Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

[stokrotka_]

hej hej

myślałam,że nie nadrobie..pół dnia poza domem..a jak wróciliśmy..Sara spała..to obiad itd. a potem głodzilla się włączyła,do tego bączki...więc zaczęłam i nie skończyłam. a teraz Sara się buja w huśtawce..więc mam chwile

martusia śliczny synio

Napisane przez aa2

kochane a mam pytanko jak myjecie buzki dziecią? podczas kąpieli? bo ja gotuje osobno wode i wacikiem taka przegotowana mu myje. ale zastanawiam sie nad tym czy podczas kapieli taka woda tez mozna???

ja nieraz w kąpieli na początku jak główkę myje.. a nieraz (prawie codzień w sumie) z rana wacikiem takim jak do demakijażu przemywam jej buzialka wodą z czajnika

Napisane przez minio1984

1.Stokrotka mam pytanko odnośnie kupki. Często Ci robi tak po 4 dniach? Pytam , bo ja ostatnio zmagam się z tym , że rzadko robi, ostatnio po tyg nie robienia musiałam mu pomóc, i teraz znowu 3 dzień nic i lekarka kazała dać czopka glicerynowego, ale boję się, że może się przyzwyczaić i nie będzie chciał robić sam, już sama nie wiem co mam robić
A co do wagi to może tylko nak chwilowe i się Sarze odmieni ja się martwię odwrotnie, że za dużo w ciągu tyg przybiera



2.Kurczę poczytałam trochę w necie o tych plastrach na przepuklinę i oczywiście żałuję, bo piszą, że to nie pomaga, że tylko się skóra odparza. i już sama nie wiem co robić. I tak trzeba za każdym razem jeździć na założenie do lekarki bo samemu nie wolno zakładać, a jak nie pomoże to trzeba zrobić zabiegMam nadzieję, że do tego nie dojdzie

1. co do kupek..to drugi raz tak.. i chyba będzie kolejny... wczoraj pielęgniarki pytałam.mówiła,że jeśli kupy nie ma parę dni a potem jest rzadsza a nie zbita itd. to znaczy,że jest ok a nie,że to zatwardzenie itp. więc nie panikuje ..
a co do wagi...też się martwiłam,że za dużo przybiera..i mam za swoje

Napisane przez mooonik

moja panna sprzedała mi wczoraj uśmiech- TEN uśmiech

cudowne uczucie...co nie ???

Napisane przez Malgosia1983

Wogóle, to Stefan dziś kończy 6 tygodni
Przerwy na karmienie się wydłużają

W załączniku fotka pt. "no i która panienka da się skusić na butelkę mleka dziś wieczorem"

za 6 tyg

no no jaki towar..szkoda,że tak daleko mieszkacie :P

Napisane przez spa82

Hej.
Mój tż wrócił do domu o 6.30 Ok.3ej sie przebudziłam zaczęłam do niego dzwonić ale oczywiście nie odbierał. Zasnął u kolegi na kanapie i dopiero o 6 łaskawie telefon odebrał-nie muszę dodawać że nocka zarwana bo oczywiście się zamartwiałam A jakby tego było mało to niedawno się przebudził i pyta jakby nigdy nic czy zrobię śniadanie!!! Noż k...a mać mam ochotę go

Idę Was podczytać na rozluźnienie.

Napisane przez archinta

Kobitki- pochwale się- wyspałam się Nie ma to jak wyjazd do mamy
Mały od niepamiętnych czasów kimnął w nocy na 3h potem pobudka na 30 min - jedzonko i kimnąl na 2,5h, a potem obudziła go koopa stulecia- ja się dziwiłam jak Wasze maluchy urabiają sobie plecy- no to już wiem Pajac zasrany, kocyk też
AAA i jeszcze druga rzecz do pochwalenia- była pierwsza kąpiel bez awantury


1,Jak wezwałam położna laktacyjną to też w sumie wszystko- no poza słodyczami i standardowo- wzdymającymi, czekoladą, cytrusami, pomidorami zimą, do teraźniejszych się nie czepiała.
A i w sumie nawet co do cytrusów to mówiła, ze jak małego wyciszę to mam spróbować mandarynkę, potem banana. Jakby to moja środowiskowa usłyszała to by chyba padła

super osiągnięcia

ja do wczoraj też nie wiedziałam co to wylatująca kupa

co do jedzenia...to ja już wogóle po bandzie z tym jadę..aż wstyd pisać czym dziecko karmię

a co do cytrusów.. to takie jak pomarańcze itp. to nawet tu mówią by ostrożnie
ale banany to niemal codzień wcinam

Napisane przez 19natka88

Nie chcę zapeszać ale kryzys chyba minął Szymek obudził się o 12.30, posiedział w leżaczku, pogugał, pośmiał się, potem troszkę popłakał - ale tu ewidentnie brzuszek bolał i znowu śpi chyba z pół godziny Chyba zaczynam się bać nocy

super.oby minął i nie wracał

Napisane przez acelinka

hej dziewczyny

jak ja za Wami tęsknie dobijają mnie na zmiane te kłopoty z netem i kompem

mam nadzieję że weekend Wam miło mija mam nadzieje że w poniedziałek wszystko będzie ok i uda mi się zajrzeć na dłużej

całujemy Was mocno z Natalką


cotka, powaliły mnie te smoczki

my też tęsknimy. buziaki dla was kochane

Napisane przez anciaahk

1.Próbowałam go przestawić na tt ale jakoś mi nie szło, jeszcze popróbuję. Te z zMam wygodnie się sterylizuje, bo w pudełeczko i ciach.


2♦.Czytałam o takim cofaniu, podobno to jakoś ze skokiem ma coś wspólnego.
A jak później kładziesz, to może dłużej śpi? Mój zasypia raczej o 20, wolałabym później, ale o 19 tak się zaczyna drzeć, że nie ma litości. A potem o 4 wyspany.

1. no to jest wygodne w MAM. Ancia..ja mam taką "smyczkę " do tych smoków.. i jest mega wygodna,szczególnie na wyjścia

2.Sara się najada koło 21...i usypia bitą godzine....jak nie dwie czasem.ale śpi do 4-5...




aaa i się pochwale... za niecałe 2h stuknie Sarze 2 miesiące....ale to zleciało....

dziś wysłaliśmy dokumenty do paszportu po raz drugi...mam nadzieje,że już tym razem będzie ok.. innaczej to sie chyba zachlastam...że nie wyrabiamy polskiego tylko irlandzki .... prosze Was 3majcie kciuki.Saruni to rybka-ale Ja się napaliłam na wyjazd do Polski..


idę nadrabiać dalej

[DzastaW]

zapomniałam napisać: podziwiam te które karmią tylko mm, bo wstajecie w nocy by robić mleko. Ja nalewając małemu raz wodę w nocy to miałam dosyć, bo byłam wykończona. Więc składam ukłony przed Wami =)

[danika]

Napisane przez indygo79

no i nie mógł ten pan Bóg twojego nadmiaru dać nam z niedoborem?

dokładnie to samo pomyslalam Małgosia ma nadmiar, nam brakuje - a tak obdzieliłoby wszystkich wg potrzeb

moja je z róznych butelek (i z aventa sie nauczyła w koncu, i z TT i dr Brown) i dalej umie i chce piers...butle ssie tak jak piers a nie na odwrót (na szczescie )

