BREVOXYL-komu pomógł?PISZCIE FANI TEGO SRODKA!

[m13081987]

Dziewczynki, czy ten wątek jeszcze żyje? Czytając wszystkie posty (prawie ) postanowiłam kupić Brevoxyl. Problemy z trądzikiem grudkowo-krostkowym zaczęły się u mnie dopiero w tym roku, około czerwca. Nigdy w życiu wcześniej (a mam 24 lata) nie miałam problemów z cerą... Dermatolog przepisała mi Differin i Davercin. Tak, jak u większości osób po Differinie się świecę jak przysłowiowe psa jajca I niestety po Davercinie po ok. 40 minutach również. Stosuję go ok. 2, 3 miesięcy. Krostki jak były, tak są z tym że nie są już ropne ani czerwone. Tylko grudki zostały. Brevoxyl pomoże? Mam kilka pytań tak, by skonkretyzować wszystko.
Kupić Brevoxyl w kremie, tak? Kosztuje około 20 zł? Czy jeśli Davercin nie przesuszył mi cery to Brevoxyl nie zaszkodzi tj. nadmiernie nie przesuszy? Myślicie, że pomoże? :P
Pozdrawiam serdecznie

[cherry_flamme]

Mi Brevoxyl skóry nie przesuszył, a stosuję przynajmniej raz dziennie. Nie świecę się po nim, a jeżeli nakładam go rano, to po wchłonięciu mogę robić makijaż
Jeżli masz podskórne grudki, to może spróbuj smarować je Metronidazolem. To jest juz antybiotyk (więc na receptę), ale u mnie doskonale poradził sobie z podskórnymi grudkami i naciekami. Ten żel kosztuje ok. 13 zł. Jeżli masz jakiegoś zaufanego lekarza, to poproś o receptę, bo chociaż to antybiotyk, to nie ma agresywnego działania i można spróbować

[m13081987]

Napisane przez cherry_flamme

Mi Brevoxyl skóry nie przesuszył, a stosuję przynajmniej raz dziennie. Nie świecę się po nim, a jeżeli nakładam go rano, to po wchłonięciu mogę robić makijaż
Jeżli masz podskórne grudki, to może spróbuj smarować je Metronidazolem. To jest juz antybiotyk (więc na receptę), ale u mnie doskonale poradził sobie z podskórnymi grudkami i naciekami. Ten żel kosztuje ok. 13 zł. Jeżli masz jakiegoś zaufanego lekarza, to poproś o receptę, bo chociaż to antybiotyk, to nie ma agresywnego działania i można spróbować

Czyli Brevoxyl na świecenie - tak, ale na grudki - nie? Dopiero za miesiąc będę mogła udać się do dermatologa, więc poproszę o ten antybiotyk... Ciekawi mnie, dlaczego Davercin, który miał mocno wysuszać kompletnie nie działa? Ech

[cherry_flamme]

Napisane przez m13081987

Czyli Brevoxyl na świecenie - tak, ale na grudki - nie? Dopiero za miesiąc będę mogła udać się do dermatologa, więc poproszę o ten antybiotyk... Ciekawi mnie, dlaczego Davercin, który miał mocno wysuszać kompletnie nie działa? Ech

Ja stosuję Metronidazol na noc i Brevoxyl w dzień, więc nie wiem, co dokładnie uwolniło mnie od grudek, ale podejrzewam Metro., bo on ma własnie takie działanie i jest polecany przy trądziku grudkowo-krostkowym, a Brevoxyl przy łojotokowym. Może poproś o Metronidazol lekarza pierwszego kontaktu, bo dermatolog może się zirytować, że wtrącasz się w jego kompetencje i sama wybierasz sobie leki

[m13081987]

A jak z makijażem po aplikacji Brevoxylu? Bo nie doczytałam... Jeśli rano nałożę na twarz to mogę wykonać na krem makijaż? Chciałabym w końcu po 3 miesiącach abstynencji użyć fluidu

[cherry_flamme]

Napisane przez m13081987

A jak z makijażem po aplikacji Brevoxylu? Bo nie doczytałam... Jeśli rano nałożę na twarz to mogę wykonać na krem makijaż? Chciałabym w końcu po 3 miesiącach abstynencji użyć fluidu

Tak jak już napisałam, mozna po nim robić makijaż Całkowicie się wchłania, więc nie ma problemu.

