Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

[kobietasukcesu]

Mango miałam pół roku temu, więc już nie pamiętam czy się świeciłam, ale chyba nie za bardzo.

Limonkowe ciężko rozsmarować, ale warto, bo efekty widoczne, skóra jest mięciutka.

A czym myć panele? jakim sprzętem?

Bo wcześniej było więcej dywanów, w sumie wszędzie, a jest tylko jeden, a tak gołe podłogi, narazie nie wiem jak to urządzić, a czymś myć trzeba

Poza tym coś ostatnio mało jestem do dywanów przekonana, myślę tylko ile brudu w tym siedzi, a takie wtarcie vanisha i odkurzenie jak dla mnie niewiele daje.

W domu rodzinnym u mnie prali wodą z węża na trzepaku, no ale nie mam trzepaka, poza tym raz w roku takie coś to dla mnie za mało a co miesiąc nie będę mebli odsuwać

Niedługo płytki położę na ścianach w salonie, żeby się to dało umyć.

Nie wiem co ja taka czyścioszka się zrobiłam

[Kot Kotkowaty]

Napisane przez ijaa

Ooo to tak jak ja! Szczerze NIE ZNOSZĘ balsamowania. Czasem od wielkiego święta najdzie mnie coś dziwnego to wklepię jakiś przyjemny zapach w nogi.

Plus jest u mnie jednak taki, że skóra daje sobie radę świetnie bez wszelki specyfików. Raz na ruski rok delikatnie poprosi o nawilżenie i dalej spokój.

Ja też nie, największy problem to smarowanie pleców. Sama nie dam rady, a jak mam codziennie wieczorem TŻa prosić to ten już będzie miał dosyć za jakiś czas
Nie mam większych problemów ze skórą, na razie sukcesywnie codziennie x2 zmywam makijaż, tonizuję i robię masaż twarzy kremem, bo wcześniej zdarzało mi się spać z makijażem, ale już postanowiłam o to teraz zadbać, żeby potem było mniej problemów, no i będę mogła cieszyć się dłużej ładną cerą . A co do balsamu, to ciężko, ale będę próbować, tym bardziej w zimę jak mam mega przesuszoną skórę

[kobietasukcesu]

Da się większość pleców posmarować samemu Może nie tak dokładnie jak robi to ktoś inny, ale da się

A balsam kup jakiś super pachnący, zawsze to zachęca i trochę pomaga w wyrobieniu nawyku. Jak się te 2/3 pozmuszasz to potem to wchodzi w nawyk

[Haniula]

kobietasukcesu, ja mam ten mop który pokazałaś i jestem zadowolona Zreszta wiekszosc rzeczy mam z viledy bo uwazam ze robią porządne artykuły które długo posłużą. Fakt ze za wieksze pieniądze ale myśle ze warto. Np ten mop uzywam od 2 lat codziennie do mycia całego mieszkania( a przy Tifim jest co sprzatać) i mam dopiero 2 tą 'szmate' i cały czas na okrągło piore i używam a zbiera brud bardzo dobrze. Normalnego mopa bym pewnie z 10 już miała

kocie dawniej tez mi sie zdarzało kłasc spac bez zmywania makijazu np po imprezach, ale tak jak Ty postanowiłam ze nigdy wiecej i widze ze skóra mi sie odwdzięczyła bo po takich akcjach była niezle zanieczyszczona i zaniedbana

ja własnie ugotowałam rosół na jutro wykąpałam sie, wypiękniłam i oglądam Mam Talent nuda straszna, całe dnie sama siedze juz mam dośc tego Jutro idziemy na roczek to chociaz jakaś odskocznia i okazja aby sie ubrac ładnie, umalowac bo tak to siedze jak kocmołuch w dresach

[ssnowdrop]

dobry wieczór

my pozakupowaliśmy ja jestem bogatsza o
bluzę
s2_122849.jpg
łańcuszek
naszyjnik_S1060-18X-01.jpg
łancuszek 2
naszyjnik_S1052-18X-01.jpg
broszkę
broszka_S0889-09X-01.jpg
Tshirt
t-shirt-damski_R0984-00X-01.jpg
bransoletkę w rockowym klimacie z kilku łańcuszków o większych i mniejszych oczkach
Tż sprawił sobie zimowa kurtkę z futerkiem bardzo miły dzień
teraz oglądam voice'a, ale taka się głodna zrobiłam, że chyba zaraz spacyfikuje lodówkę

kobieto- "klub..." to bardzo przyjemna lektura, ja ją pochłonęłam w jedno popołudnie

a jutro do szkoły...

[ijaa]

Bry wieczór

Napisane przez marta1986222

Dzisiaj na obiad mieliśmy duszonki z piekarnika a za chwilę idę do wanny zrobić sobie aromatyczną kąpiel.

Moje postanowienie więcej i częściej udzielać się na wątku.

Co do soczewek zakładanie i zdejmowanie to dla mnie katorga,nie wiem czy dam rady je nosić

Ijaa kochana z okazji imienin spoznione ale szczere życzenia dużo miłości z A. samych szczęśliwych słonecznych dni,spełnienia wszystkich marzeń i dużo sukcesów w życiu zawodowym.

Zdradź co to za duszonki. Ostatnio jestem głodna kulinarnych inspiracji.

A to mi się bardzoooooooo podoba.

Aż tak źle?
A jak już założysz to jest okej? Oczy dobrze je tolerują.
Może napisz jak Ci to idzie/nie idzie, pewnie nie bardzo, ale może chociaż trochę zdalnie będziemy mogły pomóc, poinstruować.
Albo może w internecie (na youtube na przykład) poszukaj filmików.

Jednocześnie jeśli próbujesz i nie idzie, to nie męcz oczy długo. Odłóż, daj im odpoczać i spróbuj za godzinę/dwie. Z doświadczenia pamiętam, że tak na siłę to więcej szkody niż pożytku z tego jest.

