Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 21

[Iloa]

Magda_lenka, na tych zdjęciach to wygląda, jakbyś straciła co najmniej 50 kg (jak nie więcej). Taka wielka zmiana

[d666666]

Napisane przez magda_lena40

Diii
Głowa do góry !
To na pewno wina spodni, a nie Twoja ! Może się samoistnie skurczyły, czy coś, mówie Ci
Nie załamuj się !
Może teraz Ty nam pokaż swoje zdjęcia

VIDem nie będę, bo nie chcę tam dawać swoich zdjęć



hahaha
Dziękuję
Tyś była mym motywatorem

Teraz cały dzień będę to śpiewać

TTTAAAKKK to nie moja wina, to wina spodni. Jestes genialna)))))): hahaha:

[d666666]

Napisane przez magda_lena40

Diii
Głowa do góry !
To na pewno wina spodni, a nie Twoja ! Może się samoistnie skurczyły, czy coś, mówie Ci
Nie załamuj się !
Może teraz Ty nam pokaż swoje zdjęcia

VIDem nie będę, bo nie chcę tam dawać swoich zdjęć



hahaha
Dziękuję
Tyś była mym motywatorem

Teraz cały dzień będę to śpiewać

No to oznacza, ze Twoje ubrania sie rozciagnely w praniu. Nie mam odwagi pokazac zdjec, bo jak kto mnie rozpozna.. wole byc anonimowa bo ja tu takie rzeczy wypisuje

A ja te spodnie prawdy chcialam wyrzucic, bo byly za luzne, a teraz co, wyrzucic bo nie za luzne;(
Zaczelam poprawnie'
sniadanko : kawa z mlekiem 2 % i slodzik
twarog, troszke jogurtu, makrela i szczypiorku troszke i sie najadlam...
Jak mi dukan nie pomoze mimo wszystkiego co staram sie robic, to chyba sobie SZCZELE W LEP

[1988anna]

Napisane przez yolanda9

Oj Bidulko... kuruj sie i wracaj szybko do zdrowia


No gratuluje i zazdraszczam czy Ty na trójeczce jesteś i jeszcze na niej Ci spadło? Bo ja tez mam 168 cm i marze o wadze 62 (dzisiaj było 69)...ale nie mam juz siły na dwójeczce być i od niedzieli przechodze na trzecia faze...tylko tak bardzo bym chciała chociaż do 65 zejść... straaasznie boję się tego utrwalania...

wiesz ja na III schudłam 4 kg więc nie bój się jej spokojnie jak trzymasz się zasad to będzie bardzo dobrze zresztą jestem tego żywym przykładam, z tym że ja sporo ćwiczę... bo lubie w końcu chce iść do Wojska

[moniak85]

Napisane przez magda_lena40

Przed i po

Już ni ma

ej! ja nie widziałam

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Napisane przez goya89

A ja się dziś zważyłam i ciągle brakuje mi tak tyci,tyci, żeby z przodu na wadze pojawiło się 6 zamiast 7 myślę, że hmmm....ze 2 dni i może w końcu będę szóstkowa Trzymajcie kciuki I pewnie, że nie damy się żadnemu jojo!! Jak już tyle wysiłku włożymy w to zrzucanie zbędnych kilogramów, to nie ma opcji, żeby one wróciły i to w nadmiarze ( o zgrooozoooo!!!)

mi 2 dni brakuje, żeby z przodu była 4. już nie mogę się doczekać

trzymam kciuki za Ciebie

[Fenris]

Aniu - gratuluję 62kg

Ja sobie dukam bezgrzesznie od poniedziałku i bardzo mnie to dobrze nastraja. Nie jestem już spuchnięta. Nie interesują mnie żadne pokusy w postaci słodyczy, którymi częstują
Jutro wskoczę na wagę i mam nadzieję, że jeszcze coś spadnie

Miłego dnia

[borczus88]

Witam

Dziś waga pokazała 58,1 mam nadzieję, że jutro po 5tce zobaczę 7, chcę ważyć 55kg ale mi to opornie idzie...

Miłego dzionka

[paulinika]

Madziu!!!!!!!!!!!!!! Chyle czola naprawde!!!!!!!!!!!!! TEZ TAK CHCE!!!!

