pierwsza oświadczyłam różańcem na palec
A tak w ogóle to całą noc mi sie pear śniłaś , że ścigaliśmy sie która pierwsza urodzi

jak to pierwsza sie oswiadczylas rozancem na palec? powiedz cos wiecej
a wiesz, ze Ty tez mi sie snilas ostatnio???
prowadzilas program kulinarny i siedzialysmy u Ciebie w kuchni, tam byly kamery i filmowali Cie, jak gotujesz i podawalas rozne kulinarne sekreciki

Napisane przez MartuNiunia87

Tak z ziarnami (nasionka, ziarenka pestki dyni itd.) taki ciemny z foremki, znalazła kiedyś przepis w internecie i jest mega prosty do zrobienia, a że ja teraz to bym mogła go jeść non stop to właśnie dzwoniła, że się już 2 nowe pieką więc dziś sobie 1 zabiorę taki świeżutki.

och, brzmi cudnie
i nie ma nic lepszego niz taki wlasnej roboty chlebek bez zadnych swinstw i ulepszaczy
az troche zazdroszcze

Co do mojego tzta i pracy, to wlasnie tez bym pewnie go gonila,zeby znalazl sobie cokolwiek, ale z uwagi na to jego latanie nie bardzo jest sens, bo codziennie moze dostac telefon, ze za godzine np mialby okazje latac...
to taki trudny okres do przetrwania, bo w tej jego szkole pilotow jest tylko jeden instruktor,ktory moze szkolic na instruktora, reszta szkola, a i owszem, ale tylko do licencji prywatnych lub zawodowych, a tutaj juz sie robia schody
ale podobno jak w koncu to zrobi, to z kim innym bedzie ustalal grafik, a chetnych podobno jest sporo, a to latanie to bardzo droga zabawa, wiec kasa dla tzta powinna byc dobra... zobaczymy, nie chce zapeszac
gdyby nie to, to wiadomo, ze pewnie poszedlby do jakiejkolwiek pracy, bo lepsze to niz siedziec na tylku i nic nie robic... niestety w tym kraju i w tych realiach trzeba byc gotowym na rozne scenariusze

a Twpja tesciowa tez niezle lubila mieszac,z tego co piszesz
jak mozna byc tak nieczula i twierdzic, ze matka nie potrafi wychowywac wlasnego dzieciatka... co to za wyrywanie... powiem Ci, ze gadanie zniose, jakies takie macenie i wtracanie sie jeszcze tez, ale jakby mi sie pchala z lapami i wyrywala MOJE dziecko, to miarka by sie przebrala i pewnie nie reczylabym za siebie

dobrze,ze masz juz to za soba...
wlasnie tak najlepiej zyc, oddzielnie, po swojemu i od czasu do czasu sie odwiedzac
nie ma nic lepszego i zdrowszego dla rodziny, moim zdaniem
ja w sumie tak sobie spotkac sie, pogadac, poplotkowac tez lubie z moja, dopiero schody sie zaczely, jak na chwilke sie tutaj u nich dluzej zatrzymalam i wtedy wychodza wszystkie wady...

Napisane przez uska000

Pear za domek podziekuje kocham moja kawalerke i to ze jest daleko od tesciow i od warszawy:d

ja tez bym kochala bardziej kawalerke z daleka od Warszawy i tesciow, anizeli wypasiony dom na tym zadupiu

Napisane przez Uska

zareczyny przecudniaste

a tak, trzeba przyznac tztowi,ze o to sie akurat postaral

Napisane przez mala_stopka

Pear super zaręczyny
i powodzenia jutro na spotkaniu z rodzicami i teściami

Kamciurka koty boskie
ale mnie dzisiaj zgaga męczy... i nic na nia nie działa....
zaraz wypali mi gardło

dziekuje Stopko

a zgaga..hm...no jak nic wlochata dzidzia bedzie

Napisane przez Mijus

Pearpearl - oj współczuje Ci bardzo sytuacji w jakiej jesteś Cieżko na pewno jest to wszystko ogarnać!Mam nadzieję, że znajdziecie jakiś kompromis i wszyscy będziecie zadowoleni, a przede wszystkim Ty
Nie stresuj się kochana, zobaczysz jakoś to wszystko się ułoży

Mijus, dziekuje za cieple slowko. Kazde jest dla mnie przyjemnoscia przy tych wszystkich nerwach
Pomalutku,pomalutku jakos to chyba bedzie. Dobrze, ze moi Rodzice jutro beda, to bede sie pewniej czula i oni tez nie dadza nas ukrzywdzic. To jest ta roznica. Moi Rodzice mysla o naszym szczesciu, tesciowie o swoim.