Dziękuję bardzooooooooooooo

Napisane przez Danaeee84

Macie jakies pomysły na nietypowe zdrowe obiadki?

Ja bym u postawiła raczej na zdrowsze półprodukty.
Ty zapewne kaloryczności posiłków mocno zmniejszać nie chcesz, a gotowanie dwóch obiadów niestety do najprzyjemniejszych nie należy.
Zatem proponuję zamianę: biały ryż na ciemny, ziemniaki na inne warzywa, pieczywo jasne na ciemne, makaron jasny na pełnoziarnisty, mąkę jasną na pełnoziarnistą, śmietanę na jogurt, wszelkie tłuszcze na oliwę. Niby zmiany nie ogromne, a na prawdę sporo dają - wiem po mnie i A. że takie modyfikacje działają.

Napisane przez kobietasukcesu

...twarz tak samo domaga się dobrych maseczek

A możesz zdradzić co używasz?
Ja jestem mocno ekonomiczna jeśli chodzi o tą kwestię, bo z używam do twarzy tylko jednego kremu. No dobra, dwóch jeśli liczyć filtr. Czyli rano filtry, wieczorem krem nawilżający. Tyle! Żadnych maseczek, żadnych innych mazideł.
Ostatnio jednak tak sobie pomyślałam, że może warto by coś wprowadzić - może przeciwzmarszczkowego. W końcu trójka z przodu jest bliżej niż dalej, więc chyba powinnam zacząć działaś, nim będzie za późno.

Nie jestem co prawda zwolenniczką stosowania dużej ilości chemii do twarzy/ogólnie ciała, ale.. coś tam nie zaszkodzi.

Zastanawiam się też nad zagłębieniem się w temat "naturalnej" pielęgnacji twarzy i kosmetyków ujędrniających.

Napisane przez kraven

Cześć. Wysprzątałam całe mieszkanie, odkurzyłam, zmopowałam. Czuje się prawdziwą SPD

Napisane przez Haniula

helloł SPD
przede wszystkim chciałam złozyc spoznione życzenia imieninowe ijii Wszystkiego najlepszego kochana

Dziękuję Kochana

I żadnego noszenia psa. Za te mopowane podłogi w całym domu też powinno być manto. Jak będziecie z Lenką tak szeleć to wpadnę tam do Was zrobić porządek.

Napisane przez kobietasukcesu

Poza tym coś ostatnio mało jestem do dywanów przekonana, myślę tylko ile brudu w tym siedzi, a takie wtarcie vanisha i odkurzenie jak dla mnie niewiele daje.

Też to mam.
Całe dzieciństwo żyłam "na dywanach" - były wszędzie prócz kuchni. Masakra to była i nigdy więcej. Zwłaszcza przy psie.
Teraz wszędzie mamy parkiet i w końcu można utrzymać porządek.
Marzy mi się tylko jakiś dywanik w sypialni przy łóżku, żeby się przyjemniej stawało na podłogę boso. Będzie to jednak coś małego, co można łatwo zabrać do prania i suszenia.



U nas dzisiaj aktywnie.
Pogoda rozpieszcza, więc trzeba korzystać.
Zjedliśmy śniadanie i ruszyliśmy. Najpierw na zakupy pieszo, później do znajomych na kawę, później na podbój parków z psem. Fajnie tak połazić.
Na prawdę listopad zaskakuje mnie bardzooo pozytywnie.

Po obiedzie, TŻ wybył do kolegi, a ja urządziłam sobie lenistwo z książką i małe SPA.
Uwaga! Nawet balsam w całe ciało wsmarowałam. Normalnie.. święto narodowe.
Zaraz jakaś lekką kolację przyrządzę. A. wrócił, otworzył winko, więc zapowiada się miły wieczór.



Aaaaa jeszcze jedno, jak już jesteśmy przy kosmetykach. Kto używa "czegoś" do podnoszenia włosów u nasady.
Ogólnie na swoje mocno nie narzekam, lubię je ale.. no leń jestem i nie chce mi się ich codziennie układać. Zazwyczaj podsuszam i do łóżka. Poranne mycie też niestety odpada, ze względu na porę i długość oraz ilość kłaczysk.
W każdym razie ten system się sprawdza poza jedną sprawą - mogły by być bardziej podniesione, a nie jakieś takie bez życia.
Macie może jakiś magiczny, sprawdzony specyfik?

[Haniula]

O ! i znowu mi się przypomniało co miałam napisac
ssnow w tap madl jest jedna taka blondyna co mi sie strasznie z Tobą kojarzy nie wiem czy podobna ale jak na nia patrze to od razu mysle o Tobie

o ta - http://topmodel.tvn.pl/108,joanna-ku...estniczka.html

Ijaa to ja bede szalec ale wpadniesz wpadniesz obiecaaałaś

[ijaa]

Napisane przez Haniula

O ! i znowu mi się przypomniało co miałam napisac
ssnow w tap madl jest jedna taka blondyna co mi sie strasznie z Tobą kojarzy nie wiem czy podobna ale jak na nia patrze to od razu mysle o Tobie

Słuchaj!! MAM TO SAMO!!
Już kilka razy miałam o tym napisać i.. skleroza!!
Normalnie.. podobna do Ssnow bardzoooooooooooooooooooo oooooo!!

[201608051010]

cześć
tyle było już tu powrotów, że i ja postanowiłam w końcu się przywitać
(bo mimo początkowych chęci rozstać się tak całkowicie z Wami nie umiałam..... i jestem PRAWIE na bieżąco )

[Haniula]

Napisane przez ijaa

Słuchaj!! MAM TO SAMO!!
Już kilka razy miałam o tym napisać i.. skleroza!!
Normalnie.. podobna do Ssnow bardzoooooooooooooooooooo oooooo!!

