Offtopowe zapuszczanie XXXVI - Liście we włosach potargał wiatr.

[xxxMikixxx]

Napisane przez Krasko1

Spoko Więc wyszło na to, że będę miała 7.50zł na rękę ale do tego dochodzą mi opłaty za dojazdy- a mam prawie 35km. Nie mam póki co samochodu (może później koleżanka coś załatwi) więc musiałabym jeździć autobusami- w jedną stronę płaciłabym koło 10zł. W tym czasami musiałabym jechać z przesiadką. Na dodatek praca w hurtowni więc zapi***l równy i nie wiem jak bym wyrobiła z nauką...A praca miała byc na 2 zmiany a okazało się, że może być czasami na 3. Po prostu nie wszystko przemyślałam a połowa z tego wyszła dopiero w praniu

Może da się to jakoś odkręcić. Powiedz że znalazłaś inną, bardziej atrakcyjną pracę, bliżej miejsca Twojego zamieszkania. Ewentualnie zerwiesz ją po jakimś czasie. Nie mam pojęcia czy taka umowa jest ważna.

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Napisane przez Krasko1

Miki a pizza smaczna była?

Tak Przeważnie jemy pizzę w tym samym miejscu, tam zawsze jest przepyszna Wzięliśmy z kurczakiem, pieczarkami, kukurydzą i ananasem a do tego sos czosnkowy Dzisiaj za to taki wyziew czosnku, zawsze długo mnie trzyma Do tego piwo było, najpierw Lech a później Redds Błędem było że wzięłam spódnicę, myślałam że mi guziki strzelą

[psyhe666]

Napisane przez Magdzia94

Ty wiesz że u mnie też by była tragedia, moja grzywka bez prostownicy jest maskarycznaaaaaa takie odstające coś

Z tyłu jeszcze jakoś moje wyglądają, ale właśnie grzywka i pocieniowanie z przodu masakra

Napisane przez Krasko1

Właśnie! A jak randkowanie?
A masz jakieś zdjęcie niewyprostowanych? My ocenimy cze faktycznie jest tak źle, może Ci to siedzi w głowie i niepotrzebnie włosy niszczysz

Kiedyś dodawałam hm........ Na tym foto jeszcze jakoś wyglądają, ale ostatnio przez tą pogodę są spuszone i suche

Z przodu wyglądają duuuuuużo, duuuuuuuuużo gorzej

[Krasko1]

Napisane przez xxxMikixxx

Może da się to jakoś odkręcić. Powiedz że znalazłaś inną, bardziej atrakcyjną pracę, bliżej miejsca Twojego zamieszkania. Ewentualnie zerwiesz ją po jakimś czasie. Nie mam pojęcia czy taka umowa jest ważna.

Ech więc właśnie. Z zerwaniem umowy nie mam problemu bo mam 2 dni na wypowiedzenie umowy Tylko już na samych tych 2 dniach sporo stracę bo muszę jeszcze coś tam opłacić na wstępie.

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

Napisane przez psyhe666

Z tyłu jeszcze jakoś moje wyglądają, ale właśnie grzywka i pocieniowanie z przodu masakra


Kiedyś dodawałam hm........ Na tym foto jeszcze jakoś wyglądają, ale ostatnio przez tą pogodę są spuszone i suche

Z przodu wyglądają duuuuuużo, duuuuuuuuużo gorzej

Moim zdaniem nie potrzebna im prostownica jeśli tak wyglądają

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez xxxMikixxx

Tak Przeważnie jemy pizzę w tym samym miejscu, tam zawsze jest przepyszna Wzięliśmy z kurczakiem, pieczarkami, kukurydzą i ananasem a do tego sos czosnkowy Dzisiaj za to taki wyziew czosnku, zawsze długo mnie trzyma Do tego piwo było, najpierw Lech a później Redds Błędem było że wzięłam spódnicę, myślałam że mi guziki strzelą