[Mania_80]

Napisane przez magda_lena40

Beautystyleandme, Emilia, Borczus, Karmeelek, Anna, Fenris



Dziękuję Kochane

Kochana gdzie masz te zdjęcia? Nie mogę znaleźć a bardzo chcę Cię zobaczyć.

[magda_lena40]

Napisane przez Iloa

Magda_lenka, na tych zdjęciach to wygląda, jakbyś straciła co najmniej 50 kg (jak nie więcej). Taka wielka zmiana

Napisane przez d666666

TTTAAAKKK to nie moja wina, to wina spodni. Jestes genialna)))))): hahaha:

Napisane przez d666666

No to oznacza, ze Twoje ubrania sie rozciagnely w praniu. Nie mam odwagi pokazac zdjec, bo jak kto mnie rozpozna.. wole byc anonimowa bo ja tu takie rzeczy wypisuje

A ja te spodnie prawdy chcialam wyrzucic, bo byly za luzne, a teraz co, wyrzucic bo nie za luzne;(
Zaczelam poprawnie'
sniadanko : kawa z mlekiem 2 % i slodzik
twarog, troszke jogurtu, makrela i szczypiorku troszke i sie najadlam...
Jak mi dukan nie pomoze mimo wszystkiego co staram sie robic, to chyba sobie SZCZELE W LEP

Nie, nie, nie, to nie tak. Twoje spodnie się skurczyły dlatego, że wiedziały, że są spodniami prawdy i źle się czuły z tym, że na co dzień ich nie używasz, więc się obraziły i skurczyły A ja nie mam żadnych spodni prawdy, co było za duże to poszło do worków z ubraniami, które u nas co jakiś czas zbierają Trzymam tylko te ubrania, w których chodzę, albo takie, których mi szkoda wyrzucić (część z nich zabiera sobie moja ciocia )
To daj zdjęcie bez twarzy
I nie strzelaj sobie w tą piękną główkę !

Napisane przez moniak85

ej! ja nie widziałam

Na profilu są teraz

Napisane przez paulinika

Madziu!!!!!!!!!!!!!! Chyle czola naprawde!!!!!!!!!!!!! TEZ TAK CHCE!!!!

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Napisane przez Mania_80

Kochana gdzie masz te zdjęcia? Nie mogę znaleźć a bardzo chcę Cię zobaczyć.

Teraz sprawdź

[moniak85]

Napisane przez magda_lena40

Na profilu są teraz





---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 --------

Teraz sprawdź

ja dalej nic nie widzę, allbo jezdem ślepa

[magda_lena40]

Napisane przez moniak85

ja dalej nic nie widzę, allbo jezdem ślepa

Teraz tylko album

[chillowa]

drugie zdjęcie
ale różnica...ogromna...aż nie wierzę, że mi trudno na dukanie TYLKO parę kilo zrzucić....

podałabyś jeden "dzień" dukanowy? zobaczyłabym gdzie są moje błędy...

[sssaszka]

magda_lena! ależ Ty pięknie wyglądasz!! Przepięknie, cudnie, wspaniale po prostu!

u mnie ostatnio był długi zastój, ale waga powoli rusza, a i ćwiczonka działają. ostatnio nawet słyszę komplementy na temat mojej pięknej rzeźby

jakoś nie zaglądam do społem, ale ostatnio zajrzałam na wątek o dukanowych produktach i stwierdziłam, że wybiorę się na wycieczkę do tegoż sklepu, i przeżyłam szoook! otręby tanie jak barszcz! 3,59 za o,5 kg i wiele innych ciekawych produktów. mają chyba najszerszy asortyment makaronu pełnoziarnistego i słodzików. chyba pokocham ten sklep

[yolanda9]

Napisane przez magda_lena40

To jeszcze raz na chwilę

no napatrzeć się na Ciebie nie mogę

Napisane przez sssaszka

jakoś nie zaglądam do społem, ale ostatnio zajrzałam na wątek o dukanowych produktach i stwierdziłam, że wybiorę się na wycieczkę do tegoż sklepu, i przeżyłam szoook! otręby tanie jak barszcz! 3,59 za o,5 kg i wiele innych ciekawych produktów. mają chyba najszerszy asortyment makaronu pełnoziarnistego i słodzików. chyba pokocham ten sklep

Ja też właśnie tam zaopatruję się w otręby A o tych makaronach to nie wiedziałam...bo jak do tej pory nie patrzyłam w tamtą stronę, ale teraz czas zacząć
Właśnie popijam kakao synek już śpi to mam czas dla siebie Chyba sobie położę odżywkę na włoski
Miłego wieczoru życzę! I trzy dni laby

[magda_lena40]

Napisane przez chillowa

drugie zdjęcie
ale różnica...ogromna...aż nie wierzę, że mi trudno na dukanie TYLKO parę kilo zrzucić....

podałabyś jeden "dzień" dukanowy? zobaczyłabym gdzie są moje błędy...

