Drożdże - wątek dla pijaczek tego pysznego sposobu na piękne włosy......;)

[Tycikata]

A ja po 3 dniach nie picia powracam do drożdży

Spróbowałam tego waszego sposobu z bananem :d pyyyycha! jak koktajl
żałuję, że nie wypróbowałam tego sposobu teraz kiedy mnie gardło bołało, bo zupełnie nic a nic nie czulam drożdży!

No to ja taka uradowana że ich nie czuć, namówiłam TŻa by spróbował ode mnie łyka - no to spróbował i nakrzyczał że próbuję go otruć i że mam tego świństwa przy nim nie pić

[Nyaa]

Napisane przez Tycikata

namówiłam TŻa by spróbował ode mnie łyka - no to spróbował i nakrzyczał że próbuję go otruć i że mam tego świństwa przy nim nie pić

He he, widzę, że te nasze teżety to w ogóle mają ciekawy stosunek do tego naszego codziennego rytuału

[Friese]

wypowiedzi TŻ - bezbłędne

Dziewczyny - jak zabiję tym wrzątkiem 100*C te B1 - to i tak to co zostanie to wpłynie na mój porost włosków i piękną cerę?
sorki ale ciągle o tym myślę :P

[201802141209]

Treść usunięta

[Dotka z OZ]

Napisane przez xsylax

Ta kuracja co się 10 dni pije? E tam, jak dla mnie same drożdże gorsze od soku z sytryny

No właśnie, też tak uważam

Tak ta. A co próbowałaś?
W sumie lubię cytrynki, ale żeby chociaż troszkę cukru.

[karolowanka]

Napisane przez Dotka z OZ

Tak ta. A co próbowałaś?
W sumie lubię cytrynki, ale żeby chociaż troszkę cukru.

to niby temat o drożdżach...

a woda z cytryną? Gdzieś czytałam, że szklanka takiego napoju też oczyszcza z toksyn i tak dalej.

[niunia_ona]

witam bylam w pracy i temu sie nie odzywalam ;/ eh ale drozdze wypitel;D

[Friese]

Napisane przez Friese

wypowiedzi TŻ - bezbłędne

Dziewczyny - jak zabiję tym wrzątkiem 100*C te B1 - to i tak to co zostanie to wpłynie na mój porost włosków i piękną cerę?
sorki ale ciągle o tym myślę :P

Napisane przez 201802141209

Treść usunięta

dziewczyny ostatnie pytanie:P bo naprawdę się boję: jak mleko gotuję w garnku, i ono się podnosi to już wtedy mogę zalać drożdże? i ono zabije je? Czy to za niska temperatura?

Nie chcę przyjaciół w żółądku

[niunia_ona]

Napisane przez Friese

dziewczyny ostatnie pytanie:P bo naprawdę się boję: jak mleko gotuję w garnku, i ono się podnosi to już wtedy mogę zalać drożdże? i ono zabije je? Czy to za niska temperatura?

Nie chcę przyjaciół w żółądku

lepiej woda a potem dolej sobie mleka

[Dotka z OZ]

Ja tam wrzucałam do gotującego mleka i chwile gotowałam.

Napisane przez karolowanka

to niby temat o drożdżach...

a woda z cytryną? Gdzieś czytałam, że szklanka takiego napoju też oczyszcza z toksyn i tak dalej.

Najlepiej czysty sok z cytryną, ale jak ktoś nie daje rade można rozcieńczyć.

[xsylax]

Napisane przez kropaa

Ja zalewam wrzątkiem ale czekam aż ostygną bo ciepłych nie jestem w stanie przełknąć.. czy robi to jakąś różnice?

A dla mnie zimne są gorsze w smaku

Napisane przez Tycikata

No to ja taka uradowana że ich nie czuć, namówiłam TŻa by spróbował ode mnie łyka - no to spróbował i nakrzyczał że próbuję go otruć i że mam tego świństwa przy nim nie pić

Napisane przez Dotka z OZ

Tak ta. A co próbowałaś?
W sumie lubię cytrynki, ale żeby chociaż troszkę cukru.

Tak, w tym roku zrobiłam nie pamiętam już, ze 2 czy 3 miesiące temu. W sumie to jakichś tam wielkich efektów nie widziałam ale pewnie się organizm oczyścił.

