Już nie dwa lata a ponad rok i wykonamy w małżeństwo skok ! :) PM2013 cz.7 :)

[zytka26]

Napisane przez _owieczka_

"Nieuczciwa reklama jako czyn nieuczciwej konkurencji" - generalnie swoją pracę muszę oprzeć na Kodeksie Cywilnym i ustawach dotyczących nieuczciwych praktyk rynkowych, nieuczciwej konkurencji. Żeby tego było mało - sama to sobie wybrałam

Szalona
Ale jak masz się oprzeć na KC i ust. no to spoko. Plan masz? na początku pewnie tzn w pierwszym rozdziale trzeba o tym co to jest reklama, co to konkurencja itp. piszesz z ust. i kodeksu więc albo cytujesz konketne ust. i art. oczywiście z przypisami albo własnymi słowami. Ja pisałam o organach jednostek samorządu terytorialnego także łatwy, przyjemny temat i sama teoria - zawsze ide na łatwiznę niestety, albo stety. no i wstęp pisze się na końcu ale to pewnie juz wiesz

[19monisia89]

Napisane przez _owieczka_

"Nieuczciwa reklama jako czyn nieuczciwej konkurencji" - generalnie swoją pracę muszę oprzeć na Kodeksie Cywilnym i ustawach dotyczących nieuczciwych praktyk rynkowych, nieuczciwej konkurencji. Żeby tego było mało - sama to sobie wybrałam

oo ciekawe
ja chciałam pisać o czarnym PR
ale wybrałam jednak temat ze specjalizacji.. tzn. zamierzam wybrać, bo promotor już jest

[anuleczek19]

Napisane przez malinka_070190

heh ona po prostu nie docenia tego co ma, bo sama nie musiała na to zapracować. dostała wszystko podane na tacy...





To dobrze, ze już widac efekty po 1 zabiegu


Ojj lalki dzis nie będzie za wesoły dzien w pracy okres dostałam...

A ja na niego czekam

[aga512152]

Dahna no spooko to jest mi raźniej

Zytka! mam prośbę... potrzebuje własnie jakiś sensownych książek/artykułów nt organów jednostek samorządowych głównie chodzi mi o gminy i powiat możesz coś polecić??? będę wdzięczna.... bo też potrzebuję do swojego licencjatu a na razie to mam takie tylko ogólne gdzie suche definicje są...

owieczka już proponowałam grupa wspierająco- mobilizująca hehe też się zbieram, zbieram, a jakoś do kupy zebać się nie mogę i zacząć pisać....

a co do okresu to ja też jeszcze przed... ale na te dni moim najlepszym przyjacielem staje się ketonal... dzięki niemu jakoś funkcjonuje... bo tak to do toalety TŻ mnie zanosi, też wymiotuję.... ajj w ogóle ...to to temat rzeka....

[zytka26]

Napisane przez aga512152

Zytka! mam prośbę... potrzebuje własnie jakiś sensownych książek/artykułów nt organów jednostek samorządowych głównie chodzi mi o gminy i powiat możesz coś polecić??? będę wdzięczna.... bo też potrzebuję do swojego licencjatu a na razie to mam takie tylko ogólne gdzie suche definicje są...
.

Wysłałam Ci wiadomość z moim wykazem literatury. zaraz jeszcze przejrzę go i powiem z czego najczęściej korzystałam- Dolnicki na pewno! no i ustawy

[_owieczka_]

Napisane przez zytka26

Szalona
Ale jak masz się oprzeć na KC i ust. no to spoko. Plan masz? na początku pewnie tzn w pierwszym rozdziale trzeba o tym co to jest reklama, co to konkurencja itp. piszesz z ust. i kodeksu więc albo cytujesz konketne ust. i art. oczywiście z przypisami albo własnymi słowami. Ja pisałam o organach jednostek samorządu terytorialnego także łatwy, przyjemny temat i sama teoria - zawsze ide na łatwiznę niestety, albo stety. no i wstęp pisze się na końcu ale to pewnie juz wiesz

