Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

[MoniaZ82]

Napisane przez agnieszka 0605

Dziewczyny -czy Wasze dzieci śpią w dzień?? Jeśli tak to ile?? Chciałabym porównać do Amelii, która w dzień nie śpi wcale - tyle co na spacerzeok. 1h!!

my wstajemy ok 9 ....potem mala zasypia ok 10-10,30...na 30 min ( dzisiaj usnela na godz) teraz jest 12.30 i tez sobie spi...nie wiem jak dlugo...potem idziemy na spacer i wiadomo tez spi....ok16 wracamy i nie spi....czasami usnie mi -po 18 i spi moze godz czasami wiecej...
Ale kazdy dzien jest inny...tzn sa krotsze lub dluzsze drzemki...
Pewnie Twojej sie ureguluje jeszcze i bedzie spala w ciagu dnia....zycze Ci tego

Napisane przez MalgosiaM8

nie wytrzymam dzis psychicznie
mały jak nie spi to sie tylko drze juz mi nerwy siadaja a jest 13.....
spał dwa razy po pół godzine od 9 rano ... jestem wnerwiona na maksa bo normalnie to by spał z dwie godziny i to jeszcze trzeba stac obok bo sie drze jak smok wypada...
mam ochote wyjsc z domu i niw wracac przez godzine i sie usokoic...

Napisane przez martunia_199

mam to samo dzisiaj, drzemki po 20 minut ale tylko na rękach i to jeszcze najlepiej chodzić inaczej płacz niesamowity czy to ta pogoda tak działa na te nasze dzieci czy co

wspolczuje ....moze to jakis skok...

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Napisane przez martunia_199

Mój mąż codziennie usypia małą po kąpieli tzn. po tym jak damy jej mm i nie ma zmiłuj, walczy dzielnie czasami nawet i do północy albo i dłużej. Wystarczy że ja w nocy karmię i przebieram nie mówiąc już o całym dniu gdy jesteśmy same

o to moj tz ma luzy ....kapie mala ze mna, jak zrobi koope i tz jest w domu to ja musi przebrac...i to tyle.... a i w niedziele jesli mala sie obudzi wczesnie to ja bierze na dol do salonu a ja sobie jeszcze dosypiam...w nocy ja odwalam cala robote...

[minio1984]

Napisane przez agnieszka 0605

Kotuś - ja nie umiem wstawiać filmików, to dla mnie magia

A co robię z moją panną - gadam do niej jak leży w bujaczku, bo sama to się przecież nudzi w 3 min, noszę, bujam, leże z nią na moim brzuszku, teraz jak mam karuzelę to poleży chwilę w łóżeczku a dziś nawet usnęła <szok, szok i jeszcze raz szok, ale pewnie dlatego że tatuś ma dziś wcześniej wrócić z pracy >, kładę ją na dywanie na brzuszku, ale też nie za bardzo lubi sobie tak spokojnie poleżeć. Ogólnie uwielbia na rączkach, jak z nią chodzę po domu to oczy jak 5 zł i kręci łebkiem na lewo i prawo, staram się zabawiać jak mogę, ale 8 tyg niemowlę trudno zabawić niestety....

ja robię podobnie, też najwięcej na rękach i też trzeba chodzić po mieszkaniu, bo ja sie siądzie to zaraz ryk.

Napisane przez martunia_199

Mój mąż codziennie usypia małą po kąpieli tzn. po tym jak damy jej mm i nie ma zmiłuj, walczy dzielnie czasami nawet i do północy albo i dłużej. Wystarczy że ja w nocy karmię i przebieram nie mówiąc już o całym dniu gdy jesteśmy same

mjój tz pracuje po 8 godz, a resztę czasu spędza z nami i mi w ciągu dnia pomaga, a wieczorem to mały usypia przy cycku to odpada mu usypianie

Napisane przez gerda

dzień dobry

Archi stara matka i lepszy egzemplarz


Caltea i Madzialena witajcie

Aga moja śpi 2-3h do południa, popoludniu juz rzadko się zdarza, za to zasypia ok 20.00




Kaja tez tak czasem ma

śmiesznie to wygląda, nie?

chyba za bardzo wychwaliłam Adasia z tym spaniem, bo mi wcale nie chce usnąć, bujany w wózku przysypia i za parę minut oczy otwarte i płacz i tak w kółko juz od 2 godz. Sam ie poleży nigdzie nawet 5 min, a jak poszłam na chwilkę do łazienki to tak ryczał jakby co najmniej ktoś go ze skóry obdzierał a łzy ciurkiem leciały. a leżał sam może 2 min

A i chciałam się pochwalić, że Adaś dziś kończy 11 tyg

[MoniaZ82]

Napisane przez Caltea

Witam Się z Wami i forumowymi dzieciaczkami na odchowalni.

Ponieważ wcześniej nie miałam okazji, to

gratulu ję ostatniej mamusi Madzialenie:r oza:

Aguś buziaki dla Ciebie i Amelki. Dziękuję za wieści z forum .

Widzę, że nasze maluszki nie przepadają za spaniem. Ja wczoraj już nie zdzierżyłam i sięgnęłam po ciężkie działa - o 12:30 zapakowałam malucha w chustę i dawaj po domu. Moglam dać obiad córciom, powiesić pranie, nawet sie wysikać, a Leoś spał jak ta lala 2,5 godziny podczas tego tyrpania. Na spacery boję się wychodzić, bo z lewą piersią znowu coś mi się chyba zaczyna dziać, poza tym płaszcz zimowy jest u krawcowej do końca tyg.


Wreszcie mam nowy monitor, więc będę mogła znowu z Wami poplotkować (jak syn da). Teraz spróbuję nadrobić choć kilka stron, póki Leosiek udaje, że śpi

witaj mamusko...

