Drożdże - wątek dla pijaczek tego pysznego sposobu na piękne włosy......;)

[Friese]

Napisane przez Friese

Dziewczyny, to wkońcu z czym ja mogę je połączyć
- capuccino
- miód
- cukier
?

- i to jak zaleję wrzącym mlekiem, czekam aż ostygnie
- potem dosypuję
- i czekam
- i wtedy piję
tak?

Napisane przez ewcia1807

Tak
Z czym chcesz Ze wszystkim co napisałaś możesz próbować

A tutaj na wątku Walka o zdrowe i piękne włosy część VII
jest wpis:

Napisane przez slodka_kicunia_17_wera

Niezbyt - szukam czegoś co mogę nałożyć na mokre włosy i już nie pod wodę.

A... Z tymi drożdżami to myślałam jak do ciasta. Tylko czy wtedy nie będą one miały właściwości?

Edit: Doczytałam (źródło forum gazety, człowiek obracający się w przemyśle spożywczym). Drożdże można zalać wrzątkiem, ale takim jak do zielonej herbaty, czyli po odczekaniu paru minut. W 100 stopniach niszczy się witamina B1, a taką ma temperaturę woda w procesie wrzenia. Czyli już 80 - 90 stopni wystarczy. Teraz już wiadomo. Jeśli użyje się do nich wody ciepłej - zaczną pracować, wytworzy się alkohol i dwutlenek węgla czyli za dużo gazów dla organizmu. Kuracji nie zaleca się przeprowadzać przez długi okres - w układzie pokarmowym mogą się namnożyć drożdże.

Teraz już wszystko wiem. I nie dodawać cukru. Zioła można słodzić tylko miodem. Poza pokrzywą dobry jest skrzyp i bratek.

A więc - reasumując. Kubki się przygotowuje dwa - jeden na zioła (po jednej torebce (warto kupować fixy Herbapolu) - pokrzywa, skrzyp, bratek + wrzątek + po lekkim ostudzeniu (nie wolno dodawać miodu do wrzątku) miód. W drugim kubku drożdze + lekko ostudzony (kilka min.) wrzątek.

to ja już nic nie wiem
jak zalewam wrzątkiem to zabijam B1?
to ile mam minut poczekać od wrzenia mleka / wody zanim je zaleję? Bo chcę je zabić , ale nie zabić witaminy B1,
to jak z tym cukrem

no i jak w ukł. pokarmowym są drożdże po dłuższym stosowaniu - skoro zabijam je wrzątkiem? :|

[ewcia1807]

Moim zdaniem, jak one już po paru minutach się zabiją, to się nic nie stanie jak się doda cukier itp

[Ainnel]

Napisane przez Friese

A tutaj na wątku Walka o zdrowe i piękne włosy część VII
jest wpis:



to ja już nic nie wiem
jak zalewam wrzątkiem to zabijam B1?
to ile mam minut poczekać od wrzenia mleka / wody zanim je zaleję? Bo chcę je zabić , ale nie zabić witaminy B1,
to jak z tym cukrem

no i jak w ukł. pokarmowym są drożdże po dłuższym stosowaniu - skoro zabijam je wrzątkiem? :|

Tylko trzeba pamiętać też, że ta gorąca woda wlana do zimnej szklanki i zmieszana z drożdżami z lodówki już siłą rzeczy obniża swoją temperaturę. Osobiście jeśli mam ryzykować niezabicie drożdży i jakieś rewolucje w układzie trawiennym, to mam gdzieś tą witaminę B1, całej raczej nie zniszczę a drożdże mają też różne inne fajne rzeczy w sobie.
A cukier można dodawać do martwych drożdży. I tyle, nic się nie zmieniło przecież.

[monak89]

Napisane przez Friese

galaretka?.. w sensie zalewasz drożdże galaretką??...

