Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka" - Strona 25 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-11-03, 15:37   #721
blair witch
Zakorzenienie
 
Avatar blair witch
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 533
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
A jak to sobie wyobrażasz? Wpadanie raz w tygodniu z wizytą do końca świata, żeby sprawdzić, czy nie sprzedali tego laptopa? Powie Ci taki ojciec, że go nie ma, bo jest w naprawie/syn do szkoły wziął albo w ogóle Cię do mieszkania nie wpuści, bo obowiązku nie ma. A nawet, jak Ci powie, że sprzedał za wódkę, to co mu zrobisz?
No ewentualnie raz na rok przed następną 'szlachetną paczką' sprawdzić co z prezentami - i jak się okaże że sprzedane to już się do tej akcji ta rodzina nie załapie, bo przecież nie zaopatrzy się każdego prezentu w czip i gps...
__________________
blair witch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-03, 15:45   #722
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

A nie uważasz, że byłoby to uwłaczające dla faktycznie uczciwych rodzin?
Wpada banda ludzi na chatę i z tekstem - pokazuj laptopa / aparat / telefon / książki itd. Jakbyś się czuła na miejscu tych ludzi? Bo ja beznadziejnie.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-03, 15:53   #723
blair witch
Zakorzenienie
 
Avatar blair witch
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 533
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Myślę że można by uprzedzić przy dawaniu paczki/sprawdzaniu rodziny do zakwalifikowania że takie coś będzie mieć miejsce przy droższych prezentach, i ktoś z góry wiedziałby że może spodziewać się odwiedzin Wiem że tak źle i tak niedobrze, ale to zmniejszyłoby prawdopodobieństwo że tatuś/mamusia/brat/siostra wyniesie z domu prezent. No ale też fakt faktem jak ktoś jest na głodzie i w delirze to nie myśli racjonalnie ani logicznie, więc możliwe że to by nie poskutkowało bo w takim stanie sprzedałby i tak... Ciężko znaleźć wyjście, bo przecież dzieciakom z rodzin z problemem alkoholowym też trzeba pomagać a nie karać jeszcze bardziej za winy rodziców (karać = nie dawać lepszych prezentów).
__________________
blair witch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-03, 16:01   #724
MarudexuS
Zakorzenienie
 
Avatar MarudexuS
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Boat City
Wiadomości: 5 447
GG do MarudexuS
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
sa domy gdzie jest alkohol i bieda ale rodzina wbrew pozorom porzadna i sie stara. dzieci zadbane, nie ma przemocy... tylko ojciec pijany w 4d*. jezeli matka sie stara to czemu mieliby zabierac dzieciaki?
Właśnie dlatego, że jest alkohol i bieda a rodzice mają to w nosie. Jak matka się może starać jeśli ojciec przepija wszystko co mu w łapę wpadnie?

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
co do prezentow.. kurcze jakie to przykre, przeciez kazdy dzieciak marzy o rowerze czy komputerze. nie ma jakiejs mozliwosci kontrolowac czy pijok nie zabierze tego do lombardu? ja mam komputer do oddania- stary laptop ale dobrze dziala, podrasowany. nie chcialabym zeby poszedl na wodke, tylko dla dzieciakow do nauki
Tja.
Spróbuj oddać takim starego laptopa, to jeszcze usłyszysz parę przykrych słów.
Dziewczyny tu w wątku pisały o takich kwiatkach, że głowa mała ...
Bo bieda i alkoholizm to jedno, a postawa roszczeniowa niektórych rodzin to drugie. Niestety, często idzie ze sobą w parze to wszystko, a suma summarum niektóre z tych rodzin, dzięki wszelkim programom pomocowym mają lepsze sprzęty na chacie niż ja. Dopóki ktoś nie przepije, ale co tam, w końcu przyniosą następne.
I w sumie jest paradoks, bo tym dzieciom jednocześnie pomaga się i szkodzi.
Pomaga, bo dostają jakieś tam dobra materialne, niezbędne do życia i nauki itd, a szkodzi, bo uczy się je życia pasożyta. Jak takie od małego widzi, że w sumie to wszystko do domu ktoś przyniesie i można siedzieć i nic nie robić, to kurna, jakie toto wzorce z domu wyniesie??
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ...
MarudexuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-03, 16:55   #725
lipiec
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 014
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Czy któraś z was jest wolontariuszką lub liderką szlachetnej paczki?
__________________

lipiec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-03, 17:06   #726
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Ja nie wiem, czy to, że ojciec codziennie pije, to takie "tylko" Jak słyszę: "mąż pije, ale dzieci są zadbane, nie jest im źle" to mi się nóż w kieszeni otwiera. Jakby taka kobita chciała dobrze dla dzieci, to by je zabrała od ojca pijaka. To, że ojciec nie bije tych dzieci nie znaczy, że one nie cierpią. Pijący rodzice to wielkie cierpienie dla każdego dziecka i to, że dzieci nie chodzą brudne i w dziurawych ubraniach, to nie znaczy, że nie jest im źle.
Nie da sie zmusic zebys odeszla od meza, grozenie zabraniem dzieci nic nie da. Ja rozumiem ze dzieci cierpia bo maja ojca pijaka, ale mysle ze dobrze jezeli np maja matke ktora sie stara, ojciec nie bije itd.
A jak to sobie wyobrażasz? Wpadanie raz w tygodniu z wizytą do końca świata, żeby sprawdzić, czy nie sprzedali tego laptopa? Powie Ci taki ojciec, że go nie ma, bo jest w naprawie/syn do szkoły wziął albo w ogóle Cię do mieszkania nie wpuści, bo obowiązku nie ma. A nawet, jak Ci powie, że sprzedał za wódkę, to co mu zrobisz?
nie wiem. wiem tylko ze chcialabym pomoc a martwie sie ze to na nic...
Cytat:
Napisane przez blair witch Pokaż wiadomość
No ewentualnie raz na rok przed następną 'szlachetną paczką' sprawdzić co z prezentami - i jak się okaże że sprzedane to już się do tej akcji ta rodzina nie załapie, bo przecież nie zaopatrzy się każdego prezentu w czip i gps...
Jest to jakis plan. Naprawde nie mam innego pomyslu co by mozna zrobic.

__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.

Edytowane przez kennedy
Czas edycji: 2011-11-03 o 17:08
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-03, 20:11   #727
mimi91
Wtajemniczenie
 