Kurczak i ananas Narobiłaś mi ochoty

[Magdzia94]

psyhe rozumiem Cię, tyłu nigdy nie prostuję nie przeszkadza mi że się wywinie odstaje itd. ale przód to istna maskara

[kocurzyca]

Napisane przez Elewyn

jak byłam mała (jeszcze nawet do przedszkola nie chodziłam) to miałam 3 papużki nierozłączki: Kasię, Olę i Kubę

A oto mój chomiczek od tyłu

Ja miałam faliste.
Gązo, Gobo, Łembli, Kuba, Edgar, Pipi i wstyd się przyznać ale reszty nie pamiętam. Ale to bardzo dawno było. Ostatnia odeszła jak miałam 11 lat. Edgar. Taki kochany był jak został już sam. A przez wszystkie lata z innymi papugami był dziki i bał się ludzi.

Napisane przez psyhe666

U mnie w domu tragedia! Prostownica mi się sfajczyła

To znak

Napisane przez psyhe666

Kocurzyca, mój pies nie jest przybłędą, ale kupiłam go na giełdzie... Jakiś pijak miał dwa szczeniaki, które poił wódką Bo było gorąco;/ Namówiłam tatę na jednego szczeniaka (20zł. chyba daliśmy)... Wzięliśmy psa, a z tą suczką nie wiem co się stało

Napisane przez psyhe666

Z tyłu jeszcze jakoś moje wyglądają, ale właśnie grzywka i pocieniowanie z przodu masakra


Kiedyś dodawałam hm........ Na tym foto jeszcze jakoś wyglądają, ale ostatnio przez tą pogodę są spuszone i suche

Z przodu wyglądają duuuuuużo, duuuuuuuuużo gorzej

Ja nie widzę nic złego. No ale skoro Ty nie czujesz się dobrze z niewyprostowanymi włosami to prostuj.

Ja bym je raczej , zamiast prostować, poczochrała jakoś na piankę, podkręciła na sucho na wałkach czy coś.

Nie podobają mi się prostowane włosy. Moim zdaniem są beż życia.

[lolitka888]

Ja to mam włosy proste jak drutya chcialabym falowane, zawsze wygladam tak samo

[Krasko1]

Napisane przez kocurzyca

Nie podobają mi się prostowane włosy. Moim zdaniem są beż życia.

A mi się podobają, ale naturalnie proste Takie gdzie jest jednak jakiś "delikatny nieład"
Okej, źle przeczytałam . Przeczytałam proste a nie prostowane

[Martyna0666]

Mi się też lekko falują (niestety) przez cieniowanie którego pragnę się pozbyć. Ograniczam prostownicę jak mogę (używam tylko do grzywki) i po prostu trochę ujarzmiam fale... śpię w warkoczu albo w zwiniętym koczku... chociaż wyjdzie im na zdrowie

[kocurzyca]

Napisane przez Krasko1

A mi się podobają, ale naturalnie proste Takie gdzie jest jednak jakiś "delikatny nieład"
Okej, źle przeczytałam . Przeczytałam proste a nie prostowane

No właśnie ja takie same lubię. Takie żyjące.
A jeśli faktycznie się jakoś dziwnie odkształcają to wolę je pod modelować szczotką, niż prostować.

[Krasko1]

Mój Oluś kochany ma coś z łapą tylną i krew mu leciała. Mama mu zabandażowała żeby nie gryzł rany i jest taki kochany, myślałyśmy, że ściągnie a chodzi już z tym od półtorej godziny

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Napisane przez kocurzyca

No właśnie ja takie same lubię. Takie żyjące.
A jeśli faktycznie się jakoś dziwnie odkształcają to wolę je pod modelować szczotką, niż prostować.

