Studentki na "męskich" kierunkach

[miss_alchemist]

E tam, gadanie... Przed pójściem na studia nie miałam zielonego pojęcia, co to jest tranzystor, a programowanie było czarną magią i nie przeszkadza mi to radzić sobie bardzo dobrze A dzisiaj nawet nie jestem w stanie powiedzieć, dlaczego studiuję akurat ten kierunek (fajnie się nazywał? :P). Czasem uwielbiam te studia, czasem nienawidzę, ale daję radę, mimo że przed nimi moje zainteresowanie elektroniką kończyło się na rozebraniu domowych sprzętów na części pierwsze i zastanawianiu się, jak je złożyć z powrotem :P

[mm444]

Treść usunięta

[nicRu]

mm444 co do tego chlopaka z linku

Szczerze.. akurat co do uczelni krakowskich mam jakieś obeznanie i znam przedstawicieli każdego z tych kierunków. Koneksje i tak się przydają jak szukasz pracy. FiR to kierunek niezbyt wymagający intelektu (zdanie moich kolegów piszących magisterkę, mających stypendia i pojawiających się tam kilka razy w semestrze... poza tym jakie są oferty pracy każdy widzi - po studiach nikt nie wleci na stanowisko dyrektorskie, a bycie księgowym od wszystkiego za najniższą stawkę to genialna perspektywa pracy, gdy pomysli się o odpowiedzialności - także karnej), a porównując PK i AGH to tylko budownictwo i architektura mają na Politechnice lepszy poziom niż na AGH (architektury na AGH nie ma w ogóle wiec głupio brzmi to zdanie :P). Mój kolega który wybrał się na AiR na poli zamiast AGH teraz siedzi, nudzi się i bardzo żałuje, że tam poszedł... Jak ktoś się waha pomiędzy tak skrajnymi jednak kierunkami studiów, to widać, że zielonego pojęcia nie ma co chce robić i lepiej, że przez rok popracował i dokłądnie to przemyślał, albo wział kierunek w ciemno i w raie czego zrezygnował po semestrze i popracował przez następny (wtedy jeżeli mu się szczęśliwie uda dobrze trafić z kierunkiem, to nie straci roku... ale mało kto tak trafia )

Budownictwo jest cieżkie i też nie jest tak hop siup z super ekstra pracą po nim, bo teraz po praktycznie żadnym kierunku nie dostaje się ot tak świetnej pracy - ba, czasem jest problem z jakąkolwiek. Nawet po tych ścisłych.

Ludzie wybierając studia w ogóle chyba ni wiedząc na początku w jakim kierunku chcą iśc, a raczej większosć nie wie - ja już po napisaniu matury byłam pewna, że chcę łączyć matmę z finansami jakimis bądź z informatyką, ale to przecież też nie jest jedna, dokladna, super wybrana ścieżka, ale ogólny zarys moich zainteresowań.

[mm444]

Treść usunięta

[biedronka91]

mm444 nie odniosłam się w mojej ostatniej wypowiedzi do Twojej osoby, więc nie rozumiem Twojego zbulwersowania.. Zwłaszcza, że zgadzam się z wieloma Twoimi słowami. (napisałam to bezpośrednio pod Twoim postem, wiem, powinnam zacytować post drugiej koleżanki, żeby nie doszło do nieporozumienia..)

Edit: Odniosłam się do pierwszego postu sad.. (nie pamiętam nick'u) w którym uderzyła w wątek i dziewczyny studiujące na politechnice jako buce, które nie mają pojęcia o niczym i że po co przyszły na takie studia nie kończąc technikum.

[sad_story]

mm444
Pisałaś o mechanice - podzielam zdanie, nie jest zbyt trudna (Ty na budownictwie, ja na Mechanice i Budowie Maszyn, ale wiesz... mamy to samo <póki co> ), ale też piszesz że niektórzy się 'ślizgają', bo nie za bardzo umieją wiedzę przetworzyć na umiejętności - ja wychodzę z założenia, że jeśli ktoś się ma tak męczyć, to lepiej by odpuścił, bo to nie prowadzi do niczego. Wiesz sam fakt zdawania z sesji na sesję może i cieszy, ale żaden pracodawce nie chce mieć kiepskiego inżyniera. Ale to wcale nie oznacza, że ci studenci nie mają próbować swoich sił gdzie indziej - trzeba mierzyć siły na zamiary. A rzadko kto to robi...