Avatar mimi91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 799
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez lipiec Pokaż wiadomość
Czy któraś z was jest wolontariuszką lub liderką szlachetnej paczki?
Ja jestem wolontariuszką, pierwszy raz w tym roku.
__________________
"Rób swoje i nigdy się nie zrażaj!"
♥szafa♥

mimi91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-03, 20:37   #728
lipiec
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 014
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez mimi91 Pokaż wiadomość
Ja jestem wolontariuszką, pierwszy raz w tym roku.
Pytam się, bo przeglądałam wątek tylko pobieżnie, ale zauważyłam straszny najazd na tą akcje ( a bardzo nie lubię, jak ktoś wypowiada się w sprawie o której nie ma pojęcia ) . Sama siedzę w tym dwa lata, w tamtym roku razem ze znajomymi robiliśmy paczkę dla rodziny która w wyniku powodzi straciła wszystko.. ich radość po otrzymaniu paczki a raczej paczek była nie do opisania, nawet się popłakali ze szczęścia. I własnie dla takich momentów warto prowadzić tą akcje. Co do rodzin patologicznych np. z ojcem alkoholikiem: w paczkach nie może znajdować się nic wartościowego, żadne sprzęty , drogie markowe ubrania , w paczce mają znajdować się rzeczy których alkoholik nie sprzeda i kasy nie przeznaczy na napoje wysokoprocentowe. Zgodzę się że zdarza się że nawet mąkę, cukier, olej i makaron alkoholik potrafi sprzedać, ale w większości przypadków stwierdza że są to rzeczy małowartościowe i nie chce mu się robić takiego zachodu o parę złoty . Osobom które paczek nie potrzebują po prostu się paczek nie robi. Jeśli w rodzinie są osoby pełnoletnie i zdolne do pracy to automatycznie taka rodzina jest z akcji wyłączana.
__________________

lipiec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-03, 21:18   #729
blair witch
Zakorzenienie
 
Avatar blair witch
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 533
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez lipiec Pokaż wiadomość
Pytam się, bo przeglądałam wątek tylko pobieżnie, ale zauważyłam straszny najazd na tą akcje ( a bardzo nie lubię, jak ktoś wypowiada się w sprawie o której nie ma pojęcia ) . Sama siedzę w tym dwa lata, w tamtym roku razem ze znajomymi robiliśmy paczkę dla rodziny która w wyniku powodzi straciła wszystko.. ich radość po otrzymaniu paczki a raczej paczek była nie do opisania, nawet się popłakali ze szczęścia. I własnie dla takich momentów warto prowadzić tą akcje. Co do rodzin patologicznych np. z ojcem alkoholikiem: w paczkach nie może znajdować się nic wartościowego, żadne sprzęty , drogie markowe ubrania , w paczce mają znajdować się rzeczy których alkoholik nie sprzeda i kasy nie przeznaczy na napoje wysokoprocentowe. Zgodzę się że zdarza się że nawet mąkę, cukier, olej i makaron alkoholik potrafi sprzedać, ale w większości przypadków stwierdza że są to rzeczy małowartościowe i nie chce mu się robić takiego zachodu o parę złoty . Osobom które paczek nie potrzebują po prostu się paczek nie robi. Jeśli w rodzinie są osoby pełnoletnie i zdolne do pracy to automatycznie taka rodzina jest z akcji wyłączana.
To znaczy że 32letni bezrobotny syn Pani Krysi borykający się z problemem alkoholowym zdolny do pracy nie jest? Bo w tamtym roku w wielu rodzinach takie osoby były (w opisach które były wklejane na forum ze strony paczki było napisane wprost!), a to całkiem się wyklucza z tym co piszesz 32letni mężczyzna jest jak najbardziej zdolny do pracy a mimo tego rodzina do akcji była włączana Chyba że w tym roku dopiero to weszło

I nie rozumiem o co chodzi w zdaniu pogrubionym... To że nie bierzemy w czymś fizycznie udziału od kuchni nie oznacza że nie możemy się wypowiedzieć, jak to widzimy - zwłaszcza czytając niektóre kwiatki w opisach. Powiedziałabym nawet że jako osoby stojące z boku czasem widzimy więcej, i patrzymy w sposób obiektywny

Nikt nie krytykuje akcji samej w sobie, w każdym razie nie zauważyłam tego - krytykujemy i wskazujemy błędy i niekonsekwencje
__________________
blair witch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-04, 13:31   #730
2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 788
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez mikia20 Pokaż wiadomość
Ha, wszystko da się sprzedać. Ludzie potrafili mąkę z MOPSu na lokalnym bazarku sprzedawać żeby mieć kasę na wódkę.

Ta mąka była na święta BN żeby można było dzieciom ciasto upiec
Jak przeczytałam o mącę, to przypomniała mi się pewna afera.
W moim mieście tony mąki ,dżemu i masła, które były przekazywane latami jako dary katolickiej organizacji charytatywnej, która brała udział w programie „Dostarczanie nadwyżek żywności najuboższej ludności Unii Europejskiej”, trafiały do prywatnej piekarni osoby spokrewnionej z dyrektorem tejże organizacji. Warto nadmienić, że produktów przekazywanych przez Agencję Rynku Rolnego w ramach wspomnianego programu różnym organizacjom nie wolno w żaden sposób przetwarzać, one mają trafiać bezpośrednio do najuboższych. Sprawa ciągnie się latami i nikt jeszcze nie poniósł żadnych konsekwencji, co mnie oczywiście nie dziwi. Mieszkańcy miasta są podzieleni. Jedni uważają, że to skandal, a inni,że ksiądz by tego nie zrobił.

Zastanawiamy się już drugi rok, co osoby z wytypowanych rodzin zrobią z zawartością „szlachetnej paczki”( np. z dwoma kg mąki i jedną paczką makaronu) , a w różnego rodzaju organizacjach charytatywnych mają miejsce przekręty na niewyobrażalną skalę. Tyle że osoby, które prawdopodobnie czerpią ogromne korzyści ze sprzedaży darów, na co dzień zachowują się z tak zwaną „klasą”. No i nie nadużywają alkoholu.;-)) Co ,oczywiście, nie jest bez znaczenia.


Pragnę pozdrowić wszystkich wolontariuszy tej akcji i życzyć im powodzenia. Podziwiam ludzi, którym się chce coś zrobić dla innych, obcych osób.

Edytowane przez 2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f
Czas edycji: 2011-11-04 o 17:20
2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-04, 17:24   #731
lipiec
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 014
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez blair witch Pokaż wiadomość
To znaczy że 32letni bezrobotny syn Pani Krysi borykający się z problemem alkoholowym zdolny do pracy nie jest? Bo w tamtym roku w wielu rodzinach takie osoby były (w opisach które były wklejane na forum ze strony paczki było napisane wprost!), a to całkiem się wyklucza z tym co piszesz 32letni mężczyzna jest jak najbardziej zdolny do pracy a mimo tego rodzina do akcji była włączana Chyba że w tym roku dopiero to weszło

I nie rozumiem o co chodzi w zdaniu pogrubionym... To że nie bierzemy w czymś fizycznie udziału od kuchni nie oznacza że nie możemy się wypowiedzieć, jak to widzimy - zwłaszcza czytając niektóre kwiatki w opisach. Powiedziałabym nawet że jako osoby stojące z boku czasem widzimy więcej, i patrzymy w sposób obiektywny

Nikt nie krytykuje akcji samej w sobie, w każdym razie nie zauważyłam tego - krytykujemy i wskazujemy błędy i niekonsekwencje
Podaj link do rzetelnego źródła, tudzież strony Szlachetnej, chce zobaczyć czy faktycznie pomagano takim osobom . Jeśli masz racje to faktycznie coś jest nie w porządku .
__________________

lipiec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-04, 17:33   #732
mikia20
Ekspert GotowaniaNaGazie
 
Avatar mikia20
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez lipiec Pokaż wiadomość
Podaj link do rzetelnego źródła, tudzież strony Szlachetnej, chce zobaczyć czy faktycznie pomagano takim osobom . Jeśli masz racje to faktycznie coś jest nie w porządku .

Przejrzy sobie od początku wątek - tam są opisy przeklejone prosto ze strony SzP, z tamtego roku.

