Już nie dwa lata a ponad rok i wykonamy w małżeństwo skok ! :) PM2013 cz.7 :)

[malinka_070190]

Napisane przez Molise

To jest najgorsze co może być. Jesteś z kimś, ale tak naprawdę jesteś cholernie samotna. Ja tak się czułam od dłuższego czasu w związku, tylko tego nie zauważałam.

Napisane przez dudusiu

nie wiem, co ja bym bez Was zrobiła, no na most chyba poszła dziękuję Wam

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------


ja też tego nie zauważałam, dopiero on na to zwrócił uwagę, heh.

Nie ma za co dziekować;* po to jesteśmy


Tak bardzo bym się chciała przytulić do Mojego D.

[201609062115]

Napisane przez malinka_070190

Nastepny tydzień mam na 14

I wolisz tak czy na rano?

Napisane przez pechowiec_ona87

Niusia22 hm... wiem ze to subiektywna moja ocena ale w czasach studiow dorabiałam sobie w jednym z hipermarketow (masa studentow na różnych kierunkach jako kasjerzy na umowe zlec.) i juz nigdy nie zamierzam wracac do takiej pracy w skrocie charowka, klienci ... bez komentarza.

Ja tak teraz pracuje, więc chyba wiem o co Ci chodzi

[dudusiu]

Napisane przez sayuri_69

To niech nie myśli choć raz o tym co jemu pasuje tylko postara się zrozumieć Ciebie i Twoje uczucia! Sytuacja jest konkretna - przez to, że on jest taki poważny i konkretny Ty jesteś nieszczęśliwa i samotna i tyle. Wiadomo, że nie możesz mu tak tego przedstawić, ale chodzi o to, tak? Kochana, a myślisz, że jeśli on by się zmienił i znalazł miejsce głupoty i szaleństwo to byłoby inaczej czy on już nie odpowiada Ci jako człowiek?

po części, bo przez te wszystkie głupstwa, jakie nawykręcalam w przeszłości boję się z nim rozmawiać tak normalnie, o wszystkim. nie potrafię z nim rozmawiać. nawet jak kiedyś próbowałam poważnie pogadać, to powiedziałam co mi lezało na sercu ii.. rozmowa się skończyła.

chyba zacząłby postępować wtedy wbrew sobie.

[Antilia]

Napisane przez dudusiu

to bedzie strasznie ciężkie, bo tż zawsze oczekuje konkretów, konkretnych sytuacji, a ja nie potrafię nimi sypać jak z rękawa, bo ja tak czuję i już, eh. no ale bez konkretów sie nie liczy.

Wywal z siebie wszystkie żale, łącznie z tym, że oczekuje konkretów kiedy Ty ich nie potrafisz podać. To naprawdę może pomóc

[malinka_070190]

Napisane przez sayuri_69

I wolisz tak czy na rano?



Ja tak teraz pracuje, więc chyba wiem o co Ci chodzi

Szczerze to wole na popołudnie, bo sie wyśpie i szybciej mi czas leci...
Za 30 dni zobacze Mojego Dawida

[mala_biegaczka]

Napisane przez Molise

Hej Dziewczynki
Zniknęłam wczoraj, bo wkurza mnie mój lapek, bo touchpad mi się zacina i próbuję coś robić, a robi się milion innych rzeczy
Byłam już dziś na usg i podobno nie ma nic poważnego, więc jest ok

Dobrze, że nie ma nic poważnego Jakoś tak przejęłam sie tym Twoim wypalanie, bo boję się, że też mnie to kiedyś czeka :/

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

dziewczyny, impreza . Mój 4000 post, a zatem

a ja przegapiłam moje rozeznanie

Napisane przez sayuri_69

Ale ja lubię śnieg jako śnieg, a nie taka chlape nienawidzę tego topniejącego śniegu i lodu czającego się na moją dupkę pod śniegiem

Tak ! Śnieg może być wszędzie - byle nie na chodnikach...

