Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

[ada32]

aaa jednak to dziś
szymelko dla Twojej Lenki szczęścia i radości ..
dużo zdrowia i słodyczy..
tego i więcej ciocia ada życzy

[coralady]

Napisane przez ada32

coralady ..zdrówka
aaa się dziewczyny rozpiłyyy tuu.. he he

Dobre i na sucho

Ooooo...juz nawet czuje jaki mi zaczyna szumieć I oczy zaczynaja mi lecieć...

A nie!To nie upojenie.To.......... zmęczenie po prostu Wczoraj "balowałam" z taka małą-niezłą rozrabiara,taki "nocny marek" Dziś tez się zapowiedziała,więc nie wiem jak to sie skończy...


Szymelko dla Lenki wszystkiego co najlepsze z okazji pierwszych w życiu imieninek


nika,Castia wpadajcie do mnie!!!Się opróżni zapasy

Dobrej,spokojnej nocki.

[Castia]

Napisane przez coralady

Dobre i na sucho

Ooooo...juz nawet czuje jaki mi zaczyna szumieć I oczy zaczynaja mi lecieć...

A nie!To nie upojenie.To.......... zmęczenie po prostu Wczoraj "balowałam" z taka małą-niezłą rozrabiara,taki "nocny marek" Dziś tez się zapowiedziała,więc nie wiem jak to sie skończy...


nika,Castia wpadajcie do mnie!!!Się opróżni zapasy

kobiety to są jednak nahalne, co noc tak balować kto to widział?

[ada32]

Napisane przez coralady

szymelka,ada,prunelle fajnie by było zobaczyć się znów na poczekalni

najpierw może wątek dla starających się mam

Napisane przez n.ik.a

maggol111 bo dup.a ze mnie i nie wstawiłam proszę
http://przepisydladzieci.dla4.pl/5.htm

coralady ja mogę spić twoje zapasy wina

Napisane przez Castia

gwarą ode mnie zajeżdza?

dobra jesteś a ty z jakich gór masz krew?

to ty rozpiłaś towarzystwo.... ale dobrze zaraz nakarmię małą będzie spać że ho ho

cora ja się mogę zaopiekować wiśnióweczką

co ty kochana ... dla mnie to balsam dla uszu a nie gwara
kocham tą mowe ..
pół rodziny mojej w tym dziadki i pradziadki i kuzynów mnóstwo z rożnowic.. beskid niski..ale ogólnie to sentyment mam do gór trochę inny..bardziej osobisty..

[Castia]

Napisane przez ada32

co ty kochana ... dla mnie to balsam dla uszu a nie gwara
kocham tą mowe ..
pół rodziny mojej w tym dziadki i pradziadki i kuzynów mnóstwo z rożnowic.. beskid niski..ale ogólnie to sentyment mam do gór trochę inny..bardziej osobisty..

nie gadaj, że ja używam gwary
ja nie znam gwary, chyba
to mnie zaskoczyłaś

ja też kocham góry ale te prawdziwe - Tatry, Bieszczady
moje to raczej pagórki a nie góry

[madalena83]

Witam Was dziewczyny
Podczytuję Was już od poczekalni, ale najpierw brak czasu, a później nie wiedziałam czy pakować się w tak zgrane towarzystwo jak Wy Ale spróbuję, bo brakuje mi w moim otoczeniu mamuś, które mają dzieciątko w wieku mojego Maksymilianka.
A tutaj u Was zawsze tak miło i sympatycznie było

Czytam, że niektóre z Was chcą w najbliższym czasie drugie dzieciątko - my również z mężem się zastanawiamy i najpewniej w rzyszłym roku weźmiemy się do roboty

Harrods, prunelle ja też stosuję BLW (od 2 tygodni) - mały zajada się brokułami, kalafiorem, brukselką. Uwielbia gruszki i melony. Natomiast dzisiaj pochłaniał ser źółty, pomidora i wędlinkę
A i lubi też wafelki ryżowe. Od jutra planuję mu jakieś mięsko dać, bo jeszcze ani razu nie jadł.

Castia mój mąż jest z Twoich stron

ada Maksymilian namiętnie bawi się opakowaniem od chusteczek - natomiast wczoraj odkrył jak się chusteczki wyciąga i akuje je do buzi - też mam nadzieję, że mu to nie zaszkodzi

A co do małego fajny i wesolutki z niego chłopczyk, nadal jak niekóre dzieciaczki na forum, bezzębny Nie pełza i nie raczkuje. Sam nie siada, ale jak się go posadzi to siedzi sztywno. W zeszłym tygodniu ważony - 8780 g - klusek jeden

Mam nadzieję, że się tutaj u Was zadomowię

[kwartalinka]

Napisane przez coralady

No i chciałabym móc wyjść i zostawić Lili z Tż czy kimkolwiek innym.Teraz karmienie mnie ogranicza sama wiesz jak to jest z cycusiem...

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

kwartalinka chcesz już sadzać Małą na nocniku?

dla tego powodu to i ja chciałabym żeby Łucja zaczęła jeść "inności"
ale moje dziecię jest raczej cycoholikiem
jeszcze owoce jakoś zje, ale obiadki

siedzi już sama więc myślałam żeby powoli ją oswajać
ale na zasadzie zabawy na razie
nic na siłę

Napisane przez ada32

aaa jednak to dziś
szymelko dla Twojej Lenki szczęścia i radości ..
dużo zdrowia i słodyczy..
tego i więcej ciocia ada życzy

czy Ty czujesz, że rymujesz

a przy okazji imieninowe życzenia dla Lenki

[Castia]

Napisane przez madalena83

Witam Was dziewczyny
Podczytuję Was już od poczekalni, ale najpierw brak czasu, a później nie wiedziałam czy pakować się w tak zgrane towarzystwo jak Wy Ale spróbuję, bo brakuje mi w moim otoczeniu mamuś, które mają dzieciątko w wieku mojego Maksymilianka.
A tutaj u Was zawsze tak miło i sympatycznie było

Czytam, że niektóre z Was chcą w najbliższym czasie drugie dzieciątko - my również z mężem się zastanawiamy i najpewniej w rzyszłym roku weźmiemy się do roboty

Harrods, prunelle ja też stosuję BLW (od 2 tygodni) - mały zajada się brokułami, kalafiorem, brukselką. Uwielbia gruszki i melony. Natomiast dzisiaj pochłaniał ser źółty, pomidora i wędlinkę
A i lubi też wafelki ryżowe. Od jutra planuję mu jakieś mięsko dać, bo jeszcze ani razu nie jadł.

