Już nie dwa lata a ponad rok i wykonamy w małżeństwo skok ! :) PM2013 cz.7 :)

[mala_biegaczka]

Napisane przez Molise

Cześć piękne
Przyszłam się przyznać, tak jak Dudusiu, że olałam shreda ;/ Umówiłam się na poniedziałek na wymrażanie nadżerki. Stwierdziłam, że po tym nie dam rady ćwiczyć, więc przerwałam już teraz. Zacznę sobie od 2 lvlu jak już będzie dobrze

Poza tym mam zajęcia na 15:20 dopiero... Do 18:50. Także teraz się coś pouczę na poniedziałek

Sama mam nadżerkę wrodzoną wg jednej gin, a wg innego gin to tylko mała ranka, którą trzeba kontrolować cytologią co rok no i badania kontrolne co 6 miesięcy. Tak też robię.

Napisane przez mia8544

czyli nie udało sie jej wyleczyć lekami?
kochana nie chcę Cię straszyć ale... zaraz po wzięłam 2 apapy i nospę forte to jakoś funkcjonowałam ale było źle. A potem sa jeszcze atrakcje przez ok tydzień

Napisane przez Molise

Niestety nie udało się....
Lekarz mi właśnie wszystko fajnie wyjaśnił. Mam się nastawić na ból jak w trakcie miesiączki Więc już wiem, że będę leżeć i kwiczeć
Ale wolę to już teraz załatwić i mieć spokój. Chociaż nie ukrywam, że się denerwuję.

Moja mama miała wypalaną z tego co wiem i to ponoć jest mniej przyjemne niż odmrażanie. Lepiej się tego pozbyć

Napisane przez Molise

Ja wiem, że będzie ciężko się przestawić. Nie lubię podpasek, oj nie lubię. Teraz zrobię sobie znowu test Muszę znaleźć takie, które mają mocny klej A ja nie się znam na podpaskach Trochę dziwnie to zabrzmiało, ale faktycznie - od 6-7 lat na tamponach.

6-7lat ?:O Nawet jak w domu jesteś ? Ja bym nie mogła... poza tym właśnie ten mój obecny gin mi powiedział, że tamponami można sobie zedrzeć ta błonę wewnątrz i to sprzyja powstawaniu nadżerek Ale różne są te opinie lekarzy Moja poprzednia gin mojej kuzynkce takiej dalszej zalecała tampony, a mnie powiedziała, że to jest jak papier toaletowy zawinięty w rulonik i żeby stosować jak najrzadziej Także sama nie wiem o co kaman

Napisane przez anuleczek19

Kochana ja używam bella green.. i nie narzekam dobrze się trzymają.

Ja też... ewentualnie naturella, bo nie podrażniają skóry.


Ah te kobiece tematy;p A ja jestem zdenerwowana, bo pojechałam z kotkiem bo weterynarza, a ten do mnie, że on bardzo przepraszam, ale skończyły mu sie szczepionki ;| Za każdym razem wpisywał sobie wszystko w swój komputerek, to chyba mógł się zaopatrzyć w zapas za wczasu ;| Zwłaszcza, że tłumów tam u niego nie ma. W sobotę ją u nigo zaszczepię, żeby już problemów nie było, a potem poszukam kogoś innego, kto chce zarobić, a nie łaskę mi robić.

[mia8544]

Napisane przez mala_biegaczka

6-7lat ?:O Nawet jak w domu jesteś ? Ja bym nie mogła... poza tym właśnie ten mój obecny gin mi powiedział, że tamponami można sobie zedrzeć ta błonę wewnątrz i to sprzyja powstawaniu nadżerek Ale różne są te opinie lekarzy Moja poprzednia gin mojej kuzynkce takiej dalszej zalecała tampony, a mnie powiedziała, że to jest jak papier toaletowy zawinięty w rulonik i żeby stosować jak najrzadziej Także sama nie wiem o co kaman

ja też słyszłam że tampony to nic dobrego bo jakby nie było to.. wszystko zostaje w środku

[tajeczka]

