mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6 - Strona 153 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-11-05, 21:24   #4561
sozaa
Rozeznanie
 
Avatar sozaa
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 657
Dot.: mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

Ale nam sie sobota trafila!!!!

Muffinko!!! tak po angielsku opuscilas nasz watek i wrocilas z dzidzia!!!! GRATULACJE

Glam, Ty to na medal, a nawet dwa zasluzylas!! Gratuluje serdecznie i badz dobrej mysli, ja urodzilam sie przeszlo miesiac przed terminem, a bylo to w latach 80-tych, dojrzewalam ostatnie tygodnie w inkubatorze i wszystko ze mna OK.

truscafco, nareszcie sie odezwalas!!! Gratuluje synusia i czekamy na Ciebie na forum!!!

Dreamnes, piekna cureczka!!! Gratuluje takiej slicznotki!

Udalo mi sie sporo dzis zrobic, co wazniejesze, nawet zmotywowalam Tz do posprzatania i posegregowania jego rzeczy. Jeszcze nie skonczyl w 100 % ale juz widac koniec, dokonczy jutro.

Wlasnie, nowy watek. A co z tytulem, teraz bedzie ten co kiedys wybralysmy? (wiosna, lato, jesien z brzuszkiem a na zime juz z maluszkiem)?

Mowie Wam, Olusia juz ma dzidzie Tylko pewnie tak jak Truscafka, zapomniala o calym swiecie przez to!!
sozaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-05, 21:37   #4562
Ona231
Zadomowienie
 
Avatar Ona231
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 124
Dot.: mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

Cytat:
Napisane przez dreamnes Pokaż wiadomość
wróciłam po 6 dniach szpitala... bo mała miała żółtaczkę i musiałam zostać dobę dodatkowo widzę że trochę mamuś się rozpakowało dużo mam do nadrobienia Ale Alusia je i śpi i nic nie płacze wiec mysle ze jutro opisze wam jak to u mnie było tymczasem załączam zdjęcie mojej ukochanej córci.
Śliczności

Czekamy na relację

Cytat:
Napisane przez rudominka Pokaż wiadomość
U mnie dziś termin porodu i ...
Skurcze są raz na jakiś czas (czyt. kilka po sobie potem przerwa paru godzin). Prawie cały dzień spędziliśmy poza domem, nachodziliśmy się i dalej nic. Jutro przyjeżdża moja mama, może mała na nią czeka?
Rudominka wygodnie je, to co się będzie spieszyć Spokojnie prędzej czy później na pewno się urodzi

Nie przejmuj się za 6 dni ja będę tak panikować
__________________
Okruszek już na świecie
Ona231 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-05, 21:39   #4563
Seona
Zakorzenienie
 
Avatar Seona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 504
Dot.: mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

Cytat:
Napisane przez oolong Pokaż wiadomość
nie masz racji, wejdź na stronę Ministerstwa Zdrowia w link podany przez rojku
W tym piśmie napisane jest, że kobieta hospitalizowana, czekająca na poród w szpitalu musi dostać od szpitala L4, nie od swojego gina prowadzącego ciążę.

Bo nie zawsze gin. kieruje do szpitala w dniu terminu porodu, gdy ten się nie zaczął. Najczęściej ten tydzień-dwa czeka w domu i po tych dwóch tygodniach dopiero do szpitala na wywoływanie.

Mnie to tłumaczył mój szwagier dentysta (ale miał staż na ginekologii ) , że poród nie może trwać dłużej niż 40 tyg. i po 40 tyg. albo macierzyński albo L4 od innego lekarza, bo ciąża niby zakończona i ciężarna nie pracuje z powodu np. bólu pleców czy czegoś tam. A później jak urodzi, to dostaje zaświadczenie ze szpitala, że poród się zakończył w danym dniu i od tego dnia naliczany jest macierzyński.

Cytat:
W związku z kierowanymi do Departamentu Matki i Dziecka prośbami o wyjaśnienie sytuacji, w której hospitalizowane kobiety w ciąży oczekujące na rozpoczęcie porodu nie uzyskują z tego tytułu zwolnień lekarskich i muszą korzystać z urlopu macierzyńskiego informujemy iż art. 180 § 3. ustawy z dnia 26 czerwca 1974 Kodeks Pracy (Dz. U. 1998 r. Nr 21, poz.94 z póz. zm.) stanowi, że „Co najmniej 2 tygodnie urlopu macierzyńskiego mogą przypadać przed przewidywaną datą porodu.” Nie oznacza to obowiązku kobiet do korzystania z tego prawa, a jedynie taka możliwość. Hospitalizowane kobiety w ciąży oczekujące na poród powinny otrzymać zaświadczenie o niezdolności do pracy a szpital zobowiązany jest takie zaświadczenie wystawić. Szpital nie ma prawa oczekiwać, żeby kobieta ciężarna w okresie hospitalizacji korzystała z urlopu macierzyńskiego.


---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Cytat:
Napisane przez sozaa Pokaż wiadomość
Wlasnie, nowy watek. A co z tytulem, teraz bedzie ten co kiedys wybralysmy? (wiosna, lato, jesien z brzuszkiem a na zime juz z maluszkiem)?
Mnie się podoba Ania coś mówiła, że nie ma zbyt dużo czasu, aby założyć? Może ktoś inny? I ja bym dopisała jednak wózeczki, jakie wybrane są przy danym dziecku
__________________

Ślub
Pati
Lili
Seona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-05, 22:00   #4564
oolong
Zakorzenienie
 
Avatar oolong
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 645
Dot.: mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

Cytat:
Napisane przez Seona Pokaż wiadomość
W tym piśmie napisane jest, że kobieta hospitalizowana, czekająca na poród w szpitalu musi dostać od szpitala L4, nie od swojego gina prowadzącego ciążę.

Bo nie zawsze gin. kieruje do szpitala w dniu terminu porodu, gdy ten się nie zaczął. Najczęściej ten tydzień-dwa czeka w domu i po tych dwóch tygodniach dopiero do szpitala na wywoływanie.

