Nasze blogi kosmetyczne - cz. II

[Candy Killer]

ja juz nie wchodze na intymny...boje sie o swoje zdrowie psychiczne :P

[kasiaj85]

Napisane przez agabil1

takie koleżanki jak ta w cudzysłowiu to

Do mojego chłopa zarywała wizażanka na PW

żartujesz!!!! gadaj!!!

w ramach wychodzenia z dołu po tym jak wywnętrzyłam swoje żale odnośnie nie chcenia dziecka przez TŻta kliknęłam sobie lakiery w końcu każdy pretekst jest dobry, czyż nie?

[tylkokasia]

Napisane przez Candy Killer

jaa potrzebuje jakis fajny pedzelek do linera w zelu...mam z maestro ale jestjak dla mnie za chudziutki i mnie drazni tylko robienie kresek

Ja mam z maestro 3 i żeczywiście jeden jest taki cienki i wiotki.
Ale ten ze złotej kolekcji jest

[Linusiaczek]

Napisane przez Drozja

Ale żebyście mnie nie zjadły, to naświetlę trochę bardziej sytuację. Napisałam, że zawsze wolałam się obracać w męskim towarzystwie.
No co tu dużo gadać, fajnie to może nie zabrzmi jak napisze na forum, ale:
brzydka nie jestem, lubię kokietować, flirtować i większość moich znajomości z facetami na tym się opierała. Ja miałam fajnych kolegów, z którymi mogłam sobie wyjść na piwko, czasami poflirtować, a ci koledzy nierzadko liczyli na coś więcej, ja ich "trzymałam na haczyku", nie spławiałam ich całkiem, ale też nie dawałam nadziei na więcej.(ogląda któraś "Jak poznałem waszą matkę"?)



Teraz jestem w związku, trochę mi takich koleżeńskich spotkań i rozmów z kolegami brakuje, no ale nie uważam żeby to było do końca w porządku, bo mój TŻ tego nie robi.

To nie było tak, że się wypięłam na przyjaciół z piaskownicy, te znajomości się same siłą rzeczy rozpadły, lub rozluźniły, no bo co miałam odpisywać na wiadomości typu "Idziemy na piwo piękna?", jak mój TŻ miał na takie coś reagować? Większość kolegów dała sobie spokój jak tylko zaczęłam być moim TŻ, więc to samo z siebie wyszło, a nie że rezygnuję ze znajomych dla TŻ.

Co nie zmienia faktu, że brakuje mi tego czasem, wyszłabym sobie od czasu do czasu z kolegami na piwko. No ale w takiej sytuacji trzeba wybrać i ja myślę, że wybieram dobrze a nie że to trochę smutne...

A ja się domyśliłam o co Ci chodziło, bo sama też byłam niezła flirciara. Oj co to ja w życiu przeskrobałam i ilu miałam takoch kolegów to aż mi samej czasem głupio Ale nie wiem, jakoś nigdy nie miałam szczęścia do kolegów kolegów. Z jakimś się zaprzyjaźniałam to zazwyczaj chciał czegoś więcej.. no a tak to też często jest, że jak facet oczekuje czegoś więcej to jest zazwyczaj super kumpel i zawsze ma czas

Tak z perspektywy czasu to chyba sama sabie nie zdawałam sprawy, że to tak wyglądało, no ale chyba jednak wyglądało.

Napisane przez agabil1

takie koleżanki jak ta w cudzysłowiu to

Do mojego chłopa zarywała wizażanka na PW

Ale czekaj, znaczy jak zarywała? Widziała go chociaż?

Napisane przez Candy Killer

no jaaaaaaaaaaa sobie wypraszam porownywanie mnie do szydla..i to jeszcze z worka ?:P no nie no nie hehehe :P

wieeeecie...to nie byla moja super kolezanka..ot znalysmy sie pozaaa tym jak byli ze sobaa to ja nie dawalam znakow zachecajacych heheh

najgorsze dla mnie jest jak jest zwiazek...nie daj Boze jest dziecko a 3cia osoba bez pardonu sie wtrynia :/ mam taka kolezanke z pracy..moja imienniczka ..miala narzeczonego ...i pracowal u nas przedstawiciel ..i powolipowoli cos sie tu miedzy nimi dzialo...wiec Gosia zostawila narzeczonego...najgorsze jest to ze przedstawiciel mial 3miesieczne dziecko i dlugoletnia dziewczyne....a ta na chaaaama z buciorami...nieee lubie jej !

