Pierwsza zupka, pierwszy ząbek. Tu najlepszych mam jest wątek. VII-VIII 2011 :)

[youyou]

Napisane przez zanetaa88

No tylko, ze ja mam głupi czas pracy,
muszę w sumie zobaczyć co mi się należy a co nie,
kiedy wracam do pracy a np karmie piersią.
Teraz mają dziewczyny 9-15 12-21 i od 15-21 w sumie zawsze tak było.

Kurczę jakoś nie umiem się przyzwyczaić i oswoić z myślą, że zamiast piersi będzie za jakiś czas słoiczek.

o kurcze to współczuję, cięzko będzie Ci z takimi zmianami wprowadzić jeden schemat z UU, chyba że będziesz odciągać w pracy


Dobra lecimy na spacer, aa tak mi sie nie chce....

[Marina1]

madziu u mnie obiadek ( np. dynia z ziemn. albo marchewka ) nie zastąpią mleczka. Mały i tak głodny, a słoiczek nie zaspokaja jego głodu.
Ja daję słoik różnie. Nie mam stałych pór.

[Natka_]

Dzień dobry

U nas nocka cudna, pobudki o 4,7 i wstał o 10
Zaraz idziemy do sklepu, trochę zimno na dworze...

Napisane przez CarmelaSoprano

Info dla mam kapiących w wiaderku wczoraj wrzuclilismy do wodu gumowa kaczuszke, myślelismy że Sarce wyjda oczy ze zdziwienia, jak przy probach łapania szła pod wode (kaczka nie Sarenka ). Dzisiaj to nagram.

Koniecznie musisz nam to pokazać, ja uwielbiam oglądać Sarkę w akcji

Napisane przez zanetaa88

O Boże!
Za cholerę nie umiem tego zrozumieć,
jak tak można ?!
Takim ludziom powinni ja*ja uciąć !

Tak! I to na żywca

Napisane przez aania_20

Adaś kończy dziś 5 miesięcy!!!

dla dużego Adasia!

Napisane przez karolinee1983

A nasza nocka "boska" zasnęła o 19.30 a nasze pobudki to: 20.30, 22.00, 1.10, 3.20, 5.10 a o 6.15 wstała Któraś się chce zamienić? Bo ja chętnie


A tak serio, coś się z nią dzieje, ale nie wiem, co... Muszę chyba lekarza odwiedzić dla własnej spokojności

Może to faktycznie ząbki, ma rozpulchnione dziąsełka?
Podajesz jej na noc wkońcu to MM?

Napisane przez Brida

Dziewczynki ja tak na szybko, bo trzęsę portkami - idziemy na szczepienie, czy mam się jakoś zaopatrzyć na "po" - w jakieś smarowidła, przeciwbólowe....? meliskę dla siebie?

za szczepienie.
Zaopatrz się w czopki. Może nie będą potrzebne. Domek bardzo ładnie zniósł I i II dawkę, bezszelstnie

Napisane przez patik87

Oczy na zapalki, od 2 do 7 wstawalam co godzine
Dzisiaj jedziemy do ortopedy, trzymajcie kciuki

Następna niewyspana
zaciśnięte!

[CookieMonsters]

Napisane przez Marina1

od 2 miesięcy w końcu udało mi się wrzucić Igora do klubu!

My po pediatrze, młody dostał dużo leków.
No ale mus to mus.

Kurcze ja tak dużo o Was mysle... bo od urodzenia Igi chyba jakies rozne leki co i rusz mial? Moze to te leki mu nie pasuja? a moze witaminy? no juz nie mam pomyslow.. a doskonale wiem jaki masz stan psychiczny, pamietam to ciagle darcie, placz.. i teraz Zuzka potrafi dac mi w kosc..

Napisane przez CarmelaSoprano

Dzieki za odpowiedzi w sprawie kojca (chyba nie kupie).

