2008 Lipcowo-Sierpniowe Przedszkolaki!

[jowisz]

Napisane przez anka1900

Jowiszowa, teściowa jakas szczuplejsza co przyjazd, czy mi sie wydaje ?

dietetyk i już minus 12 kg

[kristi75]

Napisane przez jowisz

dietetyk i już minus 12 kg

Jowiszku, może podpytaj teściowej co tam dietetyk jej mówi, co radzi - że jej pomaga


Anka może i dziwne, ale u nas tak mówią



A oglądała któraś tego linka co wstawiłam

[anka1900]

Kristi
trochę sporo jak na wyjazd tygodniowy, ale zależy co tam ma się w zamian,
nie podpowiem bo nie wiem jak skalkulować, wiedzę i tę kwotę

Maluśna, wczoraj miałam mini migrenę, to już musiałam wszystko sama podrobić, bo tż wrocił taaaaki schorowany już z meblowego bo spotkaniu z kumplami
leki wiadomo sam sobie weźmie, no ale jak zwykle wszystko sama i sama muszę resztę zrobić

no to jednak Jowiszku mam dobrą pamięć wzrokową pamiętam pierwsze fotki, jak zamieszczałaś taboretowej


ps.jedyny plus chorego tż, to że nie sięgnął po ani jednego papierosa,
myślałam że sie skusi po cichaczu na balkon, jak się kąpałam , a Miki mi astystował, ale dzieki Bogu miał olej w łepetynie i po bańkach nie wychodzi


ps, 2
Jowiszku, czy Igusiowa brała udział w balu karnawałowym w przedszkolu i sie przebierała za kogoś? już nie pamiętam jak to było coś chyba biedronka ? czy inny zwierzak, chodzi mi o to czy chętnie się przebrała, bez grymasów

[Saga]

Jowiszowa widzę, że u was też ładna pogoda W Krakowie dziś było około 16 stopni, lubię taką jesień Paulina się wyszalała w Parku Jordana.

Anka, niestety mój TŻ też tak ma, wystarczy byle katar i jest umierający. Dobrze, że alergia się nie zalicza do "ciężkiej choroby"

Kristi nie mam pojęcia czy koszt tej szkółki jest wysoki czy w miarę OK. Ogólnie idea jest fajna jeśli mają mówić tylko po angielsku. Tylko czy jak tam pojedzie z kolegami, to faktycznie będzie mówił tylko po ang?

[jowisz]

Napisane przez anka1900

ps, 2
Jowiszku, czy Igusiowa brała udział w balu karnawałowym w przedszkolu i sie przebierała za kogoś? już nie pamiętam jak to było coś chyba biedronka ? czy inny zwierzak, chodzi mi o to czy chętnie się przebrała, bez grymasów

muchomorkiem była przebrała się chętnie. teraz ją w piątek zabawa halołinowa ominęła.
nie wiem jak ona wejdzie znów w rytm przedszkola po 2 tyg. przerwy

edit. Paulina ma inny płaszczyk niż ostatnio
u nas 16stopni nie było. łapy mi marzły bo ciągle aparat trzymałam

[Mała75]

ooo, następna piękna pani jesień Saga, śliczną szydełkową czapę ma Paulina akurat teraz robię Mai podobną, tylko jednokolorową i ma pełno kuleczek

Anka - mój tż nigdy nie wie, który lek na co zna coldrex i pyralginę a mnie mówi, że się minęłam z powołaniem i powinnam być farmaceutką ale fakt, interesuje mnie to bardzo. szkoda, że straszna noga byłam z chemii bo poszłabym na farmację

[Saga]

Napisane przez jowisz

edit. Paulina ma inny płaszczyk niż ostatnio
u nas 16stopni nie było. łapy mi marzły bo ciągle aparat trzymałam

A, nie nie To kurtka, taka codzienna, z Mariquity zresztą. Fajna jest bo z dopinanym polarem, no i kolor taki mało brudzący się. No i ma jak to Paulina nazywa "migotki" (błyszczące kamyki na guzikach).

[Sosnowa]

wiecie co.. odpowiadam na Wasze posty na bieżąco.. tyle, że w głowie bo co mam odrobinę czasu coś napisać to już nie pamiętam co to było

Mała, jak tam nastrój, mam nadzieje, ze w pon. bedzie już po starchu z powodu fałszywego alarmu.