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Napisane przez minio1984

A i chciałam się pochwalić, że Adaś dziś kończy 11 tyg

za skonczone 11 tyg....

[Malgosia1983]

Jesteś wściekła...Głupi plej Dostałam informacje, że przekroczyłam jakiś tam limit i do końca okresu rozliczeniowego mam wolniejszy internet wszystko chodzi jak krew z nosa.... Mam tego pleja już 3 rok i nigdy nie miałam takiego czegoś...echhhh

Napisane przez lullaby_ml

Malgos fotka ubranka

Podoba mi się ten komplecik. Czegoś podobnego poszukam. Dziękuję

Napisane przez agnieszka 0605

super chłopak
ja jestem zadowolona. Melodyjki są fajne, takie spokojne. W tle słychać szum morza. Można zabrać na spacer, do samochodu i dziecko czuje się wszędzie bezpiecznie. Takie moje zdanie, ale potem żeby nie było na mnie jak się Wam nie spodoba

Odkupisz od nas wszystkich jak nie podpasuje

Napisane przez BordAna

Hejka po dłuższej nieobecności
Melduję się na odchowalni

Życzę Leosiowi zdrówka. Żeby wysypka minęła i odbijalo mi się zdrowo

Napisane przez AneczkaJ

A ja znalazłam stronkę z Sab Simplex za 15,70zł w aptece internetowej, ale produkcji francuskiej... straszna różnica w cenie:
http://www.docsimon.pl/towar/sab-sim...suspensja-30ml

Któraś z Was się orientuje ile Sab Simplex kosztuje w niemieckiej aptece?
.

Koleżanka mojego Tż orientowala się w Berlinie i jakoś mi Tż powiedział, że porównywalnie wyjdzie jak zamówię z tej strony www. Nie pamiętam ile euro mi powiedział

[cotynato]

Napisane przez MalgosiaM8

nie wytrzymam dzis psychicznie
mały jak nie spi to sie tylko drze juz mi nerwy siadaja a jest 13.....
spał dwa razy po pół godzine od 9 rano ... jestem wnerwiona na maksa bo normalnie to by spał z dwie godziny i to jeszcze trzeba stac obok bo sie drze jak smok wypada...
mam ochote wyjsc z domu i niw wracac przez godzine i sie usokoic...

Napisane przez danika

mam podobne odczucia dzisiaj albo sie drze albo wisi na cycku.... nawet pisać mi sie nie chce

Napisane przez martunia_199

mam to samo dzisiaj, drzemki po 20 minut ale tylko na rękach i to jeszcze najlepiej chodzić inaczej płacz niesamowity czy to ta pogoda tak działa na te nasze dzieci czy co

Napisane przez martunia_199

Mój mąż codziennie usypia małą po kąpieli tzn. po tym jak damy jej mm i nie ma zmiłuj, walczy dzielnie czasami nawet i do północy albo i dłużej. Wystarczy że ja w nocy karmię i przebieram nie mówiąc już o całym dniu gdy jesteśmy same

u mnie na szczęście małego zagaduje mama, przez co zdążyłam już się ogarnąć, popakować paczki , umyć i wygotować butelki i napic się inki z mlekiem trzymajcie kciuki zeby małego nie wysypało bo szukam nadal co go uczula...

Zaraz wysle tz na spacer więc porelaksuję się... pprzy sprzątaniu

[tusia872]

my juz po szczepieniu biedne moje słoneczko płakusiało strasznie teraz spi na kanapie

co do spania to my wstajemy kolo 6 - 7 i jestesmy aktywne do spacerku bo na spacerze mała zawsze spi budzi sie jak przychodzimy do domu karmie ja i czasami kolo 15 dopiero zasypia a czasami tylk krótkie drzemki do kąpieli

widze ze pojawiły sie kolejne śliczne dzieciaczki na zdjeciach

dzisiaj pediatra powiedziała zebym nie smarowała pypy małej przy kazdej zmianie pieluszki
czy wy smarujecie pupy zawsze??

a i najwazniejsze mała wazy juz 4700 i ma 60cm

[agnyska81]

Hej!
Chyba rozchorowałam się na dobre Co dzień to gorzej się czuję, jutro chyba skoczę do lekarki, żeby mnie osłuchała, bo oprócz mega kataru (przez co spać nie mogę, nic mi nosa nie odtyka na dobre) od dziś mam jeszcze kaszel i to taki, że mnie w klatce boli
Co ciekawe, Benik ma tylko mały katar i czuje się chyba dobrze, bo śpi, je i zachowuje się normalnie

Próbowałam wczoraj nadrobić, ale tak mi oczy łzawiły, że po dwóch stronach spasowałam.

Pamiętam tylko, że ktoś pytał, jaki to mam ten czajnik, co podgrzewa do określonej temperatury. Taki. Normalnie jest dość drogi (aż się sama zdziwiłam, jak teraz sprawdziłam ceny), ale mąż kupił za połowę ceny, bo miał uszkodzone opakowanie

Widziałam też Małgosi Stasia, a raczej Stanisława - taki duży i dorosło wyglądający, że szok Ciekawa jestem, jaki rozmiar już nosi

Benek zrobił się w ciągu ostatnich kilku dni niezły śmieszek, co dzień rano wita nas szerokim uśmiechem, a poza tym szczerzy się do dziadków

[Martusiaaa21]

Napisane przez mooonik

Martusiu u nas było to samo- mala charczała przez sen- włączyliśmy nawilżacz i od razu jest różnica i lepiej się jej oddycha

dzięki za info, to muszę kupić już na pewno

Napisane przez agnieszka 0605

Jak nazywała się ta maść na katarek? Majrankowa? Bo mała coś ciągnie nosem...