Dziewczyny ktore kładą spać dzieci w pajacach, dajecie pod spód bodziaka?

tak, z krotkim rekawem

Napisane przez Marina1

I ja witam !
później coś naskrobię więcej.

dzięki za życzonka zdrowia dla igora, właśnie będę podawała mu leki.
agadus dziękuję ale szczerą prawdą jest to, że Ty to dopiero jesteś mega laską ! i

kochane zapytam jeszcze, pomóżcie proszę :

lekarka powiedziała, że odchodzimy od Pepti.
No i kazała zmienić na Bebilon. Pierw na B. Comfort ( ale to drogie mleko ) no i spytałam się, czy sam Bebilon może być. No i niby tak.
Ale mi po głowie chodzi zwykle Bebiko...( jest cenowo przystępne )...
Zaryzykować ?...Czy może jeszcze jakieś inne? Ni chcę już potem zmieniać, ylko trzymać się jednego.
Chyba skłaniałbym się do bebiko, bo najtańsze, ale nie wiem co robić.




A i wiecie co powiedziała babka ?
że gluten u dzieci na MM dawać tylko powyżej 10 m-ca...
Ja już zgłupiałam doszczętnie...
Dodam, że to dobry pediatra no i zaufany.
Co lekarz to inna opinia

Ojj, ja bym nie ryzykowała w ogóle, z takimi przebojami... a juz na pewno nie na Comfort.. i do Bebiko nie mam przekonania.. i do Nan ehh.. moze cos HA? ale one drogie wszystkie.. My bedziemy na Pepti caly czas, pozniej na 2 zmienimy.. lekarka nam powiedziala, ze jak jest dobrze tak, to bez sensu eksperymentowac..

Napisane przez aania_20

Adaś kończy dziś 5 miesięcy!!!

[Scio]

Napisane przez Marina1

I ja witam !
później coś naskrobię więcej.

dzięki za życzonka zdrowia dla igora, właśnie będę podawała mu leki.
agadus dziękuję ale szczerą prawdą jest to, że Ty to dopiero jesteś mega laską ! i

kochane zapytam jeszcze, pomóżcie proszę :

lekarka powiedziała, że odchodzimy od Pepti.
No i kazała zmienić na Bebilon. Pierw na B. Comfort ( ale to drogie mleko ) no i spytałam się, czy sam Bebilon może być. No i niby tak.
Ale mi po głowie chodzi zwykle Bebiko...( jest cenowo przystępne )...
Zaryzykować ?...Czy może jeszcze jakieś inne? Ni chcę już potem zmieniać, ylko trzymać się jednego.
Chyba skłaniałbym się do bebiko, bo najtańsze, ale nie wiem co robić.




A i wiecie co powiedziała babka ?
że gluten u dzieci na MM dawać tylko powyżej 10 m-ca...
Ja już zgłupiałam doszczętnie...
Dodam, że to dobry pediatra no i zaufany.
Co lekarz to inna opinia

Co do glutenu są dwie szkoły - stara, ze po 10mc i nowa ze w 5-6. Nasza pediatra kazała nam podać teraz, ale ja na Twoim miejscu tez bym sie wstrzymała.

Problem z mlekiem tez mam. Tylko my będziemy zmieniać po pół roku, czyli chyba na 2 Tez sie zastanawiam, zeby nie zbankrutować. Niechce Bebilonu, bo po pepti Agata miała akcje, więc zraziłam się.

Napisane przez zanetaa88

Już wczoraj pisałaś, że Ci coś jest źle,
to nadal tak?!

Napisane przez bella7

zdrówka, jak sie teraz czujesz?

Dzięki dziewczyny, w brzuchu cały czas mi werci, wiec zostajemy dziś z Agatą w łóżku, nie mam odwagi wyruszyc na spacer

Napisane przez madzia1k1

Hej laski!!!