A faceci do generalnie jakoś ciężej zawsze chorują, nawet na zwykłe przeziębienie
No i mam pytania
Jedno ma zastosowanie praktyczne do Anki:
Aniu, ile Was kosztowały chrzciny - to był obiad w jakimś lokalu, tak?

Drugie z czystej ciekawości do wszystkich

Ile karmiłyście piersią?

[kristi75]

Saga oni maja być w mieszanych grupach,oczywiście gdzies tam będą się spotykać ale raczej tak bedą pomieszani by używać 24 godz/dobę angola


Sosnowa ja karmiłam / po kolei odnajstarszego 6 m / rok i 3 m / rok


Saga mnie się lepiej ten płaszczyk podoba tzn w sensie że lepiej jej leży/
tamten oczywiście też jest śliczny, taki elegancki, ale wydaje mi się że ma go ciut za duży


Igusia też śliczna

[ver_ona]

Rok i zalowalam,ze nie dluzej-z wygody. :d
Teraz juz 8 mies.leci...
A jak u Ciebie z tym?spodobało Ci sie,czy raczej nie bardzo?

[kristi75]

Hej hej witam się niedzielnie.

A czemu tu jeszcze nikogo nie było

u nas pogoda cudna po obiadku idziemy do parku

życzę wam udanej niedzieli
a chorwitkom zdrówka

[jowisz]

Napisane przez Sosnowa

Ile karmiłyście piersią?

w sumie 9mcy. ale ciągle 6mcy,a potem to już było wycofywanie jednego posiłku co tydzień zeszło ze 2 mce. ost. miesiąc karmiłam już tylko z samego rana i to już dla wygody,bo to koniec zimy był, nie chciało mi się zwlekać butli robić

[anka1900]

hejka
Sosno
chrzciny w restauracji bez gwiazdek michelina, oczywiście
koszt za 1 os. 80 zł
obiad dwa dania (rosół z makaronem i kulkami mięsnymi, roladki z piersi z kurczaka z suszonym pomidorem , mozzarellą, w plasterku chudego boczku, ziemniaki opiekane, kleks sosu i surówki) , przekąski :wędliny swojskie (baleron białoruski, schab ze śliwką,rolada drobiowa-chciałam bardziej dietetycznie ) , pasztet itp, sałatki dwie, śledzie, jajka faszerowane, melon w szynce, ryba-sum faszerowany, barszcz czerwony plus pasztecik, napoje w cenie
tort w cukierni ze 38 zł za kg (prezent od Oli chrzestnej ), ciasta coś koło 20?
alkohol: 6 butelek wódki, plus 5 butelek wina (dumałam nad samym winem, ale moje ciotki mówią, no jak tak , kotlet nam sie nie przetrawi, )
byliśmy tam prawie 6 godzin, trochę zostało , przydały sie pojemniki , każdy sobie coś tam zapakował na wynos
było 26 osób, rodzina zjechała na święto 1 listopada, więc spiknęliśmy wszystkich razem
mama zasponsorowała mi imprezę w ramach prezentu dla Olki

karmiłam Mikiego 14 m-cy, pod koniec mocno szczątkowo tylko z rańca ciut i na wieczór pomlaskać, potulić się raczej, piersi ładnie przyschły, bez tabletek dłużej już bym nie karmiła, mało apteyczne mi się to wydało, dla takiego dużego smyka, wcinającego już kotlety

[Saga]

Napisane przez Sosnowa

Ile karmiłyście piersią?

Około 11 miesięcy. Z tym, że jak Paulina miała mniej więcej 9-10 miesięcy, to karmienie było tylko wieczorem i nad ranem (zwykle wtedy już przesypiała całe noce). W którymś momencie zauważyłam, że pierś służy wieczorem bardziej jako usypiacz i nie dałam piersi. Paulina nie protestowała zbytnio i tak się zakończyło karmienie.

