XXL-ki chudną do M-ki :)

[katiennn]

Napisane przez tyszka_

Nooo taaaak, przydałby się jakiś facet na zimowe wieczory Gdzież ten mój królewicz cholerny sie podziewa

ja nigdy nie rozumiałam dziewczyn, które mają mocne parcie na faceta, aż do teraz haha coś mi odwaliło i stwierdzilam, że moooże i bym chciała kogoś mieć może to już ten wiek

Napisane przez f_ola

Tyszka gdzieś tam jest
Haha spędziłam dzisiaj z pewnym Panem pół dnia

Co do ciast na święta to na mnie spadnie ten obowiązek pewnie Mama każe dwa zrobić

hihi z tym Panem mówisz

Napisane przez f_ola

oj tam oj taaam!
Nie dobijam. Siebie dobijam xD bo ten Pan to przedstawiciel facetów nieleciwych, mądrych i trudnych do zaimponowania xD

kochana, Ty mu akurat jesteś w stanie zaimponować. wiesz to! pewność siebie! jak katiennn nauczyła

Napisane przez LadyTo0fat

Tak sobie marzę i marzę o szóstce na studniówce. Choć nie mam dla kogo tam ładnie wyglądać, bo nie trawię całości tych ludzi wyłączając kilkoro, ale dla siebie bym chciałaa. Bym się dobrze czuła.
- Jakie kroje sukienek dobrze kryją fałdeczki na brzuchu i uda?
- I jakie kurtki zimowe dobrze wyglądają na takich puszystszych osobach? Bo obecnie mam starą, przymałą kurtkę; krótka, z futerkiem w środku i wyglądam jak beczka albo chociaż worek na ziemniaki.
.

czy ja dobrze czytam? na studniówkę? czemu wydawało mi się, że jesteś na studiach? w takim razie - jakie plany? po maturce? aaah no i czy zabierasz kogoś na studniówkę ze sobą?
- brzuch - marszczone kiecki, nieobcisłe!, odcinane pod biustem
- uda - nie miniówki, w całości zakrywające uda, wysokie buciki i czarne rajstopy wydłużają nogi (tylko czarne nie do każdej kiecki można zalożyć)
- kurtki ABSOLUTNIE nie krzywdź siebie, jeśli masz masywne uda wybierz płaszczyk! nie pożałujesz krótka kurtka dodatkowo Cię skraca, sprawia, że boki się wylewają, uda widać, a przecież nie o to chodzi!

[f_ola]

katiennn pożyjemy zobaczymy ale nauki pamiętam i zakorzeniłam je w sobie. Lubię siebie
I nie masz parcia na facetów tylko na jednego Bejbeee.

Lady nie zabieraj ze so bą Katiennn na studniówkę tylko ;D Ona chce się na impreze wkręcić i pyta xD

[maminka83]

hahha parcie na faceta też zawsze miałam i ciągle jacyś się trafiali ale zawsze przyjaciele aż ni stąd ni z owąd przyplątało się toto cóś co zostało ze mną do teraz i morduj się teraz z takim

[whisky79]

Dziewczyny u mnie bardzo zle Juz mam 2,5kg na plusie od piatku a to za sprawa zaparc Mimo,ze jem produkty bogate w blonnik,pije 2l wody,na czczo wode z cytryna,w dzien zsiadle mleko,itd,itp.Probowalam juz czerwonego wina na sledzie w smietanie;mleko+kiszone ogorki i niiic Tzn niby w WC bylam 3 razy ale same "bobki"zostawilam Dzis chyba po olej rycynowy do apteki pojde bo to juz nie jest smieszne.A winowajca jest Knoppers,ktorego w sobote do kawy zjadlam,ojjj glupia ja A niby wiem,ze tak mam po czyms w lub z czekolada

[tyszka_]

Napisane przez katiennn

ja nigdy nie rozumiałam dziewczyn, które mają mocne parcie na faceta, aż do teraz haha coś mi odwaliło i stwierdzilam, że moooże i bym chciała kogoś mieć może to już ten wiek

hihi z tym Panem mówisz

kochana, Ty mu akurat jesteś w stanie zaimponować. wiesz to! pewność siebie! jak katiennn nauczyła

czy ja dobrze czytam? na studniówkę? czemu wydawało mi się, że jesteś na studiach? w takim razie - jakie plany? po maturce? aaah no i czy zabierasz kogoś na studniówkę ze sobą?
- brzuch - marszczone kiecki, nieobcisłe!, odcinane pod biustem
- uda - nie miniówki, w całości zakrywające uda, wysokie buciki i czarne rajstopy wydłużają nogi (tylko czarne nie do każdej kiecki można zalożyć)
- kurtki ABSOLUTNIE nie krzywdź siebie, jeśli masz masywne uda wybierz płaszczyk! nie pożałujesz krótka kurtka dodatkowo Cię skraca, sprawia, że boki się wylewają, uda widać, a przecież nie o to chodzi!

