Plus Size-owy wątek gadulcowy :)

[adrijah]

Napisane przez mezaga

Ja właśnie sobie robię relaksujące moczenie stóp

Daria są przecudne. Jak się przeprowadzimy wreszcie do domu to pierwsze co zrobię to kupię psa. Chow Chowa.

to moczenie to z jakimś specjalnym płynem czy czymś? kiedyś miałam super sól do kąpieli stóp, chyba lawendową. Pachniała pięknie, stópki po niej były mięciutkie, cud miód

Sąsiedzi z bloku obok mają dwa chow chowy i... yorka miniaturkę. Świetnie to wygląda jak idą na spacerze dwa takie dumnie kroczące wielkie chow chowy i przed nimi lata jak opętany malutki york

Napisane przez chilanes

Eee tam zdominowałaś... przynajmniej ktoś tu pisze

Słodziaki

Napisane przez Faficzkowa

o jacie ale słodziaki też takiego chcę miałabym w końcu z kim na spacery wychodzić przecudne, nadaliście im już jakieś imiona ??

biała jest Zuzia, czarna Tosia

[mezaga]

Daria mam z oriflamu taki płyn lawendowo eucaliptusowy. Jak dla mnie jest super i właśnie stopy takie fajne mięciutkie po nim są.
O Chowie zawsze marzyłam.

[kasiamniam]

Daria slodkie psiaczki
Mezaga tez zawsze chcialam miec chow-chowa to takie milusie niedzwiadki
Chilanes spelnienia marzen jeszcze raz wszystkiego najlepszego 100lat!!

[chilanes]

Kasia dziękuję

[Imperfecta]

Ale dawno do Was dziewczyny nie zaglądałam. jakoś brak czasu, też macie ostatnio jakieś senne dni?

[Faficzkowa]

CHill miałaś urodziny? co się nie chwalisz? sto lat kobieto!! samych pięknych dni CI życzę

Podjęłam decyzję, że sprzedaję moją bieżnię elektryczną... jednak wolę rowerek...

[guantanamera]

A ja swój rowerek muszę skręcić i zacząć jeździć. Tylko co tu poradzić jak pogoda mnie dobija i na nic nie mam siły? Czuje, że wiele w tym temacie ma do powiedzenia moja cudowna tarczyca :/ Wstaje rano i boli mnie głowa. Rewelacja
A tak poza tym w weekend byłam w Ikei i normalnie mogłabym wykupić tam większość asortymentu Kupiłam duuże, ładne lustro do przedpokoju, klika pachnących świec, latarnie na owe świece,pudła ozdobne na różne drobiazgi i takie tam pierdoły. A w Gdyni dużo muszli i bursztynu i zrobiłam z nich ozdoby do świeczników
Poza tym wczoraj zdecydowaliśmy się na zakup mega akwarium z osprzętem(marzenie mojego TŻ z dzieciństwa) i będziemy hodować rybki Ja jako wieloletni akwarysta doświadczenie mam :P

[Faficzkowa]

U akwarium? skoro lubcie rybki to pewnie będziecie mieli z tego frajdę

Ikea no tak pierwsze razy ten sklep robi wrażenie jednak jak kupisz kilka rzeczy i zobaczysz, że to praktycznie jednorazówki to przestajesz go kochać
Wiem, ze są wielcy zwolennicy tego sklepu ale ja niestety kilka razy się przejechałam
Daj znać jaką masz opinię na temat tych świeczek, bo w tych szklankach zapach mają cudny ale jak się je zaświeci to już nie bardzo... wg mnie oczywiście

Ja właśnie rowerek też mam i jeżdżę codziennie 30 min (faktycznie pomaga nie sprzyja czasami, ale najgorzej zacząć, potem jakoś leci), jednak teraz zaczyna mi się od rozwalać dlatego sprzedam bieżnię i kupię nowy rower...

