Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Współczuję, bo wiem, co to migrena
Póki co w ciąży mnie nie spotkało (odpukać, wypluć i co tam jeszcze) i mam nadzieję, że tak pozostanie, bo to nic innego, jak koszmar.

[kapukat]

mnie może nie migrena, ale taki ból głowy trzymał że płakałam.... spać nie mogła, nic nie pomagało... na szczęście przeszło - hip hip hurraaa!

[_agata]

Cześć na koniec weekendu
Już dawno tak aktywnie nie spędzaliśmy weekendu, nawet prania nie zrobiłam, teraz pralka kręci. I tak pewnie do 22
Chleb rośnie, bo nie mam nic na śniadanie, a ja w końcu usiadłam żeby odpocząć. Nie pamiętam kiedy w weekend wstawaliśmy o 7. Ale warto, dni dłuższe, a perspektywa fajnego spędzenia czasu powoduje, że chętnie się wstaje. Nie to co do pracy...

Napisane przez aneczka240

Wszystkie śpią

My zaraz jedziemy po farbę - wczoraj zrobiliśmy małe malowanie na ścianie i mamy kilka odcieni czekolady i kakao Wybraliśmy dwa kolory, które obojgu nam pasują i dziś będzie całkowite malowanie
I do IKEA jeszcze zajrzymy, może dziś będzie mniej ludu niż wczoraj...
Mój mały sukces - zjadłam całą kanapkę z sałatą i wędliną oraz pomidora Prawie bez mdłości się obyło
Leniwej niedzieli

Pokażesz farby?

Napisane przez agatka661

Naszczescie weekend wiec mozesz odpoczac ;] U mnie ciemno na zewnatrz, slonca zero, spac sie chce tylko ;/,,, Ugotuje rosol i wyrusze chyba do kolezanki zeby sie przejsc a nie siedziec tlyko w domku;/

Pociesze Cie, ze po 1 trymestrze Ci pewnie przejdzie ;]

Albo nie. Ja też myślałam, że będzie lepiej, chociaż jakoś szczególnie mnie nie męczyło, a tu klops! Bywa, że mi duszno, mam zawroty głowy i lekkie mdłości...
Oczywiście to nie reguła, ale bywa i tak, że jest gorzej.

Napisane przez rinco

My sobie też poleżeliśmy w łóżku do 10.00, bardzo rzadko nam się to zdarza, ale pogoda nie sprzyjała wstawaniu, za to sprzyjała czemuś innemu

A my zupełnie na odwrót, ranne ptaszki.

Napisane przez agatka661

Ps. tez chcialabym juz snieg! lubie zime, ale taka lekka i wczesna A nie kiedy juz sie konczy i zaczynaja sie roztopy ;] W tamtym roku tez swieta mi minely, bo przed swietami miaalm zapiernicz mega w pracy, calymi popoludniami robilam ozdoby swiatczne i ponad 200 kartek recznie robionych, kazda inna (oczywiscie do pracy....) W tym roku bedzie inaczej

Jak kocham zimę i śnieg, tak w tym roku może śniegu nie być. Nie pojeżdżę na desce, jedynie będę mogła popatrzeć jak chłop jeździ... A warunki mamy doskonałe, mnóstwo stoków blisko, na dwa mamy pieszo 20-30 minut.
Ale jakoś przeżyję

Napisane przez Freya_85

Ja już się nie mogę doczekać śniegu i tej całej świątecznej otoczki.
Nastrój ok, w czwartek idę na USG genetyczne i już odliczam godziny, bo przy odrobinie szczęścia poznam płeć.

Ja kocham święta, a odkąd mieszkamy razem szczególnie. W tym roku wyjątkowo nie mogę się doczekać, może to ciąża tak na mnie wpływa? Jakaś taka jeszcze bardziej rodzinna się zrobiłam.
A w przyszłym roku święta spędzimy w naszym nowym mieszkaniu, to się dopiero nie będę mogła doczekać!