No to ssnow do Tap Madl3
niniona helloł

[201701300931]

Napisane przez ijaa

Ja bym u postawiła raczej na zdrowsze półprodukty.
Ty zapewne kaloryczności posiłków mocno zmniejszać nie chcesz, a gotowanie dwóch obiadów niestety do najprzyjemniejszych nie należy.
Zatem proponuję zamianę: biały ryż na ciemny, ziemniaki na inne warzywa, pieczywo jasne na ciemne, makaron jasny na pełnoziarnisty, mąkę jasną na pełnoziarnistą, śmietanę na jogurt, wszelkie tłuszcze na oliwę. Niby zmiany nie ogromne, a na prawdę sporo dają - wiem po mnie i A. że takie modyfikacje działają.

No niestety, ale będę musiała się przerzucić na dwa obiady. Jakoś sobie poradzę, tylko muszę mieć pomysły Co do tego, co wymieniłaś, to ryżu w ogóle nie jadam i nie robię, ziemniaków mąż nie je, pieczywo ja jem jasne, mąż ciemne, makaron bardzo rzadko, oliwa tylko i wyłącznie. Z mąką strasznie rzadko coś robię. Mogę jedynie nad śmietaną pomyśleć...

Pomysłów mi brak


U mnie dzisiaj przyjemny dzień, chociaż rano obudziłam się z makabrycznym bólem głowy i było mi niedobrze przez kilka godzin. Na szczęście powolutku przechodziło, ale dwa tygodnie temu miałam to samo. Nie wiem co mi jest Pojechaliśmy na miasto, kupiliśmy mężowi koszulki i bluzę w C&A (każde za 39zł ), a potem poszliśmy z Alą i jej TŻ na bilarda Oj - dwie godziny to było nam mało... Tyle, że mój wredny mąż przerwał moją passę wygrywania, ale koniec końców dziewczyny wygrały z chłopakami 2:1

[marta1986222]

Dobry wieczór

Właśnie pół godziny temu wróciłam z pracy
Wykorzystałam kupon z facebooka który podała Kashdziękuję i kupiłam mężulowi super bluzę za którą zapłaciłam uwaga 47 zł.Warto było

Dodaja dziękuję że wysłałaś info o zaproszeniach

Haniula Ty się kochana nie przemęczaj za bardzo.

Kraven prawdziwa SPD z Ciebie

Ijaa ja duszonki robię tak że kroję ziemniaki w kostkę,cebulę w półplasterki,boczek chudy,kiełbaskę swojską,marchewkę to układam warstwami,wcześniej naczynie żaroodporne wysmaruję masłem,każdą warstwę przyprawiam według uznania czym lubimy,na górę kawałki masła i siup do piekarnika na około 1,5h.
Pyszna uczta dla podnobienia gdy duszonki na świeżym powietrzu nie wchodzą w grę.


Co do soczewek jak próbowałam zdejmować to nie wiedziałam po prostu jak mocno mogę docisnąć by ją zsunąć z oka,boję się ze sobie oko uszkodzę
Tolerowac dobrze toleruję bo żadnych podrażnień nie zauważyłam.


Zaraz kładę się spać bo jutro do pracy na 10h a w poniedziałek na 12h,uwielbiam takie maratony.


Dobrej nocki kochane

[ssnowdrop]

iija, haniula- to mi humor przed spaniem poprawiłyście ja tego podobieństwa nie widzę, ale skoro obu Wam przyszło to do głowy to coś w tym musi być ale wymiary tej dziewczyny to chciałabym mieć

niniona- hej helloł napisz co u Ciebie?

[kobietasukcesu]

haniula: a masz tą wyciskarkę? dobrze to działa?

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Napisane przez ssnowdrop

kobieto- "klub..." to bardzo przyjemna lektura, ja ją pochłonęłam w jedno popołudnie

a 2 część czytałaś?

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

ijaa: teraz używam kremu z yves rocher, którego nazwy zresztą nie pamiętam, ale jest średni, wolę ten http://www.shopathenas.com/lang-en/2...-aloe-bio.html i jak skończę obecny to kupuje.

Twarz nawilżam maścią z bionect z hialuronem- http://www.domzdrowia.pl/68259,bionect-krem-15-g.html, pomaga ale kupię sobie żel z wyższym stężeniem na biochemii urody czy gdzieś.

Do tego żel z pantenolem.

Jak mi się przypomni smaruje twarz olejkiem arganowym- w małych sklepach się za to przepłaca 2 razy, polecam w necie wziąć.
I mam takie masełko saloos- naturalne- ma masło shea, olej sezamowy i różne inne olejki, tłuste ale dobrze działa. Czasami smaruje na noc.

Robię też regularnie peelingi.

Co do maseczek- nie ma to jak glinki - ostatnio dermaglinu używam. I bardzo lubię maseczki montagne jenuesse, np te:
http://esentia.pl/Montagne_Jeunesse_...wka_p49471.htm
http://esentia.pl/Montagne_Jeunesse_...owa_p32505.htm

http://esentia.pl/Montagne_Jeunesse_...zna_p27922.htm

http://esentia.pl/Montagne_Jeunesse_...ami_p23956.htm

z innych maseczek:
-https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5502,dermika-maseczki-pieknosci-maseczka-bionawilzajaca-nasycenie.html

http://allegro.pl/maseczka-balea-blo...873673412.html

Każdy ma inną cerę, więc ciężko doradzić. Ja unikam kremów typu perfekta, nivea itd bo jedyne co robią to zatykają mi skórę. Zresztą większość maseczek tak samo mi szkodzi bardziej niż pomaga. Mojej cerze cięęężko dogodzić.