Napisane przez dastin

pasemkaznowu będę blondynką

ja tak myślę czy by do ślubu się nie blondnąć ale tak umiarkowanie.

Napisane przez dudusiu

zrób sobie przerwę

może mi się tak tylko wydaje, bo leże całymi dniami i nie mam co robić

zamień się ! :P

Napisane przez dudusiu

chyba znowu nie piszemy tak dużo

niiieeeee ;p wcale;p codziennie mam 8 stron do nadrobienia

Napisane przez dudusiu

coraz częściej myślę, czy to wszystko ma sens. zwłaszcza, że nie mam żadnego pola manewru, nie mogę popełnić zadnego błędu, bo wiadomo, jakby się to skończyło. powoli zaczyna mnie męczyć życie w takiej świadomości, że co bym nie zrobiła, to może oznaczać to tylko koniec wszystkiego. poza tym nie czuję się w 100 % szczęśliwa... brakuje mi szaleństwa, śmiechu, rozmów do rana, cały czas muszę uważać na słowa, żeby nie powiedzieć czegoś, bo mogło by być źle odebrane i w koło Macieju, męczyć się zaczynam... nie chcę się pewnego dnia obudzić z myślą, że marnuje nie tylko swoje, ale i czyjeś życie, chcę łamać zasady, popełniać mnóstwo błędów, czuć jak życie kopie mnie po dupie, a niestety coraz bardziej uświadamiam sobie, że jestem w stanie tak żyć jedynie bez tżta...

Napisane przez Molise

Do do białego. Chciałabym Ci pomóc, doradzić. Ale wiem, że nie jestem obiektywna. Biorąc pod uwagę to wszystko co się działo jeszcze tak niedawno wiem jedno - nie warto się męczyć. I myślę, że tyle wystarczy z mojej strony. Ty zadaj sobie pytanie co jest dla ciebie "męką" - życie z Tż czy życie bez niego. Ja sobie zadałam to pytanie i stwierdziłam, że jednak z nim bym się męczyła. Ale u nas jednak była to inna sytuacja, bo dał mi milion powodów, żebym do tego wniosku doszła.
Naprawdę współczuję ci tych wątpliwości, chyba doskonale wiem jak się czujesz

Napisane przez sayuri_69

Kurcze rozumiem Cię doskonale, bo ja też popełniłam wiele błędów i TŻ ciągle mnie za to karał, ale postawiłam sprawę jasno - albo on się godzi z tym co się stało i staramy się ułożyć to co jest między nami, albo się rozstajemy, bo nikt nie jest nieomylny, on święty też nie jest, więc dlaczego to ja mam być ta zła i kontrolowana i wiecznie nic mi nie wolno, bo na bank nawydziwiam i chuj wie co zrobię TŻ nie mógł się z tym pogodzić i kłóciliśmy się i prawie się rozstaliśmy, ale jakoś uczucie zwyciężyło - do czego zmierzam - powinnaś mu to wszystko powiedzieć, bo jeśli masz spore wątpliwości to raczej nie znikną same z siebie, a problemy mogą narastać, a po co się męczyć? zawsze jestem dla Ciebie jak będziesz chciała pogadać

Dudusiu ja już nie będe nic dodawać, bo zgadzam się z dziewczynami - przede wszystkim szczerość. Im dłużej będziesz to trzymała w sobie tym bardziej będzie to rosło. Poza tym piszesz, że siedzić w domu i nie masz co robić - może to też sprzyja takim myślom.


Hej Dziewczyny Zaliczyłam dziś ostatnie (2/2) zajęć w szpitalu na okulistyce - znowu porobiłam sobie badania, na które normalnie tą terminy 1,5roczne Dziś miałam usg gałki ocznej i dowiedziałam się, że mam idealne oczy żadnych "mętów" w ciale szklistym Ale dobrze, że tylko potuszowałam rano rzęsy, bo bym całe oko miała bez makijażu jedno, a tak to różnicy związanej z jednym okiem wytuszowanym a drugim nie nie było widać Niewyspana jestem... 1. dzień shreda lv3 dziś machnęłam - odpocznę i wsiadam w auto i jadę do kochanego mojego

[dudusiu]

Napisane przez malinka_070190

Szczerze to wole na popołudnie, bo sie wyśpie i szybciej mi czas leci...
Za 30 dni zobacze Mojego Dawida

przyjedzie na święta?