Mniej kilo ponoć ciężej zrzucić Ja doszłam do otyłości, także było co tracić Jakbym była silniejsza, to dalej siedziałabym na II, a tak dukam II
Mogę podać, tylko że ja jadłam raczej 3 posiłki dziennie, z dużymi odstępami czasu, więc pod tym względem nie jestem dobrym przykładem

Śniadanie: owsianka (3 łyżki otrąb (2o+1p), pół szklanki wody, szklanka mleka, słodzik, sól)
Obiad: 2 udka z kuru + warzywa na patelnie (1/3 paczki mniej więcej)
Kolacja: twaróg z odrobiną jogurtu i z pomidorem/cebula/szynką drobiową
W międzyczasie wpadał niekiedy jogurt nat, albo jakieś ciasto jak miałam wene na pieczenie, ptasianka czy coś. Do tego kawa/zielona herbata/woda, ale pod względem ilości picia też lepiej mnie nie naśladować (chociaż akurat na dukanie byłam grzeczna )

Napisane przez sssaszka

magda_lena! ależ Ty pięknie wyglądasz!! Przepięknie, cudnie, wspaniale po prostu!

u mnie ostatnio był długi zastój, ale waga powoli rusza, a i ćwiczonka działają. ostatnio nawet słyszę komplementy na temat mojej pięknej rzeźby

jakoś nie zaglądam do społem, ale ostatnio zajrzałam na wątek o dukanowych produktach i stwierdziłam, że wybiorę się na wycieczkę do tegoż sklepu, i przeżyłam szoook! otręby tanie jak barszcz! 3,59 za o,5 kg i wiele innych ciekawych produktów. mają chyba najszerszy asortyment makaronu pełnoziarnistego i słodzików. chyba pokocham ten sklep

Dobrze, że zastój sobie poszedł precz Gratuluję spadku
Te otręby to takie grube, w czerwonym opakowaniu ? Uwielbiam je

[moniak85]

Napisane przez magda_lena40

To jeszcze raz na chwilę

Matko Bosko!
ja pierdzielę!
szok!
.
.
.
.
Ale schudłaś kobito!
Gratulacje jednym słowem!Tak trzymaj

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Napisane przez sssaszka

jakoś nie zaglądam do społem, ale ostatnio zajrzałam na wątek o dukanowych produktach i stwierdziłam, że wybiorę się na wycieczkę do tegoż sklepu, i przeżyłam szoook! otręby tanie jak barszcz! 3,59 za o,5 kg i wiele innych ciekawych produktów. mają chyba najszerszy asortyment makaronu pełnoziarnistego i słodzików. chyba pokocham ten sklep

kurnia muszę się tam wybrać po makaronik, bo niedługo IIIfaza

[magda_lena40]

Napisane przez yolanda9

no napatrzeć się na Ciebie nie mogę

Ja też właśnie tam zaopatruję się w otręby A o tych makaronach to nie wiedziałam...bo jak do tej pory nie patrzyłam w tamtą stronę, ale teraz czas zacząć
Właśnie popijam kakao synek już śpi to mam czas dla siebie Chyba sobie położę odżywkę na włoski
Miłego wieczoru życzę! I trzy dni laby

Kiedy przechodzisz na III ?

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Napisane przez moniak85

Matko Bosko!
ja pierdzielę!
szok!
.
.
.
.
Ale schudłaś kobito!
Gratulacje jednym słowem!Tak trzymaj

Trójkowiczkom polecam przepis na pizze >klik<, ale tylko na ucztę. Ja się białej mąki boję, więc przepis dla mnie okej Tylko z całości wychodzą 2 duże pizze, więc połowę sobie zamrożę a resztą podzieliłam się z rodziną I u mnie się piecze krócej niż w przepisie, bo po 17 minutach była już dość mocno przypieczona

[yolanda9]

Napisane przez magda_lena40

Kiedy przechodzisz na III ?