Napisane przez mia8544

ja też słyszłam że tampony to nic dobrego bo jakby nie było to.. wszystko zostaje w środku

no nic dobrego na bank... ale ja bym już chyba na podpaskach nie mogła.. w nocy tylko czasami... ale mam lenia jeszcze nawet do sklepu nie poszlam

[201609062115]

Napisane przez Molise

Cześć piękne
Przyszłam się przyznać, tak jak Dudusiu, że olałam shreda ;/ Umówiłam się na poniedziałek na wymrażanie nadżerki. Stwierdziłam, że po tym nie dam rady ćwiczyć, więc przerwałam już teraz. Zacznę sobie od 2 lvlu jak już będzie dobrze

Czyli nie dało się lekami wyleczyć? szkoda

Napisane przez Molise

Ja wiem, że będzie ciężko się przestawić. Nie lubię podpasek, oj nie lubię. Teraz zrobię sobie znowu test Muszę znaleźć takie, które mają mocny klej A ja nie się znam na podpaskach Trochę dziwnie to zabrzmiało, ale faktycznie - od 6-7 lat na tamponach.

Jak używam to tylko naturelle, ale tą grubszą wersję wg mnie są delikatne i dobrze się trzymają, noi polubiłam ten zapach rumianku

Napisane przez mia8544

ja też słyszłam że tampony to nic dobrego bo jakby nie było to.. wszystko zostaje w środku

No też tak słyszałam, dlatego stosuję tak pół na pół - jak jestem w domu to podpaski i na noc też, bo bym się bała, że mi wyleci w nocy a jak gdzieś wychodze to tampon, bo czuję się z nim bardziej komfortowo gorzej jak mam to straszne wrażenie, że mi zaraz wyleci i w głowie obraz jak mi ucieka nogawką

Hej
Jechało się nawet spoko, dzięki za życzenie miłej podróży
Najbardziej rozwala mnie to, że pół drogi grzeją jak opętani, a ja akurat siedziałam przy grzejniku to miałam wrażenie, że spłonę, a drugą połowę w ogóle i wszyscy trzęśli się z zimna
Wczoraj się ucieszyliśmy z TŻ, bo płaciliśmy za mieszkanie i okazało się, że mieliśmy dużo nadpłaty za prąd i do końca roku nie będziemy płacić
I jestem już u rodziców, przygotowałam kurczaka do sałatki gyros i popołudniu zrobię z mamą

[malinka_070190]

Napisane przez sayuri_69

Czyli nie dało się lekami wyleczyć? szkoda



Jak używam to tylko naturelle, ale tą grubszą wersję wg mnie są delikatne i dobrze się trzymają, noi polubiłam ten zapach rumianku



No też tak słyszałam, dlatego stosuję tak pół na pół - jak jestem w domu to podpaski i na noc też, bo bym się bała, że mi wyleci w nocy a jak gdzieś wychodze to tampon, bo czuję się z nim bardziej komfortowo gorzej jak mam to straszne wrażenie, że mi zaraz wyleci i w głowie obraz jak mi ucieka nogawką

Hej
Jechało się nawet spoko, dzięki za życzenie miłej podróży
Najbardziej rozwala mnie to, że pół drogi grzeją jak opętani, a ja akurat siedziałam przy grzejniku to miałam wrażenie, że spłonę, a drugą połowę w ogóle i wszyscy trzęśli się z zimna
Wczoraj się ucieszyliśmy z TŻ, bo płaciliśmy za mieszkanie i okazało się, że mieliśmy dużo nadpłaty za prąd i do końca roku nie będziemy płacić
I jestem już u rodziców, przygotowałam kurczaka do sałatki gyros i popołudniu zrobię z mamą

Czyli zaoszczedzicie troche pieniędzy

Oki lalki ja uciekam, musze się do pracy powoli zacząć przygotowywać;*

Miłego dnia

[mu_minka1988]

hej dziewuszki właśnie siedzę podłączona do prądu

Kurcze dziewczyny ja pół godziny z temponem wytrzymać nie mogę. ja jak coś używam z belli takich niebieskich w biedronce kupuje bo najtańsze.