[malinka_070190]

Napisane przez dudusiu

po części, bo przez te wszystkie głupstwa, jakie nawykręcalam w przeszłości boję się z nim rozmawiać tak normalnie, o wszystkim. nie potrafię z nim rozmawiać. nawet jak kiedyś próbowałam poważnie pogadać, to powiedziałam co mi lezało na sercu ii.. rozmowa się skończyła.

chyba zacząłby postępować wtedy wbrew sobie.

Kochana to naprawde dobrze nie wróży skoro Ty boisz sie z Nim rozmawiać o wszystkim
Musisz sie przełamać i wywalić z siebie wszystko co lezy na serduszku

[dudusiu]

Napisane przez malinka_070190

Kochana to naprawde dobrze nie wróży skoro Ty boisz sie z Nim rozmawiać o wszystkim
Musisz sie przełamać i wywalić z siebie wszystko co lezy na serduszku

postaram się. Tż przyjechał, więc ja znikam, trzymajcie się

[Molise]

Napisane przez mala_biegaczka

Dobrze, że nie ma nic poważnego Jakoś tak przejęłam sie tym Twoim wypalanie, bo boję się, że też mnie to kiedyś czeka :/

Wizaż coś zwariował To co zacytowałaś napisała Sayuri, a podpisano mnie

[malinka_070190]

Napisane przez mala_biegaczka

Dobrze, że nie ma nic poważnego Jakoś tak przejęłam sie tym Twoim wypalanie, bo boję się, że też mnie to kiedyś czeka :/



a ja przegapiłam moje rozeznanie



Tak ! Śnieg może być wszędzie - byle nie na chodnikach...



ja tak myślę czy by do ślubu się nie blondnąć ale tak umiarkowanie.



zamień się ! :P



niiieeeee ;p wcale;p codziennie mam 8 stron do nadrobienia







Dudusiu ja już nie będe nic dodawać, bo zgadzam się z dziewczynami - przede wszystkim szczerość. Im dłużej będziesz to trzymała w sobie tym bardziej będzie to rosło. Poza tym piszesz, że siedzić w domu i nie masz co robić - może to też sprzyja takim myślom.


Hej Dziewczyny Zaliczyłam dziś ostatnie (2/2) zajęć w szpitalu na okulistyce - znowu porobiłam sobie badania, na które normalnie tą terminy 1,5roczne Dziś miałam usg gałki ocznej i dowiedziałam się, że mam idealne oczy żadnych "mętów" w ciale szklistym Ale dobrze, że tylko potuszowałam rano rzęsy, bo bym całe oko miała bez makijażu jedno, a tak to różnicy związanej z jednym okiem wytuszowanym a drugim nie nie było widać Niewyspana jestem... 1. dzień shreda lv3 dziś machnęłam - odpocznę i wsiadam w auto i jadę do kochanego mojego

Super, ze mogłaś sobie takie badania porobić

Napisane przez dudusiu

przyjedzie na święta?

tak! Tak! Tak!

Co prawda sylwestra razem nie spedzimy, ale najważniejsze są dla mnie święta

[201609062115]

Napisane przez dudusiu

po części, bo przez te wszystkie głupstwa, jakie nawykręcalam w przeszłości boję się z nim rozmawiać tak normalnie, o wszystkim. nie potrafię z nim rozmawiać. nawet jak kiedyś próbowałam poważnie pogadać, to powiedziałam co mi lezało na sercu ii.. rozmowa się skończyła.

chyba zacząłby postępować wtedy wbrew sobie.