Cotka a jak Filip? Gorączki nie ma?

majerankowa

Napisane przez Caltea

Witam Się z Wami i forumowymi dzieciaczkami na odchowalni.

Ponieważ wcześniej nie miałam okazji, to

gratulu ję ostatniej mamusi Madzialenie:r oza:

Aguś buziaki dla Ciebie i Amelki. Dziękuję za wieści z forum .

Widzę, że nasze maluszki nie przepadają za spaniem. Ja wczoraj już nie zdzierżyłam i sięgnęłam po ciężkie działa - o 12:30 zapakowałam malucha w chustę i dawaj po domu. Moglam dać obiad córciom, powiesić pranie, nawet sie wysikać, a Leoś spał jak ta lala 2,5 godziny podczas tego tyrpania. Na spacery boję się wychodzić, bo z lewą piersią znowu coś mi się chyba zaczyna dziać, poza tym płaszcz zimowy jest u krawcowej do końca tyg.


Wreszcie mam nowy monitor, więc będę mogła znowu z Wami poplotkować (jak syn da). Teraz spróbuję nadrobić choć kilka stron, póki Leosiek udaje, że śpi

cześć kochana, mam nadzieje, że już niedługo do nas wrócisz na dobre I współczuję tych wszystkich problemów, trzymam aby się wszystko unormowało

Napisane przez minio1984

Właśnie uśpiłam Adasia przy buczeniu suszarki i bujaniu w wózku, zobaczymy ile pośpi, mam nadzieję, że zdążę obiadek zrobić i posiedzieć chwilkę na necie

a Stokrotka pytałaś kiedys jak to jest spać na Himena. Właśnie znalazłam zdjęcie to wklejam, tyle, że może być jakość kiepska, bo robione kom wieczorem przy przyciemnionym świetle

jak słodko

Napisane przez MalgosiaM8

nie wytrzymam dzis psychicznie
mały jak nie spi to sie tylko drze juz mi nerwy siadaja a jest 13.....
spał dwa razy po pół godzine od 9 rano ... jestem wnerwiona na maksa bo normalnie to by spał z dwie godziny i to jeszcze trzeba stac obok bo sie drze jak smok wypada...
mam ochote wyjsc z domu i niw wracac przez godzine i sie usokoic...

Napisane przez danika

mam podobne odczucia dzisiaj albo sie drze albo wisi na cycku.... nawet pisać mi sie nie chce

Napisane przez martunia_199

mam to samo dzisiaj, drzemki po 20 minut ale tylko na rękach i to jeszcze najlepiej chodzić inaczej płacz niesamowity czy to ta pogoda tak działa na te nasze dzieci czy co

oj współczuję Wam kochane ale to chyba takie dni teraz, zmiana pogody i dzieciaczki reagują, mój też marudzi, jak zaśnie to i tak niespokojny ma ten sen i co chwila się przebudza

Napisane przez cotynato

u mnie na szczęście małego zagaduje mama, przez co zdążyłam już się ogarnąć, popakować paczki , umyć i wygotować butelki i napic się inki z mlekiem trzymajcie kciuki zeby małego nie wysypało bo szukam nadal co go uczula...

Zaraz wysle tz na spacer więc porelaksuję się... pprzy sprzątaniu

Cotka fajnie maż z Tż że w dzień jest w domu i Ci pomaga

[Martusiaaa21]

Napisane przez tusia872

my juz po szczepieniu biedne moje słoneczko płakusiało strasznie teraz spi na kanapie

co do spania to my wstajemy kolo 6 - 7 i jestesmy aktywne do spacerku bo na spacerze mała zawsze spi budzi sie jak przychodzimy do domu karmie ja i czasami kolo 15 dopiero zasypia a czasami tylk krótkie drzemki do kąpieli

widze ze pojawiły sie kolejne śliczne dzieciaczki na zdjeciach

dzisiaj pediatra powiedziała zebym nie smarowała pypy małej przy kazdej zmianie pieluszki
czy wy smarujecie pupy zawsze??

a i najwazniejsze mała wazy juz 4700 i ma 60cm

ja smaruję po każdej zmianie pieluszki kremem nivea przeciw odparzeniom, tak mi położna kazała
i za wymiary córeczki

Napisane przez agnyska81

Hej!
Chyba rozchorowałam się na dobre Co dzień to gorzej się czuję, jutro chyba skoczę do lekarki, żeby mnie osłuchała, bo oprócz mega kataru (przez co spać nie mogę, nic mi nosa nie odtyka na dobre) od dziś mam jeszcze kaszel i to taki, że mnie w klatce boli
Co ciekawe, Benik ma tylko mały katar i czuje się chyba dobrze, bo śpi, je i zachowuje się normalnie

Próbowałam wczoraj nadrobić, ale tak mi oczy łzawiły, że po dwóch stronach spasowałam.

Pamiętam tylko, że ktoś pytał, jaki to mam ten czajnik, co podgrzewa do określonej temperatury. Taki. Normalnie jest dość drogi (aż się sama zdziwiłam, jak teraz sprawdziłam ceny), ale mąż kupił za połowę ceny, bo miał uszkodzone opakowanie

Widziałam też Małgosi Stasia, a raczej Stanisława - taki duży i dorosło wyglądający, że szok Ciekawa jestem, jaki rozmiar już nosi

Benek zrobił się w ciągu ostatnich kilku dni niezły śmieszek, co dzień rano wita nas szerokim uśmiechem, a poza tym szczerzy się do dziadków

Aga współczuję i zdrówka życzę

[cotynato]

Moje dziecko mnie bije

W ogóle , wasze też się tak napinają jakby chciały wstać?