Wczoraj w końcu u fryzjera bylam

[FlightlessBird]

Napisane przez Molise

Ja wiem, że będzie ciężko się przestawić. Nie lubię podpasek, oj nie lubię. Teraz zrobię sobie znowu test Muszę znaleźć takie, które mają mocny klej A ja nie się znam na podpaskach Trochę dziwnie to zabrzmiało, ale faktycznie - od 6-7 lat na tamponach.

Ja w ogóle tamponów nie używam

Napisane przez mu_minka1988

hej dziewuszki właśnie siedzę podłączona do prądu

Kurcze dziewczyny ja pół godziny z temponem wytrzymać nie mogę. ja jak coś używam z belli takich niebieskich w biedronce kupuje bo najtańsze.


Wczoraj w końcu u fryzjera bylam

Jezu do jakiego prądu?


Dzień dobry
Moja mama właśnie pojechała. Pomogła nam trochę.
Okna pomyte, kompot zrobiony i ciasto, do którego z mamą zapomniałyśmy dać proszku do pieczenia Więc jest trochę niskie, ale smaczne
Zaraz zabieramy się z TŻem za sprzątanie kuchni i łazienki, no i opony na zimowe trzeba przerzucić

[anuleczek19]

Po kuracji antybiotykowej siły wróciły..i znów wzięłam się za shreda

[Molise]

Napisane przez mala_biegaczka

6-7lat ?:O Nawet jak w domu jesteś ? Ja bym nie mogła... poza tym właśnie ten mój obecny gin mi powiedział, że tamponami można sobie zedrzeć ta błonę wewnątrz i to sprzyja powstawaniu nadżerek Ale różne są te opinie lekarzy Moja poprzednia gin mojej kuzynkce takiej dalszej zalecała tampony, a mnie powiedziała, że to jest jak papier toaletowy zawinięty w rulonik i żeby stosować jak najrzadziej Także sama nie wiem o co kaman

Tak się przyzwyczaiłam, że nie potrafię się przestawić ;/ Właśnie sobie przypomniałam, że używałam ostatnio ;] Jak miałam globulki. Ale to tylko na 10 nocy.

Napisane przez sayuri_69

Czyli nie dało się lekami wyleczyć? szkoda

Niestety...

Też słyszałam, że tampony nie są do końca dla zdrowia, o zwiększonym ryzyku nadżerki też słyszałam, ale to dopiero teraz. Postanawiam uroczyście od następnej miesiączki ograniczyć tampony i wprowadzić podpaski Po wymrażaniu pewnie się przyzwyczaję

[mu_minka1988]

Napisane przez FlightlessBird

Jezu do jakiego prądu?

Nic strasznego. To zabieg leczniczy. Jontoforeza

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Muszę zabrać się za sprzątanie Nie chce mi się

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez sayuri_69

No też tak słyszałam, dlatego stosuję tak pół na pół - jak jestem w domu to podpaski i na noc też, bo bym się bała, że mi wyleci w nocy a jak gdzieś wychodze to tampon, bo czuję się z nim bardziej komfortowo gorzej jak mam to straszne wrażenie, że mi zaraz wyleci i w głowie obraz jak mi ucieka nogawką

to tak jak ja . Ja bym bym nie umiała chodzić ciągle w podpaskach , bo mam wrażenie że to ciągle szeleści .

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Napisane przez mu_minka1988

Muszę zabrać się za sprzątanie Nie chce mi się

ja na szczęście wczoraj z TŻ-tem sprzątnęliśmy po powrocie z pracy, tak więc ominęło mnie samotne sprzątanie. Dzisiejsze plany na dzień to pozmywać i zrobić obiad . A dla Ciebie na "zachętę" do pracy

[mu_minka1988]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

to tak jak ja . Ja bym bym nie umiała chodzić ciągle w podpaskach , bo mam wrażenie że to ciągle szeleści .

