Vampire Diaries część 4

[vouge13]

Napisane przez malagaw

Dla fanek scen z Delena

hahahahahaha DOKŁADNIE!

[kaja_92]

Napisane przez viva91

wilkołakiem?

nie prochy tylko ciała, pierwotnych nie da się spalić

no było, Rebekah wspominała że było ich więcej przecież.

pewnie właśnie dla reszty rodzeństwa.

jak mam na to odpowiedzieć tak lub nie?

takie coś się nasuwa, skoro Mikael to łowca wampirów, to po zabiciu Klausa będzie polował na inne wampiry -> patrz Damon, Stefan, Kat itd. toteż będą musieli się go pozbyć aby przetrwać.

choć osobiście wydaje mi się że inaczej rozwiążą ten wątek[COLOR="Silver"]

ale czemu czarownico-wamp?

hehe, witaj w klubie, do mnie też geometria wykreślna się uśmiecha

Wampirem tak to jest jak się robi 20 rzeczy na raz

No to ciała, o to samo chodzi

O to chyba przespałam ten fragment;p

Tak sobie wymyślałam, bo zawsze zjawia się ktoś silniejszy od poprzedniego.
Chodziło mi o to, że pierwotnych czarownic było kilka (tak jakby ród- Rebeca mówiła, że jej matka była jedną z rodu pierwotnych czarownic, czy znowu coś pokręciłam?). No i jedna z nich mogła zostać przemieniona w wampira, bo wiemy już, że to możliwe- casting.

Co do wykreślnej- narysowałam 3 kreski położyłam gdzieś ołówek i potem szukałam go 10 minut

[viva91]

Napisane przez kaja_92

Co do wykreślnej- narysowałam 3 kreski położyłam gdzieś ołówek i potem szukałam go 10 minut

nie kojarzę żeby Rebekah mówiła o pochodzeniu matki, ale może nie zwróciłam na to uwagi

ale wydaje mi się, że jakby czarownica stała się wampirem to przestałaby być czarownicą, tak jak Rebekah mówiła że czarownica jest zgodna z naturą, a wampir to wynaturzenie

ja mam 7 ołówków, kupionych specjalnie na geometrię więc nawet jak jednego gdzieś zgubie to nic się nie dzieje tylko jeszcze trzeba go wziąć do ręki dziś już chyba sobie odpuszczę, nie lubię rysować przy sztucznym świetle...

[kosovitz]

Odcinek 8:
- Boo
- He frightens me
- Papa Oryginal
- Bang, you are dead – dla porównania 3:46 z tego filmiku http://www.youtube.com/watch?v=kkNEmKTuLnA
- Elijah wyglada jak Elrond z Władcy Pierścieni
- Relax Mikael! Don’t do it! Hahah ojczulek strasznie sfrustrowany był i jest
- Alaric i jego karteczki samoprzylepne
- Actually, this is my happy face
- te laski to chyba prosto z centrum za włosy wyciągnęła
- o esu tylko nie parujcie Alaricka z Bonnie
- Hi Callie jaka lebioda, gościu z jej ręki wysysa kres a ta tylko ‘Hi’
- Licznik śmierci sezonu trzeciego 25--> --> 26
- fajna ta historia Pierwotnych
- Licznik śmierci 26-->:kil l:--->30 (Esther, Klaus, Elijah, Rebekah)
- taniec Damona
- czy tylko mi babka z baru przypomina Isobel?
- ekhm czy ta matka pierwotna w ogóle myślała? Syna wilkołaka zamieniać w wampira? No chyba, ze się sama gubiła w liczeniu dzieci i dopasowywaniu ojców
-peruka Klausa w scenie grzebalnej woła o pomstę do nieba
- no patrzcie Mikael odczarował Stefę
- poor Rebekah
- Ian nie krzyw się tak, zmarszczki Ci się zrobią i nawet krem Vichy nie pomoże
- Be careful brother! Your humanity is showing! – był zdaje się plakat w tym stylu Be careful Damon, your emotions are showing czy cos w ten deseń
-Biją się
Pytanie: Kto zrobił te sztylety z dębu? Czyżby Michael coś wcześniej podejrzewał? Może Elijah?
Zaskoczenie odcinka: Zostanie wampirem to był plan na życie pana Łowcy. Mógł odejść, wyjechać, przepłynąć wpław Missisipi, ale nie - on wolał zostać i zrobić ze swoich dzieci wampiry. Po śmierci żony został ogrodnikiem, by obudzić się wiele lat później i postanowić zabić Klausa.
Wnioski ogólne:
Jaskinia i karteczki samoprzylepne tchną życie w każdego faceta, którego dwie poprzednie ex były wampirami.
Sukienki najlepiej prezentują się na zauroczonych lachonach wyrwanych z centrum handlowego.
Jeśli chcesz kręcić retrospekcje w serialu, zadbaj o naturalnie wyglądające peruki.