Ja mam pytanko do mam które juz wprowadziły obiadki.
1. Dominik zjadł pół słoiczka obiadku dynia + ziemniak, ale miał ochotę na cały. mamusia mu nie dała więcej, bo wprowadzam stopniowo. No więc dałam mleczko wypił 160ml mleczka, czyli taką porcje co zawsze. Było to po 3,5 godz niejedzenia. I pytanie czy wasze dzieciaczki tez tak miały, że mimo, że zjadły obiadek to były tak głodne, ze wypiły normalna porcję a nie mniejszą. Mam nadzieje, ze mnie zrozumiałyście.
I tak na przyszłość pytanie - jak już będzie jadł cały słoiczek to też będzie pił mleko po obiadku?Jak to jest u was?
2. Drugie pytanie dotyczy koopy: Z momentem wprowadzenia obiadku koopy stały się bardziej zbite i żółto-zielone (więcej żółte), nie mówiąc o tym, że strasznie śmierdzące Podejrzewam, że to normalne ale szukam potwierdzenia u was - SKARBNICO WIEDZY Dodam że koopę zrobił co drugi dzień (więc normalnie) i bez bólu.



Co do kremiku na zimę to my używamy z Babydreamu na zimno i wiatr, ale nie lubię tej konsystencji, strasznie tłusa i ciężko się rozsmarowuje.

Co do śpichów w nocy to u nas bez bodziaka + cienki kocyk i kołderka.


Idę dzisiaj do firmy, złożyć papiery o dodatkowy macierzyński i wychowawczy, ciekawe jak to przyjmie moja szefowa, pewnie bedzie mnie namawiał do zrezygnowania z wychowawczego, ehhh boję sie i mam sraczkę przez to. 3majcie kciuki

Tak kupy będą gęstsze i kolorowe, bo marchewce czerwonawe nawet

Napisane przez Marina1

madziu u mnie obiadek ( np. dynia z ziemn. albo marchewka ) nie zastąpią mleczka. Mały i tak głodny, a słoiczek nie zaspokaja jego głodu.
Ja daję słoik różnie. Nie mam stałych pór.

Bo nie zastępi posiłku. Dopiero duży słoik z mięsem zastępuje posiłek mleczny. Przeciez takie warzywka są nisko kaloryczne i moment trawione. Możesz dosypać troche kleiku ryżowego to będzie bardziej kaloryczne.

Moje dziecie jest przekochane, wie ze mamusia ledwo człapie. Jak usnęła wczoraj po 20 to obudziła się 6.30 na karmionko, strzeliła kupe i o 7.20 usnęła. Obudziłyśmy się o 10.45.

[83monia]

Napisane przez youyou

Co do BLW to mi się ta idea podoba ale nie w jej radykalnej postaci
Fajnie że dziecko ma wybór ale negatywy nt łyżeczki to już przesada...przecież karmiąc dziecko łyżeczką nie wciskam mu jej do gardła tylko dziecko samo "pobiera" z łyżeczki...

My podawaliśmy tak jedzenie Filipowi ale bardziej w ramach rozrywki, poznawania nowych smaków, nauki samodzielnego jedzenia ale nie po to żeby sam się najadł...

niestety nie wszystkei dzieci sie do tego nadają, Filip miał tak że brał do ręki i pchał ile się da do buzi, a potem się krztusił..
Kiedyś jadł tak bułkę która mu się skleiła i zaczął się dusić.. musieliśmy go do góry nogami obracać i mocno klepać żeby mu wypadłobył już cały purpurowy na buzi a to było najdłuższe sekundy w mom życiu..

ja wlasnie dopiero teraz moge ew dawac cos do samodzielnego jedzenia. bo co mu smakuje to zapycha sie na amen (teraz zna juz umiar, ale kiedyś zwymiotowal w zlobku chrupki bo napchał pelnymi garsciami do buzi...), a jak nie smakuje to nawet do ręki nie weźmie. niestety tak samo jak czegoś nie zna - nie weźmie do buzi za chiny ludowe. pierwsza łyżkę czy kawałek to trzeba wręcz na siłę. zwykle mu zasmakuje i zjada resztę sam ze smakiem. jako młodsze dziecko było tak samo - pierwsza łyżka nowego obiadku czy deserku to walka, potem ładnie zjadał i czasem domagał się jeszcze. z kingą zobacze jak będzie, może sama będzie ładnie jadła to dostanie do łapki. artur dopiero widząc inne dzieci (dorośli nei byli dla niego autorytetem żywioeniowym) zjadał np. pokrojone jabłko, marchewke...