Mnie to tłumaczył mój szwagier dentysta (ale miał staż na ginekologii ) , że poród nie może trwać dłużej niż 40 tyg. i po 40 tyg. albo macierzyński albo L4 od innego lekarza, bo ciąża niby zakończona i ciężarna nie pracuje z powodu np. bólu pleców czy czegoś tam. A później jak urodzi, to dostaje zaświadczenie ze szpitala, że poród się zakończył w danym dniu i od tego dnia naliczany jest macierzyński.



---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Mnie się podoba Ania coś mówiła, że nie ma zbyt dużo czasu, aby założyć? Może ktoś inny? I ja bym dopisała jednak wózeczki, jakie wybrane są przy danym dziecku
a odkąd to ginekolog nie może wypisać zwolnienia na bóle pleców albo na infekcję dróg oddechowych? Nie umie ich rozpoznać?
przyjdę na wizytę z infekcją i co, odeśle mnie do rodzinnego?

brak w tym logiki, a dużo braku zrozumienia dla ciężarnej, której każe się latać po całym mieście w poszukiwaniu lekarza, który wystawi zwolnienie....

nie mam tu pretensji do Ciebie, chodzi mi o ogólną zasadę umywania rąk na wszelki wypadek
__________________
siabada

oolong jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-05, 22:09   #4565
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

ja tez kojarze ze gin do dnia porodu wystawia.

Dreamnes witajcie-ale masz słodzizne w domku
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-05, 22:25   #4566
__Fallen Angel__
Zadomowienie
 
Avatar __Fallen Angel__
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: najwyższy dach świata
Wiadomości: 1 222
Dot.: mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

gratuluje narodzin dzieciaczków

ja się coraz gorzej czuje...już 8 miesiąc i z dnia na dzień inne dolegliwości mnie dopadają
__________________


I need your love

http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvsmirnrv7.png

Moje Serduszko bije już

http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqkrhm8md636fk.png
__Fallen Angel__ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-05, 22:27   #4567
oolong
Zakorzenienie
 
Avatar oolong
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 645
Dot.: mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

Cytat:
Napisane przez __Fallen Angel__ Pokaż wiadomość
gratuluje narodzin dzieciaczków

ja się coraz gorzej czuje...już 8 miesiąc i z dnia na dzień inne dolegliwości mnie dopadają
uuu, też tak mam, coraz wolniej się kolebię
__________________
siabada

oolong jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-05, 22:40   #4568
dygotka8
Zakorzenienie
 
Avatar dygotka8
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: xxxxxx
Wiadomości: 7 657
Dot.: mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

a ja zupełnie inaczej bo najlpeiej się czułam w 8 miesiącu
__________________


Edytowane przez dygotka8
Czas edycji: 2011-11-05 o 22:42
dygotka8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-05, 22:48   #4569
Anusiak 83
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 363
Dot.: mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

Od wczorajszego popołudnia nie zaglądałam, a tu taki wysyp dzieciaczków



Owieczko
Muffinko
Glam
Truscafko
serdecznie Wam gratuluję klask i: Fajnie, że już macie swoje maluszki przy sobie

Glam super że udało się Sn, ważne że chłopaki zdrowe (jak zobaczyłam na pierwszej stronie że urodziłaś, to baaaardzo byłam ciekawa czy jednak parki nie masz )

Oolong i Darusia mamy ten sam tp, ciekawe która pierwsza tylko że Wy już "mamusie"a ja pierworódka to Wam na pewno szybciej pójdzie, hehehe

dreamnes śliczna

Tu końcówka ciąży, a ja zmieniam się w odkurzacz - tylko bym jadła i jadła, normalnie siebie nie poznaje... nawet jak coś zjem to się nie najadam, albo najadam się na 2 godziny i znów jestem głodna...
Anusiak 83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-05, 23:04   #4570
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

z tym jedzeniem-ja i bez ciazy tak mam

dobranoc
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-05, 23:16   #4571
tuszka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 362
Dot.: mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

TRUSKAWKO i MUFFINKO - gratulacje!! z czasem dogadacie się ze swoimi Maluszkami

Dopatrzyłam się rozstępów na pośladkach i brzuchu ;/ na piersiach widziałam już wcześniej ;/ wkurzyłam się!
tuszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-05, 23:43   #4572
Seona
Zakorzenienie
 
Avatar Seona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 504
Dot.: mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

Cytat:
Napisane przez oolong Pokaż wiadomość
a odkąd to ginekolog nie może wypisać zwolnienia na bóle pleców albo na infekcję dróg oddechowych? Nie umie ich rozpoznać?
przyjdę na wizytę z infekcją i co, odeśle mnie do rodzinnego?

brak w tym logiki, a dużo braku zrozumienia dla ciężarnej, której każe się latać po całym mieście w poszukiwaniu lekarza, który wystawi zwolnienie....

nie mam tu pretensji do Ciebie, chodzi mi o ogólną zasadę umywania rąk na wszelki wypadek
Wiesz co, nigdy się nad tym jakoś głębiej nie zastanawiałam: poprostu tak przyjęłam bo tak mi szwagier powiedział, że tak jest, że gin. wystawia L4 tylko do dnia porodu a jeśli się nie urodzi to zaczyna się macierzyński lub trzeba mieć L4 od innego doktora, nie ginekologa. W poprzedniej ciąży tak miałam, że miałam L4 do dnia porodu i w dzień porodu urodziłam i od następnego dnia już macierzyński. Więc tu nie miałam problemu żadnego. Ale znajoma po terminie porodu poszła po zwolnienie do rodzinnego i dostała bez problemu. A później ze szpitala już zaświadczenie do macierzyńskiego.

Może jest jakieś "prawo ginekologiczne", które nie pozwala na wystawianie ciurkiem swojej pacjentce L4 z powodu ciąży a później jeśli nie urodzi z powodu infekcji czy czegoś tam?