[Maqda]

Kosovitz, sztylety nie były z dębu, z dębu był popiół w szklanej fiolce

[kosovitz]

Napisane przez Maqda

Kosovitz, sztylety nie były z dębu, z dębu był popiół w szklanej fiolce

coś mi się umaiło, że sztylety były z tego dębu no i jedno pytanie mnie

[Maqda]

Aczkolwiek, gdzieś jakaśdębowa gałązka się mogła ostać. No bo jak inaczej? Że niby jakiś nowy hipertajemny sposób będzie wymyśliony? Nuda

[kosovitz]

Napisane przez Maqda

Aczkolwiek, gdzieś jakaśdębowa gałązka się mogła ostać. No bo jak inaczej? Że niby jakiś nowy hipertajemny sposób będzie wymyśliony? Nuda

krzaki werbeny wyrosły z korzeni tego dębu, więc z kwiatów zarodniki czy jak tam to się nazywa (z góry przepraszam ostatnią biologię miałam kilka lat temu ) mogły się przenieść na dalekie odległości...
aha i co do trumn w ciężarowce - gdzie reszta pierwotnych? scenarzyści, ta zniewaga krwi wymaga, ekhm Heńka to mogliście sobie darować

[Sunny Tiger]

Napisane przez Maqda

Bonnie udało się to tylko dlatego, że miała pomoc tych spalonych czarownic (w sensie duchów). Bez pomocy to by to chyba nie przeszło, jak dla mnie tu był problem.

Napisane przez viva91

może nie była z takiego rodu czarownic, z jakiego jest Bonnie. wątpię żeby każda czarownica mogła przywracać do żywych nieboszczyka.

no tak, sensowne wytłumaczenia

Napisane przez viva91

zapomniałam ją skomentować znowu fajne było jak Elena próbowała wytargać spod niego kołdrę i całe szczęście że nie przynudzała przy tym: "Damon, it isn't funny... bla bla bla..." no i w końcu się poddała i położyła przy nim

Za to było nieśmiertelne "Seriously, Damon?" oraz tradycyjne już "I'm tired Damon"...

[malagaw]

A swoją drogą tata Mikael fajny jest Już rozumiem fenomen akcentu Klausa, u nich to po prostu rodzinne (choć w nieco innym wydaniu) ;P
Sam Klaus w swej peruce wygląda niczym wokalista Nickelback - zbieżność nazw własnych nie może być przypadkowa

[sylvia_doll]

Napisane przez vouge13

ostatnia scena była urocza
jak patrzę na Iana to aż mnie boli gdzieś w okolicy żołądka; jak można być TAK przystojnym?!

Mnie też boli .. A NAWET SZCZYPIEEEE
On jest ideałem mężczyzny. Co ja bym dała by takiego znaleźć? Oszlifowany diament.

[kosovitz]

Napisane przez malagaw

A swoją drogą tata Mikael fajny jest Już rozumiem fenomen akcentu Klausa, u nich to po prostu rodzinne (choć w nieco innym wydaniu) ;P
Sam Klaus w swej peruce wygląda niczym wokalista Nickelback - zbieżność nazw własnych nie może być przypadkowa

o esu, jest źle ale nie aż tak

[kaja_92]

Napisane przez Maqda

Aczkolwiek, gdzieś jakaśdębowa gałązka się mogła ostać. No bo jak inaczej? Że niby jakiś nowy hipertajemny sposób będzie wymyśliony? Nuda

Na jakiś innym forum doszukiwali się znaczenia w słowach Mikaela "Sprowadź Klausa spowrotem do Mystic Falls,
{48968}{49031}a ja z przyjemnością wbiję kołek w jego serce.
{49033}{49061}Zawiedź mnie...
{49112}{49160}a przebije go przez twoje." Wyglądałoby na to, że istnieje jakiś kołek z tego drzewa i jest w posiadaniu Mikaela.