Teraz już ich chyba nie znajdziesz, za to za kilkanaście dni na stronie pojawią się nowe opisy.

Normalnie idę o zakład, że sytuacja się powtórzy, bo Paczka już ze trzy lata wywołuje kontrowersje i nie tylko na tym forum została skomentowana.
mikia20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-04, 17:43   #733
blair witch
Zakorzenienie
 
Avatar blair witch
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 533
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez lipiec Pokaż wiadomość
Podaj link do rzetelnego źródła, tudzież strony Szlachetnej, chce zobaczyć czy faktycznie pomagano takim osobom . Jeśli masz racje to faktycznie coś jest nie w porządku .
Na pierwszych 2-3 stronach są takie kwiatki, dalej mi się nie chce czytać po raz kolejny


W pierwszym poście:
Cytat:
"Z Panią Janiną (48l.) i jej mężem Krzysztofem(52l.) mieszkają synowie: Adam(21l.), Kacper(10l.), Jan(4l.) oraz córka Magdalena w zaawansowanej ciąży (25l.) wraz ze swoim synkiem a wnuczkiem Pani Janiny- Pawełkiem (2l.i 7m-cy)
Przyczyną trudnej sytuacji rodziny jest niskie wykształcenie pełnoletnich członków rodziny co powoduje brak pracy. Dodatkowo Pan Krzysztof oraz Pan Adam borykają się z uzależnieniem alkoholowym co znacznie utrudnia im znalezienie pracy chociażby dorywczej.
Cytat:
Pani Ilona(22l.) i Pan Sebastian(28l.) wychowują dwójkę dzieci: Julkę(3l.) i Maćka(rok)
Przyczyną trudnej sytuacji rodziny jest to, iż utrzymuje się ona jedynie z niskiej pensji Pana Sebastiana. Również po tym, jak stracił on pracę przez swój problem alkoholowy, rodzina przez trzy miesiące nie miała żadnych dochodów. Pani Ilona, ze względu na małe dzieci, nie może podjąć żadnej pracy.
Czteroosobowa rodzina mieszka w jednopokojowym mieszkaniu z niewyremontowaną kuchnią. Mieszkanie potrzebuje remontu, gdyż nie posiada łazienki, która przy wychowaniu dwojga małych dzieci jest niezbędna. Z drugiego pokoju wychodzą szczury i myszy, więc nie jest on przeznaczony do użytku. Na dochód rodziny składa się pensja Pana Sebastiana(1000zł) i zasiłek(145zł). Dochodzą jednak opłaty za mieszkanie, co daje w przeliczeniu na jednego członka rodziny ok.200zł. Jest to stanowczo za mało, szczególnie na zapewnienie dzieciom dobrego bytu.
Posty:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...8&postcount=61
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...1&postcount=62
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...2&postcount=64
Cytat:
Pani Łucja(48 l.) i Pan Józef(50 l.) wychowują trójkę dzieci w wieku szkolnym: Marka(17 l.), Danusię(15 l.) i Janka(7l.). Dodatkowo w domu mieszkają jeszcze starsi synowie Pani Łucji i Pana Józefa: Bartłomiej(25 l.) i Dominik(24 l.)
Mimo poszukiwań zarówno Pani Łucja, jak i Pan Józef nie mogą znaleźć pracy, ze względu na swój wiek i niskie wykształcenie. Czasami pracują dorywczo. Dodatkowo Pan Józef boryka się z problemem alkoholowym.
Rodzina utrzymuje się przede wszystkim z wynagrodzeń starszych synów, Bartłomieja (1000zł) i Dominika (500zł). Do tego wlicza się też zasiłek rodzinny (240zł) i dofinansowanie z Opieki Społecznej w wysokości 150zł . Dochód rodziny jest więc bardzo niski- w przeliczeniu na jednego członka rodziny to zaledwie 270 zł. Rodzinie ledwo co udaje się wiązać koniec z końcem.
Rodzinie potrzebne są głównie produkty żywnościowe, odzież, artykuły szkolne, a także ciepłe kołdry. Pani Łucja marzy o dokończeniu kursu prawo jazdy, może wtedy uda się jej znaleźć szybciej pracę.
Cytat:
Pani Monika (23 l.) wraz z mężem Adamem (25 l.) są młodym małżeństwem. Wychowują razem trójkę dzieci: Kasię (4 l.), Emilkę (3 l.) oraz Kubusia (10 miesięcy). Jest to niezwykle sympatyczna rodzina.
Pan Adam stracił niedawno pracę, z powodu nadużywania alkoholu, co niestety pogorszyło ich sytuacje materialną. Pani Monika musi opiekować się najmłodszym synkiem Kubusiem.
Rodzina zwleka z uregulowaniem opłat (ok. 1500 zł), gdyż nie maja wystarczająco pieniędzy aby je spłacić. Mieszkanie wymaga remontu, zwłaszcza podłogi, co przy małych dzieciach jest niezbędne. Utrzymują się tylko z zasiłków (850zł). Dochód na jednego członka rodziny wynosi 170 zł. W ciężkiej sytuacji wspiera ich także Kościół, który ofiarowuje im żywność. Cały ciężar obowiązków domowych spadnie teraz na Panią Monikę, bo Pan Adam idzie na odwyk.
Rodzina nie prosi o wiele. Najbardziej jednak potrzebuje sprzętów do umeblowania mieszkania (np. paneli podłogowych, szafki na ubrania, tapczanu) oraz pampersów i środków czystości dla dzieci.
Cytat:
Pani Barbara (31 l.) i pan Marek (44 l.) mają 5 dzieci: Katarzynę (11 l.), Mateusza (10 l.), Pawła (9 l.), Artura (7 l.) i Angelikę (5 l.).
Rodzinę dotknęło nieszczęście - troje z pięciorga dzieci jest niepełnosprawnych umysłowo. Z uwagi na konieczność opieki nad dziećmi, pani Barbara nie może podjąć pracy zawodowej.
Na dochód rodziny składa się wynagrodzenie pana Marka (ok. 960 zł), zasiłek rodzinny (455 zł) oraz zasiłki pielęgnacyjne dla trójki niepełnosprawnych dzieci - 459 zł z czego 300 zł odchodzi na zakup lekarstw dla nich. Średnio na życie, po uiszczeniu opłat, pozostaje ok. 174 zł na jedną osobę. Oprócz ciężkiej sytuacji życiowej i materialnej, rodzina niestety boryka się także z problemem alkoholowym pana Marka. Jedyne wsparcie jakie otrzymują, to wsparcie duchowe ze strony siostry i szwagra pani Basi, dlatego kobieta nie bardzo wierzy, że może otrzymać jakąkolwiek pomoc rzeczową.
Z nieśmiałością w głosie wymienia najważniejsze potrzeby: środki czystości, żywność trwałą oraz garnki. Przydały by się także pomoce szkolne dla dzieci i 3 tornistry.
Cytat:
Pani Ewa (39l.) wychowuje czwórkę dzieci: Monikę (19l.), Karinę (12l.), Natalię (9l.) i Julię (9l.). Mąż pani Ewy, Pan Sebastian (39l.), jest alkoholikiem.
Cała rodzina zajmuje zaledwie dwa malutkie pokoje w bloku. Pan Sebastian pracuje dorywczo, ale całe zarobione pieniądze przepija. Najstarsza córka, mimo, że się uczy, bardzo pomaga rodzinie i opiekuje się swoimi siostrami, aby mama mogła pójść do pracy.
Pani Ewa pracuje na pełny etat, jednakże jej wynagrodzenie, alimenty i zasiłek ledwie wystarczają na utrzymanie rodziny. Łączny dochód wynosi 2650zł, co w przeliczeniu na jednego członka rodziny daje 442zł. Wydatki na mieszkanie pochłaniają jednak większość dochodu, ponadto rodzina spłaca kredyt za mieszkanie, który wynosi 20 tyś. zł.
Podstawowymi potrzebami rodziny są trwałe produkty spożywcze, środki czystości oraz pralka i lodówka gdyż nie są one już w pełni sprawne.
Niestety nie mam linków do profili na stronie paczki, bo dziewczyny nie wkleiły, ale szczerze mówiąc wątpię żeby z głowy wymyślały te opisy Zresztą w tamtym roku jak trafiłam na ten temat to w rodzinach do wyboru na stronie paczki zostały same z problemem alkoholowym albo dziecioróbstwem Linków nie wklejałam więc nie mam jak udowodnić tego linkami.