Napisane przez MissZuzia

o jaaa a kiedy to było cos mnie omineło ostatnio czy się nie chwaliłaś

to bylo dokladnie 21go lipca i chyba sie nie chwalilam,bo jeszcze wtedy tak niesmialo pisalam na watku i sie troszke wstydzilam...

co do twardnienia brzuszka, to ja mam tak, ze raptem pojawia sie takie uczucie napiecia i wtedy dotykam bebzocha i nie da sie tak zatopic palcow w tluszczyku, bo jest twardy, jakby napompowany
do tego czasem pojawia sie takie uczucie, ze az musze go tak jakby podtrzymac,bo sie boje, ze mi odpadnie

[neska22]

Napisane przez Haniula

neska biore witaminy w ktorych jest żelazo , plus te tabletki z buraka i cudowny sposob mojej mamy czyli jabłka z gwozdziami, ale to raz bo smak w ustach po tym jest paskudny
Moj lekarz ogolne nie jest szybki do przepisywania leków, i myslał ze po tych witaminach cos drgnie, a mi spadło

az se kawe wypije, bo itak jeden czort czy ją pije czy nie

nikotynka biedulko nasza leż, bierz te leki niczym moher i odpoczywaj zeby malutka nie chciała zza szybko na ten swiat wychodzić
Ale dobrze, ze lekarze zainterweniowali i płucka się wykształcają, wiec gdyby co mała sobie napewno poradzi a za miesiac bedzie ciąza w zasadzie donoszona i bedziemy miec bobasa na forum

przyszła lampeczka do pokoju Lenki Ikeowy kwiatek- fajnie pasuje

no ja tez biorę witaminy ale mimo to lekarka od razu mi przepisała zelazo jak widziała ze morfologia spada...ja biorę tardyferon z kwasem foliowym...

[Katerina_00]

Napisane przez MissZuzia

raz na czas coś zakłuje z boku czy na dole ale równie dobrze to z jelit czy jakaś pojedyńcza kolka -sama już nie wiem, a czasem jest mega twardy...
jeden z lekarzy na początku też mi mówił, że to może być od problemów z wypróżnianiem
kurde nie wiem czy wykupywać ta luteinę i brać czy nie

no ja jej codziennie jogurt z musli i do tego dosc sporo sie ruszm i nie mam zaparc raz mi sie zdazylo i brzuch mnie okropnie ciagnal to chyba dlatego

[pearpearl]

Napisane przez agawoo

Pearl, ale się porobiło ..
Dobrze, że mniej więcej wyjaśniliście sobie wszystko z TZTem .. Zachowanie teściów jak dla mnie nie do przyjęcia, oby rozmowy z Twoimi rodzicami przebiegły spokojnie Ale upierajcie się przy swoim, bo teściowie robią sobie z Twojego TZta a teraz i z Ciebie niewolników ....
Trzymam kciuki i daj znać, jak tam rozmowy i na czym staneło

Super, że z dzidzią wszystko ok

dam znac, jak juz kurz po wojnie opadnie

wlasnie nie chce sie dac ubezwlasnowolic, a juz szczegolnie nie tesciom-nietesciom
oni mieli juz szanse na swoja rodzine,niech teraz dadza nam zalozyc swoja

a u Ciebie w domu to nic innego teraz sie nie dzieje jak jeden wielki SIWY DYM
trzymam kciuki, coby remont szybko minal

Mowilam o tym dymie tztowi, to sie zaczal smiac, ze wlasnie tez zwrocil na to uwage i nie bardzo czail, co ta tesciowa sie tak tego uczepila. Teraz jak tylko slyszymy "siwy dym", to od razu jedno spojrzenie na siebie i cali robimy sie czerwieniutcy jak buraki od powstrzymywania wybuchu smiechu

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Kamciurka, czekamy na wiesci

[Katerina_00]

Napisane przez pearpearl

oni mieli juz szanse na swoja rodzine,niech teraz dadza nam zalozyc swoja

i tego sie trzymaj

[renata:)]

Napisane przez izulka4

Aaaaa..... i podjęłam decyzję, jeśli chodzi o zakup wózka. Zastanawiałam się między Maxi Cosi a X-landerem XA. Decyzja padła na ten drugi ze względu na lepszą spacerówkę. Tylko teraz jaki kolor

maxi cosi mura4 a x-lander? czemu lepsza spacerówka?
tak z ciekawości bo mi się wydaje że lepsza spacerówka w murze4zresztą jestem na niego zdecydowana ale może jest cos czego nie zauważyłam

Napisane przez pearpearl

zareczeni to tak
oswiadczyl sie full romantiko w samolocie, z balonami lecacymi do nieba, 10-metrowym banerem z zapytaniem" Malgoniu,zostaniesz moja zona?" i nawet ladnym pierscionkiem

teraz nazywa mnie swoja "wieczna narzeczona", bo nie chce za niego wyjsc za maz, dopoki nie spelni wielu warunkow
trzymam kciuki za wizyte
daj znac !!!