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Napisane przez DzastaW

zapomniałam napisać: podziwiam te które karmią tylko mm, bo wstajecie w nocy by robić mleko. Ja nalewając małemu raz wodę w nocy to miałam dosyć, bo byłam wykończona. Więc składam ukłony przed Wami =)

e tam ja wstaje i tak zeby wziac mała z kołyski, dopiero po drugim karmieniu ja biore do łózka. A zrobienie mleka mi zajmuje moze minute - mam ostudzoną wodę w butli, dolewam gorącej z termosu, wsypuje mleko, mieszam, wtykam w paszcze (a czasem jeszcze w reke TZ wczesniej) i mam 20 min spania

[DzastaW]

Napisane przez danika

e tam ja wstaje i tak zeby wziac mała z kołyski, dopiero po drugim karmieniu ja biore do łózka. A zrobienie mleka mi zajmuje moze minute - mam ostudzoną wodę w butli, dolewam gorącej z termosu, wsypuje mleko, mieszam, wtykam w paszcze (a czasem jeszcze w reke TZ wczesniej) i mam 20 min spania

i tak podziwiam =) Ja to tylko przesuwam Czarka z jednej strony łóżka na drugą, by karmić z różnych cycków =)

[danika]

Napisane przez DzastaW

i tak podziwiam =) Ja to tylko przesuwam Czarka z jednej strony łóżka na drugą, by karmić z różnych cycków =)

ja nad ranem tez praktykuje tą technikę

[DzastaW]

Napisane przez danika

ja nad ranem tez praktykuje tą technikę

=)

[anciaahk]

Małgosia mnie aż tak nie zalewa, podobno laktacja powinna się unormować po 2 miesiącu.

Napisane przez stokrotka_

1. no to jest wygodne w MAM. Ancia..ja mam taką "smyczkę " do tych smoków.. i jest mega wygodna,szczególnie na wyjścia

2.Sara się najada koło 21...i usypia bitą godzine....jak nie dwie czasem.ale śpi do 4-5...

Najpierw napiszę, że trzymam kciuki za paszport i też jem banany.
1. Jaką smyczkę - poka poka....
2. , nawet na to u Franka nie liczę. On chyba się słabo tym moim lekiem najada, skoro w nocy chce jesć co 1-2 h???

Napisane przez danika

ja nad ranem tez praktykuje tą technikę

Hehe ja z kolei sama przeskakuję nad Frankiem

[Malgosia1983]

Napisane przez mooonik

po prostu jej nie lubię, dziwna kobieta z niej przez całą ciążę wykazywała średnie zainteresowanie mną i wnuczką(pierwszą zresztą) za to na koniec jak byłam po terminie już to nagle się jej przypomniało i dzwoniła po dwa razy dziennie, czym doprowadzała mnie do szału i po dwoch dniach się wkur..zyłam i jej powiedziałam do słuchu parę słów. Teraz jak cokolwiek próbuje mi doradzić mówię, że już miała czas na wychowanie swojej dwójki teraz niech pozwoli mi robić po swojemu. zresztą temat moich teściów to temat rzeka i opowieść na parę godzin wtrącają się we wszystko, a najwięcej mają do powiedzenia w kwestii zarządzania naszymi pieniędzmi i kiedyś potrafili nam zrobić awanturę o - uwaga!- komplet 3 wieszaków za 9zł, który sobie kupiliśmy, bo - druga uwaga- trwonimy pieniądze na głupoty

a co do Twojej- ja bym powiedziała, że taki maluszek dopiero buduje swoją odporność i wolałabyś, żeby nie był całowany przez inne osoby niż Ty i TŻ

A pytalaś czy możesz sobie kupić podpaski?
O. to jest dobre wytlumaczenie czuję, że jutro to zastosuje

Napisane przez agnieszka 0605

a wiesz, że chyba masz rację. Dziś strzeliła mega ogromny uśmiech mężowi, a wcale nie zasłużył.

Eeeee jak nie zaslużyl to uśmiech nie mógł być świadomy

Napisane przez MalgosiaM8

rączki jeszcze obleci a po buzi to tylko ja mogę i tata

Ale zwracasz uwagę? W jaki sposób? Mój zostal pocalowany w czoło i mnei to boli

Napisane przez MoniaZ82

Dziewczyny sorry za pytanie ale musze.....

wczoraj dostalam okres tzn z racji tego ze biore tabletki a mam przerwe 7-dniowa wiec to taki okres nie okres....Nie dosc ze leje sie ze mnie jak z kranu bo srednio co 30 min musze latac i zmieniac to jeszcze cos ze mnie wylecialo Przestraszylam sie bo kurde dziwne to bylo i nie wiem czy to jakas pozostalosc po ciazy czy co....sorry za ten tekst...

Ja nie pomogę bo nie dostałam jeszcze.

Napisane przez cotynato

W ogóle o 19 idę na mecz polski i mojego okruszka na 3-4 godziny zostawię babci. Już tęsknię na samą myśl.
[/COLOR]
Tż odkopał właśnie kartkę na której pisał to co mówiłam kilka dni po porodzie jak byłam już w domu i mnie wybudził z jakiejś dżemki albo w nocy . Padłam, takie głupoty co ja do niego gadałam to nawet nie wiedziałam. Cytuję:

byłeś już na innym oddziale? Serio pytam, piłeś już coś innego czy tylko moje mleko? Może się zakrztusić moim mleczkiem i to wszystko podczas jednej rozmowy, niewiadomo skąd i ocb
Wyobrażacie sobie, jaka musiałam być padnięta, że gadałam takie toalne głupoty, wkurzając się jeszcze że tż mnie nie rozumie A tych kartek było więcej.

Cotka Ty taki kibol jesteś?
Za senne gadanie nalezy ci się puchar mistrza

Napisane przez bruma

Mój Błażejek też robi od czasu do czasu zielone kupki nawet pytałam się pediatry czy to normalne i powiedział, że tak tak więc wszystko chyba tak musi być, że czasem są żółte, czasem zielone a czasem ze śluzem

Będę wyczekiwać następnej

Napisane przez danika

moja Gunia tez by sie chetnie wybrała na mleczko i tez pijamy hippa ale nie wiem czy sie jeszcze wbije w kolejke

nie cierpie...znaczy moja mama spoko moze cmokać, no i siostra meża tez moze a reszta nie....zwłaszcza mam nerwa na tesciową i ciotki ale to widze nie tylko ja
moja robi jazdy bo mamy w salonie łózeczko małej i na nim przwijak,...no dramat w trzech aktach bo w salonie wg niej to sie powinno miec piekne meble których sie nie uzywa, kominek w którym sie nie pali i 50 cm plazme (a u nas zwykłe sofy, cały dzien siedzimy na dole, u góry tylko spimy w sumie, kominek sie pali - wiec szyba sie brudzi, no i salon otwarty na kuchnie wiec jakis gosć moze zobaczyć garnki )

Przyszły wtorek pasuje? Stefek żadnej Kobicie nie odpuści
SodomIA i gomoRIA w Waszym domu

Napisane przez anciaahk

Mojego nikt nie całuje. Całowała chrzestna w usta , to skrzyczałam i tyle.

To ten odruch jest od przestraszenia? Mój bardzo często tak ma. Od razu po porodzie tak robił i mu jeszcze nie minęło.

Też opiernicze coś czuje
Nie Ancia, to odruch Moro. Stefek też ma. Czytałam w internecie o tym. Minie z czasem i nie ma się czym przejmować.

Załatwilismy lokal na chrzciny i pierwszy raz zostawiłam Stefka z moimi rodzicami. Nie było na jakieś 40 minut. Ale się wytęskniłam.