Ale zarówno w pierwszym poście jak i w kolejnych są przykłady rodziców którzy wychowują dzieci - ale wiek dzieci oprócz maluchów to np. 27 lat, 29 lat, 31 lat, 32 lata - a to są ludzie w wieku 'produkcyjnym' i pracować mogą

I jeszcze:
Cytat:
Pani Krystyna (50 l.) to energiczna głowa rodziny. W trzypokojowym mieszkaniu mieszka razem z dziećmi: Mariuszem (26 l.), Adamem (27 l.), Moniką (24 l.), Sabiną ( 22 l.), Agnieszką (17 l.), Sebastianem (19 l.), Mieczysławem (15 l.) oraz wnuczkami Mileną (1,5 l.) i Dagmarą (2 l.).
Ciężka sytuacja rodziny utrzymuje się od jakiegoś czasu. Wcześniej Pani Krystyna pracowała, ale została zwolniona. Z powodu ciężkiej sytuacji rodzinnej do domu wprowadziła się w tym roku jedna z córek z wnuczką.
Miesięczny dochód rodziny wynosi 2500 zł, z tego utrzymuje się dziesięcioosobowa rodzina - dochód na członka rodziny po opłaceniu mieszkania wynosi 150 zł.
Rodzinie przydałaby się przede wszystkim żywność, odzież i środki chemicznie - szczególnie proszek i mydło dla Dagmary, która ma alergie skórną.
Na moje oko, te dzieci są dorosłe
Cytat:
Pani Grażyna (58 l.) i Pan Zenobiusz (56 l.) wychowują siedmioro dzieci: Sebastiana (31 l.), Pawła (29 l.), Andrzeja (25 l.), Mariolę (22 l.), Marka (16 l.), Marcina (14 l.), Kasię (12 l.).
Te również!


Natomiast tym tutaj przydałaby się edukacja seksualna, głównie na temat zabezpieczenia... Jak widać pierwsze dziecko przyszło na świat gdy mama miała 15 lat, a ciężka sytuacja nie powstrzymała ich od płodzenia kolejnych mniej więcej co 2 lata

Cytat:
Pani Karolina (25l.) i pan Daniel (32l.) wychowują czwórkę dzieci: Kordiana (10l.), Olę (8l.), Dominikę (6l.) i Wojtka (2l.).
Pani Karolina niedawno znalazła pracę lecz za niedługo będzie musiała z niej zrezygnować, ponieważ spodziewa się kolejnego dziecka. Pan Daniel jest stolarzem, jednak obecnie jest na urlopie wychowawczym.
Miesięczny dochód wynosi 380 zł na osobę. Po odliczeniu opłat mieszkaniowych jest on o wiele mniejszy - na życie zostaje 255 zł na osobę. Cała rodzina zajmuje ciasne mieszkanie, które składa się z małego pokoiku połączonego z kuchnią, pokoju i łazienki. Mieszkanie jest zagracone, gdyż jest w nim zbyt mało miejsca,by pomieścić potrzebny sprzęt gospodarstwa domowego i podstawowe wyposażenie mieszkania.

Edit2:
Znalazłam jeszcze link do artykułu i komentarzy, który był tu w zeszłym roku - sąsiedzi i mieszkańcy opisują w komentarzach jak naprawdę wygląda ta rodzina i jakie libacje się tam odbywają...
http://zielonagora.gazeta.pl/zielona...szynskich.html
__________________

Edytowane przez blair witch
Czas edycji: 2011-11-04 o 19:10
blair witch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-07, 01:15   #734
Sophie86
Zadomowienie
 
Avatar Sophie86
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 1 437
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez lipiec Pokaż wiadomość
Czy któraś z was jest wolontariuszką lub liderką szlachetnej paczki?
Jestem wolontariuszką i zajmuję się zatwierdzaniem opisów, zanim trafią na stronę. Albo też odrzucaniem, czy odsyłaniem z prośbą o poprawę. Rozumiem wszystkie kontrowersje wokół tych opisów - głównie chodzi o alkoholizm i zjawisko dorosłych, niepracujących dzieci, które latami ( sic!) nie mogą znaleźć pracy, choć bardzo usilnie się starają. Ale uważam, że nie powinno się tak piętnować rodzin wielodzietnych ( to już za bardzo wkraczanie w prywatność takiej rodziny). Każdy ma wybór, czy chce się włączyć w tę akcję, czy chce pomóc takiej rodzinie; czy też woli zupełnie inny rodzaj wolontariatu. Nie ma przymusu. Wśród moich znajomych jest bardzo dużo wolontariuszy paczki, którzy już któryś z kolei rok angażują się w akcję. No i jeden z nich stwierdził, że połowa osób, która jest ankietowana, nie kwalifikuje się do objęcia pomocą ( chodzi o ukrywanie dochodów, udawanie osób bardzo pokrzywdzonych przez los). Myślę, że ma sporo racji. Sprawdzając opisy i ankiety mam czasami dużo wątpliwości, czy dana rodzina naprawdę potrzebuje pomocy - miałam przypadek, że ankietowani skarżą się na biedę, bo kredyty na wyprawki dla dzieci na parę tysięcy zaciągnięte, ale okazuje się, że przydałyby się ubranka dla dzieci i przybory szkolne... Nie byłam u takiej rodziny z wizytą, a mimo to dane w ankietach mówią dużo, aż za dużo. Z roku na rok widzę, jak cały czas osoby odpowiedzialne za akcję i dobór rodzin udoskonalają metody, ankiety żeby można było zweryfikować prawdomówność rodzin i uniknąć tych negatywnych pomyłek. Mimo wszystko jest sporo rodzin, czy osób samotnych które naprawdę na taką pomoc zasługują i dla takich osób warto angażować się w akcję.
__________________