A jest jakiś powód, dla którego on taki jest? w sensie taki poważny?
Nie możesz bać się z nim rozmawiać! Pomyśl, co masz teraz do stracenia? Skoro już czujesz się tak kijowo to gorzej nie będzie a jeśli on nie będzie chciał porozmawiać, spróbować zrozumieć, no cokolwiek się postarać, to może nie jest wart Twojego smutku?

Napisane przez malinka_070190

Szczerze to wole na popołudnie, bo sie wyśpie i szybciej mi czas leci...
Za 30 dni zobacze Mojego Dawida

No tak, dzień z głowy
Już niedługo kochana szybko zleci, nawet się nie obejrzysz!

[malinka_070190]

Napisane przez dudusiu

postaram się. Tż przyjechał, więc ja znikam, trzymajcie się

3mam mocno kciuki kochana

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Napisane przez sayuri_69

A jest jakiś powód, dla którego on taki jest? w sensie taki poważny?
Nie możesz bać się z nim rozmawiać! Pomyśl, co masz teraz do stracenia? Skoro już czujesz się tak kijowo to gorzej nie będzie a jeśli on nie będzie chciał porozmawiać, spróbować zrozumieć, no cokolwiek się postarać, to może nie jest wart Twojego smutku?



No tak, dzień z głowy
Już niedługo kochana szybko zleci, nawet się nie obejrzysz!

mam nadzieje

Ide sobie ugotować parówke z serem

[mala_biegaczka]

Napisane przez dudusiu

postaram się. Tż przyjechał, więc ja znikam, trzymajcie się

trzymaj się

Napisane przez Molise

Wizaż coś zwariował To co zacytowałaś napisała Sayuri, a podpisano mnie

fakt ale nie chce mi się tego poprawiac


No to ja się nabyłam ;D Jade do mojego pochorowanego tżta musze mu jeszcze leki kupić

Miłego wieczorku kochane



ps. Shred jest genialny Nie mierzyłam się na początku, ale po ciuchach widzę, że mnie wysmukliło

[201609062115]

Napisane przez dudusiu

postaram się. Tż przyjechał, więc ja znikam, trzymajcie się

Powodzenia koniecznie daj znać jak poszło

[dudusiu]

dam znać pewnie jutro, jak do domu wrócimy

[201609062115]

Napisane przez dudusiu

dam znać pewnie jutro, jak do domu wrócimy

Będę czekać

[aassiiaa1988]

wrócę ok 20 idę na serial i kawkę z mamuśką

[malinka_070190]

Napisane przez mala_biegaczka

trzymaj się



fakt ale nie chce mi się tego poprawiac


No to ja się nabyłam ;D Jade do mojego pochorowanego tżta musze mu jeszcze leki kupić

Miłego wieczorku kochane



ps. Shred jest genialny Nie mierzyłam się na początku, ale po ciuchach widzę, że mnie wysmukliło

Ojj tak shred robi swoje

Napisane przez dudusiu

dam znać pewnie jutro, jak do domu wrócimy

[201609062115]

Och, mój 2000 post

[Antilia]

Napisane przez sayuri_69

Och, mój 2000 post

jeee

[pechowiec_ona87]

Dudusiu bardzo dobrze ciebie rozumiem, moj tż też jest bardzo konkretny, w sumie w wieku kwestiach przeciwienstwo mnie. Mysle ze najwazniejsze szczerze porozmawiac - rozmowa wiele wyjasni. W moim zwiazku tez roznie bywalo w sumie przez te 6,5 roku kilka malych rozstan. Także siebie uważał za ideal bo jest o dobrych kilka lat starszy a ja bylam nastolatka i pewnych glupot w tym wieku nie dało się ominąć tym samym własnych szaleństw, które miały miejsce w wieku młodzieńczym nie pamiętał. W każdym razie zmierzam do tego że nauczyło mnie to wszystko, iż rozmowa jest podstawą! Trzymam kciuki za owocną rozmowę.