Biedrona - wybacz Twojego nicku też nie pamiętam...
Jak już pisałam czytając posty taka myśl mi się nasunęła:
'A-co studiujesz, bo ja mechanikę...
B-ja elektrotechnikę.
A-to super, tipsiki w górę!!'
Nie objaśniam ostatniego zwrotu, bo chyba wszystko jasne nie?
po prostu czuć, że niektóre z Was są tam jedynie z powodów o których już pisałam. Wcale nie mówię, że trzeba kończyć Technikum by iść na takie studia, tylko napisałam, że to jest lepsze rozwiązanie niż LO i ja z niego skorzystałam. Poza tym co do zainteresowań - jasne, nie trzeba być od razu majstrem i umieć naprawiać układy napędowe, ale dla mnie niepojętym jest iść na takie studia i nie znać podstawowych zagadnień, ba nawet zainteresować się czego na danym przedmiocie będę się uczyć... Dla mnie to trochę bez wyobraźni, ale jak pisałam wielu średniaków z LO wychodzi niesprecyzowanych i w decydują się szybko (bo czas nagli) na studia, bo
-fajna nazwa
-ciekawy opis kierunku
-blisko domu
-koleżanka/kolega tam poszła/poszedł
(niepotrzebne skreślić)
Oczywiście nie mówię, że to jest regułą, że są wyjątki a jak wiadomo 'wyjątki potwierdzają regułę' i swego zdania nie zmienię.

[mm444]

Treść usunięta

[biedronka91]

Napisane przez sad_story

Biedrona - wybacz Twojego nicku też nie pamiętam...
Jak już pisałam czytając posty taka myśl mi się nasunęła:
'A-co studiujesz, bo ja mechanikę...
B-ja elektrotechnikę.
A-to super, tipsiki w górę!!'
Nie objaśniam ostatniego zwrotu, bo chyba wszystko jasne nie?
po prostu czuć, że niektóre z Was są tam jedynie z powodów o których już pisałam.

Wiesz co.. szkoda słów do tego co napisałaś.

Możesz udowodnić mi Twoją zacną tezę chociaż jednym moim, co się okazuje blacharskim i pustym wpisem? Nasze rozmowy tutaj miały charakter nie naukowy ale czysto koleżeński i nie widzę powodu, dla którego masz prawo mnie obrażać. Jeżeli masz jeszcze jakieś problemy i uwagi co do mojej osoby, to zapraszam na PW. Acha.. jeszcze jedno. Nikt mnie jeszcze tak nie upokorzył i nie obraził (dla mnie to co pogrubiłam jest niesamowitą obelgą, zwłaszcza, że dla mnie - mój kierunek zupełnie nie jest przypadkowy, jest bardzo osobisty), jak widać zawsze jest ten pierwszy raz.

Pisząc cokolwiek do Ciebie i na Twój temat, nigdy nie raczyłabym Cię w ten sposob obrazić, dla mnie jest to brak jakiejkolwiek kultury, oceniać ludzi bez ich poznania.

Nie wypowiem się już w tym wątku, mimo, że krew mnie będzie zalewać, bo nie zamierzam się tłumaczyć. Wątek powstał nie po to, żeby się wzajemnie obrażać, ale żeby dzielić się doświadczeniami i luźnymi spostrzeżeniami, bardzo miło było mi tutaj na niego zaglądać. Na tematy techniczne można utworzyć ewentualnie osobny wątek albo iść na koło naukowe.

Edit: Hmm.. chociaż? Tipsiara w Jarocińskim pogo na koncercie Dezertera? To brzmi ciekawie, muszę się zastanowić nad zmianą mojego image.

Napisane przez mm444

Treść usunięta

powodzenia w pracy..

[MarudexuS]

Omg ... jaki bulwers, że można iść na techniczne studia będąc kobietą i nie będąc zainteresowną kierunkiem
To chyba każdego indywidualna sprawa, jak się ktoś nie interesuje albo nie nadaje to odpadnie i tyle, tak jak wielu moich kolegów z roku
Ja np się przyznaję bez bicia, że mój kierunek (elektrotechnika) wybrałam dość przypadkowo, studia przeszłam jako tako, byle zaliczyć, nie zainteresowałam się tematem podczas, ale jak trzeba było to potrafiłam usiąść i wszystko ogarnąć. Pytacie po co? a po to, żeby teraz sobie siedzieć za biureczkiem w pracy, w sumie nie związanej z zawodem ale wymagającej technicznego zmysłu, nie martwić się co do gara wlożę a swoim hobby zajmować się w domu i ewentualnie zdecydować się na kolejne studia, już wymarzone i zaplanowane.
Nie każdy mając 19 lat wie, co chce w życiu robić, albo nawet jeśli wie, to nie zawsze ma odwagę albo nie zawsze jest na tyle pewien, by ryzykować. Ja niestety tej odwagi nie miałam i dopiero teraz będę może, o ile czas mi pozwoli, realizować swoje pasje. A w międzyczasie wracam do pracy, na szczęście lajtowej, całkiem przyzwoitej, a to dzięki skończonemu technicznemu kierunkowi

Zluzujcie trochę gumę
Pozdro!