Bambusiek, jak ciacho?

wow jakie zaręczyny!!!jak w filmie!!! pięknie!

Napisane przez mala_stopka

ja też mam niezłą apteczkę do brania... magnez, żelazo, no-spa, luteina, witaminy i eutyrox i teraz jeszcze globulki na infekcje normalnie jak jakaś babcia...

właśnie haha moja mama się smieje ze mnie że mam więcej leków niż moja babcia

[Anabellita]

Hej mamusie
Właśnie weszłam do domku i zjadłam obiadek.
Byłam dziś na... TORTURACH GLUKOZOWYCH
Miałam 75 ml. Wypiłam duszkiem i nawet dobrze weszło Usiadłam na poczekalni, wyciągnęłam gazetkę (przygotowana na 2 godz. siedzenia) i tak mnie jakoś zmuliło, a później odeszło. Po 20min. jak mną zaczęło szarpać - ludzie na tej poczekalnie patrzyli na mnie jak na trzaśniętą. Biegiem do kibla i.... ledwo zdążyłam 3x
W poniedziałek powtórka tortur Na samą myśl mnie mdli

[neska22]

Napisane przez Anabellita

Hej mamusie
Właśnie weszłam do domku i zjadłam obiadek.
Byłam dziś na... TORTURACH GLUKOZOWYCH
Miałam 75 ml. Wypiłam duszkiem i nawet dobrze weszło Usiadłam na poczekalni, wyciągnęłam gazetkę (przygotowana na 2 godz. siedzenia) i tak mnie jakoś zmuliło, a później odeszło. Po 20min. jak mną zaczęło szarpać - ludzie na tej poczekalnie patrzyli na mnie jak na trzaśniętą. Biegiem do kibla i.... ledwo zdążyłam 3x
W poniedziałek powtórka tortur Na samą myśl mnie mdli

bidula!! trzymam kciuki za następny raz!

[tygrysia]

Cześć
Jeden dzień mnie nie było a tyle nadrabiania

Wczoraj odebrałam wyniki glukozy i wszystko jest ok. Bardzo się z tego cieszę. Miałam też wizytę u ginki. Zbadała mnie, posłuchała serduszka małego i też jest wszystko bardzo dobrze. Dodatkowo przez to nie jedzenie schudłam 1 kg i ważę aktualnie 60 kg (28 tydzień), ale ginka się tym bardzo nie przejęła. Powiedziała, że tak przy refluksie może być. Następna wizyta u Niej za 2 tygodnie.

Napisane przez dph

w H&M są niektóre kurtki poprzeceniane o 50% min ciążowe

Tak, kurtki ciążowe w H&M są przecenione o 50%. Kupiłam taką i jestem bardzo zadowolona

Napisane przez renata:)

a co do monitoru oddechu to ja właśnie nad nim myślę bardzo intensywnie...mój mąż nie chce a ja myślę a wy bierzecie?

Ja kupię jeśli mały urodzi się za wcześnie lub gdyby było coś nie tak z dzieciaczkiem (tfu, tfu, odpukać!). Jeśli wszystko będzie dobrze będę miała tylko nianię z kamerą.

Napisane przez Anabellita

Hej mamusie
Właśnie weszłam do domku i zjadłam obiadek.
Byłam dziś na... TORTURACH GLUKOZOWYCH
Miałam 75 ml. Wypiłam duszkiem i nawet dobrze weszło Usiadłam na poczekalni, wyciągnęłam gazetkę (przygotowana na 2 godz. siedzenia) i tak mnie jakoś zmuliło, a później odeszło. Po 20min. jak mną zaczęło szarpać - ludzie na tej poczekalnie patrzyli na mnie jak na trzaśniętą. Biegiem do kibla i.... ledwo zdążyłam 3x
W poniedziałek powtórka tortur Na samą myśl mnie mdli

Oj, bardzo współczuję Mnie też mdliło, ale na szczęście wytrzymałam i nie muszę powtarzać.
Trzymam już kciuki za poniedziałek

[n1kotynka]

Napisane przez MissZuzia

no właśnie mnie raczej nic nie boli czy kłuje może to ten BH
raz na czas coś zakłuje z boku czy na dole ale równie dobrze to z jelit czy jakaś pojedyńcza kolka -sama już nie wiem, a czasem jest mega twardy...
jeden z lekarzy na początku też mi mówił, że to może być od problemów z wypróżnianiem
kurde nie wiem czy wykupywać ta luteinę i brać czy nie

jako naczelny lekoman na wątku ja bym wykupiła nie zaszkodzi a może pomóc

Napisane przez mala_stopka

dotychczas pomagało mi własnie mleko i migdały, ale dzisiaj to jakaś masakra jest, zaraz lecę po Igę do przedszkola to wstąpie do apteki po jakiś specyfik, bo dłużej nie wytrzymam...

no i leż, leż bądź twarda nie miętka choć w sumie nie za twarda....