Trzymam kciuki, na pewno będzie dobrze

[andzya]

Napisane przez kapukat

mnie może nie migrena, ale taki ból głowy trzymał że płakałam.... spać nie mogła, nic nie pomagało... na szczęście przeszło - hip hip hurraaa!

jeja, ja do niedawna miałam tak intensywne bóle głowy, że budząc się rano czułam się jakbym miała ciężkiego kaca:/ który trzymał mnie cały dzień

[_agata]

Napisane przez kapukat

mnie może nie migrena, ale taki ból głowy trzymał że płakałam.... spać nie mogła, nic nie pomagało... na szczęście przeszło - hip hip hurraaa!

Miewałam takie bóle głowy, ale to nie migreny. Przy wahaniach pogody jak mnie wzięło, to i dwa dni trzymało. A że masochistka jestem to się prochami nie faszerowałam, a wiem, że przeszłoby...
Okropnie Ci współczuję, bo ból głowy to jedna z najgorszych rzeczy...

[andzya]

Dziewczyny a jak się w ogole czujecie fizycznie?
Nie macie jakiegoś takiego uczucia, że coś może być nie tak i w ogóle? Bo mnie czasami dopadają takie myśli...

[rinco]

Ja nie wiem czy ta ciąża tak na nas wpływa, ale ja też gdzieś od połowy października już marzę o świętach Najchętniej to bym poszła na zwolenienie na cały grudzień, żeby sobie wszystko przygotować, ozdoby, wypieki itd., no ale nie będę przeginać

[_agata]

Napisane przez andzya

Dziewczyny a jak się w ogole czujecie fizycznie?
Nie macie jakiegoś takiego uczucia, że coś może być nie tak i w ogóle? Bo mnie czasami dopadają takie myśli...

Nie myślę w ogóle o tym, że może być źle. Nawet przez chwilę nie miałam takiej myśli. Może dlatego, że nam przyszło ot tak, po prostu... pomyśleliśmy, że już czas i wyszło od razu
Cieszę się ciążą, jestem bardzo pozytywnie nastawiona i nic tego nie zmieni. Pewnie przyjdzie rozczarowanie, bo cały ten cud macierzyństwa to jedna wielka bzdura, ale póki co fajnie jest.

Napisane przez rinco

Ja nie wiem czy ta ciąża tak na nas wpływa, ale ja też gdzieś od połowy października już marzę o świętach Najchętniej to bym poszła na zwolenienie na cały grudzień, żeby sobie wszystko przygotować, ozdoby, wypieki itd., no ale nie będę przeginać

Na cały grudzień może nie, bo bym się zanudziła. Poza tym czasami myślę, że lubię moją pracę. Atmosfera ok, ludzie w porządku, więc nie mam po co w domu siedzieć.
Ale jakis tydzień przed świętami bym chętnie wzięła wolnego.
Pewnie nic z tego nie wyjdzie, bo ustąpię koleżance, skoro później ma mnie nie być dłuższy czas. Niech ona spokojnie przygotuje święta, ja się będę byczyć później.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

andzya, ja już tu pisałam, że miewam takie myśli, są przerażające Ale staram się je odganiać od siebie...

[_agata]

Kolorowych snów! Zmykam do kąpieli.

[andzya]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;30487759]andzya, ja już tu pisałam, że miewam takie myśli, są przerażające Ale staram się je odganiać od siebie...[/QUOTE]

widzisz, nie doczytałam
Ja też uważam, że są przerażające ... I też staram się je odganiać. Najchętniej to bym co tydzień latała robić USG Panikara ze mnie, co? Zwłaszcza, że czuję się okej, nic mi się nie dzieje a i lekarz mówi, że wszystko jest w porządku. Ale tyle się czyta o tym, że dziewczyny czuły się okej i coś się stało... ehhh.

