Już nie dwa lata a ponad rok i wykonamy w małżeństwo skok ! :) PM2013 cz.7 :)

[dahna1990]

Napisane przez szkrabeniek

A dziękuję dziękuję
Nawet nie da się tego opisać jak się cieszę Kasia jest dla mnie jak siostra. Znamy się od podstawówki. Będę pomagać wybierać jej suknie, zrobię jej wiązankę ślubną i inne dekoracje chyba mi wali bo cieszę się jak dziecko z nowej zabawki

Też bym tak chciała uczestniczyć w przygotowaniach do ślubu

[pechowiec_ona87]

Melleczka już spieszę Tobie z wyjaśnieniami. Nie raz z tż rozmawialiśmy na tego typu tematy stąd też wstępna data (wstępna dlatego, iż tż zarabia a ja skończyłam studia, teraz podyplomówka i brak stałej pracy a raczej brak jakiejkolwiek choć muszę się pochwalić, iż dziś nastąpiła zmiana w tym temacie - nic nadzwyczajnego jeśli chodzi o pracę i wynagrodzenie ale zawsze jest poki co więc już mniej martwie się, iż masze plany nie wypalą ze względu finansowego). Z kolei jeśli idzie zaręczyny to nie będzie to coś z typu wielkiego zaskoczenia bo po 6 latach zwiazku trudno byloby mnie czyms zaskoczyc dlatego też wiem o planach i zaproponowałam tż że milo by było gdyby było to w świeta bo piękny czas, moje urodziny i pamietna data dlatego stad wiem o zareczynach.

[tajeczka]

witam wieczorkiem od nas właśnie znajomi wyszli niby fajnie ale jakaś taka leniwa byłam i w sumie się cieszę, że już poszli a Wy jak tam wieczorek??

[malinka9191]

Napisane przez dahna1990

O Boże Ta z tą czerwoną szarfą Ostatnio nawet rozmawiałam z TŻtem żebym miała suknię z czerwoną szarfą i biżuterię z rubinami

mi też ta najbardziej do gustu przypadla

[melleczka]

Napisane przez mia8544

ja mam biust A

oj to tez była moja idolka
jeszcze za czasów kaset miałam jej orginalną

no co ty?? a na tym zdjeciu co wklejalas ta suknie ala popielewicz na sobie to wydaje sie jakbys miala sporo wiekszy

zbuntowany aniol jest the best zaraz bede 3 odcinek ogladac

Napisane przez FlightlessBird

Dziewczyny...
Jak ja marzę o którejś z sukien od Maggie Sottero...
Gdybyśmy wyjechali do No, byłoby mnie stać na którąś z tych:
http://www.maggiesottero.com/dress.aspx?style=A3443
http://www.maggiesottero.com/dress.aspx?style=A3456
http://www.maggiesottero.com/dress.aspx?style=R1064 inna szarfa, najlepiej biała
http://www.maggiesottero.com/dress.aspx?style=J1362SW
wszystkie suknie oczywiście w bieli
a podoba mi się u niej jeszcze więcej

Nora jest pieeeekna widzialam raz na wizazu jak dziewczyna na watku o chinskich sukniach z alll wklejala wlasnie swoja suknie ktora niby miala byc nora od ms - powiem wam ze suknia jak na moje oko byla warta wiecej niz te 700zl ktore ta dziewczyna za nia zaplacila. naprawde byla piekna wiadomo ze troszke sie roznila od oryginalu ale nie bylo widac ze to chinska i suknia byla naprawde sliczna
mi sie podoba najwiecej od MS i Emmi Mariage no nie mowie tu o pronovias czy san patrick ale np. podoba mi sie tez kilka sukni z najnowszej kolekcji Annais Bridal maja sporo takich falbankowych modeli
ale patrzac na twoje typy to widze ze nie masz sprecyzowanego gustu bo modele sa calkiem rozne

Napisane przez sayuri_69

I ja pokłóciłam się z TŻ... po prostu

to jakas plaga u nas ostatnio...