Ja ostatnio nic nie robię, tylko rozczesuję albo ewentualnie warkocz plotę
A modelowanie na szczotkę mi nie wychodzi ale u innych mi się podoba

[aante_e]

Napisane przez xxxMikixxx

Ajj milutko było z Tż Byliśmy na pizzy i piwie, dwa wypiłam a później poszliśmy jeszcze do mnie

O fajnie, mi się z TŻ wcale ostatnio nie układa. Za to wczoraj byłam na imprezie z dziewczynami i w ostatniej chwili zmieniły zdanie co do klubu i byłyśmy w takim lansiarskim No normalnie rozwalają mnie tam ludzie, sczególnie laski odpierdzielone jak stróż w Boże Ciało i w sukienkach, że nic nie zakrywają.

Napisane przez Czarna93

Ja ostatnio myłam w czwartek wieczorem, a mam tłuszcz do połowy głowy
Ale z domu nie wychodzę, włosy zaczesałam do tyłu w kitka i nie widać

Moje myte wczoraj, ale ja co dzień muszę myć:/ Na razie rano związałam w kitkę i naożyłam na ogon Vatike migdałową, a wievczorem przed wyjściem je umyję.

Napisane przez psyhe666

Z tyłu jeszcze jakoś moje wyglądają, ale właśnie grzywka i pocieniowanie z przodu masakra


Kiedyś dodawałam hm........ Na tym foto jeszcze jakoś wyglądają, ale ostatnio przez tą pogodę są spuszone i suche

Z przodu wyglądają duuuuuużo, duuuuuuuuużo gorzej

Rozumiem Cię, sama po ostatnich szaleństwach u fryzjera mam z przodu takie marne krótkie firanki. postanowiłam, że je zapuszczam, ale trochę czasu minie zanim będą proste

Napisane przez kocurzyca

Nie podobają mi się prostowane włosy. Moim zdaniem są beż życia.

Mi się wydają takie tłuste Mam śliskie włosy i gdy je wyprostuję to po prostu są takie przyklapnięte, że zaraz bym je myła.

Kusi mnie Jantar i olej z łopianu na dozie

[Krasko1]

Napisane przez aante_e

Mi się wydają takie tłuste Mam śliskie włosy i gdy je wyprostuję to po prostu są takie przyklapnięte, że zaraz bym je myła.

! Faktycznie, mam podobnie Dlatego nie prostuje...


Nie ma to jak siedzieć na Wizażu i na przemian robić zadania do szkoły i przepisywać Historię wychowania

[otako]

Napisane przez Krasko1

Nie ma to jak siedzieć na Wizażu i na przemian robić zadania do szkoły i przepisywać Historię wychowania

O, miło wspominam ten przedmiot

Ja już od ponad 2 godzin ślęczę w fotoszopie, a zrobiłam dopiero 1/4 tego, co miałam zrobić już w piątek. Jak patrzę na te zdjęcia to aż mi się coś robi.

[Krasko1]

Napisane przez otako

O, miło wspominam ten przedmiot

To był sarkazm czy nie? Bo póki co to z kim rozmawiam to przeklina ten przedmiot... A póki co to dla mnie najciekawszy

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Napisane przez otako

Ja już od ponad 2 godzin ślęczę w fotoszopie, a zrobiłam dopiero 1/4 tego, co miałam zrobić już w piątek. Jak patrzę na te zdjęcia to aż mi się coś robi.

Nawet nie umiałbym tego obsłużyć

[moooniek]

Napisane przez otako

Ja już od ponad 2 godzin ślęczę w fotoszopie, a zrobiłam dopiero 1/4 tego, co miałam zrobić już w piątek. Jak patrzę na te zdjęcia to aż mi się coś robi.

co masz do zrobienia?

ja kuje biologię(co za przedmiot...)
potem angielski i geografia, fizyke zostawiam na jutro.

[xxxMikixxx]

Napisane przez Krasko1

Ech więc właśnie. Z zerwaniem umowy nie mam problemu bo mam 2 dni na wypowiedzenie umowy Tylko już na samych tych 2 dniach sporo stracę bo muszę jeszcze coś tam opłacić na wstępie.