W ogóle to zaobserwowałam u siebie, w sumie to wczoraj już, na na piersiach strasznie wyraźne żyłki ! Takich to ja nigdy nie miałam

ps. kochane, czemu nie pokażecie swoich brzuszków?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja też, powinni mi na czas ciąży odciąć dostęp do neta Tylko się stresuję

[Ewunia_1984]

Ja jutro zaczynam 15tc., w czwartek dopiero wizyta u lekarza, ale ja chyba nie wytrzymam i zadzwonię tam jutro i przełożę wizytę na wtorek lub środe. Niestety ja tez jestem z tych co jak za długo nie widzą dzieciaczka na usg to panikują czy tam oby na pewno jest wszystko ok.
Ja od kiedy chodzę na basen i te ćwiczenia dla kobiet w ciąży mój brzuszek się zmniejszył i waga na szczęście przestała wzrastać.
Właśnie przeczytałam, że w 16tc mamusie mogą już poczuć ruchy dziecka...O rany, jeśli któraś poczuje niech pisze!!!

[andzya]

Napisane przez Ewunia_1984

Ja jutro zaczynam 15tc., w czwartek dopiero wizyta u lekarza, ale ja chyba nie wytrzymam i zadzwonię tam jutro i przełożę wizytę na wtorek lub środe. Niestety ja tez jestem z tych co jak za długo nie widzą dzieciaczka na usg to panikują czy tam oby na pewno jest wszystko ok.
Ja od kiedy chodzę na basen i te ćwiczenia dla kobiet w ciąży mój brzuszek się zmniejszył i waga na szczęście przestała wzrastać.
Właśnie przeczytałam, że w 16tc mamusie mogą już poczuć ruchy dziecka...O rany, jeśli któraś poczuje niech pisze!!!

widzisz kochana, nie jesteś sama. Sama właśnie o tym pisałam. A wizytę mam w piątek. No i mimo wszystko nie będę jej przekładać

[Timii]

Napisane przez _agata

Jak kocham zimę i śnieg, tak w tym roku może śniegu nie być. Nie pojeżdżę na desce, jedynie będę mogła popatrzeć jak chłop jeździ... A warunki mamy doskonałe, mnóstwo stoków blisko, na dwa mamy pieszo 20-30 minut.
Ale jakoś przeżyję

Agata a na jakie stoki zazwyczaj chodzicie i jakie polecasz?

Napisane przez andzya

Dziewczyny a jak się w ogole czujecie fizycznie?
Nie macie jakiegoś takiego uczucia, że coś może być nie tak i w ogóle? Bo mnie czasami dopadają takie myśli...

ja mam takie glupie mysli kilka razy na dzien ale skutecznie staram sie je od siebie odganiac
dobranoc dziewczynki! odpoczywajcie zeby rano wstac pelne energii

[kism]

Hej, hej!
Ależ dziś znowu dla odmiany świąteczną atmosferę zrobiłyście. Żywy ten nasz wątek, nie ma co Zaglądałam już do Was koło południa, ale na innym moim wątku dziewczyna wrzuciła link do bardzo wzruszającego bloga... i wsiąkłam na 2 godz Wrzucam Wam też, ale ostrzegam, jak któraś nie ma czasu, to lepiej niech nie zagląda
http://pragnienieme.blog.onet.pl/

Dziewczynki, ciśnienie musi być jakieś nie teges albo coś... Ja nie miałam nigdy migren, tylko taki "zwykły" ból głowy i właśnie od wczoraj też mnie męczy, już drugi dzień Nawet nie chciało mi się na wizaż zaglądać, choć tak to lubię

Ja też nie przepadam za prasowaniem. Generalnie codzienne ubrania mam takie, że się ich nie prasuje (pomijam takie przypadki jak moja teściowa, która kiedyś prasowała wszystko, łącznie z t-shirtami i bielizną ). Niestety jako że obydwoje z mężem pracujemy w banku, to tydzień w tydzień 10 koszul musi być wyprasowane i jeszcze jakaś spódnica czy spodnie w kantkę. Na szczęście od dłuższego czasu mamy odnośnie domowych obowiązków konkretny podział z mężem, które co robi i parę miesięcy temu wymieniłam się z prasowaniem jego koszul za odkurzanie a ja mam też 2 bluzki takie eleganckie, ale z materiału tak trwale pomiętego, że się ich nie prasuje i używam ich namiętnie, więc trochę mi się zmniejszyła ilość rzeczy do prasowania