Napisane przez sayuri_69

Zadzwonił, gadaliśmy i zaczął panikować, że co powie mój ojciec, że go zabije itp. itd to mu powiedziałam, że jak nie miał czasu na myślenie, ani zachowywanie się odpowiedzialnie to teraz ponosi się skutki i jeśli to dla niego zbyt trudne, żeby zadbać o odpowiednie zabezpieczenie, albo po prostu się nie stresować i nie przejmować, co powiedzą inni, tylko prędzej czy damy sobie radę to może lepiej żyć w celibacie do ślubu i tyle to zaczął coś pyskować i mnie wkurzać, że to nie jego wina, tylko moja!!!! jasne, bo ja mu nigdy nie przypominałam, ani nic nie mówiłam.. już nie mówiąc o tym, ile razy to ja "po" mówiłam "Kochanie, chyba nie zdążyłem" mam ochotę go zamordować i mój ojciec nie będzie miał co robić

czyli poszlo o to ze mozesz byc w ciazy?

Napisane przez Antilia

Witam dziewczyny! Ja się nie odzywałam, bo pojechaliśmy na Słowację zwiedzać Zamek Orawski było super a pogoda przepiękna

zazdroszcze

Napisane przez szkrabeniek

Jestem prze szczęśliwa właśnie dostałam telefon od mojej Przyjaciółki że wraz ze swoim Tż zdecydowali się na Ślub Kościelny w przyszłym roku - normalnie uśmiech nie schodzi mi z buzi
Dodatkowo wiedziałam o tym że będę u Niej Świadkową - a jak się okazało to Świadkiem ma być mój Tż
Razem z moim Tż będziemy Świadkować naszym Najwspanialszym Przyjaciołom
Już nie mogę się doczekać tego czerwca

gratuluje swiadkowania i slubu przyjaciolki
nie chce ci psuc nastroju ale mama mi mowila ze dawniej byl taki przesad ze para nie powinna razem swiadkowac na czyims slubie bo to im pecha przynosi

[melleczka]

bylismy na disco i mam kaca moralnego
potracilam psa....
przede mna jechal kolega i pozniej mi mowil ze jak on jechal to ten pies sie zblizal juz do drogi i tak sobie pomyslal ze mogl mu wleciec... no i ja jechalam praktycznie zaraz za nim a w miedzy czasie jeszcze samochod z naprzeciwka jechal... no i pies sie zblizyl do drogi i tż mi mowi "uwazaj pies" i ja chcialam odbic ale ten samochod byl z naprzeciwka no i rabnelam w psa... i to tak porzadnie raczej tego nie przezyl
jeszcze potem jak stanelismy na parkingu to sie okazalo ze urwala sie taka kratka pod zderzakiem u samochodu:/ tzn kratka jest ale zaczep pekniety:/ samochod oczywiscie tż...
ehhhhhhhhh....

---------- Dopisano o 02:45 ---------- Poprzedni post napisano o 02:42 ----------

te sa piekne:
http://www.maggiesottero.com/dress.aspx?style=J1367
http://www.maggiesottero.com/dress.aspx?style=S5229
http://www.maggiesottero.com/dress.aspx?style=V7126
http://www.maggiesottero.com/dress.aspx?style=A3514V
http://www.maggiesottero.com/dress.aspx?style=J1478
http://www.maggiesottero.com/dress.aspx?style=V7124
http://www.maggiesottero.com/dress.aspx?style=R1126

[FlightlessBird]

Napisane przez sayuri_69

Zadzwonił, gadaliśmy i zaczął panikować, że co powie mój ojciec, że go zabije itp. itd to mu powiedziałam, że jak nie miał czasu na myślenie, ani zachowywanie się odpowiedzialnie to teraz ponosi się skutki i jeśli to dla niego zbyt trudne, żeby zadbać o odpowiednie zabezpieczenie, albo po prostu się nie stresować i nie przejmować, co powiedzą inni, tylko prędzej czy damy sobie radę to może lepiej żyć w celibacie do ślubu i tyle to zaczął coś pyskować i mnie wkurzać, że to nie jego wina, tylko moja!!!! jasne, bo ja mu nigdy nie przypominałam, ani nic nie mówiłam.. już nie mówiąc o tym, ile razy to ja "po" mówiłam "Kochanie, chyba nie zdążyłem" mam ochotę go zamordować i mój ojciec nie będzie miał co robić

Sauri ja nie chcę Was pouczać, ale oboje trochę nieodpowiedzialnie postępujecie. Mówisz, że Twój TŻ wiele razy mówi "Chyba nie zdąrzyłem." Może się zdarzyć raz czy drugi, ale za 3 razem już bym mu nie pozwoliła wejść do środka bez gumki. Też tu troszkę Twojej winy jest Bo pozwalasz mu na takie akcje, a on to wykorzystuje
Co nie zmienia faktu, że skoro tak się teraz boi ciąży, to chyba nie powinien w ogóle uprawiać seksu, bo podejmując decyzję o współżyciu trzeba się liczyć z ewentualnymi konsekwencjami
I powiedz mu niech się nie martwi, zajść w ciążę wbrew pozorom nie jest tak łatwo

Napisane przez szkrabeniek

Nora to mój numer 1 piękne są te suknie
Masz jakąś pracę na oku w NO ??