No trochę szalona A wypadło na taki temat, bo tylko ten mnie chociaż trochę zainteresował, a mój promotor (nota bede za którym nie przepadam) wyznaje zasadę, że pracę piszemy na ten temat, który nas interesuje Plan mam, ale 2 rozdziały mam do poprawy (przemyślenia) i tu zaczęły się schody, bo promotor jakoś nie kwapi się do pomocy a ja sama nie bardzo wiem jak to ugryźć

Napisane przez 19monisia89

oo ciekawe

Tylko na pierwszy rzut oka

Napisane przez aga512152

owieczka już proponowałam grupa wspierająco- mobilizująca hehe też się zbieram, zbieram, a jakoś do kupy zebać się nie mogę i zacząć pisać....

No to witam w klubie próbujących się zmobilizować

[mia8544]

Napisane przez sayuri_69

W katedrze czy w mojej parafii?

w katedrze TŻ tak się tam podoba że tam weźmiemy. Niech ma, a co

Napisane przez malinka_070190

Szybko mi do lekarza sie zgłosić, bo jak nie to

Byłam rano. Dostałam leki na alergię i skierowanie na badanie krwi, bo to też mógł mi potas spaść albo coś z tarczycą
a tż mówi że wyglądam dziś jak śmierć - jestem blada i mam podkrążone oczy

Ale się wkurzyłam. Bo już było tak pięknie z tymi korkami a dziś jedna zrezygnowała całkiem, ostatnio jedna też odwołała...

[zytka26]

Napisane przez _owieczka_

No trochę szalona A wypadło na taki temat, bo tylko ten mnie chociaż trochę zainteresował, a mój promotor (nota bede za którym nie przepadam) wyznaje zasadę, że pracę piszemy na ten temat, który nas interesuje Plan mam, ale 2 rozdziały mam do poprawy (przemyślenia) i tu zaczęły się schody, bo promotor jakoś nie kwapi się do pomocy a ja sama nie bardzo wiem jak to ugryźć

A nam promotorka pow żeby brać temat który przyda się nam na przyszłość i łatwy. Ale moja promotorka to równa babka, pomagała nam jak tylko mogła mimo że w międzyczasie okazało się że w ciązy i urodziła córeczkę Ja nie rozumiem co promotor miał na myśli pisząc "przemyślenia"...

[_owieczka_]

Napisane przez zytka26

A nam promotorka pow żeby brać temat który przyda się nam na przyszłość i łatwy. Ale moja promotorka to równa babka, pomagała nam jak tylko mogła mimo że w międzyczasie okazało się że w ciązy i urodziła córeczkę Ja nie rozumiem co promotor miał na myśli pisząc "przemyślenia"...

No to mój promotor jest w takim razie całkowitym przeciwieństwem Twojej promotorki - wg niego każdy pisze swoją pracę samodzielnie, a on tylko sprawdza. Wygodne podejście
Co miał na myśli mówiąc, że do przemyślenia? Ponieważ mam 2 rozdziały tak skonstruowane, że nie bardzo da się je rozwinąć (rodzaje sankcji za nieuczciwą reklamę oraz podmioty, które mogą wystąpić z roszczeniami w zakresie nieuczciwej reklamy) no i tę kwestię mam sobie przemyśleć i poprawić

[zytka26]

Napisane przez _owieczka_

No to mój promotor jest w takim razie całkowitym przeciwieństwem Twojej promotorki - wg niego każdy pisze swoją pracę samodzielnie, a on tylko sprawdza. Wygodne podejście
Co miał na myśli mówiąc, że do przemyślenia? Ponieważ mam 2 rozdziały tak skonstruowane, że nie bardzo da się je rozwinąć (rodzaje sankcji za nieuczciwą reklamę oraz podmioty, które mogą wystąpić z roszczeniami w zakresie nieuczciwej reklamy) no i tę kwestię mam sobie przemyśleć i poprawić