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------


ja na szczęście wczoraj z TŻ-tem sprzątnęliśmy po powrocie z pracy, tak więc ominęło mnie samotne sprzątanie. Dzisiejsze plany na dzień to pozmywać i zrobić obiad . A dla Ciebie na "zachętę" do pracy

ale jesteś od razu z batem Mój TŻ dzisiaj w pracy i to na 24 a ma urodziny.

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez mu_minka1988

ale jesteś od razu z batem Mój TŻ dzisiaj w pracy i to na 24 a ma urodziny.

to taki delikatny bacik, więc nie płakaj

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

wypłata już jest. Jak ja lubię 10-ty

[dahna1990]

Napisane przez dastin

to tak jak ja i właśnie zbieram siły na to, żeby przytyćWydaje mi się, że jest gorzej przytyć niż schudnąć.

Też tak uważam

Napisane przez Antilia

A co myślicie o tym fotografie? Znalazłam linka i mi nawet wpadł w oko
http://slodko-gorzko.pl/portfolio/

Bardzo fajny

Napisane przez melleczka

dzis bylam w krakowie u gina ale przed tym postanowilysmy z mama zajrzec na dluga do jakiegos salonu z sukniami mama na wejsciu o malo sie nie poplakala ale do rzeczy... mierzylam 3 sukienki... zadna mnie nei zachwycila ani nei powalila, byly po prostu ladne. a to byly dokladnie takie typy sukienek jak wam pokazywalam. w takiej typowej ksiezniczce, z tiulu, bardzo zdobnym gorsetem czulam sie jakos tak zle... raz ze niewygodnie a dwa no to jakos chyba nie do konca siebie widzialam w tym. na kims mi sie podoba ale na sobie juz mniej. mierzylam taka z falbanek z lekko obnizona talia to wogole mi sie na mnie nie podobala. a najlepsza i najtansza byla trzecia - tez z falbanek ale delikatniejsza juz byla i taka bardziej dziewczeca tylko mi sie gorset nie podobal. wiec zadnych rewelacji ale ok. pol roku sie na suknie czeka wiec za rok juz musze kupic narazie zaspokoilam sie w temacie sukien i nastepny raz bedzie pewnie po nowym roku

bylam u lekarki no i chyba wszystko ok. pobrala mi cytologie, dostalam skierowanie na krew. dostalam tabsy - qlaira. jakies nowe. i za 3 mies z wynikami i na usg.

Ale ci zazdroszczę przymierzania sukien A przyznałaś się że ślub dopiero w 2013 roku?

Napisane przez mia8544

ja też słyszłam że tampony to nic dobrego bo jakby nie było to.. wszystko zostaje w środku

Też tak słyszałam dlatego stosuje je jak gdzieś wychodzę, a w domu i w nocy niestety męczę się z podpaskami

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

to tak jak ja . Ja bym bym nie umiała chodzić ciągle w podpaskach , bo mam wrażenie że to ciągle szeleści .

Haha też mam takie wrażenie i że wszyscy to słyszą

Witam
Dzisiaj śniło mi się morze
Idę sobie zaraz zupę odgrzać bo jak na razie zjadłam tylko trzy ciastka

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez dahna1990

Haha też mam takie wrażenie i że wszyscy to słyszą

o tak . I jak to mówię TŻ-towi to on mówi że nic nie słyszy, ale ja tam wiem swoje

[anuleczek19]

Dziewczyny wziełam się za siebie i w końcu napisałam liste tematów pracy licencjackiej.. jest ich 10 i znów mam zawrót głowy bo nie wiem który wybrac pomożecie??

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez anuleczek19

Dziewczyny wziełam się za siebie i w końcu napisałam liste tematów pracy licencjackiej.. jest ich 10 i znów mam zawrót głowy bo nie wiem który wybrac pomożecie??

postaramy się

[anuleczek19]

oto lista tematów które jakoś mnie "zainteresowały " :
1. Algi morskie- jako cenne surowce kosmetyczne.Omówienie na wybranych przykładach.
2. Wpływ nadczynności tarczycy na włosy,skórę i paznokcie.
3. Cellulit- jako defekt kosmetyczny - metody i sposoby walki z nim.
4. Rozstepy- etiopatogeneza, obraz kliniczny i sposoby zapobiegania.
5. Cellulit- profilaktyka i sposoby zwalczania.
6. Cellulit- problem kobiet w każdym wieku.
7. Wpływ diety wegetariańskiej na stan skóry.
8. Metody usuwania zbędnego owłosienia u kobiet oraz sposoby pielęgnacji skóry po zabiegu.
9.Wpływ odżywania i styl życia na stan skóry.
10. Starzenie się skóry.Przyczyny i objawy. Jak spowolnić ten proces.