TŻ pracował już i dostanie tą samą. A mi brat TŻ, który siedzi tam już 8 lat załatwiłby pracę np. w hotelu, która polegałaby na pokazywaniu gościom hotelowym gdzie co jest
A Wy?

Napisane przez melleczka

bylismy na disco i mam kaca moralnego
potracilam psa....
przede mna jechal kolega i pozniej mi mowil ze jak on jechal to ten pies sie zblizal juz do drogi i tak sobie pomyslal ze mogl mu wleciec... no i ja jechalam praktycznie zaraz za nim a w miedzy czasie jeszcze samochod z naprzeciwka jechal... no i pies sie zblizyl do drogi i tż mi mowi "uwazaj pies" i ja chcialam odbic ale ten samochod byl z naprzeciwka no i rabnelam w psa... i to tak porzadnie raczej tego nie przezyl
jeszcze potem jak stanelismy na parkingu to sie okazalo ze urwala sie taka kratka pod zderzakiem u samochodu:/ tzn kratka jest ale zaczep pekniety:/ samochod oczywiscie tż...
ehhhhhhhhh....

---------- Dopisano o 02:45 ---------- Poprzedni post napisano o 02:42 ----------

te sa piekne:
http://www.maggiesottero.com/dress.aspx?style=J1367
http://www.maggiesottero.com/dress.aspx?style=S5229
http://www.maggiesottero.com/dress.aspx?style=V7126
http://www.maggiesottero.com/dress.aspx?style=A3514V
http://www.maggiesottero.com/dress.aspx?style=J1478
http://www.maggiesottero.com/dress.aspx?style=V7124
http://www.maggiesottero.com/dress.aspx?style=R1126

Oj, ja to bym miała ogromne wyrzuty
Geneva
Bernadine


Dzień dobry
My się dopiero zabieramy za sprzątanie po imprezie Potem ja mam jazdy i jedziemy na obiad do rodziców. A wieczór spędzimy we dwoje przy winku, bo TŻ ma urodzinki

[wiecznie_pod_wiatr]

dzień dobry dziewczynki . Idę dziś do pracy po wolnym i mi się nie chce strasznie, bo oczywiście trzepie dziś nadgodziny

Napisane przez sayuri_69

Zadzwonił, gadaliśmy i zaczął panikować, że co powie mój ojciec, że go zabije itp. itd to mu powiedziałam, że jak nie miał czasu na myślenie, ani zachowywanie się odpowiedzialnie to teraz ponosi się skutki i jeśli to dla niego zbyt trudne, żeby zadbać o odpowiednie zabezpieczenie, albo po prostu się nie stresować i nie przejmować, co powiedzą inni, tylko prędzej czy damy sobie radę to może lepiej żyć w celibacie do ślubu i tyle to zaczął coś pyskować i mnie wkurzać, że to nie jego wina, tylko moja!!!! jasne, bo ja mu nigdy nie przypominałam, ani nic nie mówiłam.. już nie mówiąc o tym, ile razy to ja "po" mówiłam "Kochanie, chyba nie zdążyłem" mam ochotę go zamordować i mój ojciec nie będzie miał co robić

wybacz kochana, ale Twój TŻ zachował się jak dupek. Jeśli on się boi o reakcje Twojego ojca a nie o to czy dacie sobie radę chociażby finansowo to tak napisała FlightlessBird, to nie powinien uprawiać seksu. Po tym co opisałaś, to śmiem twierdzić, że on na dziecko nie jest gotowy. Nie będę osądzać po której stronie leży wina nie zabezpieczania się. Tylko dziwi mnie zachowanie Twojego TŻ-ta. Czy on nie zdawał sobie sprawy, nie docierało to do niego, że seks niesie za sobą konsekwencje w postaci ciąży (zwłaszcza jeśli nie używa się zabezpieczenia) a nie tylko przyjemności? Nie dziwię Ci się że jesteś wściekła na TŻ-ta

[pechowiec_ona87]

Jeśli chodzi o rozgladanie to owszem Zespol na ktory jestem w 100% zdecydowana bierze 2250 za wesele z poprawinami, są w zespole 3 osoby. Fotografa mam upatrzonego ale nie bylam jeszcze pytac jego czy jest jaka kolwiek mozliwosc aby sie zgodzil bo to fotograf z miasta mojego tż wiec na sesje fotograficzna musialby do nas dojechac ok. 180 km wiec mysle ze nie kazdy by sie zgodzil stad jeszcze moja niepewnosc.