Lubię proste nawilżacze typu hialuron, pantenol i kosmetyki z naturalnymi ekstraktami, olejki, masła itd. Nie lubię się jakoś smarować wodą z gliceryną i parabenami

Najgorsze jest to, że się nie filtruje oprócz lata bo po każdym filtrze mnie wypryszcza

Po 2 uważam, że dieta też jest mocno ważna dla skóry, ja kocham proste cukry co się tez na pewno odbija i to mocno.

U mnie bez peelingu i maseczki miałabym twarz nie do dotknięcia, musze pościerać naskórek i nawilżyć, zazdroszczę cery która się ''naje'' samym kremem

Jak lubisz rzeczy naturalne to zacznij od takie oleju arganowego, albo od oliwki hipp/fur mama rossmanowska i jakiegoś czystego zwykłego masła shea/kakaowego.

Tak spojrzałam ile ja rzeczy w siebie wsmarowuje, powinnam od tego być jakąś miss świata chociaż Ale zdecydowanie widzę różnice jak dbam o twarz i jak kończyłam na żelu do twarzy i toniku z braku sił życiowych.

[201604250957]

Napisane przez ijaa

Ostatnio jednak tak sobie pomyślałam, że może warto by coś wprowadzić - może przeciwzmarszczkowego. W końcu trójka z przodu jest bliżej niż dalej, więc chyba powinnam zacząć działaś, nim będzie za późno.

Nie jestem co prawda zwolenniczką stosowania dużej ilości chemii do twarzy/ogólnie ciała, ale.. coś tam nie zaszkodzi.

hehe a my jak zwykle o tym samym też ostatnio sobie wkręciłam, że pora na coś przeciwzmarszczkowego i już zamówiłam sobie w aptece w której odbieram plastry krem na dzień i pod oczy z Flosleku z tej serii: http://www.floslek.pl/polska/kosmetyki.php?kat=sfdffsfs

ma b. dobre recenzje na KWC i w ogóle kiedyś używałam żelu pod oczy ze świetlikiem z tej firmy i byłam b. zadowolona jak odbiore i zacznę stosować to dam znać jak się sprawuje

Napisane przez Haniula

Ijaa to ja bede szalec ale wpadniesz wpadniesz obiecaaałaś

wpadnie, wpadnie i mnie zabierze po drodze ze sobą ale ostrzegam, że to nie będzie miła wizyta Matko Polko sprzątająca daj sobie na wstrzymanie troszkę świat się nie zawali jak nie będziesz miała posprzątane, najważniejsze jest teraz zdrowie Twoje i Lenki

Napisane przez niniona

cześć
tyle było już tu powrotów, że i ja postanowiłam w końcu się przywitać
(bo mimo początkowych chęci rozstać się tak całkowicie z Wami nie umiałam..... i jestem PRAWIE na bieżąco )

Niniona nawet nie wiesz jak się cieszę! ostatnio myślałam o Tobie i chyba Cię sciągnęłam swoimi myślami Kochana opowiadaj co u Ciebie, jak się ślub udał i jak się żyje w małżeństwie? w ogóle może byś mogła jakieś zdjęcia pokazać bo na pewno pięknie wyglądałaś

Napisane przez marta1986222

Dobry wieczór

Właśnie pół godziny temu wróciłam z pracy
Wykorzystałam kupon z facebooka który podała Kashdziękuję i kupiłam mężulowi super bluzę za którą zapłaciłam uwaga 47 zł.Warto było

no to się cieszę mi też się udało kupić kieckę dla siebie i prezent dla M. na urodziny i za obie rzeczy zapłaciłam 130zł a nie ponad 200 jak wskazywała cena początkowa w ogóle nikt z ludzi którzy kupowali przede mna nie wiedzieli o tej promocji, wiedziała za to obsługa i wynosili pełne siaty ciuchów widziałam na fb jak ktoś pytał czy zniżka się łączy z talonami pracowniczymi i była odpowiedź że tak więc pewnie za grosze się obłowili

dobra to ode mnie tyle, lecę się miziać do M. aha wczoraj byliśmy na jego spotkaniu klasowym z LO było bardzo fajnie byliśmy w tym Johnnym Rockerze w którym byliśmy z Wami w sierpniu i muzyka była tym razem dużo lepsza więc nawet trochę potańczyliśmy a dziś się wybieramy do przyjaciół M. na kawę i rogale marcińskie

miłej niedzieli Kochane

[201701300931]

Napisane przez kashmirka

dobra to ode mnie tyle, lecę się miziać do M. aha wczoraj byliśmy na jego spotkaniu klasowym z LO było bardzo fajnie byliśmy w tym Johnnym Rockerze w którym byliśmy z Wami w sierpniu i muzyka była tym razem dużo lepsza więc nawet trochę potańczyliśmy a dziś się wybieramy do przyjaciół M. na kawę i rogale marcińskie

Rogale marcińskie to w piątek kochana Mnie mdli na sam widok, ale pewnie towarzystwo będzie się zajadać

Mąż się czuje lekko podziębiony, więc leży na kanapie i umiera Nieustannie mnie to bawi

[dodaja]

Napisane przez Haniula

O ! i znowu mi się przypomniało co miałam napisac
ssnow w tap madl jest jedna taka blondyna co mi sie strasznie z Tobą kojarzy nie wiem czy podobna ale jak na nia patrze to od razu mysle o Tobie

o ta - http://topmodel.tvn.pl/108,joanna-ku...estniczka.html

Ty wiesz, że ja mam to samo !!
Ssnow musi coś w tym być

Dzień dobry
Nasza wczorajsza impreza nie należała do najlepszych, bo dostałam rewolucji żołądkowych i trochę sie męczyłam. Sytuacja mało komfortowa, jak się jest u kogo. Na szczęście dobrze się skończyło i chociaż ze wszystkimi posiedziałam Prawko dalej w moim wykonaniu nie oblane

Tż zdycha, a ja wypoczywam i nudzę się. Oczywiście powinnam się uczyć statystyki i innych przedmiotów, ale leń jest tak ogromny, że wolę leniuchować

[201608051010]

Napisane przez Haniula

niniona helloł

Napisane przez ssnowdrop

niniona- hej helloł napisz co u Ciebie?