Oj nie no, takich bab to ja naprawdę nie znoszę, chroń mnie losie od takich znajomych bądź "koleżanek"

[kasiaj85]

desti - jak to Urbi Cię nazwała, Bogini płodności () a jak tam sprawa z ebayowym sprzedawcą? rozwiązana?

[Drozja]

Napisane przez UrbanWarrior

No tak, że też ja na to nie wpadłam sama - kolega koledze nierówny Pisząc mój komentarz (i podejrzewam, że ememesik również) opierałam go na "tradycyjnej" definicji słowa "kolega"...

Czemu ja mam wrażenie, że ty się ze mnie śmiejesz. u mnie też to byli koledzy w tradycyjnym tego słowa znaczeniu, no ale właśnie koledzy, a nie przyjaciele. Nic super głębokiego mnie z nimi nie łączyło, ot zwykli koledzy do pogadania, pośmiania się, jakieś niezobowiązujące żarciki, a że oni tak za mną latali bo liczyli na coś więcej, to nie moja wina. Jak zaczęłam być z TŻ i zobaczyli że ja faktycznie nie żartuję że nic z tego nie wyjdzie, to odpuścili. W sumie to świadczy o nich a nie o mnie, więc nie wiem czemu się tłumaczę.

Niektórzy sami dali sobie spokój, z niektórymi jakoś samo przycichło, bo jakoś nie wiem nie miałam pomysłu co im odpisywać na wiadomości itp, bo w sumie nie wiem jak ja mam się zachować, jak zawsze w czasie rozmowy były jakieś głupie żarciki, flirty, a teraz obie strony czułyby się w takiej sytuacji co najmniej niezręcznie. Ale nie znaczy to, że jak któregoś z kolegów spotkam na ulicy, to udaję że nie znam. Normalnie pogadać mogę. Ale i tak przed TŻ się tym jakoś wolę nie chwalić.

Ehhh, tak się zamotałam z tymi tłumaczeniami, bo mi się wydaje że mnie tu żadna nie zrozumiała tak jak powinna, że chyba jeszcze bardziej namotałam.

Napisane przez agabil1

takie koleżanki jak ta w cudzysłowiu to

Do mojego chłopa zarywała wizażanka na PW

No mi ta koleżanka którą opisałam wyżej tylko radochę zrobiła i to nie małą. Normalnie jak to się mówi po amerykańsku: zrobiła mi dzień.

Jak się TŻ potrafi w takiej sytuacji zachować i wiem że mogę być go pewna, to mnie takie sytuacje tylko i wyłącznie bawią. W innym przypadku bym się chyba wgryzła w ścianę.

[emememsik]

Oj tak, przy niektórych wątkach na Intymnym ma się ochotę walić głową w ścianę. Też już tam raczej nie wchodzę, mam za słabą psychikę.

[tylkokasia]

Napisane przez kasiaj85

Drozja ja poznałam w dość zakręcony sposób mojego obecnego męża, byłam po ciężkim pierwszym roku studiów, on z mojego miasta, ja w Poznaniu w tygodniu, widywaliśmy się tylko w weekendy. Fakt, że to w obrębie wielkopolski, ale 100km z hakiem to nie jest taka odległość, że jak się zapragniesz przytulić to tak od razu się da zorganizować... pamiętam jak chlipałam w pociągu przez pierwsze parę miesięcy studiowania, jakoś w połowie drogi mi przechodziło, brałam się za czytanie materiałów a potem tylko odliczałam dni do kolejnego weekendu. Przeżyliśmy tak wspólnie 5 lat (bo jeszcze miałam małą "przygodę" z syntaxem po drodze i mi się studia przedłużyły ...), w tym rok jako małżeństwo, wróciłam do rodzinnego miasta, i nie wiem czy mogłoby być lepiej ale plułabym sobie w brodę gdybym zrezygnowała ze swoich planów ze względu na M.


jesteś! ) zdrowiej szybciutko!!!


ja też

Mój TŻ prowadzi ze swoimi rodzicami firmę produkującą wózki dziecięce więc jak któraś by chciała to

Ja poproszę jakiś ładny kolorowy

A co intymnego to czasem zaglądam celem pośmiania się. Szczególnie w pamięci utkwił mi wątek Leśnej dziewczyny.
Jak ktoś nie czytał to polecam cały przeczytać
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6na+dziewczyna

[Drozja]

Napisane przez emememsik

Oj tak, przy niektórych wątkach na Intymnym ma się ochotę walić głową w ścianę. Też już tam raczej nie wchodzę, mam za słabą psychikę.