[wiecznie_pod_wiatr]

pechowiec_ona87, aż tak mocno swoich postów nie edytujemy


edit: zauważyłam dopiero, że dwa takie posty dałaś i dlatego edytowałaś. Więc ok

Wstaw sobie jakiego avatara, bo Twoje posty giną wśród naszych (dlatego wcześniejszego Twojego posta nawet nie zauważyłam )

[pechowiec_ona87]

Od dziecka marzyłam o weselu w pałacyku lecz teraz mam pewne watpliwosci związane z tym, iż jest tam bardzo malo miejsca do tańca ... - wg. mnie. I nie zbyt wyobrazam sobie jak tam wszyscy i wszystko pomieści się. Pracownik tegoż miejsca mówił nam że do 70 osób da rade ... Z kolei wiem od znajomych ze przy 50 osob wszystko bylo tam ok jesli chodzi o pomieszczenie gosci ... U mnie bedzie jakies 70 wlasnie ... Niestety pochodze z malego miasta wiec wybor restauracji weselnych itp. jest maly a wszystkie inne (w ilosci 2) nie wchodza w gre z różnorodnych powodow.

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

wiecznie_pod_wiatr tak tak edytowałam bo piszac post po raz 1 zawiesił mi się komp wiec wyszlam z zalozenia ze posta nie wyslano, napisalam 2 a zas zauwazylam ze sa oba

[201609062115]

Napisane przez szkrabeniek

Jestem prze szczęśliwa właśnie dostałam telefon od mojej Przyjaciółki że wraz ze swoim Tż zdecydowali się na Ślub Kościelny w przyszłym roku - normalnie uśmiech nie schodzi mi z buzi
Dodatkowo wiedziałam o tym że będę u Niej Świadkową - a jak się okazało to Świadkiem ma być mój Tż
Razem z moim Tż będziemy Świadkować naszym Najwspanialszym Przyjaciołom
Już nie mogę się doczekać tego czerwca

Super ciekawe czy moja świadkowa też się będzie tak cieszyć

Napisane przez melleczka

czyli poszlo o to ze mozesz byc w ciazy?

W sumie to nie wiem o co, chyba o to, ze chcę na niego zwalić winę

Napisane przez FlightlessBird

Sauri ja nie chcę Was pouczać, ale oboje trochę nieodpowiedzialnie postępujecie. Mówisz, że Twój TŻ wiele razy mówi "Chyba nie zdąrzyłem." Może się zdarzyć raz czy drugi, ale za 3 razem już bym mu nie pozwoliła wejść do środka bez gumki. Też tu troszkę Twojej winy jest Bo pozwalasz mu na takie akcje, a on to wykorzystuje
Co nie zmienia faktu, że skoro tak się teraz boi ciąży, to chyba nie powinien w ogóle uprawiać seksu, bo podejmując decyzję o współżyciu trzeba się liczyć z ewentualnymi konsekwencjami
I powiedz mu niech się nie martwi, zajść w ciążę wbrew pozorom nie jest tak łatwo

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

wybacz kochana, ale Twój TŻ zachował się jak dupek. Jeśli on się boi o reakcje Twojego ojca a nie o to czy dacie sobie radę chociażby finansowo to tak napisała FlightlessBird, to nie powinien uprawiać seksu. Po tym co opisałaś, to śmiem twierdzić, że on na dziecko nie jest gotowy. Nie będę osądzać po której stronie leży wina nie zabezpieczania się. Tylko dziwi mnie zachowanie Twojego TŻ-ta. Czy on nie zdawał sobie sprawy, nie docierało to do niego, że seks niesie za sobą konsekwencje w postaci ciąży (zwłaszcza jeśli nie używa się zabezpieczenia) a nie tylko przyjemności? Nie dziwię Ci się że jesteś wściekła na TŻ-ta