Rzeczywiście przeciwieństwo... Może da się jeszcze te rozdziały zmienić tak żeby coś jednak dało się dopisać

[_owieczka_]

Napisane przez zytka26

Rzeczywiście przeciwieństwo... Może da się jeszcze te rozdziały zmienić tak żeby coś jednak dało się dopisać

No jedyny pomysł który przyszedł mi do głowy, to ich połączenie, czyli który podmiot z jakimi roszczeniami może wystąpić I tu kończy się moja burza mózgów

Napisane przez mia8544

Ale się wkurzyłam. Bo już było tak pięknie z tymi korkami a dziś jedna zrezygnowała całkiem, ostatnio jedna też odwołała...

A ogłaszasz się gdzieś, czy pocztą pantoflową udaje Ci się pozyskiwać klientów? Też bym się wkurzyła... Podały jakiś powód chociaż, czy ot tak sobie z dnia na dzień zrezygnowały?

[mia8544]

Napisane przez _owieczka_

A ogłaszasz się gdzieś, czy pocztą pantoflową udaje Ci się pozyskiwać klientów? Też bym się wkurzyła... Podały jakiś powód chociaż, czy ot tak sobie z dnia na dzień zrezygnowały?

Nie no ogłoszenia rozwieszałam. Ta niby podała powód, ale mnie to wcale nie pociesza

[tajeczka]

anuleczek sprawdź maila
My z Tż nie poszliśmy na zajęcia i w związku z tym zaraz cos na obiad musze ugotować

[_owieczka_]

Napisane przez mia8544

Nie no ogłoszenia rozwieszałam. Ta niby podała powód, ale mnie to wcale nie pociesza

A próbowałaś ogłaszać się na stronach internetowych? Bo to chyba najlepsze miejsce. Ja też ostatnio szukałam korepetycji z niemieckiego, pierwszym miejscem od którego zaczęłam do strona internetowa najbliższego miasta.

[anuleczek19]

Napisane przez tajeczka

anuleczek sprawdź maila
My z Tż nie poszliśmy na zajęcia i w związku z tym zaraz cos na obiad musze ugotować

Sprawdziłam kochana, dziekuje

[19monisia89]

moja promotorka wydaję się być ok na zaliczenie tego sem. mam napisać charakterystykę firmy, na podst. której będzie praca..
na razie dała nam trochę materiałów jak się zabrać do pisania pracy + spis ok. 200 książek i jakichś 50 artykułów, które mogą być przydatne
i jak już będziemy pisać pracę, to mamy wysyłać jej na maila, ona to przejrzy i indywidualne spotkania, gdzie bedzie mówić, co poprawiać itp


aaahhh ide na obiad jeszcze niecałe 2h i do domu!

[_owieczka_]

Napisane przez 19monisia89

moja promotorka wydaję się być ok na zaliczenie tego sem. mam napisać charakterystykę firmy, na podst. której będzie praca..
na razie dała nam trochę materiałów jak się zabrać do pisania pracy + spis ok. 200 książek i jakichś 50 artykułów, które mogą być przydatne
i jak już będziemy pisać pracę, to mamy wysyłać jej na maila, ona to przejrzy i indywidualne spotkania, gdzie bedzie mówić, co poprawiać itp

To nic tylko pozazdrościć promotorki Mój wyznaje zasadę "radź sobie sam", a żeby tego było mało z pracą mamy jeździć osobiście (żadnego kontaktu mailowego) a ja mam na uczelnię jedyne 62 km...

[19monisia89]

Napisane przez _owieczka_

To nic tylko pozazdrościć promotorki Mój wyznaje zasadę "radź sobie sam", a żeby tego było mało z pracą mamy jeździć osobiście (żadnego kontaktu mailowego) a ja mam na uczelnię jedyne 62 km...