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez anuleczek19

oto lista tematów które jakoś mnie "zainteresowały " :
1. Algi morskie- jako cenne surowce kosmetyczne.Omówienie na wybranych przykładach.
2. Wpływ nadczynności tarczycy na włosy,skórę i paznokcie.
3. Cellulit- jako defekt kosmetyczny - metody i sposoby walki z nim.
4. Rozstepy- etiopatogeneza, obraz kliniczny i sposoby zapobiegania.
5. Cellulit- profilaktyka i sposoby zwalczania.
6. Cellulit- problem kobiet w każdym wieku.
7. Wpływ diety wegetariańskiej na stan skóry.
8. Metody usuwania zbędnego owłosienia u kobiet oraz sposoby pielęgnacji skóry po zabiegu.
9.Wpływ odżywania i styl życia na stan skóry.
10. Starzenie się skóry.Przyczyny i objawy. Jak spowolnić ten proces.

ja bym wybrała któryś z tych pogrubionych

[FlightlessBird]

Napisane przez anuleczek19

oto lista tematów które jakoś mnie "zainteresowały " :
1. Algi morskie- jako cenne surowce kosmetyczne.Omówienie na wybranych przykładach.
2. Wpływ nadczynności tarczycy na włosy,skórę i paznokcie.
3. Cellulit- jako defekt kosmetyczny - metody i sposoby walki z nim.
4. Rozstepy- etiopatogeneza, obraz kliniczny i sposoby zapobiegania.
5. Cellulit- profilaktyka i sposoby zwalczania.
6. Cellulit- problem kobiet w każdym wieku.
7. Wpływ diety wegetariańskiej na stan skóry.
8. Metody usuwania zbędnego owłosienia u kobiet oraz sposoby pielęgnacji skóry po zabiegu.
9.Wpływ odżywania i styl życia na stan skóry.
10. Starzenie się skóry.Przyczyny i objawy. Jak spowolnić ten proces.

Ja bym wybrała któryś z pogrubionych

[wiecznie_pod_wiatr]

czyli na razie prowadzi temat nr 2 (ma 2 głosy)

[anuleczek19]

dziekuje kochane za "głosowanie" Ja mam zupełny mętlik.. Chciałabym juz zaczac ją pisać od przyszłego tygodnia, zeby chociaż do świąt juz cos mieć..
Czekam na dalsze "glosowania" heh

[Antilia]

Ja głosuje na 10.

Uf wróciłam do domu ale dziś zimnica, że ja pitole

[FlightlessBird]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

czyli na razie prowadzi temat nr 2 (ma 2 głosy)

Nie zajarzyłam, że to Ty, bo zmieniłam avatar

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez FlightlessBird

Nie zajarzyłam, że to Ty, bo zmieniłam avatar

nie martw się wrócę niedługo do biedronek , bo potrzebowałam teraz jakiejś zmiany

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

właśnie wstawiłam żeberka do marynaty kawowej. Zobaczymy niedługo co to z tego wyjdzie

[anuleczek19]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

nie martw się wrócę niedługo do biedronek , bo potrzebowałam teraz jakiejś zmiany

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

właśnie wstawiłam żeberka do marynaty kawowej. Zobaczymy niedługo co to z tego wyjdzie

Brzmi ciekawie , chociaz kawy nie lubie:P

[melleczka]