Jak to "czy aby na pewno drożdże nie zaczynają chodzić." --> to tam coś może się RUSZAĆ?!

ad.1 - nie, chce wrzątkiem, ale potem dodam łyżkę tej galaretki w proszku dla smaku, powinna się też rozpuścić.
ad 2 -
no czy nie zaczną fermentować, jak do ciasta, namnażać się. taka piana się wtedy robi.

uwaga - drożdże zalane, do 3/4 kubka, a że mam w domu gotowy rosół wołowy (tata ugotował) to doleję tego rosołu, zamiast dodawać sztuczną kostke. potem może spróbuje tym mlekiem kiedyś.... aktualnie modle się nad kubkiem, żeby te dziady się zabiły i żebym tego do zlewu nie zwróciła.
ugh...

[ewcia1807]

Mi się właśnie woda zagotowała, poczekam z 3 minuty i dopiero zaleję

[karolowanka]

Napisane przez Friese

A tutaj na wątku Walka o zdrowe i piękne włosy część VII
jest wpis:



to ja już nic nie wiem
jak zalewam wrzątkiem to zabijam B1?
to ile mam minut poczekać od wrzenia mleka / wody zanim je zaleję? Bo chcę je zabić , ale nie zabić witaminy B1,
to jak z tym cukrem

no i jak w ukł. pokarmowym są drożdże po dłuższym stosowaniu - skoro zabijam je wrzątkiem? :|

no więc drożdże zabijają się przy 70 stopniach Celsjusza. Czyli owszem, jeżeli obawiasz się o te witaminy, to wyjmij drożdże z lodówki 10 minut wcześniej, żeby ich temperatura była równa pokojowej i zalej je wodą o temp. ok 80 - 90 stopni.
Wtedy powinno byc ok.
Ja jednak wolę zalac je wrzątkiem i zniszczyc witaminę B1 niż potem martwic się lokatorami w moim żołądku

Napisane przez monak89

aktualnie modle się nad kubkiem, żeby te dziady się zabiły i żebym tego do zlewu nie zwróciła.
ugh...

Nie martw się! Jeżeli zalejesz je wrzątkiem to wszystkie poumierają na śmierc Podziel wszystko na trzy łyki i nawet nie zdążysz poczuc ich smaku.

powodzenia!

[monak89]

Napisane przez karolowanka

Nie martw się! Jeżeli zalejesz je wrzątkiem to wszystkie poumierają na śmierc Podziel wszystko na trzy łyki i nawet nie zdążysz poczuc ich smaku.

powodzenia!

poumierały na śmierć, odstały tak, ze były ciepłe, ale do picia. wypiłam z zatkanym nosem, potem bez zatkanego nosa i potem jeszcze dolałam trochę rosołku obiadowego. i było znośnie myślałam że będzie gorzej.
na końcu zagryzłam winogronkiem, i teraz pije herbatę. jest ok, polecam !

[Friese]

Też robię to na wdechu z zatkanym nosem

[smutna_dziewczyna]

Ja też przyłączam się do picia drożdży

[ewcia1807]

smutna_dziewczyna powodzenia

7. kubek za mną

[Cassie901]

Napisane przez joannajj

opłaci się! sama niebawem zobaczysz! z jakiego powodu się zdecydowałaś na kuracje drożdżową? włosy, cera, paznokcie? działają na to wszystko, ale tak z ciekawości pytam

Głównie włosy, reszta tak przy okazji 2 kubek wypity, tym razem z mlekiem. Całkiem inny smak!

[joannajj]

widzę, że z każdym dniem jest nas coraz więcej, super witam nowe drożdżopijaczki i wytrwałości życzę

[smutna_dziewczyna]

Napisane przez ewcia1807

smutna_dziewczyna powodzenia

7. kubek za mną

dziękuję

Zaczynam od wtorku, mam nadzieję, że jakoś je przełknę

[Dotka z OZ]

Ciekawe rzeczy tu piszecie na temat tej witaminy B1, może by wrzucić tę notkę do pierwszego postu?