Once I wanted to be the greatest

Sophie86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-07, 19:07   #735
lipiec
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 014
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez Sophie86 Pokaż wiadomość
Jestem wolontariuszką i zajmuję się zatwierdzaniem opisów, zanim trafią na stronę. Albo też odrzucaniem, czy odsyłaniem z prośbą o poprawę. Rozumiem wszystkie kontrowersje wokół tych opisów - głównie chodzi o alkoholizm i zjawisko dorosłych, niepracujących dzieci, które latami ( sic!) nie mogą znaleźć pracy, choć bardzo usilnie się starają. Ale uważam, że nie powinno się tak piętnować rodzin wielodzietnych ( to już za bardzo wkraczanie w prywatność takiej rodziny). Każdy ma wybór, czy chce się włączyć w tę akcję, czy chce pomóc takiej rodzinie; czy też woli zupełnie inny rodzaj wolontariatu. Nie ma przymusu. Wśród moich znajomych jest bardzo dużo wolontariuszy paczki, którzy już któryś z kolei rok angażują się w akcję. No i jeden z nich stwierdził, że połowa osób, która jest ankietowana, nie kwalifikuje się do objęcia pomocą ( chodzi o ukrywanie dochodów, udawanie osób bardzo pokrzywdzonych przez los). Myślę, że ma sporo racji. Sprawdzając opisy i ankiety mam czasami dużo wątpliwości, czy dana rodzina naprawdę potrzebuje pomocy - miałam przypadek, że ankietowani skarżą się na biedę, bo kredyty na wyprawki dla dzieci na parę tysięcy zaciągnięte, ale okazuje się, że przydałyby się ubranka dla dzieci i przybory szkolne... Nie byłam u takiej rodziny z wizytą, a mimo to dane w ankietach mówią dużo, aż za dużo. Z roku na rok widzę, jak cały czas osoby odpowiedzialne za akcję i dobór rodzin udoskonalają metody, ankiety żeby można było zweryfikować prawdomówność rodzin i uniknąć tych negatywnych pomyłek. Mimo wszystko jest sporo rodzin, czy osób samotnych które naprawdę na taką pomoc zasługują i dla takich osób warto angażować się w akcję.
Zgadzam się
__________________

lipiec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-07, 21:05   #736
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 333
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

jak dla mnie najlepiej dać tym ludziom "wędkę",żeby sami złowili "rybę".
takie pomaganie socjalne ,jak widac po aferze w anglii niewiele daje ludziom biednym,ale tylko sprytnym wyzyskiwaczom
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-12, 14:01   #737
balletoevs
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 5 130
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Szlachetna Paczka sama w sobie ma stanowić impuls do zmian w takiej rodzinie. Jednym z głównych założeń akcji jest odzyskanie przez osoby w trudnej sytuacji materialnej wiary we własne możliwości i siły. Po roku rodziny, jeśli chcą przystąpić do akcji raz jeszcze, są sprawdzane: czy coś się zmieniło w ich sytuacji, jak oceniają pomoc, jaki postęp wykonali.

Cytat:
Napisane przez lipiec Pokaż wiadomość
Czy któraś z was jest wolontariuszką lub liderką szlachetnej paczki?


Sama muszę przyznać, bo odwiedziłam kilka rodzin, że trudno podjąć decyzję o zakwalifikowaniu do projektu. Wczoraj miałam spotkanie z panią, której gorąco kibicuję w wyjściu na prostą, bo naprawdę dużo przeszła. Dla takich osób wiem, że warto się starać i pomoc organizować. Jest też druga strona medalu: rodziny wielodzietne. Sytuacja od kilku lat tragiczna, a dzieci przybywa. Tylko jak słyszysz, mama bez pracy, tata niedawno stracił, cały dochód ogranicza się do 600 zł zasiłku to co wtedy? Pozbawić dzieci szansy na radosne święta? Karać za błędy rodziców? Odnośnie osób dorosłych, niepracujących. W takiej sytuacji bada się przyczynę: czy może się uczą, czy poszukują pracy czy po prostu nie mają ochoty ruszyć tyłka do pracy. W "mojej" rodzinie są dwie pełnoletnie dziewczyny - uczące się. Ok, uważam to za usprawiedliwienie, że nie pracują. Ale w wakacje? Mogłyby dorobić, ale rodzice jest usprawiedliwiają, że to praktyki, że to, że tamto. Sama wykładałam towar z 5,5zł, mimo, że sytuacja nie zmusza mnie do tego, więc czy one nie mogłyby się podjąć takiej lub podobnej pracy?

Przyznam się, że zdziwiły mnie niektóre opisy rodzin, które zostały dopuszczone do akcji. O ile, niedoświadczony wolontariusz może zbyt łatwo podjąć decyzję o pomocy, o tyle osoby na wyższych "szczeblach": liderzy rejonów, regionów itp. powinni zwrócić na to uwagę.

Nie każda rodzina boryka się też z patologią, nie przesadzajmy. Na pierwszej stronie znajduje się kilka wyłuskanych przykładów - rodzin są tysiące.

Edytowane przez balletoevs
Czas edycji: 2011-11-12 o 14:16
balletoevs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-15, 01:17   #738
poszukuje
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 19
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez Sophie86 Pokaż wiadomość
Jestem wolontariuszką i zajmuję się zatwierdzaniem opisów, zanim trafią na stronę. Albo też odrzucaniem, czy odsyłaniem z prośbą o poprawę. Rozumiem wszystkie kontrowersje wokół tych opisów - głównie chodzi o alkoholizm i zjawisko dorosłych, niepracujących dzieci, które latami ( sic!) nie mogą znaleźć pracy, choć bardzo usilnie się starają. Ale uważam, że nie powinno się tak piętnować rodzin wielodzietnych ( to już za bardzo wkraczanie w prywatność takiej rodziny). Każdy ma wybór, czy chce się włączyć w tę akcję, czy chce pomóc takiej rodzinie; czy też woli zupełnie inny rodzaj wolontariatu. Nie ma przymusu. Wśród moich znajomych jest bardzo dużo wolontariuszy paczki, którzy już któryś z kolei rok angażują się w akcję. No i jeden z nich stwierdził, że połowa osób, która jest ankietowana, nie kwalifikuje się do objęcia pomocą ( chodzi o ukrywanie dochodów, udawanie osób bardzo pokrzywdzonych przez los). Myślę, że ma sporo racji. Sprawdzając opisy i ankiety mam czasami dużo wątpliwości, czy dana rodzina naprawdę potrzebuje pomocy - miałam przypadek, że ankietowani skarżą się na biedę, bo kredyty na wyprawki dla dzieci na parę tysięcy zaciągnięte, ale okazuje się, że przydałyby się ubranka dla dzieci i przybory szkolne... Nie byłam u takiej rodziny z wizytą, a mimo to dane w ankietach mówią dużo, aż za dużo. Z roku na rok widzę, jak cały czas osoby odpowiedzialne za akcję i dobór rodzin udoskonalają metody, ankiety żeby można było zweryfikować prawdomówność rodzin i uniknąć tych negatywnych pomyłek. Mimo wszystko jest sporo rodzin, czy osób samotnych które naprawdę na taką pomoc zasługują i dla takich osób warto angażować się w akcję.


Witam bardzo serdecznie.