Odnośnie wanienki i kąpieli powiem, że wg mnie strach ma wielkie oczy, a wszelkie dodatki do wanienki to często siedlisko bakterii - trzeba bardzo dbać o ich higienę, często wymieniać, wygotowywać. Najlepsza jest najzwyklejsza wanienka i stojak (ten drugi dla zdrowia kręgosłupa rodziców). Oczywiście, że też na początku bałam się pierwszych kąpieli, ale szybko mi to przeszło. Jak się dziecku przełoży rękę pod karkiem i głowa się częściowa na tej ręce (na przedramieniu dokładnie) opiera, a dłonią i palcami obejmuję się rękę dziecka tuż przy ramieniu, to nie ma takiej opcji, żeby dziecko się wyślizgnęło. Kilkutygodniowy maluch nie ma jeszcze tyle siły, żeby się wyrwać, czy obrócić nagle na bok. A dzięki swobodzie w wannie można maluchowi trochę zabawy zafundować, takie niby pływanie - ruszać nim delikatnie do przodu i do tyłu
Wrzucę zdjęcie poglądowe - kąpiel Maksa ze szpitala Co prawda tam jeszcze pod paszką nie widać palców położnej, ale o to chodzi generalnie.

Napisane przez Dasti80

Dziewczyny jesteście już poumawiane na usg połówkowe?? Właśnie mnie oświeciło że to tuż, tuż bo robi sie je od 18 do 22 tc

Ja nie umawiam się jakoś specjalnie, bo każde usg, które trzeba mam robione po prostu przez mojego gina w trakcie wizyty. Najbliższa wizyta za 2 tyg. w 17 tc, więc sądzę, że na kolejnej (pewnie w 20 tc) będę miała połówkowe

Napisane przez katka_19

Mam pytanko do tych bardziej doświadczonych mam- czy dla maleńkiego dzieciątka kupowałyście dużo ubranek w rozmiarze 56? Czy głównie te już rozmiar większe?
Wczoraj oglądałam takie kochane ciuszki i aż się zastanawiałam jak to jest z tą rozmiarówką.

katka, ja podobnie jak anulka generalnie odradzam kupowanie ubranek w rozmiarze 56. Chyba że zdecydowanie wszystkie dzieci w Twojej rodzinie rodzą się malutkie albo jest duże ryzyko przedwczesnego porodu... Ja kupowałam Maksowi tylko 62, ze dwie sztuki 56 dostałam i nie założyłam ich ani razu a z 62 zaczął wyrastać po miesiącu, aż żal było nieraz, że takich ślicznych ubranek już więcej nie założy Miał 59 cm i 4040 g, więc owszem mały nie był, ale ja uważam, że szkoda pieniądze na zapas wydawać, lepiej kupić 62, a jeśli okaże się, że dziecko naprawdę w nich pływa, to zawsze można jeszcze tatę albo babcię po kilka sztuk 56 do sklepu wysłać. Poza tym zdecydowanie nie polecam tradycyjnych śpiochów i koszulek (tzw. kaftaników) - koszulka się zwija, podnosi, a śpiochy są średnio wygodne przy przewijaniu, a jak już może kojarzycie u noworodka robi się to kilkanaście razy na dobę Dla mnie najlepszy zestaw to body i półśpiochy (czyli po prostu spodenki ze stópkami), a na noc body i pajacyk - co do nocy, rożków, kocyków też zaraz się wypowiem

Napisane przez slimaczek19

Uważacie, że rożek się przyda? Czytałam, że dobrze jest noworodka wiązać, nie gubi się odrazu w przestrzeni tylko ma złudzenie siedzenia w brzuchu.