Napisane przez karolowanka

a woda z cytryną? Gdzieś czytałam, że szklanka takiego napoju też oczyszcza z toksyn i tak dalej.

No jasne, że oczyszcza ale ta kuracja 10 dniowa to taka bardziej ekstremalne oczyszczenie jest

Aha, sprawdzałam dzisiaj czy po dodaniu miodu przypadkiem drożdże nie zaczną się ruszać po jakimś czasie, ale nie, były tak zabite jak tylko się da, także jak na moje można słodzić cukrem albo miodem.

[Friese]

Napisane przez niunia_ona

lepiej woda a potem dolej sobie mleka

a to nie będą takie byle jakie? mleko z wodą to takie mdłe chyba?

Napisane przez Dotka z OZ

Ja tam wrzucałam do gotującego mleka i chwile gotowałam.

aaa no to też sposób
czyli mleko jak będzie się podnosić w garnku to wrzucę drożdże i zmniejsze ogień i będę gotować
dziękuję


bo boję się że mlekiem wrzącym zalewając nie zabiłam drozdzy - ale jakbym ich nie zabiła to by po prostu unosiły się w szklance tak? a jak się ładnie rozpuściły znaczy że 100% zostało zabitych?

szukam w google ile stopni ma mleko które wrze w garnku ale wujek google nie chce powiedzieć

[Dotka z OZ]

Napisane przez xsylax

No jasne, że oczyszcza ale ta kuracja 10 dniowa to taka bardziej ekstremalne oczyszczenie jest

No zależy która wersja. Bo zamierzam zrobić wersje profilaktyczną, w której wychodzi że w 10 dniach 30 cytryn zostanie wykorzystane.

W książce jest jeszcze wersja lecznicza... w której na całą kurację wychodzi uwaga.... 200 cytryn. To dopiero ekstremum.

[monak89]

Napisane przez Friese

a to nie będą takie byle jakie? mleko z wodą to takie mdłe chyba?

przepraszam, ale uśmiałam się no tak. bo drożdże to pyszne są.

[karolowanka]

Napisane przez xsylax

Aha, sprawdzałam dzisiaj czy po dodaniu miodu przypadkiem drożdże nie zaczną się ruszać po jakimś czasie, ale nie, były tak zabite jak tylko się da, także jak na moje można słodzić cukrem albo miodem.

oczywiście, że można dodawac cukier czy miód. Można do drożdży dorzucic nawet czekoladę, ale dopiero, gdy zabije się drożdże - zaleje wrzątkiem czy czymś i odstawi na parę minut.

Napisane przez Friese

szukam w google ile stopni ma mleko które wrze w garnku ale wujek google nie chce powiedzieć

nie chcę nikogo wprowadzac w błąd, no ale chyba 100 stopni Celsjusza

Napisane przez Dotka z OZ

No zależy która wersja. Bo zamierzam zrobić wersje profilaktyczną, w której wychodzi że w 10 dniach 30 cytryn zostanie wykorzystane.

W książce jest jeszcze wersja lecznicza... w której na całą kurację wychodzi uwaga.... 200 cytryn. To dopiero ekstremum.

Czyli pije się sok z 3 cytryn na raz? Szaleństwo

[xsylax]

Napisane przez Friese

a to nie będą takie byle jakie? mleko z wodą to takie mdłe chyba?

Ja właśnie takie piję jest w porządku, już się nawet przyzwyczaiłam i wchodzi.

Napisane przez Dotka z OZ

No zależy która wersja. Bo zamierzam zrobić wersje profilaktyczną, w której wychodzi że w 10 dniach 30 cytryn zostanie wykorzystane.

W książce jest jeszcze wersja lecznicza... w której na całą kurację wychodzi uwaga.... 200 cytryn. To dopiero ekstremum.

No ja robiłam właśnie tą z 30 cytrynami. Chodziło mi o to, że bardziej ekstremalne oczyszczanie niż picie wody z dodatkiem soku z cytryny

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Napisane przez karolowanka

oczywiście, że można dodawac cukier czy miód. Można do drożdży dorzucic nawet czekoladę, ale dopiero, gdy zabije się drożdże - zaleje wrzątkiem czy czymś i odstawi na parę minut.