Napisane przez kashmirka

Niniona nawet nie wiesz jak się cieszę! ostatnio myślałam o Tobie i chyba Cię sciągnęłam swoimi myślami Kochana opowiadaj co u Ciebie, jak się ślub udał i jak się żyje w małżeństwie? w ogóle może byś mogła jakieś zdjęcia pokazać bo na pewno pięknie wyglądałaś

ellooooo
co u mnie? hmmm nawet nie wiem od czego zacząć
ślub, wesele -udały się idealnie, do dziś nie mogę uwierzyć w to, że wyszło tak super, ale utwierdzam się w tym za każdym razem jak słyszę od rodziny i znajomych, że na piękniejszym ślubie i fajniejszym weselu jeszcze nie byli

w małżeństwie- super, polecam ten stan każdemu, odkąd podjęliśmy decyzje o ślubie nasze relacje bardzo się poprawiły, a od czasu kiedy nosimy obrączki to między nami jest naprawdę rewelacyjnie i oby tak już zostało na zawsze

A tak poza tym- nadal gnieździmy się w naszej kawalerce, pracujemy (choć mi umowa kończy się pod koniec grudnia i nie wiem co dalej) i..............wpadliśmy w wir oszczędzania (z myślą o większym m) do tego stopnia, że już sami z siebie się śmiejemy i zastanawiamy jak my to robimy, że z każdym miesiącem oszczędzamy coraz więcej a wypłaty nie przybywa/wydatki nie maleją- wręcz przeciwnie.
no i to by chyba było na tyle.

Kash-wybiorę coś potem i wrzucę na chwilkę do albumu (edit. dodałam)

pozdrawiam i życzę miłego wieczoru

[kobietasukcesu]

Napisane przez niniona

co u mnie? hmmm nawet nie wiem od czego zacząć
ślub, wesele -udały się idealnie, do dziś nie mogę uwierzyć w to, że wyszło tak super, ale utwierdzam się w tym za każdym razem jak słyszę od rodziny i znajomych, że na piękniejszym ślubie i fajniejszym weselu jeszcze nie byli

To prosimy o obszerniejszą relację wesela

[Anastazja86]

witam

wczoraj oglądałam pierwszy raz must be the music i okazał się finałem i wygrał chłopak z mojego miasteczka

weekend minął bez niespodzianek, wczoraj byli dziadkowie i dziadek z tatą jak zwykle się na siebie wydzierali szkoda gadać

jak zwykle wstałam po 6 i kwitnę z kawą za jakieś 40 min będę zbierać się do rodziców, dzisiaj mam w planach po powrocie posprzątać mieszkanie bo aż wstyd patrzeć na taki syf

[201604250957]

Napisane przez Danaeee84

Rogale marcińskie to w piątek kochana

w piątek to wiadomo a wcześniej to niby nie można? skoro sprzedają je już od miesiąca to chyba po to żeby je jeść

Napisane przez niniona

ellooooo
co u mnie? hmmm nawet nie wiem od czego zacząć
ślub, wesele -udały się idealnie, do dziś nie mogę uwierzyć w to, że wyszło tak super, ale utwierdzam się w tym za każdym razem jak słyszę od rodziny i znajomych, że na piękniejszym ślubie i fajniejszym weselu jeszcze nie byli

w małżeństwie- super, polecam ten stan każdemu, odkąd podjęliśmy decyzje o ślubie nasze relacje bardzo się poprawiły, a od czasu kiedy nosimy obrączki to między nami jest naprawdę rewelacyjnie i oby tak już zostało na zawsze

Kash-wybiorę coś potem i wrzucę na chwilkę do albumu (edit. dodałam)

bardzo się cieszę, że miłość w małżeństwie kwitnie i ze nie żałujecie decyzji o ślubie co do zdjęć to sukienka bardzo mi się podoba (tylko sama wybrałabym opcje bez tego kołnierzyka ) a szczególnie pomysł z kontrastowym bukietem i butami jeśli kiedyś będę brała ślub (i to cywilny w najlepszym wypadku ) to też bym chciała mieć białą sukienkę i fuksjowe buty oraz bukiet najważniejsze, że wszystko się udało a na tych zdjęciach wyglądacie na przeszczęśliwych - super!

[ijaa]

Dzień dobry

Witam w ten poniedziałkowy, piękny, mroźny poranek.
Na Łódzkich termometrach zero stopni i bezchmurne niebo.

Napisane przez Danaeee84

...ale koniec końców dziewczyny wygrały z chłopakami 2:1

Dziewczyny górą.

Napisane przez marta1986222

Ijaa ja duszonki robię tak że kroję ziemniaki w kostkę,cebulę w półplasterki,boczek chudy,kiełbaskę swojską,marchewkę to układam warstwami,wcześniej naczynie żaroodporne wysmaruję masłem,każdą warstwę przyprawiam według uznania czym lubimy,na górę kawałki masła i siup do piekarnika na około 1,5h.
Pyszna uczta dla podnobienia gdy duszonki na świeżym powietrzu nie wchodzą w grę.

Bardzo dziękuję za przepis. Póki co nie skorzystam - wiesz, to ciągłe dbanie o linię, ale.. po lekkiej modyfikacji na pewno wypróbuję.

Napisane przez marta1986222

Co do soczewek jak próbowałam zdejmować to nie wiedziałam po prostu jak mocno mogę docisnąć by ją zsunąć z oka,boję się ze sobie oko uszkodzę
Tolerowac dobrze toleruję bo żadnych podrażnień nie zauważyłam.

