Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II 2012

[anankee]

u mnie ok po wizycie, pessar pięknie trzyma szyjkę więc jestem o niebo spokojniejsza

[inutil]

Napisane przez agawoo

Kup, kup, bo nie wiadomo, czy Twoje nowonarodzone dziecko nie okaże sie machewkowym potworem

taaak, od urodzenia będzie jadł kilogram dziennie a ja będę miała całe palce poranione przez tarcie

[eliza1984]

Napisane przez staraupa

Ja prałam dzieciowe rzeczy w 60 stopniach, może dlatego że sporo miałam używanych i jakoś lepiej się czułam w wyższej temperaturze muszę przyznać że wyprały się bardzo dobrze, nic się nie pokurczyło i czuję że są naprawdę świeże więc sama nie wiem oczywiście prałam białe + pastele wszystkie i nic nie farbowało!

dziewczyny mam pytanie, od wczoraj moje dzidzi strasznie szaleje, ale tak jak nigdy, w nocy spać nie mogłam, to takie ruchy że aż mi sprawia ból i prawie wogóle nie odpuszcza. Martwię się trochę, czy to normalne? Przyznam że wczoraj pojadłam duuużo słodkiego może to od tego?? co myślicie...

Mam to samo ,nawet dzis pytałam położnej o to i mówiła ,ze jak tak nie bywa normalnie to dobrze jest to sprawdzić ,ale u mnie zaczyna być tak prawie codziennie wiec chyba po prostu mała ma coraz więcej siły.Miałam zapytać gina ale wypado mi z głowy

Napisane przez Haniula

A dzis na obiad jedziemy na chinszczyzne bo nie ma chetnych na gotowanie
ja mam jeden z miska i jeden taki kurtkowy oba na 62cm chociaz ten z miśka mniejszy sie wydaje

U mnie dzis był taki sam obiad ,a kombinezon ma misiowy na 62 ten tescowy,w ogóle dziś byliśmy na zakupach i za to że wydaliśmy ponad 10 zł mogliśmy wybrać sobie 4pak pepsi albo alpejskie mleczko

Napisane przez MMONIKA9

hejka dziewczyny byłam u lekareza mam rozwarcie na 3cm i dzidzi ajest już bardzo nisko jade do szpitala ponoć będe już leżeć tam do końca wszystkiego dowiem się w szpitalu jak by co dam znać trzymajcie kciuki by wszystko było ok papa buziaczki

Trzymam kciuki żeby Michałek/Julianek jeszcze sie wstrzymał

Napisane przez elunia25

Hej Dziewczyny, mam do Was ogromną prośbę bo dziś rano myślałam że zejdę na zawał po tym jak zmierzyłam sobie ciśnienie. Czytałam że kilka z nas ma problemy z wysokim ciśnieniem u mnie jest na odwrót. Zawsze miałam książkowe ciśnienie nawet teraz ale od kilku dni mam strasznie niskie dziś rano miałam 93/69 puls 92 i trochę się przestraszyłam. Niby czytałam w necie że lepiej mieć niskie niż wysokie i że w III trymestrze spada ale nie wiem co robić wizyte mam za tydz i gin a zadzwonić nie mogę bo pojechał na urlop za granice i nie wiem co dalej niby nie czuje się źle ale zaczęłam już panikować może któraś z Was ma podobnie

Ja też mam niskie raz miałam 90/60 ale to wtedy byłam wykończona przez wymioty i nic nie jedzenie i picie przez 3 dni.Napij sie kawki

Napisane przez n1kotynka

coś mam kiepski nastrój od wczoraj. Dowiedziałam się, że moja starsza siostra mnie obgaduje nagminnie za moimi plecami i komentuje wszystko do rodziców i doszło do tego, że tato nam oferował pomoc w wyprawce teraz się z niej wycofuje i ja nie wiem jak my się dopniemy finansowo a najlepsze jest to, że sama ma dużo więcej niż ja nie rozumiem takich ludzi ehhhhh

Współczuje sytuacji z siostrą ,oby tylko ojciec nie słuchał żadnych głupot

Napisane przez kropeczka1984

Ja kupiłam takie ściereczki z Rosmannie i też mam zamiar ich użyć do kolorowych rzeczy Mam nadzieję, że się sprawdzą. Co prawda dużo mam białych i bardzo jasnych ciuszków, ale kolorowe też są a wolę nie ryzykować

A jakiej firmy te ściereczki i po ile,bo może bym sie skusiła

Ja już po wizycie.Szyjka się wydłuzyła,więc juz nie musze ciagle leżeć ,ale bez przesady chodzić za dużo tez nie.Lekarz powiedział ,ze jak by sie nie wydłuzyła to by mnie położył do szpitala i bym dostała zastrzyki na rozwój płuc w razie czego.Dostałam dodatkowo luteinę i coś z potasem bo ten fenoterol go wypłukuje ,wiec dołaczam do klubu lekomanek :magnez,fenoterol,izoptin ,luteina (całe szczęście pod jezyk broniłam sie przed tą dowcipna)potas i nospa doraźnie.
Jak wracalismy zachciało mi sie strasznie shaka z maka waniliowego ,ach zaspokoiłam się .Lecę na m jak miłośc dziś ważny odcinek
A i jeszcze jedno dla mamusiek które bedą rodzić na zelaznej.Rozmawiałam z położna to powiedziała ,ze tą nową część oddają już teraz jakoś 13 czy 15 więc dostać się dostaniemy i będą lepsze warunki,chociaż złe w tamtych salach nie były podobno

[n1kotynka]

Napisane przez inutil

Kurcze, ja się źle czuję. Wczoraj chyba się nieźle przeforsowałam w tej Ikei... Już wieczorem bolał mnie brzuch(tak jak na @), rano też. Cały dzień leżę, i pobolewa

wizytę mam w poniedziałek, ale chyba zadzwonię do gina jutro i się umówię, a potem podjadę tylko po zwolnienie...

zaczynam się tym martwić
dlatego ja i tak będę miała sporo tych najmniejszych... jak nie wykorzystam to trudno, ale nie wyobrażam sobie robić zimą dwa razy dziennie prania.. a w lumeksach można naprawdę super rzeczy za malutkie pieniądze dostać.

ehh, nie rozumiem kompletnie...

z rodziną to najlepiej na zdjęciu... to jest prawda

no nie.. nie przemęczaj się bo jeszcze zacznie Ci się szyjka skracać jak mi no i co? ja też latałam i załatwiłam sobie siedzenie na do końca ciąży w domu... zadzwon lepiej do lekarza
a z rodziną.. eh i pomyśleć ze to moja chrzestna jeszcze...

a ciuszków szukam szukam
dla takiego najmniejszego to potrzebujemy: body, spioszki, pajacyki, kaftaniki, skarpetki, czapeczki a dla starszego bardziej jakieś bluzy/ sweterki?