---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------

Cytat:
Napisane przez Anusiak 83 Pokaż wiadomość
Tu końcówka ciąży, a ja zmieniam się w odkurzacz - tylko bym jadła i jadła, normalnie siebie nie poznaje... nawet jak coś zjem to się nie najadam, albo najadam się na 2 godziny i znów jestem głodna...
Mam dokładnie to samo. Jem jak świnia wszystko co spotkam na swojej drodze
__________________

Ślub
Pati
Lili
Seona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-05, 23:52   #4573
lina84
Rozeznanie
 
Avatar lina84
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 918
Dot.: mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

http://www.prawo-pracy.pl/forum/viewtopic.php?t=19480
lina84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-06, 08:13   #4574
ja_dalia
Wtajemniczenie
 
Avatar ja_dalia
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 2 222
Dot.: mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

witam z rana

czyzby mamuski jeszcze spały ?

farciary... ja ostatnio o 21-22 zasypiam snem kamiennym, ale od 6tej koniec ze spaniem .... cóż - coś za coś ...

zaraz zjem śniadanko i zabieram się za prace... mam ambitny plan jej napisania, powoli odstawiam leki, więc im więcej napisze tym lepiej .... chociaż promotorka pow. żebym się nie napinała tylko normalnie w terminie oddała wszystko jak inni... ale ja wole napisać jak najwięcej... ino ciężko się za pisanie zabrać

do później
__________________
Czas biegnie szybko

Daniel Fasolek w drodze

ja_dalia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-06, 08:37   #4575
nikaa2
Wtajemniczenie
 
Avatar nikaa2
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Pczno
Wiadomości: 2 268
Dot.: mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

Cytat:
Napisane przez ela3010 Pokaż wiadomość

Nika masz rację, zwłaszcza że ten królik ciągle tuli się do brzucha.
A robota wykonana?, jak nie to wpadam to razem powijemy Twoje gniazdo.
.
Cytat:
Napisane przez ela3010 Pokaż wiadomość

A Gosiaczek, chętnie lecę do Ciebie bo Nika się nie zadeklarowała.
ja ja ja ja!!!!! się deklaruję, tylko wczoraj zamiast sprzątaĆ poszłam na spacer romantico z tż i dzięki temu mamy cudny :P (przynajmniej ja tak uważam) bukiet z jesiennych lisci
no więc tak, w poniedziałek zapraszam na kawkę i na sprzątanko, łazienka to syf, no i przydałoby się żyraNDOLE UMYć I TAKIE TAM DUPERELE (sorry za capsa)
no chyba, zę u Gosiaczka też masz sporo do zrobienia

A i wszystkiego naj z okazji wczorajszych imienin


Cytat:
Napisane przez Tottie1984 Pokaż wiadomość
Nic nie działa... mieszkanie lśni (sprzątam co drugi dzień aby przyśpieszyć ) okna już myłam, podłogi też... odkurzałam...
spacery długodystansowe mam za sobą ( w klubie na 14stronie umieszczałam fotki z "wypychania" Małego na świat... )
bzykanko z mężem też nie pomaga...
ja już się poddałam... kiedyś przecież musi wyjść.... no nie?
spróbuj nie z mężem




Cytat:
Napisane przez ja_dalia Pokaż wiadomość
wiec dlatego pomyślałam o grudniowej... może rojku czy Fallen Angel, Darusia ???? dobrze żeby mamusia się udzielała
jestem za to fajne dziewczyny
miłęgo pisania pracy
p.s. pytałaś o to co mówiła położna o zabieraniu rzeczy dla siebie do szpitala- to pisałam o tym przedwczoraj, może czytałaś, żadnych odkrywczych rzeczy nie pwoiedziała

a z tym zwolnieniem to nie mam pojęcia jak to jest. Lekarz powinien(=gin) wypisaĆ zwolnienie do rzeczywistego dnia porodu, przecież to nie ludzkie, zeby ciężarna teraz jeździła i szukała frajera, który wypisze jej zwolnienie, bo jest przeterminowana no naprawdę, co za świat
a moze to zalezy od dobrej woli gina? bo ja nie mam zamiaru, żeby zabierali mi z macierzyńskiego dni po przeterminowaniu po moim trupie

no a ja się biorę troszkę jednak ogarnę mieskzanko, chociaż tż krzyczy wtedy, albo jego ściągnę z łóżka, bo za kilka godzin przyjadą siostry i zrobią mi baby-shower

Edytowane przez nikaa2
Czas edycji: 2011-11-06 o 08:46
nikaa2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-06, 08:54   #4576
muffinka90
Zakorzenienie
 
Avatar muffinka90
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 4 770
Dot.: mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

hej poki chlopaki spia, moze zdaze:

w srode poszlam na ktg, wiadomo z tempem szpitalnym i fochem pielegniarki po co ja tu zeszlo sie od 11.00 do 14.00 zanim mnie i wynik zobaczyla gin, zbadala i okazalo sie, ze jest 3cm rozwarcia (narada z druga bo to niemozliwe) i jakies skurcze, ale ja je czuje juz od dawna. No i decyzja: na porodowke, lewatywka wiadomo, tz orzyjechal z rzeczami. Mialam chodzic 2 godz i jak nic nie ruszy to na patologie, czego baaaardzo nie chcialam, bo z takimi to juz mowilam, mizna chodzic i chodzic. No ale mloda polozna po cichaczu zrobila mi 2 masaze szyjki i dala 3 czopki na zmiekczenie szyjki i okazalo sie, ze zostajemy na porodowce no i tak sobie chodzilam, to ktg, to masaz szyjki, nudno jak cholera, @ mialam gorsze id tych skurczy i mialam taaaka ochote na kopytka, bo ja od 10.00 rano bez jedzenia (kroplowke dostalam w miedzyczasie), podlaczyli oksy, malo dalo ale cos i tak do 22.00 do 6cm doszlam i umieralam z nudow, no ale... potem przyszla polozna ze szpila, tzta wyprosila i jak mi przebila pecherz i walnela masaz szyjki to malo sobie rak nie odgryzlam ale potem to poszlo: 1,5 godz skurczy bez przerwy i 10cm, maly mial problemy ze wstawieniem glowki, przekrecaly go troche, naciely ale i tak peklam, bo wlozyl raczke z glowka razem. Parlam pol godz, co drugi skurcz byl za slaby i tylko meczyl, ale poszlo szybko i mialam malego na brzuchu, nie wiedzialam co sie dzieje szczerze mowiac, nie pamietam prawie nic z tych ostatnich 2 godzin. Spadlo mi cisnienie do 80/40, krwawienie, lyzeczkowanie macicy, szycie (mimo znieczulenia czulam ) cala noc kontrola cisnienia i monitor podlaczony, antybiotyk, teraz anemia sie przyplatala, ale bylo warto, mimo bolu zrobilabym to dla Filipka jeszcze raz, zycie za niego oddam jak bedzie trzeba