ja też mam niezłą apteczkę do brania... magnez, żelazo, no-spa, luteina, witaminy i eutyrox i teraz jeszcze globulki na infekcje normalnie jak jakaś babcia...

oj to mamy to samo
dużo leków i nakaz leżenia a mnie nosi

Napisane przez Haniula

neska biore witaminy w ktorych jest żelazo , plus te tabletki z buraka i cudowny sposob mojej mamy czyli jabłka z gwozdziami, ale to raz bo smak w ustach po tym jest paskudny
Moj lekarz ogolne nie jest szybki do przepisywania leków, i myslał ze po tych witaminach cos drgnie, a mi spadło

az se kawe wypije, bo itak jeden czort czy ją pije czy nie

nikotynka biedulko nasza leż, bierz te leki niczym moher i odpoczywaj zeby malutka nie chciała zza szybko na ten swiat wychodzić
Ale dobrze, ze lekarze zainterweniowali i płucka się wykształcają, wiec gdyby co mała sobie napewno poradzi a za miesiac bedzie ciąza w zasadzie donoszona i bedziemy miec bobasa na forum

przyszła lampeczka do pokoju Lenki Ikeowy kwiatek- fajnie pasuje

oj ubawiłaś mnie

a tą lampkę z ikei to tez chce bo pokoiku malutkiej

leki już wzięłam i znowu jest wesoło

Napisane przez Anabellita

Hej mamusie
Właśnie weszłam do domku i zjadłam obiadek.
Byłam dziś na... TORTURACH GLUKOZOWYCH
Miałam 75 ml. Wypiłam duszkiem i nawet dobrze weszło Usiadłam na poczekalni, wyciągnęłam gazetkę (przygotowana na 2 godz. siedzenia) i tak mnie jakoś zmuliło, a później odeszło. Po 20min. jak mną zaczęło szarpać - ludzie na tej poczekalnie patrzyli na mnie jak na trzaśniętą. Biegiem do kibla i.... ledwo zdążyłam 3x
W poniedziałek powtórka tortur Na samą myśl mnie mdli

oj bidulko... obyś dała radę za drugim razem nie myśl, że to jest niedobre, spokojnie wypij a potem oddychaj i zajmij się szybko czytaniem żebyś nie miała tak jak Agatek..

a ja czekam na małza bo ma mi przynieśc wielkiego sandwicha z subway'a

[tygrysia]

Napisane przez n1kotynka

oj bidulko... obyś dała radę za drugim razem nie myśl, że to jest niedobre, spokojnie wypij a potem oddychaj i zajmij się szybko czytaniem żebyś nie miała tak jak Agatek..

Tak, oddychanie pomaga i jeszcze chodzenie w wyprostowanej pozycji. W każdym razie mi pomogło.

Napisane przez n1kotynka

a ja czekam na małza bo ma mi przynieśc wielkiego sandwicha z subway'a

Ale masz super! Uwielbiam te kanapki

[Anabellita]

Trzymajcie kciukasy mocno - przydadzą się
Przez weekend postaram się o tym nie myśleć.
Ciekawe co będzie jak historia sie powtórzy i znowu się nie uda
No właśnie, Agatek też miała przejścia z glukozowym potworem
Agatek ile razy piłaś to świństwo zanim Ci się udało?

[kropeczka1984]

Napisane przez Haniula

a ja się zakochałam :
http://alles.pl/sklep//produkty/mama...lkowa__358.php

Świetny ten stanik Ja też nie mam zamiaru biegać w tym obrzydliwych bawełnianych stanikach Tylko że chyba będę zamawiała przed samym porodem, bo na razie nic mi nie urosło

Napisane przez MissZuzia

i pytanko - dlaczego 250ml a nie np. 150ml ja tez nastawiam sie na karmienie cycem ale jakby nie wyszlo to na ile ml potrzebuje na poczatek

Ja mam 2x150ml. W sumie wzięłam najmniejsze. Butelka i tak się przyda, a jak trzeba będzie to dokupię większe

Napisane przez magda1804

Byłam dziś u rodziców.Prawdopodobnie moj tata zdradza mame.