[Zeila]

Po półrocznym stosowaniu Brevoxyl u mnie przestał działać, dostałam ostatnio wysypu ropnych guli, co polecacie zamiast Brevoxylu ? Coś równie skutecznego,, bo podejrzewam, że moja skóra już się przyzwyczaiła.

[Pawel K]

Napisane przez Zeila

Po półrocznym stosowaniu Brevoxyl u mnie przestał działać, dostałam ostatnio wysypu ropnych guli, co polecacie zamiast Brevoxylu ? Coś równie skutecznego,, bo podejrzewam, że moja skóra już się przyzwyczaiła.

Skóra na brevoxyl jak i na inne kremy z nadtlenkiem benzoilu się nie przyzwyczaja. To właśnie jego niezaprzeczalnie największa zaleta. Jeżeli nie widzisz efektów problem może tkwić w tym, że to nie bakterie beztlenowe wywołują zmiany zapalne. A brevoxyl działa przede wszystkim właśnie na takie. Było już to poruszane.

[_Roksi]

Stosuję Brevoxyl od kilku dni na noc na policzki i brodę, gdzie mam masę podskórnych grudek. W ciągu dnia nawilżam skórę, ale dziś obudziłam się z zaczerwienioną i swędzącą brodą Czy powinnam odstawić Brevoxyl? Czym powinnam smarować brodę, żeby skóra przestała swędzieć?
Na razie nałożyłam krem biolipidowy Calma HLC i maseczkę nawilżającą ze słodkimi migdałami Dax. Zastanawiam się, czy nie zmyć tego i nie nałożyć żelu aloesowego i maści z witaminą A. Doradźcie mi, proszę

[_Roksi]

Napisane przez _Roksi

Stosuję Brevoxyl od kilku dni na noc na policzki i brodę, gdzie mam masę podskórnych grudek. W ciągu dnia nawilżam skórę, ale dziś obudziłam się z zaczerwienioną i swędzącą brodą Czy powinnam odstawić Brevoxyl? Czym powinnam smarować brodę, żeby skóra przestała swędzieć?
Na razie nałożyłam krem biolipidowy Calma HLC i maseczkę nawilżającą ze słodkimi migdałami Dax. Zastanawiam się, czy nie zmyć tego i nie nałożyć żelu aloesowego i maści z witaminą A. Doradźcie mi, proszę

Po całym dniu smarowania brody różnymi specyfikami, skóra już mnie nie swędzi. Czy powinnam nałożyć na noc brevoxyl, czy odstawić go na kilka dni?

[Fisiasia]

Napisane przez _Roksi

Po całym dniu smarowania brody różnymi specyfikami, skóra już mnie nie swędzi. Czy powinnam nałożyć na noc brevoxyl, czy odstawić go na kilka dni?

efekt zaczerwienienia i swiadu jest normalny, to reakcja skory na krem... jezeli jest to dla Ciebie uporczywe, badz tez nadmiernie sie czerwieni i swedzi, uzywaj kremu co 2-3 dni, daj skorze sie przyzwyczaic, ale w mniej inwazyjny sposob

[zalamana897294]

Używam brevoxylu od 3 dni i szczerze mowiac widze zmiany. Oczywiscie wszystkie niedoskonalosci nie pozchodzily ale jest o wiele lepiej. Po nalozeniu strasznie piecze mnie twarz i mam ochote ja rozdrapac ale po jakis 15 minutach jest ok.

[Fisiasia]

Napisane przez zalamana897294

Używam brevoxylu od 3 dni i szczerze mowiac widze zmiany. Oczywiscie wszystkie niedoskonalosci nie pozchodzily ale jest o wiele lepiej. Po nalozeniu strasznie piecze mnie twarz i mam ochote ja rozdrapac ale po jakis 15 minutach jest ok.

nawilzaj!

[Yukiri]

Dwa tygodnie temu zaczęłam używać brevoxylu. Z początku dwa razy dziennie, ale po siedmiu dniach musiałam go odstawić, bo przesuszył mi skórę. Spodziewałam się czegoś gorszego, nie było źle, nawilżałam twarz kilka razy dziennie kremem Nivea Baby Nutri Sensitive i teraz wracam do brevoxylu.
Póki co jestem zadowolona. Dokuczały mi podskórne gule, które bardzo bolały, ale już ich nie mam Pozostały blizny i drobna kaszka, głównie przy ustach... Mam nadzieję, że dalsza kuracja pomoże, skoro już po tygodniu (czy tam dwóch, już sama nie wiem jak liczyć) widać poprawę.