Napisane przez anuleczek19

oto lista tematów które jakoś mnie "zainteresowały " :
1. Algi morskie- jako cenne surowce kosmetyczne.Omówienie na wybranych przykładach.
2. Wpływ nadczynności tarczycy na włosy,skórę i paznokcie.
3. Cellulit- jako defekt kosmetyczny - metody i sposoby walki z nim.
4. Rozstepy- etiopatogeneza, obraz kliniczny i sposoby zapobiegania.
5. Cellulit- profilaktyka i sposoby zwalczania.
6. Cellulit- problem kobiet w każdym wieku.
7. Wpływ diety wegetariańskiej na stan skóry.
8. Metody usuwania zbędnego owłosienia u kobiet oraz sposoby pielęgnacji skóry po zabiegu.
9.Wpływ odżywania i styl życia na stan skóry.
10. Starzenie się skóry.Przyczyny i objawy. Jak spowolnić ten proces.

ja bym to wybrala bo wydaje mi sie ze tu mozna najwiecej napisac i najciekawiej tzn ja sie nie znam na kosmetologii ani na pracach licencjackich ale tak mi wpadlo do glowy ze do tego tematu mozna by zrobic jakas ankiete czy dolaczyc opinie kobiet w roznym wieku nie wiem czy to dozwolone



ahhh dziewczyny z ta suknia to nie ma czego zazdroscic bo nic mnie nie zachwycilo chociaz teraz juz wiem ze takie bardzo ksiezniczkowate to raczej nie dla mnie za wielkie, niewygodne i jakos takie nie dla mnie
a dzis rozmawialam z taka pania ktora robila wesele syna w tym lokalu co my bedziemy miec i byla mega zadowolona goscie tez, mowili ze nie bylo sie do czego doczepic jedzenie bylo pyszne, duze porcje i duzo tego na stolach bylo, obsluga tez swietna - kelnerki caly czas lataly i wszystko bylo super troszke mnie to uspokoilo
a pare dni temu wpadlam na pomysl...
bo martwilam sie ta sala taneczna - drewniana. ze przez nia wesele straci caly klimat bo mialo byc tak palacowo - jedna z sal taka jest. i nie podobal mi sie od poczatku ten kontrast... ze tu na wejsciu taka cudna sala na wysoki polysk jak w palacu a ta druga do tanca cala w drewnie jak w chacie goralskiej - dwa zupelnie inne swiaty. i wlasnie ostatnio wymyslilam zeby wesele odbywalo sie tylko na tej pierwszej sali jedzenie i tance z moich obliczen wynika ze goscie sie spokojnie zmieszcza tym bardziej ze juz na wstepie mi odchodzi 30 osob z mojej rodziny tylko. i jestem przekonana ze odmowia. no ale 150 osob musimy miec bo w umowie mam 170 osob wiec to i tak juz sporo mniej... nie rozmawialam jeszcze o moim pomysle z tż bo aktualnie jestemy pokloceni ale mi sie bardzo on spodobal i mojej mamie tez na antresoli jest 9 okraglych () stolikow i liczylam po 10 osob przy kazdym a ta pani dzis mowila ze ona miala po 12 wiec spokojnie... tak na marginesie - szalenie mi sie podobaja okragle stoly a na dole pod antresola jeden dlugi rzad na ok. 50-60 osob no i na srodku stol dla nas i dla swiadkow byloby super bo wszystko byloby na jednej sali - starsi mogliby patrzec jak sie mlodziez bawi i nie byloby problemu ze jak sa np. oczepiny to wszystkich trzeba wyciagac zza stolow zeby szli na druga sale na oczepiny. a jeszcze ta pani dzis mi mowila ze u niej mlodziez siedziala na dole a starsi u gory i mowila ze sie nie burzyli wcale ze schody czy cos i takie rozwiazanie chyba by bylo najlepsze zeby mlodziez siedziala z nami bo nie posadze dziadkow i ciotek kolo siebie bo prawda jest taka ze jak jest duzo mlodziezy to wtedy wesele jest fajne i wtedy bylaby obraza bo jedna rodzina by siedziala na dole a druga u gory to juz kompletnie odpada. zalaczam fotki piszcie co myslicie