[guantanamera]

Mam takie świece za 9,90 zł o zapachu jabłka z cynamonem pachnie cudnie nawet bez palenia Są bardzo duże i zostanie mi naczynko na następną świeczkę ;-)
A co do Ikei, spodobały mi się aranżacje wnętrz. Fajnie im wszystko gra Można znaleźć inspirację.

[chilanes]

Fafi chwalić się nie było czym Dziękuję

[Faficzkowa]

Guanta o to właśnie chodzi, że one pieknie pachną jak nie są podpalone a potem to czar pryska

Chill, oj tam oj tam, taka stara nie jesteś, jest jeszcze co świętować

Dla poprawy humoru kilka dowcipów:

Blondynka u doktora:
- Niech mi pan pomoże! Trzmiel mnie użądlił!
- Spokojnie, zaraz posmarujemy maścią...
- A jak go pan doktor złapie? Przecież on już poleciał!
- Nie! Posmaruję to miejsce, gdzie panią użądlił!
- Aaaa! To było w parku, przy fontannie, na ławce pod drzewem.
- Kretynko! Posmaruję tą część ciała, w którą cię uciął!
- To trzeba było od razu tak mówić! W palec mnie użądlił. Boże,
jak to boli!
- Który to konkretnie?
- A skąd mam wiedzieć? Wszystkie trzmiele wyglądają podobnie...

Przedszkole. Jasio zaczyna zwalać na podłogę wszystkie zabawki z półek. Pani go pyta:
- Co robisz Jasiu?
- Bawię się.
- W co?
- W "cholera, gdzie są klucze do samochodu"

Jasio szepcze tacie na ucho:
- Jak dasz mi dziesięć złotych, to powiem ci, co mówi mamie taki pan w mundurze, który przyychodzi tu co rano.
Ojciec wyjmuje 10 zł i daje synowi.
- I co, Jasiu? Co mówi?
- Mówi: "Dzień dobry! Poczta dla pani".

Komisja egzaminacyjna na studiach przepytuje kandydata na przyszłego prawnika:
- co Pana skłoniło do tego, żeby zdawać na wydział prawa do naszego uniwersytetu ?
- ...hmmm... no... tato... nie wygłupiaj się...

facet do żony: skocz mi po piwo
żona do faceta: może tak być powiedział magiczne słowo?!!!
facet na to : hokus pokus ,czary mary wypierd...laj po browary

Spotykają się dwie krowy w rzeźni i jedna pyta drugą:
Ej a ty tu pierwszy raz?
druga odpowiada:
Nie kur*a......drugi....

Seryjny morderca ciągnie kobietę do lasu. Kobieta krzyczy przerażona:
- Ale ponuro i ciemno w tym lesie. Bardzo się boje!
Na to morderca:
- No, a ja co mam powiedzieć? Będę wracał sam..


Jaka jest definicja odważnego prawdziwego mężczyzny?
To facet który wraca pijany w trupa do domu, przy tym wszędzie pokryty szminką różnych kolorów, pachnący damskimi perfumami, i który podchodzi do żony, daje jej mocnego klapsa w tyłek a potem mówi:
- ty jesteś następna, grubasku..

Baba miała dwie papużki - samiczki, które non stop przeklinały i za każdym razem, gdy odsłaniała ich klatkę chórem krzyczały: "Cześć! Jesteśmy dziwkami, zrobimy wszystko o co poprosisz". Baba zmieszana poszła z problemem do księdza, który po długim namyśle znalazł rozwiązanie. Powiada:
-Pani przyniesie te swoje samiczki do mnie, ja mam w domu tez dwie papugi samce, które ciągle czytają biblie i się modlą. Myślę, że kiedy je ze sobą skontaktujemy, pani samiczki się ucywilizują.
Tak tez zrobili. Ledwo samiczki trafiły do klatki papug księdza, natychmiast zaczęły swój koncert:
-Cześć jesteśmy dziwkami, zrobimy wszystko o co poprosisz.
Na to odzywa się samczyk księdza i mówi do swojego kompana:
-Stary wywal te księgi, nasze modlitwy zostały wysłuchane!