To nie jest tak, że on się boi samej ciąży, co reakcji moich rodziców, bo oni są specyficzni - sama się tego obawiam, nie z tego względu, że to miałoby jakiś wpływ, ale na to, że się z nimi pokłócę po prostu popsułoby to całkiem nasze relacje, które teraz są całkiem fajne TŻ jest gotowy na dziecko, na pewno bardziej niż ja, bo nie da się ukryć, że w sumie jedno już wychował (nie swoje - od razu uprzedzam pytania i to długa historia) i wie czym to pachnie itp i on wie () że damy sobie radę a mnie w tym momencie wkurza takie gadanie, bo skąd on może to wiedzieć? noi jestem rozdrażniona i jego gadka, która miała mnie uspokoić wywołała piękną burzę, bo skończyło się na zwalaniu winy, a i tak doszliśmy do wniosku, że "wina" jeśli można tak to nazwać leży w połowie drogi
Szczerze mówiąc, to ja się nie stresuję tym, że mogę być tylko bardziej tym, przez co takie opóźnienie, które nigdy mi się nie zdarzało, bo ja mam raczej krótkie cykle i stresuje się tym, że może znowu odziedziczyłam po mamie jakieś świństwo...

No to tym pozytywnym akcentem - dzień dobry
Dziś mamy 650 dni do slubu

[pechowiec_ona87]

Ponadto dziewczęta jestem jeszcze pewna sukienki na slub - http://emmimariage.pl/kolekcja2012-1/foto1.html na poprawiny - http://emmimariage.pl/suknie_koktajlowe-1/13.html lecz inny kolor
i dłuższa. Ostatnio zdecydowalam widzac efekt uszycia przez krawcowa sukni kumpeli i zdecydowalam ze bede szyla u krawcowej cos w typie powyzszym ...

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez pechowiec_ona87

Ponadto dziewczęta jestem jeszcze pewna sukienki na slub - http://emmimariage.pl/kolekcja2012-1/foto1.html na poprawiny - http://emmimariage.pl/suknie_koktajlowe-1/13.html lecz inny kolor
i dłuższa. Ostatnio zdecydowalam widzac efekt uszycia przez krawcowa sukni kumpeli i zdecydowalam ze bede szyla u krawcowej cos w typie powyzszym ...

a przymierzałaś już tego typu suknię? Bo już kilka dziewczyn od nas z wątku ma pierwszą wizytę w salonie za sobą i z tego co pamiętam, niektóre typy z internetu, które im się podobały wcale dobrze na nich nie wyglądały bądź źle się w nich czuły

[anuleczek19]

Witam kochane
sayuri_69 - jak dla mnie twój TŻ chyba jest niepoważny z takimi tekstami;/ "nie zdarzyłem" - no cos tutaj jest nie halo;/ Zgadzam sie z FlightlessBird ( trzeba liczyc sie z konsekwencjami !! takiego zachowania i reakcja rodzicow)
melleczka- kurcze to nie ciekawie z tym psiakiem współczuje

Reszte tez nadrobiłam ale juz nie będe cytowac
WSZYSTKIE WASZE SUKNIE MI SIĘ BARDZO PODOBAJĄ!!

A co do dzieciaczków Wczoraj moja bratowa przywiozła mi pół worka ciuszkow dla dzidzi , takich malutkich.. po moim bratanku (ktory ma aktualnie 9 miesiecy- a juz niektorych wyrósł) Powiedziała,że jej tylko miejsce zajmują a nam sie przydają. Byłam w szoku.. Cały pokój mi pachnie dzidzią.. Ciągle ich przeglądam i układam My z TŻ za bardzo byśmy sie cieszyli gdyby dzidzi było juz teraz no ale wiadomo,ze kepiej byłoby po ślubie
Uciekam szykowac sie do kościoła a potem na TŚ

[FlightlessBird]

Napisane przez pechowiec_ona87

Ponadto dziewczęta jestem jeszcze pewna sukienki na slub - http://emmimariage.pl/kolekcja2012-1/foto1.html na poprawiny - http://emmimariage.pl/suknie_koktajlowe-1/13.html lecz inny kolor
i dłuższa. Ostatnio zdecydowalam widzac efekt uszycia przez krawcowa sukni kumpeli i zdecydowalam ze bede szyla u krawcowej cos w typie powyzszym ...