[trafficjam]

Hej Mam nadzieje, że wykażecie się wyrozumiałością, bo jestem tu zupełnie nowa

Moja twarz jest pełna podskórnych grudek, które najbardziej widoczne są pod światło (i dlatego nie lubię pokazywać sie w świetle dziennym ;-)). Ostatnio coraz częscięj zastanawiam się nad kupnem brevoxylu..ale, no właśnie: ALE moja dermatolog opracowała mi nieco inną kosemtykę, a konkretnie stosuję akeroxil l w płynie, kilndacin t i złuszczące serum z biodermy. Kuracja trwa to już ponad pół roku. Na wakacjach niestety zrezygnowałam z serum, bo było lato, słońce i moja buźka wciąż była narażona na opalanie, a wolałam nie nabawić się różnych śladów. (Moja pani doktor oczywiście była bardzo niezadowolona z tego faktu, bo zabroniła mi przerywać kurację.) Moja cera w czasie lata była chyba w najlepszym stanie od paru lat(nie była idealna, ale w całkiem niezłym stanie w porównaniu do wcześniejszych czasów). W końcu mogłam choć trochę cieszyć się swoim pięknem, aż...przyszła jesień i WSZYSTKO wróciło. Stosuję ciągle te same kosmetyki, ale nie widzę jakoś żadnej poprawy i coraz częściej, jako że jestem osobą bardzo niecierpliwą i strasznie źle czuję się z taką twarzą (szczególnie, że wciąż pamiętam jak znakomicie czułam się w wakacje), chce zrobić coś na własną rękę. I myślę właśnie o brevoxylu, tylko że nie wiem, czy potem nie będę żałować, że znowu przerwałam moją kurację, a okaże się, że ten krem nic nie zdziałał. I tu tutaj moje pytanie: czy to ma sens? czy brevoxyl nie ma podobnego działania jak złuszające serum z biodermy (która nawiasem mówiąc kosztuje majątek i spektakularnych efektów nie widać)?

Czytając wszystkie pozytywne komentarze na temat tego leku ciągle dręczy mnie myśl o pięknej buzi bez skazy, ale z drugiej strony mam dziwne uczucie, że już zawsze będę miała ten okropny trądzik(a mam dopiero 17 lat). Fakt ten boli mnie tym bardziej, że jestem ładną dziewczyną, ale zupełnie nie mogę pogodzić piękna kobiety z brzydką cerą, co w rezultacie totalnie obniża moje poczucie własnej wartości.

I przepraszam za tak długi wpis

[Fisiasia]

Pani dermatolog mogla miec racje, ze zle zrobilas przerywajac kuracje serum, powinnas latem uzywac na to kremu z wysokim filtrem i powinno byc ok...

walka z tradzikiem jest trudna, niektorzy lecza go kilkanascie lat...
ale troszeczke masz racji z tym, ze mija pol roku a efektow nie widac, a moze tylko Ci sie zdawalo, ze "nie widac"

tak to juz jest w lecie, slonce wysusza itd itp, a na jesien zime wraca wszystko, wiec dlatego mysle, ze Twoja P.dermatolog miala racje, nie powinno sie przerywac kuracji, "byc moze"teraz bys nie miala takiego nie ladu na twarzy

a co do brevoxylu... no wlasnie co... przesusza twarz, potrzeba mega nawilzania aby cera nie wygladala jak wior... i nie wiadomo czy Ci pomoze... mozliwe, ze z pewnych przyczyn Twoj lekarz doradzil Ci takie a nie inne kosmetyki

[Siala_Bala]

Witam,
przeglądam wątek i korci mnie bardzo by wrócić do brevoxylu. Nie wiem dlaczego kiedyś go odstawiłam.
Wybrałabym się do dermatologa ale w moim mieście jest jeden, ponoć kiepski a kolejki są do niego na kilka dobrych tygodni z góry.
Ooo może ktoś z wątku jest z okolic Będzina, Sosnowca, Czeladzi, Dąbrowy Górniczej i może kogoś dobrego polecić?
Ciężko samej sobie zdiagnozować stan cery ale moim problemem są głównie zaskórniki zamknięte, otwarte, wągry i w czasie miesiączki pryszcze.. dziady jedne wyłażą w okres a potem się 2 tygodnie męczę z ich usunięciem bo mam manię dłubania przy gębie

Ostatnio stosowałam na nie maść ichtiolową - fajnie wyłazi wszystko na wierzch ale jakoś mnie to nie satysfakcjonuje.. no i radzi sobie tylko z pryszczami wyrośniętymi :/ Nie wiem czy dalej w to brnąć..