Uważam, że się przyda Choćby przez miesiąc tylko to i tak warto - tak jak piszesz, noworodki dobrze się czują, mając ograniczoną przestrzeń, wiadomo, że nie chodzi o niewiadomo jak silne wiązanie, ale delikatnie zawinięty, zapięty na rzepa rożek jest w porządku. Owszem w lecie pewnie nie będzie już potrzebny, ale w maju, czerwcu jak urodzimy wcale nie ma jeszcze upalnych nocy, a przykrywanie dziecka kocykiem to walka z wiatrakami Taki maluszek potrafi bardzo się wiercić w czasie snu i praktycznie po chwili kocyk już go nie przykrywa. Dla kilkumiesięczniaka bardzo polecam śpiworek - taki jakby na szerokich ramięczkach, a dół jak zwykły śpiwór Nie trzeba wtedy wstawać ciągle w nocy i poprawiać kocyka...

Napisane przez liveinhope

Dziewczyny, znacie może jakieś fajne oferty oszczędnościowe banków - tak pod kątem "od urodzenia do 18ki" ?

liveinhope, jest tego całe mnóstwo Wszystko zależy od tego, jak regularnie chcesz wpłacać pieniądze, czy chcesz połączyć to z funkcją ubezpieczeniową, czy akceptujesz jakiś poziom ryzyka (np. częściową inwestycję w fundusze akcyjne), co daje szanse na większy zysk. Długo można by wymieniać Ja mam dla syna założony w wieku 4 lat, przewidziany na 15 lat program inwestycyjny w funduszach inwestycyjnych. Jeśli nie orientujesz się w takich sprawach, to żeby nie tracić czasu na chodzenie i wypytywanie po kolei w bankach i towarzystwach ubezpieczeniowych, to najlepiej umówić się z doradcą typu open finance, który ma w ofercie produkty wielu banków/ubezpieczycieli i dobierze coś do Twoich oczekiwań.

Napisane przez centipede

Dzień dobry
Kism to link do aukcji http://allegro.pl/mega-paka-63szt-0-...909432948.html

ja lubię myć podłogi, nie lubię odkurzać

centi, faktycznie spory zestaw za dobrą cenę trafiłaś, choć dla mnie za dużo tam śpiszków z powodów, o których pisałam ciut wyżej
Żartujesz z tym myciem podłogi? Ja nie cierpię, tyle "paprania się" z tym, a odkurzanie toleruję - szybkie i bezbolesne

Napisane przez Tacca

Przyznaję się, że od kilku lat nie czułam magii świąt... W tamtym roku byłam tak zapracowana, że święta mi przemknęły nie wiem kiedy...
Jakoś dawno, dawno temu święta były inne...

Dlatego od ok. dwóch lat nie robimy z mężem wielkich świątecznych porządków. Jak mają okna być umyte albo wymyślę sobie jakieś wielkie sprzątania w szafkach, glancowanie kuchni, to zaraz sobie tłumaczę, że mogę to zrobić 2 tyg. przed lub po świętach Ok. tydzień przed świętami tylko planujemy zakupy jedzeniowe, pieczenie, itp., sprzątamy dom jak na codzień, w Wigilię rano ubieramy choinkę i tak oto święta są naprawdę dla nas czasem odpoczynku poświęconym najbliższej rodzinie

Napisane przez _agata

Nie myślę w ogóle o tym, że może być źle. Nawet przez chwilę nie miałam takiej myśli. Może dlatego, że nam przyszło ot tak, po prostu... pomyśleliśmy, że już czas i wyszło od razu
Cieszę się ciążą, jestem bardzo pozytywnie nastawiona i nic tego nie zmieni. Pewnie przyjdzie rozczarowanie, bo cały ten cud macierzyństwa to jedna wielka bzdura, ale póki co fajnie jest.

agata, jak mogłaś Taka ładna myśl, a tak nieładnie zakończona Cud macierzyństwa też istnieje, choć wcale nie jest sielanką!