[Mała75]

hej. ja już mam dosyć Maja raptem 3 dni po chorobie była w przedszkolu i znów jest chora wyć mi się chce, teraz wygląda na zapalenie ucha, bo do kataru coraz gorszego doszedł wieczorem ból ucha! jakieś półtorej godz. temu zaczęła popłakiwać, że ją ucho boli i pokładać się. nie wiedziałam co jej dać, podałam nurofen i czekam śpi od 40 min. ale obawiam się nawet pogotowia w nocy z uchem to wiadomo, ból jest okropny i nie będę miała wyjścia...
tż się wkurza i wszystkie psy wiesza na przedszkolu, że po co ją posyłałam itp. jasne, może ma siedzieć w domu do 6r.ż. a potem do szkoły i szok przeżyje. ona i tak jest "trudnym przypadkiem" w przedszkolu i musi być socjalizowana

Sosna - ja karmiłam jeśli dobrze pamiętam jakieś 9 m-cy wiem, że jak jechaliśmy na początku lipca do Cro to już jakiś czas na butli była, a tam się nawet to skończyło więc ona nawet roku nie miała jak wogóle żadnego mleka już nie piła
teraz coś się zmienia, bo kakao pije czasem albo wieczorem płatki z mlekiem a tak to mówiła, że mleko piją tylko małe dzidziusie

[taka sobie]

ja karmiłam ponad 6 miesięcy, przestałam po miesiącu od powrotu do pracy.

A Wiki nadal butelkowa i flacha musi byc w koncu wzięłam sie za zmiane mleka, bo tak to kaszki mleczno-ryzowe albo pszenne i kilka miarek mleka modyfikowanego, a teraz chce kaszki bez mleka i jej na zwykłym robic. Tylko cały czas sie zastanawiam czy ja takie mleko z kartonu musze przegotowac? czy wystarczy ttylko podgrzac?

My dzis z TZ zrobilismy sobie dzien lenia i pojechalismy na obiad do M1 tyle ze tam masakra to jedzenie i w koncu wylądowalismy w KFC wciągnelismy kubełek i tyle w domu tylko zrobiłam sałatkę do pracy, TZ juz pojechał , ja idę na 24.

[kristi75]

Karolek też flachy nie miał jak skończyłam karmienie, nie chciał choć jakiś czas mu wciskałam /ale zazwyczaj mleko lądowało w zlewie.
Teraz lubi mleko, pije kakao je mleko z płatkami

Ja mleka w ogóle nie gotuję tylko podgrzewam



Mała oby nie było tak źle
zdrówka dla Majeczki

[Mała75]

ja też mleka z kartonu nie gotuję, tylko podgrzewam

siedzę jak na szpilkach i czekam na ew. rozwój akcji mam nadzieję na spokojną noc, przy katarze i tak się budzi - ale wolałabym żeby ból ucha się nie nasilił

Takuśna - kubełek w KFC to przecież super obiad ja dziś miałam sałatkę z pekińskiej od wczoraj i nie chciało mi się robić nic więcej. więc poszłam po kurczaka z rożna, porcję frytek dla tż i młodej i obiad był

[taka sobie]

Mała a pewnie ze super obiad przynajmniej dla mnie bo tz troche narzekał ze za ostre mu było....nawet to co nie było pikantne wprawdzie zostało rissotto z wczoraj i rosół więc bysmy nie głodowali, a ze my mielismy wczoraj nocki, ja do 6 wiec jak wstałam o 15 to nic mi sie juz nie chciało robic myslałam ze jeszcze po sklepach sie przelecę ale tylko na real weszlismy i tz juz musiał sie do pracy zbierac.
Wiki dzis byla w lesie z dziadkami wiec sie dziecko dotleniło, przyniosła mi bukiet z liści

Mała nie zazdroszczę tej niepewnosci, ból ucha to cholerstwo straszne, oby to nic powaznego

[Kasiulka22]

Cześć babeczki

Maluśna współczuję serdecznie choróbska Mai duuużo zdrowia życzę

Saga wspaniałe fotki Paulinka bosko wygląda

A miałam Wam baby napiszę, że jesteście dla mnie guru tzn. chodzi mi o niedawną wypowiedź, że przy drugim macierzyństwie wypoczywacie, przy tych maluszkach, które są tak różne od 3 latków ja to jestem na etapie odpoczywania jedynie bez dziecka, a na to raczej nie mogę sobie pozwolić (ewentualnie mam takie bardzo krótkie chwile ).

Moje dwie koleżanki właśnie powiły w odstępach dnia maluszki - jedna i druga ma chłopca. Urodzeni 28. i 29. 10.