Kurczak i ananas Narobiłaś mi ochoty

Nie wiem w takim razie co Ci doradzić.

Ja też nabrałam ochoty żeby zjeść ją ponownie


Dziewczyny mam takie pytanie. Czy będąc w związkach umawiacie się na spotkania sam na sam z kolegami? Czy Waszym facetom nie przeszkadzałoby to że idziecie na kawę/herbatę z kolegą, jeśli nie byłby to jakiś bliski znajomy. Parę miesięcy temu podłączył się do mnie na fb znajomy z czasów technikum o dwa lata starszy ode mnie. Nigdy jakoś bliżej go nie znałam, po prostu byliśmy na "cześć". Od czasu do czasu rozmawiamy na fb, głównie to On się podłącza. Ostatnio wysłał mi smsa że jest w moim mieście i chce żebyśmy spotkali się na kawę/herbatę. Napisałam mu że nie umawiam się z innymi facetami. Nie wierzę w jakieś relacje damsko-męskie i jak dla mnie to oczywiste że mój facet nie zgodziłby się na to żebym umówiła się z tym gościem. Ja też nie widzę sensu. Możemy porozmawiać na fb od czasu do czasu ale spotykać się ze sobą? Odpisał mi że jestem w chorym związku, patologicznym i jestem trzymana w klatce Co o tym myślicie?

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

Napisane przez otako

Ja już od ponad 2 godzin ślęczę w fotoszopie, a zrobiłam dopiero 1/4 tego, co miałam zrobić już w piątek. Jak patrzę na te zdjęcia to aż mi się coś robi.

Nad czym tak pracujesz?

[otako]

Napisane przez Krasko1

To był sarkazm czy nie? Bo póki co to z kim rozmawiam to przeklina ten przedmiot... A póki co to dla mnie najciekawszy

Nie, nie sarkazm Miałam bardzo fajną panią prowadzącą, potrafiła ciekawie opowiadać i zainteresować przedmiotem. Pamiętam, że na wykładach nie sprawdzała obecności, odbywały się o 8:00 a aula była zawsze prawie pełna Ćwiczenia też były przyjemne.

Napisane przez moooniek

co masz do zrobienia?

ja kuje biologię(co za przedmiot...)
potem angielski i geografia, fizyke zostawiam na jutro.

Mam kilkadziesiąt zdjęć kurtek na modelach, muszę powycinać głowy, ręce, itd., całe tło usunąć, żeby została sama kurtka na białym tle - jak na zdjęciu katalogowym. No i oczywiście każde z nich trochę podrasować, żeby jakoś to wyglądało.

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Miki - ja nie widzę nic złego w takim spotkaniu. Skoro rozmawiacie na FB na normalnej, koleżeńskiej stopie, to i na kawie pewnie tak by było. A na pewno przyjemniej porozmawiać na żywo, a nie przez komunikator.

[xxxMikixxx]

Napisane przez otako

Mam kilkadziesiąt zdjęć kurtek na modelach, muszę powycinać głowy, ręce, itd., całe tło usunąć, żeby została sama kurtka na białym tle - jak na zdjęciu katalogowym. No i oczywiście każde z nich trochę podrasować, żeby jakoś to wyglądało.

Nie lubię czegoś wycinać, żmudna praca

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Napisane przez otako

Miki - ja nie widzę nic złego w takim spotkaniu. Skoro rozmawiacie na FB na normalnej, koleżeńskiej stopie, to i na kawie pewnie tak by było. A na pewno przyjemniej porozmawiać na żywo, a nie przez komunikator.

Może dodam że ten kolega nie jest wcale taki bezinteresowny ale nie chciałabym za bardzo się w to tutaj zagłębiać. Koleś ma fetysz na punkcie stóp i butów, nie raz proponował żebym wysłała mu jakieś zdjęcia. Oczywiście tego nie zrobiłam. Także moje obawy co do spotkania są trochę uzasadnione. Nie interesuję go jako kobieta, nawet nie jestem w jego typie ale te jego upodobania ...