[martunia_199]

Napisane przez cotynato

Moje dziecko mnie bije

W ogóle , wasze też się tak napinają jakby chciały wstać?

siłacze z tych naszych dzieci

[MalgosiaM8]

Napisane przez agnyska81

Hej!
Chyba rozchorowałam się na dobre Co dzień to gorzej się czuję, jutro chyba skoczę do lekarki, żeby mnie osłuchała, bo oprócz mega kataru (przez co spać nie mogę, nic mi nosa nie odtyka na dobre) od dziś mam jeszcze kaszel i to taki, że mnie w klatce boli
Co ciekawe, Benik ma tylko mały katar i czuje się chyba dobrze, bo śpi, je i zachowuje się normalnie

Próbowałam wczoraj nadrobić, ale tak mi oczy łzawiły, że po dwóch stronach spasowałam.

Pamiętam tylko, że ktoś pytał, jaki to mam ten czajnik, co podgrzewa do określonej temperatury. Taki. Normalnie jest dość drogi (aż się sama zdziwiłam, jak teraz sprawdziłam ceny), ale mąż kupił za połowę ceny, bo miał uszkodzone opakowanie

Widziałam też Małgosi Stasia, a raczej Stanisława - taki duży i dorosło wyglądający, że szok Ciekawa jestem, jaki rozmiar już nosi

Benek zrobił się w ciągu ostatnich kilku dni niezły śmieszek, co dzień rano wita nas szerokim uśmiechem, a poza tym szczerzy się do dziadków

choroby strasznie współczuje sama chorowałam 4 tyg zaraz po porodzie to wiem co to za koszmar jeszcze przy dziecku...
takze szybkiego powrotu do zdrowia
Stasiek 68 nosi rozmiar i waży prawie 7 kg omg ja go musze nosic i nosic
uśmiech jest the best z rana aż humor lepszy jest odrazu

przespaliśmy sie razem prawie godzine i jakby śtas sie chwilowo uspokoił i czyta ze mna wizaz na kolanach

czy wasze dzieciaczki tez takk uwage zwracaja i wlepiaja oczyska w telewizor?

ja juz przestałam tv ogladac z małym , bo jak mu zasłoniłam reka to odrazu sie rzucał

Napisane przez cotynato

Moje dziecko mnie bije

W ogóle , wasze też się tak napinają jakby chciały wstać?

taaaaa i główke podnosic chce na siłe a to jeszcze za eczesno tak mnie sie zdaje

[Malgosia1983]

Moje dziecię też nie śpi od rana , ale nie marudzi bardzo...na szczęście..

Napisane przez cotynato

u mnie na szczęście małego zagaduje mama, przez co zdążyłam już się ogarnąć, popakować paczki , umyć i wygotować butelki i napic się inki z mlekiem trzymajcie kciuki zeby małego nie wysypało bo szukam nadal co go uczula...

Zaraz wysle tz na spacer więc porelaksuję się... pprzy sprzątaniu

I Elegancko

Napisane przez tusia872

my juz po szczepieniu biedne moje słoneczko płakusiało strasznie teraz spi na kanapie

dzisiaj pediatra powiedziała zebym nie smarowała pypy małej przy kazdej zmianie pieluszki
czy wy smarujecie pupy zawsze??

a i najwazniejsze mała wazy juz 4700 i ma 60cm

Dobrze, że macie szczepienie za sobą ...my jutro...
Ja smaruję po kąpieli i po kupie bo wtedy myję dokładnie wodą. Czyli dwa razy dziennie.Wychodzi 2-3 razy dziennie. I po kąpieli zawsze używam kremu na odparzenia, a w ciągu dnia raz na odparzenia, a raz zwykłym, pilęgnacyjnym... Narazie jest okej.

Napisane przez agnyska81

Hej!
Chyba rozchorowałam się na dobre Co dzień to gorzej się czuję, jutro chyba skoczę do lekarki, żeby mnie osłuchała, bo oprócz mega kataru (przez co spać nie mogę, nic mi nosa nie odtyka na dobre) od dziś mam jeszcze kaszel i to taki, że mnie w klatce boli
Co ciekawe, Benik ma tylko mały katar i czuje się chyba dobrze, bo śpi, je i zachowuje się normalnie
Benek zrobił się w ciągu ostatnich kilku dni niezły śmieszek, co dzień rano wita nas szerokim uśmiechem, a poza tym szczerzy się do dziadków

Zdrówka dla Was
I buziaki dla Benita śmiszka

Napisane przez cotynato

Moje dziecko mnie bije

W ogóle , wasze też się tak napinają jakby chciały wstać?

Czasami jak go noszę do odbicia i chcę z nim usiąść, to tak sztywno, mocno "staje" na nogach.

[danika]

cud! Olga zjadła cyca i poprawiła 40 ml odciągniętego i spi juz 40 minut moze jak sie obudzi to bedzie spokojniejsza bo ja juz nie mam sly nawet spac....
TZ nie ma jeszcze - pojechał po pracy opony wymieniac, ciekawe ile mu zejdzie

Młoda dostała od mojej bratowej taką zabawkę Miss Crinkle ---> o taka KLIK
(pani szeleścik po polskiemu ponoc sie to nazywa ), taka szmaciana maskotka, która w środku ma jakąś folie i szeleści okropnie... ponoc super zabawka a moje dziecko sie jej boi rozbeczala sie jak jej tym poszeleściłam wczoraj i dzis to samo

Napisane przez cotynato

Moje dziecko mnie bije

W ogóle , wasze też się tak napinają jakby chciały wstać?

a w pionie to całkiem juz głowe chce trzymać do góry, jak ja biore do odbicia to nie chce połozyc lebka na ramieniu tylko twardo do góry i sie rozgląda