Castia mój mąż jest z Twoich stron

ada Maksymilian namiętnie bawi się opakowaniem od chusteczek - natomiast wczoraj odkrył jak się chusteczki wyciąga i akuje je do buzi - też mam nadzieję, że mu to nie zaszkodzi

A co do małego fajny i wesolutki z niego chłopczyk, nadal jak niekóre dzieciaczki na forum, bezzębny Nie pełza i nie raczkuje. Sam nie siada, ale jak się go posadzi to siedzi sztywno. W zeszłym tygodniu ważony - 8780 g - klusek jeden

Mam nadzieję, że się tutaj u Was zadomowię

witaj u nas, w tym naszym sympatycznym gronie

Maksymilian - bardzo ładne imię no i masz co nosić już

z tego co widze to wszystkie dzieci kochają chusteczki nawilżane, piloty i telefony

jesli chodzi o to całe BLW zachęcacie

a np. brokuła to kroicie na takie małe kawałeczki czy dajecie różczyczki całe. dzieci się nie zakrztuszają?
może i ja bym tego czegoś spróbowała

[madalena83]

Napisane przez Castia

witaj u nas, w tym naszym sympatycznym gronie

Maksymilian - bardzo ładne imię no i masz co nosić już

z tego co widze to wszystkie dzieci kochają chusteczki nawilżane, piloty i telefony

jesli chodzi o to całe BLW zachęcacie

a np. brokuła to kroicie na takie małe kawałeczki czy dajecie różczyczki całe. dzieci się nie zakrztuszają?
może i ja bym tego czegoś spróbowała

Dziękuję za imię Mnie się też strasznie podoba Do małego mówię właśnie Maksymilian, a mąż tak jak subtelle zdrabnia-Maksio. I rzeczywiście spory chłopczyk z niego - ale często się w chuście nosimy, więc jeszcze daję radę


U nas BLW bardzo dobrze się sprawdza - do tego stopnia, że mały odmówił jedzenia papek - czy to zupki mojej roboty, czy owoce - nie chce. Woli dostać coś do rączki i sobie je.
Brokuła i kalafiora daję w postaci różyczek. Ogólnie chodzi o to, żeby dziecko sobie jedzonko chwyciło i to co wystaje nad rączką do buzi włożyło.
DLatego kroi się najczęściej jedzenie w długie paski.
Jeżeli siedzi prosto może się zakrztusić, ale raczej nie zadławi. A to jest różnica. Bo jak odgryza sobie kawałek to musi sobie popróbować do którego momentu języka może przesuwać jedzonko. I dlatego czasami zdarzają się zakrztuszenia, ale dziecko sobie świetnie samo radzi i pokaszle kilka razy i wypluwa kawałek
Na początek dobrze jest dać coś miękkiego - jak np. brokuł czy kalafior. Nie polecam marchewki czy jabłka - bo to za twarde.

ALe się rozpisałam

[ego_ego]

Napisane przez madalena83

Witam Was dziewczyny
Podczytuję Was już od poczekalni, ale najpierw brak czasu, a później nie wiedziałam czy pakować się w tak zgrane towarzystwo jak Wy Ale spróbuję, bo brakuje mi w moim otoczeniu mamuś, które mają dzieciątko w wieku mojego Maksymilianka.
A tutaj u Was zawsze tak miło i sympatycznie było

Czytam, że niektóre z Was chcą w najbliższym czasie drugie dzieciątko - my również z mężem się zastanawiamy i najpewniej w rzyszłym roku weźmiemy się do roboty

witaj i się zadomowiaj

ładna waga Maksia,
a kiedy sie urodzil?

kusicie tym BLW, ale moj Olek jeszcze nie siedzi sam więc nie probuje

lecę dziewczynki spać

[tajka88]

Lena z BLw je chrupki:P i co szybko zlapie z naszego talerza buaha:P

[madalena83]

Napisane przez ego_ego

witaj i się zadomowiaj

ładna waga Maksia,
a kiedy sie urodzil?

kusicie tym BLW, ale moj Olek jeszcze nie siedzi sam więc nie probuje

lecę dziewczynki spać

Maksymilian urodzony 3 maja 2011 o godz. 3.10 - w 3 rocznicę naszego ślubu

a BLW to naprawdę fajna sprawa, ale dzieciątko musi właśnie samo siedzieć (nie siadać) - bo, żeby się nie zadławiło przełyk musi być w lini prostej

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Napisane przez tajka88

Lena z BLw je chrupki:P i co szybko zlapie z naszego talerza buaha:P

u nas podobnie - nieważne, że mały ma to samo na swoim talerzu - nasze jedzenie wydaje mu się lepsze

Ostatnio jadłam jarzynówkę, a on miał warzywka z niej na tacce - jednak wolał swoje łapki do mojej zupy włożyć i łowić jedzenie

tajka jak czytam o Twojej Lence, to się zachwycam jak pięknie się rozwija Świetne z niej dziewczynka - i niezła łobuzica (pamiętam, że kiedyś pisałaś, że do mopa się dossała )

[szymelka]

Napisane przez Castia

niom z gór jestem a skąd wiesz?
ze świętokrzyskich
do Tarnowa mam jakieś 120 km, więc nie za blisko

Ooo ja jutro będę w Twoich okolicach

Napisane przez coralady

szymelka,ada,prunelle fajnie by było zobaczyć się znów na poczekalni

Trzeba tak poplanować będzie

Napisane przez ada32

aaa jednak to dziś
szymelko dla Twojej Lenki szczęścia i radości ..
dużo zdrowia i słodyczy..
tego i więcej ciocia ada życzy

Dziękujemy ciociu

Napisane przez coralady

Szymelko dla Lenki wszystkiego co najlepsze z okazji pierwszych w życiu imieninek

nika,Castia wpadajcie do mnie!!!Się opróżni zapasy

Dobrej,spokojnej nocki.