[Krasko1]

Miki a mi by się to spotkanie nie podobało Tj jak jesteś z kimś blisko to okej ale jak nie znacie się tak blisko to czy ja wiem... Jakby twój Tż miał się tak spotkać z jakąś koleżanką z dawnych lat... Ale mnie nie słuchaj Ja jestem zazdrośnicą i po prostu mnie by to nie odpowiadało

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Napisane przez xxxMikixxx

Może dodam że ten kolega nie jest wcale taki bezinteresowny ale nie chciałabym za bardzo się w to tutaj zagłębiać. Koleś ma fetysz na punkcie stóp i butów, nie raz proponował żebym wysłała mu jakieś zdjęcia. Oczywiście tego nie zrobiłam. Także moje obawy co do spotkania są trochę uzasadnione. Nie interesuję go jako kobieta, nawet nie jestem w jego typie ale te jego upodobania ...

Tym bardziej bym się z nim nie spotkała

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Napisane przez otako

Nie, nie sarkazm Miałam bardzo fajną panią prowadzącą, potrafiła ciekawie opowiadać i zainteresować przedmiotem. Pamiętam, że na wykładach nie sprawdzała obecności, odbywały się o 8:00 a aula była zawsze prawie pełna Ćwiczenia też były przyjemne.

To jesteś pierwszą osobą która mówi, że lubiła ten przedmiot
Moja też ciekawie opowiada i myślę, że tu jest klucz do sukcesu.

[aante_e]

Miki ja bym odpuściła. Normalne spotkanie na kawkę jesk ok, ale zdjęcia stóp na pewno nie. Bo co robić sobie problemy i potem kombinować jak uciec do domu.

[otako]

Napisane przez xxxMikixxx

Nie lubię czegoś wycinać, żmudna praca

Może dodam że ten kolega nie jest wcale taki bezinteresowny ale nie chciałabym za bardzo się w to tutaj zagłębiać. Koleś ma fetysz na punkcie stóp i butów, nie raz proponował żebym wysłała mu jakieś zdjęcia. Oczywiście tego nie zrobiłam. Także moje obawy co do spotkania są trochę uzasadnione. Nie interesuję go jako kobieta, nawet nie jestem w jego typie ale te jego upodobania ...

Ja sobie trochę pomagam różdżką, ale i tak to żmudna praca. Po kilku modelach mam już dosyć

No teraz to już zupełnie inna historia. W takim wypadku też bym unikała spotkania.


Krasko - ludzie zmienią zdanie za kilka semestrów, jak będą mieli nudniejsze przedmioty

[xxxMikixxx]

Napisane przez Krasko1

Miki a mi by się to spotkanie nie podobało Tj jak jesteś z kimś blisko to okej ale jak nie znacie się tak blisko to czy ja wiem... Jakby twój Tż miał się tak spotkać z jakąś koleżanką z dawnych lat... Ale mnie nie słuchaj Ja jestem zazdrośnicą i po prostu mnie by to nie odpowiadało

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------


Tym bardziej bym się z nim nie spotkała

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------


To jesteś pierwszą osobą która mówi, że lubiła ten przedmiot
Moja też ciekawie opowiada i myślę, że tu jest klucz do sukcesu.

Słucham bo myślę tak samo I też jestem zazdrośnicą także ze strony Tż również nie odpowiadałyby mi takie spotkania z koleżankami

[Krasko1]

Napisane przez otako

Krasko - ludzie zmienią zdanie za kilka semestrów, jak będą mieli nudniejsze przedmioty

Ale to mi mówią ludzie już po skończonych studiach- np. mama Cóż, zobaczymy Póki co nie jest źle

[AnikZgr]

Miki, równiez sądzę, że twoje obawy nie są bezpodstawne i nie poszłabym z tym kolesiem na kawę.