Napisane przez Ewunia_1984

Właśnie przeczytałam, że w 16tc mamusie mogą już poczuć ruchy dziecka...O rany, jeśli któraś poczuje niech pisze!!!

W 16 tc to raczej nie przy pierwszej ciąży To raczej tak, żeby kobieta była pewna, że to to, to jest tak najczęściej 18-19 tc. W kolejnych ciążach najczęściej mówi się, że 2 tyg. wcześniej, toteż przyznam, że liczę bardzo, że w ciągu najbliższych 2 tyg. to poczuję Teraz mam 15 tc. Co prawda już kilkanaście razy odczułam jakieś bąbelki, ale sama sobie tłumaczę, że to musiały być jelita, bo przecież w 13 i 14 tc, to raczej niemożliwe, więc czekam na jakieś konkretniejsze ruchy

Napisane przez andzya

ps. kochane, czemu nie pokażecie swoich brzuszków?

andzya, a gdzie Twój brzuch, że pytasz o inne? Ja swój już na mailu pokazywałam, dziś tż zrobił mi aktualne, ale moment po tym wysiadła bateria i już nie zdążyłam przerzucić na kompa. Teraz się ładuje, więc jutro wrzucę.

[zaaaabcia]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;30488111]Ja też, powinni mi na czas ciąży odciąć dostęp do neta Tylko się stresuję [/QUOTE]

ja na necie nie czytam nic o ciazy .. bo bym sobie tylko wmawiala i sie stresowala ....

Napisane przez Ewunia_1984

Ja jutro zaczynam 15tc., w czwartek dopiero wizyta u lekarza, ale ja chyba nie wytrzymam i zadzwonię tam jutro i przełożę wizytę na wtorek lub środe. Niestety ja tez jestem z tych co jak za długo nie widzą dzieciaczka na usg to panikują czy tam oby na pewno jest wszystko ok.
Ja od kiedy chodzę na basen i te ćwiczenia dla kobiet w ciąży mój brzuszek się zmniejszył i waga na szczęście przestała wzrastać.
Właśnie przeczytałam, że w 16tc mamusie mogą już poczuć ruchy dziecka...O rany, jeśli któraś poczuje niech pisze!!!

ja tez bym chciala miec co miesiac USG robione napewno by mnie to bardzo uspokoilo .. ale niestety u nas robia max 3 razy w ciagu ciazy

[Tacca]

Napisane przez kapukat

mnie może nie migrena, ale taki ból głowy trzymał że płakałam.... spać nie mogła, nic nie pomagało... na szczęście przeszło - hip hip hurraaa!

No właśnie, nic nie pomaga... Nawet kąpiel. Nikomu nie życzę bólu głowy. Coś strasznego
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;30484779]Współczuję, bo wiem, co to migrena
Póki co w ciąży mnie nie spotkało (odpukać, wypluć i co tam jeszcze) i mam nadzieję, że tak pozostanie, bo to nic innego, jak koszmar.[/QUOTE]
Oby tak dalej. Niektórym dziewczynom w ciąży przechodzi i nie mają migren... Ja ostatnią taką migrenę miałam w maju.
Wczoraj myślałam, że już koniec będzie... Ale zapowiadała się od czwartku. Tylko w ciąży nie można wziąć sobie procha zapobiegawczo...

Napisane przez andzya

jeja, ja do niedawna miałam tak intensywne bóle głowy, że budząc się rano czułam się jakbym miała ciężkiego kaca:/ który trzymał mnie cały dzień

No właśnie to jest najgorsze, a jak jeszcze są mdłości, to już zupełnie do niczego...