mamy nawal, mam nadzieje, ze maly zacznie przybierac, w pon musze go skontrolowac w szpitalu, bo wazyl ponizej 3kg i za duzo spadl, zoltaczka mu nie mija przez to, trzymajcie kciuki, zebysmy nie zostali na oddziale...


postaram sie przejrzec w miare mozliwosci co u was, ale narazie wybaczcie, ze bede rzadko zagladac
__________________
Mamą być i jeszcze raz


"I ślubuję Ci...''


moje hobby- xxx
muffinka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-06, 08:56   #4577
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

dziewczynki ja sie nie moge zadeklarowac na prowadzenie watku chociaz moze i nawet bym chciala, ale przy 2 maluchow i tezecie caly czas wpracy nie wiem jak bedzie i nie chcialabym obiecywac czegos czego moge nie dotrzymac i zaniedbac watek, bo udzielac sie bede na 100% ale jak z czestotliwoscia nie wiem...
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-06, 09:00   #4578
muffinka90
Zakorzenienie
 
Avatar muffinka90
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 4 770
Dot.: mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

dojrzalam dzidzie dreamnes- sliczna

lece bar mleczny otwierac, dziewczynki rozpakowane, gratuluje jeszcze raz
__________________
Mamą być i jeszcze raz


"I ślubuję Ci...''


moje hobby- xxx
muffinka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-06, 09:02   #4579
goferek33
Raczkowanie
 
Avatar goferek33
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 157
Dot.: mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

muffinko dla dziecka warto wszystko przejść!
a te masażyki szyjki to dobrze pamiętam, tego się nie zapomina

dobrze w sumie, że dostałaś te leki zmiękczające szyjkę i masażyk gratis, pewnie inaczej szybko by nie poszło.

niezłe jest to, jak piszesz, że miałaś ochotę na kopytkaboskie to.

ja przez cały poród myślałam tylko o śledziach w sosie musztardowym. prawie je sobie wizualizowałam

ja nadal czekam, chyba jutro pójdę na ktg do przychodni, bo skończę 39 tydzień.


a maluszka masz cudnego słodziaka!pozdr
goferek33 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-06, 09:03   #4580
sozaa
Rozeznanie
 
Avatar sozaa
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 657
Dot.: mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

Cytat:
Napisane przez tuszka Pokaż wiadomość

Dopatrzyłam się rozstępów na pośladkach i brzuchu ;/ na piersiach widziałam już wcześniej ;/ wkurzyłam się!
Mi cos wylazlo na prawym udzie/posladku, ale nie daje sobie glowy uciac ze to rozstepy

Cytat:
Napisane przez ja_dalia Pokaż wiadomość

zaraz zjem śniadanko i zabieram się za prace... mam ambitny plan jej napisania, powoli odstawiam leki, więc im więcej napisze tym lepiej .... chociaż promotorka pow. żebym się nie napinała tylko normalnie w terminie oddała wszystko jak inni... ale ja wole napisać jak najwięcej... ino ciężko się za pisanie zabrać

do później
Powodzenia z praca!!! Pamietam, ze jak pisalam moja magisterke, to 90% napisalam podczas dwutygodniowego pobytu w domu po wycieciu migdalow. Nie mialam wtedy zadncy egzaminow itp. i napisalam ja z nudow!

Czy dzis tez jakies mamuski swieze sie pojawia ?

My z TZ zaraz zbieramy sie do rodzicow i pojedziemy z nimi na basen. Mam nadzieje, ze jakos sie wcisne moj stroj kapielowy. Dobrze, ze to maly basenik, i w niedziele na rano przychodza tylko moi rodzice, ciocia z wujkiem i jeszcze 2-3 osoby stamtad, wszyscy sie znaja, to nie beda na mnie patrzec jak na dziwolaga

Co do L4, mi lekarka wystawila na max, czyli miesiac, mam do 18 listopada. ostatnio jak bylam u lekarza, ktory bedzie mnie juz do konca prowadzil, powiedzial, ze w takim razie mam przyjsc tego 18 i on wystawi znow jedno dlugie, wiec moze dluzej niz do tp?

Milej niedzieli!!!
sozaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-06, 09:20   #4581
kkkasikkk
Rozeznanie
 
Avatar kkkasikkk
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 631
GG do kkkasikkk
Dot.: mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

Cytat:
Napisane przez muffinka90 Pokaż wiadomość
hej poki chlopaki spia, moze zdaze:

w srode poszlam na ktg, wiadomo z tempem szpitalnym i fochem pielegniarki po co ja tu zeszlo sie od 11.00 do 14.00 zanim mnie i wynik zobaczyla gin, zbadala i okazalo sie, ze jest 3cm rozwarcia (narada z druga bo to niemozliwe) i jakies skurcze, ale ja je czuje juz od dawna. No i decyzja: na porodowke, lewatywka wiadomo, tz orzyjechal z rzeczami. Mialam chodzic 2 godz i jak nic nie ruszy to na patologie, czego baaaardzo nie chcialam, bo z takimi to juz mowilam, mizna chodzic i chodzic. No ale mloda polozna po cichaczu zrobila mi 2 masaze szyjki i dala 3 czopki na zmiekczenie szyjki i okazalo sie, ze zostajemy na porodowce no i tak sobie chodzilam, to ktg, to masaz szyjki, nudno jak cholera, @ mialam gorsze id tych skurczy i mialam taaaka ochote na kopytka, bo ja od 10.00 rano bez jedzenia (kroplowke dostalam w miedzyczasie), podlaczyli oksy, malo dalo ale cos i tak do 22.00 do 6cm doszlam i umieralam z nudow, no ale... potem przyszla polozna ze szpila, tzta wyprosila i jak mi przebila pecherz i walnela masaz szyjki to malo sobie rak nie odgryzlam ale potem to poszlo: 1,5 godz skurczy bez przerwy i 10cm, maly mial problemy ze wstawieniem glowki, przekrecaly go troche, naciely ale i tak peklam, bo wlozyl raczke z glowka razem. Parlam pol godz, co drugi skurcz byl za slaby i tylko meczyl, ale poszlo szybko i mialam malego na brzuchu, nie wiedzialam co sie dzieje szczerze mowiac, nie pamietam prawie nic z tych ostatnich 2 godzin. Spadlo mi cisnienie do 80/40, krwawienie, lyzeczkowanie macicy, szycie (mimo znieczulenia czulam ) cala noc kontrola cisnienia i monitor podlaczony, antybiotyk, teraz anemia sie przyplatala, ale bylo warto, mimo bolu zrobilabym to dla Filipka jeszcze raz, zycie za niego oddam jak bedzie trzeba

mamy nawal, mam nadzieje, ze maly zacznie przybierac, w pon musze go skontrolowac w szpitalu, bo wazyl ponizej 3kg i za duzo spadl, zoltaczka mu nie mija przez to, trzymajcie kciuki, zebysmy nie zostali na oddziale...


postaram sie przejrzec w miare mozliwosci co u was, ale narazie wybaczcie, ze bede rzadko zagladac
Muffinko to się nacierpiałaś bidulko Ale ważne, że już dochodzisz do siebie.

Ja dziś miałam mega niespokojną noc. Od 4 spać nie mogłam Zaraz jem śniadanko i kładę się jeszcze.

Kurcze trochę zmartwiłyście mnie tym zwolnieniem lekarskim Zobaczę jutro na ile mi mój gin. wystawi, bo coś dziwnie czuję że się przeterminuję
__________________
Martynka jest już z nami 13.11.2011

http://babystrology.com/tickers/baby...11&babycount=1


kkkasikkk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-06, 09:38   #4582
janeczka7891
Zadomowienie
 
Avatar janeczka7891
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 292
Dot.: mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

Cytat:
Napisane przez muffinka90 Pokaż wiadomość
hej poki chlopaki spia, moze zdaze:

w srode poszlam na ktg, wiadomo z tempem szpitalnym i fochem pielegniarki po co ja tu zeszlo sie od 11.00 do 14.00 zanim mnie i wynik zobaczyla gin, zbadala i okazalo sie, ze jest 3cm rozwarcia (narada z druga bo to niemozliwe) i jakies skurcze, ale ja je czuje juz od dawna. No i decyzja: na porodowke, lewatywka wiadomo, tz orzyjechal z rzeczami. Mialam chodzic 2 godz i jak nic nie ruszy to na patologie, czego baaaardzo nie chcialam, bo z takimi to juz mowilam, mizna chodzic i chodzic. No ale mloda polozna po cichaczu zrobila mi 2 masaze szyjki i dala 3 czopki na zmiekczenie szyjki i okazalo sie, ze zostajemy na porodowce no i tak sobie chodzilam, to ktg, to masaz szyjki, nudno jak cholera, @ mialam gorsze id tych skurczy i mialam taaaka ochote na kopytka, bo ja od 10.00 rano bez jedzenia (kroplowke dostalam w miedzyczasie), podlaczyli oksy, malo dalo ale cos i tak do 22.00 do 6cm doszlam i umieralam z nudow, no ale... potem przyszla polozna ze szpila, tzta wyprosila i jak mi przebila pecherz i walnela masaz szyjki to malo sobie rak nie odgryzlam ale potem to poszlo: 1,5 godz skurczy bez przerwy i 10cm, maly mial problemy ze wstawieniem glowki, przekrecaly go troche, naciely ale i tak peklam, bo wlozyl raczke z glowka razem. Parlam pol godz, co drugi skurcz byl za slaby i tylko meczyl, ale poszlo szybko i mialam malego na brzuchu, nie wiedzialam co sie dzieje szczerze mowiac, nie pamietam prawie nic z tych ostatnich 2 godzin. Spadlo mi cisnienie do 80/40, krwawienie, lyzeczkowanie macicy, szycie (mimo znieczulenia czulam ) cala noc kontrola cisnienia i monitor podlaczony, antybiotyk, teraz anemia sie przyplatala, ale bylo warto, mimo bolu zrobilabym to dla Filipka jeszcze raz, zycie za niego oddam jak bedzie trzeba

mamy nawal, mam nadzieje, ze maly zacznie przybierac, w pon musze go skontrolowac w szpitalu, bo wazyl ponizej 3kg i za duzo spadl, zoltaczka mu nie mija przez to, trzymajcie kciuki, zebysmy nie zostali na oddziale...


postaram sie przejrzec w miare mozliwosci co u was, ale narazie wybaczcie, ze bede rzadko zagladac
jeszcze raz wielkie gratulacje!
No właśnie prawie wszystkie moje koleżanki mówią, że dla dziecka by mogły właśnie kilka razy taki ból przezywac itp.
Och jak ja bym chciała żeby u mnie też tak szybko w miarę poszło .... zobaczymy co to będzie ale nastawiam się bardzo pozytywnie


Co do prowadzenia wątku to właśnie myślałam o Darusi albo FallenAngel no ale Darusia napisała, że raczej nie da rady.
janeczka7891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-06, 09:47   #4583
Myszeczka86
Zakorzenienie
 
Avatar Myszeczka86
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Miasto marzeń :)
Wiadomości: 6 020
Dot.: mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

Cytat:
Napisane przez sozaa Pokaż wiadomość
Ale nam sie sobota trafila!!!!