[Sharifa]

Napisane przez danika

e tam ja wstaje i tak zeby wziac mała z kołyski, dopiero po drugim karmieniu ja biore do łózka. A zrobienie mleka mi zajmuje moze minute - mam ostudzoną wodę w butli, dolewam gorącej z termosu, wsypuje mleko, mieszam, wtykam w paszcze (a czasem jeszcze w reke TZ wczesniej) i mam 20 min spania

Tez mam taki patent tyle ze malz sie nie budzi nooo chyba zeby mala wlaczyla mega syrene. Tylko ja do tego potem jeszcze mleko sciagam wiec lacznie z jej jedzeniem mam tak z pol godziny z glowy.


Odnosnie jedzenia - ja jem wszystko, ale chyba nam sie trafilo uczulenie na cos bo ma wysypke na twarzy i zastanawiam sie co wyeliminowac. Chyba na poczatek czekolade i nutelle Co jest jeszcze takie bardzo uczulajace? Orzechow, truskawek nie jem, cytrusow nie za wiele, pomidorow tyle co na kanapce i w salatce czasem. Cos jeszcze?

[Malgosia1983]

Napisane przez stokrotka_

hej hej

za 6 tyg

no no jaki towar..szkoda,że tak daleko mieszkacie :P

aaa i się pochwale... za niecałe 2h stuknie Sarze 2 miesiące....ale to zleciało....

dziś wysłaliśmy dokumenty do paszportu po raz drugi...mam nadzieje,że już tym razem będzie ok.. innaczej to sie chyba zachlastam...że nie wyrabiamy polskiego tylko irlandzki .... prosze Was 3majcie kciuki.Saruni to rybka-ale Ja się napaliłam na wyjazd do Polski..

E tam. Odległośc nie stanowi problemu
2 miesiace A dopiero co męczyłaś się żeby urodzić....
Ogormne kciuki za dokumenty.
Też od początku jadłam banany.

[mooonik]

Napisane przez archinta

Kobitki- pochwale się- wyspałam się Nie ma to jak wyjazd do mamy
Mały od niepamiętnych czasów kimnął w nocy na 3h potem pobudka na 30 min - jedzonko i kimnąl na 2,5h, a potem obudziła go koopa stulecia- ja się dziwiłam jak Wasze maluchy urabiają sobie plecy- no to już wiem Pajac zasrany, kocyk też
AAA i jeszcze druga rzecz do pochwalenia- była pierwsza kąpiel bez awantury

super wyspana mama to szczęśliwa mama widać pobyt u babci służy Piotrusiowi a i Ty troszkę nabierzesz sił i gratki kąpieli- ja też 1szą kąpiel bez ryku wspominam

Napisane przez MalgosiaM8

Mnie to też męczyło... od 25 tygodnia ciąży, po porodzie chyba było najgorzej... pamietam w trakcie po porodu sama nie mogłam się przekręcić z boku na bok , czy na plecy, po porodzie to samo, z dnia na dzień było lepiej tak całkowicie ustapiło coś koło 3 tygodni po
Także mam nadzieje że u ciebie też ustąpi szybko .

o jaaaa, mnie też to męczyło od połowy ciązy mniej więcej, ale u mnie puściło razem z porodem, normalnie czułam się jak nowo narodzona Ciebie długo jeszcze trzymało

Napisane przez archinta

a z teściami to współczuję

pomału uczę się olewać i nie zwracać uwagi na pewne rzeczy

Ale to coś jak mój TŻ mówił, ze nasz synek będzie miał jakąś cechę po "Panu" lub "Pani"

haha, pamiętam jak o tym pisałaś

Napisane przez acelinka

hej dziewczyny

wracaj szybko

Napisane przez indygo79

ja na bieżąco do Agatki mówię chodź do pańci, a do psiny wołam choć mamusia da dobre czasem się w tym zamieszaniu plącze

hahaha to jeszcze lepiej niż ja

Napisane przez anciaahk

Muszę zakupić, ale chyba już 4 . Dzisiaj mu mierzyłam 4 z dady i normalnie pasują mu . Ale 4 jest mniej w opakowaniu.

już 4? ależ Ci rośnie chłopak! jak na drożdżach

Napisane przez anciaahk

Wykapana mamusia

eee tam, na pewno z pełnego wytrysku wykapany nie byłby taki przystojny

Napisane przez danika

moja robi jazdy bo mamy w salonie łózeczko małej i na nim przwijak,...no dramat w trzech aktach bo w salonie wg niej to sie powinno miec piekne meble których sie nie uzywa, kominek w którym sie nie pali i 50 cm plazme (a u nas zwykłe sofy, cały dzien siedzimy na dole, u góry tylko spimy w sumie, kominek sie pali - wiec szyba sie brudzi, no i salon otwarty na kuchnie wiec jakis gosć moze zobaczyć garnki )

o maaater takie pomieszczenie do podziwiania i oglądania i broń Boże dotykania

Napisane przez agnyska81

Wczoraj byliśmy na imprezie urodzinowej z Beniem (na tej samej ulicy, więc nie było strachu - w razie "w" w 3 minuty bylibyśmy z powrotem w domu). Miał wszystkich w głębokim poważaniu i spał cały czas z małą przerwą na jedzenie Ludzie nie mogli się nadziwić, że takie grzeczne dzieci istnieją

noo to pięknie

O jeżuuuu No przecież taki poważny zakup to powinniście z nimi skonsultować

co nie

Napisane przez stokrotka_

cudowne uczucie...co nie ???

noooo dziś ją prowokowałam i smyrałam po nosku a ta się śmiała

Napisane przez stokrotka_

aaa i się pochwale... za niecałe 2h stuknie Sarze 2 miesiące....ale to zleciało....

i kciuki za paszport!

Napisane przez DzastaW

zapomniałam napisać: podziwiam te które karmią tylko mm, bo wstajecie w nocy by robić mleko. Ja nalewając małemu raz wodę w nocy to miałam dosyć, bo byłam wykończona. Więc składam ukłony przed Wami =)

przecież to 5min roboty woda w termosie, wlać do butelki wsypać mleko, zamieszać i podać

[MalgosiaM8]

napisałam posta i mi go skasowało

Napisane przez indygo79

za udane karmienie mlekiem własnym, ale w obcym "cysiu". a jaka butelka? bo moja serio mimo karmienia butelka ( TT) cały czas piers umiała i chciała ciągnąc, póki mogłam jej dawać

no i nie mógł ten pan Bóg twojego nadmiaru dać nam z niedoborem?

ja tam mogę oddać nadmiar

Napisane przez DzastaW

i tak podziwiam =) Ja to tylko przesuwam Czarka z jednej strony łóżka na drugą, by karmić z różnych cycków =)

jak mały się budzi i biorę go z łóżeczka to się tylko zastanawiam która pierś była ostatnio i go kładę z tej drugiej
Często przyyspiam przy karmieniu bo mały sam się instaluje przy cycku i sam się odinstalowuje

Napisane przez anciaahk

Małgosia mnie aż tak nie zalewa, podobno laktacja powinna się unormować po 2 miesiącu.

tozto leci 3 mc a poprawy brak

[DzastaW]

Napisane przez MalgosiaM8

napisałam posta i mi go skasowało


ja tam mogę oddać nadmiar


jak mały się budzi i biorę go z łóżeczka to się tylko zastanawiam która pierś była ostatnio i go kładę z tej drugiej
Często przyyspiam przy karmieniu bo mały sam się instaluje przy cycku i sam się odinstalowuje



tozto leci 3 mc a poprawy brak

Ja mam tak samo

[mooonik]

Napisane przez anciaahk

Całowała chrzestna w usta , to skrzyczałam i tyle

w usta?! w usta to nawet my nie całujemy

Napisane przez Malgosia1983

A pytalaś czy możesz sobie kupić podpaski?

myślisz, że powinnam

powodzenia z teściówką a za lokal brawo


mężul uśpił małą, robi kolacyjkę, może obejrzymy jakiś film na dobranoc

[Malgosia1983]

Napisane przez mooonik

w usta?! w usta to nawet my nie całujemy

myślisz, że powinnam

To powinno być Twoim obowiązkiem! A nóż przepłacisz :P Zresztą po co wydawac na duperele - kup watę Dobra. Wystarczy
W usta? W usta to bym zabila. Póki co było czoło. 1 raz i o 1 za dużo. Drugi będzie ostatnim.