Ta suknia ślubna piękna
Boziu w życiu mnie na suknie Emmi Mariag nie będzie stać

Napisane przez sayuri_69

Super ciekawe czy moja świadkowa też się będzie tak cieszyć



W sumie to nie wiem o co, chyba o to, ze chcę na niego zwalić winę





To nie jest tak, że on się boi samej ciąży, co reakcji moich rodziców, bo oni są specyficzni - sama się tego obawiam, nie z tego względu, że to miałoby jakiś wpływ, ale na to, że się z nimi pokłócę po prostu popsułoby to całkiem nasze relacje, które teraz są całkiem fajne TŻ jest gotowy na dziecko, na pewno bardziej niż ja, bo nie da się ukryć, że w sumie jedno już wychował (nie swoje - od razu uprzedzam pytania i to długa historia) i wie czym to pachnie itp i on wie () że damy sobie radę a mnie w tym momencie wkurza takie gadanie, bo skąd on może to wiedzieć? noi jestem rozdrażniona i jego gadka, która miała mnie uspokoić wywołała piękną burzę, bo skończyło się na zwalaniu winy, a i tak doszliśmy do wniosku, że "wina" jeśli można tak to nazwać leży w połowie drogi
Szczerze mówiąc, to ja się nie stresuję tym, że mogę być tylko bardziej tym, przez co takie opóźnienie, które nigdy mi się nie zdarzało, bo ja mam raczej krótkie cykle i stresuje się tym, że może znowu odziedziczyłam po mamie jakieś świństwo...

No to tym pozytywnym akcentem - dzień dobry
Dziś mamy 650 dni do slubu

Dlatego ja napisałam, żę wina leży też po Twojej stronie i moim zdaniem jeśli nie chcecie teraz dziecka, to powinniście być w tych kwestiach trochę bardziej odpowiedzialni Zobaczysz, że tylko strachu się najecie, a okres w końcu przyjdzie.

[wiecznie_pod_wiatr]

i ja za chwilę uciekam. Czas do pracy iść

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Napisane przez FlightlessBird

Ta suknia ślubna piękna
Boziu w życiu mnie na suknie Emmi Mariag nie będzie stać

czyli górna półka? Podobnie jak San Patric, Pronovias czy Maggie Sottero?

[201609062115]

Napisane przez FlightlessBird

Dlatego ja napisałam, żę wina leży też po Twojej stronie i moim zdaniem jeśli nie chcecie teraz dziecka, to powinniście być w tych kwestiach trochę bardziej odpowiedzialni Zobaczysz, że tylko strachu się najecie, a okres w końcu przyjdzie.

Ale ja się nie boję, ze jestem w ciąży cieszyłabym się gdyby tak było, choć poprzewracałoby to nasz świat do góry nogami dla mnie żadna różnica czy teraz czy za 2 lata

[FlightlessBird]

Napisane przez anuleczek19

Witam kochane
sayuri_69 - jak dla mnie twój TŻ chyba jest niepoważny z takimi tekstami;/ "nie zdarzyłem" - no cos tutaj jest nie halo;/ Zgadzam sie z FlightlessBird ( trzeba liczyc sie z konsekwencjami !! takiego zachowania)
melleczka- kurcze to nie ciekawie z tym psiakiem współczuje

Reszte tez nadrobiłam ale juz nie będe cytowac
WSZYSTKIE WASZE SUKNIE MI SIĘ BARDZO PODOBAJĄ!!

A co do dzieciaczków Wczoraj moja bratowa przywiozła mi pół worka ciuszkow dla dzidzi , takich malutkich.. po moim bratanku (ktory ma aktualnie 9 miesiecy- a juz niektorych wyrósł) Powiedziała,że jej tylko miejsce zajmują a nam sie przydają. Byłam w szoku.. Cały pokój mi pachnie dzidzią.. Ciągle ich przeglądam i układam My z TŻ za bardzo byśmy sie cieszyli gdyby dzidzi było juz teraz no ale wiadomo,ze kepiej byłoby po ślubie
Uciekam szykowac sie do kościoła a potem na TŚ

Jedziecie do Focusa? My to olewamy z racji urodzin TŻ, no i wolę jechać z 2 tygodnie na te duże Targi do ekonomika
Zdaj relacje jak coś
Ale super z tymi ubrankami, kiedyś się przydadzą

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Napisane przez sayuri_69

Ale ja się nie boję, ze jestem w ciąży cieszyłabym się gdyby tak było, choć poprzewracałoby to nasz świat do góry nogami dla mnie żadna różnica czy teraz czy za 2 lata

No ale boicie się rakcji rodziców itp. Z gadki Twojego TŻ on też wolałby po ślubie. No i nie chcę krakać, ale co będzie jak wpadniecie 6-7miesięcy przed ślubem? Wtedy do śmiechu nie będzie jak będziesz do ołtarza szła z wielkiem brzuchem...
Sorry, że spytam, ale za każdym razem kochaliście się bez zbezp.?