Napisane przez agnyska81

Hej!
Chyba rozchorowałam się na dobre Co dzień to gorzej się czuję, jutro chyba skoczę do lekarki, żeby mnie osłuchała, bo oprócz mega kataru (przez co spać nie mogę, nic mi nosa nie odtyka na dobre) od dziś mam jeszcze kaszel i to taki, że mnie w klatce boli
Co ciekawe, Benik ma tylko mały katar i czuje się chyba dobrze, bo śpi, je i zachowuje się normalnie

oj biedaku... zdrówka życzę

Napisane przez tusia872

my juz po szczepieniu biedne moje słoneczko płakusiało strasznie teraz spi na kanapie

co do spania to my wstajemy kolo 6 - 7 i jestesmy aktywne do spacerku bo na spacerze mała zawsze spi budzi sie jak przychodzimy do domu karmie ja i czasami kolo 15 dopiero zasypia a czasami tylk krótkie drzemki do kąpieli

widze ze pojawiły sie kolejne śliczne dzieciaczki na zdjeciach

dzisiaj pediatra powiedziała zebym nie smarowała pypy małej przy kazdej zmianie pieluszki
czy wy smarujecie pupy zawsze??

a i najwazniejsze mała wazy juz 4700 i ma 60cm

duza dziewczynka my mamy za tydzien szczepienie i ja sie juz boje ciekawa jestem ile wazy bo czuje na rękach ze urosła poza tym odłożyłam juz 4 pjacyki i bodziaki bo za małe sie zrobily

pupe smarujemy za kazdym razem, raz linomagiem, raz nivea. Ale nuska wali strasznie duzo kup wiec wole smarowac zeby sie nie odparzyła

Napisane przez MalgosiaM8

Stasiek 68 nosi rozmiar i waży prawie 7 kg omg ja go musze nosic i nosic

czy wasze dzieciaczki tez takk uwage zwracaja i wlepiaja oczyska w telewizor?

Olga sie gapi w TV...znaczy staram sie jej nie pozwalać ale jak ma okazje to patrzy. I kominek jej sie podoba bo ten ogien tak miga

[julia1906]

Witam wszystkie mamusie w odchowalni spróbuje przeczytac i byc na biezaco przynajmniej tu do niestety starego watku przy Kubusiu nie dałam rady ogarnąć.
Zaczynam wiec czytanie na tyle ile Kubuś śpi

[cotynato]

A od kiedy można dziecko nosić bez podtrzymywania główki? Bo mój właśnie też już twardo trzyma.

[MalgosiaM8]

Napisane przez cotynato

A od kiedy można dziecko nosić bez podtrzymywania główki? Bo mój właśnie też już twardo trzyma.

własnie... mimo to i tak podtrzymuje jeszcze boo sie boje o niego

a z tym przekrecaniem sie z brzuszka na plecki to powiem wam ze totalny przypadek, wczoraj stas odkrecił mi sie ze 3 razy pod rzad a tylko dlatego ze miał jedna reke sztywno wyprostowana w łokciu i sie wtedy na jedna strone przechylał i jakos mu sie udawało ale tak swiadomie to mysle jeszcze duzooooo czasu
ale z plecków na boczek daje rade w szczególnosci jak mama ma cycka dac na lezaco

miałam pytac czy wypadaja wam włosy, bo mi masakrycznie juz nie wiem co robic...

[indygo79]

Napisane przez mooonik

Indygo a jaką wodę podajesz? Mineralną czy przegotowaną z kranu?? czy jaką specjalną?

zywiec zdrój niegazowana przegotowana

Napisane przez Caltea

Moglam dać obiad córciom, powiesić pranie, nawet sie wysikać, a Leoś spał jak ta lala 2,5 godziny podczas tego tyrpania. Na spacery boję się wychodzić, bo z lewą piersią znowu coś mi się chyba zaczyna dziać, poza tym płaszcz zimowy jest u

o to Leos miał rozrywki witaj

Napisane przez agnieszka 0605

to ja Ci dziękuje, Ty już wiesz za co

Dziewczyny - padłam!!! Położyłam małą do łóżeczka, włączyłam karuzelę i zaczęła tak fajnie gugać/płakać to wzięłam aparat i ją nagrywam a ona co??? Słodko sobie usnęła!! No aktoreczka z niej będzie jak nic!!!!

spryciula moja jak leży w łóżeczku to nieraz udaje, ze jeszcze chce mleka z butelki, biorę na ręce daję butelkę a tu uśmiech i wypychanie językiem

Napisane przez minio1984

a Stokrotka pytałaś kiedys jak to jest spać na Himena. Właśnie znalazłam zdjęcie to wklejam, tyle, że może być jakość kiepska, bo robione kom wieczorem przy przyciemnionym świetle

padłam nasza też tak sypia, ale nie wpadłam na hi-mena

Napisane przez MalgosiaM8

nie wytrzymam dzis psychicznie
mały jak nie spi to sie tylko drze juz mi nerwy siadaja a jest 13.....
spał dwa razy po pół godzine od 9 rano ... jestem wnerwiona na maksa bo normalnie to by spał z dwie godziny i to jeszcze trzeba stac obok bo sie drze jak smok wypada...
mam ochote wyjsc z domu i niw wracac przez godzine i sie usokoic...

Napisane przez agnyska81

Hej!
Chyba rozchorowałam się na dobre Co dzień to gorzej się czuję, jutro chyba skoczę do lekarki, żeby mnie osłuchała, bo oprócz mega kataru (przez co spać nie mogę, nic mi nosa nie odtyka na dobre) od dziś mam jeszcze kaszel i to taki, że mnie w klatce boli
Co ciekawe, Benik ma tylko mały katar i czuje się chyba dobrze, bo śpi, je i zachowuje się normalnie

Próbowałam wczoraj nadrobić, ale tak mi oczy łzawiły, że po dwóch stronach spasowałam.

to zdrówka dla Ciebie, maseczka na buzie coby Benia nie zarazić

Napisane przez Martusiaaa21

ja smaruję po każdej zmianie pieluszki kremem nivea przeciw odparzeniom, tak mi położna kazała
i za wymiary córeczki

Aga współczuję i zdrówka życzę

a ja smaruję po kapaniu i po koopce, tak tylko przecieram chusteczka lub płatkiem z wodą i do sucha wycieram i jest OKI.