Dziękujemy również

Ja też mogę się podłączyć?? Obiecuję dużo nie wypić, bo ekonomiczna jestem po takim poście

Napisane przez madalena83

Witam Was dziewczyny
Podczytuję Was już od poczekalni, ale najpierw brak czasu, a później nie wiedziałam czy pakować się w tak zgrane towarzystwo jak Wy Ale spróbuję, bo brakuje mi w moim otoczeniu mamuś, które mają dzieciątko w wieku mojego Maksymilianka.
A tutaj u Was zawsze tak miło i sympatycznie było

Czytam, że niektóre z Was chcą w najbliższym czasie drugie dzieciątko - my również z mężem się zastanawiamy i najpewniej w rzyszłym roku weźmiemy się do roboty

Harrods, prunelle ja też stosuję BLW (od 2 tygodni) - mały zajada się brokułami, kalafiorem, brukselką. Uwielbia gruszki i melony. Natomiast dzisiaj pochłaniał ser źółty, pomidora i wędlinkę
A i lubi też wafelki ryżowe. Od jutra planuję mu jakieś mięsko dać, bo jeszcze ani razu nie jadł.

Witaj

Zainteresowałaś mnie tą metodą - muszę poczytać coś więcej...

Napisane przez kwartalinka

a przy okazji imieninowe życzenia dla Lenki

Dziękujemy serdecznie


Nigdy nie narzekałam na jedzenie Lenki, ale od niedzieli jakoś opornie jej to idzie. Mieli wszystko, trzyma w buzi długo, wypluwa... Ktoś mi podmienił dziecko Kurczę, czy to też przez te zęby
Niezłą gimnastykę urządzam ostatnio, aby ją nakarmić...

Gwiazda śpi, ja spakowałam nas na jutrzejszy wyjazd. Padnięta jestem, więc zaraz zmykam.
Śpijcie długo bez przerw!!
i nie piszcie dużo przez weekend!!!

[tajka88]

Napisane przez madalena83

Maksymilian urodzony 3 maja 2011 o godz. 3.10 - w 3 rocznicę naszego ślubu

a BLW to naprawdę fajna sprawa, ale dzieciątko musi właśnie samo siedzieć (nie siadać) - bo, żeby się nie zadławiło przełyk musi być w lini prostej

u nas podobnie - nieważne, że mały ma to samo na swoim talerzu - nasze jedzenie wydaje mu się lepsze

Ostatnio jadłam jarzynówkę, a on miał warzywka z niej na tacce - jednak wolał swoje łapki do mojej zupy włożyć i łowić jedzenie

tajka jak czytam o Twojej Lence, to się zachwycam jak pięknie się rozwija Świetne z niej dziewczynka - i niezła łobuzica (pamiętam, że kiedyś pisałaś, że do mopa się dossała )

Dziekuje

a ja okropna mama zapomnialam cie przywitac... a wiec WITAJ
Lena niezle lobuzuje, lozi za nami do kibelka, co namniej 10 rayz na dzien sciaga ksiazki z dolnej polki, wchodzi po schodach(ale teraz mamy bramke) je buty... tzn probuje... juz nie lize kol od wozka:P

[madalena83]

Napisane przez szymelka

Nigdy nie narzekałam na jedzenie Lenki, ale od niedzieli jakoś opornie jej to idzie. Mieli wszystko, trzyma w buzi długo, wypluwa... Ktoś mi podmienił dziecko Kurczę, czy to też przez te zęby
Niezłą gimnastykę urządzam ostatnio, aby ją nakarmić...

Gwiazda śpi, ja spakowałam nas na jutrzejszy wyjazd. Padnięta jestem, więc zaraz zmykam.
Śpijcie długo bez przerw!!
i nie piszcie dużo przez weekend!!!

szymelka może zęby, albo jakaś nowa umiejętność.
U mnie oprócz dzisiejszego śniadanka mały od środy też bardzo mało je. Z piersi coś tam pociumka, ale niedużo, a tego jedzenia BLW - to jak piszę jest bardzo zainteresowany, dużo wkłada do buzi,ale też dużo z niej wylatuje Na pewno coś tam połyka, ale to dopiero 2 tygodnie, więc nie traktuję tego jak posiłku.
I właśnie zauważyłam, (jak go karmiłam teraz i o 21), że dźwiga się i chce usiąść (wszystko to na śpiąco )

Także, może na chwilę obecną Lenka ma jakieś ciekawsze zajęcia niż jedzenie

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

Napisane przez tajka88

Dziekuje

a ja okropna mama zapomnialam cie przywitac... a wiec WITAJ
Lena niezle lobuzuje, lozi za nami do kibelka, co namniej 10 rayz na dzien sciaga ksiazki z dolnej polki, wchodzi po schodach(ale teraz mamy bramke) je buty... tzn probuje... juz nie lize kol od wozka:P

Tak sobie myslę, że to musi być straaasznie męczące tak ją cięgle pilnować, ale ja bym jednak chciała, żeby Maksymilian też już tak robił - chciała bym go od tych kół od wózka odciągać

[tajka88]

Ja tez wole jak lena jest taka ruchliwa i od razu bardziej kumata sie wydaje. Mysle, ze rozumie juz lepiej. Zaczela strasznie silnie pokazywac co jej sie podoba co nie. Jest jeszcze bardziej radosna... usmiecha sie do kazdego np dzis w sklepie i kazdy do niej zagaduje... chociaz duzo tezplacze bo co chwilke o cos walnie, albo nawet nie walnie ale sie wystraszy, ze upadnie czy cos:P

[kasienkakg]

Jejku nie było mnie parę dni i jestem w szoku ile napisałyscie! Aż sprawdzałam czy wątku nie pomyliłam i nie wierzyłam,ze to Wy! Kiedy ja to nadrobię, co?