Viva- rozmowa Rebecki z Eleną o Matce pierwotnej

E: A co ona mogła zrobić?
R: Na nią dlatego, że moja matka też była czarownicą.
E: Co takiego?
R:Czarownicą pochodzącą z pierwotnej rodziny,
Pierwotną Czarownicą.

[vouge13]

Napisane przez Sunny Tiger

no tak, sensowne wytłumaczenia



Za to było nieśmiertelne "Seriously, Damon?" oraz tradycyjne już "I'm tired Damon"...

nieśmiertelne kwestie są chyba w każdym odcinku

Napisane przez kaja_92

Na jakiś innym forum doszukiwali się znaczenia w słowach Mikaela "Sprowadź Klausa spowrotem do Mystic Falls,
{48968}{49031}a ja z przyjemnością wbiję kołek w jego serce.
{49033}{49061}Zawiedź mnie...
{49112}{49160}a przebije go przez twoje." Wyglądałoby na to, że istnieje jakiś kołek z tego drzewa i jest w posiadaniu Mikaela.

Viva- rozmowa Rebecki z Eleną o Matce pierwotnej

wydaje mi się, że Mikael zrobił kołek z tego drzewa zanim je spalili, żeby mieć jakieś koło ratunkowe na wszelki wypadek - jak np. bunt Klausa.

[viva91]

Napisane przez Sunny Tiger

Za to było nieśmiertelne "Seriously, Damon?" oraz tradycyjne już "I'm tired Damon"...

już to seriously bym przeżyła, ale to I'm tired mnie osłabia

Napisane przez kosovitz

o esu, jest źle ale nie aż tak

przy drugim zdjęciu padłam na kolana i rechotałam ze śmiechu, mina TŻa na moje wygibasy - bezcenna

Napisane przez kaja_92

Viva- rozmowa Rebecki z Eleną o Matce pierwotnej

taaa i jak skończy się wątek pierwotnych wampirów to zacznie się wątek pierwotnych czarownic

[nesskaa]

Napisane przez vouge13

nieśmiertelne kwestie są chyba w każdym odcinku

wydaje mi się, że Mikael zrobił kołek z tego drzewa zanim je spalili, żeby mieć jakieś koło ratunkowe na wszelki wypadek - jak np. bunt Klausa.

całkiem możliwe, widać że nie za dobrze im się układało hm... za życia

[Maqda]

Napisane przez kosovitz

krzaki werbeny wyrosły z korzeni tego dębu, więc z kwiatów zarodniki czy jak tam to się nazywa (z góry przepraszam ostatnią biologię miałam kilka lat temu ) mogły się przenieść na dalekie odległości...
aha i co do trumn w ciężarowce - gdzie reszta pierwotnych? scenarzyści, ta zniewaga krwi wymaga, ekhm Heńka to mogliście sobie darować

Ale wydaje mi się że to musiał być ten jeden konkretny i niepowtarzalny. No przecież inaczej to by musieli całą populację dębową wytępić... Tak na wszelki wypadek.


I dzień dobry

[paulinka1128]

Odcinek bardzo mi sie podobal, zwlaszcza koncowa scena
Moze teraz bedzie tak, ze Michael zabije Klausa a Rebecca przejdzie (a moze juz przeszla) na dobra strone i moze przez kolejne odcinki bedzie walka o serce Stefana przez Elene i Rebecce.
Ale dziewczyny Katarina wkoncu zginela w ostatnim odcinku nie?
Szkoda bo nawet ja lubilam

A i wydaje mi sie, ze michel nie bedzie polowal na pozotale wampiry bo on chyba chce sie zemsciic tylko na klausie za zabicie jego matki

[viva91]

Napisane przez paulinka1128

Ale dziewczyny Katarina wkoncu zginela w ostatnim odcinku nie?
Szkoda bo nawet ja lubilam

w ostatnim odcinku przecież w ogóle jej nie pokazali, więc skąd mamy wiedzieć czy zginęła? jakąś szklaną kulę masz?
nie wiemy czy Mikael ją zabił, raczej jest ranna z obolałą szyją. scenarzyści nie zepsuliby tak śmierci Kat.