Ja tam parcia nie mam. Byłam już w jednym długaśnym związku, a teraz od 2 lat około korzystam z uroków singlowania :P Nie narzekam póki co. Aż tak stara to nie jestem żeby się przejmować Nie mniej jednak, jakby się znalazł to nie będę marudzić

Ja też płaszczyk mam. O taki KLIK. Tylko mam rozmiar 44 i już wisi mi na ramionach. Jakoś jeszcze może tą zimę donoszę. Albo w styczniu sobie kupie coś nowego.
Kurtke też muszę kupic, jakąś sportową. Skąd ja fundusze wezme to nie wiem

Napisane przez maminka83

hahha parcie na faceta też zawsze miałam i ciągle jacyś się trafiali ale zawsze przyjaciele aż ni stąd ni z owąd przyplątało się toto cóś co zostało ze mną do teraz i morduj się teraz z takim

Dobra dobra, nie jedna by się chciała tak mordować :P

Napisane przez whisky79

Dziewczyny u mnie bardzo zle Juz mam 2,5kg na plusie od piatku a to za sprawa zaparc Mimo,ze jem produkty bogate w blonnik,pije 2l wody,na czczo wode z cytryna,w dzien zsiadle mleko,itd,itp.Probowalam juz czerwonego wina na sledzie w smietanie;mleko+kiszone ogorki i niiic Tzn niby w WC bylam 3 razy ale same "bobki"zostawilam Dzis chyba po olej rycynowy do apteki pojde bo to juz nie jest smieszne.A winowajca jest Knoppers,ktorego w sobote do kawy zjadlam,ojjj glupia ja A niby wiem,ze tak mam po czyms w lub z czekolada

Ponoć dobry jest napar z suszonych sliwek. Zalewasz wieczorem 4-5 śliwek wrzątkiem i zostawiasz na noc. Rano wypijasz i zjadasz śliwki. Nie testowane, ale zasłyszane.

[Bottega]

Melduję, że o 19.15 idę na aqua aerobic Dopiero wróciłam do domu, nogi mnie bolą od łażenia, więc pewnie będą bolały jeszcze bardziej

[LadyTo0fat]

Napisane przez tyszka_

Te droższe są to mąki ekologiczne pewnie. Choć 10zł to i tak bardzo dużo. Ja jakiś czas temu kupiłam żytnią ekologiczną (2000) za 6,5zł. Nie do ciasta lecz czasem ją używam do placka lub dziś np. zagęściłam sos troszkę (normalnie tego nie robię, ale gotowałam dziś dla całej rodziny ).

Powstrzymywanie się warto zacząć trenować już dziś. Mnie nic nie rusza. Codziennie mama i siostra piją przy mnie cole, soki, jedzą ciastka, wafelki, cukierki, czekolady itp itd Kwestia przyzwyczajenia. Dla mnie łyk coli to już jest max przesłodzony smak w ustach. Czasami biorę łyka, żeby się upewnić, że nadal mi nie smakuje :P Kiedyś doiłam litrami. Nawet ten syrop agawy kupiłam i stoi. Nie mam do czego używać. Placki jak robiłam, dodawałam starte jabłko i nie trzeba już było słodzić.
Wydaje mi się, że porządny detoks cukro słodzikowy doprowadza włąsnie do tego co mówi f_ola. Wystarczy wtedy raz na jakiś czas 2-3 kostki czekolady ( przed @ ) albo jakiś owoc (jem codziennie) i zupełnie nie ciągnie do słodyczy.

Ogółem im większa liczba w typie mąki, tym lepsza mąka, tak? Za colą i w ogóle za napojami-nie-będącymi-wodą nie przepadam, czasami piłam tylko soki typu tymbark, więc na szczęście od razu łatwiej na starcie. Co do ciastek/ciast i w ogóle to mnie też jakoś tam mocno nie ciągną jak mama kupuje, aczkolwiek czasami się zaciągam tym zapachem tylko i mi wystarczy. Ale z kolei denerwuje mnie niemiłosiernie, jak piekę sobie coś i ojciec mówi, że ja jem takie dobre rzeczy, a oni nic i dla nich nie robię... Furia mnie łapie, bo on dobrze wie, że to takie nic to co robię, a on może sobie jeść cokolwiek sobie zechce. I tak już bo na pewno wolałby moje ciastka czy inne pierdoły. Jak ja "uwielbiam" jego hasła.