Napisane przez cotynato

Moje dziecko mnie bije

W ogóle , wasze też się tak napinają jakby chciały wstać?

, moja też mnie otłucze po buzi jak nad ranem kolo mnie leży, pręży się na baczki a ja jej podaje smoczek taki los nas biednych, starych ( archi ) matek

Napisane przez MalgosiaM8

choroby strasznie współczuje sama chorowałam 4 tyg zaraz po porodzie to wiem co to za koszmar jeszcze przy dziecku...
takze szybkiego powrotu do zdrowia
Stasiek 68 nosi rozmiar i waży prawie 7 kg omg ja go musze nosic i nosic
uśmiech jest the best z rana aż humor lepszy jest odrazu

przespaliśmy sie razem prawie godzine i jakby śtas sie chwilowo uspokoił i czyta ze mna wizaz na kolanach

czy wasze dzieciaczki tez takk uwage zwracaja i wlepiaja oczyska w telewizor?

ja juz przestałam tv ogladac z małym , bo jak mu zasłoniłam reka to odrazu sie rzucał

taaaaa i główke podnosic chce na siłe a to jeszcze za eczesno tak mnie sie zdaje

no parę razy źle leżaczek ustawiłam a mała tak sie wgapiała w tv, ale za to dziś posłała uśmiech przez skypa do Cioci do Niemiec żeby kropelki szybko przysłała

zapomniałam napisać jak małż ostatnio Agatkę przewijał. przewinął, wszystko wydaje się byc okej. przychodzę za chwile podnoszę bluzeczkę, a tu z przodu na rajstopkach dwa paski. "Kochanie, założyłeś rajstopki tyłem na przód!" a małż na to " aaaaaaaaa to temu te piety mi się tak nie zgadzały". zdejmuje skarpetki a tu na stopkach rajstopki skręcone żeby do kształtu stópki pasowały, padłam.

[cotynato]

Oh jak ja lubię tę naszą huśtawkę mały nie pospał zbytnio na spacerze, trochę nawet płakał, a teraz sobie siedzi już około 30 min w huśtawce i cały zadowolony a ja napięta od tych kilkudziesięciu minut czekam w pogotowiu...

W tych skokach rozwojowych jest o tym, że dziecko zauważa że ma rączki. Czym to się obajwia? Wkładaniem ich do buzi?

Małgosia, haha, jeżeli chodzi o złapanie cycka to wtedy każda akrobacja nie trudna
Mój mnie rozśmiesza tą samoobsługą. Jak ja go dopiero kładę na łóżko a on sam gdzieś w locie chwyci sutka i cały zadowolony

[spray]

Napisane przez tusia872

my juz po szczepieniu biedne moje słoneczko płakusiało strasznie
widze ze pojawiły sie kolejne śliczne dzieciaczki na zdjeciach

dzisiaj pediatra powiedziała zebym nie smarowała pypy małej przy kazdej zmianie pieluszki
czy wy smarujecie pupy zawsze??

a i najwazniejsze mała wazy juz 4700 i ma 60cm

Biedactwo. Ty też pewnie to przeżyłas
A co do smarowania pupy - smaruję tak co 2 pieluchę. Synek nie ma odparzeń.

Napisane przez agnyska81

Hej!
Chyba rozchorowałam się na dobre Co dzień to gorzej się czuję, jutro chyba skoczę do lekarki, żeby mnie osłuchała, bo oprócz mega kataru (przez co spać nie mogę, nic mi nosa nie odtyka na dobre) od dziś mam jeszcze kaszel i to taki, że mnie w klatce boli
Co ciekawe, Benik ma tylko mały katar i czuje się chyba dobrze, bo śpi, je i zachowuje się normalnie

Ojej, oby to nic poważnego...

Dziewczyny mam ważne pytanie: PESEL - macie już nadany?? Czy to przysyłają do domu czy trzeba go fdzieś odbierać, np w USC?? Eryk skończył 2 miechy, a PESELu nie mamy.

[agnyska81]

Martusia, Małgosie, Indygo, dzięki Maseczki nie da się, bo nie umiem oddychać, a Beniu już i tak złapał bakterie.

Stasiek wygląda na to 68 i 7 kilo

Ja znowu wyjdę na wyrodną matkę Bo nie smaruję Benia niczym poza oliwką po kąpieli i buzi kremem. Na początku miał jakieś podrażnienia w pachwinach, ale po odstawieniu chusteczek nawilżanych minęło i od tamtej pory pupa i okolice super się mają Więc u nas tylko mycie parę razy dziennie pupy wodą bieżącą i żelem, osuszanie i koniec. A przed urodzeniem zrobiliśmy małe zapasy i teraz leżą

Benek tak sprężynuje na nogach i mocno je prostuje, o to chodzi z tym wstawaniem?
A głowy czasem nie podtrzymuję, a czasem tylko asekuruję, żeby nie bujała się za bardzo na boki.