A spróbuj nie zsuwać, tylko jakby chwytem "szczypcowym" zdejmować. Ja używam do tego celu dwóch fakersów w sensie, dwóch palców środkowych. Robię wytrzeszcz i delikatnie dotykam na dwóch krawędziach soczewki. Ona wtedy tak lekko odchodzi odchodzi od oka, jakby się wygina/uwypukla na zewnątrz i można ją łatwo "zabrać" (cały czas tymi palcami).

O oko się nie martw. Jeśli będzie za mocno na pewno poczujesz.

Szkoda, że kamery nie mam.. nagrałabym Ci proces soczewkowy.

Napisane przez kobietasukcesu

Tak spojrzałam ile ja rzeczy w siebie wsmarowuje, powinnam od tego być jakąś miss świata chociaż Ale zdecydowanie widzę różnice jak dbam o twarz i jak kończyłam na żelu do twarzy i toniku z braku sił życiowych.

No faktycznie, dużoooooo nakładasz na twarz.

Ja też mam tendencję do zapychania, więc wiele kosmetyków mi nie odpowiada, chociaż po wielu próbach wiem, że moja skóra twarzy bardzo dobrze toleruje jeden krem Nivea.

Jeśli chodzi o filtry to też sporo próbowałam - zapychały, w końcu kolega (farmaceuta) polecił mi filtr Biodermy (z domu moge napisać co to jest dokładnie) i na prawdę dobrze go znoszę. Jest bardzo lekki, używam cały rok i absolutnie nic się nie dzieje.

Napisane przez kashmirka

hehe a my jak zwykle o tym samym też ostatnio sobie wkręciłam, że pora na coś przeciwzmarszczkowego i już zamówiłam sobie w aptece w której odbieram plastry krem na dzień i pod oczy z Flosleku z tej serii: http://www.floslek.pl/polska/kosmetyki.php?kat=sfdffsfs

Faktycznie, myślimy o tym samym bo, ja też wykombinowałam sobie krem pod oczy z Flosleku. Z tym, że w moim przypadku z polecenia youtubowego.
Muszę zajść do apteki na dniach.

Napisane przez kashmirka

skoro sprzedają je już od miesiąca to chyba po to żeby je jeść

Sprzedają po to by zarobić na tych, którzy do piątku nie wytrzymają.



Kto ma dobry humor? Przyznawać się tu raz dwa. A kto nie ma, to mu mogę kawałek swojego oddać.


Ogólnie średnio spałam. Moja menopauza daje się we znaki. Nie wiem co jest ostatnio, bo ja w nocy to zmarzluch lekki jestem - zwłaszcza, że mieszkanie i ogrzewanie mamy jakie mamy i temperatura nie zawsze jest wysoka, a od kilku dni wręcz umieram z gorąca. Budzę się, kręcę, pocę. A no i budzę się przed budzikiem, wyspana jak ta lala. Menopauza jak nic.
Szkoda tylko, że na przekór tej teorii przyszła dzisiaj małpa, ale.. to się wytnie.

[ijaa]

Weekend przyjemny, luźny i pozytywnie leniwy. Tak jakoś zarządziliśmy, że postanowiliśmy dać wolne naszemu fordzikowy i wszędzie chodziliśmy pieszo. Pogoda cudowna na takie wojaże była. Poza zakupami i wizytami rodzinno/koleżeńskimi zaliczyliśmy aż trzy pobliskie parki (na prawdę, bardzooooo rzadko nam się to zdarza).


Tak sobie myślę, czy nie udać się dzisiaj na małe.. no dobra, wcale nie małe zakupy kosmetyczne. Obawiam się, że stan konta mnie po tym lekko znienawidzi, bo pokończyło mi się mnóstwo rzeczy i na szybko licząc kwota do zapłacenia przy kasie będzie trzycyfrowa i bynajmniej nie z jedynka z przodu!
Pytanie czy mi się chce.

Buty też na prawdę powinnam zaatakować, ale to na pewno nie dzisiaj bo uruchomiłam stare kozaki, a one są tak cudownie skonstruowane (nie mają suwaka), że.. nie potrafię ich sama zdjąć! Chyba głupio by było prosić obsługę sklepu, co?


Mam sporo pracy, więc czym prędzej się zabieram.
Miłego dnia

[kobietasukcesu]

Czytając wizaż ciężko się oprzeć pokusom kupna różnych specyfików
A dzięki jednemu wątku udaje mi się systematycznie wcierać.

To chętnie wezmę nazwę tej biodermy, bo tym brakiem filtrów sobie psuje wszystkie moje zabiegi. Niby mój podkład ma teoretycznie filtr 15, ale to mało po pierwsze, po 2 kij wie czy to działa dobrze.

A co musisz dokupić?

W weekend intensywnie nasprzątałam, był dłuugi spacer i do tego kręglę, także aktywność fizyczna rekordowa jak na mnie.

Problemy ze wstawaniem mam straszne, ale jak mam nie mieć jak po 2 zasnęłam i obudziłam się w nocy jeszcze
W ciągu dnia jestem senna, a o 21 się budzę i mogłabym buszować do rana Podobno może to też mieć związek z tym, że rano mam niskie ciśnienie- ja wiem ze 102, albo i nie, a wieczorem normalne. Po kawie rano to mi tylko źle, a inne pobudzacze mam wrażenie ciało pobudzą, umysłu już nie.

I też miałam wczoraj uderzenia gorąca, normalnie śpię pod kołdrą i moim mięciutkim kocem przykryta pod nos, a wczoraj odkopana i okno otworzone całą noc A dodam, że temperatura jest stała, więc nie wiem co mnie tak rozgrzało.

Wracam do pracy, bo czas ucieka nieubłaganie.