Padam już i nie czytam więcej, więc na razie odpiszę tylko
coralady
- ja kupilam na allegro sanki. Nie wiem jak sie sprawdzą, ale wyglądają imponująco. Sama będe na nich jeździć Wzięlam z drewnianym siedziskiem, zdejmowanym podparciem, amortyzatorami, pokrowcem z futerkiem wewnątrz (zakrywa nóżki , plecki, ściagacz ma, odblaski, takim a'la jak do wózka, nie byłam do niego przekonana, ale chciałam mieć go też włąśnie do wózka na mrozy, bo jest uniwersalny), sznurek do ciągnięcia i zdejmowalny pchacz z regulacją wysokości do pchania. Na allegro jest ich mnóstwo. Ja wzięłam czerwony metalowy i pokrowiec czerwony z białym kożuszkiem. Kupiłam jako prezent pod choinkę, ale ten karton jest taki ogromny, że nawet pod stół w jadalni nie wejdzie,
a co dopiero pod choinkę
jak ja choinkę mam mniejszą niż ten karton


A u nas wszystko w porządku. Bylyśmy już na pierwszych zajęciach masażu niemowlęcia. Masowałam Lili nóżki i pupę. BYła baaaardzo grzeczna. Pierwszy raz od bardzo dawna leżała na pleckach i nie płakała do siadaniaa. Po prostu leżała , uśmiechała się i relaksowała
Idę spać

[Eirene1987]

Napisane przez ada32

no Ja słyszałam
a teraz na własne oczy widziałam.. he he ..
ale serio
moje ząbki wyszły mi dopiero jak miałam rok i 2 miesiące..
(mama mówiła) i podobno też pare razy wychodziły i się cofały..
tzn puchło dziąsełko i nakrywały się i tak pare razy

dziwnie ale wszystko jest możliwe skoro niektóre dzieci się rodzą z zębami już

Napisane przez coralady

Ooooo...juz nawet czuje jaki mi zaczyna szumieć I oczy zaczynaja mi lecieć...

A nie!To nie upojenie.To.......... zmęczenie po prostu Wczoraj "balowałam" z taka małą-niezłą rozrabiara,taki "nocny marek" Dziś tez się zapowiedziała,więc nie wiem jak to sie skończy...

może będzie bardziej kulturalna i pójdzie spać wcześniej

Napisane przez madalena83

Mam nadzieję, że się tutaj u Was zadomowię

witaj
właśnie zauważyłam na początku kurcze taka sama data ślubu i urodzin synka super my pobraliśmy się 3października a synek urodził się 3kwietnia dokładnie 1.5roku później

Napisane przez tajka88

Lena z BLw je chrupki:P i co szybko zlapie z naszego talerza buaha:P

hehe mój też BLW to chrupa umie jeść a ostatnio mu ziemniaka dałam to rozciapał po całym stoliku

[kwartalinka]

Napisane przez madalena83

Witam Was dziewczyny
Podczytuję Was już od poczekalni, ale najpierw brak czasu, a później nie wiedziałam czy pakować się w tak zgrane towarzystwo jak Wy Ale spróbuję, bo brakuje mi w moim otoczeniu mamuś, które mają dzieciątko w wieku mojego Maksymilianka.
A tutaj u Was zawsze tak miło i sympatycznie było

Czytam, że niektóre z Was chcą w najbliższym czasie drugie dzieciątko - my również z mężem się zastanawiamy i najpewniej w rzyszłym roku weźmiemy się do roboty

Harrods, prunelle ja też stosuję BLW (od 2 tygodni) - mały zajada się brokułami, kalafiorem, brukselką. Uwielbia gruszki i melony. Natomiast dzisiaj pochłaniał ser źółty, pomidora i wędlinkę
A i lubi też wafelki ryżowe. Od jutra planuję mu jakieś mięsko dać, bo jeszcze ani razu nie jadł.

Castia mój mąż jest z Twoich stron

ada Maksymilian namiętnie bawi się opakowaniem od chusteczek - natomiast wczoraj odkrył jak się chusteczki wyciąga i akuje je do buzi - też mam nadzieję, że mu to nie zaszkodzi

A co do małego fajny i wesolutki z niego chłopczyk, nadal jak niekóre dzieciaczki na forum, bezzębny Nie pełza i nie raczkuje. Sam nie siada, ale jak się go posadzi to siedzi sztywno. W zeszłym tygodniu ważony - 8780 g - klusek jeden

Mam nadzieję, że się tutaj u Was zadomowię

witaj
ładnie waży Twój synek jak na majową pociechę
moja marcowa kruszynka nie wiem czy do takiej wagi dobiła

Napisane przez szymelka

Gwiazda śpi, ja spakowałam nas na jutrzejszy wyjazd. Padnięta jestem, więc zaraz zmykam.
Śpijcie długo bez przerw!!
i nie piszcie dużo przez weekend!!!

miłego wyjazdu


zanim jeszcze zaczęliśmy rozszerzać dietę Łucji czytałam o BLW
i nawet chciałam tą metodę zastosować bo do mnie ona przemawia, ale tata małej nie był przekonany
zaczęliśmy więc wprowadzać jedzonko standardowo czytaj: papki, ale szału nie ma u mojego dziecka z jedzeniem

kto wie czy jeszcze nie powrócimy do BLW..

lecę spać kobietki
dobrej, przespanej, nocki

[marta_27]

dzień dobry witamy się z poranną herbatką
ale tu wczoraj pijaństwo było, szkoda że się nie załapałam. ale dziś napiję się winka po 16miesiącach bez grama alkoholu. no ciekawa jestem w jakim stanie jutro będę

kupiłam nareszcie czerwoną herbatę i się opijam, może kg ruszą troszkę, hehe

Napisane przez mordka_1985

o tak, pcha paluszki gdzie nie trzeba. Ostatnio zwinęła mi ciepłego mielonego z talerza w gościach, wsadziła palec miedzy dźwiczki od szafki, pcha je ludziom do oczu i buzi, itp

moja też uwielbia chusteczki nawilżane, wyjątkowo jej smakują

Mateusz też zajada się chusteczkami. mam nadzieję że nic mu od tego nie będzie

Napisane przez kasiuni_a

mój uwielbia się bawić całą paczką chusteczek, daje mu je zazwyczaj jak nie moge sobie poradzić z ubieraniem


to świetnie, że u neurochirurga wszystko w porządku tylko ta lekarka jakaś niepoważna, że kazała tyle na siebie czekać, zwłaszcza że Wy z malutkim dzieckiem
a te krostki to sama jestem bardzo ciekawa od czego

Przed obiadkiem byliśmy na spcerze, ale wytrzymałam tylko 1,5h, bo taki ziąb na dworze. Małemu pewnie było cieplutko, bo spał spokojnie, ale ja się za lekko ubrałam i zamarzłam na kość. Mam nadzięję, że jakaś choroba mnie z tego nie dopadnie.