[chilanes]

[roxi1980]

Napisane przez Faficzkowa

Przedszkole. Jasio zaczyna zwalać na podłogę wszystkie zabawki z półek. Pani go pyta:
- Co robisz Jasiu?
- Bawię się.
- W co?
- W "cholera, gdzie są klucze do samochodu"

Jaka jest definicja odważnego prawdziwego mężczyzny?
To facet który wraca pijany w trupa do domu, przy tym wszędzie pokryty szminką różnych kolorów, pachnący damskimi perfumami, i który podchodzi do żony, daje jej mocnego klapsa w tyłek a potem mówi:
- ty jesteś następna, grubasku..

umarłam ze śmiechu

a jutro zaczynam nowy etap życia... umówiłam się do lekarza i rozpoczynam batalię z sadłem, mam siebie dość, aż mi się ryczeć chce

[Talantea]

Ja za to kupilam parowar i bede gotowala zdrowo i smacznie na parze moze dzieki temu troche schudne yey.
Kupilam sobie "slit" rozowy sweterek i suszarke która ma robic wlosy bardziej blyszczace hmm na razie dziala ;D

smieszne te kawaly, ale co za duzo to nie zdrowo ;p

[Tygrysek17]

Hej

Napisane przez roxi1980

umarłam ze śmiechu

a jutro zaczynam nowy etap życia... umówiłam się do lekarza i rozpoczynam batalię z sadłem, mam siebie dość, aż mi się ryczeć chce

Trzymam kciuki, żeby Ci się udało

jakiś czas temu po raz pierwszy w życiu poryczałam się na swój widok

[Faficzkowa]

Napisane przez roxi1980

a jutro zaczynam nowy etap życia... umówiłam się do lekarza i rozpoczynam batalię z sadłem, mam siebie dość, aż mi się ryczeć chce

co to za lekarz jeśli można wiedzieć?
ja jestem na etapie poszukiwania dietetyka który wiedziałby jak postępować z ludźmi po takiej operacji jaką przeszłam... ciężko ogólnie z dobrym dietetykiem
powodzenia!

Napisane przez Talantea

Ja za to kupilam parowar i bede gotowala zdrowo i smacznie na parze moze dzieki temu troche schudne yey.
Kupilam sobie "slit" rozowy sweterek i suszarke która ma robic wlosy bardziej blyszczace hmm na razie dziala ;D

uu parowar jest dobry.... smaczne rybki z tego wychodzą oliwa, przyprawki mmmm mniami
Tobie również życzę powodzenia jak znajdziesz jakiś dobry przepis to się podziel
ostatnio czytałam że ktoś robił jajecznice w mikrofali i na parze ciekawe jak to smakuje

Napisane przez Tygrysek17

jakiś czas temu po raz pierwszy w życiu poryczałam się na swój widok

aż tak Ci z tym źle? nie zrozum mnie źle, ale próbowałaś coś z tym zrobić? tzn dieta, ćwiczenia? jeśli jesteś zdrowa to waga na pewno będzie powoli spadała... wiem że najgorzej się ruszyć ale da się... ja np nie przepadam za mega poceniem się, bieganiem czy coś... ale codziennie śmigam 30 min na rowerku, jest to zawsze ruch który mi pomaga a nie męczę się jakoś okrutnie bo jadę ok 20km/h

[mezaga]

Ja mam z tupperware takie naczynie właśnie do robienia dań w mikrofali na parze.
Często robimy sobie pulpety z ziemniakami i groszkiem, warzywa czy po prostu kurkę - obtaczam w zupie w proszku knorra pieczarkowej pomieszanej z cebulową. I wychodzi super.