[201604250957]

Napisane przez ijaa

Dzień dobry

Witam w ten poniedziałkowy, piękny, mroźny poranek.
Na Łódzkich termometrach zero stopni i bezchmurne niebo.

Sprzedają po to by zarobić na tych, którzy do piątku nie wytrzymają.

toś się przywitała jak pogodynka

nie sądzę to jest po prostu sezonowy przysmak, sprzedawany przez ok miesiąc w ciągu roku, w każdym bądź razie ja i tak nie jadłam bo dietka
a że byliśmy u przyjaciół M. wczoraj to wolałam te kalorie spożyć w postaci winka w każdym razie chciałam się pochwalić, że po tygodniu "diety" tzn. nie podjadania, nie jedzenia słodyczy i nie opychania się na noc jest na wadze -1kg pewnie woda i w ogóle ale motywacja od razu większa

kurcze obudziłam się dziś przed budzikiem (bo znów chodzimy na 8 a zdążyłam się przez zeszły tydzień przyzwyczaić że na 7 ) i włączyło mi się znowu nerwowe myślenie o kasie :| trochę mnie to przygnębia bo wiem, że idzie Gwiazdka i chciałabym wszystkim kupić fajne prezenty ale nie zapowiada się by budżet na to pozwolił przykro trochę no ale co zrobić- każdy robi takie prezenty na jakie go stać chyba muszę poszukać jakiejś dodatkowej pracy ale lepiej płatnej niż ta w wydawnictwie bo inaczej cieńko to widzę

[dodaja]

Napisane przez Anastazja86

wczoraj oglądałam pierwszy raz must be the music i okazał się finałem i wygrał chłopak z mojego miasteczka

To był mój faworyt Nawet eska na Niego wysłałam

Dzień dobry

Weekend miał być taki fajny, a był jakiś taki rozmemłany i niezbyt ciekawy. Wstałam rano, choć miało być wcześniej i napisałam krótkie zlecenie dla pewnej kobietki. Dostałam też "okres próbny" jednego miesiąca w pewnej firmie. Wymagania mają ogromne, a płacą bardzo marnie, ale jak nie ma nic innego to dobre i to.

Gościu, który wisi mi pieniądze, ma rzekomo dziś wysłać pozostałą kwotę Zobaczymy czy mu się to uda. Jeszcze mam w zanadrzu jedno zlecenie dla faceta, który płaci błyskawicznie. Może dziś je zacznę, ale mam jeszcze tyle nauki Matko nie wiem co we mnie wstąpiło, ale nie mam energii życiowej, nie mam chęci, a jak myślę o tym studiowaniu to mnie mdli

Pomysłu na obiad brak. Wczoraj na kolacje tż zamówił pizzę bo otworzyli u nas tele pizze. Była nawet smaczna, ale gdyby nie promocja, to zdecydowanie bym nie zapłaciła tyle za taką pizzę. Jak będzie tylko piec to sama będę kręcić

[kobietasukcesu]

http://www.pudelek.pl/artykul/36165/...tylek_zdjecia/



A po ile pizza w telepizzy? Ja jem tylko z Da Grasso, więc nie wiem. Swego czasu to ze 2 w tygodniu wcinaliśmy, ciekawe ile cm poszło w biodra od tego

[ijaa]

Napisane przez kobietasukcesu

A co musisz dokupić?

- podkład (używam dwóch naprzemiennie lub łącznie i kończą się OBA )
- kompakt
- dwie kredki do oczy - również kończą się obie moje ulubione (fioletowa i brazowa)
- olej rycynowy
- oliwkę dla dzieci
- odżywkę do włosów
- maskę do włosów
- żel do mycia twarzy

Planuję też coś z tytułu kuracji przeciwzmarszczkowej o której pisałam wcześniej (na początek pewnie coś pod oczy) oraz rozważam coś "koloryzującego" do buzi. Nie wiem jeszcze co i jak, ale bardzo pragnę coś nabyć. Przez kurację Effacler, praktycznie brak opalania w tym roku oraz filtry non stop wyglądam wręcz jak chodząca córka młynarza.
Naturalnie mam mocno jasną karnację, ale to co dzieje się teraz woła o pomstę do nieba. Zaczynam wyglądać na mocno chorą.

Napisane przez kashmirka

toś się przywitała jak pogodynka

Prawda, że ładnie.
Chyba się z powołaniem minęłam.



Właśnie jestem na ostatniej prostej w walce o przywrócenie mojego 'Misiaczka' do życia. Jeszcze dzisiaj będzie mi dane pracować jak człowiek.


Jakim cudem jest już południe?

[sikoreczka111]

Napisane przez Kot Kotkowaty

Ja też nie, największy problem to smarowanie pleców. Sama nie dam rady, a jak mam codziennie wieczorem TŻa prosić to ten już będzie miał dosyć za jakiś czas
Nie mam większych problemów ze skórą, na razie sukcesywnie codziennie x2 zmywam makijaż, tonizuję i robię masaż twarzy kremem, bo wcześniej zdarzało mi się spać z makijażem, ale już postanowiłam o to teraz zadbać, żeby potem było mniej problemów, no i będę mogła cieszyć się dłużej ładną cerą . A co do balsamu, to ciężko, ale będę próbować, tym bardziej w zimę jak mam mega przesuszoną skórę

ja nie smaruję się systematycznie balsamami jakoś nie mogę się zmobilizować do systematycznego smarowania... ale na szczęście odkąd używam merz special i piję te różne herbatki mam mega gładziutką skórę i nawet łydki , które były zawsze suchsze niż reszta ciała są mięciutkie i takie fajniutkie