ja też przy ubieraniu daję chusteczki, bo przynajmniej się czymś zajmie. jak nie ma nic do zabawy to ucieka mi ciągle

lekarka miała chyba operację i dlatego się spóźniła. ja jestem bardzo z niej zadowolona i będę wdzięczna do końca życia bo między innymi dzięki niej Mateusz dobrze się rozwija
a z małymi dziećmi to tam każdy był, hehe

była nawet mama z 5cio miesięcznym dzieckiem które ważyło 2300. Mati taki był jak się urodził a ten chłopiec był taki malutki a miał 5mcy już. w szoku ogromnym jestem do teraz

ja wczoraj na spacerze wytrzymałam 1h. ciepło się ubrałam ale bez czapki i uszy mnie już bolały i głowa od tego zimna

Napisane przez kwartalinka

wiadomości mam dwie:
po pierwsze: to nie ząbkowanie (na szczęście!)
a dlaczego na szczęście? bo tych zębów to jeszcze sporo zostało więc gdyby za każdym razem takie atrakcje temu towarzyszyły to kaplica murowana dla rodziców, już o dzieciach nie wspominając

po drugie: wczoraj po kąpieli wyszła lekka wysypka
dziś widać ją jeszcze wyraźniej, więc mam już pewność, że dołączyliśmy do maluchów, które przeszły trzydniówkę

Marta nie wiem dokładnie jak wyglądają te krostki Matiego, czy duże, zaognione itp.
ale może to nic groźnego

super że wiadomo od czego to wszystko było. dobrze że to 3dniówka. minęła i tyle a z ząbkowaniem to się męczyć można miesiącami

krostki były małe, jak łebek od szpilki była największa. takie czarne punkciki i w koło czerwona otoczka. dziś już zostały strupki tylko, więc przypuszczam, że albo go coś ugryzło albo ukuł się paznokciem bo miał ostre. też mam nadzieję że to nic groźnego zwłaszcza że nic poza tym mu nie było, wyniki wszystkie dobre bo miał robione badania

Napisane przez Castia

hej dziewczyny

oj padam z nóg. byłam z siostrą w CH. nałaziłam się jak głupek...
a kupiłam sobie jedynie koszule i to taką hmm....
nie wiem czy jej nie zwrócę
aaa i kolczyki w Lolicie
ceny kosmiczne.....a poza tym tyle tych sklepów a jak chce człowiek sobie coś kupić to nie ma gdzie i co

też mam zawsze ten problem. oglądałam m-c temu czapki i szaliki ale nie miałam kasy żeby kupić i podobało mi się duuuuużo. a jak poszłam w zeszłym tygodniu żeby kupić to lipa i nic ciekawego nie było. wzięłam jeden z tańszych kompletów i poszłam do domu

Napisane przez coralady

Po drugie chciałabym już przejśc na karmienie mieszane i do końca roku zrezygnować z piersi(Sylwester chciałabym hucznie obchodzić w tym roku)

Po trzecie-jestem juz wykończona ciągłym wstawaniem do Lili,skończyła już 7 miesięcy,a ja ani razu nie spałam ciągiem wiecej niż 4h.Licze naiwnie na to,że mm mi pomoże w tej kwestii!

A i alkohol mnie korci-gdybys ty widziała mój barek-nigdy nie był tak imponujący!!! łezka się w oku kreci,żal d.upe ściska jak na niego patrzę-taki owoc zakazany!

No i chciałabym móc wyjść i zostawić Lili z Tż czy kimkolwiek innym.Teraz karmienie mnie ogranicza sama wiesz jak to jest z cycusiem...

jejku, wstawać przez 7mc-y co 4h ja bym się wykończyła
ja lubiłam karmić piersią ale ostatnio wnerwiało mnie to że Mateusz tylko cyckiem się bawił i gryzł mniej jak ch.olera. no i też możliwość skosztowania winka kusiła, hehe

Napisane przez madalena83

Witam Was dziewczyny
Podczytuję Was już od poczekalni, ale najpierw brak czasu, a później nie wiedziałam czy pakować się w tak zgrane towarzystwo jak Wy Ale spróbuję, bo brakuje mi w moim otoczeniu mamuś, które mają dzieciątko w wieku mojego Maksymilianka.
A tutaj u Was zawsze tak miło i sympatycznie było

Czytam, że niektóre z Was chcą w najbliższym czasie drugie dzieciątko - my również z mężem się zastanawiamy i najpewniej w rzyszłym roku weźmiemy się do roboty

Harrods, prunelle ja też stosuję BLW (od 2 tygodni) - mały zajada się brokułami, kalafiorem, brukselką. Uwielbia gruszki i melony. Natomiast dzisiaj pochłaniał ser źółty, pomidora i wędlinkę
A i lubi też wafelki ryżowe. Od jutra planuję mu jakieś mięsko dać, bo jeszcze ani razu nie jadł.

Castia mój mąż jest z Twoich stron

ada Maksymilian namiętnie bawi się opakowaniem od chusteczek - natomiast wczoraj odkrył jak się chusteczki wyciąga i akuje je do buzi - też mam nadzieję, że mu to nie zaszkodzi

A co do małego fajny i wesolutki z niego chłopczyk, nadal jak niekóre dzieciaczki na forum, bezzębny Nie pełza i nie raczkuje. Sam nie siada, ale jak się go posadzi to siedzi sztywno. W zeszłym tygodniu ważony - 8780 g - klusek jeden

Mam nadzieję, że się tutaj u Was zadomowię

witaj
niezła waga jak na majowego dzieciaczka mój marcowy i waży 8600

Napisane przez ego_ego

kusicie tym BLW, ale moj Olek jeszcze nie siedzi sam więc nie probuje

ja też z tego powodu nie spróbowałam BLW

Napisane przez tajka88

Lena z BLw je chrupki:P i co szybko zlapie z naszego talerza buaha:P

ooo, a jednak spróbowałam
chrupki dostaje do rączki, hehe

Napisane przez madalena83

Maksymilian urodzony 3 maja 2011 o godz. 3.10 - w 3 rocznicę naszego ślubu

ale prezent dostaliście, super

Napisane przez kasienkakg

Jejku nie było mnie parę dni i jestem w szoku ile napisałyscie! Aż sprawdzałam czy wątku nie pomyliłam i nie wierzyłam,ze to Wy! Kiedy ja to nadrobię, co?