[dziubek79]

Napisane przez Vaniliova11

Niestety nie ma wózka idealnego

świeta racja

Napisane przez aania_20

Adaś kończy dziś 5 miesięcy!!![/COLOR]

Napisane przez jacieeeee

Też się ostatnio zastanawiałam i miałam Ciebie pytać Ale wychodzi na to, że Dominik w piątek, a Emilie w sobotę skończyli 15 tygodni.
Czyli leci 16

kiedyś podawałam fajna stronke, może Zanetka wrzuci na stronę
http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/...8,9861715.html

u nas nocka z pobudką o 2:30 i 6 dospał do 8 i od tej pory marudzenie, jęczenie i nie ma mowy o spaniu nie wiem co z moim dzieckiem jest . Nawet przy skoku był grzeczniejszy a teraz teoretycznie w skokach mamy przerwę :P


witam mamuśki

u mnie zimno i mroźno i nie chce mi się wychodzić z małym , bo targać , rozkładać ten wózek potem go składać dla pół godziny spaceru to ja dziękuję

wieczorem basen

[iustyna1]

Ja też miałam taką nockę, że nawet pisać mi się nie chce...

Aaniu wszystkiego najlepszego dla Adama !

I tyle.
(dzisiaj idę spać o 22.00, nie o 1.30 )

[jacieeeee]

Napisane przez dziubek79

kiedyś podawałam fajna stronke, może Zanetka wrzuci na stronę
http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/...8,9861715.html

Podziękował

[iustyna1]

No i zapomniałam: wczoraj był pierwszy soczek jabłkowy pół na pół z wodą i szału nie było. Pić nie bardzo chciała. Dzisiaj pierwszy słoiczek - dynia z ziemniakiem czy ziemniak z dynią .

Wypadałoby, bo chyba tylko ja nie zaczęłam jeszcze wprowadzać innego jedzenia - nie po drodze mi do sklepu było (Zuza ma 4,5 miesiąca). Trzymajcie kciuki, mam wrażenie, że będzie pluła dalej niż widziała .

[BABONIK]

Aania, AgaG.- szukałam emolientów na allergo,apteki drogie i popatrzcie co znalazłam, aptekę w Nowym Wiśniczu, super tanią np za szampon emolium zapłaciłam 29zł a oni mają po 19zł kremy Vichy w dobrej cenie. Narobię tam zakupów,bo i tak mi się opłaca tam jechać niż zrobić zakupy w bocheńskich aptekacj http://allegro.pl/listing/user.php?l...us_id=13530731

[brunetka2000]

Patik dałam jej pierwszy raz 3 łyżeczki TT .

[aania_20]

youyou, Lili83, Marinko, zanetko, Patik, Natka, Cookie, dziubek, iustynko, dziękujemy
Mam nadzieję że nikogo nie pominęłam

zanetko, Tommee Tippee "Pierwszy kubek" - od 4 m-ca
A co do pracy, na pewno jeśli pracuje się 8 godzin to przysługuje Ci przerwa na karmienie, a można to zrobić w ten sposób że wychodzisz z pracy godzinę wcześniej.

Napisane przez patik87

Oczy na zapalki, od 2 do 7 wstawalam co godzine
Dzisiaj jedziemy do ortopedy, trzymajcie kciuki

babonik, ale numer z tą apteką Tak blisko a dopiero przez Allegro się znalazła

[brumek]

Witam się i ja
Noc standardowa - on spał, a ja go co jakiś czas budziłam na jedzonko. Ostatecznie wstaliśmy o 10.30

Napisane przez aania_20

A noc znośna. Chociaż - wczoraj mama się zajmowała Adasiem, ja tylko na karmienie. Więc jak już po kąpieli usiadłam nakarmić, to uznał że musi nadrobić cały dzień bez mamy - karmienie trwało godzinę, co odłożyłam do łóżeczka to ryk, a potem już położyłam to zaczął się śmiać, gadać ze mną i w ogóle - chętny do zabawy A zawsze po kąpieli szybko zasypia. Bałam się że noc będzie podobna ale na szczęście nie, tylko 2 krótkie pobudki. Dziś to samo pewnie będzie

Adaś kończy dziś 5 miesięcy!!!