Jestem tu nowa

Czytam te posty bardzo uważnie i zastanawiam się czy naprawdę wszystkie samotne matki oraz rodziny wielodzietne zasługują na miano patologii?
Ja przez długi czas byłam samotną matką z trójką dzieci i niestety najmłodszy wówczas syn był od innego ojca aniżeli dwoje starszych dzieci.
Moje życie tak się poukładało iż w 2004 roku trafiłam do Domu Samotnych Matek. Ale zacznę od początku otóż bardzo szybko wyszłam za mąż chociaż wcale nie musiałam,chciałam uciec od ojca który codziennie pił.Po 4 latach na świat przyszła córka potem po roku syn i wszystko by było dobrze gdyby nie to iż mąż zaczął pić,przez alkohol wyrzucili go z pracy,potem podniósł na mnie rękę i gdy dzieci miały 5 i 6 lat postanowiłam odejść od męża aby stworzyć dzieciom dom bez przemocy i alkoholu.Po roku poznałam ojca mojego młodszego syna i przez dwa lata wiedliśmy spokojne bez problemów finansowych życie,gdy syn miał rok jego ojciec zachorował na nowotwór i niestety w ciągu roku od diagnozy zmarł.W rok po jego śmierci trafiłam z dziećmi do domu samotnych matek.Tam po roku poznałam obecnego partnera i po dwóch latach pobytu w tym domu na świat przyszła nasza córeczka,wzięliśmy kredyt na mieszkanie i wyprowadziliśmy się na swoje,niestety gdy córeczka miała pół roku mój partner dostał zawału serca,potem po półtora roku dostał silnego zapalenia trzustki a teraz niestety doszło wrzodzejące zapalenie jelit. Ja też jestem chora gdyż mam WzW typu B i nie do każdej pracy mogę iść.Niestety OPS nam nie pomaga gdyż na dokumentach dochody nam przekraczają i jak my mamy żyć? Raty trzeba płacić aby komornik nie zabrał mieszkania.Troje dzieci chodzi do szkoły.Weszłam na stronę SZLACHETNEJ PACZKI i tam piszę prośby o pomoc a to na leki ,odzież środki czystości i żywność.Niestety tu gdzie mieszkam nie ma wolontariuszy.Chciałabym zapytać gdzie mają udać się takie rodziny jak moja o pomoc.mogę zaznaczyć iż oboje z partnerem wogule nie pijemy alkoholu.Czy to że jesteśmy rodziną wielodzietną jest czymś złym?Dzieci mają marzenia-które puki co im się nie spełnią.Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
poszukuje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-15, 07:40   #739
Dagunia
Komplikatorka
 
Avatar Dagunia
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 298
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez poszukuje Pokaż wiadomość
Witam bardzo serdecznie.

Jestem tu nowa

Czytam te posty bardzo uważnie i zastanawiam się czy naprawdę wszystkie samotne matki oraz rodziny wielodzietne zasługują na miano patologii?
Ja przez długi czas byłam samotną matką z trójką dzieci i niestety najmłodszy wówczas syn był od innego ojca aniżeli dwoje starszych dzieci.
Moje życie tak się poukładało iż w 2004 roku trafiłam do Domu Samotnych Matek. Ale zacznę od początku otóż bardzo szybko wyszłam za mąż chociaż wcale nie musiałam,chciałam uciec od ojca który codziennie pił.Po 4 latach na świat przyszła córka potem po roku syn i wszystko by było dobrze gdyby nie to iż mąż zaczął pić,przez alkohol wyrzucili go z pracy,potem podniósł na mnie rękę i gdy dzieci miały 5 i 6 lat postanowiłam odejść od męża aby stworzyć dzieciom dom bez przemocy i alkoholu.Po roku poznałam ojca mojego młodszego syna i przez dwa lata wiedliśmy spokojne bez problemów finansowych życie,gdy syn miał rok jego ojciec zachorował na nowotwór i niestety w ciągu roku od diagnozy zmarł.W rok po jego śmierci trafiłam z dziećmi do domu samotnych matek.Tam po roku poznałam obecnego partnera i po dwóch latach pobytu w tym domu na świat przyszła nasza córeczka,wzięliśmy kredyt na mieszkanie i wyprowadziliśmy się na swoje,niestety gdy córeczka miała pół roku mój partner dostał zawału serca,potem po półtora roku dostał silnego zapalenia trzustki a teraz niestety doszło wrzodzejące zapalenie jelit. Ja też jestem chora gdyż mam WzW typu B i nie do każdej pracy mogę iść.Niestety OPS nam nie pomaga gdyż na dokumentach dochody nam przekraczają i jak my mamy żyć? Raty trzeba płacić aby komornik nie zabrał mieszkania.Troje dzieci chodzi do szkoły.Weszłam na stronę SZLACHETNEJ PACZKI i tam piszę prośby o pomoc a to na leki ,odzież środki czystości i żywność.Niestety tu gdzie mieszkam nie ma wolontariuszy.Chciałabym zapytać gdzie mają udać się takie rodziny jak moja o pomoc.mogę zaznaczyć iż oboje z partnerem wogule nie pijemy alkoholu.Czy to że jesteśmy rodziną wielodzietną jest czymś złym?Dzieci mają marzenia-które puki co im się nie spełnią.Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Wszystkie rodziny nie zasługują na miano "patologii" jednak spójrz na to: nie wyszłaś za mąż z miłości ale tylko dlatego żeby ucieć z domu. Były inne możliwości - np. pójście do pracy i wynajęcie pokoju. Jak dobrze policzyłam masz 4 dzieci. Moje pytanie: Kto wiedząc, że jest bez wykształcenia ( a tym samym bez możliwości dobrze płatnej pracy), nie mając mieszkania/domu decyduje się na trzecie czy czwarte dziecko ? Dodatkowo jeśli masz do spłacenia kredyt za mieszkanie, nie pracujesz to skąd dochody przekraczają limit ? Rozumiem, że jedno dziecko dostaje rente po ojcu, a dwójka alimenty, tak ? Zawsze może udać się do sądu o podwyższenie alimentów - wykazać swoją sytuację materialną i może się uda.
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości".
Dagunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-15, 09:50   #740
poszukuje
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 19
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez Dagunia Pokaż wiadomość
Wszystkie rodziny nie zasługują na miano "patologii" jednak spójrz na to: nie wyszłaś za mąż z miłości ale tylko dlatego żeby ucieć z domu. Były inne możliwości - np. pójście do pracy i wynajęcie pokoju. Jak dobrze policzyłam masz 4 dzieci. Moje pytanie: Kto wiedząc, że jest bez wykształcenia ( a tym samym bez możliwości dobrze płatnej pracy), nie mając mieszkania/domu decyduje się na trzecie czy czwarte dziecko ? Dodatkowo jeśli masz do spłacenia kredyt za mieszkanie, nie pracujesz to skąd dochody przekraczają limit ? Rozumiem, że jedno dziecko dostaje rente po ojcu, a dwójka alimenty, tak ? Zawsze może udać się do sądu o podwyższenie alimentów - wykazać swoją sytuację materialną i może się uda.
Świetnie to napisałaś,ale czy pomyślałaś że tak opisując rodziny które starają się a jednak są siły wyższe,które nie pozwalają im na polepszenie sytuacji bytowej skazujesz na miano patologii?
Z chęcią bym poszła do pracy i szukam ale jak wiesz albo zapoznaj się z opinią o chorobie że to nie jest takie proste,niestety tu jest zakład gdzie potrzebują do pracy ale to jest żywność i niestety ja nie mogę iść,ulice zamiatać to kolejka jest bardzo długa bo w pierwszej kolejności idą osoby zadłużone w zakładzie komunalnym za wodę.Partner dopóki był zdrowy pracował a teraz od półtora roku jest na rehabilitacyjnym.Tak wyszłam za mąż z miłości lecz ułożyło się w ten sposób,ktoś napisał wcześniej że kobiety same są winne bo mąż pije i bije a one nie potrafią odejść ale te które zdecydują odejść to też krytykujecie.Dotychczas nikogo nie prosiłam o pomoc ale w tej sytuacji w jakiej się znaleźliśmy postanowiłam poprosić.Znam osobiście kilka rodzin gdzie alkohol jest na pierwszym miejscu i one tą pomoc otrzymują bo to choroba społeczna-mam pytanie czy w takiej sytuacji może my też powinniśmy stoczyć się na dno aby ktoś zauważył że nam też można pomóc?Piszesz o sądzie o podwyżce alimentów więc na razie nie mogę pisać gdyż były mąż nie pracuje i sąd mi nie podwyższy alimentów bo niedawno dostałam odmownie wyrok. Ja choroby się nie domagałam bo jako noworodek zostałam zarażona w szpitalu a dowiedziałam się bardzo późno.Partner również sam sobie chorób nie wymyślił i naprawdę nikomu nie życzę aby takie choroby miał. W lipcu tego roku przeszedł koronografię i już we wrześniu chciał wrócić do pracy ale kardiolog go nie dopuścił a teraz doszło to zapalenie.Dalej będziesz mnie oskarżać o to że sama jestem sobie winna?
poszukuje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-15, 10:11   #741
Dagunia
Komplikatorka
 