Ania cudny ten torcik z chrztu Oli. A ja dziś w kościele trafiłam akurat na chrzest 6 dzieciaczków w tym drugiego syna mojego kolegi z osiedla na którym kiedyś mieszkałam

[taka sobie]

Kasiulka juz zdecydowałaś na 100 % ze Ola będzie jedynaczką? czy jednak sie kiedys pomęczysz


z klocków wafli nie wiem czy nie przerzucic sie na duplo tylko nie mam kompletnie pomysłu jaki zestaw na poczatek, kto mi pomoze?

[jowisz]

Napisane przez taka sobie

z klocków wafli nie wiem czy nie przerzucic sie na duplo tylko nie mam kompletnie pomysłu jaki zestaw na poczatek, kto mi pomoze?

mnie te się podobają:
http://allegro.pl/klocki-lego-duplo-...909609904.html

http://allegro.pl/lego-duplo-5649-du...907638224.html

http://allegro.pl/big-klocki-hello-k...915169576.html

pociąg z hello kitty też fajny
u mnie różnorodność firgurek sprawia,że Iga się nie nudzi. ma pociąg i samochód z przyczepą więc wozi te zwierzęta. z klocków buduje domki, sklep i jakoś kręci się zabawa. sam zestaw gołych klocków do uzupełnienia można kupić zawsze

ja sama teraz dumam nad akcesoriami z duplo, będę się biła o jedną aukcję

generlanie HK bogę polecić jako naprawdę dobry i tańszy zamiennik duplo. same klocki i figurki nie obiegają niczym. jedyne co to zwierzęta w HK są trochę uboższe w materiał. mam zwierzęta z duplo i są cięższe, pełniejsze, np. taki koń i owca mają pełne brzuchy. w HK zwierzęta bardziej plastikowe. ale nie niszczą się.

[anka1900]

o rany
Maluśna, współczuję tej niepewności, jak ja nie cierpię jak się coś na wieczór wykluwa, to ciągłe doglądanie, czy nie gorzej się dzieje,
w dzień ciut inaczej się to obserwuje

[jowisz]

Mała trzymam kciuki za bezbolesną noc

[taka sobie]

Napisane przez jowisz

mnie te się podobają:
http://allegro.pl/klocki-lego-duplo-...909609904.html

http://allegro.pl/lego-duplo-5649-du...907638224.html

http://allegro.pl/big-klocki-hello-k...915169576.html

pociąg z hello kitty też fajny
u mnie różnorodność firgurek sprawia,że Iga się nie nudzi. ma pociąg i samochód z przyczepą więc wozi te zwierzęta. z klocków buduje domki, sklep i jakoś kręci się zabawa. sam zestaw gołych klocków do uzupełnienia można kupić zawsze

ja sama teraz dumam nad akcesoriami z duplo, będę się biła o jedną aukcję

generlanie HK bogę polecić jako naprawdę dobry i tańszy zamiennik duplo. same klocki i figurki nie obiegają niczym. jedyne co to zwierzęta w HK są trochę uboższe w materiał. mam zwierzęta z duplo i są cięższe, pełniejsze, np. taki koń i owca mają pełne brzuchy. w HK zwierzęta bardziej plastikowe. ale nie niszczą się.

dzieki Ci dobra kobieto, wiedziałam ze mnie nie opuscisz w potrzebie a powiedz mi jeszcze, dobrze rozumiem ze klocki HK pasują do tych duplo? mozna je łączyc, elementy pasuja do siebie?

[jowisz]

Napisane przez taka sobie

dzieki Ci dobra kobieto, wiedziałam ze mnie nie opuscisz w potrzebie a powiedz mi jeszcze, dobrze rozumiem ze klocki HK pasują do tych duplo? mozna je łączyc, elementy pasuja do siebie?

tak, są takie same ja zawsze poluję na gazetowe duplo i dlatego Igi klocki są bogatsze już o te naście elementów oryginalnego duplo teraz kupię duplo właśnie by powiększyć zestaw.

[taka sobie]

Napisane przez jowisz

tak, są takie same ja zawsze poluję na gazetowe duplo i dlatego Igi klocki są bogatsze już o te naście elementów oryginalnego duplo teraz kupię duplo właśnie by powiększyć zestaw.

o , super, dobrze wiedziec. I jescze pytanko, bo nigdy nie ineteresowałam sie klockami w sklepach. Lepiej na allegro wychodzą czy trafiają sie lepsze promocje w sklepach? np przed świętami? obiecałam sobie ze w tym roku nie będę sie spieszyc bo w zeszłym im blizej świąt tym tansze zabawki były

[Kasiulka22]

Napisane przez taka sobie

Kasiulka juz zdecydowałaś na 100 % ze Ola będzie jedynaczką? czy jednak sie kiedys pomęczysz


z klocków wafli nie wiem czy nie przerzucic sie na duplo tylko nie mam kompletnie pomysłu jaki zestaw na poczatek, kto mi pomoze?