Moja koleżanka jest w takiej samej sytuacji. A tym, że jej ojciec wyprowadził się do kochanki :/ Oby Twoja mama potrafiła mu wybaczyć zdradę a on na pewno zerwał z tą drugą

Napisane przez n1kotynka

a z teściami się nie wiązalaś tylko z tztem!! jesteście po ślubie? bo mój to się na naukach przedmałżeńskich nauczył, że od ślubu ma trzymać stronę żony i były takie sytuacje, gdzie był postawiony między mną a mamą i wybrał mnie kochany

Najważniejsze to trzymać się razem
U mnie uciążliwi są moi rodzice, z którymi mieszkamy. Ostatnio Mąż miał stłuczkę z nie swojej winy. Ogólnie kupiliśmy ten samochód po wypadku, ale wszystkie zepsute elementy były w nim wymienione, a nie naprawione i samochód super się spisywał. Teraz było ostre namawianie nas, żebyśmy sprzedali samochód i kupili inny, bo uznali, że ten jest jakiś pechowy!!! Oczywiście rozmawiali najpierw ze mną, potem z nim, żeby poznać nasze zdanie. Ale ja zawsze mówiłam, że muszę to obgadać z Mężem. Jeśli on mówi, że wszystko będzie super dobrze z samochodem, to ja mu ufam i jednym głosem teraz mówimy, że samochodu nie sprzedamy
Zresztą takich sytuacji można by mnożyć

Napisane przez BebiBebi

Dzisiaj mam sesję zdjęciową ciążową, ale na podwórku

Pochwal się koniecznie efektami

Napisane przez renata:)

mam pytanko kupowała któraś z was rajstopy ciążowe i/lub legginsy(też ciążowe)? bo się przymierzam właśnie i może polecacie kogoś na allegro?

Ja kupowałam ale w H&M a wyczytałam, że u Ciebie w mieście nie ma tego sklepu...

Napisane przez pearpearl

Pogadalam troche z tztem i jest ciut lepiej.
Mamy sie trzymac razem i powiedziec,ze chcemy mieszkac troche dalej.

O to jest właśnie najważniejsze
Gratuluję pięknych zaręczyn

Napisane przez Anabellita

Hej mamusie
Właśnie weszłam do domku i zjadłam obiadek.
Byłam dziś na... TORTURACH GLUKOZOWYCH
Miałam 75 ml. Wypiłam duszkiem i nawet dobrze weszło Usiadłam na poczekalni, wyciągnęłam gazetkę (przygotowana na 2 godz. siedzenia) i tak mnie jakoś zmuliło, a później odeszło. Po 20min. jak mną zaczęło szarpać - ludzie na tej poczekalnie patrzyli na mnie jak na trzaśniętą. Biegiem do kibla i.... ledwo zdążyłam 3x
W poniedziałek powtórka tortur Na samą myśl mnie mdli

Współczuję Ci najbardziej tego, że będziesz musiała przez to drugi raz przechodzić... Trzymam kciuki za drugie podejście

A ja dzisiaj mam fazę na karuzelę do łóżeczka
Wyczytałam kiedyś, dla noworodków najlepsze są kolory biały i czarny. Oczywiście takowych karuzel brak, więc szukam takich, aby miały chociaż kilka elementów w tej kolorystyce. No i znalazłam:
https://wizaz.pl/najlepsze-dla-dziec...hp?produkt=182

Teraz będę na taką polowała na allegro
A wiecie, że tuż po tych moich poszukiwaniach zadzwoniła do mnie koleżanka, ta która wszystko wie najlepiej No i mówi, że kupili z mężem synkowi KARUZELĘ, ale on jej nie toleruje i czy chcę odkupić. No to jej mówię, że chcę z biało-czarnymi elementami, a ona, że jej synkowi taka nie pasowała a ta jej jest super!!! Skoro taka super, to czemu mu nie pasowała? A poza tym to trochę dziwne, bo dziecko ma 4 m-ce i dopiero teraz kupili karuzelę? No ale nie chciałam się kłócić i powiedziałam, że się zastanowię, ale obstaję przy swojej

[neska22]

Napisane przez kropeczka1984

Świetny ten stanik Ja też nie mam zamiaru biegać w tym obrzydliwych bawełnianych stanikach Tylko że chyba będę zamawiała przed samym porodem, bo na razie nic mi nie urosło



Ja mam 2x150ml. W sumie wzięłam najmniejsze. Butelka i tak się przyda, a jak trzeba będzie to dokupię większe



Moja koleżanka jest w takiej samej sytuacji. A tym, że jej ojciec wyprowadził się do kochanki :/ Oby Twoja mama potrafiła mu wybaczyć zdradę a on na pewno zerwał z tą drugą



Najważniejsze to trzymać się razem
U mnie uciążliwi są moi rodzice, z którymi mieszkamy. Ostatnio Mąż miał stłuczkę z nie swojej winy. Ogólnie kupiliśmy ten samochód po wypadku, ale wszystkie zepsute elementy były w nim wymienione, a nie naprawione i samochód super się spisywał. Teraz było ostre namawianie nas, żebyśmy sprzedali samochód i kupili inny, bo uznali, że ten jest jakiś pechowy!!! Oczywiście rozmawiali najpierw ze mną, potem z nim, żeby poznać nasze zdanie. Ale ja zawsze mówiłam, że muszę to obgadać z Mężem. Jeśli on mówi, że wszystko będzie super dobrze z samochodem, to ja mu ufam i jednym głosem teraz mówimy, że samochodu nie sprzedamy
Zresztą takich sytuacji można by mnożyć



Pochwal się koniecznie efektami



Ja kupowałam ale w H&M a wyczytałam, że u Ciebie w mieście nie ma tego sklepu...