[Czarna93]

Kurde muszę napisać koncepcję unikalności na PP i nie mam pojęcia jak
Polega to na opisaniu czemu jestem wyjątkowa i jedyna na świecie

[Krasko1]

Napisane przez Czarna93

Kurde muszę napisać koncepcję unikalności na PP i nie mam pojęcia jak
Polega to na opisaniu czemu jestem wyjątkowa i jedyna na świecie

Przecież to proste Jestem wyjątkowa ponieważ
1. Jestem najpiękniejsza na świecie
2. mam najcudowniejszą na świecie rodzinę
3.Mam Super przystojnego i inteligentnego faceta <poważnie to nie mam żadnego>
4. Jestem niebywale utalentowana; wszechstronnie i dogłębnie
5. Jestem genialna
: cojest:

[Czarna93]

Napisane przez Krasko1

Przecież to proste Jestem wyjątkowa ponieważ
1. Jestem najpiękniejsza na świecie
2. mam najcudowniejszą na świecie rodzinę
3.Mam Super przystojnego i inteligentnego faceta <poważnie to nie mam żadnego>
4. Jestem niebywale utalentowana; wszechstronnie i dogłębnie
5. Jestem genialna
: cojest:

[xxxMikixxx]

Napisane przez aante_e

Miki ja bym odpuściła. Normalne spotkanie na kawkę jesk ok, ale zdjęcia stóp na pewno nie. Bo co robić sobie problemy i potem kombinować jak uciec do domu.

Dobrze że już temat zakończony ale tyle się nasłuchałam jego filozoficznych tez Wydaje mi się że koleś jest porządnie zakompleksiony albo na maksa nietolerancyjny. W ogóle nie przyjmował że ktoś może mieć odmienne zdanie od niego. Nie chcę z nim już dłużej rozmawiać przez to co mi powiedział.

Napisane przez otako

Ja sobie trochę pomagam różdżką, ale i tak to żmudna praca. Po kilku modelach mam już dosyć

No teraz to już zupełnie inna historia. W takim wypadku też bym unikała spotkania.

Ja zazwyczaj za pomocą pióra (P)

Myślę że już nigdy ponownie nie zaproponuje

Napisane przez AnikZgr

Miki, równiez sądzę, że twoje obawy nie są bezpodstawne i nie poszłabym z tym kolesiem na kawę.

Dobrze że są osoby które myślą podobnie jak ja

Napisane przez Czarna93

Kurde muszę napisać koncepcję unikalności na PP i nie mam pojęcia jak
Polega to na opisaniu czemu jestem wyjątkowa i jedyna na świecie

Może google Ci pomogą choć zadanie faktycznie do łatwych nie należy. Często mamy problem w opisaniu siebie w sposób pozytywny, negatywny jakoś lepiej nam wychodzi

[Czarna93]

Napisałam jakies pierdoły

[xxxMikixxx]

Napisane przez Czarna93

Napisałam jakies pierdoły

Pochwal się w czym jesteś wyjątkowa


Ja znalazłam coś takiego, ładnie napisane. Ze strony http://www.netkobiety.pl/t18648.html

"Jestem wyjątkowa bo jestem wrażliwa na ludzką krzywdę, bo lubię starszych ludzi ,bo jestem romantyczna do bólu,bo chcę dzielić się radością i dawać radość innym.
Jestem wyjątkową matką dla swoich dzieci bo kocham je z całych sił.
Jestem wyjątkowa bo chcę zrobić w życiu jeszcze dużo ,mam odkryty we mnie zapał do działania"
"Czuję się wyjątkowa kiedy słyszę te słowa wypowiadane tonem nie podlegającym dyskusji przez mojego mężczyznę"
"Ja czuję się wyjątkowa bo mam wspaniałego męża, który na każdym kroku przypomina mi o mojej wyjątkowości".