Napisane przez nawojka8583

Nikotynka no to niefajnie ze strony Twojej siostry, ale co? Rodzice nie mają własnego zdania, tylko słuchają tego co ona gada.

mój tato jest taki podatny a ona jest najstarsza ( starsza ode mnie o 15 lat) i generalnie się jej radzi ( rodzice są po rozwodzie i mama mieszka w innym miescie a tato w tym co siostry) no i mam

Napisane przez agawoo

Stopka, moja zrobiła dzisiaj dokładnie to samo, ale z ....... marchewką
"no bo wiesz, że będziesz miała dziecko i będziesz potrzebowała marchweki bo jemu sie gotuje marchwiankę "
Tak, noworodkowi będę gotować zupę z marchewki, a do tego jeszcze będę potrzebować tony tej marchewki, bo pewnie idzie kryzys marchewkowy

Mniam Nie pamiętam, kiedy ostatnio jadłam pączki od Bliklego

hehe no nadchodzi kryzys marchewkowy
oj jakbym mogła to bym WAM wszystkim wysłała bo widzę, że smaka niejednej narobiłam

Napisane przez neska22

Info od Agatka

"Jestem już w szpitalu. Dzidek waży 1226. Nie jest zle. Jutro ordynatora pytam ile bede lezec.mam tv za 6zl/24h czyli ekstra . a laski byle jakie"

ooo to dobrze, ze do niej napisałaś
a ja leżałam sama na sali i z jednej strony było fajnie i jak tz przychodził to się do mnie na łożko pakował, ale z drugiej strony smutno czasem

Napisane przez agawoo

Nikotynka, jak to siostra Cię obgaduje?
A zachowanie taty nie do przyjęcia .. Po gadaninie siostry się wycofuje z wyprawki? Dlaczego? Jak się z tego tłumaczy?
Nie dziwię się, że masz zły nastrój ..

teraz się dowiedziałam, że kupiłam za drogi wózek i że ona by takiego nie kupiła, że to tylko na chwilę, że to bez sensu i w ogóle. Co ją to obchodzi jak ja za niego płacę a nie ona czy mój tato aa i takie komentowanie mojego życia za moimi plecami,
a jak pisałam wcześniej mój tato jest podatny na takie podpuszczanie... i najpierw mówił, że da nam tyle i tyle z okazji kupna samochodu i narodzin, żeby nas wesprzec ( nie prosilismy, sam się zaoferował więc było nam bardzo miło) a teraz wyszło, że da nam 3 razy mniej no trudno, my sobie poradzimy ale to wiesz, poplanowałam sobie wszystko... ehhhh głupia sytuacja a ja się tylko wkurzam

Napisane przez MissZuzia

pogoda jest super - do czw 12/14 st i słonko

ja narazie mam po 3 w przypadku 56 a i ciut wiecej dla 62 ale nie az tak duzo - teraz bede przez net kupowac, ale to juz w przyszlym tyg na spokojnie hurtowo gdzies

o matko taka siostre to bym sama jak pisalas dostala sporo pomocy od ojca i co, teraz zazdrosc ja kluje ze i wam sie nalezy

ale ci fajnie - ja przez miesiac pewnie ze 3-4kg

a my w tym roku nawet na wakacjach nie bylismy w końcu bo nie było jak

no ja myślałam, że tych na 56 mieć może po 5 szt, 62 po 7-10 a 68 to pojedyncze, bo będę później kupować no i nie wiem zgłupiałam ile tego potrzeba

no taki pies ogrodnika... sama ma dom, 2 samochody, 2 dzieci, męża, pracę, 0 kredytów, oszczędnosci a nam się wpinkala i wylicza ile wydajemy. Nie mogę zrozumieć co ją to obchodzi, ale boję się, że jakbym zadzwoniła teraz do niej to byłoby ostro i bym się mogła niepotrzebnie pokłócić. Poczekam aż się spotkamy i wtedy jej powiem co myślę o takim wtrącaniu się w czyjeś życie. Ja jej nie wyliczam więc niech ona się odczepi

[n1kotynka]

Napisane przez anankee

u mnie ok po wizycie, pessar pięknie trzyma szyjkę więc jestem o niebo spokojniejsza

super

Napisane przez inutil

taaak, od urodzenia będzie jadł kilogram dziennie a ja będę miała całe palce poranione przez tarcie

i bedzie pomarańczowy
swoją drogą nie cierpię obierania marchewki a najbardziej lubię tą mini