O to jest właśnie najważniejsze
Gratuluję pięknych zaręczyn



Współczuję Ci najbardziej tego, że będziesz musiała przez to drugi raz przechodzić... Trzymam kciuki za drugie podejście

A ja dzisiaj mam fazę na karuzelę do łóżeczka
Wyczytałam kiedyś, dla noworodków najlepsze są kolory biały i czarny. Oczywiście takowych karuzel brak, więc szukam takich, aby miały chociaż kilka elementów w tej kolorystyce. No i znalazłam:
https://wizaz.pl/najlepsze-dla-dziec...hp?produkt=182

Teraz będę na taką polowała na allegro
A wiecie, że tuż po tych moich poszukiwaniach zadzwoniła do mnie koleżanka, ta która wszystko wie najlepiej No i mówi, że kupili z mężem synkowi KARUZELĘ, ale on jej nie toleruje i czy chcę odkupić. No to jej mówię, że chcę z biało-czarnymi elementami, a ona, że jej synkowi taka nie pasowała a ta jej jest super!!! Skoro taka super, to czemu mu nie pasowała? A poza tym to trochę dziwne, bo dziecko ma 4 m-ce i dopiero teraz kupili karuzelę? No ale nie chciałam się kłócić i powiedziałam, że się zastanowię, ale obstaję przy swojej

no ale czarnobiałe to tylko dla noworodka bo on faktycznie widzi tylko czarno-biało ale juz takie dwu-trzymiesięczne niemowlę będzie jak sroczka rozglądało się za kolorami więc czarnobiała by się przydała na króciutko... (tak mi się wydaje)

[pearpearl]

Dziolszki, a po ile wychodza teraz te kurtki w h&mie?

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Napisane przez Renata

wow jakie zaręczyny!!!jak w filmie!!! pięknie!

Napisane przez kropeczka1984

O to jest właśnie najważniejsze
Gratuluję pięknych zaręczyn

dziekuje

Nikotynko, ale mam ochote na subwaya przez Ciebie !!!!!!!

[Haniula]

Napisane przez neska22

no ale czarnobiałe to tylko dla noworodka bo on faktycznie widzi tylko czarno-biało ale juz takie dwu-trzymiesięczne niemowlę będzie jak sroczka rozglądało się za kolorami więc czarnobiała by się przydała na króciutko... (tak mi się wydaje)

wlasnie to samo chciałam napisać dla noworodka bedzie super sama melodyjka a potem beda go interesowały głownie kolory.
wiem ze lamaze robi zabawki czarno-białe

[kropeczka1984]

Napisane przez neska22

no ale czarnobiałe to tylko dla noworodka bo on faktycznie widzi tylko czarno-biało ale juz takie dwu-trzymiesięczne niemowlę będzie jak sroczka rozglądało się za kolorami więc czarnobiała by się przydała na króciutko... (tak mi się wydaje)

Ta którą wkleiłam ma też inne kolory W sumie ma kilka elementów czarno-białych, reszta to inne kolory

Czy któraś z Was ćwiczy z piłką? Ja dostałam od znajomej piłkę i staram się z nią ćwiczyć, ale nie wiem, czy dobre ćwiczenia wybrałam...

[ultraradiola]

hej

melduję że żyję

miałam 14 stron nadrabiania
tz jest na wolnym w domu to każdą chwile spędzamy razem i potem mało czasu na wizaż.

ostatnio od paru dni mój Tuptuś o 5 rano robi takie imprezki w brzuchu ze potem do 7 nie daje spać. Ciekawe czy mu już tak zostanie

[agawoo]

Napisane przez Haniula

przyszła lampeczka do pokoju Lenki Ikeowy kwiatek- fajnie pasuje

Haniula, też taką chcę, tylko księżyc bardziej mi będzie pasował. Zamawialaś na all czy bezpośrednio z IKEI (nie wiem czy się tak da) ?

Napisane przez pearpearl

a u Ciebie w domu to nic innego teraz sie nie dzieje jak jeden wielki SIWY DYM
trzymam kciuki, coby remont szybko minal

Pearl, żebyś wiedziała A w zasadzie to beżowy, od docinania paneli
Mam nadzieję, że dzisiaj TZ skończy podłogę, przykręci listwy i przesunie wielką szafę (jej nie wymieniamy)- to coś będzie można tam upchnąć - bo inaczej będę musiała iść na noc do sąsiada albo jechać do teściowej


Aha, zapomniałam wcześniej : gratuluję super romantycznych zaręczyn Aż mi się łezka zakręciła w oku