Kochana nie zarzekam się absolutnie, choć na chwilę obecną sobie tego nie wyobrażam. Chciałabym, żeby Ola miała siostrę lub brata, żeby kiedyś miała kogoś naprawdę bliskiego ( o ile pozytywnie losy rodziny będą się toczyć, bo i z rodzeństwem można być na wojennej ścieżce, przykład znam z życia ). Na pewno, jeśli kiedyś się zdecyduję, chcę mieć na to siłę, wielkie pragnienie, zdrowie, dużo kasy na pewno jeśli Ola będzie miała rodzeństwo, zróżnicuje je duuuża przestrzeń czasowa każdy mi trąbi teraz o drugim, bo że to najlepszy czas - różnica 2-3 lata, już ewentualnie 4 choć to ma być za dużo ale ja ani myślę, nie wyobrażam sobie, myślę że nie poczułabym się wypoczęta, zrelaksowana, mając takiego malucha przy piersi lubuję się w tym co już mogę robić dzięki temu, że Ola jest wieksza

Co do klocków Hello Kitty, to również mogę polecić bo moja Ola ma ten duży domek - ostatni z linku Jowiszkowej naprawdę są super jakościowo, w ogóle nie są zniszczone choć Ola często się nimi bawi, wysypuje na grande itp. mają piękne, żywe kolory i są idealne ze względu na wielkość (ani za duże, ani za male) Ola dziś wydobyła dwie postacie Hello Kitty i zamierza z nimi spać

[ver_ona]

Napisane przez Mała75

hej. ja już mam dosyć Maja raptem 3 dni po chorobie była w przedszkolu i znów jest chora wyć mi się chce, teraz wygląda na zapalenie ucha, bo do kataru coraz gorszego doszedł wieczorem ból ucha! jakieś półtorej godz. temu zaczęła popłakiwać, że ją ucho boli i pokładać się. nie wiedziałam co jej dać, podałam nurofen i czekam śpi od 40 min. ale obawiam się nawet pogotowia w nocy z uchem to wiadomo, ból jest okropny i nie będę miała wyjścia...
tż się wkurza i wszystkie psy wiesza na przedszkolu, że po co ją posyłałam itp. jasne, może ma siedzieć w domu do 6r.ż. a potem do szkoły i szok przeżyje. ona i tak jest "trudnym przypadkiem" w przedszkolu i musi być socjalizowana
\

Ona byla na antyku? JEzeli tak, to mozna od razu sie nastawic, ze po powrocie cos od razu zalapie. Organizm jest taki jalowy, ze wszystko przyjmie. ja daje duzo jogurtow pozniej... ale conajmniej tydzien w domu trzymam po kuracji antykami.
tz powiedz, ze lepiej zeby teraz wychorowala, niz ma w 1 klasie opuszczac tyle zajec...niestety musicie jeszcze troche wytrzymac, tak to juz w pl jest

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

my ostatnie 2 dni tez w kfc sie stolowalismy i zawsze tylko pikantne jadamy. Bor ofkors porcje frytek, nozke i czesto jeszcze o longera wola, tez musial jesc...a dzis mimo, ze caly ogromny gar strogonowa zrobilam, wyladowalismy ze znajomymi na pizzy masakra, nie dopiekli jej i byla blada od spodu

Takusna, przeciez Wikula ma juz ponad 3 lata, ja nigdy nie gotowalam mleka, Bor od 1rz dostawal z kartonika.

[taka sobie]

Veronka poki co nie gotuje tylko podgrzewam, ale jakos tak sie cykam czy nie robię żle dzieki za odp więc nie będę gotowac

Kasiulka dzieki jeszcze wprawdzie ponad miesiąc i moze jeszcze 10razy zmienię zdanie ale poki co to HK mi sie podoba ten zestaw z pociągiem chyba by spasował, Wiki lubi sie bawic autkami