Ja zawsze piłam drożdże po południu, w weekend piję z rana i teraz mi coś brakuje... chyba się uzależniłam

A tak po za tym stwierdziłam, że drożdże nie są takie złe. Od jutra mam zamiar oczyścić ciało z toksyn (na początek rzucania palenia), po przez picie soku z cytryny. Wierzcie mi ale wypicie kubka drożdży w porównaniu do soku z wyciśniętej cytryny (jednej) bez dodatku cukru (bo nie można) to pryszcz. Tu się nie da zatkać nosa

[czarnaaa33]

[QUOTE=blond_i;30475902]To twoje włosy w avatarze? Piękne.
Mnie mama mówiła,że piła drożdże jak była młodsza na skórę. Sama liczę na jakieś pozytywne efekty.


Tak -moje, ale wyprostowane na szczotkę. W realu nie prezentuja sie tak dobrze, bo jeszcze za mocno pocieniowane od połowy w dół. Podcinam co 2 miesiace po trochu, aby zejść z tego najmocniejszego cieniowania. Strąki wisza i tyle, a szkoda mi tak od razu ciachnąć wiecej. Wolno mi rosną. Dziękuję. Mam nadzieję, że i na cerę i na porost pomogą.
Zaraz pójdzie 11 kubek Piję 2x dziennie-rano na czczo i wieczorem przed spaniem. W sumie pół kostki dziennie. Jak szaleć-to szalec

[Czarna93]

Napisane przez Dotka z OZ

Wierzcie mi ale wypicie kubka drożdży w porównaniu do soku z wyciśniętej cytryny (jednej) bez dodatku cukru (bo nie można) to pryszcz. Tu się nie da zatkać nosa

Co ty gadasz ? Cytryna jest pyszna

[ewcia1807]

Ja jednak wolę zalac je wrzątkiem i zniszczyc witaminę B1 niż potem martwic się lokatorami w moim żołądku

karolowanka to jaki sens wtedy pić, jeśli zabije się witaminę B?

[Dotka z OZ]

Napisane przez Czarna93

Co ty gadasz ? Cytryna jest pyszna

Taaaa... tylko trochę kwaśna

[Czarna93]

Napisane przez ewcia1807

karolowanka to jaki sens wtedy pić, jeśli zabije się witaminę B?

Drożdże to nie tylko witamina B1, ale też wieeele innych dobrodziejstw.

[zetuzetia]

Jestem po 3 kubku drożdży, przy czym ostatni wypiłam z sokiem malinowym. nadal było delkatnie czuć drożdże, ale było lepiej niż bez soku

[ewcia1807]

Taaaa... tylko trochę kwaśna

[karolowanka]

[QUOTE=czarnaaa33;30482914]

Napisane przez blond_i

Tak -moje, ale wyprostowane na szczotkę. W realu nie prezentuja sie tak dobrze, bo jeszcze za mocno pocieniowane od połowy w dół. Podcinam co 2 miesiace po trochu, aby zejść z tego najmocniejszego cieniowania. Strąki wisza i tyle, a szkoda mi tak od razu ciachnąć wiecej. Wolno mi rosną. Dziękuję. Mam nadzieję, że i na cerę i na porost pomogą

ależ długie!

Napisane przez ewcia1807

karolowanka to jaki sens wtedy pić, jeśli zabije się witaminę B?

nie ma dlatego staram się robic tak, jak napisałam gdzieś wyżej. Aczkolwiek drożdże poza witaminą B mają też cały zestaw minerałów

[Czarna93]