Uciekam
Dobranoc

[Wuwka]

Napisane przez anciaahk

Dziewczynkom lepiej w niebieskim niż mojemu Franiowi w rożowym. Mam nadzieję, że mi to kiedyś wybaczy .
A czemu do pracy?

Byłam potrzebna jako tłumacz i mnie poprosili. Zgodziłam się, bo mamy zmiany w kierownictwie i chciałam złapać plusa lizus ze mnie...

Napisane przez indygo79

nasza Agatka tez gada z tymi stworkami z karuzelki myślę, że mata się przyda i planujemy zakup. bo karuzelka to strzał w 10!

za udane karmienie mlekiem własnym, ale w obcym "cysiu". a jaka butelka? bo moja serio mimo karmienia butelka ( TT) cały czas piers umiała i chciała ciągnąc, póki mogłam jej dawać

no i nie mógł ten pan Bóg twojego nadmiaru dać nam z niedoborem?



widzisz jakiego masz Aniołka? moja tez przy gościach to wszystkie najlepsze strony pokazuje. widać musicie częściej bywać

Moja Lenka też zawsze robi popisówe przy gościach i śpi jak zabita

A co do gadania do misiów itp to rzeczywiście się zaczęło
uwielbia leżeć na przewijaku i gada sobie do nich. Też zastanawiam się nad matą... raczej nie jest za wcześnie

[minio1984]

Witam się wieczorową porą

Napisane przez archinta

Kobitki- pochwale się- wyspałam się Nie ma to jak wyjazd do mamy

Archi ale taka wyspana noc cieszy, nie? trzymam kciuki żeby już taka każda była nocka i gratki dla Piotrusia za grzeczna kapiel. Pomalutku będzie się wszystko normować, mój Adaś od jakiegoś czasu ma mnie więcej wyregulowany dzień, także i juz niedługo u Ciebie wyjdzie na prostą

Napisane przez danika

hej Maminki

ale zimno - nuśka dzis odbyła pierwszy spacer w zimowej czapie i kombinezonie ale słoneczko ładnie swieciło. potem obiadek u tesciowej (jutro ja gotuje w rewanzu ) na razie odpukać dziecię spi, ale stęka strasznie przy tym
U nas tez debiut w kombinezonie zimowym, a w czapeczce już chodził, ale jest trochę przymała i zamówiliśmy nową na all.
A ja byłam na obiadku u mamusi

ja sie dzis wyspałam bo mężul pełnił dyzur przewijająco-usypiający i spał od strony kołyski, ja tylko wystawiłam cycowy bufet a rano poszła do łoża naszego ale w ciągu dnia znów dojadała butlą bo chciała co godzinę i brakło mi mleczka....
To zazdroszczę, mój ani razu nie przewinął małego w nocy, a jak w którąś niedzielę o 8 rano poprosiłam żeby przewinął Adasia to tylko warknął na mnie z pytaniem czemu budzę go w środku nocy


nie cierpie...znaczy moja mama spoko moze cmokać, no i siostra meża tez moze a reszta nie....zwłaszcza mam nerwa na tesciową i ciotki ale to widze nie tylko ja
ja też tylko mojej mamie pozwalam no i jakby siorki chciały to też, a tak to nikomu, na szczęście teściowa nie wychyla się do całowania

Napisane przez anciaahk

.

To ten odruch jest od przestraszenia? Mój bardzo często tak ma. Od razu po porodzie tak robił i mu jeszcze nie minęło.
Mój też bardzo często ma ten odruch od urodzenia i mam nadzieję, że mu to juz niedługo minie, też nie wiedziałam, że to jest od przestraszenia

U mnie do tego jeszcze pranie w salonie. A z garnkami padłam!!!

c

Napisane przez MalgosiaM8

A własnie ma któraś mate i kładzie swojego brzdączka ? Czy to jeszcze za wczesnie, bo noszę się z zakupem

Małgosia my dostaliśmy matę od siorki zaraz po urodzeniu Adasia, czasami go tam na śpiocha kładliśmy, ale jeszcze nie jest zainteresowany zabawkami, ale mam nadzieję że to niedługo się zmieni, ale ogólnie fajna rzecz

Napisane przez agnyska81

Hej!

Ja mam matę, Beni leży i wgapia się w wiszące cosie. A jak się napatrzy to i kima na tej macie

Wczoraj byliśmy na imprezie urodzinowej z Beniem (na tej samej ulicy, więc nie było strachu - w razie "w" w 3 minuty bylibyśmy z powrotem w domu). Miał wszystkich w głębokim poważaniu i spał cały czas z małą przerwą na jedzenie Ludzie nie mogli się nadziwić, że takie grzeczne dzieci istnieją

Brawa dla Benika że taki grzeczny w gościach, mój też taki na wychodnym i nikt nie wierzy że w domu to taki płaczkuń z niego

Napisane przez stokrotka_

hej hej

Dzięki Stokrotko za info o kupkach, ale jak czytam to co lekarz to inna opinia, ja jednak bym się cieszyła jakby chociaż co drugi dzień robił
I oczywiście trzymamy kciuki za szybkie wyrobienie paszportu

Ja już w domku, z siorkami sobie pogadałam, dobry obiadek zjadłam, Adaś pospał trochę na świeżym powietrzu i każdy zadowolony
Wiecie co wykąpaliśmy Adasia, i zawsze po wyjęciu z wanienki włącza mu się syrena to ja wtedy podłączam suszarkę i trochę jest spokojniejszy, ale i tak płacze, a dziś założyłam body, zakładam pajaca i patrzę a ten oczy zamyka i usnął sam bez jedzenia cycka, może nie na długo bo na niecałą godz ale to pierwszy raz tak, przed chwilą się obudził, dostał cyca i śpi dalej, mam nadzieję, że nie zbiera sił na nockę, bo już od dłuższego czasu usypiał dopiero tak o 21.30, a tu już 1,5 godz śpi

[stokrotka_]

Napisane przez MalgosiaM8

A własnie ma któraś mate i kładzie swojego brzdączka ? Czy to jeszcze za wczesnie, bo noszę się z zakupem

my mamy pałąk z FP i gdzie akurat młoda lezy...tam go stawiam. czasem działa

Napisane przez MalgosiaM8

hha
mój pod karuzelą leży z 5-6 razy dziennie po kilkanaście minut i sobie guga, dlatego myśle o macie
hm może zakupie zobaczymy co z tego będzie

sukces mój mały pił moje mleko z butelki
w razie W go będę mogła zostawić


aa i jestem ciekawa do kiedy leci mleko z piersi takie niekontrolowane, np jaka pomysle o karmienu to żeby mi automatycznie nie ciekło bo w nocy to dalej jest taka porażka... dziś w nocy odciągnełam 90ml, mały zjadł kilka razy i do tego pościel zalałam i dwie wkładki przemoczyłam.... to już nawet nie jest śmieszne

super,że pije z butli

a jaka karuzelka??

no nieźle..mi tak nigdy nie leciało aż

Napisane przez agnyska81

Hej!