Padam już i nie czytam więcej, więc na razie odpiszę tylko
coralady
- ja kupilam na allegro sanki. Nie wiem jak sie sprawdzą, ale wyglądają imponująco. Sama będe na nich jeździć Wzięlam z drewnianym siedziskiem, zdejmowanym podparciem, amortyzatorami, pokrowcem z futerkiem wewnątrz (zakrywa nóżki , plecki, ściagacz ma, odblaski, takim a'la jak do wózka, nie byłam do niego przekonana, ale chciałam mieć go też włąśnie do wózka na mrozy, bo jest uniwersalny), sznurek do ciągnięcia i zdejmowalny pchacz z regulacją wysokości do pchania. Na allegro jest ich mnóstwo. Ja wzięłam czerwony metalowy i pokrowiec czerwony z białym kożuszkiem. Kupiłam jako prezent pod choinkę, ale ten karton jest taki ogromny, że nawet pod stół w jadalni nie wejdzie,
a co dopiero pod choinkę
jak ja choinkę mam mniejszą niż ten karton


A u nas wszystko w porządku. Bylyśmy już na pierwszych zajęciach masażu niemowlęcia. Masowałam Lili nóżki i pupę. BYła baaaardzo grzeczna. Pierwszy raz od bardzo dawna leżała na pleckach i nie płakała do siadaniaa. Po prostu leżała , uśmiechała się i relaksowała
Idę spać

nie pomyliłaś, ja też w szoku byłam jak mi przyszło wczoraj nadrabiać 4dni a ktoś mówił że wątek zamiera

a sanki to full wypas kupiłaś

nasza choinka też mała będzie pewnie i na stole postawimy bo inaczej to nie wiem czy jeden dzień by wytrzymała. Mateusz pewnie by ją opracował w godzinę, hehe

fajny ten masaż i dla Lily że tak ładnie leżała i się relaksowała. wie co dobre mała kobietka

ja zmykam dziewczynki bo idę do kina z chrześnicą na latającą maszynę, hehe a muszę jeszcze ogarnąć mieszkanie bo gości dziś i jutro mamy

miłego dnia, zajrzę późnej pewnie

[tajka88]

marta- my choinke mamy mala postawimy, gdzies wysoko, bo Lena wszytsko dorwie

Hej u nas nocka baaardzo dobra:d Lenka spala od 20.20 do hmm chyba 8.20, ale nie jestem pewna, bo zegarka nie mielismy, ale z lozek wyszlismy o 9. Rano Tz wzial ja do nas i byla taka kochana przytulala sie do nas, normalnei dziecko mi dorasta, wczsniej nie chciala sie tulic, a dzis sama raz do mnie przyszla i polozyla sie na mnie, raz na tzta i tak z 10 razy

Poza tym Tz mial jakies sny ze mna:P i obudzil sie taki radosny heh jeszcze rano mala grzeczna byla to juz w ogole byl w 7 niebie:P.

Lena wypila rano tylko 100ml w tym wymiotowala z 30ml... wiec zeszlam i dalam jej deserku mlecznego bananowego i zjadla 100g

[madalena83]

Dzień dobry - my już na nogach od 7:00, ale mały właśnie zasnął na pierwszą drzemkę, więc mam ok 40 min. dla siebie

Napisane przez Eirene1987

witaj
właśnie zauważyłam na początku kurcze taka sama data ślubu i urodzin synka super my pobraliśmy się 3października a synek urodził się 3kwietnia dokładnie 1.5roku później


hehe mój też BLW to chrupa umie jeść a ostatnio mu ziemniaka dałam to rozciapał po całym stoliku

tak, zrobił nam niespodziankę - termin miałam na 28 kwietnia, ale mały postanowił się wstrzymać i taki prezencik zrobić

Mąż się śmieje, że będzie miał mało dat do zapamiętania

u Was też bardzo fajnie - tak się wstrzelić w 1,5 roku

Napisane przez kwartalinka

witaj
ładnie waży Twój synek jak na majową pociechę
moja marcowa kruszynka nie wiem czy do takiej wagi dobiła

zanim jeszcze zaczęliśmy rozszerzać dietę Łucji czytałam o BLW
i nawet chciałam tą metodę zastosować bo do mnie ona przemawia, ale tata małej nie był przekonany
zaczęliśmy więc wprowadzać jedzonko standardowo czytaj: papki, ale szału nie ma u mojego dziecka z jedzeniem

kto wie czy jeszcze nie powrócimy do BLW..

lecę spać kobietki
dobrej, przespanej, nocki

on tak przybierał przez pierwsze 4 miesiące (także wtedy to dopiero klusek był ), natomiast od września przybył chyba ok 900g - także przybiera minimalnie. I tak w pewnym wieku większość naszych dzieciaczków wagą się spotka ze sobą

U mnie, odkąd spróbował jedzenia do rączki kategorycznie odmówił papek - czasami mi się uda dać mu coś co ma lekkie grudki, bo on musi poruszać sobie językiem i rozdrobnić jedzonko.

Napisane przez marta_27

dzień dobry witamy się z poranną herbatką
ale tu wczoraj pijaństwo było, szkoda że się nie załapałam. ale dziś napiję się winka po 16miesiącach bez grama alkoholu. no ciekawa jestem w jakim stanie jutro będę

kupiłam nareszcie czerwoną herbatę i się opijam, może kg ruszą troszkę, hehe




Mateusz też zajada się chusteczkami. mam nadzieję że nic mu od tego nie będzie



ja też przy ubieraniu daję chusteczki, bo przynajmniej się czymś zajmie. jak nie ma nic do zabawy to ucieka mi ciągle

lekarka miała chyba operację i dlatego się spóźniła. ja jestem bardzo z niej zadowolona i będę wdzięczna do końca życia bo między innymi dzięki niej Mateusz dobrze się rozwija
a z małymi dziećmi to tam każdy był, hehe

była nawet mama z 5cio miesięcznym dzieckiem które ważyło 2300. Mati taki był jak się urodził a ten chłopiec był taki malutki a miał 5mcy już. w szoku ogromnym jestem do teraz

ja wczoraj na spacerze wytrzymałam 1h. ciepło się ubrałam ale bez czapki i uszy mnie już bolały i głowa od tego zimna