Napisane przez eliza1984

Współczuje sytuacji z siostrą ,oby tylko ojciec nie słuchał żadnych głupot

Ja już po wizycie.Szyjka się wydłuzyła,więc juz nie musze ciagle leżeć ,ale bez przesady chodzić za dużo tez nie.Lekarz powiedział ,ze jak by sie nie wydłuzyła to by mnie położył do szpitala i bym dostała zastrzyki na rozwój płuc w razie czego.Dostałam dodatkowo luteinę i coś z potasem bo ten fenoterol go wypłukuje ,wiec dołaczam do klubu lekomanek :magnez,fenoterol,izoptin ,luteina (całe szczęście pod jezyk broniłam sie przed tą dowcipna)potas i nospa doraźnie.
Jak wracalismy zachciało mi sie strasznie shaka z maka waniliowego ,ach zaspokoiłam się .Lecę na m jak miłośc dziś ważny odcinek
A i jeszcze jedno dla mamusiek które bedą rodzić na zelaznej.Rozmawiałam z położna to powiedziała ,ze tą nową część oddają już teraz jakoś 13 czy 15 więc dostać się dostaniemy i będą lepsze warunki,chociaż złe w tamtych salach nie były podobno

dzięki, szkoda, że tato już się posłuchał ale trudno

ooo super, że szyjka się wydłużyła ja też mam tabletki z potasem uważaj bo mnie przegonisz w ilosci leków

super wieści z żelaznej ciekawe czy nam cos jutro położna powie o tym na sr w ogole już jutro ostatnie zajęcia

[MartuNiunia87]

Napisane przez elunia25
Hej Dziewczyny, mam do Was ogromną prośbę bo dziś rano myślałam że zejdę na zawał po tym jak zmierzyłam sobie ciśnienie. Czytałam że kilka z nas ma problemy z wysokim ciśnieniem u mnie jest na odwrót. Zawsze miałam książkowe ciśnienie nawet teraz ale od kilku dni mam strasznie niskie dziś rano miałam 93/69 puls 92 i trochę się przestraszyłam. Niby czytałam w necie że lepiej mieć niskie niż wysokie i że w III trymestrze spada ale nie wiem co robić wizyte mam za tydz i gin a zadzwonić nie mogę bo pojechał na urlop za granice i nie wiem co dalej niby nie czuje się źle ale zaczęłam już panikować może któraś z Was ma podobnie

JA tyle, że ja mam takie zawsze, dla mnie 90/60 to ciśnienie standard nie zależnie czy w ciąży czy nie, książkowe ciśnienie 120/80 to dla mnie już ból głowy, miałam robione wszystkie możliwe badania już dawno temu i nic, poprostu taka moja uroda więc ja generalnie się tym nie przejmuję, jeśli nie kręci ci się w głowie, nie mdlejesz itd. to nic takie strasznego, chyba że nagle by tak było cały czas albo zaczęłabyś się źle czuć... po za tym gorsze jest za wysokie od za niskiego
Wiec jeśli u mnie chodzi to niskie ciśnienie to standard ....tak jaK I ciągle spadająca ilość czerwonych krwinek , ale to też nie zależnie od ciąży, tzn. właśnie chyba w ciąży mam wyjątkowo z tą krwią ok, bo tak standardowo to często musiałam właśnie żelazo brać, albo takie tabletki ze sproszkowaną krwią (czy coś tam) a teraz wyniki ok.


Zrobiłam dziś foteczki ciuszków jakie mam dla małej, rozłożyłam łóżeczko bo mam w planach jutro je wyprać, ale aparatu zapomniałam od mamy, więc wrzucę focie jutro


a tak poza tym to 96 dni do końca ciąży nam pozostały!! :P

[Mijus]

Hej Ja już po wizycie, wszystko u mnie i małej ok, co prawda nie robił mi usg, będę miała za 3 tyg. bo teraz mam się pojawiać u niego w takich terminach.W sumie to dobrze, bo dziś byłam sama, a na następną wizytę wezmę tż Serduszko bije pięknie, szyjka ok, więc super
Nowy lekarz bardzo spoko, miły facio, bardzo delikatny. W sumie siedziałam u niego 4o minut z czego 35 przegadaliśmyJes tem zadowolona

Napisane przez MMONIKA9

hejka dziewczyny byłam u lekareza mam rozwarcie na 3cm i dzidzi ajest już bardzo nisko jade do szpitala ponoć będe już leżeć tam do końca wszystkiego dowiem się w szpitalu jak by co dam znać trzymajcie kciuki by wszystko było ok papa buziaczki

Trzymaj się dzielnie kochana Wszystko będzie ok

Napisane przez Anabellita

Hej dziewuszki
dopiero weszłam do domku,
Byłam na powtórce glukozy bo poprzednia mi wyskoczyła z brzucha po 15min
Dziś z rana uzbrojona w cytrynę udałam się do przychodni i wiecie co... pielęgniarki wysłały mnie do domu Wyszła do mnie jakaś ich przełożona i stwierdziła, ze skoro raz zwymiotowałam glukoze to najprawdopodobniej historia sie powtórzy i nie ma co mnie maltretować.
Kazała iść do domu zjeść śniadanko i po 2 godzinach od zjedzenia stawić się na pobranie krwi
Ponoć tak można przy obciążeniu glukozą ciężarnych, no i w tym momencie się zastanawiam - po jaką cholerę męczą ciężarówki tym świństwem? Przecież o wiele lepiej i przyjemniej zjeść śniadanie
Przełożona pielęgniarek wielce zdziwona była "a lekarz Pani nie powiedział, że tak mozna?" W sumie to w piątek same pielęgniary nie wiedziały co ze mną zrobic po tym pierwszym razie
Ech... ta nasza służba zdrowia

Kamciurka jak Twoja dzisiejsza glukozka?

Ale Ci się udało z tą glukozą! Szczęściara

Napisane przez renata:)

no ja juz po wizycie, wszystko w porządku z mała waży już 1,5kg wszystko ponoć wzorcowe a teoretycznie będzie ważyła coś kolo3,5 -4kg chyba padne przy porodzie....księżniczka główką w dół nadal i esowato ułożona
no i mam leżeć jak najgęściej i najczęściej niestety
przytyłam 3 kg przez miesiąc....aż mi wstyd ale jak tak się nie ruszam to trudno żebym nie tyła

za dwa tyg kolejna wizyta a w międzyczasie glukoza po raz trzeci...i reszta badań w tym toxo i cyto IgM

Super, że wszystko ok

Napisane przez inutil

Kurcze, ja się źle czuję. Wczoraj chyba się nieźle przeforsowałam w tej Ikei... Już wieczorem bolał mnie brzuch(tak jak na @), rano też. Cały dzień leżę, i pobolewa

wizytę mam w poniedziałek, ale chyba zadzwonię do gina jutro i się umówię, a potem podjadę tylko po zwolnienie...

zaczynam się tym martwić

Może skocz na IP? Nie ma co czekać chyba jak Cię tak boli.