W niedzielę 13 listopada...i zacznę od uczty wiem, ze od razu mi sie należy za same plany No ale moja mama będzie kończyła 60 lat i mam zamiar upiec dla nie tort...chciałabym go spróbować Ale później juz grzecznie według planu (schemat LyraBea bardzo mi się podoba):
poniedziałek → zwykły
wtorek → skrobiowy
środa → uczta
czwartek → P
piątek → zwykły
sobota → skrobiowy
niedziela → uczta

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Napisane przez magda_lena40

Trójkowiczkom polecam przepis na pizze >klik<, ale tylko na ucztę. Ja się białej mąki boję, więc przepis dla mnie okej Tylko z całości wychodzą 2 duże pizze, więc połowę sobie zamrożę a resztą podzieliłam się z rodziną I u mnie się piecze krócej niż w przepisie, bo po 17 minutach była już dość mocno przypieczona

zapisane

[magda_lena40]

Napisane przez yolanda9

W niedzielę 13 listopada...i zacznę od uczty wiem, ze od razu mi sie należy za same plany No ale moja mama będzie kończyła 60 lat i mam zamiar upiec dla nie tort...chciałabym go spróbować Ale później juz grzecznie według planu (schemat LyraBea bardzo mi się podoba):
poniedziałek → zwykły
wtorek → skrobiowy
środa → uczta
czwartek → P
piątek → zwykły
sobota → skrobiowy
niedziela → uczta

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------


zapisane

Też korzystam z tego planu, tylko wszystko mam przesunięte tak, że protodzień robię w poniedziałek
Czemu baciki ? Chyba można od uczty zaczynać

[nikamo36]

Witam Kochaneza spadki,dzisiaj ostatni dzień p więc jutro się ważę,ciekawe czy schudłam
Jutro mój Tż ma urodziny i żadnego ciacha nie robiłam ale na kolację chciałabym coś zrobić,co doradzacie abyśmy wszyscy zjedli bo nie mam pomysłu?

Napisane przez magda_lena40

To jeszcze raz na chwilę

Kochana no GRATULACJĘklas ki:kl aski:
Widzę,że zaczęłyśmy dietę mniej więcej w tym samym czasie a ty już taki spadekSUPER,ale wiem,że to moja wina,życzę ci abyś doszła z kg do wymażonej wagi

[yolanda9]

Napisane przez nikamo36

Witam Kochaneza spadki,dzisiaj ostatni dzień p więc jutro się ważę,ciekawe czy schudłam
Jutro mój Tż ma urodziny i żadnego ciacha nie robiłam ale na kolację chciałabym coś zrobić,co doradzacie abyśmy wszyscy zjedli bo nie mam pomysłu?

Może gyros w wersji normalnej dla pozostałych domowników a dla Ciebie oczywiscie Dukanowy

Napisane przez magda_lena40

Czemu baciki ? Chyba można od uczty zaczynać

hie hie...tak mi mów

[magda_lena40]

Napisane przez nikamo36

Witam Kochaneza spadki,dzisiaj ostatni dzień p więc jutro się ważę,ciekawe czy schudłam
Jutro mój Tż ma urodziny i żadnego ciacha nie robiłam ale na kolację chciałabym coś zrobić,co doradzacie abyśmy wszyscy zjedli bo nie mam pomysłu?

Kochana no GRATULACJĘklas ki:kl aski:
Widzę,że zaczęłyśmy dietę mniej więcej w tym samym czasie a ty już taki spadekSUPER,ale wiem,że to moja wina,życzę ci abyś doszła z kg do wymażonej wagi

Sernik upiecz, sernik

Wiesz, ja też wybitnie grzeczna nie byłam ale diety nigdy nie porzuciłam, tylko grzeszki niekiedy wpadały
Teraz III leci, spadło mi na niej coś, ale w tygodniu wraca niestety

Napisane przez yolanda9

hie hie...tak mi mów

Przyjmijmy, że można od uczty Chyba, że gdzieś było, że nie można

[nikamo36]