[Choco_]

Faficzkowa, napiszę Ci jutro/pojutrze (bo w tej chwili jestem bez internetu w domu) PW odnośnie dietetyka - chyba będę mogła Ci coś polecić

[Faficzkowa]

dzięki Choco napisz też coś aporpo tej mojej ostatniej wiadomości czy coś postanowiłaś itp

[roxi1980]

Napisane przez Tygrysek17

Trzymam kciuki, żeby Ci się udało

jakiś czas temu po raz pierwszy w życiu poryczałam się na swój widok

Dzięki.
Rozumiem i współczuję. Ja się staram nie patrzeć w lustro, bo chyba by się tak samo skończyło.
Wiem, że nie dla wszystkich walka z kilogramami jest taka sama, mam koleżanki, które po prostu postanowiły przejść na dietę i "z palcem w... nosie" pogubiły po kilkanaście / dziesiąt kg. Dla mnie to bardzo trudne, mam wrażenie, że dużą rolę gra czynnik psychologiczny. Ja z TYCH, co stres zajadają...

Napisane przez Faficzkowa

co to za lekarz jeśli można wiedzieć?
ja jestem na etapie poszukiwania dietetyka który wiedziałby jak postępować z ludźmi po takiej operacji jaką przeszłam... ciężko ogólnie z dobrym dietetykiem
powodzenia!

Ja postanowiłam chwycić byka za rogi i idę do mojej rodzinnej. Poczytałam o niej, podpytałam pediatrę w tej samej przychodni i okazało się, że p. dr doktoryzowała się właśnie z tej tematyki i zajmuje się otyłością i chorobami powiązanymi (cukrzyca, nadciśnienie, zaburzenia hormonalne) i prowadzi, ale jeszcze nie wiem gdzie dokładnie Poradnię Chorób Metabolicznych. Fajna z niej babka, bardzo otwarta, młoda (na pewno przed 40-tką), konkretna. Mam nadzieję, że mnie nie wywali z moim "dużym" problemem... Napiszę Wam jutro, wizytę mam na 11

[chilanes]

Limonatka przez Ciebie wkoło oglądam Kuduro i naszło mnie na zumbę, zabij mnie

[Faficzkowa]

a co to jest?

aporpo Limo, jutro znowu idziemy na kawe zjemy za was jakieś dobre ciacho i wypijemy wasze zdrowie - kawą oczywiście

[Limonatka]

Napisane przez chilanes

Limonatka przez Ciebie wkoło oglądam Kuduro i naszło mnie na zumbę, zabij mnie

Idź na zumbę, nie pożałujesz!

[chilanes]

Napisane przez Faficzkowa

a co to jest?

aporpo Limo, jutro znowu idziemy na kawe zjemy za was jakieś dobre ciacho i wypijemy wasze zdrowie - kawą oczywiście

Danza Kuduro

Napisane przez Limonatka

Idź na zumbę, nie pożałujesz!

Wiem i mam straszliwą ochotę, ale kasy brak

[Faficzkowa]

Roxi i jak tam po wizycie u lekarza?

Fajna ta zumba może kiedyś się przejdę ale kurde 20 zł za 1 zajęcia, no lekka przesada

Dziewczyny jak radzicie sobie z ochotą na słodycze? macie jakiś sprawdzony sposób? kiedyś czekolada i inne słodkości mogły dla mnie nie istnieć, przez pół roku może 2 razy coś zjadłam... a teraz? wpierdzielam jak głupia... codziennie 2 ciastka i 1 taki mały batonik (te mini mini co są) ale kurde to i tak na bank 300 kalorii. A nie potrafię sobie tego odmówić.
Wiem, że dobry jest chrom, ale czy na pewno?

[fiolusiek]

Napisane przez Faficzkowa

Roxi i jak tam po wizycie u lekarza?