Napisane przez neska22

Info od Agatka

"Jestem już w szpitalu. Dzidek waży 1226. Nie jest zle. Jutro ordynatora pytam ile bede lezec.mam tv za 6zl/24h czyli ekstra . a laski byle jakie"

Super, że Dzidek rośnie

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Napisane przez anankee

u mnie ok po wizycie, pessar pięknie trzyma szyjkę więc jestem o niebo spokojniejsza

No to cudownie

Napisane przez eliza1984

Ja już po wizycie.Szyjka się wydłuzyła,więc juz nie musze ciagle leżeć ,ale bez przesady chodzić za dużo tez nie.Lekarz powiedział ,ze jak by sie nie wydłuzyła to by mnie położył do szpitala i bym dostała zastrzyki na rozwój płuc w razie czego.Dostałam dodatkowo luteinę i coś z potasem bo ten fenoterol go wypłukuje ,wiec dołaczam do klubu lekomanek :magnez,fenoterol,izoptin ,luteina (całe szczęście pod jezyk broniłam sie przed tą dowcipna)potas i nospa doraźnie.
Jak wracalismy zachciało mi sie strasznie shaka z maka waniliowego ,ach zaspokoiłam się .Lecę na m jak miłośc dziś ważny odcinek
A i jeszcze jedno dla mamusiek które bedą rodzić na zelaznej.Rozmawiałam z położna to powiedziała ,ze tą nową część oddają już teraz jakoś 13 czy 15 więc dostać się dostaniemy i będą lepsze warunki,chociaż złe w tamtych salach nie były podobno

Super wieści, dbaj o siebie i odpoczywaj dużo

[renata:)]

mamusie! byliśmy w szkole rodzenia z mężemmasakra jakaś 2,5h baba gadała bez ładu i składu o wszystkim i niczym....temat przewodni był o kosmetykach i pielęgnacji maluchów- dowiedzieliśmy się tyle że trzeba myc pupę twarz i fałdki , a poza tym usłyszeliśmy milion historii o wszach, o tym że jakaś kobieta chciała wziąć sobie łożysko i zakopać-a na nim posadzić drzewo, o metodzie lotosa (czy jakiegoś tam)-że się nie odcina pępowiny tylko trzyma w domu razem z dzieckiem póki nie zmumifikuje:coj est:nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać czasami...na ćwiczenia nie mogę chodzić ale wiem że trwały 20min zastanawiam się czy w ogóle jeszcze kiedykolwiek isć. mąż powiedział że nigdy w życiu tam nie wróci, prawie zasneliśmy tam...porażka

Napisane przez n1kotynka

coś mam kiepski nastrój od wczoraj. Dowiedziałam się, że moja starsza siostra mnie obgaduje nagminnie za moimi plecami i komentuje wszystko do rodziców i doszło do tego, że tato nam oferował pomoc w wyprawce teraz się z niej wycofuje i ja nie wiem jak my się dopniemy finansowo a najlepsze jest to, że sama ma dużo więcej niż ja nie rozumiem takich ludzi ehhhhh

ale siostraszkoda słów...

Napisane przez kasikzaki

Mi gin wyliczył ze ok 3,600 będzie mieć Milenka przy porodzie, ale siostra wszystkie dzieci powyżej 4kg miała a ostatnie prawie 4,4 kgTo ja wybieram to 3600

moja ma wyliczone 3,700 ale ginka zastrzegła że to tylko teoretycznie bo dzidzia różnie przybywa...
ale cztero kilowego bobasa urodzic to sobie nie wyobrażam jak twoja siostra to przezyła? nie chcieli jej zrobic cc?

Napisane przez agawoo

Wczoraj cały dzień odgruzowywaliśmy mieszkanie (wiem,że niedziela, ale trudno) - nie wiem ile kursow z pudlami do piwnicy zrobiliśmy (na szczęście mieszkamy na parterze ) i to jeszcze nie wszystko ...
Ale pokój mamy zaczyna przypominać pokój, TZ dzisiaj nawet dywan wytrzepał i rozłożył, jutro jeszcze musi skończyć listwy i kawałek ściany ..
Ale reszta mieszkania też wymaga teraz odgruzowani a- ja własnie porządkuję papiery znalezione u mamy w pokoju (umowy, kwity itp) ...
Ehhh .. ale ponadrabiam Was trochę

nie noś pudeł bo bedzie no to powoli zbliżacie się do końca

Napisane przez Angelika_26

Dziewczyny stwierdzam, że baby to mają przerąbane. Wynosić dziecko, tu nas boli, tam nas strzyka,tu skurcze, rozwarcie. No masakra. Urodzić dziecko to też do przyjemności nie należy. A facet co?? Zrobi dziecko dla niego to tylko czysta przyjemność. Dziecko się urodzi to z kolegami musi opić, a my znowu pokrzywdzone, bo jak tu sie napic jak sie karmi piersią? To jest nie sprawiedliwe!! Żeby oni chociaż tak na jeden dzień się z nami zamienili. Może później by nas docenili.

zgadzam się w 100% ale brzusia bym nie oddała mężowihaha tzn brzusia i dodatkowe kilogramy tak ale kopniaków za nic w świecie

Napisane przez uska000

bylam u lekarza wyniki ksiazkowe po mcu 600gram na plusie

dzius ok jeszcze jedna wizyta i potem spotkanie na porodowce

oooo 600g?! fantastycznie ja po miesiącu ponad 3kgpierwszy raz tyle zawsze tak 1 albo1,5kg było a teraz brrrr wszystko przez ten nakaz nie ruszania się

Napisane przez inutil

Kurcze, ja się źle czuję. Wczoraj chyba się nieźle przeforsowałam w tej Ikei... Już wieczorem bolał mnie brzuch(tak jak na @), rano też. Cały dzień leżę, i pobolewa

wizytę mam w poniedziałek, ale chyba zadzwonię do gina jutro i się umówię, a potem podjadę tylko po zwolnienie...

zaczynam się tym martwić

lepiej chuchać na zimne kochana! a stawia ci się brzuś?