Napisane przez yolanda9

Może gyros w wersji normalnej dla pozostałych domowników a dla Ciebie oczywiscie Dukanowy

hie hie...tak mi mów

Fajnie też myslałam o tym ale mój Tż nie cierpi piersi z kurczaka bo twierdzi,że nie maja smaku a ja uwielbiam no ale może coś przemycę

Napisane przez magda_lena40

Sernik upiecz, sernik

Wiesz, ja też wybitnie grzeczna nie byłam ale diety nigdy nie porzuciłam, tylko grzeszki niekiedy wpadały
Teraz III leci, spadło mi na niej coś, ale w tygodniu wraca niestety


Przyjmijmy, że można od uczty Chyba, że gdzieś było, że nie można

Kochana tylko raz piekłam sernik i nie wyszedł,mam piekarnik strarej daty i prawie nic nie wychodzi,albo nie dopieczone albo spalone,ta III faza to masakra

[magda_lena40]

Napisane przez nikamo36

Kochana tylko raz piekłam sernik i nie wyszedł,mam piekarnik strarej daty i prawie nic nie wychodzi,albo nie dopieczone albo spalone,ta III faza to masakra

A co było temu sernikowi ?
Tylko, żebyś mnie źle nie zrozumiała Mi nie wracają kg zrzucone na II, tylko te, które spadły mi już na III są "ruchome" Także tragedii nie ma

[paulinika]

Eh...pofolgowalam przy chorbie...ciezko mi wrocic na dukana...strasznie...sama juz nie wiem co mam robic, moim marzeniem jest 66 kilo ale ostatnio nie mam wogole wiary w siebie...

[magda_lena40]

Napisane przez paulinika

Eh...pofolgowalam przy chorbie...ciezko mi wrocic na dukana...strasznie...sama juz nie wiem co mam robic, moim marzeniem jest 66 kilo ale ostatnio nie mam wogole wiary w siebie...

Ejej ! Bo będą baciki !
Chora byłaś, więc wybaczam, ale teraz dukaj dalej. Nie szkoda Ci tych kg które Ci się już udało zrzucić ?
Wierze w Ciebie

[nikamo36]

Napisane przez magda_lena40

A co było temu sernikowi ?
Tylko, żebyś mnie źle nie zrozumiała Mi nie wracają kg zrzucone na II, tylko te, które spadły mi już na III są "ruchome" Także tragedii nie ma

Sernik w środku był wodnisty,niedopieczony.
Ja do końca II fazy mam miesiąc wg. wykresu dukana ale sporo grzeszyłam w wakcje i jeszcze sporo do zrzucenia bo mam słabą wolę a w domu nie ułatwiają mi tego,masakra

[paulinika]

Napisane przez magda_lena40

Ejej ! Bo będą baciki !
Chora byłaś, więc wybaczam, ale teraz dukaj dalej. Nie szkoda Ci tych kg które Ci się już udało zrzucić ?
Wierze w Ciebie

No narazie nie poszlo w gore bo tato ukradl mi wage sama nie wiem co mi dolega...pokazywalam TZ Twoja fotke i szczenka mu opadla i to dosyc nisko

[magda_lena40]

Napisane przez nikamo36

Sernik w środku był wodnisty,niedopieczony.
Ja do końca II fazy mam miesiąc wg. wykresu dukana ale sporo grzeszyłam w wakcje i jeszcze sporo do zrzucenia bo mam słabą wolę a w domu nie ułatwiają mi tego,masakra

Ja z tego wykresu pamiętam jedynie wagę, nawet nie zwracałam uwagi na dni, bo założyłam że się to nie sprawdzi
Wiesz co, to musi być w Tobie, taka chęć osiągnięcia celu. Ja jak sobie uświadomiłam wreszcie, że jestem gruba i że nie "wyrosnę z tego" jak wiele osób mi powtarzało przez długi czas to potem już poszło z górki. Moim marzeniem było być szczupłą i do tego dążyłam. Odmawiałam, jak ktoś mi proponował zjedzenie normalnego obiadu czy innego posiłku, bo jakbym się zgodziła to już by wszystko dalej samo poleciało.
Trzeba na prawdę chcieć walczyć o siebie Tym bardziej, że tu nie tylko o wygląd chodzi, ale też o zdrowie