Nam podała swój prywatny nr tel., prywatnego maila, na którego zagląda średnio co 10-15 minut

[zytka26]

Napisane przez 19monisia89

Nam podała swój prywatny nr tel., prywatnego maila, na którego zagląda średnio co 10-15 minut

No i to się nazywa promotor
nam też dała nr tel, maila i adres domowy (ale mieliśmy nie czatować na nią pod domem ) i jeszcze zabroniła nam kasować jej nr telefonu, bo zawsze może się przydać

[_owieczka_]

Napisane przez 19monisia89

Nam podała swój prywatny nr tel., prywatnego maila, na którego zagląda średnio co 10-15 minut

No ja chciałam zmienić promotora, ale niestety nie udało mi się z powodu braku miejsc. Jestem więc skazana na obecnego. Zależało mi głównie na tym, żeby móc się kontaktować mailowo, bo żeby dojechać na seminarium innym środkiem transportu niż samochód potrzeba mi połowy dnia Jak byłam z planem pracy to dopiero przegiął. Nie wstawił nigdzie ogłoszenia, że godzina spotkań jest przesunięta z 16.00 na 18.00 a ja pojechałam na 16.00. Wchodzę do jego pokoju i mówię, że przyjechałam z planem pracy, a on do mnie, że seminarium zaczyna się o 18 i mam poczekać Poczekałam więc do 18.00 po czym wyszedł z pokoju, wziął mój plan i powiedział "Proszę przyjechać za tydzień, wtedy to z panią omówię" I tyle
Zresztą... ja o moim promotorze to doktorat mogłabym napisać

[19monisia89]

Napisane przez _owieczka_

No ja chciałam zmienić promotora, ale niestety nie udało mi się z powodu braku miejsc. Jestem więc skazana na obecnego. Zależało mi głównie na tym, żeby móc się kontaktować mailowo, bo żeby dojechać na seminarium innym środkiem transportu niż samochód potrzeba mi połowy dnia Jak byłam z planem pracy to dopiero przegiął. Nie wstawił nigdzie ogłoszenia, że godzina spotkań jest przesunięta z 16.00 na 18.00 a ja pojechałam na 16.00. Wchodzę do jego pokoju i mówię, że przyjechałam z planem pracy, a on do mnie, że seminarium zaczyna się o 18 i mam poczekać Poczekałam więc do 18.00 po czym wyszedł z pokoju, wziął mój plan i powiedział "Proszę przyjechać za tydzień, wtedy to z panią omówię" I tyle
Zresztą... ja o moim promotorze to doktorat mogłabym napisać

przepraszam, ale nie wytrzymałam

[wiecznie_pod_wiatr]

i ja po pracy już

Napisane przez _owieczka_

"Nieuczciwa reklama jako czyn nieuczciwej konkurencji" - generalnie swoją pracę muszę oprzeć na Kodeksie Cywilnym i ustawach dotyczących nieuczciwych praktyk rynkowych, nieuczciwej konkurencji. Żeby tego było mało - sama to sobie wybrałam

ja nie lubiłam przedmiotów "gospodarczych" , więc zbytnio nie pomogę chyba. Ale jeśli chodzi o materiały to raczej sporo będziesz miała (masa artykułów jest na te tematy)

Napisane przez zytka26

Szalona
Ale jak masz się oprzeć na KC i ust. no to spoko. Plan masz? na początku pewnie tzn w pierwszym rozdziale trzeba o tym co to jest reklama, co to konkurencja itp. piszesz z ust. i kodeksu więc albo cytujesz konketne ust. i art. oczywiście z przypisami albo własnymi słowami. Ja pisałam o organach jednostek samorządu terytorialnego także łatwy, przyjemny temat i sama teoria - zawsze ide na łatwiznę niestety, albo stety. no i wstęp pisze się na końcu ale to pewnie juz wiesz

z ustawy można pisać słowo w słowo i to jest w tym fajne (na licencjacie tak pół jednego rozdziału napisałam )