Adam, gratulacje!!!
I faktycznie pewnie masz rację, że sie stęsknił i przez to był marudny. Spryciarz wiem, że jak popłacze, to dłużej z mamą wieczorkiem posiedzi

Napisane przez JustPi

Brumku mam takie pytanie, trochę niedzieciowe, bo coś mi się wydaję, że pisałaś o jakiejś super szczoteczce elektrycznej. Moja stara dogorywa i się właśnie zastanawiam czy warto inwestować w tą droższą. Czy mogłabyś tak w kilku słowach powiedzieć w czym jest lepsza? z góry dziękuje

Just, polecam Ci tę: http://www.ceneo.pl/10269541
IMHO to mercedes wśród szczoteczek

Napisane przez Lili 83

UWIELBIAM ten serial!
zostałam gdzieś na siódmym sezonie

Ja też Ale zostałam chyba na piątym

Napisane przez Brida

Juz sie trzeci tydzien wybieram i ciagle cos wyskakuje i w sumie to nawet nie pamietam kiedy miałam isc...wydawało mi sie ze 6-8 tydzen??? czy mi sie z "bioderkami" pomyliło???
Ja po cc, to cudów miedzy nogami nie mam...

I gin, i bioderka powinny być ok. 6 tyg. po porodzie

Napisane przez patik87

Dzisiaj jedziemy do ortopedy, trzymajcie kciuki

Napisane przez karolinee1983

Idziemy z Mają na 12.15 do lekarza. Może czegoś się ciekawego dowiem...

Napisane przez dziubek79

u mnie zimno i mroźno i nie chce mi się wychodzić z małym , bo targać , rozkładać ten wózek potem go składać dla pół godziny spaceru to ja dziękuję

Mi tez się nie chce, ale nie daję sobie taryfy ulgowej i lecę w tę szarugę
I czekam na realcję z basenu

Napisane przez iustyna1

No i zapomniałam: wczoraj był pierwszy soczek jabłkowy pół na pół z wodą i szału nie było. Pić nie bardzo chciała. Dzisiaj pierwszy słoiczek - dynia z ziemniakiem czy ziemniak z dynią .

Powodzenie dziewczynki


Scio - paskudnie się zatrułaś, biedaku Chyba ze to jakaś wirusówka?

[zanetaa88]

Napisane przez dziubek79

kiedyś podawałam fajna stronke, może Zanetka wrzuci na stronę
http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/...8,9861715.html

Natka musi to zrobić

Napisane przez aania_20

zanetko, Tommee Tippee "Pierwszy kubek" - od 4 m-ca
A co do pracy, na pewno jeśli pracuje się 8 godzin to przysługuje Ci przerwa na karmienie, a można to zrobić w ten sposób że wychodzisz z pracy godzinę wcześniej.

O Jezu jakby mi to pasowało, gdybym robiła od 12-21 to jest 9h- w ogóle tylę mogę robić ? i wyszłabym o 20stej, mogłabym wtedy Emi spokojnie wykapać i nakarmić

Dziękuje ! zaraz szukam na all

Jeszcze pytanie, ile takich kubków masz?