Napisane przez neska22

Info od Agatka

"Jestem już w szpitalu. Dzidek waży 1226. Nie jest zle. Jutro ordynatora pytam ile bede lezec.mam tv za 6zl/24h czyli ekstra . a laski byle jakie"

eno Agatek ma maleństwo niewiele lżejsze od mojej księżniczki a tylko tydzień młodsze ma =czemu ona w szpitalu jak dzidziuś wcale nie jest mały? męczą ją niepotrzebnie

Napisane przez BebiBebi

trzymamy kciuki - wszystko będzie dobrze !

A ja jestem wymęczona, dzisiaj od 11 do 18 na zakupach w mieście z koleżanką, nogi mi wchodzą do d....

Ale kupiłam dzisiaj kilka rzeczy Julce:
-herbatka rumiankowa i z kopru włoskiego (300 gram w promocji za 10,99 w Kauflandzie)
-kosmeyki z nivei (po przejściu z rossmana, natury, trafiłam do schleckera, gdzie było najtaniej) oliwka, krem na każdą pogodę i żel do mycia ciała i włosów za 9,99 zł i krem pielęgnacyjny coś ok. 9,50 zł
-w rossmanie kupiłam chusteczki nawilżające w pudełku. Te chusteczki rossmanowskie sama sobie zużyję, a niuni wsadzę jakieś lepsze
-śliczne rajtuzki w kropeczki i jabłuszka i piękną spódniczę różową w groszki za 80 groszy

Uwielbiam takie zakupy
miłego wieczoru

gratulacje zakupówno i kochana uważaj na siebie a nie 7godzin latać po mieście...

[MartuNiunia87]

kurcze faktycznie słabo widac ;/ ale na pewno ma fajny kształt kupowałas na all czy w sklepie? bo ja tez zaczłęam dzis szukac i mamy małe okno w pokoju juniora a z gotowych same duze są na all;/

zrobię lepsze foto jak TŻ wróci (aparat mam nie naładowany, a mój w tel nie działa) i wrzucę - a firankę kupiłam na targu, pani miała różne kolory i wzory (tzn. dziecięce tylko tą którą kupiłam i 2gą różową) ale wszystkie na 4 metry (przed zmarszczeniem) już obszyte i gotowe do powieszenia, w takich ciekawych kształtach jak ta moja i po 35zł wszystkie

[renata:)]

Napisane przez anankee

u mnie ok po wizycie, pessar pięknie trzyma szyjkę więc jestem o niebo spokojniejsza

Napisane przez eliza1984

Ja już po wizycie.Szyjka się wydłuzyła,więc juz nie musze ciagle leżeć ,ale bez przesady chodzić za dużo tez nie.Lekarz powiedział ,ze jak by sie nie wydłuzyła to by mnie położył do szpitala i bym dostała zastrzyki na rozwój płuc w razie czego.Dostałam dodatkowo luteinę i coś z potasem bo ten fenoterol go wypłukuje ,wiec dołaczam do klubu lekomanek :magnez,fenoterol,izoptin ,luteina (całe szczęście pod jezyk broniłam sie przed tą dowcipna)potas i nospa doraźnie.
Jak wracalismy zachciało mi sie strasznie shaka z maka waniliowego ,ach zaspokoiłam się .Lecę na m jak miłośc dziś ważny odcinek
A i jeszcze jedno dla mamusiek które bedą rodzić na zelaznej.Rozmawiałam z położna to powiedziała ,ze tą nową część oddają już teraz jakoś 13 czy 15 więc dostać się dostaniemy i będą lepsze warunki,chociaż złe w tamtych salach nie były podobno

super że z szyjką lepiej

Napisane przez Mijus

Hej Ja już po wizycie, wszystko u mnie i małej ok, co prawda nie robił mi usg, będę miała za 3 tyg. bo teraz mam się pojawiać u niego w takich terminach.W sumie to dobrze, bo dziś byłam sama, a na następną wizytę wezmę tż Serduszko bije pięknie, szyjka ok, więc super
Nowy lekarz bardzo spoko, miły facio, bardzo delikatny. W sumie siedziałam u niego 4o minut z czego 35 przegadaliśmyJestem zadowolona

no i to się lekarz nazywa!! super wieści i gratulacje

MissZuzia tż twój kochany że Cię wziął

[NataliaM1103]

Napisane przez anankee

u mnie ok po wizycie, pessar pięknie trzyma szyjkę więc jestem o niebo spokojniejsza

to fajnie ,że wszystko dobrze,ja jutro też dowiem sie co z moją szaloną szyjką hehe- już dzisiaj się denerwuje,zobaczymy czy została przy 35mm

[Haniula]

Napisane przez uska000

ide na serial dzis w mjm hanka zginie..

eee tam słabo ją usmiercili myslalam ze bedzie jakas akcja a tu dupa

[elunia25]

Napisane przez agawoo

Dziwne, pierwsze słyszęo czymś takim Agatka mordowali chyba ze 3 razy przecież .. Bez sensu, lepiej byłoby po prostu coś zjeść i przyjść na badanie ... Ale nie wiem sama ..


Renatka, super, że z dzidzią wszystko ok



No pomysł rzeczywiście genialny
A jak rodzinka na to zareagowałą? Chętnie przystali na to, czy niekoniecznie?



Elunia, nie wiem jak to z tym ciśnieniem ..
Ale generalnie gorzej mieć za wysokie .. A może to jakiś błąd w pomiarze? Mierzyłaś drugi raz?