Avatar Dagunia
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 298
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez poszukuje Pokaż wiadomość
Świetnie to napisałaś,ale czy pomyślałaś że tak opisując rodziny które starają się a jednak są siły wyższe,które nie pozwalają im na polepszenie sytuacji bytowej skazujesz na miano patologii?
Z chęcią bym poszła do pracy i szukam ale jak wiesz albo zapoznaj się z opinią o chorobie że to nie jest takie proste,niestety tu jest zakład gdzie potrzebują do pracy ale to jest żywność i niestety ja nie mogę iść,ulice zamiatać to kolejka jest bardzo długa bo w pierwszej kolejności idą osoby zadłużone w zakładzie komunalnym za wodę.Partner dopóki był zdrowy pracował a teraz od półtora roku jest na rehabilitacyjnym.Tak wyszłam za mąż z miłości lecz ułożyło się w ten sposób,ktoś napisał wcześniej że kobiety same są winne bo mąż pije i bije a one nie potrafią odejść ale te które zdecydują odejść to też krytykujecie.Dotychczas nikogo nie prosiłam o pomoc ale w tej sytuacji w jakiej się znaleźliśmy postanowiłam poprosić.Znam osobiście kilka rodzin gdzie alkohol jest na pierwszym miejscu i one tą pomoc otrzymują bo to choroba społeczna-mam pytanie czy w takiej sytuacji może my też powinniśmy stoczyć się na dno aby ktoś zauważył że nam też można pomóc?Piszesz o sądzie o podwyżce alimentów więc na razie nie mogę pisać gdyż były mąż nie pracuje i sąd mi nie podwyższy alimentów bo niedawno dostałam odmownie wyrok. Ja choroby się nie domagałam bo jako noworodek zostałam zarażona w szpitalu a dowiedziałam się bardzo późno.Partner również sam sobie chorób nie wymyślił i naprawdę nikomu nie życzę aby takie choroby miał. W lipcu tego roku przeszedł koronografię i już we wrześniu chciał wrócić do pracy ale kardiolog go nie dopuścił a teraz doszło to zapalenie.Dalej będziesz mnie oskarżać o to że sama jestem sobie winna?
Od oskarżania nie jestem. Wiesz, dla mnie to naprawdę bez różnicy jak, kto sobie życie układa. Jemu ma być dobrze,a nie mi.
Ja układam swoje i jeśli komuś to nie odpowiada to jego sprawa.
Zapytałaś czy możemy mówić o patologii więc ja napisałam Ci SWÓJ punkt widzenia.
Oczywiście ciesze się bardzo, że starasz się wybić z dołka finansowego i kibicuje Ci -jednak jedno nie ma związku z drugim czyli tym co uważam za patologię.
Więc, tak: istnieje coś takiego jak fundusz alimentacyjny i nawet jeśli ojciec dzieci nie pracuje a nie przekraczacie danego limitu to pieniądze z tytułu alimentów dostaniesz. Jeśli sąd stwierdził inaczej to nie mnie to oceniać-widocznie miał powody. Dodatkowo zasiłek rehabilitacyjny trwa MAX. 12 mc. Jak to możliwe że Twój mąż jest już na nim 18 mc ? Po okresie 12mc na rehabilitacyjnym idzie się na kontrolę i albo osoba jest zdrowa i wraca do pracy albo dostaje rente z tytułu niezdolności do pracy.
Praca to nie jest tylko sprzątanie ulic. Jesteś zarejestrowana w Urzędzie Pracy ? Od ilu jesteś bezrobotna? Dla osób długotrwale bezrobotnych są organizowane szkolenia aby się dokształcili albo przekwalifikowali - pytałaś o to ? Złożyłas wniosek o takie szkolenie ?



W ramach wyjaśnienia: ja nie sądzę, że jesteś nieodpowiednią rodziną do "Szlachetnej Paczki" ale też nie mówię, że Ci się należy, bo 1. nie jestem wolontariuszem, 2. w internecie można napisać wszystko, a rzeczywistość okazuje się inna. Jeśli sądzisz, że potrzebujesz takiej pomocy -zgłoś się na stronie i czekaj na talefon czy wizyte
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości".
Dagunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-15, 10:49   #742
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez blair witch Pokaż wiadomość
No ewentualnie raz na rok przed następną 'szlachetną paczką' sprawdzić co z prezentami - i jak się okaże że sprzedane to już się do tej akcji ta rodzina nie załapie, bo przecież nie zaopatrzy się każdego prezentu w czip i gps...
No proszę Cię Nawet jak wpadniesz za rok i laptopa nie będzie, to co? Spoko, paczki w tym roku nie dostaną, ale z czyjegoś oddanego w dobrej wierze laptopa nici. Poza tym tak jak pisałam nikt nie ma obowiązku otwierać Ci drzwi i okazywać, czy laptop czy cokolwiek innego nadal się w nim znajduje. A jak Ci za rok powiedzą: "proszę pani, stary był i się zepsuł, nie nasza wina", to co? Uznasz, że mówią prawdę, czy że jednak sprzedali go za wódkę?
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-15, 11:06   #743
MarudexuS
Zakorzenienie
 