Ja mam matę, Beni leży i wgapia się w wiszące cosie. A jak się napatrzy to i kima na tej macie

Wczoraj byliśmy na imprezie urodzinowej z Beniem (na tej samej ulicy, więc nie było strachu - w razie "w" w 3 minuty bylibyśmy z powrotem w domu). Miał wszystkich w głębokim poważaniu i spał cały czas z małą przerwą na jedzenie Ludzie nie mogli się nadziwić, że takie grzeczne dzieci istnieją

mądre dzieci są..przy kimś zawsze aniołeczki

Napisane przez anciaahk

Najpierw napiszę, że trzymam kciuki za paszport i też jem banany.
1. Jaką smyczkę - poka poka....
2. , nawet na to u Franka nie liczę. On chyba się słabo tym moim lekiem najada, skoro w nocy chce jesć co 1-2 h???

dzięki

1.może mam fotkę na kompie..a jak nie to jutro pstryknę samej smyczy
2.moja w dzień tak je...w nocy o dziwo śpi..i b.mało je

Napisane przez Malgosia1983

E tam. Odległośc nie stanowi problemu
2 miesiace A dopiero co męczyłaś się żeby urodzić....
Ogormne kciuki za dokumenty.
Też od początku jadłam banany.

ojjj zleciało....ahhh

będziemy w pl niedługo

Napisane przez mooonik

noooo dziś ją prowokowałam i smyrałam po nosku a ta się śmiała

ja też tak nieraz


a moja córa guga w najlepsze..pokimała przy cycu a teraz się buja w huśtawce

[lullaby_ml]

Napisane przez Antiopa7

powiedzcie mi jeszcze raz o co chodzi z tym mlekiem MM . pisze tam ze jak sie otworzy to trzeba zuzyc do 4 tyg. a dlaczego? niby co potem sie dzieje? to jakis chwyt marketingowy czy faktycznie cos z tym proszkiem potem nie tak ? zostało mi tak pol opakowania a szkoda wyrzucac nie? czy ktos cos wie na ten temat ?

Bo nie jestes w stanie go zuzyc powyzej 4 tyg, nie ma opcji, taka pucha starcza naprawde na krotki czas, poza tym pewnie chodzi o to ze jak jest juz otwarta to moze przenikac w jakis sposob powietrze do puszki, w koncu ja otwieramy zeby przygotowac papu a to juz moze byc nieświeże.

Napisane przez kellysss

Dziecko na mleku matki moze byc nawet otyle ale w tym mleku sa same dobre tluszcze ktore
latwo sie spali i dziecko nie bedzie grubaskiem jak urosnie...
Inaczej jest z modyfikowanym bo z tym to czeba uwazac i n ie powinno sie go dawac na zadanie..
Moze skonsultuj z inna lekarka bo cos ta nie zna sie na rzeczy ...

Zgadzam sie w 100% modyfikowanym bardzo latwo "przekarmic", a jesli dzidzi przybiera duzo na mleku mamy to chyba to jest wlasnie najlepsze, przynajmniej tak mi sie wydaje

Napisane przez spa82

Hej.
Mój tż wrócił do domu o 6.30 Ok.3ej sie przebudziłam zaczęłam do niego dzwonić ale oczywiście nie odbierał. Zasnął u kolegi na kanapie i dopiero o 6 łaskawie telefon odebrał-nie muszę dodawać że nocka zarwana bo oczywiście się zamartwiałam A jakby tego było mało to niedawno się przebudził i pyta jakby nigdy nic czy zrobię śniadanie!!! Noż k...a mać mam ochotę go

Idę Was podczytać na rozluźnienie.

Zabilabym, udusila a zeby bylo subtelniej-zmniejszylabym doplyw tlenu

Napisane przez Malgosia1983

Dziewczyny, a co myślicie jak Wasze dziecko całuje ktoś z rodziny na przyklad? Bo mnie to wkurza. Jakieś obce bakterie na moim dziecku

Mnie tez to wkurza, wyjatkiem jest moja mama i mama Ł.

Napisane przez archinta

Kobitki- pochwale się- wyspałam się Nie ma to jak wyjazd do mamy
Mały od niepamiętnych czasów kimnął w nocy na 3h potem pobudka na 30 min - jedzonko i kimnąl na 2,5h, a potem obudziła go koopa stulecia- ja się dziwiłam jak Wasze maluchy urabiają sobie plecy- no to już wiem Pajac zasrany, kocyk też
AAA i jeszcze druga rzecz do pochwalenia- była pierwsza kąpiel bez awantury
Moja mama dziś lula od rana młodego i stwierdziłą,ze ktoś go przestraszył bo się zrywa jak jest spokojny (wiecie ten odruch moro przez sen) i jakies czary chce robić nie ma to jak realia wioskowe Mówię,ze ja nerwowa ost., że tę melise piję i już lepiej, ale nie- on przestraszony , a nie zdenerwowany. Niech robi co chce.
ciesz się jeszcze ta niższą wagą bo serio każdy kg daje nw kręgosłup
Jak wezwałam położna laktacyjną to też w sumie wszystko- no poza słodyczami i standardowo- wzdymającymi, czekoladą, cytrusami, pomidorami zimą, do teraźniejszych się nie czepiała.
A i w sumie nawet co do cytrusów to mówiła, ze jak małego wyciszę to mam spróbować mandarynkę, potem banana. Jakby to moja środowiskowa usłyszała to by chyba padła
A Twoje porównania uwielbiam- sutki jak kołpaki od Kamaza, cycki widmo, brwi jak Breżniew

Sisku no to rewelejszyn! Brawo dla Piotrulka, w koncu dal mamie chwile oddechu a ten odruch to u nas jest bardzo czesto w czasie snu, fajnie to wyglada no ciesze sie ze moje porownania Cie bawia

[19natka88]

Padnięta jestem... i fizycznie i psychicznie - te wiecznie rozregulowane dnie mnie dobijają

Napisane przez anciaahk

Czytałam o takim cofaniu, podobno to jakoś ze skokiem ma coś wspólnego.
A jak później kładziesz, to może dłużej śpi? Mój zasypia raczej o 20, wolałabym później, ale o 19 tak się zaczyna drzeć, że nie ma litości. A potem o 4 wyspany.

Ponoć to ma związek Szymek znowu zaczął gugać ale jakiejś znacznej zmiany nie widzę Może jutro
Taa w najlepszym wypadku spał najdłużej do 2.00, a tak to zazwyczaj pobudki o 1,4,6,8
A do tej 4 śpi bez przerwy?