Nikotynka, jak to siostra Cię obgaduje?
A zachowanie taty nie do przyjęcia .. Po gadaninie siostry się wycofuje z wyprawki? Dlaczego? Jak się z tego tłumaczy?
Nie dziwię się, że masz zły nastrój ..

ja właśnie tak pomyślałam że może to błąd ale po 20 min zmierzyłam jeszcze raz i wyszło takie samo i wtedy się przestraszyłam ale teraz widze że nie tylko ja tak mam i że nie ma sensu panikować

Napisane przez MartuNiunia87

JA tyle, że ja mam takie zawsze, dla mnie 90/60 to ciśnienie standard nie zależnie czy w ciąży czy nie, książkowe ciśnienie 120/80 to dla mnie już ból głowy, miałam robione wszystkie możliwe badania już dawno temu i nic, poprostu taka moja uroda więc ja generalnie się tym nie przejmuję, jeśli nie kręci ci się w głowie, nie mdlejesz itd. to nic takie strasznego, chyba że nagle by tak było cały czas albo zaczęłabyś się źle czuć... po za tym gorsze jest za wysokie od za niskiego
Wiec jeśli u mnie chodzi to niskie ciśnienie to standard ....tak jaK I ciągle spadająca ilość czerwonych krwinek , ale to też nie zależnie od ciąży, tzn. właśnie chyba w ciąży mam wyjątkowo z tą krwią ok, bo tak standardowo to często musiałam właśnie żelazo brać, albo takie tabletki ze sproszkowaną krwią (czy coś tam) a teraz wyniki ok.


Zrobiłam dziś foteczki ciuszków jakie mam dla małej, rozłożyłam łóżeczko bo mam w planach jutro je wyprać, ale aparatu zapomniałam od mamy, więc wrzucę focie jutro


a tak poza tym to 96 dni do końca ciąży nam pozostały!! :P

dzięki za info z ciśnieniem co do krwi to ja mam podobnie teraz z tym że teraz w ciązy to hemoglobina spada mi na łeb i szyje a po badaniach wyszło że żelaza mam ponad normę i bądz tu mądry

[kasikzaki]

Napisane przez madziorek175

kasikzaki mialam te sciereczki bo przywiozla mi je ciotka i nie sprawdzily sie

No to miałaś strasznego pecha, mi sie sprawdzają rewelacyjnie. Stosuję od ok 2 lat i nic się nie pofarbowało a dodam ze jakieś pół roku temu tż kupił sobie bluzę taki wściekły turkus(oryginalna reebok) i przyznam się że sie obawiałam pierwszego prania a okazało się ze ściereczka po praniu była w kolorze tej bluzy a reszta ciuchów nie miała żadnego śladu. U mnie ściereczki sprawdzają sie w 100%.

Napisane przez anankee

u mnie ok po wizycie, pessar pięknie trzyma szyjkę więc jestem o niebo spokojniejsza

Napisane przez Mijus

Hej Ja już po wizycie, wszystko u mnie i małej ok,

Napisane przez renata:)

mamusie! byliśmy w szkole rodzenia z mężemmasakra jakaś 2,5h baba gadała bez ładu i składu o wszystkim i niczym....temat przewodni był o kosmetykach i pielęgnacji maluchów- dowiedzieliśmy się tyle że trzeba myc pupę twarz i fałdki , a poza tym usłyszeliśmy milion historii o wszach, o tym że jakaś kobieta chciała wziąć sobie łożysko i zakopać-a na nim posadzić drzewo, o metodzie lotosa (czy jakiegoś tam)-że się nie odcina pępowiny tylko trzyma w domu razem z dzieckiem póki nie zmumifikuje:coj est:nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać czasami...na ćwiczenia nie mogę chodzić ale wiem że trwały 20min zastanawiam się czy w ogóle jeszcze kiedykolwiek isć. mąż powiedział że nigdy w życiu tam nie wróci, prawie zasneliśmy tam...porażka

[renata:)]

idę mamusie spać dobranoc

[kasikzaki]

Napisane przez eliza1984

Ja już po wizycie.Szyjka się wydłuzyła,więc juz nie musze ciagle leżeć

[uska000]

Haniula fakt slabo spodziewalam sie jakiejs akcji a tu dupa.. chyba zawal no bo co ale lipa..

o co chodzi z marchewaka prosze napiszcie wiem moja wina nadrobilam po lebkach ale to przez to ze od rana po lekazach;/
a nie daje mi to spokoju;p

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Napisane przez renata:)

idę mamusie spać dobranoc

banoc

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

mamuski ktore nie zdazyly kupic jeszcze chusteczek huggies a wiec w tesco za 4X64 za 11,98

[kasikzaki]

Napisane przez renata:)

moja ma wyliczone 3,700 ale ginka zastrzegła że to tylko teoretycznie bo dzidzia różnie przybywa...
ale cztero kilowego bobasa urodzic to sobie nie wyobrażam jak twoja siostra to przezyła? nie chcieli jej zrobic cc?

Ja sie sama dziwię jak ona dała rade. Pierwsza córa miała 4110, syn 4060 a drugi syn(ma teraz 4 miesiące) miał 4360 no po prostu masakra. I ten ostatni poród to mówi ze był najgorszy, było to dosć dziwne bo niby 3ci miał być łatwy ale sprawdziłą ze Franek miał 4 cm więcej w obwodzie główki niz poprzednie dzieciaczki i pewnie dlatego było tak cieżko. A co do cc to ona nie miała pojęcia ile będzie ważyć dziecko bo tu mie mierzą w ogóle Ja to co pisałam to są dane jeszcze z Pl jak byłam w 23 tc a teraz to już pojęcia nie mam ile Milenka waży.

[kropeczka1984]

Napisane przez neska22

Info od Agatka

"Jestem już w szpitalu. Dzidek waży 1226. Nie jest zle. Jutro ordynatora pytam ile bede lezec.mam tv za 6zl/24h czyli ekstra . a laski byle jakie"

Dobrze, że dzidek rośnie

Napisane przez agawoo

No pomysł rzeczywiście genialny
A jak rodzinka na to zareagowałą? Chętnie przystali na to, czy niekoniecznie?