Spray, po PESEL trzeba się do urzędu pofatygować, na pewno już czeka

[indygo79]

Napisane przez MalgosiaM8

własnie... mimo to i tak podtrzymuje jeszcze boo sie boje o niego

a z tym przekrecaniem sie z brzuszka na plecki to powiem wam ze totalny przypadek, wczoraj stas odkrecił mi sie ze 3 razy pod rzad a tylko dlatego ze miał jedna reke sztywno wyprostowana w łokciu i sie wtedy na jedna strone przechylał i jakos mu sie udawało ale tak swiadomie to mysle jeszcze duzooooo czasu
ale z plecków na boczek daje rade w szczególnosci jak mama ma cycka dac na lezaco

miałam pytac czy wypadaja wam włosy, bo mi masakrycznie juz nie wiem co robic...

z tymi włosami to przy karmiemiu normalne, zmiany hormonalne itp. raczej nic nie poradzisz.

a to widzisz moja fika z brzuszka na plecki, ostatnio małż jej zdj nie mógł zrobić, co na brzuszek ją położył ta już fik na plecy. a na odwrót jeszcze nie. nawet mi się Agatkę nagrać udało.

[lullaby_ml]

Napisane przez archinta

Piotruś jakoś w ogóle nie chce dac starej matce wypocząć- dziś w nocy spał raz 2h, potem przerwa n a 2,5h znów kimnął na 2h i witaj dniu Dobrze,ze jeszcze dziś u mojej mamy jesteśmy, ale od jutra nie będzie tu prądu przez 3dni i musimy się zwijać do domu, nie wiem jak to przeżyję sama z małym

Za stara matke to smary dla Ciebie a tak w ogole to

Napisane przez agnieszka 0605

otóż to - spodnie ok, ale te rozstępy....



ja tam bym się odstroiła co by się odchamić



a mały płacze? Czy to ewidentnie ból brzuszka?
Bo moja nie płakała, ale miała twardy brzuszek i męczył ją strasznie - sab sim nie pomagały, teraz daje jej Debridat i jest lepiej



tak, odciągam codziennie lub co dwa dni
a przygody nie zazdroszczę - najadłaś się strachu

Dziewczyny -czy Wasze dzieci śpią w dzień?? Jeśli tak to ile?? Chciałabym porównać do Amelii, która w dzień nie śpi wcale - tyle co na spacerzeok. 1h!!

W dzien? Spanie w dzien ulotnilo sie daaawno temu, no moze pospi sobie niecala godzinke ale tak to no way

Napisane przez agnieszka 0605

Dzięki za odp odnośnie snu. Widać tylko moje dziecko protestuje i nie śpi. U nas dzień wygląda tak: Budzi się różnie w okolicach między 8-10, potem spacer ok 13, na spacerze śpi ok. 1 h, potem do kąpiel o 19 nie śpi, albo przysypia na rączkach ale odłożona od razu płacze albo uśnie na 10 min i koniec spania, po kąpieli walka z zaśnięciem ze smokiem od 20 czasem do 23. W nocy różnie: ok 1-2, 4-5, 6-7

Jak nazywała się ta maść na katarek? Majrankowa? Bo mała coś ciągnie nosem...

Cotka a jak Filip? Gorączki nie ma?

majerankowa

Napisane przez Caltea

Witam Się z Wami i forumowymi dzieciaczkami na odchowalni.

Ponieważ wcześniej nie miałam okazji, to

gratulu ję ostatniej mamusi Madzialenie:r oza:

Aguś buziaki dla Ciebie i Amelki. Dziękuję za wieści z forum .

Widzę, że nasze maluszki nie przepadają za spaniem. Ja wczoraj już nie zdzierżyłam i sięgnęłam po ciężkie działa - o 12:30 zapakowałam malucha w chustę i dawaj po domu. Moglam dać obiad córciom, powiesić pranie, nawet sie wysikać, a Leoś spał jak ta lala 2,5 godziny podczas tego tyrpania. Na spacery boję się wychodzić, bo z lewą piersią znowu coś mi się chyba zaczyna dziać, poza tym płaszcz zimowy jest u krawcowej do końca tyg.


Wreszcie mam nowy monitor, więc będę mogła znowu z Wami poplotkować (jak syn da). Teraz spróbuję nadrobić choć kilka stron, póki Leosiek udaje, że śpi

Dzien dobry Celtus

Napisane przez tusia872

my juz po szczepieniu biedne moje słoneczko płakusiało strasznie teraz spi na kanapie

co do spania to my wstajemy kolo 6 - 7 i jestesmy aktywne do spacerku bo na spacerze mała zawsze spi budzi sie jak przychodzimy do domu karmie ja i czasami kolo 15 dopiero zasypia a czasami tylk krótkie drzemki do kąpieli

widze ze pojawiły sie kolejne śliczne dzieciaczki na zdjeciach

dzisiaj pediatra powiedziała zebym nie smarowała pypy małej przy kazdej zmianie pieluszki
czy wy smarujecie pupy zawsze??

a i najwazniejsze mała wazy juz 4700 i ma 60cm

Ja zawsze po zmianie pieluszki posypuje pupke pudrem nivea dla maluszkow.

Napisane przez cotynato

Moje dziecko mnie bije

W ogóle , wasze też się tak napinają jakby chciały wstać?

Mnie tez bije, a raczej obdrapuje; kiedys tak mi zasadzil z paznokietka w oko ze az sie poplakalam z bolu. Zrobil to oczywiscie nieswiadomie. mam nadzieje..

Napisane przez spray

Biedactwo. Ty też pewnie to przeżyłas
A co do smarowania pupy - smaruję tak co 2 pieluchę. Synek nie ma odparzeń.

Ojej, oby to nic poważnego...

Dziewczyny mam ważne pytanie: PESEL - macie już nadany?? Czy to przysyłają do domu czy trzeba go fdzieś odbierać, np w USC?? Eryk skończył 2 miechy, a PESELu nie mamy.