Ja na intymne nie wchodziłam jak miałam zły okres w związku, bo bałam się że mnie to tylko zdołuje, bo wydawało mi się że każdy wątek ma coś związanego z moją sytuacją i że pewnie w końcu skończę jak autorka, albo że napisze wątek, wizażanki mi jednogłośnie powiedzą "rzuć go" a ja wtedy będę bronić misia.

A teraz, jak między mną i TŻ jest dobrze, to moge wchodzić i się pośmiac, udzielić kilku mondrych rad.

Ale intymne nie jest złe, dawno dawno temu, jeszcze jak korzystałam z poprzedniego konta, kilka dobrych wizażanek pomogło mi się pozbierać po rozstaniu z moim pierwszym chłopakiem.

A z drugiej strony, jakbym kiedyś, w tych gorszych czasach z moim TŻ, założyła na Intymnym wątek (a kusiło mnie nie raz, oj kusiło), to pewnie już bym z TŻ nie była... Więc myślę, że może lepiej samemu rozwiązywać problemy, a niekoniecznie dzielić się z nimi ze stadem obcych bab, które nie koniecznie są na forum, żeby nam pomóc.

[UrbanWarrior]

Napisane przez tylkokasia

A co intymnego to czasem zaglądam celem pośmiania się. Szczególnie w pamięci utkwił mi wątek Leśnej dziewczyny.
Jak ktoś nie czytał to polecam cały przeczytać
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6na+dziewczyna

Przeczytałam pierwszego posta w tym wątku i już leję po ścianach Idę się oddać lekturze w całości - zapowiada się smakowicie

---

Drozja - nie śmieję się z Ciebie. Ja z natury jestem nieco sarkastyczno-ironiczna Ale nie miałam na pewno na celu sprawienia Ci przykrości ani nic w ten deseń

---------- Dopisano o 00:21 ---------- Poprzedni post napisano o 00:20 ----------

Napisane przez Drozja

Ja na intymne nie wchodziłam jak miałam zły okres w związku, bo bałam się że mnie to tylko zdołuje, bo wydawało mi się że każdy wątek ma coś związanego z moją sytuacją i że pewnie w końcu skończę jak autorka, albo że napisze wątek, wizażanki mi jednogłośnie powiedzą "rzuć go" a ja wtedy będę bronić misia.

[Candy Killer]

Kasiaaaa..to jakas masakra ten watek hehehehhe siedze i brechtam :P:P "jak wyglada wasze wspolzycie zima?":P

[desti]

Napisane przez kasiaj85

desti - jak to Urbi Cię nazwała, Bogini płodności () a jak tam sprawa z ebayowym sprzedawcą? rozwiązana?

... jeszcze raz dzieki za pomoc... dopisalam na blogu, ze mi oddala pieniadze ...

[Drozja]

Napisane przez UrbanWarrior

Drozja - nie śmieję się z Ciebie. Ja z natury jestem nieco sarkastyczno-ironiczna Ale nie miałam na pewno na celu sprawienia Ci przykrości ani nic w ten deseń

---------- Dopisano o 00:21 ---------- Poprzedni post napisano o 00:20 ----------

Ok ok, spoko.

[tylkokasia]

Napisane przez UrbanWarrior

Przeczytałam pierwszego posta w tym wątku i już leję po ścianach Idę się oddać lekturze w całości - zapowiada się smakowicie

---

Pierwszy post to nic.
Dalej będą wiersze i to dopiero można się pośmiać np.
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=299

Aż wkleję. Autorka to dawidowskasia

Ciesz się kochana-masz kawalera
Bo wizażanki aż zazdrość zżera
Twój związek piękny, acz wyjątkowy
Korzystasz z lasu niczym z alkowy

Swym postem obnażasz swoj nastrój pochmurny
Otrzyj z łez oczy- chłop Twój jest jurny
Kawaler się stara - paliwo tankuje
znów seksu w lesie dziś posmakuje

Zamiast doceniać chlopaka zalety
Tobie w głowie kolacje, balety
Ciepło się ubierz -jesień nadchodzi
rajtuzy i palto - jak się ochłodzi

[Linusiaczek]

Dziewczyny, umarłam. Mój TŻakurat siedzi i pogrywa w jakąś grę. Posiedziałm z nim chwilę i widzę tekst: this son of a whore! Kurcza, myślę, nigdy nie słyszałam, jako żyję takiego czegoś. Potem słyszę "I swear on my mother". Hmm. Coś mi świtało po głowie, że jakoś to znajomi brzmi. Pytam mojego małża: Ty słuchaj, a to co za gra jest? A on mi na to: taaa, ten angielski to jakiś dziwny jest, ledwie idzie ich zrozumieć. Błędów pełno... no ale czekaj. A, już widzę. Polskie studio.