Ona im jeszcze chyba nie powiedziała o tym. Ale ona ma taki charakter, że wierci dziurę w brzuchu dopóki ktoś się z nią nie zgodzi :/

Napisane przez uska000

ide na serial dzis w mjm hanka zginie..

Dziwnie ją uśmiercili. W sumie mniej więcej wiedziałam jak zginie, bo Mąż mnie wczoraj o tym poinformował Gdzieś na jakichś śmiesznych stronkach na necie było pokazane z komentarzem "Jakie serial, takie efekty specjalne" Faktycznie efekty super były

Napisane przez eliza1984

M
A jakiej firmy te ściereczki i po ile,bo może bym sie skusiła

Firma Domol, ale kompletnie nie pamiętam ile te ściereczki kosztowały...

Napisane przez renata:)

mamusie! byliśmy w szkole rodzenia z mężemmasakra jakaś 2,5h baba gadała bez ładu i składu o wszystkim i niczym....temat przewodni był o kosmetykach i pielęgnacji maluchów- dowiedzieliśmy się tyle że trzeba myc pupę twarz i fałdki , a poza tym usłyszeliśmy milion historii o wszach, o tym że jakaś kobieta chciała wziąć sobie łożysko i zakopać-a na nim posadzić drzewo, o metodzie lotosa (czy jakiegoś tam)-że się nie odcina pępowiny tylko trzyma w domu razem z dzieckiem póki nie zmumifikuje:coj est:nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać czasami...na ćwiczenia nie mogę chodzić ale wiem że trwały 20min zastanawiam się czy w ogóle jeszcze kiedykolwiek isć. mąż powiedział że nigdy w życiu tam nie wróci, prawie zasneliśmy tam...porażka

Ja jutro idę na pierwsze zajęcia i mam nadzieję, że będzie ciekawiej i krócej, bo Mąż w czasie swojej pracy tam będzie ze mną i nie chcę, żeby zrezygnował a nam potrzebny jest papier, że ukończyliśmy tę szkołę do porodu rodzinnego.

[agawoo]

Napisane przez uska000

tez chcialam wziasc bo mam taka mala gow*** ale nie mam miejsaca;/

o co chodzi z ta marchewka bo wczesniej chyba przegapilam ale teraz probowalam skumac ale nie znalazlam;/ doczytalam tylko ze Mala stopka musi pamietac ze ma dziecko zimowe i kombinezon musi kupic;p dobrze ze moja tesciowa mnie nie odwiedza ani ja jej;p

lece na mjm nie moge tego dzis przegapic;p

No właśnie muszę pojecać ją najpierw obejrzeć ...

A z marchewką to było tak, że moja teściowa wypaliła dzisiaj do mnie "no bo wiesz, że będziesz miała dziecko i będziesz potrzebowała marchweki bo jemu sie gotuje marchwiankę "

Napisane przez anankee

u mnie ok po wizycie, pessar pięknie trzyma szyjkę więc jestem o niebo spokojniejsza

Super

Napisane przez n1kotynka

teraz się dowiedziałam, że kupiłam za drogi wózek i że ona by takiego nie kupiła, że to tylko na chwilę, że to bez sensu i w ogóle. Co ją to obchodzi jak ja za niego płacę a nie ona czy mój tato aa i takie komentowanie mojego życia za moimi plecami,
a jak pisałam wcześniej mój tato jest podatny na takie podpuszczanie... i najpierw mówił, że da nam tyle i tyle z okazji kupna samochodu i narodzin, żeby nas wesprzec ( nie prosilismy, sam się zaoferował więc było nam bardzo miło) a teraz wyszło, że da nam 3 razy mniej no trudno, my sobie poradzimy ale to wiesz, poplanowałam sobie wszystko... ehhhh głupia sytuacja a ja się tylko wkurzam

O masakra, nienawidzę takiego wtrącania się w czyjeś życie
A tato bardzo nieładnie postąpił, ale może się jeszcze zreflektuje

Napisane przez renata:)

mamusie! byliśmy w szkole rodzenia z mężemmasakra jakaś 2,5h baba gadała bez ładu i składu o wszystkim i niczym....temat przewodni był o kosmetykach i pielęgnacji maluchów- dowiedzieliśmy się tyle że trzeba myc pupę twarz i fałdki , a poza tym usłyszeliśmy milion historii o wszach, o tym że jakaś kobieta chciała wziąć sobie łożysko i zakopać-a na nim posadzić drzewo, o metodzie lotosa (czy jakiegoś tam)-że się nie odcina pępowiny tylko trzyma w domu razem z dzieckiem póki nie zmumifikuje:coj est:nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać czasami...na ćwiczenia nie mogę chodzić ale wiem że trwały 20min zastanawiam się czy w ogóle jeszcze kiedykolwiek isć. mąż powiedział że nigdy w życiu tam nie wróci, prawie zasneliśmy tam...porażka

Renatka, no to faktycznie zachęcające zajęcia

A ja pudeł nie nosiłam (tylko jedno, z bombkami chionkowymi, bo się w tym roku nie przydadzą - ale lekkie było ). Pudła nosił TZ, a ja za nim biegałam z pojedynczymi książkami, czy innymi gadzetami

[inutil]

Dziewczyny, napisała do mnie Monika

Hejka, przekaż proszę dziewczynom, że zatrzymują mnie w szpitalu mam rozwarcie 4 cm, brzusio często twardnieje Dostałam zastrzyk na wyrobienie płucek maluszka, będą się starać jak najdłużej przetrzymać małego w brzuszku. pozdrów wszystkie dziewczyny ode mnie. Przesyłam buziaczki.