Mamy juz dawno pesel, po ok 3 tyg jest do odbioru, my co prawda nie odebralismy go jeszcze osobiscie ale babeczka nam podala przez tel i to wystarczy; odbierzemy inna razą. A pesel odbierasz w urzedzie

[lullaby_ml]

a w ogole dzisiejszy dzien jest jakis do d...ja sie czuje coraz bardziej srednio, oby mnie nie rozlozylo do tego Miki dzisiaj sie meczyl ze wzdeciami przez to cholerne mleko, to pepti w ogole mu nie podchodzi a zeby bylo malo przed chwila dzwonil Ł ze jakas babka wjechala mu w tylek i uszkodzila tyl samochodu, git.

[indygo79]

oj przykro mi Lulla, ze masz kiepski dzień. z bebilonem poczekaj kilka dni, może jelitka wolniej się przestawiają na to mleko.

moja Młoda zasneła na dworze o 14;45 i śpi do tej pory, choć od 1:15 min jesteśmy w domu, okno ma rozszczelnione śpi w kombinezonie

[lullaby_ml]

Napisane przez indygo79

oj przykro mi Lulla, ze masz kiepski dzień. z bebilonem poczekaj kilka dni, może jelitka wolniej się przestawiają na to mleko.

moja Młoda zasneła na dworze o 14;45 i śpi do tej pory, choć od 1:15 min jesteśmy w domu, okno ma rozszczelnione śpi w kombinezonie

Indygo ale on po tym mleku ma takie gazy ze koniec, tzn puszcza bączule przez caly dzien a przychodzi moment ze nazbiera sie tyle gazow ze ma wtedy wzdecia, przy poprzednim mleku tak nie bylo a teraz i ulewa i problemy z brzuszkiem. w ogole to mi sie wydaje ze on zadnej alergii nie ma..

[agnyska81]

Napisane przez lullaby_ml

a w ogole dzisiejszy dzien jest jakis do d...ja sie czuje coraz bardziej srednio, oby mnie nie rozlozylo do tego Miki dzisiaj sie meczyl ze wzdeciami przez to cholerne mleko, to pepti w ogole mu nie podchodzi a zeby bylo malo przed chwila dzwonil Ł ze jakas babka wjechala mu w tylek i uszkodzila tyl samochodu, git.

Oj, to kicha
Przegapiłam moment, jak przeszliście na pepti. Jakieś podejrzenia były?

Tak jestem śnięta, że szukałam naszego wątku na Poczekalni i nie mogłam uwierzyć, że nie ma nas na I stronie

[indygo79]

Napisane przez lullaby_ml

Indygo ale on po tym mleku ma takie gazy ze koniec, tzn puszcza bączule przez caly dzien a przychodzi moment ze nazbiera sie tyle gazow ze ma wtedy wzdecia, przy poprzednim mleku tak nie bylo a teraz i ulewa i problemy z brzuszkiem. w ogole to mi sie wydaje ze on zadnej alergii nie ma..

hmmm a jak długie je samo to mleko, bez mieszania z innym?
Rozebrałam Młodą z kombinezonu nakarmiłam, a ta śpi dalej. co to w nocy będzie

[cotynato]

Napisane przez spray

Biedactwo. Ty też pewnie to przeżyłas
A co do smarowania pupy - smaruję tak co 2 pieluchę. Synek nie ma odparzeń.

Ojej, oby to nic poważnego...

Dziewczyny mam ważne pytanie: PESEL - macie już nadany?? Czy to przysyłają do domu czy trzeba go fdzieś odbierać, np w USC?? Eryk skończył 2 miechy, a PESELu nie mamy.

Mi przyszedł pocztą ;>

A ja smaruję za każdym razem... i też pupka wygląda ok

[mooonik]

Napisane przez Malgosia1983

Czasami jak go noszę do odbicia i chcę z nim usiąść, to tak sztywno, mocno "staje" na nogach.

moja robi tak samo, zapiera się o moje nogi, albo "wspina" po mojej klatce
głowę też trzyma prosto jak ją mam w pionie, ale i tak jej podtrzymuję cały czas, bo na boki to jeszcze leci bezwładnie

Napisane przez indygo79

zywiec zdrój niegazowana przegotowana

o to spoko, myślałam, że może jakąś specjalną bo czytałam, że te nasze wody dla dorosłych mogą mieć za dużo minerałów


zapomniałam napisać jak małż ostatnio Agatkę przewijał. przewinął, wszystko wydaje się byc okej. przychodzę za chwile podnoszę bluzeczkę, a tu z przodu na rajstopkach dwa paski. "Kochanie, założyłeś rajstopki tyłem na przód!" a małż na to " aaaaaaaaa to temu te piety mi się tak nie zgadzały". zdejmuje skarpetki a tu na stopkach rajstopki skręcone żeby do kształtu stópki pasowały, padłam.

haha, brawo dla męża

Napisane przez spray

Dziewczyny mam ważne pytanie: PESEL - macie już nadany?? Czy to przysyłają do domu czy trzeba go fdzieś odbierać, np w USC?? Eryk skończył 2 miechy, a PESELu nie mamy.

Napisane przez agnyska81

Spray, po PESEL trzeba się do urzędu pofatygować, na pewno już czeka

Napisane przez lullaby_ml

. A pesel odbierasz w urzedzie

a mi pesel przyszedł do domu, na adres zameldowania jakoś 3 tyg po urodzeniu

i jako nieuświadomiona jakie teraz obowiązują zasady przy nadawaniu peselu kazałam mojej siostrze iść do urzędu i zapytać czy na pewno taki ma być początek bo nie ma przecież 30 miesiąca

ja pupcię smaruję po każdej zmianie pieluszki kremem bambino mi mama powiedziała, że lepiej smarować niż dopuścić do odparzenia i tego się trzymam