Napisane przez _agata

Miewałam takie bóle głowy, ale to nie migreny. Przy wahaniach pogody jak mnie wzięło, to i dwa dni trzymało. A że masochistka jestem to się prochami nie faszerowałam, a wiem, że przeszłoby...
Okropnie Ci współczuję, bo ból głowy to jedna z najgorszych rzeczy...

Też się nie szprycowałam, ale było ciężko. Mam nadzieję, że bóle nie będą się powtarzać... Inaczej zamiast na porodówce wyląduje w wariatkowie...

Napisane przez andzya

Dziewczyny a jak się w ogole czujecie fizycznie?
Nie macie jakiegoś takiego uczucia, że coś może być nie tak i w ogóle? Bo mnie czasami dopadają takie myśli...

Ja ogólnie czuję się nieźle, nawet mdłości są do przeżycia (pod warunkiem, że nie boli głowa). Odsuwam od siebie wszystkie złe myśli. Wizyta dopiero 24, jak zacznę się zastanawiać, to nie wiem... Musi być dobrze.

Napisane przez Ewunia_1984

Ja jutro zaczynam 15tc., w czwartek dopiero wizyta u lekarza, ale ja chyba nie wytrzymam i zadzwonię tam jutro i przełożę wizytę na wtorek lub środe. Niestety ja tez jestem z tych co jak za długo nie widzą dzieciaczka na usg to panikują czy tam oby na pewno jest wszystko ok.
Ja od kiedy chodzę na basen i te ćwiczenia dla kobiet w ciąży mój brzuszek się zmniejszył i waga na szczęście przestała wzrastać.
Właśnie przeczytałam, że w 16tc mamusie mogą już poczuć ruchy dziecka...O rany, jeśli któraś poczuje niech pisze!!!

Gratuluję 15 tc! Te ruchy to chyba tzw. "motylki". Czekamy na wieści z wizyty. Ciekawe, czy uda Ci się przełożyć.

Dzisiaj czuję się o tyle dobrze, że głowa nie boli. Mdłości póki co mam, ciekawe, czy utrzymają się cały dzień, czy to tylko poranne będą. Ale traktuję to jako dobry znak, jak są mdłości, to i hormony ok. Mam nadzieję.

Zajrzę po pracy... Jak przetrwam...

Przyjemnego dzionka Wam życzę!

[martita_891]

Cześć Dziewczyny
Chyba cały weekend przesiedziałyście przed komputerami bo tyle miałam do nadrobienia

Co do prasowania koszul męskich to ja zawsze je wieszam na ramiączku mokre 'z wodą' nad wanna, one sobie schną co prawda ciut dużej ale prasowanie idzie jak z płatka Moja teściowa po takim wieszaniu w ogóle już nie prasuje

Ktoś napisał o gąbce do wanienki... to siedlisko bakterii i brudu

Wczoraj byliśmy w ecco po buciki dla Miłka i przy okazji wstąpiliśmy do cocodrillo po parę ubranek i wyszliśmy z naręczem ubranek niemowlęcych w odcieniach różowych i pomarańczowych

[Pandzia_2010]

Napisane przez martita_891

Ktoś napisał o gąbce do wanienki... to siedlisko bakterii i brudu

ZGADZAM SIĘ nie nadaje się to w ogóle.
Jesli juz to są takie plastikowe podstawki ja na to kladlam pieluszkę przez pierwsze dni później już mąż był mistrzem w kąpaniu

[agatka661]

Dzien dobry )
Zaczynam dzis 15 tydz jupiii o 14 ide do endokrynologa po wyniki tych przeciwcial, mam nadzieje ze bedzie ok.
Jutro ginekolog, ale zwykla wizyta, usg dopiero w 21 tyg <chyba sie nie doczekam!>jeszcze 6 tyg



Ja tez juz nic nie czytam na necie, bo pisza same glupoty :PP
Ciuszki juz kupujecie ? ja czekam na styczniowe wyprzedaze )
Co do brzuszka to ja jestem ogolnie okraglutka i nie widac mi jeszcze ;/ a chcialabym juz miec taki ladnyyyy okragly no ale coz