Ty masz niedoczynność?

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

i ja za chwilę uciekam. Czas do pracy iść

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------


czyli górna półka? Podobnie jak San Patric, Pronovias czy Maggie Sottero?

Ponad 4000zł. spokojnie

[pechowiec_ona87]

wiecznie_pod_wiatr niestety nie byłam jeszcze w salonie; model na poprawiny jest dosc klasyczny wiec napewno oki, z sukienkami tak jest faktycznie, iż na fotce super a w rzeczywistosci nie do kazdej sylwetki. Myślę, że z czasem pojade do Wawy do salonu przymierze choć gapa ze mnie bo nie dawno bylam w Wawie odebrac wreście dyplom ale nie wpadlam na pomysł aby wybrać się do salonu. Najlepiej też zabrać kogoś z sobą aby doradził ... Jesli nie bedzie mi dobrze w niej to uparcie bede chciala uszyć sukienke na wzór Emmi Mariage z kolekcji 2009 ale nie ma już tych kolekcji na str www aby wkleic link.

[FlightlessBird]

http://www.madonna.pl/pl/sanpatrick.php?s=64.raidis
http://www.madonna.pl/pl/sanpatrick.php?s=65.rama
http://www.madonna.pl/pl/sanpatrick.php?s=4.caspio
http://www.madonna.pl/pl/sanpatrick.php?s=28.palma
http://www.madonna.pl/pl/sanpatrick.php?s=30.pinal
http://www.madonna.pl/pl/sanpatrick.php?s=37.bahamas

[malinka9191]

witam w niedzielne przedpołudnie

ze szklanką gorącej herbatki
i tragicznym humorem

[201609062115]

Napisane przez FlightlessBird

No ale boicie się rakcji rodziców itp. Z gadki Twojego TŻ on też wolałby po ślubie. No i nie chcę krakać, ale co będzie jak wpadniecie 6-7miesięcy przed ślubem? Wtedy do śmiechu nie będzie jak będziesz do ołtarza szła z wielkiem brzuchem...
Sorry, że spytam, ale za każdym razem kochaliście się bez zbezp.?

Ty masz niedoczynność?

A gdybyś Ty się spodziewała, że rodzice mogą Ci powiedzieć jakieś przykre rzeczy to byś się nie bała? To jest nasza decyzja i moi rodzice nic do tego nie mają, co nie znaczy, że nie chciałabym od nich usłyszeć np. że zamiast się uczyć to tylko pieprzenie mi w głowie itp. Moja mama jest do tego zdolna i już nieraz usłyszałam od niej milion razy gorsze rzeczy, więc tego się obawiam bo wiem, ze z dziecka by się cieszyli, ale najpierw na bank by powiedzieli trochę niemiłych rzeczy. A jak będe szła w nawet w 8 miesiącu ciąży do ślubu to ja będę szła, a nie ktoś za mnie i na pewno nie będę płakać z tego z tego powodu tak naprawdę zabezpieczając się też nie ma 100% gwarancji, więc wiesz
Tak, mam niedoczynność i nie, nie zawsze.

[aassiiaa1988]

witam,

u nas już lepiej, porozmawialiśmy, TŻ przeprosił i jest już w miarę OK

dziś znów do pracy, a od jutra po 13 h zajęcia, ale tylko 2 dni, w środę 8 h i wolne wtedy Was nadrobię


Malinka a co się stało, że taki zły humor?

[FlightlessBird]

Napisane przez sayuri_69

A gdybyś Ty się spodziewała, że rodzice mogą Ci powiedzieć jakieś przykre rzeczy to byś się nie bała? To jest nasza decyzja i moi rodzice nic do tego nie mają, co nie znaczy, że nie chciałabym od nich usłyszeć np. że zamiast się uczyć to tylko pieprzenie mi w głowie itp. Moja mama jest do tego zdolna i już nieraz usłyszałam od niej milion razy gorsze rzeczy, więc tego się obawiam bo wiem, ze z dziecka by się cieszyli, ale najpierw na bank by powiedzieli trochę niemiłych rzeczy. A jak będe szła w nawet w 8 miesiącu ciąży do ślubu to ja będę szła, a nie ktoś za mnie i na pewno nie będę płakać z tego z tego powodu tak naprawdę zabezpieczając się też nie ma 100% gwarancji, więc wiesz
Tak, mam niedoczynność i nie, nie zawsze.