Jakiś czas temu smarowałam buzię maścią z witaminą A wydaje mi się, ze poprawiła nieco jej stan ale nie likwidowała problemów, po prostu ryjek był bardziej znośny

Teraz siedzę wykropkowana Sudocremem i aż się boję myśleć co jeszcze w przyszłości nałożę na twarz licząc na cud
Sudocrem stąd, ze działa cuda z pupką mojego syna, więc może i gębie pomoże - wykropkowałam to co wydusiłam po maści ichtiolowej

No i zastanawiam się czy może wrócić do Brevoxylu bo on ponoć te zaskórniki zwalcza.. ale czy można wtedy maść z wit A stosować ? I nadal myć buzię Garnierem Czysta Skóra Active ?
Czy jakieś składniki tej mieszanki będą sobie wzajemnie przeszkadzać?

Przepraszam, ze tak chaotycznie ale w pośpiechu bo moje nadpobudliwe dziecię właśnie gryzie mnie straszliwie po nogach i muszę zrobić szybką ewakuację sprzed komputera.

[trafficjam]

Siala_Bala jeśli rzeczywiście brevoxyl ci kiedyś pomagał, to myślę, że warto do niego wrócić. Spróbować nie zaszkodzi. Jeśli za bardzo podrażni twoją skórę, to po prostu go odstaw.

Co do witaminy A: w zasadzie ma ona na celu regeneracje naskórka i nawilżenie (które, jak wiadomo, przy brevoxylu jest niezbędne), ale kiedyś wyczytałam, że podczas kuracji wysuszającej nie powinno się stosować maści z wit.A. Niestety nie wgłębiałam się w to jakość specjalnie, więc nie znam powodu. Ja też często ją stosuję na np. spierzchnięte i wysuszone usta lub inne części ciała.

[Siala_Bala]

Dzięki
Własnie nie wiem co z tą wit A - ponoć w maściach jest pod różną postacią a ja się na tym nie znam i może którejś można używać

Wiem, ze znalazłam takie info o zaskórnikach:
Zaskórniki – leczenie

• kwas witaminy A; - czyli ta moja maść jak się nie mylę
• witaminy z grupy B, siarka;
• nadtlenek benzoilu; - Brevoxyl
• witamina C, skwalen, flawonoidy, garbniki;
• cynk, alantoina, d-pantenol; - cynk jest w Sudocremie
• miejscowe antybiotyki z grupy tetracyklin;
• u dziewcząt doustne tabletki antykoncepcyjne;
• leczenie operacyjne – nacięcia, wycięcia.

Więc chyba powinno współgrać. Ale fajnie by było jakby ktoś kto ma pojęcie fachowe o tym się wypowiedział

Drugi dzień jadę z brevoxylem.. jak narazie buzia ściągnięta nieco i zaczewieniona, chwilami piecze. Kiedyś takich reakcji nie było. Poczekamy zobaczymy, może skóra się przyzwyczai i nie wyżre mi twarzy do kości

I jeszcze to znalazłam:

Leki dla samoleczącej się młodzieży W nie zaawansowanym trądziku właściwymi lekami dla młodzieży są wspomniane LEKI MIEJSCOWE. Leki te odtykają zaczopowane pory z nagromadzonego łoju, będącego przyczyną choroby. Są to leki oparte na działaniu witaminy A (maść z wit A), spirytusie salicylowym (dalej pisało o kwasie saicylowym a on jest składnikiem Garniera Czysta Skóra Activ, którym myję twarz), siarce, cynku (Sudocrem - świetnie niweluje zaczerwienienia wokół pryszczy i je zasusza), nadtlenku benzoilu (Brevoxyl)i wielu innych substancjach leczniczych. Dzięki ich zastosowaniu młodzi ludzie nie są już skazani na pokazywanie się z brzydkimi wykwitami na skórze.
To co na siwo to te moje "maziaje", których zaczęłam używać - nie ma ich w oryginalnych tekstach zaczerpniętych z netu.