Wiedziałam, że tak to wygląda w teorii ale chciałam się przekonać w praktyce czy po zostawieniu ich samym sobie faktycznie nic nie chodzi


A tak swoją drogą faktycznie z tym wątkiem szybko lecimy bo ten stary to starczył na 3 lata a my w tydzień naprodukowałyśmy 700 postów

[Friese]

Napisane przez karolowanka

nie chcę nikogo wprowadzac w błąd, no ale chyba 100 stopni Celsjusza

a no właśnie tak
zabiłam kolegę fizyka tym pytaniem ale też powiedział że 100*C ma mleko wrzące
ahh ta fizyka jak ja jej nie lubiłam :P

[xsylax]

Napisane przez karolowanka

Czyli pije się sok z 3 cytryn na raz? Szaleństwo

Nie, pierwszego dni pijesz z jednej, drugiego z dwóch i w końcu dochodzisz do pięciu i potem zmniejszasz każdego dnia o jedną i koniec kuracji No faktycznie, 5 na raz to ciężko, najlepiej sobie rozłożyć na raty w ciągu dnia.

[Ysabell6]

Napisane przez Friese

galaretka?.. w sensie zalewasz drożdże galaretką??...

Ja tak robię:
Zabijam drożdże wrzątkiem, w drugim kubku rozpuszczam ok. dwóch łyżek galaretki i po ok 15 min. mieszam z drożdżami. Pychotka

Napisane przez Friese

A tutaj na wątku Walka o zdrowe i piękne włosy część VII
jest wpis:



to ja już nic nie wiem
jak zalewam wrzątkiem to zabijam B1?
to ile mam minut poczekać od wrzenia mleka / wody zanim je zaleję? Bo chcę je zabić , ale nie zabić witaminy B1,
to jak z tym cukrem
|

Drożdże trzeba zabić to fakt. Ale przy tak krótkim czasie traktowania ich wrzątkiem (zakładam, że zalewa się je i stygną) dużo witamin z nich nie ubędzie.
Dopiero przy dłuższych procesach kulinarnych (gotowanie , smażenie) może się ich rozłożyć więcej. B1 i B6 są na temperaturę najbardziej wrażliwe i może ich ubyć w takich procesach nawet do 50%.
Jeżeli już przy temacie jesteśmy to nie tylko temperatura ma wpływ na witaminki. Do obniżenia wchłaniania przyczyniają się też: alkohol, kawa, herbata, nikotyna czy nawet tabletki antykoncepcyjne.

Ja bym się nie martwiła zabijaniem tych witamin temperaturą. Trzeba pamiętać, że w ciągu dnia nie tylko pijemy jeden kubek drożdży. W innych produktach też znajdują się witaminy uzupełniające dzienne zapotrzebowanie.

Więc nie zrażamy się i pijemy!!
i zachwalamy jak z dnia na dzień piękniejemy!

[Friese]

Napisane przez Ysabell6

Ja tak robię:
Zabijam drożdże wrzątkiem, w drugim kubku rozpuszczam ok. dwóch łyżek galaretki i po ok 15 min. mieszam z drożdżami. Pychotka



Drożdże trzeba zabić to fakt. Ale przy tak krótkim czasie traktowania ich wrzątkiem (zakładam, że zalewa się je i stygną) dużo witamin z nich nie ubędzie.
Dopiero przy dłuższych procesach kulinarnych (gotowanie , smażenie) może się ich rozłożyć więcej. B1 i B6 są na temperaturę najbardziej wrażliwe i może ich ubyć w takich procesach nawet do 50%.
Jeżeli już przy temacie jesteśmy to nie tylko temperatura ma wpływ na witaminki. Do obniżenia wchłaniania przyczyniają się też: alkohol, kawa, herbata, nikotyna czy nawet tabletki antykoncepcyjne.

Ja bym się nie martwiła zabijaniem tych witamin temperaturą. Trzeba pamiętać, że w ciągu dnia nie tylko pijemy jeden kubek drożdży. W innych produktach też znajdują się witaminy uzupełniające dzienne zapotrzebowanie.

Więc nie zrażamy się i pijemy!!
i zachwalamy jak z dnia na dzień piękniejemy!