Fajna ta zumba może kiedyś się przejdę ale kurde 20 zł za 1 zajęcia, no lekka przesada

Dziewczyny jak radzicie sobie z ochotą na słodycze? macie jakiś sprawdzony sposób? kiedyś czekolada i inne słodkości mogły dla mnie nie istnieć, przez pół roku może 2 razy coś zjadłam... a teraz? wpierdzielam jak głupia... codziennie 2 ciastka i 1 taki mały batonik (te mini mini co są) ale kurde to i tak na bank 300 kalorii. A nie potrafię sobie tego odmówić.
Wiem, że dobry jest chrom, ale czy na pewno?

owoce jesli masz ochote na cos slodkiego mozesz sprobowac suszone śliwki

[Limonatka]

Napisane przez Faficzkowa

Roxi i jak tam po wizycie u lekarza?

Fajna ta zumba może kiedyś się przejdę ale kurde 20 zł za 1 zajęcia, no lekka przesada

Dziewczyny jak radzicie sobie z ochotą na słodycze? macie jakiś sprawdzony sposób? kiedyś czekolada i inne słodkości mogły dla mnie nie istnieć, przez pół roku może 2 razy coś zjadłam... a teraz? wpierdzielam jak głupia... codziennie 2 ciastka i 1 taki mały batonik (te mini mini co są) ale kurde to i tak na bank 300 kalorii. A nie potrafię sobie tego odmówić.
Wiem, że dobry jest chrom, ale czy na pewno?

Wczoraj dwa razy ugryzłaś babeczkę tylko! :P
Ja jadłam chrom dwa raz - raz już nie pamiętam efektów, bo to było dawno, a drugi raz zaczęłam brać, ale dopadła mnie choroba i miałam tyle leków do łykania, że chrom odstawiłam. Ale po ok. tygodniu brania chromu nie widziałam różnicy niestety Ja zawsze byłam i jestem łasa na słodycze.. Wolę np. zjeść ciacho z kawką z koleżanka zamiast obiadu w domu

[chilanes]

Fafi jak brałam chrom, to pomagało, teraz niby piję wodę z dodatkiem SlimLine z chromem, czy jak to się zwie, ale to pełno cukru w tym jest więc nie wiem, jak to ma na boga odchudzać??

[Faficzkowa]

Napisane przez Limonatka

Wczoraj dwa razy ugryzłaś babeczkę tylko! :P

No to wczoraj akurat był wyjątek, uwierz, bo przy kawie to ciacha mieć nie muszę bo kawa jest słodka (mimo, że np w domu słodzę słodzikiem) ale jak siedzę sobie np po obiedzie to kurde trzepie mnie bez słodyczy... zresztą mam tak, że jak wychodzę z domu to znacznie mniej jem niż w domu

Widzisz ty odstawisz obiad, bo zjadłaś ciacho, u mnie to nie wchodzi w gre bo obiad i tak zjem fakt, że ćwiczę ale to nie zmienia faktu, że waga stoi a chce żeby spadała więc te słodycze wyeliminować muszę, jakbym miała dietę, że tak powiem stabilizacyjną to ok, ale nie w tym przypadku

Napisane przez fiolusiek

owoce jesli masz ochote na cos slodkiego mozesz sprobowac suszone śliwki

próbowałam owoce, tzn np mandarynkę ale nie... to nie to samo co czekolada mój organizm tego nie rozumie

Napisane przez chilanes

Fafi jak brałam chrom, to pomagało, teraz niby piję wodę z dodatkiem SlimLine z chromem, czy jak to się zwie, ale to pełno cukru w tym jest więc nie wiem, jak to ma na boga odchudzać??

no więc właśnie nie ma żadnej pomocy?

[chilanes]

Mi tak jak pisałam pomagało, jak miałam kupiony chrom w tabletkach. Teraz do wody dodaję takie badziewie w saszetkach, ja na FOTCE, ale jest gorsze i zawiera sybstancje słodzące. (zużywam tylko dlatego, że szkoda mi wywalonych na to pieniędzy, a mama która to sobie kupiła nie może tego brać, bo ma cukrzycę, a mądra Pani w aptece słowem o substancjach słodzących nie wspomniała )