[agniesiaa]

Właśnie skończyłam oglądać odcinek i był całkiem fajny. Było dużo o pierwotnej rodzinie wampirzo-wilkołako-czarownicowej Do tego wyprawa do baru Damona ze Stefanem, który to uratował serce w piersi swemu bratu Rebekah dziś ładnie wyglądała, mimo, że jej postać mnie drażni. Nie było Tylera, Caroline, no i cisza również o Kat. Teraz czekam tylko na pobudkę Elijaha Fajna końcówka, czyżby Elena zrozumiała, że kocha ślepo i lekkomyślnie i „ta”miłość niszczy ją, tak jak Rebekah? Zobaczymy…

[Maqda]

Napisane przez agniesiaa

Fajna końcówka, czyżby Elena zrozumiała, że kocha ślepo i lekkomyślnie i „ta”miłość niszczy ją, tak jak Rebekah? Zobaczymy…

Wierzysz w to?

[agniesiaa]

Napisane przez Maqda

Wierzysz w to?

Wierzę, że ją niszczy, ale nie wierzę, że ona w to uwierzy

[viva91]

A ja polubiłam bardzo postać Rebeki Zrobiło mi się jej szkoda kiedy Elena powiedziała jej o prawdziwym mordercy jej matki. I w ogóle dziwie się że zgodziła się na tą opowieść

[kosovitz]

Elijah wspominał o piątce rodzeństwa: Klaus, Rebekah, Henrik, może liczył też dziecko, które umarło w Europie, więc zostaje jedna osoba, której albo nie pokazali w retrospekcjach albo nie przeszła przemiany w wampira albo też była czarownicą jak matka...
mam też taką teorię, że to dziecko z Europy niekoniecznie umarło, w czasach różnego typu epidemii można było się pomylić i pogrzebać kogoś żywcem, więc może jednak przeżyło i to jej/jego potomkiem była Charlotte Petrova?
Może ta wilkołakoczarownica z przyszłych odcinków będzie jedną z Pierwotnych? to by już na serio wskazywało na naprawdę marną reputację Mamy Pierwotnej
ten cały Mikael to jak dla mnie od pierwszego pojawiania się w kadrze zachowywał się jakby był wampirem o bardzo słabym panowaniu nad sobą, córce nie pozwalał używać noża, jak zobaczył walkę syna i 'syna' to też się wpienił i zakończył zabawę... hmm może dziecko w Europie nie 'zginęło' z powodu zarazy, tylko głodu Mikaela?
http://www.youtube.com/watch?v=onR8M...el_video_title

[Madzik14]

Napisane przez viva91

w ostatnim odcinku przecież w ogóle jej nie pokazali, więc skąd mamy wiedzieć czy zginęła? jakąś szklaną kulę masz?
nie wiemy czy Mikael ją zabił, raczej jest ranna z obolałą szyją. scenarzyści nie zepsuliby tak śmierci Kat.

Też tak mi się wydaje. Jestem pewna, że Kat żyje i jeszcze będą z nią niezłe akcje

Napisane przez viva91

A ja polubiłam bardzo postać Rebeki Zrobiło mi się jej szkoda kiedy Elena powiedziała jej o prawdziwym mordercy jej matki. I w ogóle dziwie się że zgodziła się na tą opowieść

Ja od początku ją lubiłam, a teraz lubię jeszcze bardziej. Powiem wam, że spadł mi kamień z serca kiedy okazało się, że to jednak Klaus zabił swoją matkę, bo miałam już wrażenie, że scenarzyści próbują go tłumaczyć w stylu - Klausik jest zły bo miał trudne dzieciństwo, tatuś go nie lubił itd. Na szczęście tak się nie stało. Bardzo mi było żal Rebeki, jej życie wywróci się teraz do góry nogami. No i kurcze gdzie jest Elijah!!!!! Ja chcę żeby wrócił

[klada]

A było powiedziane, kto zamknął Mikaela w trumnie?