Napisane przez Haniula

Hania , ale masz prześliczny brzuszek aż się chce w ciąży być od samego patrzenia byliśmy z TŻ tydzień temu na weselu i PM była w 8 miesiącu ciązy i też miała śliczniutki brzuszek ( robiliśmy dodatek do prezentu dla nich w formie tortu dla niemowlaka z prawie 300 pieluch , ubranek , zabaweczek, i takich różnych potrzebnych drobiazgów - jak wybierałam w sklepie czy na allegro te śliczne ubranka to prawie ryczałam , takie to wszystko było śliczne ...kupiliśmy różne śpioszki z napisami. np. najprzystojniejszy w piaskownicy, urodę mam po tatusiu itd. i takie malutkie skarpeteczki z grzechotkami ...rozpłynąć się było można)

Napisane przez ijaa

Aaaaa jeszcze jedno, jak już jesteśmy przy kosmetykach. Kto używa "czegoś" do podnoszenia włosów u nasady.
Ogólnie na swoje mocno nie narzekam, lubię je ale.. no leń jestem i nie chce mi się ich codziennie układać. Zazwyczaj podsuszam i do łóżka. Poranne mycie też niestety odpada, ze względu na porę i długość oraz ilość kłaczysk.
W każdym razie ten system się sprawdza poza jedną sprawą - mogły by być bardziej podniesione, a nie jakieś takie bez życia.
Macie może jakiś magiczny, sprawdzony specyfik?

ja nie używam nic, ale siostra mojego TŻ kupiła ostatnio puder z taft'u (?) taki co to reklamują go ostatnio i powiem, że efekt był fajny takie włosy bardziej puuszyste aż żałuję ze sama sobie tego nie kupiłam - bo był ciut taniej w promocji ...

Napisane przez Danaeee84

Rogale marcińskie to w piątek kochana

ja w ogóle pierwszy raz słyszę o takich rogalach ...

Napisane przez niniona

ellooooo
co u mnie? hmmm nawet nie wiem od czego zacząć
ślub, wesele -udały się idealnie, do dziś nie mogę uwierzyć w to, że wyszło tak super, ale utwierdzam się w tym za każdym razem jak słyszę od rodziny i znajomych, że na piękniejszym ślubie i fajniejszym weselu jeszcze nie byli

w małżeństwie- super, polecam ten stan każdemu, odkąd podjęliśmy decyzje o ślubie nasze relacje bardzo się poprawiły, a od czasu kiedy nosimy obrączki to między nami jest naprawdę rewelacyjnie i oby tak już zostało na zawsze

A tak poza tym- nadal gnieździmy się w naszej kawalerce, pracujemy (choć mi umowa kończy się pod koniec grudnia i nie wiem co dalej) i..............wpadliśmy w wir oszczędzania (z myślą o większym m) do tego stopnia, że już sami z siebie się śmiejemy i zastanawiamy jak my to robimy, że z każdym miesiącem oszczędzamy coraz więcej a wypłaty nie przybywa/wydatki nie maleją- wręcz przeciwnie.
no i to by chyba było na tyle.

Kash-wybiorę coś potem i wrzucę na chwilkę do albumu (edit. dodałam)

pozdrawiam i życzę miłego wieczoru

gratulacje wyglądaliście prześlicznie


Dzień dobry ,

u mnie ostatnio duużo się dzieje, ruszyliśmy na nowo z przygotowaniami weselnymi : ustalamy menu (WIĘC JEŚLI KTÓRAŚ Z WAS MA JAKIEŚ UWAGI CO LUBI NA WESELACH A CZEGO NIE TO CHĘTNIE WYSŁUCHAM ), wybraliśmy zaproszenia, i inne "dodatki" które chcemy na weselu . A do końca roku jeszcze tyle mamy do zrobienia

Cały czas intensywnie walczę o mniejsze ubrania , ale przez wesele miałam chwilowy zastój ... ale teraz znów wszystko zacznie spadać

dziś byłam u lekarza i dostałam skierowania na badania :mocz, cholesterol, glukoza, kreatynina, sód, potas , tsh i morfologia . Dodatkowo jeszcze ekg ..a to dopiero początek badań zrobiłam tylko głupotę, bo po przyjściu do domu zoorientowałam sie , że w dniu badań powinnam dostać @ i muszę wszystko przełożyć . ALe wązne, że wreszcie się za to wzięłam .

[201604250957]

Napisane przez sikoreczka111

ja nie smaruję się systematycznie balsamami jakoś nie mogę się zmobilizować do systematycznego smarowania... ale na szczęście odkąd używam merz special i piję te różne herbatki mam mega gładziutką skórę i nawet łydki , które były zawsze suchsze niż reszta ciała są mięciutkie i takie fajniutkie

o właśnie przypomniałaś mi, że miałam odpowiedzieć Nurkowi i komuś jeszcze nt. sposobów na systematyczne balsamowanie no więc tak, podejrzewam, ze jakby się moja skóra nie dopominała to bym się nie smarowała tak regularnie, a może jednak tak bo lubię tą czynność po prostu dobrze napisała kobieta sukcesu, że początki są trudne ale potem to wchodzi w krew warto kupić sobie jakiś balsam o przyjemnym zapachu i lekkiej konsystencji żeby na początek smarowanie się nie sprawiało trudu i żeby się mile kojarzyło a i w ogóle fajnie jak ma się "balsamowicza" śmieję się bo właśnie M. ostatnio powiedział mi, że zgłasza swoją kandydaturę na to stanowisko że bardzo to lubi robić i teraz już zawsze on mnie bedzie smarował jeśli będzie w pobliżu potwierdzam, że jest to b. przyjemne a i zwykle tylko na smarowaniu się nie kończy

edit: a propo pieknie pachnących kosmetyków to ja sobie kupiłam ostatnio obłędnie pachnący peeling do ciała tutti frutti o zapachu tropikalnych owoców o ten: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ra-wersja.html i gorąco polecam, świetny peeling a pachnie tak, że chciałoby sie go zjeść i skóra jest po nim mięciutka i delikatna