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

W ogóle zrobiłam super fotel dla Emi
Dałam do wanienki kołderkę poduszkę aby siedziała na pół siedząco,
a ona się w nim tak zasiedziała, że zasneła sama
Teraz dostała zabawki i się bawi

[aania_20]

Brumek, od Adasia

i dla wszystkich cioć również

Napisane przez zanetaa88

O Jezu jakby mi to pasowało, gdybym robiła od 12-21 to jest 9h- w ogóle tylę mogę robić ? i wyszłabym o 20stej, mogłabym wtedy Emi spokojnie wykapać i nakarmić

http://www.prawo.egospodarka.pl/3425...ia,1,34,3.html

[brunetka2000]

Dziewczyny czy mogłam małej zaszkodzić tymi 3 łyżeczkami marchewki czy to jednak ząbkowanie ???? A może co innego, że ona w nocy nie chciała spać i strasznie płakała Teraz jest spokojniejsza, nawet się chwilę przespałyśmy, ale nadal mruczy pod nosem (marudzi)


Aniu dla Adasia i za 5 miesiecy

[youyou]

Napisane przez iustyna1

No i zapomniałam: wczoraj był pierwszy soczek jabłkowy pół na pół z wodą i szału nie było. Pić nie bardzo chciała. Dzisiaj pierwszy słoiczek - dynia z ziemniakiem czy ziemniak z dynią .

Wypadałoby, bo chyba tylko ja nie zaczęłam jeszcze wprowadzać innego jedzenia - nie po drodze mi do sklepu było (Zuza ma 4,5 miesiąca). Trzymajcie kciuki, mam wrażenie, że będzie pluła dalej niż widziała .

spokojnie moja Lila tydzień młodsza i też dopiero wczoraj dostała jabłuszko, ale dziś już nic nie dostanie bo więcej nie mam hehe, musze dopiero zapasy zrobić to zaczniemy zabawę z rozszerzaniem diety

Napisane przez 83monia

ja wlasnie dopiero teraz moge ew dawac cos do samodzielnego jedzenia. bo co mu smakuje to zapycha sie na amen (teraz zna juz umiar, ale kiedyś zwymiotowal w zlobku chrupki bo napchał pelnymi garsciami do buzi...), a jak nie smakuje to nawet do ręki nie weźmie. niestety tak samo jak czegoś nie zna - nie weźmie do buzi za chiny ludowe. pierwsza łyżkę czy kawałek to trzeba wręcz na siłę. zwykle mu zasmakuje i zjada resztę sam ze smakiem. jako młodsze dziecko było tak samo - pierwsza łyżka nowego obiadku czy deserku to walka, potem ładnie zjadał i czasem domagał się jeszcze. z kingą zobacze jak będzie, może sama będzie ładnie jadła to dostanie do łapki. artur dopiero widząc inne dzieci (dorośli nei byli dla niego autorytetem żywioeniowym) zjadał np. pokrojone jabłko, marchewke...

Filip sam umie jeść, no wiadomo zupy nie zje, musze mu podawać, ale widelcem owszem sam łądnie je, parówki, naleśniki, kanapki, mięsko w obiedzie jak mu pokroję itp a łyżeczką jakiś gęsty serek itp.
ostatnio uczy się jeśc nożem i widelcem, sam się do tego rwie i ćwiczy na ciastolinie

[CrazyMachine]

Witam i nadrabiam na razie najświeższe posty, bo coś czuję, że nie będzie mi dane więcej...

Napisane przez dziubek79

my jeżdzimy czasem w spacerówce. Dziś było u nas bardzo zimno więc mały miał ubrane body, koszulkę z długim rekawkiem (bo body cieniutkie),sweterek, kombinezon plus gruby kocyk .

A kombinezon to taki jesienny?

Napisane przez brumek

Oj, Teliczku najmilszy, ja czuję że my byśmy się idealnie dogadały ze sobą, bo nawet słownictwo mamy takie samo U nas w domu właśnie tak się mówi

I ja używam takich słów i innych zapożyczeń z angielskiego, przynoszę to wszystko z pracy, bo taki mamy język polsko-angielski. Jednak ja w domu ścigam męża za jego dziwadła językowe, to on mi wypomina mój techniczny słownik, więc staram się ograniczać.

Napisane przez zanetaa88

W ogóle zrobiłam super fotel dla Emi
Dałam do wanienki kołderkę poduszkę aby siedziała na pół siedząco,
a ona się w nim tak zasiedziała, że zasneła sama
Teraz dostała zabawki i się bawi

Mamy muszą być pomysłowe. Moja mama za potrzebą chwili wsadziła mnie na ręczniku do zlewu (siedziałam już), a ja sobie odkręciłam wodę. Pamiętam, że było upalne lato i straszną frajdę mi to sprawiło.