Więc róbcie jak uważasz Ale potem nie marudź Bo sami się narażacie na niepotrzebne stresy
A rozmawiałaś z lekarzem o zajściu w ciążę?? Bo z tego co słyszałam od lekarza, to najprościej zajść w ciążę przy TSH ok.2 A ja mam 3 i się zastanawiam czy już ciężej o dziecko przez to nie będzie...

[malinka9191]

Napisane przez sayuri_69

A gdybyś Ty się spodziewała, że rodzice mogą Ci powiedzieć jakieś przykre rzeczy to byś się nie bała? To jest nasza decyzja i moi rodzice nic do tego nie mają, co nie znaczy, że nie chciałabym od nich usłyszeć np. że zamiast się uczyć to tylko pieprzenie mi w głowie itp. Moja mama jest do tego zdolna i już nieraz usłyszałam od niej milion razy gorsze rzeczy, więc tego się obawiam bo wiem, ze z dziecka by się cieszyli, ale najpierw na bank by powiedzieli trochę niemiłych rzeczy. A jak będe szła w nawet w 8 miesiącu ciąży do ślubu to ja będę szła, a nie ktoś za mnie i na pewno nie będę płakać z tego z tego powodu tak naprawdę zabezpieczając się też nie ma 100% gwarancji, więc wiesz
Tak, mam niedoczynność i nie, nie zawsze.

a ja Cię w 100% rozumiem bo sama jeśli byłabym w ciąży i tak byśmy zadecydowali, to bałabym się reakcji rodziców.. bo każdy chciałby żeby taka nowina była od razu z aprobatą przyjęta.. a nie niby siecieszą, ale swopje powiedzieć muszą.. wiem, że u mnie właśnie by tak było, cieszyli by sie, ale usłyszałabym wiele przykrych słów na poczatku..

[aassiiaa1988]

Napisane przez FlightlessBird

http://www.madonna.pl/pl/sanpatrick.php?s=64.raidis
http://www.madonna.pl/pl/sanpatrick.php?s=65.rama
http://www.madonna.pl/pl/sanpatrick.php?s=4.caspio
http://www.madonna.pl/pl/sanpatrick.php?s=28.palma
http://www.madonna.pl/pl/sanpatrick.php?s=30.pinal
http://www.madonna.pl/pl/sanpatrick.php?s=37.bahamas

3,4 i 6 ale druga też śliczna

[201609062115]

Napisane przez FlightlessBird

Więc róbcie jak uważasz Ale potem nie marudź Bo sami się narażacie na niepotrzebne stresy
A rozmawiałaś z lekarzem o zajściu w ciążę?? Bo z tego co słyszałam od lekarza, to najprościej zajść w ciążę przy TSH ok.2 A ja mam 3 i się zastanawiam czy już ciężej o dziecko przez to nie będzie...

A ja mam 17 i w tym jest problem

[malinka9191]

Napisane przez aassiiaa1988

Malinka a co się stało, że taki zły humor?

kolejny dzień bez TŻta kolejny weekend bez niego a i dziś nawet zbytnio nie pogadamy, więc tym bardziej mi smutno

ta tęsknota jest niewyobrażalna

[201609062115]

Napisane przez malinka9191

a ja Cię w 100% rozumiem bo sama jeśli byłabym w ciąży i tak byśmy zadecydowali, to bałabym się reakcji rodziców.. bo każdy chciałby żeby taka nowina była od razu z aprobatą przyjęta.. a nie niby siecieszą, ale swopje powiedzieć muszą.. wiem, że u mnie właśnie by tak było, cieszyli by sie, ale usłyszałabym wiele przykrych słów na poczatku..

Chociaż Ty
Doskonale pamiętam jak mój brat, kilka lat temu, zadzwonił do mamy czy mu na ślub pożyczy, bo jego dziewczyna w ciąży, bo test zrobiła i były dwie kreski, to mam się darła na niego, że zamiast myśleć to się kur.wią po nocach itp a to jej ukochany synuś, więc można wnioskować, że była łagodna...