Czyli, jednym słowem, ktoś przetłumaczył dosłownie naszego sk**syna!

[enn_]

Napisane przez Linusiaczek

Dziewczyny, umarłam. Mój TŻakurat siedzi i pogrywa w jakąś grę. Posiedziałm z nim chwilę i widzę tekst: this son of a whore! Kurcza, myślę, nigdy nie słyszałam, jako żyję takiego czegoś. Potem słyszę "I swear on my mother". Hmm. Coś mi świtało po głowie, że jakoś to znajomi brzmi. Pytam mojego małża: Ty słuchaj, a to co za gra jest? A on mi na to: taaa, ten angielski to jakiś dziwny jest, ledwie idzie ich zrozumieć. Błędów pełno... no ale czekaj. A, już widzę. Polskie studio.


Czyli, jednym słowem, ktoś przetłumaczył dosłownie naszego sk**syna!

Nie wierzę, myślałam, że znajomość wszelkich wulgaryzmów angielskich to absolutna podstawa i ludzie, którzy nie potrafią się nawet przedstawić je znają, a tu taki psikus.

Nakręciłam właśnie mój pierwszy film tutorialowy, ale jak go zobaczyłam to się podłamałam, masakra, chyba będę musiała jutro wymyślić coś innego.

(101 obserwatorów, nie żebym tak zwracała uwagę na liczby, ale mam bloga od właściwie miesiąca, więc mnie to bardzo cieszy )

[Candy Killer]

dobra laseczki..jaaa sie klade

[Orlica]

Napisane przez tylkokasia

Pierwszy post to nic.
Dalej będą wiersze i to dopiero można się pośmiać np.
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=299

Aż wkleję. Autorka to dawidowskasia

Ciesz się kochana-masz kawalera
Bo wizażanki aż zazdrość zżera
Twój związek piękny, acz wyjątkowy
Korzystasz z lasu niczym z alkowy

Swym postem obnażasz swoj nastrój pochmurny
Otrzyj z łez oczy- chłop Twój jest jurny
Kawaler się stara - paliwo tankuje
znów seksu w lesie dziś posmakuje

Zamiast doceniać chlopaka zalety
Tobie w głowie kolacje, balety
Ciepło się ubierz -jesień nadchodzi
rajtuzy i palto - jak się ochłodzi

Siiiikam

[UrbanWarrior]

Napisane przez tylkokasia

Pierwszy post to nic.
Dalej będą wiersze i to dopiero można się pośmiać np.
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=299

Aż wkleję. Autorka to dawidowskasia

Ciesz się kochana-masz kawalera
Bo wizażanki aż zazdrość zżera
Twój związek piękny, acz wyjątkowy
Korzystasz z lasu niczym z alkowy

Swym postem obnażasz swoj nastrój pochmurny
Otrzyj z łez oczy- chłop Twój jest jurny
Kawaler się stara - paliwo tankuje
znów seksu w lesie dziś posmakuje

Zamiast doceniać chlopaka zalety
Tobie w głowie kolacje, balety
Ciepło się ubierz -jesień nadchodzi
rajtuzy i palto - jak się ochłodzi

Aaaaa To mi humor poprawiłaś na sam koneic dnia

Napisane przez Linusiaczek

Dziewczyny, umarłam. Mój TŻakurat siedzi i pogrywa w jakąś grę. Posiedziałm z nim chwilę i widzę tekst: this son of a whore! Kurcza, myślę, nigdy nie słyszałam, jako żyję takiego czegoś. Potem słyszę "I swear on my mother". Hmm. Coś mi świtało po głowie, że jakoś to znajomi brzmi. Pytam mojego małża: Ty słuchaj, a to co za gra jest? A on mi na to: taaa, ten angielski to jakiś dziwny jest, ledwie idzie ich zrozumieć. Błędów pełno... no ale czekaj. A, już widzę. Polskie studio.