I kurczę, trochę się gubię w tej historii

[nesskaa]

Napisane przez kosovitz

Elijah wspominał o piątce rodzeństwa: Klaus, Rebekah, Henrik, może liczył też dziecko, które umarło w Europie, więc zostaje jedna osoba, której albo nie pokazali w retrospekcjach albo nie przeszła przemiany w wampira albo też była czarownicą jak matka...

ale rodzeństwa było przecież siedmioro! więc jeśli Elijah wspomina tylko o piątce to raczej nie ma myśli tego, które umarło(?) w Europie. pozostaje dwójka bezimiennych, nie pokazanych w retrospekcjach... i prawdopodobnie to ich Klaus trzyma w trumnach

Napisane przez Madzik14

Też tak mi się wydaje. Jestem pewna, że Kat żyje i jeszcze będą z nią niezłe akcje

jeśli Kat ma umrzeć, to będziemy wiedzieć, że umarła. teraz możemy tylko się domyślać i niczego nie jesteśmy pewni.. w tym odcinku pewnie specjalnie jej nie pokazywali, żebyśmy zaczęli się zastanawiać co i jak? sądzę, że w następnym gwiazda już się pojawi

[Maqda]

Napisane przez agniesiaa

Wierzę, że ją niszczy, ale nie wierzę, że ona w to uwierzy

No to widzę że się zgadzamy

[kosovitz]

Napisane przez Madzik14

Też tak mi się wydaje. Jestem pewna, że Kat żyje i jeszcze będą z nią niezłe akcje


Ja od początku ją lubiłam, a teraz lubię jeszcze bardziej. Powiem wam, że spadł mi kamień z serca kiedy okazało się, że to jednak Klaus zabił swoją matkę, bo miałam już wrażenie, że scenarzyści próbują go tłumaczyć w stylu - Klausik jest zły bo miał trudne dzieciństwo, tatuś go nie lubił itd. Na szczęście tak się nie stało. Bardzo mi było żal Rebeki, jej życie wywróci się teraz do góry nogami. No i kurcze gdzie jest Elijah!!!!! Ja chcę żeby wrócił

w VD wszyscy każdy ma jakiś problem z ojcem:
- albo go brak - Jeremy, Matt
- albo po latach małżeństwa odkrywa, że jest gejem i nienawidzi wampirów - Caroline
- albo był nabuzowanym wilkołakiem, obecnie nie żyje - Tyler
- albo się gdzieś wyniósł i ma nową rodzinę - Bonnie
- albo oddał dziecko swojemu bratu na wychowanie - Elena
- albo w skrajnym wypadku syn zabił go własnym rękami... i zębami - Stefan
chyba scenarzyści wylewają tu jakieś swoje żale
a co do Klausa -w sumie to w tych krótkich retrospekcjach wyglądało, że ojciec go nienawidził, a matka miała głęboko w poważaniu, a to przecież przez nią był tym kim był... a co do jej zabicia - naszyjnik parzył Rebekę, gdy matka żyła, a potem nosiła go bez żadnych problemów a Matka przecież go jej nie dała, więc może Matka Czarownica siedzi w naszyjniku no i jeszcze jedno - czemu Mikael spierniczył w długą po tym jak jego żona umarła/została zamordowana i już wtedy nie próbował zabić Klausa, który był wampirem a nie teraz się wygłupia - kiedy Klausowi udało się zostać hybrydą?

[agniesiaa]

Napisane przez kosovitz

w VD wszyscy każdy ma jakiś problem z ojcem:
- albo go brak - Jeremy, Matt
- albo po latach małżeństwa odkrywa, że jest gejem i nienawidzi wampirów - Caroline
- albo był nabuzowanym wilkołakiem, obecnie nie żyje - Tyler
- albo się gdzieś wyniósł i ma nową rodzinę - Bonnie
- albo oddał dziecko swojemu bratu na wychowanie - Elena
- albo w skrajnym wypadku syn zabił go własnym rękami... i zębami - Stefan
chyba scenarzyści wylewają tu jakieś swoje żale
a co do Klausa -w sumie to w tych krótkich retrospekcjach wyglądało, że ojciec go nienawidził, a matka miała głęboko w poważaniu, a to przecież przez nią był tym kim był... a co do jej zabicia - naszyjnik parzył Rebekę, gdy matka żyła, a potem nosiła go bez żadnych problemów a Matka przecież go jej nie dała, więc może Matka Czarownica siedzi w naszyjniku no i jeszcze jedno - czemu Mikael spierniczył w długą po tym jak jego żona umarła/została zamordowana i już wtedy nie próbował zabić Klausa, który był wampirem a nie teraz się wygłupiać - kiedy Klausowi udało mu się zostać hybrydą?

Też się zastanawiam, czemu "uciekł" w świat...