Napisane przez danika

oby oby

Napisane przez stokrotka_

super.oby minął i nie wracał

oby oby

dziś wysłaliśmy dokumenty do paszportu po raz drugi...mam nadzieje,że już tym razem będzie ok.. innaczej to sie chyba zachlastam...że nie wyrabiamy polskiego tylko irlandzki .... prosze Was 3majcie kciuki.Saruni to rybka-ale Ja się napaliłam na wyjazd do Polski..


idę nadrabiać dalej

za dwa miesiące

i za paszport

[Patiisia]

Witajcie, chciałabym się zameldować jeśli można Tak sobie myślę, że skoro jest nowy wątek to może pokażę Wam w końcu mojego maluszka, o ile macie ochotę go oglądać

Oto mój Filipek

[lullaby_ml]

Napisane przez 19natka88

Na to liczę, chyba, że już się skończyło bo nadal śpi

Wiecie, że to jedno ucho mam nadal zatkane? W poniedziałek idę znowu do lekarza, nie ma bata

Kurcze Natka biegiem do lekarza

Napisane przez MoniaZ82

Dziewczyny sorry za pytanie ale musze.....

wczoraj dostalam okres tzn z racji tego ze biore tabletki a mam przerwe 7-dniowa wiec to taki okres nie okres....Nie dosc ze leje sie ze mnie jak z kranu bo srednio co 30 min musze latac i zmieniac to jeszcze cos ze mnie wylecialo Przestraszylam sie bo kurde dziwne to bylo i nie wiem czy to jakas pozostalosc po ciazy czy co....sorry za ten tekst...

Łooo a cóż to bylo? moze przejdz sie po prostu do gina?

Napisane przez cotynato

Yyy jej weź mnie nie strasz bo się okresu aż zaczęłam bać. Też w sumie nie wiedziałabym co robić.

W ogóle o 19 idę na mecz polski i mojego okruszka na 3-4 godziny zostawię babci. Już tęsknię na samą myśl.

Masakra, dziewczyny Filip śpi ;o
Wczoraj wieczorem też około 2 godziny jak nie dłużej. Jeszcze jaki niezadowolony był jak go wybudziłam. Teraz też już około godzinę śpi... A od rana jadł tylko 60ml mleka. I kurde nie wiem czy on śpi na głodnego, czy śpi bo się najadł, czy jeszcze ta sennoś poszczepionkowa go trzyma.
Głupieję od tego karmienia całego

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------


Tż odkopał właśnie kartkę na której pisał to co mówiłam kilka dni po porodzie jak byłam już w domu i mnie wybudził z jakiejś dżemki albo w nocy . Padłam, takie głupoty co ja do niego gadałam to nawet nie wiedziałam. Cytuję:

byłeś już na innym oddziale? Serio pytam, piłeś już coś innego czy tylko moje mleko? Może się zakrztusić moim mleczkiem i to wszystko podczas jednej rozmowy, niewiadomo skąd i ocb
Wyobrażacie sobie, jaka musiałam być padnięta, że gadałam takie toalne głupoty, wkurzając się jeszcze że tż mnie nie rozumie A tych kartek było więcej.

Zazdraszczam meczu a kartka to niezla schiza

Napisane przez MalgosiaM8

A własnie ma któraś mate i kładzie swojego brzdączka ? Czy to jeszcze za wczesnie, bo noszę się z zakupem

My dzisiaj dostalismy mate i dzisiaj juz zaczelismy jej uzywac super sprawa

Napisane przez stokrotka_

hej hej

aaa i się pochwale... za niecałe 2h stuknie Sarze 2 miesiące....ale to zleciało....

dziś wysłaliśmy dokumenty do paszportu po raz drugi...mam nadzieje,że już tym razem będzie ok.. innaczej to sie chyba zachlastam...że nie wyrabiamy polskiego tylko irlandzki .... prosze Was 3majcie kciuki.Saruni to rybka-ale Ja się napaliłam na wyjazd do Polski..


idę nadrabiać dalej

Za paszport i dla Sarci za 2 mc

Napisane przez DzastaW

zapomniałam napisać: podziwiam te które karmią tylko mm, bo wstajecie w nocy by robić mleko. Ja nalewając małemu raz wodę w nocy to miałam dosyć, bo byłam wykończona. Więc składam ukłony przed Wami =)

A ja podziwiam mamy karmiace piersia za to ze karmia nieraz po pare godzin i nawet jak sa mega giga zmeczone to siedza dzielnie z dzidzia na reku przy cycu i walcza.

Napisane przez 19natka88

Padnięta jestem... i fizycznie i psychicznie - te wiecznie rozregulowane dnie mnie dobijają



Ponoć to ma związek Szymek znowu zaczął gugać ale jakiejś znacznej zmiany nie widzę Może jutro
Taa w najlepszym wypadku spał najdłużej do 2.00, a tak to zazwyczaj pobudki o 1,4,6,8
A do tej 4 śpi bez przerwy?

Trzymam kciuki ze ten skok sie juz skonczyl

[anciaahk]

Nasza Cotka kibol na meczu szaleje, oby tylko rozróby żadnej nie strzeliła .

Napisane przez Malgosia1983

Też opiernicze coś czuje
Nie Ancia, to odruch Moro. Stefek też ma. Czytałam w internecie o tym. Minie z czasem i nie ma się czym przejmować.

Powiedziałam, że nie wiem, czy tak można i że ja nie całuję. Pomogło.
O tym odruchu czytałam w tej mojej mundrej książce, ale nie doczytałam, by to od przestraszenia się było.
I gratki za lokal. Co do tęsknoty - to ja chyba jakaś macocha jestem, bo zostawiam często Frania z babcią, niezliczoną ilość razy, co prawda max to było jakieś 3h.

Napisane przez mooonik

eee tam, na pewno z pełnego wytrysku wykapany nie byłby taki przystojny

Buahahah, ale 2 razy czytałam zanim załapałam .

A z tymi 5 minutami - to w jakim termosie trzymacie wodę? Normalnym termosie na herbatę??? (guuupie pytanie, ale nie wiem) U nas te 5 minut byłoby okupione rykiem, bo ryczy już po 1 minucie, jak cycka wyjąć nie mogę.

Napisane przez MalgosiaM8

jak mały się budzi i biorę go z łóżeczka to się tylko zastanawiam która pierś była ostatnio i go kładę z tej drugiej
Często przyyspiam przy karmieniu bo mały sam się instaluje przy cycku i sam się odinstalowuje

Też się zastanawiam, a Franek się wkurza. A ja sobie liczę, z której to było . Też przysypiam, Franek się umie odinstalować, ale z instalowaniem to różnie.

Napisane przez mooonik

w usta?! w usta to nawet my nie całujemy

Otóż to. Trochę niehigieniczne.

Napisane przez Wuwka

Byłam potrzebna jako tłumacz i mnie poprosili. Zgodziłam się, bo mamy zmiany w kierownictwie i chciałam złapać plusa lizus ze mnie...

Oj tam lizus od razu .

Napisane przez minio1984

Wiecie co wykąpaliśmy Adasia, i zawsze po wyjęciu z wanienki włącza mu się syrena to ja wtedy podłączam suszarkę i trochę jest spokojniejszy, ale i tak płacze, a dziś założyłam body, zakładam pajaca i patrzę a ten oczy zamyka i usnął sam bez jedzenia cycka, może nie na długo bo na niecałą godz ale to pierwszy raz tak, przed chwilą się obudził, dostał cyca i śpi dalej, mam nadzieję, że nie zbiera sił na nockę, bo już od dłuższego czasu usypiał dopiero tak o 21.30, a tu już 1,5 godz śpi

Ja wczoraj też miałam nadzieję, że nie zbiera, ale się okazało, że zbierał. I była od północy już pobudka, ale od jakiejś 3 to już była prawdziwa masakra. Oby u Was było inaczej.

Napisane przez stokrotka_

1.może mam fotkę na kompie..a jak nie to jutro pstryknę samej smyczy
2.moja w dzień tak je...w nocy o dziwo śpi..i b.mało je

1. to poproszę , bo akurat smyczek do mamów nie widziałam
2. Ty się nie dziw, tylko ciesz, bo ja usilnie tego zazdroszczę.