[olka900]

Napisane przez sad_story

po prostu czuć, że niektóre z Was są tam jedynie z powodów o których już pisałam. Wcale nie mówię, że trzeba kończyć Technikum by iść na takie studia, tylko napisałam, że to jest lepsze rozwiązanie niż LO i ja z niego skorzystałam. Poza tym co do zainteresowań - jasne, nie trzeba być od razu majstrem i umieć naprawiać układy napędowe, ale dla mnie niepojętym jest iść na takie studia i nie znać podstawowych zagadnień, ba nawet zainteresować się czego na danym przedmiocie będę się uczyć... Dla mnie to trochę bez wyobraźni, ale jak pisałam wielu średniaków z LO wychodzi niesprecyzowanych i w decydują się szybko (bo czas nagli) na studia, bo
-fajna nazwa
-ciekawy opis kierunku
-blisko domu
-koleżanka/kolega tam poszła/poszedł
(niepotrzebne skreślić)
Oczywiście nie mówię, że to jest regułą, że są wyjątki a jak wiadomo 'wyjątki potwierdzają regułę' i swego zdania nie zmienię.

no to jeśli już tak czujesz to może nas oświecisz, które z nas dokładnie?Bo z tego co Ty piszesz, to mam wrażenie, że jedynie Ty się nadajesz, a my to jesteśmy puste tipsiary..

[sad_story]

olka 900
" (...)mam wrażenie, że jedynie Ty się nadajesz, a my to jesteśmy puste tipsiary.."

Sama to napisałaś, a skoro tak twierdzisz, to ja z grzeczności nie zaprzeczę

[WhiteCherry]

Napisane przez sad_story

olka 900
" (...)mam wrażenie, że jedynie Ty się nadajesz, a my to jesteśmy puste tipsiary.."

Sama to napisałaś, a skoro tak twierdzisz, to ja z grzeczności nie zaprzeczę

daj sobie na wstrzymanie, bo żadnej z dziewczyn nie znasz, a póki co to starasz się tylko obrażać
można odnieść wrażenie, że jesteś jedną z dziewczyn ze słynnych kawałów o dziewczynach z politechnik i zazdrościsz 'tipsiarom'

[cosmo20]

Nie potrafię zrozumieć o co chodzi z tymi tipsiarami. Mam wrażenie, że to w ogóle jakiś mit, bo nigdy w życiu nie spotkałam takiej typowej tipsiary.
W liceum chodziłam do klasy z laską, która wzbudzała kontrowersje. Na pierwszy rzut oka faktycznie wyglądała na opisywaną przez ludzi typową tipsiarę. Co się później okazało, umiała połączyć naukę (jedna z lepszych w szkole), imprezy, chłopaka i nawet pracę. Generalnie zazdrościć. Jeżeli ktoś ocenia ludzi po ich wyglądzie, czy po 5 minutach poznania to jest tylko i wyłącznie jego problem.

[Bloou]

No i była taka przemiła atmosfera, a teraz Sad_Story chamsko nas komentuje... Fajnie.


Biedroncia, wróc!

I nie zamierzam rezygnowac z mojego kierunku i zaryzykuję! Bez ryzyka nie ma nic! Przy okazji muszę się Wam dziewczyny pochwalic, że z matematyką idzie coraz lepiej... A i dynamikę właśnie zaczęłam na fizyce. Powtórzenie.
Natomiast z panią-korepetytorką będę się spotykac dopiero w przyszłym roku.

[cosmo20]

Bloou - i bardzo dobrze, nie rezygnuje się z marzeń od tak. Bo ktoś skrytykował. Jeszcze nie raz w życiu skrytykują. Jeżeli konstruktywnie to przemyśleć, jeśli nie to -

[Bloou]

Napisane przez cosmo20

Bloou - i bardzo dobrze, nie rezygnuje się z marzeń od tak. Bo ktoś skrytykował. Jeszcze nie raz w życiu skrytykują. Jeżeli konstruktywnie to przemyśleć, jeśli nie to -

Pewnie, że tak, Cosmo!

Grunt to, żeby się nie poddac, a krytykowac to cały czas krytykują, zwłaszcza w szkole.

[olka900]

Napisane przez Bloou

Przy okazji muszę się Wam dziewczyny pochwalic, że z matematyką idzie coraz lepiej... A i dynamikę właśnie zaczęłam na fizyce. Powtórzenie.
Natomiast z panią-korepetytorką będę się spotykac dopiero w przyszłym roku.

No to cieszymy się, że idzie coraz lepiej

[biedronka91]

Macie racje dziewczyny. Jesteśmy pod odstrzałem i pewnie nie raz jeszcze spotkamy się z krytyką..

Bloou noo pięknie, trzymamy kciuki.