Napisane przez Anabellita

Hej mamusie
Właśnie weszłam do domku i zjadłam obiadek.
Byłam dziś na... TORTURACH GLUKOZOWYCH
Miałam 75 ml. Wypiłam duszkiem i nawet dobrze weszło Usiadłam na poczekalni, wyciągnęłam gazetkę (przygotowana na 2 godz. siedzenia) i tak mnie jakoś zmuliło, a później odeszło. Po 20min. jak mną zaczęło szarpać - ludzie na tej poczekalnie patrzyli na mnie jak na trzaśniętą. Biegiem do kibla i.... ledwo zdążyłam 3x
W poniedziałek powtórka tortur Na samą myśl mnie mdli

Anabellita, współczuję Obyś drugą przeszła bez problemów
Ja pierwszą jakoś przeżyłam, a do drugiej wcisnęłam cytrynę i było całkiem ok
Ty piłaś z cytryną czy bez?

[czubasek20]

Napisane przez pearpearl

jak to pierwsza sie oswiadczylas rozancem na palec? powiedz cos wiecej
a wiesz, ze Ty tez mi sie snilas ostatnio???
prowadzilas program kulinarny i siedzialysmy u Ciebie w kuchni, tam byly kamery i filmowali Cie, jak gotujesz i podawalas rozne kulinarne sekreciki

To było jakos w kwietniu, leżelismy na łóżku i nagle wypaliłam ,, Ożenisz sie ze mną ?" na to M . że bez pierścionka i w takiej pozycji to nie. Ja niewiele mysląc uklękłam zdjelam różaniec z palca i znów zadalam to pytanie. Jak zobaczyłam jego wyraz to myslałam że padne I śmiejemy sie że od tamtej chwili bylismy zaręczeni, bo w sumie potem jak juz było wiadomo że bedzie dzidzia i będzie ślub to rzuciłam mu pierscionkiem w twarz jak mnie zdenerwował i musiał sie bardzo starac żebym sie zgodziła wyjść za niego

Ja i kuchnia

Napisane przez Anabellita

Hej mamusie
Właśnie weszłam do domku i zjadłam obiadek.
Byłam dziś na... TORTURACH GLUKOZOWYCH
Miałam 75 ml. Wypiłam duszkiem i nawet dobrze weszło Usiadłam na poczekalni, wyciągnęłam gazetkę (przygotowana na 2 godz. siedzenia) i tak mnie jakoś zmuliło, a później odeszło. Po 20min. jak mną zaczęło szarpać - ludzie na tej poczekalnie patrzyli na mnie jak na trzaśniętą. Biegiem do kibla i.... ledwo zdążyłam 3x
W poniedziałek powtórka tortur Na samą myśl mnie mdli

Co do glukozy, po wypiciu jak zrobi Ci się słabo wyjdź na powietrze. Mi to bardzo pomogło. W pomieszczeniu moment robiło mi się słabo

Zreszta teraz też mnie tz wk*rwił. Normalnie powiedziałam m, że nie będę z nim siedzieć przy stole i spać w jednym łóżku. W sumie nawet nie wiem czemu

[Haniula]

Napisane przez agawoo

Haniula, też taką chcę, tylko księżyc bardziej mi będzie pasował. Zamawialaś na all czy bezpośrednio z IKEI (nie wiem czy się tak da) ?

Z Ikei bezpośrednio chyba nie mozna zamowilam z allegro
A najbardziej to mi się podobał zielony żuczek, ale myśle ze kwiatek lepiej pasuje
fajne światełko daje takie delikatne jak chciałam, bedzie nam sie palić całą noc
jezuu jak ja bym chciała zeby juz był styczen i blisko do malutkiej

[neska22]

moje dziecię własnie sobie dicho robi....chyba wie, ze piątek i czas imprez tak mnie nasuwa pod żebrami ze jak siedzę to az raz mi biust podskoczył....co chwila prostuję się jakby mnie cos w tyłek ukłuło
a tatuś mu tłumaczył jak szedł do pracy, zeby był grzeczny ;D

[Anulka_86]

Napisane przez NataliaM1103

Czesc dziewczyny,
u mnie też piękna pogoda słoneczko świeci!

chyba zdecydowałam się na wózek i dzisiaj pojdziemy z tż-em dokładnie go obejżec,co myślicie???
http://www.tutek.pl/produkt,168,GRAN...ARNY_+_ZIELONY
trzyfunkcyjny a cena 1430zl

Wózek super ja z mężem jeszcze nie oglądałam żadnych wózków i powoli zaczynam się martwić... ale co...4 miesiące jeszcze do porodu...damy rade ?

Ja też biorę żelazo już prawie od 3 tygodni, ale od tego czasu mam problemy z wypróżnianiem. Nawet na ulotce jest napisane ,że może tak być i że stolec będzie koloru czarnego... hm... żelazo potrzebne ale już mam dosyć wizyt w toalecie i bez skutku większego.
Teraz już 3 dzień nie biorę tego żelaza aby trochę lepiej się poczuć ale od jutra chyba znowu zacznę....
jak mus to mus...