Mam pytanie - jak Wasze dzieci usypiają w tych leżaczkach to je macie w pozycji tej półsiedzącej czy takie bardziej rozłożone. I czy macie włączoną wibrę?? Bo szukam patentu na Franka.

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Napisane przez 19natka88

Ponoć to ma związek Szymek znowu zaczął gugać ale jakiejś znacznej zmiany nie widzę Może jutro
Taa w najlepszym wypadku spał najdłużej do 2.00, a tak to zazwyczaj pobudki o 1,4,6,8
A do tej 4 śpi bez przerwy?

Chyba żartujesz, do 4 to się ze 3 razy budzi.. Pierwsza pobudka czasem już o 23. Jak ja bym chciała, żeby chociaż do 1-2 spał, nie ma szans.
I współczuję samopoczucia, jutro na pewno będzie lepiej. A pewnie za jakieś pół roku to się może nawet wyśpimy.

[agnyska81]

Stefek śliczny chłopak

Archinta, jak dobrze, że możesz u mamu nieco odsapnąć

Kellysss, współczuję bólu kości ogonowej

Napisane przez mooonik

moja panna sprzedała mi wczoraj uśmiech- TEN uśmiech

Napisane przez DzastaW

zapomniałam napisać: podziwiam te które karmią tylko mm, bo wstajecie w nocy by robić mleko. Ja nalewając małemu raz wodę w nocy to miałam dosyć, bo byłam wykończona. Więc składam ukłony przed Wami =)

No ja akurat karmienie piersią wspominam nieciekawie, a już nocami to mnie wykańczało podwójnie - pół godziny usiłowałam przystawić ryczące dziecko, a ostatecznie kończyło się na mm. Butelką jest mi w porównaniu z tym mega wygodnie

Napisane przez Malgosia1983

Nie Ancia, to odruch Moro. Stefek też ma. Czytałam w internecie o tym. Minie z czasem i nie ma się czym przejmować.

Powiem więcej - to jest odruch, który powinien mieć każdy noworodek i raczej jak go nie ma to znaczy, że coś z dzieckiem nie tak. Więc nie martwić się tu

Napisane przez Sharifa

Odnosnie jedzenia - ja jem wszystko, ale chyba nam sie trafilo uczulenie na cos bo ma wysypke na twarzy i zastanawiam sie co wyeliminowac. Chyba na poczatek czekolade i nutelle Co jest jeszcze takie bardzo uczulajace? Orzechow, truskawek nie jem, cytrusow nie za wiele, pomidorow tyle co na kanapce i w salatce czasem. Cos jeszcze?

W Nutelli chyba orzechy laskowe są

Napisane przez mooonik

jaaaa, mnie też to męczyło od połowy ciązy mniej więcej, ale u mnie puściło razem z porodem, normalnie

Mi też minęło, jak ręką odjął Tylko dalej w biodrach strzela (choć nie tak często jak w ciąży)

Napisane przez indygo79

widzisz jakiego masz Aniołka? moja tez przy gościach to wszystkie najlepsze strony pokazuje. widać musicie częściej bywać

Napisane przez minio1984

Brawa dla Benika że taki grzeczny w gościach, mój też taki na wychodnym i nikt nie wierzy że w domu to taki płaczkuń z niego

Hehe, za to jak ktoś do nas do domu przychodzi, to przeważnie niezłe sceny urządza

Jak tak czasem Was czytam, to sobie myślę, że ja to mam luzackie i olewackie podejście do dziecka: buzia myta podczas kąpieli (jak kąpieli nie ma to przecieram wacikiem, ale kranówą), a sterylizacja czy wyparzanie smoczków i butelek to tylko okazjonalnie (max. raz w tygodniu). Nie wiem, jakoś nie czuję potrzeby bym musiała to robić, za leniwa jestem

Mamy podające tylko mm: to Wy karmicie tak jak na opakowaniu? Tzn. tyle porcji po tyle ml? Bo Beni je różnie: raz 120 ml, ale rzadko, może 1 x dziennie tyle wciągnie, (tyle ma mieć porcja na jego wiek), a czasem zasypia już po 60 ml, 90 ml. I właściwie to ja go chyba karmię na żądanie, bo jak chce to przygotowuję mu mleko i raczej je częściej, a mniejsze porcje (zresztą pediatra mi tak poradziła przeciw ulewaniu). Jak zsumować te wszystkie porcje, to wychodzi codziennie mniej więcej tyle, ile ma być. To chyba nie ma w takim razie znaczenia jak często i po ile karmię, skoro dzienna dawka się zgadza?

[anciaahk]

Agnyska ja też za często nie sterylizuję. Ale dla smoczków jest pudełko. I to mnie cieszy

[MoniaZ82]

Napisane przez stokrotka_

hej hej

myślałam,że nie nadrobie..pół dnia poza domem..a jak wróciliśmy..Sara spała..to obiad itd. a potem głodzilla się włączyła,do tego bączki...więc zaczęłam i nie skończyłam. a teraz Sara się buja w huśtawce..więc mam chwile


aaa i się pochwale... za niecałe 2h stuknie Sarze 2 miesiące....ale to zleciało....

dziś wysłaliśmy dokumenty do paszportu po raz drugi...mam nadzieje,że już tym razem będzie ok.. innaczej to sie chyba zachlastam...że nie wyrabiamy polskiego tylko irlandzki .... prosze Was 3majcie kciuki.Saruni to rybka-ale Ja się napaliłam na wyjazd do Polski..


idę nadrabiać dalej

za 2 miesiace.....czas leci , nie??

Mam nadzieje, ze nie bedziesz musiala czekac na ten paszport dlugo i ze wyjazd sie uda...zazdroszcze...

Napisane przez DzastaW

zapomniałam napisać: podziwiam te które karmią tylko mm, bo wstajecie w nocy by robić mleko. Ja nalewając małemu raz wodę w nocy to miałam dosyć, bo byłam wykończona. Więc składam ukłony przed Wami =)

Ja to juz robie z zamknietymi slepiami..
woda ciepla w termosie w drugim zimna i tyle....

Napisane przez Malgosia1983

Ja nie pomogę bo nie dostałam jeszcze.

szczesciara....



Też opiernicze coś czuje
Nie Ancia, to odruch Moro. Stefek też ma. Czytałam w internecie o tym. Minie z czasem i nie ma się czym przejmować.

Taa....moja tez ma ten odruch...lekarka powiedziala ze to mija z 6 miesiacem....i ponoc to normalka...Tylko ze ja nawet kichne to mala jest przestraszona....takze kichac i prykac u nas nie wolno....

Załatwilismy lokal na chrzciny i pierwszy raz zostawiłam Stefka z moimi rodzicami. Nie było na jakieś 40 minut. Ale się wytęskniłam.

za lokal.....a kiedy chrzciny???

Napisane przez mooonik

noooo dziś ją prowokowałam i smyrałam po nosku a ta się śmiała

Moja tez sie juz usmiecha swiadomie....nie ma piekniejszego widoku niz dziecka usmiech....

Napisane przez Malgosia1983

W usta? W usta to bym zabila. Póki co było czoło. 1 raz i o 1 za dużo. Drugi będzie ostatnim.


Uciekam
Dobranoc

Ja z TZ-em calujemy tylko w policzek.....i nikomu nie pozwalamy na zadne blizsze czulosci....

milej nocy Gosiu...