Napisane przez brumek

Ja też Ale zostałam chyba na piątym

I ja jestem fanką desperatek. Jestem na bieżąco z odcinkami dzięki tej stronce iitv. Zastanawiam się właśnie czy przypadkiem sezon 8 nie będzie ostatnim. Z tego co dawno temu słyszałam, to aktorki miały podpisane kontrakty właśnie do 8 sezonu.

Napisane przez iustyna1

No i zapomniałam: wczoraj był pierwszy soczek jabłkowy pół na pół z wodą i szału nie było.

U nas też pierwszy raz z sokiem nie był powalający, ale na drugi dzień już jej bardziej smakowało.

W sprawie pajaców do spania. Ja zakładam tylko pajaca i przykrywam grubszym kocykiem. Mamy bardzo ciepło w domu.

A co do jedzenia łyżeczką i wyboru dla dziecka, to podoba mi się ta idea, żeby dziecko samo brało np warzywka do buzi, ale dziecko musi być już siedzące. Nie będę do tego czasu czekać z prowadzaniem nowych pokarmów. Nie będę też na siłę wpychać do gardła jedzenia. Dla nas to będzie zabawa i nauka nowych smaków. Wczoraj np zrobiłam kleik do picia w butelce, ale tak się stało, że została taka gęsta odrobina w smoczku, to wykorzystałam to na pierwszą zabawę z łyżeczką. Kropka miała wielkie oczy, najpierw językiem jakby wypychała ten kleik na usta, żeby zaraz to z nich zlizać.

[Lili 83]

Napisane przez jacieeeee

Wstyd się przyznać, ale ja dopiero wczoraj wybrałam się do gina po porodzie Nie pisałam nic bo dziewczyny by mnie pewnie zjadły, a mnie zawsze coś wypadało Ale wszystko ok, wynik cytologii w piątek.

Ja też jeszcze nie byłam..........
Ale połowa sukcesu jest bo umówiłam się na 24listopada.
Ja też po cc.

Napisane przez karolinee1983

Idziemy z Mają na 12.15 do lekarza. Może czegoś się ciekawego dowiem...

Napisane przez zanetaa88

[/COLOR]W ogóle zrobiłam super fotel dla Emi
Dałam do wanienki kołderkę poduszkę aby siedziała na pół siedząco,
a ona się w nim tak zasiedziała, że zasneła sama
Teraz dostała zabawki i się bawi

Jaka Ty pomysłowa jesteś


Cześć!
U nas noc też beznadziejna,
niekąpany obudził się o 21,40
chciała go mimo wszytko ukąpać
ale tż stwierdził, że o tej porze nie ma sensu.
Radzik zjadł i dalej w kimono,
do 1,20 - to jego pora budzenia po kąpieli od kilku dni,
co do minuty skubany.

Byliśmy na spacerku, u na -0,5 stopnia. 30min chyba wystarczy .


Te czopki paracetamol to one są na gorączkę i od razu przeciwbólowe ?

[youyou]

zaneta racja możesz wyjśc godzinę wcześniej.
ja z tego korzystałałąm ,pracowałam 9-17, a wychodziłam o 16.

Było mi to bardzo na rękę bo i tak prawie cały dzień byłam poza domem.

[CrazyMachine]

Napisane przez brunetka2000

Dziewczyny czy mogłam małej zaszkodzić tymi 3 łyżeczkami marchewki czy to jednak ząbkowanie ???? A może co innego, że ona w nocy nie chciała spać i strasznie płakała Teraz jest spokojniejsza, nawet się chwilę przespałyśmy, ale nadal mruczy pod nosem (marudzi)

A o której dałaś jej tą marchewkę?

[youyou]

karolinee i jak po wizycie?