[anuleczek19]

sala bardzo ładna.. byłam juz na weselu gdzie bylo bardzo podobnie z tymi schodami i jakos nikomu to nie przeszkadzało

[melleczka]

Napisane przez anuleczek19

sala bardzo ładna.. byłam juz na weselu gdzie bylo bardzo podobnie z tymi schodami i jakos nikomu to nie przeszkadzało

narazie nikt tez nie narzekal na to tylko ciotka tż jak zobaczyla fotki to zaczela marudzic "schoooooooody??":/ ale nie bede sie przejmowac

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez melleczka

a dzis rozmawialam z taka pania ktora robila wesele syna w tym lokalu co my bedziemy miec i byla mega zadowolona goscie tez, mowili ze nie bylo sie do czego doczepic jedzenie bylo pyszne, duze porcje i duzo tego na stolach bylo, obsluga tez swietna - kelnerki caly czas lataly i wszystko bylo super troszke mnie to uspokoilo
a pare dni temu wpadlam na pomysl...
bo martwilam sie ta sala taneczna - drewniana. ze przez nia wesele straci caly klimat bo mialo byc tak palacowo - jedna z sal taka jest. i nie podobal mi sie od poczatku ten kontrast... ze tu na wejsciu taka cudna sala na wysoki polysk jak w palacu a ta druga do tanca cala w drewnie jak w chacie goralskiej - dwa zupelnie inne swiaty. i wlasnie ostatnio wymyslilam zeby wesele odbywalo sie tylko na tej pierwszej sali jedzenie i tance z moich obliczen wynika ze goscie sie spokojnie zmieszcza tym bardziej ze juz na wstepie mi odchodzi 30 osob z mojej rodziny tylko. i jestem przekonana ze odmowia. no ale 150 osob musimy miec bo w umowie mam 170 osob wiec to i tak juz sporo mniej... nie rozmawialam jeszcze o moim pomysle z tż bo aktualnie jestemy pokloceni ale mi sie bardzo on spodobal i mojej mamie tez na antresoli jest 9 okraglych () stolikow i liczylam po 10 osob przy kazdym a ta pani dzis mowila ze ona miala po 12 wiec spokojnie... tak na marginesie - szalenie mi sie podobaja okragle stoly a na dole pod antresola jeden dlugi rzad na ok. 50-60 osob no i na srodku stol dla nas i dla swiadkow byloby super bo wszystko byloby na jednej sali - starsi mogliby patrzec jak sie mlodziez bawi i nie byloby problemu ze jak sa np. oczepiny to wszystkich trzeba wyciagac zza stolow zeby szli na druga sale na oczepiny. a jeszcze ta pani dzis mi mowila ze u niej mlodziez siedziala na dole a starsi u gory i mowila ze sie nie burzyli wcale ze schody czy cos i takie rozwiazanie chyba by bylo najlepsze zeby mlodziez siedziala z nami bo nie posadze dziadkow i ciotek kolo siebie bo prawda jest taka ze jak jest duzo mlodziezy to wtedy wesele jest fajne i wtedy bylaby obraza bo jedna rodzina by siedziala na dole a druga u gory to juz kompletnie odpada. zalaczam fotki piszcie co myslicie

po zdjęciach ciężko mi ocenić czy na sali tej jednej będzie miejsce do tańczenia. Ale jeśli wg Ciebie będąc tam uważasz że da radę tak zrobić to ja bym się nie zastanawiała . Może dlatego że nie podobają mi się sale dzielone (czyli jedna do jedzenia, druga do tańczenia), wolę jedną.

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Napisane przez melleczka

narazie nikt tez nie narzekal na to tylko ciotka tż jak zobaczyla fotki to zaczela marudzic "schoooooooody??":/ ale nie bede sie przejmowac

ja byłam na weselu gdzie do sali wchodziło się po śliskich schodach (sala na górze, łazienki na dole) i jakoś ludzie sobie radzili i nikt nie narzekał strasznie jakoś . A uwagi ciotki puszczaj mimo uszu, nie ona wyprawia wesele więc ma gó.wno do gadania