Napisane przez Wuwka

Byłam potrzebna jako tłumacz i mnie poprosili. Zgodziłam się, bo mamy zmiany w kierownictwie i chciałam złapać plusa lizus ze mnie...

oj...i to jaki lizus.....



Moja Lenka też zawsze robi popisówe przy gościach i śpi jak zabita

a moja wrecz przeciwnie.....musisz zobaczyc kto jest przy niej.....i tak fajnie sie rozglada swoimi oczkami....

A co do gadania do misiów itp to rzeczywiście się zaczęło
uwielbia leżeć na przewijaku i gada sobie do nich. Też zastanawiam się nad matą... raczej nie jest za wcześnie

u nas jest narazie wpatrywanie sie ....i to czasami po 15 min....

[anciaahk]

Ja zmykam, bo padam na twarz, a zaraz moja marudka może się obudzić.
Dobrej nocy!

[kellysss]

Ja tez dzisiaj lewdo dysze...
Od rana znowu sama z dwojka...

Napisane przez MalgosiaM8

Mnie to też męczyło... od 25 tygodnia ciąży, po porodzie chyba było najgorzej... pamietam w trakcie po porodu sama nie mogłam się przekręcić z boku na bok , czy na plecy, po porodzie to samo, z dnia na dzień było lepiej tak całkowicie ustapiło coś koło 3 tygodni po
Także mam nadzieje że u ciebie też ustąpi szybko .

k:

Dalas mi nadzieje dobra kobieto ze moze przejdzie szybciej ten bol:

Napisane przez archinta

cudo


Wiesz co- ja akurat nie po porodzie tylko po upadku z konia miałam ból kości ogonowej- tak z miesiac nie mogłam sie schylać, a z rok doopsko bolało jak dłużej siedziałam, ale oparta do tyłu pod kątem. Teraz jeszcze czasem mi drętwieje zadek w tym miejscu jak właśnie dłużej posiedzę oparta - wychylona do tyłu. Upadek był z 8 lat temu
Pocieszyłam
k:

No to widze ze u Ciebie tez nie ciekawie...
Mam nadzieje ze jednak u mnie to tyle nie bedzie bolec bo zwarjuje...

Napisane przez thelilah

to


Kellysss czy ja przegapiłam zdjęcie córci?

Dalam jedno zdjecie na moim profilu a wiecej mam na fejsbuku

Napisane przez MoniaZ82

Dziewczyny sorry za pytanie ale musze.....

wczoraj dostalam okres tzn z racji tego ze biore tabletki a mam przerwe 7-dniowa wiec to taki okres nie okres....Nie dosc ze leje sie ze mnie jak z kranu bo srednio co 30 min musze latac i zmieniac to jeszcze cos ze mnie wylecialo Przestraszylam sie bo kurde dziwne to bylo i nie wiem czy to jakas pozostalosc po ciazy czy co....sorry za ten tekst...

\

Pamietam ze jak pierwszej ciazy dostalam pierwsza @ to wlasnie trwala dobre 7-8 dni..
Lalo sie jak z kranu i bolalo .. To normalne ...Jeszcze sie tam wszystko oczyszcza..
Nastepna @ byla juz lzejsza a kolejne normalne tak jak przed ciaza...

Napisane przez danika

h

ja sie dzis wyspałam bo mężul pełnił dyzur przewijająco-usypiający i spał od strony kołyski, ja tylko wystawiłam cycowy bufet a rano poszła do łoża naszego ale w ciągu dnia znów dojadała butlą bo chciała co godzinę i brakło mi mleczka....



moja nie spała od 3 do 4.30 ale męczyła tate bo miał dzis dyżur z okazji ze jest wolne

współczuje boleści...oby szybko przeszło


*

zazdraszczam meza pelniacego dyzury..
Moj w dzien to przypilnuje dzieciaki ale w nocy nie da rady go dobudzic...
Nawet nie slyszy jak mala placze a ja suszarka daje zeby ja uspokoic..
Ten to ma spanie

Napisane przez MalgosiaM8

hha

aa i jestem ciekawa do kiedy leci mleko z piersi takie niekontrolowane, np jaka pomysle o karmienu to żeby mi automatycznie nie ciekło bo w nocy to dalej jest taka porażka... dziś w nocy odciągnełam 90ml, mały zjadł kilka razy i do tego pościel zalałam i dwie wkładki przemoczyłam.... to już nawet nie jest śmieszne

Tutaj nie pociesze....
Alana karmilam samym cycem do 4,5 miesiaca...
Z nim wlasnie mialam tyle mleka jak piszesz... Po nocach musialam wstawac i sie doic
lub co gorsza przebierac i zmieniac posciel bo wszystko zlane mlekiem
Jak mniej przystawialam do cyca tzn. zaczelam stopniowo z MM to jakos ta laktacja
spowolnila.. Ale i tak mialam duzo mleka... Jak maly nie jadal jakos z 6-8 godzin z piersi to potrafilam z jednego cyca 300 ml wyciagnac
Jakos ok. 6 miesiaca przestawilismy sie na samo MM a mleko mialam (jak zgniatalam sutek) tak do ok. roku czasu Pamietam ze juz myslalam ze to mleko to juz na zawsze mi zostanie
Teraz jakos mniej tego mleczka mam... Chyba Kiara mniej ciagnie i przez to tez mniej produkuja piersi... W nocy mnie nie zalewa a jak juz to malutko... lekko wkladka przecieknie jak mala spi wiecej niz 5 godzin ale to tylko w jednej piersi....

Napisane przez stokrotka_

hej hej


aaa i się pochwale... za niecałe 2h stuknie Sarze 2 miesiące....ale to zleciało....

dziś wysłaliśmy dokumenty do paszportu po raz drugi...mam nadzieje,że już tym razem będzie ok.. innaczej to sie chyba zachlastam...że nie wyrabiamy polskiego tylko irlandzki .... prosze Was 3majcie kciuki.Saruni to rybka-ale Ja się napaliłam na wyjazd do Polski..


idę nadrabiać dalej

ojejku...
Sara juz 2 miechy ma..
: roza:
kiedy to zlecialo

No i mam nadzieje ze wszystko pojdzie po waszej mysli z tymi paszportami...


A ja spadam spac poki mala nie dokazuje..

Dzis caly dzien pannica przespala....
Az sie martwilam czy nie za dlugo..
Za to pewnie w nocy bedzie dokazywac...

Mielj nocki...

[agnieszka 0605]

Napisane przez anciaahk

Mam pytanie - jak Wasze dzieci usypiają w tych leżaczkach to je macie w pozycji tej półsiedzącej czy takie bardziej rozłożone. I czy macie włączoną wibrę?? Bo szukam patentu na Franka.[COLOR="Silver"]

pół-leżąca i wibra jest jak usypia, potem wyłączam

[MoniaZ82]

Napisane przez agnyska81

Jak tak czasem Was czytam, to sobie myślę, że ja to mam luzackie i olewackie podejście do dziecka: buzia myta podczas kąpieli (jak kąpieli nie ma to przecieram wacikiem, ale kranówą), a sterylizacja czy wyparzanie smoczków i butelek to tylko okazjonalnie (max. raz w tygodniu). Nie wiem, jakoś nie czuję potrzeby bym musiała to robić, za leniwa jestem

Agnyska tylko raz w tyg wyparzasz butelki....??To tylko je myjesz???
Ja codziennie wyparzam butelki i smoczki....(ba nawet lyzeczki jak jej podaje kropelki..).....