Avatar MarudexuS
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Boat City
Wiadomości: 5 447
GG do MarudexuS
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez poszukuje Pokaż wiadomość
Świetnie to napisałaś,ale czy pomyślałaś że tak opisując rodziny które starają się a jednak są siły wyższe,które nie pozwalają im na polepszenie sytuacji bytowej skazujesz na miano patologii?
Koleżanka zwróciła uwagę na coś jeszcze, czego już nie tłumaczysz - ilość dzieci ...
Kto normalny decyduje się na 3, 4 dziecko, gdy nie ma odpowiednich warunków na wychowanie?
Czy zrobiłaś to świadomie, czy po prostu nie wiesz, co to jest antykoncepcja i jak się ją stosuje?
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ...
MarudexuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-15, 11:10   #744
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez MarudexuS Pokaż wiadomość
Kto normalny decyduje się na 3, 4 dziecko, gdy nie ma odpowiednich warunków na wychowanie?
Zgadzam się. W obecnych czasach wielu nie decyduje się nawet na drugie dziecko, bo go nie stać, a co dopiero troje czy czworo?! I tak - da się utrzymać trójkę dzieci z niskiej pensji. Ale mnie w wychowywaniu dzieci nie chodzi tylko o to, żeby miały co jeść i donosiły po sobie ubrania. Swoje dziecko chciałabym wysyłać do dobrych szkół językowych, podróżować z nim, pokazywać świat, chodzić do kina, teatru, kupować książki i płyty z muzyką... A to kosztuje dużo. Dlatego jeśli w ogóle będę mieć dzieci, to max dwoje i to tylko w tym wypadku, gdyby po urodzeniu drugiego nie zmieniło się życie tego pierwszego. Nie tak, że jak mam jedno dziecko, to podróżujemy, chodzi na lekcje języka, a potem rodzę drugie i na to wszystko nie ma już pieniędzy.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-15, 11:55   #745
nenowka152900
Zadomowienie
 
Avatar nenowka152900
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: duży pokój;)
Wiadomości: 1 389
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

czasem człowiek decyduje się na 4 dzieci bo go stać. 5 lat potem: śmierć męża, upadek firmy, redukcja etatów, śmiertelna choroba i inne plagi. A 4 dzieci zostaje...
__________________
oszalałam
nenowka152900 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-15, 11:59   #746
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez nenowka152900 Pokaż wiadomość
czasem człowiek decyduje się na 4 dzieci bo go stać. 5 lat potem: śmierć męża, upadek firmy, redukcja etatów, śmiertelna choroba i inne plagi. A 4 dzieci zostaje...
Tak, i to na pewno wszystkie rodziny ze szlachetnej paczki właśnie taki los spotkał
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-15, 12:09   #747
Dagunia
Komplikatorka
 
Avatar Dagunia
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 298
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez nenowka152900 Pokaż wiadomość
czasem człowiek decyduje się na 4 dzieci bo go stać. 5 lat potem: śmierć męża, upadek firmy, redukcja etatów, śmiertelna choroba i inne plagi. A 4 dzieci zostaje...
Masz racje, ale tutaj została opisana inna historia. Na jej podstawie pisałam o ilości dzieci.
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości".
Dagunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-15, 12:26   #748
MarudexuS
Zakorzenienie
 
Avatar MarudexuS
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Boat City
Wiadomości: 5 447
GG do MarudexuS
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez nenowka152900 Pokaż wiadomość
czasem człowiek decyduje się na 4 dzieci bo go stać. 5 lat potem: śmierć męża, upadek firmy, redukcja etatów, śmiertelna choroba i inne plagi. A 4 dzieci zostaje...
Ale tej pani chyba nigdy nie było stać ... i taka jest różnica.
Ja wiem, że nic nie trwa wiecznie, ale chyba inaczej się cokolwiek planuje, jak się ma jakieś podstawy ku temu a inaczej wygląda robienie dzieci na zasadzie "jakoś to będzie" ...
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ...
MarudexuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-15, 13:05   #749
Sophie86
Zadomowienie
 
Avatar Sophie86
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 1 437
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez poszukuje Pokaż wiadomość
Witam bardzo serdecznie.

Jestem tu nowa

Czytam te posty bardzo uważnie i zastanawiam się czy naprawdę wszystkie samotne matki oraz rodziny wielodzietne zasługują na miano patologii?
Ja przez długi czas byłam samotną matką z trójką dzieci i niestety najmłodszy wówczas syn był od innego ojca aniżeli dwoje starszych dzieci.
Moje życie tak się poukładało iż w 2004 roku trafiłam do Domu Samotnych Matek. Ale zacznę od początku otóż bardzo szybko wyszłam za mąż chociaż wcale nie musiałam,chciałam uciec od ojca który codziennie pił.Po 4 latach na świat przyszła córka potem po roku syn i wszystko by było dobrze gdyby nie to iż mąż zaczął pić,przez alkohol wyrzucili go z pracy,potem podniósł na mnie rękę i gdy dzieci miały 5 i 6 lat postanowiłam odejść od męża aby stworzyć dzieciom dom bez przemocy i alkoholu.Po roku poznałam ojca mojego młodszego syna i przez dwa lata wiedliśmy spokojne bez problemów finansowych życie,gdy syn miał rok jego ojciec zachorował na nowotwór i niestety w ciągu roku od diagnozy zmarł.W rok po jego śmierci trafiłam z dziećmi do domu samotnych matek.Tam po roku poznałam obecnego partnera i po dwóch latach pobytu w tym domu na świat przyszła nasza córeczka,wzięliśmy kredyt na mieszkanie i wyprowadziliśmy się na swoje,niestety gdy córeczka miała pół roku mój partner dostał zawału serca,potem po półtora roku dostał silnego zapalenia trzustki a teraz niestety doszło wrzodzejące zapalenie jelit. Ja też jestem chora gdyż mam WzW typu B i nie do każdej pracy mogę iść.Niestety OPS nam nie pomaga gdyż na dokumentach dochody nam przekraczają i jak my mamy żyć? Raty trzeba płacić aby komornik nie zabrał mieszkania.Troje dzieci chodzi do szkoły.Weszłam na stronę SZLACHETNEJ PACZKI i tam piszę prośby o pomoc a to na leki ,odzież środki czystości i żywność.Niestety tu gdzie mieszkam nie ma wolontariuszy.Chciałabym zapytać gdzie mają udać się takie rodziny jak moja o pomoc.mogę zaznaczyć iż oboje z partnerem wogule nie pijemy alkoholu.Czy to że jesteśmy rodziną wielodzietną jest czymś złym?Dzieci mają marzenia-które puki co im się nie spełnią.Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Idea akcji jest taka, że rodziny nie mogą zgłaszać się same - znajdują ich wolontariusze. Przykro mi, że doświadczasz tylu trudności. Mam nadzieję, że znajdzie się rozwiązanie, które pozwoli Twojej rodzinie wyjść z problemów. Nie wiem, czy to rozwiązanie znajdziesz w Szlachetnej Paczce. Owszem, pomoc w postaci żywności, odzieży czy sprzętów do mieszkania jest ważna i bardzo odciąży budżet. Ale co kiedy jedzenie się skończy i trzeba będzie spłacać dawne zobowiązania? Tobie na pierwszym miejscu przydałaby się pomoc prawna, czy pomoc w znalezieniu pracy, zrobieniu szkoleń. Paczka Ci tego niestety nie zapewni...
__________________

Once I wanted to be the greatest

Sophie86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-15, 13:28   #750
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Czy ty....

...naprawdę uważasz że pięć kilo cukru i trzy litery oleju na gwiazdkę rozwiąże twoje problemy?

Po raz kolejny wizażowe przysłowie pasuje tutaj idealnie

Nie ma ofiar, są tylko ochotnicy
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-21 14:51:56


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:44.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.