Właściwie to wszystko czego używam do twarzy, nie mam kremów, toników czy innych wynalazków bo raz, że się nie znam a dwa myślę, że co za dużo to nie zdrowo


Ah a ta moja masc to dokładnie taka:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...itamina-a.html
i napisano o niej:
Maść ochronna z witaminą A zawiera dawkę wit. A – 800 j.m./g

zastosowana wit. A w postaci palmitynianu retinolu jest bezpieczna również dla skóry wrażliwej i alergicznej. Stosowana na skórę daje efekt dobrego natłuszczenia.
Stosuje się w celu zapobiega nadmiernemu przesuszeniu skóry, zmniejszenia nadmiernego rogowacenia naskórka, złagodzenia podrażnień słonecznych, złagodzenia odmrożeń skóry, ochrony przed działaniem szkodliwych czynników atmosferycznych, łagodzi stany zapalne skory i przyspiesza gojenie się ran.

[Pawel K]

Siala_Bala, podana przez ciebie maść z witaminą A nie posiada żadnych właściwości przeciwtrądzikowych - to tak dla jasności .

[Siala_Bala]

Napisane przez Pawel K

Siala_Bala, podana przez ciebie maść z witaminą A nie posiada żadnych właściwości przeciwtrądzikowych - to tak dla jasności .

A że zmniejsza rogowacenie naskórka? Bo o ile dobrze rozumuję to ten naskórek przyczynia się do zatykania porów
I wit A jest wypisywana przy leczeniu trądziku.

Bardzo bym prosiła o "łopatologiczne" wyjaśnienie bo w kwestiach medycznych czy kosmetycznych to kompletny głupek ze mnie.

Przy tej maści wydaje mi się, ze buzia była po prostu ładniejsza ale znowu na ulotce brevoxylu wyczytałam, że wit A zabroniona
I też nie wiem dlaczego, ich działanie się redukuje wzajemnie czy kumuluje i wypali mi twarz

[Pawel K]

Siala_Bala, to co piszesz jest prawdą ale zauważ, że w tej maści jest pro-retinol i w przeciwieństwie do do czystego retinolu nie wykazuje większego działania przeciw bakteryjnego.

Witaminy A z brevoxylem łączyć nie można gdyż zachodzi pomiędzy nimi reakcja.

[Siala_Bala]

Napisane przez Pawel K

Siala_Bala, to co piszesz jest prawdą ale zauważ, że w tej maści jest pro-retinol i w przeciwieństwie do do czystego retinolu nie wykazuje większego działania przeciw bakteryjnego.

Witaminy A z brevoxylem łączyć nie można gdyż zachodzi pomiędzy nimi reakcja.

Wybacz ale dla mnie są to kompletnie niezrozumiałe pojęcia, równie dobrze mogłoby to być napisane po chińsku i tyle samo bym wiedziała
Do mnie trza "po chłopsku". Dziękuję za informacje. W takim razie maść odstawiam.. choć brevoxyl mi robi z buzi jesień średniowiecza.
Wszystko wyłazi na wierzch, łuszczę się niczym wąż zrzucający skórę. Trochę piecze i podrażnia ale mam nadzieję, że to przejściowe i będzie tylko lepiej.
Powinnam czymś nawilżyć buzię ale nie wiem co zastosować żeby nie zaszkodzić a pomóc. Jakieś sugestie?
Bo bez nawilżenia to skóra mi spęka jak sucha ziemia, póki co te skórki tylko lekko pilinguję bo szkaradnie to wygląda.

[Siala_Bala]

Dziś rano moja twarz przypomina łuskę, jakbym miała na niej skorupkę, okropne ciągnięcie przy mimice... posmarowałam linoeparolem bo cięzko wytrzymać.

[Yukiri]

Napisane przez Siala_Bala

Dziś rano moja twarz przypomina łuskę, jakbym miała na niej skorupkę, okropne ciągnięcie przy mimice... posmarowałam linoeparolem bo cięzko wytrzymać.

Do nawilżenia używam kremu Nivea Baby Nutri Sensitive (dla dzieci). Tu masz link: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...ja.html&next=1
Nie nawilża powalająco, ale pamiętam, że gdy na początku musiałam odstawić brevoxyl na tydzień (przez wysuszenie twarzy), smarowałam się tym kremem kilka razy dziennie. Nie byłam ani odrobinę tłusta, a jednak coraz bardziej nawilżona
Nie zapychał mnie ani nadal nie zapycha, i teraz już dobrze współgra z brevoxylem.