Napisane przez _owieczka_

No trochę szalona A wypadło na taki temat, bo tylko ten mnie chociaż trochę zainteresował, a mój promotor (nota bede za którym nie przepadam) wyznaje zasadę, że pracę piszemy na ten temat, który nas interesuje Plan mam, ale 2 rozdziały mam do poprawy (przemyślenia) i tu zaczęły się schody, bo promotor jakoś nie kwapi się do pomocy a ja sama nie bardzo wiem jak to ugryźć

ale uwierz że coś w tym jest. Ja mam już za sobą i pracę licencjacką i magisterską. Licencjat pisałam na temat który mnie interesował ("narkomania a przestępczość" )i bardzo szybko mi się go pisało i nawet przyjemnie. Z kolei mgr chciałam pisać z dziedziny typowej dla mojego kierunku i padło na postepowanie administracyjne i nudziłam się przy tym jak mops i przez dwa lata mgr nie mogłam się wziąć za pisanie i na ostatnią chwilę napisałam

Napisane przez _owieczka_

No to mój promotor jest w takim razie całkowitym przeciwieństwem Twojej promotorki - wg niego każdy pisze swoją pracę samodzielnie, a on tylko sprawdza. Wygodne podejście
Co miał na myśli mówiąc, że do przemyślenia? Ponieważ mam 2 rozdziały tak skonstruowane, że nie bardzo da się je rozwinąć (rodzaje sankcji za nieuczciwą reklamę oraz podmioty, które mogą wystąpić z roszczeniami w zakresie nieuczciwej reklamy) no i tę kwestię mam sobie przemyśleć i poprawić

co do rozwinięcia rozdziałów, ja bym do tych sankcji podopisywała przykłady (czyli na jakie firmy, przedsiębiorstwa zostały nałożone sankcje, za co, jak wysokie itp itd). No chyba że już to masz

Napisane przez _owieczka_

To nic tylko pozazdrościć promotorki Mój wyznaje zasadę "radź sobie sam", a żeby tego było mało z pracą mamy jeździć osobiście (żadnego kontaktu mailowego) a ja mam na uczelnię jedyne 62 km...

to tak jak mój promotor na mgr (z maila nie korzysta, bo nie umie się posługiwać, a tel nie odbierał bo wiecznie zajęty, a jak juz odebrał to darł mordę że po co dzwonisz )

[_owieczka_]

Napisane przez 19monisia89

przepraszam, ale nie wytrzymałam

Spoko Chociaż mi wtedy nie było do śmiechu Szkoda, że nikt nie zrobił zdjęcia mojej miny gdy wypowiadał ten tekst...

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez _owieczka_

No ja chciałam zmienić promotora, ale niestety nie udało mi się z powodu braku miejsc. Jestem więc skazana na obecnego. Zależało mi głównie na tym, żeby móc się kontaktować mailowo, bo żeby dojechać na seminarium innym środkiem transportu niż samochód potrzeba mi połowy dnia Jak byłam z planem pracy to dopiero przegiął. Nie wstawił nigdzie ogłoszenia, że godzina spotkań jest przesunięta z 16.00 na 18.00 a ja pojechałam na 16.00. Wchodzę do jego pokoju i mówię, że przyjechałam z planem pracy, a on do mnie, że seminarium zaczyna się o 18 i mam poczekać Poczekałam więc do 18.00 po czym wyszedł z pokoju, wziął mój plan i powiedział "Proszę przyjechać za tydzień, wtedy to z panią omówię" I tyle
Zresztą... ja o moim promotorze to doktorat mogłabym napisać

jakby o moim promotorze z mgr czytała . Mój potrafił być lepszy, bo potrafił wystawić ogłoszenie o seminarium tego samego dnia co ono miało się odbyć i potem wielce się dziwił że przyszło 2-3 osoby na 30

[zytka26]