[Bloou]

Napisane przez olka900

No to cieszymy się, że idzie coraz lepiej

Napisane przez biedronka91

Macie racje dziewczyny. Jesteśmy pod odstrzałem i pewnie nie raz jeszcze spotkamy się z krytyką..

Bloou noo pięknie, trzymamy kciuki.

Dzięki dziewczyny!

Wogóle muszę popracowac nad sprawnością, bo kiedyś umiałam nawet szpagat zrobic. I przepływałam cały basen bez wysiłku, a teraz przez te wakacje rozleniwiłam się z tatą i nigdzie nie poszliśmy.

A co do matematyki jeszcze, to ta pani mi powiedziała, że w liceum w programie, nawet w klasie z matem. rozszerzoną, nie ma ani całek, ani działań różniczkowych! A na studiach mimo wszystko wymagają!

Dlatego powiedziała mi, że jak coś to ona mi to wprowadzać będzie.

[mm444]

Treść usunięta

[Bloou]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Otóż to.

[WhiteCherry]

ale też bez przesady, nie trzeba wybierać w dzieciństwie śrubek zamiast lalek by móc w przyszłości studiować na politechnice i żeby później jakieś dziewczę pisało, że dopiero teraz jesteś właściwą osobą na właściwym miejscu ;-)

[biedronka91]

Napisane przez WhiteCherry

ale też bez przesady, nie trzeba wybierać w dzieciństwie śrubek zamiast lalek by móc w przyszłości studiować na politechnice i żeby później jakieś dziewczę pisało, że dopiero teraz jesteś właściwą osobą na właściwym miejscu ;-)

Haha.. Dokładnie.

[Bloou]

Napisane przez WhiteCherry

ale też bez przesady, nie trzeba wybierać w dzieciństwie śrubek zamiast lalek by móc w przyszłości studiować na politechnice i żeby później jakieś dziewczę pisało, że dopiero teraz jesteś właściwą osobą na właściwym miejscu ;-)

TAK!

[panierrka]

Podnoszę wątek, bo mam pytanie do dziewczyn z informatyki/automatyki/pokrewnych:

Jakie są u Was dostępne specjalizacje? Jaką wybrałyście/wybierzecie i jak widzicie swoją późniejszą pracę?

Będę wdzięczna za każdą odpowiedź

[Mojwa]

Kurczę, szkoda, że wątek umarł.

Ale podniosę

Ja zaczęłam w tym roku studia na Polibudzie Poznańskiej na kierunku Automatyka i Robotyka

Trochę się boję, trochę sobie nie radzę z analizą matematyczną, chociaż patrząc po innych ludziach z grupy - radzę sobie całkiem dobrze. W grupie jest nas 4 i dajemy radę, ja jestem najlepsza z informatyki, kumpela z analizy, inna z algebry... Faceci zostają w tyle!
niestety (?) spotkałam się już z opiniami prowadzących, że dziewczyny mają trudniej, że niewiele będę mogła robić po tych studiach... ale nie zrażam się, i tak celuję w pracę przy komputerze

[olka900]

Napisane przez Mojwa

Kurczę, szkoda, że wątek umarł.

Ale podniosę

Ja zaczęłam w tym roku studia na Polibudzie Poznańskiej na kierunku Automatyka i Robotyka

Trochę się boję, trochę sobie nie radzę z analizą matematyczną, chociaż patrząc po innych ludziach z grupy - radzę sobie całkiem dobrze. W grupie jest nas 4 i dajemy radę, ja jestem najlepsza z informatyki, kumpela z analizy, inna z algebry... Faceci zostają w tyle!
niestety (?) spotkałam się już z opiniami prowadzących, że dziewczyny mają trudniej, że niewiele będę mogła robić po tych studiach... ale nie zrażam się, i tak celuję w pracę przy komputerze

Witamy nową dziewczynę na AiRze

[Mojwa]

Ty też?

Kurde, a jest jakaś pani inżynier w okolicy? Która znalazła pracę, bądź miała z tym problem? Ciekawi mnie czy to prawda, że pracodawcy nie chcą kobiet-inżynierów zatrudniać.

[MarudexuS]

Napisane przez Mojwa

Ty też?

Kurde, a jest jakaś pani inżynier w okolicy? Która znalazła pracę, bądź miała z tym problem? Ciekawi mnie czy to prawda, że pracodawcy nie chcą kobiet-inżynierów zatrudniać.

Są niechętni.
Ale w dużych korporacjach, ze znajomością języków jest lepiej. Tylko niekoniecznie w zawodzie.

[Mojwa]

Napisane przez MarudexuS

Są niechętni.
Ale w dużych korporacjach, ze znajomością języków jest lepiej. Tylko niekoniecznie w zawodzie.

Pytanie co to znaczy w dużych korporacjach? I jest to opłacalna praca?
Trochę się tego boję, że nie znajdę pracy po tych studiach...