[Siala_Bala]

Napisane przez Yukiri

Do nawilżenia używam kremu Nivea Baby Nutri Sensitive (dla dzieci). Tu masz link: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...ja.html&next=1
Nie nawilża powalająco, ale pamiętam, że gdy na początku musiałam odstawić brevoxyl na tydzień (przez wysuszenie twarzy), smarowałam się tym kremem kilka razy dziennie. Nie byłam ani odrobinę tłusta, a jednak coraz bardziej nawilżona
Nie zapychał mnie ani nadal nie zapycha, i teraz już dobrze współgra z brevoxylem.

Nie zaszkodzi spróbować, w razie czego pośladki mojego syna przyjmą wszystko

A jak brevoxyl? Sprawdza się? To normalne, że w pierwszych dniach wyłazi na twarzy dużo syfków? Bo rozumiem, że on wyciągnie wszystko co pod skórą siedzi a potem już cera będzie czysta tak?
Jak narazie mnie obsypało i paskudnie wysuszyło, mam plan to zaleczyć nawilżczami i odstawieniem brevo ... a potem zacząć znów nim działać. Tylko ciekawa jestem ile potrwa ten wysyp

[Yukiri]

Hm... szczerze to nie wiem czy ja na początku miałam wysyp czy było to raczej spowodowane tym, że lubiłam wyciskać małe niedoskonałości, z których potem robiły się większe
W każdym razie po trzech tygodniach jest u mnie naprawdę ok, choć nadal nie doskonale. Póki co mam trzy pryszcze na krzyż i kilka blizn. Przy używaniu korektora i podkładu moja cera jest naprawdę znośna

Dokuczała mi głównie podskórna kaszka. Teraz cera powoli się wyrównuje, widać efekty.

[Kejti_el]

A ja właśnie jestem po kuracji Brevoxylem (6 tyg. stosowania raz dziennie - tak jak zalecają na opakowaniu:P) i niestety z moją twarzą nie zdziałał zupełnie nic, jest zupełnie tak jak było wcześniej, skóra była po nim jakaś taka inna w dotyku, ale cieżko stwierdzić czy lepsza czy gorsza :P
generalnie mam strasznie dużo zaskórników, które czasem przeradzają się w coś gorszego i ostatnimi czasy pojawiają się też niestety te duże podskórne bolące grudki, brevoxyl nie pomógł mi w ogóle, odstawiłam go kilka dni temu i chwilowo moja twarz jest w fatalnym stanie (aż wstyd wyjść na ulicę ), ale nie sądzę, żeby przyczyną było odstawienie brevoxylu..

nie wiem, może za jakiś czas znów spróbuję tej kuracji, bo dużo mi go jeszcze zostało, ale jakoś nie łudzę się, że za 2gim razem mi pomoże, a taką miałam nadzieję jak zaczynałam go używać, bo tyle się o nim naczytałam pozytywnych rzeczy tu no ale niestety...

[Yukiri]

Ech... mi ostatnio cera też się pogorszyła... Myślałam, że brevoxyl pomoże mi na stałe, a tu taki zawód.
No nic, będę go używać do końca tubki, a jak nie pomoże to poszukam czegoś innego.

[sepfohne]

a wiec moja historia z brevoxylem wyglada nastepujaco.Nie mam bardzo duzo prablemow z cera, wlasciwei jedyny to podkorne grudy na 1 policzku, troszke na czole i brodzie.Postanowilam oczyscic cere wiec zakupilam ow srodek. Po 1 stosowalam go raz dzienie juz po ok 4 dniach skora zaczela byc mocno przesuszona po dodatkowych kilku dniach zaczela schodzic platami i byla BARDZO podrazniona, nie dalo sie jej posmarowac niczym zadne kremy nawilzajace, emulsji itp nawet te do podraznien musialam po kilku min zmywac bo myslalam ze twarz mi wypali po kilku tyg stosowania gdy sie wszystko wygoilo wygladala nawet ok wygladzona mniej grudek jednak nie oczyscila sie w taki stopniu , ktory by mnie zadowalal. Koleja rzecza jest to ze ten krem migryje po twarzy , smarujac sie nim omijalam okololice oczu a po kilki dniach i tak mialam tak podrazniona skore pod oczami jak by mnie ktos poobijal.Reasumujac uzywanie tego srodka jest bardzo meczace, skora jest niemilosiernie podrazniona nic jej nie pomaga trzeba to przeczekac jednak nie wiem czy warto bo po odstawieniu masci skora wraca do stanu sprzed jej stosowania berdzo szybko.Mnie brevoxyl nie bardzo pomogl a czas w ktorym go uzywalam byl dla mnie koszmarem.Teraz testuje triacneal i zobaczymy co z tego wyniknie.