super że wiadomo od czego to wszystko było. dobrze że to 3dniówka. minęła i tyle a z ząbkowaniem to się męczyć można miesiącami

krostki były małe, jak łebek od szpilki była największa. takie czarne punkciki i w koło czerwona otoczka. dziś już zostały strupki tylko, więc przypuszczam, że albo go coś ugryzło albo ukuł się paznokciem bo miał ostre. też mam nadzieję że to nic groźnego zwłaszcza że nic poza tym mu nie było, wyniki wszystkie dobre bo miał robione badania



też mam zawsze ten problem. oglądałam m-c temu czapki i szaliki ale nie miałam kasy żeby kupić i podobało mi się duuuuużo. a jak poszłam w zeszłym tygodniu żeby kupić to lipa i nic ciekawego nie było. wzięłam jeden z tańszych kompletów i poszłam do domu



jejku, wstawać przez 7mc-y co 4h ja bym się wykończyła
ja lubiłam karmić piersią ale ostatnio wnerwiało mnie to że Mateusz tylko cyckiem się bawił i gryzł mniej jak ch.olera. no i też możliwość skosztowania winka kusiła, hehe



witaj
niezła waga jak na majowego dzieciaczka mój marcowy i waży 8600



ja też z tego powodu nie spróbowałam BLW



ooo, a jednak spróbowałam
chrupki dostaje do rączki, hehe



ale prezent dostaliście, super



nie pomyliłaś, ja też w szoku byłam jak mi przyszło wczoraj nadrabiać 4dni a ktoś mówił że wątek zamiera

a sanki to full wypas kupiłaś

nasza choinka też mała będzie pewnie i na stole postawimy bo inaczej to nie wiem czy jeden dzień by wytrzymała. Mateusz pewnie by ją opracował w godzinę, hehe

fajny ten masaż i dla Lily że tak ładnie leżała i się relaksowała. wie co dobre mała kobietka

ja zmykam dziewczynki bo idę do kina z chrześnicą na latającą maszynę, hehe a muszę jeszcze ogarnąć mieszkanie bo gości dziś i jutro mamy

miłego dnia, zajrzę późnej pewnie

ja przy śniadanku odpisuję

co do wstawania w nocy to dla mnie 4 h to błogosławieństwem były - w sumie to zdarzyły się przez te 6 miesięcy może podczas 5 nocek
Maksymilian najczęściej budził się co dwie godziny. Dopiero od miesiąca mogę sobie więcej pospać, bo się budzi co 3 godziny

W zeszłym tygodniu były 3 piękne nocki bo obudził się tylko 2 razy i już się cieszyłam, że tak zostanie. I chyba wyczuł mój entuzjazm, bo dzisiaj po północy zaserwował mi pobudki co 2 godziny, a raz za godzinkę


Ja też jestem ciekawa jak na choinkę zareaguje u nas mały - nie planujemy nic zmieniać w porównaniu z innymi latami. Choinka będzie żywa i duża. Tylko najpewniej bombki tłukące powiesimy wyżej, bo mały będzie wtedy raczkował, więc trzeba zminimalizować straty

A i planujemy Wigilię zrobić pierwszy raz u siebie

[ada32]

Napisane przez Castia

nie gadaj, że ja używam gwary
ja nie znam gwary, chyba
to mnie zaskoczyłaś

ja też kocham góry ale te prawdziwe - Tatry, Bieszczady
moje to raczej pagórki a nie góry

kochana tego nie powiedziałam.(poszczególn e zwroty mi znane). ale czuja mam co nie

Napisane przez madalena83

Mam nadzieję, że się tutaj u Was zadomowię

witaj .. cieszę się że spodobał Ci się nasz mamusiowy wątek
czuj się jak u siebie ..
będzie łatwiej się zadomowić

Napisane przez kwartalinka

dla tego powodu to i ja chciałabym żeby Łucja zaczęła jeść "inności"
ale moje dziecię jest raczej cycoholikiem
jeszcze owoce jakoś zje, ale obiadki

siedzi już sama więc myślałam żeby powoli ją oswajać
ale na zasadzie zabawy na razie
nic na siłę


czy Ty czujesz, że rymujesz

a przy okazji imieninowe życzenia dla Lenki

ehe

Napisane przez marta_27

dzień dobry witamy się z poranną herbatką
ale tu wczoraj pijaństwo było, szkoda że się nie załapałam. ale dziś napiję się winka po 16miesiącach bez grama alkoholu. no ciekawa jestem w jakim stanie jutro będę

kupiłam nareszcie czerwoną herbatę i się opijam, może kg ruszą troszkę, hehe

marta a ta herbata to z jakich owoców jest .. no i na przytycie czy odchudzanie??
no a na kufel piwa czy lampkę coraladowego winka jeszcze się nie raz załapiesz he he..dzis pewnie będziemy leczyć "kaca"

Napisane przez tajka88

marta- my choinke mamy mala postawimy, gdzies wysoko, bo Lena wszytsko dorwie

Hej u nas nocka baaardzo dobra:d Lenka spala od 20.20 do hmm chyba 8.20, ale nie jestem pewna, bo zegarka nie mielismy, ale z lozek wyszlismy o 9. Rano Tz wzial ja do nas i byla taka kochana przytulala sie do nas, normalnei dziecko mi dorasta, wczsniej nie chciala sie tulic, a dzis sama raz do mnie przyszla i polozyla sie na mnie, raz na tzta i tak z 10 razy

Poza tym Tz mial jakies sny ze mna:P i obudzil sie taki radosny heh jeszcze rano mala grzeczna byla to juz w ogole byl w 7 niebie:P.

Lena wypila rano tylko 100ml w tym wymiotowala z 30ml... wiec zeszlam i dalam jej deserku mlecznego bananowego i zjadla 100g

kochana Lenka
aaa no no... tajka wykorzystaj dziś humor tżta he he ..


dzień dobry..
Wiktorek dziś w nocy nie płakał jak wczoraj..
ale był niespokojny ..tzn..
całą noc ze mną (oczywiste) to jeszcze kręcił się męczył i rzucał z boku na bok..
głową to normalnie tak szorował o prześcieradło..jeszcze trochę to wytrze swoje włoseczki
nie wiem dlaczego tak niespokojnie śpi..
a teraz marudził cały ranek i padł.. ze zmęczenia chyba..
biedaczek mój kochany


madalena fajny prezent na rocznice ślubu dostaliście..
od razu zauważyłam podpis pod postem

kwartalinko a dlaczego nie ma Cie na pierwszej stronie??