Jesteś świetnie Motywująca a więc biorę się dalej za picie
Mój TŻ patrzy na mnie z politowaniem jak widzi jak siedzę w kuchni, z wyrazem twarzy modlitewnym przed szklanką i pod zagryche piję ją na wdechu ale co tam, będzie pięknie, doceni to za 1,5 - 2 miesiące jak będzie szał w efektach

[Nyaa]

Mam nadzieję, że nic mi się w żołądku nie zwarzy - wypiłam kubek drożdży, a zaraz potem zaczęłam biesiadę z mężem - drinkujemy sobie (właściwie, to już kończymy, bo flaszka się kończy - OMG wypiłam z tż pół litra)

[Friese]

Dziewczyny, widzę zrobiłyście konkurencyjny wątek:
Efekty picia drożdży po miesięcznej kuracji

dla mojego i popierającego go Wizażanek w mojej stopce
a tak serio to mam małą uwagę:

Ma to wyglądać w ten sposób:
Długość pasemka kontrolnego (w moim przypadku grzywka)- 10cm
Długoś pasemka kontrolnego po miesiącu - ?

wg mnie warto mierzyć całą długość włosów, bo np grzywka rośnie szybciej niż pozostałe włosy, nawet bez picia drożdży, włosy krótkie rosną szybciej u wielu osób niż te po całej długości

No ale to moje zdanie

[Ysabell6]

Napisane przez Friese

Mój TŻ patrzy na mnie z politowaniem jak widzi jak siedzę w kuchni, z wyrazem twarzy modlitewnym przed szklanką i pod zagryche piję ją na wdechu ale co tam, będzie pięknie, doceni to za 1,5 - 2 miesiące jak będzie szał w efektach

Doceni na pewno

Nawet nie zauważysz kiedy do smaku się przyzwyczaisz.
Pijesz z mlekiem tak? Jak Ci bardzo nie podchodzi do może spróbuj z jakimiś dodatkami. Dziewczyny dodają miodu, kakao, cappucino. A podobno smaczny też jest koktajl bananowy Sylkas podawała na niego przepis kilka stron wcześniej (hmmm a może już kilkanaście).

Powodzenia

[Nyaa]

Napisane przez Ysabell6

A podobno smaczny też jest koktajl bananowy Sylkas podawała na niego przepis kilka stron wcześniej (hmmm a może już kilkanaście).

Potwierdzam
Ja robię taki właśnie koktajl, z tym, że bez mleka, bo go nie lubię i jest pyszny -w ogóle nie czuć drożdży - najlepszy na początek
Teraz piję z sokiem malinowym -pyszota

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez ewcia1807

O takim systemie to nie słyszałam

System to za wiele powiedziane, uogólniłam tylko.
Nie jest to nic odkrywczego, wzoruję się tym na innych zielarzach i ziołomaniakach.

Napisane przez BeforeIForget

Czyli mogę spokojnie przerwę na tydzień (lub dwa) zrobić?

Tiaa... zależy jeszcze, po jakim czasie picia ma to być przerwa.

[karolowanka]

Napisane przez Friese

wg mnie warto mierzyć całą długość włosów, bo np grzywka rośnie szybciej niż pozostałe włosy, nawet bez picia drożdży, włosy krótkie rosną szybciej u wielu osób niż te po całej długości

No ale to moje zdanie

jeżeli chcesz,możesz wybrac 2 pasemka kontrolne i wyciągnąc średnią. I tak będzie efekt wizualny, więc chodzi nam raczej o jakąś wartośc przybliżoną, bo wiadomo,że nie uda nam się zmierzyc dokładnie pasemka włosów

[Friese]

Napisane przez Ysabell6

Doceni na pewno

Nawet nie zauważysz kiedy do smaku się przyzwyczaisz.
Pijesz z mlekiem tak? Jak Ci bardzo nie podchodzi do może spróbuj z jakimiś dodatkami. Dziewczyny dodają miodu, kakao, cappucino. A podobno smaczny też jest koktajl bananowy Sylkas podawała na niego przepis kilka stron wcześniej (hmmm a może już kilkanaście).

Powodzenia

próbuję się dokopać dziękuję

[smutna_dziewczyna]

Napisane przez Friese

próbuję się dokopać dziękuję

Friese przepis jest zamieszczony na 12 stronie wątku

[beautystyleandme]

ale tu nastukałyście przez weekend
przez ten długi weekend tak się rozbestwiłam, że przez dwa dni nie piłam drożdży..
na kacu nie do przełknięcia
ale dzisiejsza porcja już zaliczona

[Friese]

Napisane przez smutna_dziewczyna

Friese przepis jest zamieszczony na 12 stronie wątku

Chwała Ci za to! dziękuję, już wszystko wiem