Widzę, że niezłe przeboje miałyście/macie z promotorami

Moja była "normalna" w sensie taka typowo ludzka i za tą uwielbiam

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez zytka26

Widzę, że niezłe przeboje miałyście/macie z promotorami

Moja była "normalna" w sensie taka typowo ludzka i za tą uwielbiam

widać trafiłaś na wyjątkową kobietę

[_owieczka_]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

ja nie lubiłam przedmiotów "gospodarczych" , więc zbytnio nie pomogę chyba. Ale jeśli chodzi o materiały to raczej sporo będziesz miała (masa artykułów jest na te tematy)

Ja nie miałam zbytnio pola manewru, bo promotora wybieraliśmy po zakończonej sesji zimowej na drugim roku, więc wszyscy Ci, których znaliśmy lub byli z przedmiotów, które mieliśmy byli już pozajmowani (ja jak zwykle sesję kończę gdzieś na szarym końcu ). Zostali więc tacy z którymi nie mieliśmy jeszcze styczności, a tym bardziej z przedmiotami które wykładają...

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

ale uwierz że coś w tym jest. Ja mam już za sobą i pracę licencjacką i magisterską. Licencjat pisałam na temat który mnie interesował ("narkomania a przestępczość" )i bardzo szybko mi się go pisało i nawet przyjemnie. Z kolei mgr chciałam pisać z dziedziny typowej dla mojego kierunku i padło na postepowanie administracyjne i nudziłam się przy tym jak mops i przez dwa lata mgr nie mogłam się wziąć za pisanie i na ostatnią chwilę napisałam

No tak, na to też nam zwracał uwagę. Tylko, że jeśli o mnie chodzi, to tak na prawdę ja na całych tych studiach nudzę się jak mops

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

co do rozwinięcia rozdziałów, ja bym do tych sankcji podopisywała przykłady (czyli na jakie firmy, przedsiębiorstwa zostały nałożone sankcje, za co, jak wysokie itp itd). No chyba że już to masz

Też brałam to pod uwagę, ale mój promotor stwierdził, że w takim przypadku musiałabym przejrzeć całe orzecznictwo w tym zakresie...

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

jakby o moim promotorze z mgr czytała . Mój potrafił być lepszy, bo potrafił wystawić ogłoszenie o seminarium tego samego dnia co ono miało się odbyć i potem wielce się dziwił że przyszło 2-3 osoby na 30

Mój był jeszcze lepszy, bo nie dał w ogóle ogłoszenia o przesunięciu godziny z 16.00 na 18.00 chociaż upierał się, że ogłoszenie było Pod jego pokojem nie wisi żadna informacja o jakichkolwiek seminariach czy dyżurach Na pierwszym seminarium zaś w ogóle się nie zjawił... Obłęd po prostu

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez _owieczka_

Też brałam to pod uwagę, ale mój promotor stwierdził, że w takim przypadku musiałabym przejrzeć całe orzecznictwo w tym zakresie...

no chyba go poj*bało

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

a ja znów oglądam projekty domów - ostatnio moje ulubione zajęcie . I coraz bardziej przekonuję się do domów parterowych bez poddasza.

[zytka26]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

widać trafiłaś na wyjątkową kobietę

oj tak, bardzo wyjątkową. nie znam osoby ktora by jej nie lubiła. Ona jest taka że sama swoją obecnością wnosi tylko optymizmu do życia szkoda że na mgr ona nie może być promotorem bo już bym ją wybrała

Kochana ja godzinami siedzę na stronach domków i oglądam i też najbardziej uwielbiam parterówki ewentualnie z poddaszem.... po prostu uwielbiam

[_owieczka_]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

no chyba go poj*bało

Mówiłam już, że uwielbiam swojego promotora?

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

a ja znów oglądam projekty domów - ostatnio moje ulubione zajęcie . I coraz bardziej przekonuję się do domów parterowych bez poddasza.

Ja nawet nie oglądam, bo żal by mi się zrobiło. Niestety, ja o wybudowaniu swojego domu to mogę tylko pomarzyć Ale wydaje mi się, że poddasze może się przydać, choćby i na jakieś zbędne rzeczy...