Muffinko!!! tak po angielsku opuscilas nasz watek i wrocilas z dzidzia!!!! GRATULACJE

Glam, Ty to na medal, a nawet dwa zasluzylas!! Gratuluje serdecznie i badz dobrej mysli, ja urodzilam sie przeszlo miesiac przed terminem, a bylo to w latach 80-tych, dojrzewalam ostatnie tygodnie w inkubatorze i wszystko ze mna OK.

truscafco, nareszcie sie odezwalas!!! Gratuluje synusia i czekamy na Ciebie na forum!!!

Dreamnes, piekna cureczka!!! Gratuluje takiej slicznotki!

Udalo mi sie sporo dzis zrobic, co wazniejesze, nawet zmotywowalam Tz do posprzatania i posegregowania jego rzeczy. Jeszcze nie skonczyl w 100 % ale juz widac koniec, dokonczy jutro.

Wlasnie, nowy watek. A co z tytulem, teraz bedzie ten co kiedys wybralysmy? (wiosna, lato, jesien z brzuszkiem a na zime juz z maluszkiem)?

Mowie Wam, Olusia juz ma dzidzie Tylko pewnie tak jak Truscafka, zapomniala o calym swiecie przez to!!

Sozaa jestem zaaa
__________________
Bartoszek 30.11.2011

Juleczka 06.07.2007

Czas na walke
76
- .
70
62,400 20.04.2013

wymarzona osiagnięta 58 a nawet mniej 55,500
Myszeczka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-06, 09:50   #4584
Chawa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: woj. podkarpackie
Wiadomości: 1 079
GG do Chawa
Dot.: mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

Dzień dobry.
W końcu sie w nocy wyspałam, bo skurcze nie męczyły Teraz możne przez jakiś czas będę mieć spokój.

dreamnes córeczka prześliczna

domi7ks lepiej jak sie poród sam zacznie, ale jeśli chodzi o przeterminowanie to ja nic przeciwko nie mam

Fallen Angel ja też sie gorzej czułam w 8 miesiącu, ale teraz to już przywykłam i nie jest źłe

tuszka mi rozstępy wylazły na pośladku i udzie pomimo smarowania

Cytat:
Napisane przez Seona Pokaż wiadomość
Może jest jakieś "prawo ginekologiczne", które nie pozwala na wystawianie ciurkiem swojej pacjentce L4 z powodu ciąży a później jeśli nie urodzi z powodu infekcji czy czegoś tam?
Mi sie wydaje, że skoro ciąża nadal trwa to gin powinien wystawić zwolnieni z powodu ciąży, w końcu wiadomo ze ciąża nie zawsze sie kończy z terminem porodu.

muffinka trzymam kciuki

Postaram sie zajrzeć wieczorem. Miłej niedzieli
Chawa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-06, 09:53   #4585
Myszeczka86
Zakorzenienie
 
Avatar Myszeczka86
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Miasto marzeń :)
Wiadomości: 6 020
Dot.: mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

Cytat:
Napisane przez muffinka90 Pokaż wiadomość
hej poki chlopaki spia, moze zdaze:

w srode poszlam na ktg, wiadomo z tempem szpitalnym i fochem pielegniarki po co ja tu zeszlo sie od 11.00 do 14.00 zanim mnie i wynik zobaczyla gin, zbadala i okazalo sie, ze jest 3cm rozwarcia (narada z druga bo to niemozliwe) i jakies skurcze, ale ja je czuje juz od dawna. No i decyzja: na porodowke, lewatywka wiadomo, tz orzyjechal z rzeczami. Mialam chodzic 2 godz i jak nic nie ruszy to na patologie, czego baaaardzo nie chcialam, bo z takimi to juz mowilam, mizna chodzic i chodzic. No ale mloda polozna po cichaczu zrobila mi 2 masaze szyjki i dala 3 czopki na zmiekczenie szyjki i okazalo sie, ze zostajemy na porodowce no i tak sobie chodzilam, to ktg, to masaz szyjki, nudno jak cholera, @ mialam gorsze id tych skurczy i mialam taaaka ochote na kopytka, bo ja od 10.00 rano bez jedzenia (kroplowke dostalam w miedzyczasie), podlaczyli oksy, malo dalo ale cos i tak do 22.00 do 6cm doszlam i umieralam z nudow, no ale... potem przyszla polozna ze szpila, tzta wyprosila i jak mi przebila pecherz i walnela masaz szyjki to malo sobie rak nie odgryzlam ale potem to poszlo: 1,5 godz skurczy bez przerwy i 10cm, maly mial problemy ze wstawieniem glowki, przekrecaly go troche, naciely ale i tak peklam, bo wlozyl raczke z glowka razem. Parlam pol godz, co drugi skurcz byl za slaby i tylko meczyl, ale poszlo szybko i mialam malego na brzuchu, nie wiedzialam co sie dzieje szczerze mowiac, nie pamietam prawie nic z tych ostatnich 2 godzin. Spadlo mi cisnienie do 80/40, krwawienie, lyzeczkowanie macicy, szycie (mimo znieczulenia czulam ) cala noc kontrola cisnienia i monitor podlaczony, antybiotyk, teraz anemia sie przyplatala, ale bylo warto, mimo bolu zrobilabym to dla Filipka jeszcze raz, zycie za niego oddam jak bedzie trzeba

mamy nawal, mam nadzieje, ze maly zacznie przybierac, w pon musze go skontrolowac w szpitalu, bo wazyl ponizej 3kg i za duzo spadl, zoltaczka mu nie mija przez to, trzymajcie kciuki, zebysmy nie zostali na oddziale...


postaram sie przejrzec w miare mozliwosci co u was, ale narazie wybaczcie, ze bede rzadko zagladac

muffinka super że poszło ci w miare szybko dobrze że trafiłas na fajne pielęgniarki bo inne by pewnie Cie olały . Oczywiście trzymam kciuki żebyściue nie zostały w szpitalu tylko pędem do domku
__________________
Bartoszek 30.11.2011

Juleczka 06.07.2007

Czas na walke
76
- .
70
62,400 20.04.2013

wymarzona osiagnięta 58 a nawet mniej 55,500
Myszeczka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-06, 10:03   #4586
rojku
Rozeznanie
 
Avatar rojku
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 905
Dot.: mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

Witajcie dziewczynki

Co do prowadzenia wątku, to ja myslę, że FallenAngel byłaby najlepsza, bo ma jako ostatnia tp a jak się rozpakuje, to może któraś z doświadczonych mam będzie miała czas i ochotę przejąć wątek z odchowalnią

Ja mam wrażenie, że jestem zbyt małą gadułą wątkową i często jest tak, że mnie nie ma cały dzień, albo weekend i mogłoby być mi ciężko to ogarnąć.