[19monisia89]

kurcze, dudusiu, nie wiedzialam, że jesteś w takiej sytuacji.. tzn myslałam, że sprawa się już wyjaśniła do końca..
zgadzam się z Dziewczynami, powiedz mu na spokojnie co Ci lezy na serduchu i niech się chłopak zdecyduje. bo bez sensu, żebys meczyła sie i przy każdym wypowiedzianym slowie zastanawiała się, czy mozesz powiedzieć to czy tamto. Druga osoba ma byc po to, by móc mówić jej o wszystkim


kurcze, ja miałam kiedyś taką sytuację z TŻ.. tylko, że ja byłam tą "drugą" stroną :rolleyes














a mi dla odmiany net cos świrował :/ ale poczytałam w tym czasie inf na jutrzejsze seminarium
[dobrze, że zapisałam sobie wcześniejszą wiadomość, ktorą już do Was napisałam]






a teraz lecę robic zapiekankę makaronową pyyychna!
http://domiwkuchni.blox.pl/2011/10/P...a-wspolne.html

[201609062115]

Napisane przez 19monisia89

a teraz lecę robic zapiekankę makaronową pyyychna!
http://domiwkuchni.blox.pl/2011/10/P...a-wspolne.html

Świetnie wygląda

[FlightlessBird]

Napisane przez malinka_070190

Ja też nie





Ojj kolejna impreza??

Wiecie co tyle musiałąm sie napracować żeby schudnać. Cel osiagnęłam i nie chciałąm już wiecej zjeżdżać z waga, a odkąd pracuje ona sama mi schodzi. Dziś rano sie ważyłam i waga pokazała 49 kg;(
ale przeciez ja nie będę na chama w siebie jedzenia wpychałą...

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------






Wariatki

Oj to się zamień... Ja odkąd odstawiłam tabsy przytyłam 2kg Podobno po odstawieniu też się woda może zbierać, no ale nie wiem

Napisane przez dudusiu

dzisiaj przyjedzie i jakoś spróbuję zacząć rozmowę, to będzie strasznie trudne, bo wiem, jak on mnie kocha i jak mogę go tym zranić...

Napisane przez dudusiu

postaram się. Tż przyjechał, więc ja znikam, trzymajcie się

Trzymam kciuki! Pamiętaj, że nie możesz myśleć tylko o tym, żeby kogo nie zranić. Ważna jesteś przede wszystkim Ty i Twoje szczęście


Dziewczyny! Zasnęłam Spałam od 16:30 do 18:30 Teraz szybko lecę ogarniać kuchnię, bo jak TŻ przyjedzie i zobaczy ten tajfun, to mnie spać na balkon wyrzuci

[dahna1990]

Napisane przez FlightlessBird

Kardigan ciężko sfoografować, ale coś tam jest I kardigan jest w rozmiarze 44 Ale właśnie chciałam taki - luźniejszy

Świetne zakupy

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Napisane przez FlightlessBird

No i się zajadam - bułeczką z serem żółtym, szynką z pieczarkami, majonezem, pomidorem i ogórkiem kiszonym A do tego śledzie w sosie tatarskim

Ale sobie dogadzasz

[FlightlessBird]

Napisane przez dahna1990

Świetne zakupy

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------


Ale sobie dogadzasz

To był mój obiad, więc ta bułka musiała być taka pełna

[dahna1990]

Byłam odwiedzić koleżankę z klasy bo niedawno przez cesarkę urodziła córeczkę, wcześniaka, takie maleństwo waży dopiero zaledwie ponad 3 kg

[19monisia89]

Napisane przez sayuri_69

Świetnie wygląda

a jak smakuje!

[Molise]

Napisane przez 19monisia89

a jak smakuje!

Zapisałam sobie w ulubionych

A ja znowu pizzę robię Na obiad taka pyszna wyszła, a że siostra z mamą się nie załapały (obie pracują w przedszkolu, więc tam się stołują) to robię znowu