[iizabelaa]

u nas dzisiaj nocka, ok,
o 6 jedzenie potem jeszcze sen do 7:20

Już nie pamiętam czy pisałam, ze przedwczoraj Iduś sama usiadła

Za to wczoraj mi zwymiotowała całym obiadkiem
strasznie to wyglądało, już 2 raz tak zrobiła, przez te grudki

mojej roboty puree groszkowe, tylko że odałam złtko bo fajnie pasuję, a młoda chętnie je ten obiadek

a potem mój siostrzenice się dławił jabłkiem (14 miesięcy) i skończyło się na tym że siostra trzymał go za nogi i nim trzęsła,
myślałam, ze zejdę na zawał

Napisane przez n.ik.a

iizabelaa moja Kala zajada się brokułami ale tylko w moim wykonaniu tu prosze przepis jakbyś chciałą spróbować
1 mała marchewka
- 100 gram brokuła
- 1 łyżeczka oliwy
- 1 łyżeczka kaszki ryżowej

Sposób przygotowania:
Warzywa ugotować osobno dodając pół łyżeczki oliwy na warzywo. Po zagotowaniu dodać kaszkę ryżową i wszystko wymieszać.

tylko ja daję zamiast kaszki, kleik ryżowy i zamiast oliwy masło

dziękuję

ja też używam masła i kleiku
ale może tez z ziemniakiem fajne by było, sycące

Napisane przez Eirene1987

hehe mój też BLW to chrupa umie jeść a ostatnio mu ziemniaka dałam to rozciapał po całym stoliku

moja nawet chrupka tak nie zje
bo nic do buzi nie wkłada

Ja lubię karmić małą łyżeczkę bo wiem, że zje więcej, i łatwiej mi określić na jak długo będzie najedzona
chociaż ciężko nam szło jedzenie,
ale z każdym dniem jest lepiej

poza tym ona nic nie włoży sama do buzi wiec nie dla nas takie jedzenie

[maggol111]

hej

ale sie rozpisałyscie i jakie pijanstwo sie wczoraj odbyło i mnie ominęło

ja tez nie wiedziałam ze stosuję metodę BLW, mój tez wcina chrupki az mu sie uszy trzęsą, a jak sie skonczy jednego to jest taki krzyk i pisk i ze w biegu daje nastepnego

Napisane przez madalena83

Witam Was dziewczyny
Podczytuję Was już od poczekalni, ale najpierw brak czasu, a później nie wiedziałam czy pakować się w tak zgrane towarzystwo jak Wy Ale spróbuję, bo brakuje mi w moim otoczeniu mamuś, które mają dzieciątko w wieku mojego Maksymilianka.
A tutaj u Was zawsze tak miło i sympatycznie było

A

hej. witaj i sie zadomawiaj ładnie wazy Maksymilian

[ada32]

Napisane przez tajka88

Lena z BLw je chrupki:P i co szybko zlapie z naszego talerza buaha:P

a możecie mi powiedzieć co znaczy ten skrót BLW


izabelaa dla Idusi za siadanie

tak napisałaś o tym że mała z wymiotowała
i przypomniałam sobie że
mój mały bąbelek dziś w nocy tak pił, pił i pił z piersi długo(mocno aż bolało)
a potem właśnie na leząco fontanne zrobił..hmmm.
byłam w pół przytomna to tylko złapałam go
i posadziłam żeby się nie zakrztusił..
dawno nie ulewał.. ale takiej ilości nigdy..
i tak sobie myśle że też chyba mu się cofnęło porządnie..

cos mi się wydaje że ta jego pobudliwośc w nocy..
wiercenie i krecenie
niespokojne noce..
są spowodowane problemami brzuszkowymi..
kupki raz na trzy dni kiedy zaczęłam wprowadzać inne pokarmy..
co chwilę bączki (smierdzące takie że łaaa)
no i te ulewanie jeszcze..


---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

nikadla Kalinki sto latek.. dziś obchodzi 7 miesięcy

[Castia]

hej

nasza nocka hmm mogła być lepsza
o 6 Malwina zaczęła dzień w wyśmienitym humorze i koniec spania

ada no nosa masz niezłego

BLW - Bobas Lubi Wybór

http://dziecisawazne.pl/wczesne-samo...lat-czyli-blw/

tajka moja też już super się przytula. kocham to

kac mi nie pozwala dziisaj normalnie funkcjonować, chyba muszę znowu go zapić

[ada32]

oo castia dzięki za info..
nie wiedziałam że tak to się zwie..
a takie jedzenie to takie normalne
ale chyba trochę w późniejszym wieku(lub w indywidualnym rozwoju dziecka)
dla mojego to za wcześnie..
mimo ze chrupki jako tako wsuwa
i liże jabłko w całosci bez skórki.. ( pod opieka)

[ego_ego]

hej
ale mieliśmy noc dziwną
ok 1 w nocy kładliśmy się spac, a wtedy Olek uznal, ze jest wyspany, usypiałam go wodą smoczkiem, bujałam i nic ok 2 daliśmy mu mleka mimo, ze na noc zjadł 210mm no i zasnął
spał do 5:30 - smok potem do 7 -wzięłam go do nas i spaliśmy do 9:15
i jak zawsze je mleko o 8 tak po tym nocnym jadl dopiero o 10:30

my spadamy niedlugo do znajomych

a albumie nowe zdj

[iizabelaa]

Napisane przez ada32

oo castia dzięki za info..
nie wiedziałam że tak to się zwie..
a takie jedzenie to takie normalne
ale chyba trochę w późniejszym wieku(lub w indywidualnym rozwoju dziecka)
dla mojego to za wcześnie..
mimo ze chrupki jako tako wsuwa
i liże jabłko w całosci bez skórki.. ( pod opieka)

ada teraz jest dużo takich "na topie' nazw
a jak idziesz do dziecka jak płacze to uprawiasz AP

to tak pół żartem pół serio

w końcu każde dziecko kiedyś samo będzie jadło
ale w sumie w tej metodzie to niby w ogóle nie karmisz z łyżeczki tylko je samo od początku
nie dla mnie, ale co kto lubi