No a teraz trochę się Wam poskarżę Strasznie puchnę ostatnio, mam wrażenie, że cała jestem spuchnięta. Stopy to mam jak balony i jak stanęłam na wadze, to sie przeraziłam, bo ostatnio jem dużo mniej, bo nie mam apetytu, a waga skoczyła do góry w przeciągu paru dni tak, że omało nie zemdlałam. Ręce, a zwłaszcze dłonie to tez takie spuchnięte po nocy nawet są, że boli mnie zginanie ich. Może to przez ta wodę w organizmie i puchnięcie, ale zaczynam się kurcze martwić... Wizytę mam w czwartek, więc się spytam, ale mam obawy, czy jakieś zatrucie ciążowe się nie przyplątało. Czekam na tż, to pójdzie do sąsiadów ciśnieniomierz pożyczyć, bo podobno przy zatruciu ciśnienie jest wysokie. No i jeszcze ostatnio cały czas mnie gazy męczą połączone z rozwolnieniem co drugą wizytę w kibelku. To tak jakby się trochę kłóci z tą wodą w organizmie? Zdurniałam już.
__________________
Anielka 6.12.2011r. Hania 20.11.2013r. i Leon w drodze...
rojku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-06, 10:12   #4587
milagrosa
Raczkowanie
 
Avatar milagrosa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 293
Dot.: mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

dreamnes ale masz piękności w domku!!!:love :

muffinko no to za ciekawie nie miałaś, teraz już jesteś po wszystkim i pewnie szybko zapomnisz, brawa dla dzielnej mamusi

oj ja teraz też wciągam jak odkurzacz, jem co 2 godz właściwie cały czas chodze i myślę co by tu zjeść

a waga już 63kg pokazuje
__________________
nigdy się nie kłóć!! od razu płacz

nasza kochana córeczka- ur 16.11.2011
milagrosa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-06, 10:50   #4588
ela3010
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 094
Dot.: mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

Cześć kochane.

Dziękuję wam wszystkim za to że tak wnikliwie rozpisałyście się na ważny dla mnie temat, coś mi pojaśniało w głowie. Może i faktycznie tylko do tp może wypisać to l4, z tym że ja mam tp 19 listopad a l4 mam do 14.
więc pewnie pójdę na ten macierzyński i już, i tak moja umowa o pracę rozwiązuje się z dniem porodu.A wogle się głębiej nad tym nie zastanawiałam bo byłam pewna że urodzę dużo wcześniej, a tu jak widać nie zanosi się na to.
Dziewczyny oświećcie mnie jeszcze z tym macierzyńskim skąd się bierze zaświadczenie, zwłaszcza jak będę po tp i będę w domu to gdzie mam po nie pójść? Pewnie pisałyście o tym ale wybaczcie przeoczyłam.

Dreamnes tylko kochać takie cudowności.

Nika to jesteśmy umówione na jutro, wpadam i szalejemy.
W domu tylko dywan został.

Dalia owocnego pisania

Muffinko te kopytka też mnie ubawiły, taki wesoły akcent wobec tak poważnej sprawy.
Łezka mi się w oku zakręciła jak tak pięknie napisałaś że jeszcze raz byś to zrobiła dla synka, taka biedna i pocięta, pod monitorami a skupiasz się na tej swojej istotce, tak maleńkiej a tak ważnej, i to jest piękne, ogromne gratulacje jeszcze raz kochana.
I fajnie że trafiłaś na taką położną, bo inaczej to czekałabyś w nieskończoność.
A to badanie po ktg to miałaś zaplanowane czy zdecydowali po tym wydruku Cię przebadać?
ela3010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-06, 10:59   #4589
fatal21
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 729
Dot.: mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

Witam
U mnie jakies kiepskie samopoczucie.Boli mnie prawy bok i mała jakos leniwa.Juz mnie to wszysko meczy, a dni mijaja jakby chciały a nie mogły.
Mała chyba sporo urosła bo duzo miejsca chyba nie ma a do tp jeszcze 6 tyg..
__________________
Nasza cudowna Zosia jest z Nami od 12.12.2011))
fatal21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-06, 11:01   #4590
elf27
Zadomowienie
 
Avatar elf27
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 1 964
Dot.: mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

Cytat:
Napisane przez Anusiak 83 Pokaż wiadomość
Od wczorajszego popołudnia nie zaglądałam, a tu taki wysyp dzieciaczków



Owieczko
Muffinko
Glam
Truscafko
serdecznie Wam gratuluję klask i: Fajnie, że już macie swoje maluszki przy sobie

Glam super że udało się Sn, ważne że chłopaki zdrowe (jak zobaczyłam na pierwszej stronie że urodziłaś, to baaaardzo byłam ciekawa czy jednak parki nie masz )

Oolong i Darusia mamy ten sam tp, ciekawe która pierwsza tylko że Wy już "mamusie"a ja pierworódka to Wam na pewno szybciej pójdzie, hehehe

dreamnes śliczna

Tu końcówka ciąży, a ja zmieniam się w odkurzacz - tylko bym jadła i jadła, normalnie siebie nie poznaje... nawet jak coś zjem to się nie najadam, albo najadam się na 2 godziny i znów jestem głodna...
nie jesteś sama, gęba mi się od jedzenia nie zamyka

Cytat:
Napisane przez tuszka Pokaż wiadomość
TRUSKAWKO i MUFFINKO - gratulacje!! z czasem dogadacie się ze swoimi Maluszkami