[Lucy1111]

Napisane przez Haniula

Z Ikei bezpośrednio chyba nie mozna zamowilam z allegro
A najbardziej to mi się podobał zielony żuczek, ale myśle ze kwiatek lepiej pasuje
fajne światełko daje takie delikatne jak chciałam, bedzie nam sie palić całą noc
jezuu jak ja bym chciała zeby juz był styczen i blisko do malutkiej

ja też mam lampkę - różowy kwiatuszek bardzo nam się podoba i też nie mogę się doczekać tych przygotowań

[neska22]

Napisane przez Anulka_86

Wózek super ja z mężem jeszcze nie oglądałam żadnych wózków i powoli zaczynam się martwić... ale co...4 miesiące jeszcze do porodu...damy rade ?

Ja też biorę żelazo już prawie od 3 tygodni, ale od tego czasu mam problemy z wypróżnianiem. Nawet na ulotce jest napisane ,że może tak być i że stolec będzie koloru czarnego... hm... żelazo potrzebne ale już mam dosyć wizyt w toalecie i bez skutku większego.
Teraz już 3 dzień nie biorę tego żelaza aby trochę lepiej się poczuć ale od jutra chyba znowu zacznę....
jak mus to mus...

ja tez tak miałam ale codziennie zjadam sobie dwa jabłuszka i pomaga...

[Anabellita]

Nooo nadrobiłam, teraz odpisuję

Napisane przez inutil

...mierzyli Ci obwód brzucha na leżąco? dziwne, on zawsze na leżąco rozlazły jest

No właśnie, ale jak to się mierzy na leżąco? Ja widziałam w jakimś programie jak mierzyli brzuszek od mostka do yyy...spojenia łonowego a nie tak dookoła.

Napisane przez Katerina_00

dzis kupilam mlodziakowi szlafroczek i czapeczke hmm nawet nie wiem jaki on duzy moze byc po porodzie i ciezko mi cos kupic

A ja na nie mogę zaszaleć z zakupami bo już jestem na L-4 i ostatnią wypłatę miałam od pracodawcy miesiąc temu a teraz czekam na pieniążki z ZUS -mają 30 dni na wysłanie pieniazków czyli 2 miesiace na jednej wypałcie muszę jechać buuuuu

Napisane przez pearpearl

no to super
tesciunio wymyslil, ze jak beda mieli nam cos kupowac, to najlepiej domek w szeregowcu
zgadnijcie, jak daleko od ich domu
nie...nie kilometr
nie, nawet nie pol kilometra
kilkaset metrow od ich domu
niech mnie ktos uratuje

Hehhh ja też bronię się rękami i nogami przed mieszkaniem blisko teściów, pomimo, że to są bardzo fajni ludzie, szczególnie mama TŻ - babka do rany przyłóż. Ja jednak wyznaję zasadę, że im dalej tym lepiej Moi teściowie mieszkają w innym mieście jakieś 25km od nas.
Ostatnio TŻ coś mówił,ze sąsiadka mieszkająca dwa piętra pod teścówką będzie sprzedawała mieszkanie i fajnie by było kupić to mieszkanie - chyba oszalał Nigdy w życiu!

Napisane przez renata:)

mam pytanko kupowała któraś z was rajstopy ciążowe i/lub legginsy(też ciążowe)? bo się przymierzam właśnie i może polecacie kogoś na allegro?

Ja już kiedyś pisałam o rajtach ciażowych. Kupowałam w sklepie ciążowym, ale na all widziałam identyko jak te:
http://moda.allegro.pl/rajstopy-ciaz...898020095.html
ale ich nie polecam bo cisnęły w brzuszek i nie były za wygodne. Pies mi je zjadł - wiedział co robi
oraz takie:
http://moda.allegro.pl/rajstopy-ciaz...896461076.html
Bardzo fajne i wygodne Mam kolor - jasna śliwka

Napisane przez agawoo

Anabellita, współczuję Obyś drugą przeszła bez problemów
Ja pierwszą jakoś przeżyłam, a do drugiej wcisnęłam cytrynę i było całkiem ok
Ty piłaś z cytryną czy bez?

Bez cytryny, ale w poniedziałek biorę cytrynę, mam nadzieję ze mi pozwolą ją wcisnac do glukozy. Najwyżej zagrożę pielęgniarkom, że je obhaftuję

Napisane przez czubasek20

Co do glukozy, po wypiciu jak zrobi Ci się słabo wyjdź na powietrze. Mi to bardzo pomogło. W pomieszczeniu moment robiło mi się słabo

Nie, nie słabo mi nie było, tylko niedobrze, bo to takie słodkie i wypite na pusty żołądek. Dziwne ja uwielbiam słodycze