Drożdże zawierają aminokwasy: walina, tyrozyna, tryptofan, treonina, fenyloalanina, metionina, lizyna, leucyna, izoleucyna, histydyna, cystyna, arginina, kwas asparaginowy, alanina; sole mineralne: kobalt, mangan, molibden, cynk, miedź, żelazo, wapń, fosfor, sód, selen, chrom, cyna; witaminy: cholina, inozytol – ok. 3 000 ug, biotyna – ok. 1 ug/g, kw. foliowy ok. 30 ug/g, PABA – ok. 100 ug/1 g; niacyna – ok. 300 ug/g, kw. pantotenowy – ok. 200 ug/g, pirydoksyna – ok. 60 ug/g, ryboflawina – ok. 50 ug/g, tiamina – ok. 6 ug/g, ergosterol, ponadto nuklepoproteiny, węglowodany – ok. 25%, tłuszcze – ok. 3%, z tego około 2% lecytyny i kefeliny, enzymy: maltaza, laktaza, inwertaza, amylaza, fosfataza, oksydazy.

Dalej nie ma sensu ich pić wybijając witaminę B1 ?

[karolowanka]

ywi

Napisane przez Czarna93

Drożdże zawierają aminokwasy: walina, tyrozyna, tryptofan, treonina, fenyloalanina, metionina, lizyna, leucyna, izoleucyna, histydyna, cystyna, arginina, kwas asparaginowy, alanina; sole mineralne: kobalt, mangan, molibden, cynk, miedź, żelazo, wapń, fosfor, sód, selen, chrom, cyna; witaminy: cholina, inozytol – ok. 3 000 ug, biotyna – ok. 1 ug/g, kw. foliowy ok. 30 ug/g, PABA – ok. 100 ug/1 g; niacyna – ok. 300 ug/g, kw. pantotenowy – ok. 200 ug/g, pirydoksyna – ok. 60 ug/g, ryboflawina – ok. 50 ug/g, tiamina – ok. 6 ug/g, ergosterol, ponadto nuklepoproteiny, węglowodany – ok. 25%, tłuszcze – ok. 3%, z tego około 2% lecytyny i kefeliny, enzymy: maltaza, laktaza, inwertaza, amylaza, fosfataza, oksydazy.

Dalej nie ma sensu ich pić wybijając witaminę B1 ?

oczywiście, że jest

[ewcia1807]

Właśnie przed chwilą wyczytałam że wit B1, B6 i bodajże b12 jest odporna na wysokie temperatury

Jest , jest

[xsylax]

Napisane przez Dotka z OZ

Ciekawe rzeczy tu piszecie na temat tej witaminy B1, może by wrzucić tę notkę do pierwszego postu?

Ja zawsze piłam drożdże po południu, w weekend piję z rana i teraz mi coś brakuje... chyba się uzależniłam

A tak po za tym stwierdziłam, że drożdże nie są takie złe. Od jutra mam zamiar oczyścić ciało z toksyn (na początek rzucania palenia), po przez picie soku z cytryny. Wierzcie mi ale wypicie kubka drożdży w porównaniu do soku z wyciśniętej cytryny (jednej) bez dodatku cukru (bo nie można) to pryszcz. Tu się nie da zatkać nosa

Ta kuracja co się 10 dni pije? E tam, jak dla mnie same drożdże gorsze od soku z sytryny

Napisane przez Czarna93

Co ty gadasz ? Cytryna jest pyszna

No właśnie, też tak uważam

[zua]

Witam

Zaczęłam pić te drożdże... Dziś drugi dzień. Powiem Wam, że spodziewałam się gorszego smaku. Piję bez żadnych dodatków. Wsypuję 1 łyżeczkę i zalewam pół kubka gorącej wody.
Mam nadzieje, że to pomoże szybko urosnąć włosom mym !!

[ania smerfetka]

Dziewczyny, czytam o tej kuracji cytrynowej i aż mi szczęki wykręca!! Litości

Dla mnie drożdże z mlekiem były powiedzmy pyszne.

[sylvi300]

ech a ja wczoraj i dzisiaj nie piłam, miałam fajnyy weekend i zapomniałam, zresztą mi się skończyły i nie miałam czasu nawet do sklepu isc

[kropaa]

Ja zalewam wrzątkiem ale czekam aż ostygną bo ciepłych nie jestem w stanie przełknąć.. czy robi to jakąś różnice?