Dopatrzyłam się rozstępów na pośladkach i brzuchu ;/ na piersiach widziałam już wcześniej ;/ wkurzyłam się!
mnie się jakieś żyłki fioletowe porobiły pod brzuchem

Cytat:
Napisane przez ja_dalia Pokaż wiadomość
witam z rana

czyzby mamuski jeszcze spały ?

farciary... ja ostatnio o 21-22 zasypiam snem kamiennym, ale od 6tej koniec ze spaniem .... cóż - coś za coś ...

zaraz zjem śniadanko i zabieram się za prace... mam ambitny plan jej napisania, powoli odstawiam leki, więc im więcej napisze tym lepiej .... chociaż promotorka pow. żebym się nie napinała tylko normalnie w terminie oddała wszystko jak inni... ale ja wole napisać jak najwięcej... ino ciężko się za pisanie zabrać

do później
bardzo rozsądnie, bo później z dzidzią to ciężko byłoby coś napisać...

Cytat:
Napisane przez muffinka90 Pokaż wiadomość
hej poki chlopaki spia, moze zdaze:

w srode poszlam na ktg, wiadomo z tempem szpitalnym i fochem pielegniarki po co ja tu zeszlo sie od 11.00 do 14.00 zanim mnie i wynik zobaczyla gin, zbadala i okazalo sie, ze jest 3cm rozwarcia (narada z druga bo to niemozliwe) i jakies skurcze, ale ja je czuje juz od dawna. No i decyzja: na porodowke, lewatywka wiadomo, tz orzyjechal z rzeczami. Mialam chodzic 2 godz i jak nic nie ruszy to na patologie, czego baaaardzo nie chcialam, bo z takimi to juz mowilam, mizna chodzic i chodzic. No ale mloda polozna po cichaczu zrobila mi 2 masaze szyjki i dala 3 czopki na zmiekczenie szyjki i okazalo sie, ze zostajemy na porodowce no i tak sobie chodzilam, to ktg, to masaz szyjki, nudno jak cholera, @ mialam gorsze id tych skurczy i mialam taaaka ochote na kopytka, bo ja od 10.00 rano bez jedzenia (kroplowke dostalam w miedzyczasie), podlaczyli oksy, malo dalo ale cos i tak do 22.00 do 6cm doszlam i umieralam z nudow, no ale... potem przyszla polozna ze szpila, tzta wyprosila i jak mi przebila pecherz i walnela masaz szyjki to malo sobie rak nie odgryzlam ale potem to poszlo: 1,5 godz skurczy bez przerwy i 10cm, maly mial problemy ze wstawieniem glowki, przekrecaly go troche, naciely ale i tak peklam, bo wlozyl raczke z glowka razem. Parlam pol godz, co drugi skurcz byl za slaby i tylko meczyl, ale poszlo szybko i mialam malego na brzuchu, nie wiedzialam co sie dzieje szczerze mowiac, nie pamietam prawie nic z tych ostatnich 2 godzin. Spadlo mi cisnienie do 80/40, krwawienie, lyzeczkowanie macicy, szycie (mimo znieczulenia czulam ) cala noc kontrola cisnienia i monitor podlaczony, antybiotyk, teraz anemia sie przyplatala, ale bylo warto, mimo bolu zrobilabym to dla Filipka jeszcze raz, zycie za niego oddam jak bedzie trzeba

mamy nawal, mam nadzieje, ze maly zacznie przybierac, w pon musze go skontrolowac w szpitalu, bo wazyl ponizej 3kg i za duzo spadl, zoltaczka mu nie mija przez to, trzymajcie kciuki, zebysmy nie zostali na oddziale...


postaram sie przejrzec w miare mozliwosci co u was, ale narazie wybaczcie, ze bede rzadko zagladac
poryczałam się po tym opisie

Cytat:
Napisane przez rojku Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczynki

Co do prowadzenia wątku, to ja myslę, że FallenAngel byłaby najlepsza, bo ma jako ostatnia tp a jak się rozpakuje, to może któraś z doświadczonych mam będzie miała czas i ochotę przejąć wątek z odchowalnią

Ja mam wrażenie, że jestem zbyt małą gadułą wątkową i często jest tak, że mnie nie ma cały dzień, albo weekend i mogłoby być mi ciężko to ogarnąć.

No a teraz trochę się Wam poskarżę Strasznie puchnę ostatnio, mam wrażenie, że cała jestem spuchnięta. Stopy to mam jak balony i jak stanęłam na wadze, to sie przeraziłam, bo ostatnio jem dużo mniej, bo nie mam apetytu, a waga skoczyła do góry w przeciągu paru dni tak, że omało nie zemdlałam. Ręce, a zwłaszcze dłonie to tez takie spuchnięte po nocy nawet są, że boli mnie zginanie ich. Może to przez ta wodę w organizmie i puchnięcie, ale zaczynam się kurcze martwić... Wizytę mam w czwartek, więc się spytam, ale mam obawy, czy jakieś zatrucie ciążowe się nie przyplątało. Czekam na tż, to pójdzie do sąsiadów ciśnieniomierz pożyczyć, bo podobno przy zatruciu ciśnienie jest wysokie. No i jeszcze ostatnio cały czas mnie gazy męczą połączone z rozwolnieniem co drugą wizytę w kibelku. To tak jakby się trochę kłóci z tą wodą w organizmie? Zdurniałam już.
może waga szwankuje wyjmij baterię i włóż z powrotem

Cytat:
Napisane przez milagrosa Pokaż wiadomość
dreamnes ale masz piękności w domku!!!:love :

muffinko no to za ciekawie nie miałaś, teraz już jesteś po wszystkim i pewnie szybko zapomnisz, brawa dla dzielnej mamusi

oj ja teraz też wciągam jak odkurzacz, jem co 2 godz właściwie cały czas chodze i myślę co by tu zjeść

a waga już 63kg pokazuje
63kg i Ty marudzisz ??????????????????
:
elf27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:10.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.