Dzidzi tez z utesknieniem czekam az mnie kopnie ;]]
ps. Ponury dzien! ;/

[andzya]

Napisane przez kism

andzya, a gdzie Twój brzuch, że pytasz o inne? Ja swój już na mailu pokazywałam, dziś tż zrobił mi aktualne, ale moment po tym wysiadła bateria i już nie zdążyłam przerzucić na kompa. Teraz się ładuje, więc jutro wrzucę.

mój brzuch z połowy 12 tygodnia jest w temacie ze zdjęciami brzuszków.
Nie mam dostępu do maila i nic o nim nie wiem. Może ktoś mnie naprowadzi?

[Pandzia_2010]

Witam Was muszę się pochwalić TRZYMAM WAGĘ

[agatka661]

Napisane przez Pandzia_2010

Witam Was muszę się pochwalić TRZYMAM WAGĘ

GRATULUJE :
Ja od dzis bardzo sie bede starala nie jesc nic niezdrowego, slodkiego i wszystko w mniejszych ilosciach. zobaczymy, moze waga stanie, oby! trzymaj za mnie kciuki

[anulka4771]

Ja 14 tydzień i 4 kg na plusie lecz moje piersi z 3 kg utyły z B zmieniły sie chyba w małe D,kupiłam wczoraj cyckonosz C i za mały Moja mama się śmiała że mam iść na lotnisko po spadochron

[martita_891]

Napisane przez agatka661

Ciuszki juz kupujecie ? ja czekam na styczniowe wyprzedaze

Nie mogliśmy się powstrzymać Poza tym ceny nie były wygórowane i nawet sporo było przecen
Pamiętam, że w zeszłym roku przed 6 grudnia kupiłam mnóstwo przecenionych ubranek w 5-10-15 więc może te dziecięce wyprzedaże wcześniej się zaczynają

[agatka661]

Napisane przez martita_891

Nie mogliśmy się powstrzymać Poza tym ceny nie były wygórowane i nawet sporo było przecen
Pamiętam, że w zeszłym roku przed 6 grudnia kupiłam mnóstwo przecenionych ubranek w 5-10-15 więc może te dziecięce wyprzedaże wcześniej się zaczynają

aha n o chyba, ze tak)
ja czekam na to usg z utesknieniem, bede znala plec po swietach wiec powolutku bede kupowala Narazie nawet nic ciekawego nie widzialam;/ jedynie w tesco na przyszly rok ladne kpl swiateczne mikolajkowe

ps. a rozowe kupowalas tak w ciemno, nie ?bo nie znasz plci jeszczE ? jak znasz to sorkil, nie doczytalam

[martita_891]

Napisane przez agatka661

aha n o chyba, ze tak)
ja czekam na to usg z utesknieniem, bede znala plec po swietach wiec powolutku bede kupowala Narazie nawet nic ciekawego nie widzialam;/ jedynie w tesco na przyszly rok ladne kpl swiateczne mikolajkowe

ps. a rozowe kupowalas tak w ciemno, nie ?bo nie znasz plci jeszczE ? jak znasz to sorkil, nie doczytalam

Kompletnie w ciemno Po prostu mój mąż jest pewien, że 'zrobił' córę i koniec Przy Miłku powtarzał, że będzie syn i miał rację, najwyżej różowe ciuszki wydamy

[agatka661]

No to masz tak ja ja Mam przeczucie, ze bedzie cora

[katka_19]

Cześć dziewczyny
Dziękuję za miłe słowa, jakoś się trzymam Wczoraj coś tam zjadłam i nie było tak najgorzej.
Teraz siedzę w pracy. Powiedziałam dziś koledze z pracy o dziecku i chyba oszalał Ciągle mi tu mówi jakie takie małe dzieci są słodkie, jak się cieszy etc Tylko boi się z kim mu teraz przyjdzie pracować, bo jesteśmy na prawdę zgranym duetem