[BABONIK]

Aania- przepraszam,ze ja nie gratuluję,ale ja czekam z gratulacjami na pierwszy rok .NIe chcę,żeby się ktoś złościł,wiem że Ty się nie złościsz...ja poprostu nie gratuluję każdego miesiąca. Roczek to dla mnie naprawdę ważna rocznica

Aniu a z tą apteką to ciekawe czy na miejscu też mają też takie ceny,czy trzeba kupić przez allegro i sobie odebrać.ciekawe:noniewiem :

Marinko- ja bym wprowadziła gluten.Wprowadza się go w bardzo małych ilościach...a wprowadza się go wcześniej by zapobiec celiakii.

[jacieeeee]

No właśnie Adaś za 5 miesięcy

Lili Paracetamol farmina lek przeciwbólowy i przeciwgorączkowy dla niemowląt (ja taki miałam)

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez BABONIK

Aania- przepraszam,ze ja nie gratuluję,ale ja czekam z gratulacjami na pierwszy rok .NIe chcę,żeby się ktoś złościł,wiem że Ty się nie złościsz...ja poprostu nie gratuluję każdego miesiąca. Roczek to dla mnie naprawdę ważna rocznica

A ja tak raz gratuluję, a raz nie Ale nie dlatego, że kogoś bardziej czy mniej lubię. Po prostu u mnie z pamięcią krucho Jednym okiem czytam, a drugim mi wylatuje, że to tak określę

[Scio]

Brunetko marchew dość często uczula (wbrew pozorom) i ma właściwości zestalające stolec (dlatego często się ją daje przy biegunkach). Ja bym odczekała 2-3 dni i nie wprowadzałabym nic.

Dzisiaj z powodu matczynej niedyspozycji Agata zupy nie dostanie, gdyz niedysponowana matka zapomniała rozmrozić. Będzie się musiała jabłkiem na obiad zadowolić

[BABONIK]

Scio-ale to fajnie dawac już obiadki ja lubiłam Nadii gotować-czego ogólnie robić nie lubię i znów sie zacznie


a jak urodziłam Nadię czyli jakieś 2,5 roku temu też ostro dyskutowałyśmy na forum o nauce jedzenia itd metoda BLW była szeroko omawiana...
a wiecie co jest najlepsze? Robić tak jak Wam instynkt podpowiada.Dziecko prędzej czy później nauczy się jeść samo.Jedne dzieci są niejadkami i nawet BLW im nie pomoże drugie garną się same od początku do samodzielnego jedzenia a ich matki nie wiedzą,że ktoś "określił" to jako BLW Ja nie pozwoliłam jeść Nadii papek rękoma.Mogła jeść owoce i ugotowane warzywa samodzielnie.Po czasie dostała do rączki widelec, teraz włada już łyżką samodzielnie pochłaniając zupkę.
Nie wyobrażam sobie nie karmić Nikodema łyżeczką. Zrobię to tak samo...kiedy przyjdzie pora na samodzielne jedzenie umożliwię mu to

[dziubek79]

Napisane przez CrazyMachine

A kombinezon to taki jesienny?

w zależnosci od temperatury jak plus 5-6 to cienszy a jak mniej to troche grubszy na polarku .

Żanetka ja tak z rozpędu

Brumek pewnie jak zawsze bedzie super bo maja te prowadzące dar swietnie sie tam bawię

[asynastra]

Wróciliśmy ze spacerku, dzieci najedzone poszły spać

dla Adasia za 5 miechów

Gluten ja Oskarowi wprowadzałam w szóstym miesiącu, przez tydzień chyba, taki miałam kłopot z gotowaniem tej kaszy, że sobie odpuściłam i dawałam chleb
Z Majcią będzie tak samo.

U nas marchew poszła na pierwszy ogień, ale Majcia nie za bardzo umie jeszcze jeść.
Macie jakieś sprawdzone sposoby na plamy od tej marchewki? Bo latem to wystawiłam na słońce i plama znikała, a zimą to ciężko

[brunetka2000]

Napisane przez CrazyMachine

A o której dałaś jej tą marchewkę?

Dokładnie nie pamiętam, ale miedzy 12 a 13