Napisane przez renata:)

mamusie! byliśmy w szkole rodzenia z mężemmasakra jakaś 2,5h baba gadała bez ładu i składu o wszystkim i niczym....temat przewodni był o kosmetykach i pielęgnacji maluchów- dowiedzieliśmy się tyle że trzeba myc pupę twarz i fałdki , a poza tym usłyszeliśmy milion historii o wszach, o tym że jakaś kobieta chciała wziąć sobie łożysko i zakopać-a na nim posadzić drzewo, o metodzie lotosa (czy jakiegoś tam)-że się nie odcina pępowiny tylko trzyma w domu razem z dzieckiem póki nie zmumifikuje:coj est:nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać czasami...na ćwiczenia nie mogę chodzić ale wiem że trwały 20min zastanawiam się czy w ogóle jeszcze kiedykolwiek isć. mąż powiedział że nigdy w życiu tam nie wróci, prawie zasneliśmy tam...porażka


lepiej chuchać na zimne kochana! a stawia ci się brzuś?

Co za szkoła mam nadzieję, że nasza będzie lepsza

A brzuch niestety stawia się co jakiś czas, ale na krótko i nieregularnie, więc nie panikuję. Jak jutro będzie to samo jadę do lekarza.

Nie chcę jechać na IP, bo tam na pewno mnie zatrzymają :/

tu jest post dotyczący marchewki
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1991

[agawoo]

Napisane przez MartuNiunia87

zrobię lepsze foto jak TŻ wróci (aparat mam nie naładowany, a mój w tel nie działa) i wrzucę - a firankę kupiłam na targu, pani miała różne kolory i wzory (tzn. dziecięce tylko tą którą kupiłam i 2gą różową) ale wszystkie na 4 metry (przed zmarszczeniem) już obszyte i gotowe do powieszenia, w takich ciekawych kształtach jak ta moja i po 35zł wszystkie

To super okazja Ci się trafiła

Napisane przez elunia25

ja właśnie tak pomyślałam że może to błąd ale po 20 min zmierzyłam jeszcze raz i wyszło takie samo i wtedy się przestraszyłam ale teraz widze że nie tylko ja tak mam i że nie ma sensu panikować

Najważniejsze, że się dobrze czułaś i nie miałaś żądnych dolegliwości

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Napisane przez inutil

Dziewczyny, napisała do mnie Monika

Hejka, przekaż proszę dziewczynom, że zatrzymują mnie w szpitalu mam rozwarcie 4 cm, brzusio często twardnieje Dostałam zastrzyk na wyrobienie płucek maluszka, będą się starać jak najdłużej przetrzymać małego w brzuszku. pozdrów wszystkie dziewczyny ode mnie. Przesyłam buziaczki.

Ojej, niech dzidzia siedzi w brzuszku jak najdłużej
Ale Monia jest pod opieką lekarzy, więc będzie dobrze
Trzymamy kciuki

[kropeczka1984]

Napisane przez inutil

Dziewczyny, napisała do mnie Monika

Hejka, przekaż proszę dziewczynom, że zatrzymują mnie w szpitalu mam rozwarcie 4 cm, brzusio często twardnieje Dostałam zastrzyk na wyrobienie płucek maluszka, będą się starać jak najdłużej przetrzymać małego w brzuszku. pozdrów wszystkie dziewczyny ode mnie. Przesyłam buziaczki.

Zaczyna się robić poważnie... Mam nadzieję, że rozwarcie nie będzie się robiło większe. Pozdrów ją od nas.

[19mala83]

Hej mamusie

cały weekend nie byłam przed kompem bo nie miałam kiedy i przyznaje się że poczytałam tylko po łebkach. Ale kryzys marchewkowy ważna rzecz też musze sie zaopatrzyć

Byłam dziś zrobić badania morfologie i mocz no i wyszło mi że w moczu mam dodatnie ciała ketonowe i Leukocyty których powinno być w polu widzenia od 0-5 u mnie 15-18. Czytałam na necie i wychodzi na to że jakaś infekcja się przyplątała, ale jakoś ogolnie źle sie nie czuję ani nie ma zadych większych objawów. Miała któraś z Was tak moze w wynikach?bo wiem że niektóre pisały że maja lub miały infekcję, na jakiej podstawie lekarz to oceniał że to infekcja. Nie wiem czy dzwonić do gina i pytać co on na to bo wizyta dopiero za 2 tyg.

Kurde ale sensownie napisałam normalnie miss ładu i składu

Monika kciuki za Was i żeby jak nadłużej malutki posiedział w brzuszku a rozwarcie nie postępowało

[neska22]

o rany...zeby dzidzius Moniki siedział tam jeszcze jak najdłuzej!!!

Inutil faktycznie lepiej lekarza odwiedzic... oby Ci przeszło!

vouchery do 5 10 15 jesli któras zainteresowana
https://www.facebook.com/pages/51015...ZAb-1320683539

[AgaMili]

Matko to Monia chyba niedlugo urodzi, Polozna mi mowila ze przy rozwarciu 4cm mozna podac juz znieczulenie zewnatrzoponowe ... No i jeszcze ostatnio pisala ze ma na 3cm... A to 2 miesiace przed terminem. Oby dzidzius okazal sie duzy i silny

[MartuNiunia87]

uska000
Haniula fakt slabo spodziewalam sie jakiejs akcji a tu dupa.. chyba zawal no bo co ale lipa..

EEE Ja generalnie tego serialu nie oglądam już chyba od 5 lat :P hehe, ale słyszłam, że Hanka ma zginąć to Se myślę – jakiś przełom to trzeba zobaczyć, ale kurde pojechali po bandzie… pisali, że „wypadek samochodowy” będzie miała, a wjechała w kartony i tyle… ale podobno to jej tętniak w głowie pękł po tym wypadku i dlatego zmarła… :/

[neska22]

Napisane przez AgaMili

Matko to Monia chyba niedlugo urodzi, Polozna mi mowila ze przy rozwarciu 4cm mozna podac juz znieczulenie zewnatrzoponowe ... No i jeszcze ostatnio pisala ze ma na 3cm... A to 2 miesiace przed terminem. Oby dzidzius okazal sie duzy i silny

musimy trzymac kciuki.... nawet jesli dzidziol zechce wyjsc to na pewno bedzie wszytsko dobrze!!!

[agawoo]

Jadę po TZta do pracy

[AgaMili]

Aga ze Ci sie chce o tej porze
Ja sie rejestruje na stronie Pampers, moze jakies probki przysla