Czyli, jednym słowem, ktoś przetłumaczył dosłownie naszego sk**syna!

Dobre

Napisane przez Candy Killer

dobra laseczki..jaaa sie klade

Kolorowych snów ... o nifmach leśnych

Napisane przez Orlica

Siiiikam

Mi tu

[Candy Killer]

wolalabym zeby mi sie nimfy lesne nie snily bo bede sie bala isc na grzyby :P:P

[cathiebaj]

Napisane przez tylkokasia

Ja poproszę jakiś ładny kolorowy

A co intymnego to czasem zaglądam celem pośmiania się. Szczególnie w pamięci utkwił mi wątek Leśnej dziewczyny.
Jak ktoś nie czytał to polecam cały przeczytać
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6na+dziewczyna

o matko, padłam! siedzę i to czytam i zaraz to się chyba będę turlać po pokoju ze śmiechu! Ponoć śmiech to zdrowie, dzięki

[Hexxana]

Napisane przez irsin

Hex, wachalas je? one troche duszace sa jak dla mnie.

Przymierzam sie do zakupu w ciemno bo nie wytrzymam do grudnia...jak narazie zadna z limitowanek WM mnie nie zawiodla wiec i teraz mam taka nadzieje

Orlico Witaj i zycze szybkiego powrotu do formy!

[ewalucja]

kto mi pomozeee?
Szukam kalendarza dosc malego z miejscem na zapiski na 2011 rok. Jest gdzies jeszcze do dostania? a moze ktoras ma dwa z jakiejs gazety? Nie wiem gdzie szukac!

[enn_]

Napisane przez ewalucja

kto mi pomozeee?
Szukam kalendarza dosc malego z miejscem na zapiski na 2011 rok. Jest gdzies jeszcze do dostania? a moze ktoras ma dwa z jakiejs gazety? Nie wiem gdzie szukac!

Sprawdzałaś na allegro? Powinno być całkiem sporo tego.

[eweska]

Kurcze nie mogę się przyzwyczaić, że watek jest na plotkowym :P

Napisane przez agabil1

takie koleżanki jak ta w cudzysłowiu to

Do mojego chłopa zarywała wizażanka na PW

Eee Nie żartuj, co za koleżanka

Dzień dobry

[NioseWamPicie]

Napisane przez Candy Killer

wolalabym zeby mi sie nimfy lesne nie snily bo bede sie bala isc na grzyby :P:P

[Hosenka*]

Ufff nadrobiłam Was

Świetne tematy

Moja historia z TŻ jest krótka - znamy się 9 miesięcy, małżeństwem jesteśmy od miesiąca
Co do dziecka: TŻ chce już, ja też, ale powstrzymuje mnie brak stałej umowy o pracę (mam do końca lipca 2012) - dla TŻ nie stanowi to problemu, ale hmm ... z pensji nauczycielskiej to my nie wyżyjemy

Na blogu fioletowo-szary duochrom Wibo

[irsin]

u Was tez juz tak zimno i smutno ?

[Hosenka*]

Napisane przez irsin

u Was tez juz tak zimno i smutno ?

Niiieeee U mnie słońce, ciepełko, ale już ok 16 robi się zimno

[agabil1]

Napisane przez Rodzynka1989

Napisane przez UrbanWarrior

NO NIEEEEE... OPOWIADAJ

Napisane przez nicRu

ale nie ja?

Napisane przez Candy Killer

Urbanku..ja sie ostatnio nasluchalam tyle historii ze moja glowa tego nie ogarnia chcialabym miec kiepska pamiec do takich rzeczy ale niestety chlone je jak gabka

Agus opowiadaaaaj

żądne pikantnych szczegółów bestie

w zasadzie nie ma co opowiadać.

Mój chłop ma konto na wizazu od...2005 roku jakoś. Czasem coś pisze ale generalnie rzadko się udziela. I ma zdjęcie w avie, swoje.
Dostał raz PW od jakiejś wizażanki, nie znanej mi (nicRu czyli nie od Ciebie) że tez jest z Łodzi bla bla bla, i tak miedzy słowami zaproponowała mu kawę on biedny, w popłochu do mnie- Aga, cooo mam zrobić?
odpisał kulturalnie, ze ma żonę, bardzo zazdrosną, która udziela się na wizażu i już ma ją na oku. Biedna nie odpisała już