Napisane przez f_ola

Poprawiłam się bo nie chciałam być chamska. Po nocy mam polot do prawienia kazań. Najpierw kazanie dla przyjaciółki przez telefon potem ochrzanienie kolegi i na Ciebie na wizazu Lady.
Jajko daj całe-najwyżej ciastka będą ciut bardziej mokre i zrób z połówki lub jednej trzeciej. Po jakimś czasie nauczysz się robić ciastka na wyczucie. Są słodkie bo jabłka sa słodkie, sok jest słodki i mleko też jest słodkawe. Można dodać rodzynki żurawinę orzechy A jak formować? Ja lubię płaskie ciacha-szybciej się pieką.Tak czy siak nie są suche -są bardziej ciągnące się przez to jabłko i są zdrowe. Sa słodkie choć Ty możesz potrzebować tygodnia odcukrzenia by zauważyć ich słodkość-jesteś przyzwyczajona do słodzika
No nie bądź zua. ja musze sobie popieprzyć i pouprzykrzać Wam diete

No problemo, nie jestem zła! A napisałaś: sok LUB mleko, czy ja wiem czy mleko jest słodkawe i da jakiś słodki posmak (?) Aha i jeszcze jedno, co z tym jabłkiem zrobić? Na tarce z dużymi oczkami, na miazgę? Iii białka nie ubijać?

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Napisane przez katiennn

czy ja dobrze czytam? na studniówkę? czemu wydawało mi się, że jesteś na studiach? w takim razie - jakie plany? po maturce? aaah no i czy zabierasz kogoś na studniówkę ze sobą?
- brzuch - marszczone kiecki, nieobcisłe!, odcinane pod biustem
- uda - nie miniówki, w całości zakrywające uda, wysokie buciki i czarne rajstopy wydłużają nogi (tylko czarne nie do każdej kiecki można zalożyć)
- kurtki ABSOLUTNIE nie krzywdź siebie, jeśli masz masywne uda wybierz płaszczyk! nie pożałujesz krótka kurtka dodatkowo Cię skraca, sprawia, że boki się wylewają, uda widać, a przecież nie o to chodzi!

A widzisz, dopiero maturalna. Nie mam pojęcia jakie plany, to mnie w ogóle przerasta, więc Wiem jedynie, że coś z matematyką, rachunkowością. Nie chcę się wyprowadzać, a dojeżdżać za miasto ciężko, tyle że akurat u mnie nie ma nic tak akurat odpowiedniego dla mnie. A pewnie się skończy na uczelni 5 przystanków ode mnie.
Partnera? Taaak, jeszcze gdyby któryś mnie chciał Sama idę z równie samotną garsteczką koleżanek.

Dzięki za rady Ale wysokie buciki... obcasy to nie dla mnie. Na wysokich się połamię, a w każdych moja szeroka łydka wygląda jeszcze gorzej niż na płasko Choć mimo to kozaki szukam na małym, grubym obcasiku, bo i długie chcę, tzn. conajmniej do połowy łydki, więc ta łyda się tak rzucać w oczy chyba nie będzie

Ale czy płaszcze takie są ciepłe jako na zimę? Mam tylko jeden taki jesienny raczej i już jak przymrozi to hoho, dlatego noszę tę nieszczęsną kurtkę.

Napisane przez f_ola

Lady nie zabieraj ze so bą Katiennn na studniówkę tylko ;D Ona chce się na impreze wkręcić i pyta xD

Hahaha, ok, zapamiętam, żeby nie dać się wrobić. Z drugiej strony nie mam nic przeciwko, ale dwieście zł () płacisz Katien za siebie

Napisane przez tyszka_

Ja też płaszczyk mam. O taki KLIK. Tylko mam rozmiar 44 i już wisi mi na ramionach. Jakoś jeszcze może tą zimę donoszę. Albo w styczniu sobie kupie coś nowego.
Kurtke też muszę kupic, jakąś sportową. Skąd ja fundusze wezme to nie wiem

Będę musiała się porozglądać.

[MaryAnne]

ale dużo piszecie, nie nadążam

no więc zjadłam dzisiaj dwa kotlety schabowe nie takie na pół talerza, tylko mniejsze, ale jednak. na swoje usprawiedliwienie powiem, że miałam straaaaaaaaszną ochotę na mięso, a żadnego mniej kalorycznego w lodówce. przynajmniej nie odgrzewałam ich na tłuszczu. dziś mam dużo ruchu, więc mam nadzieję, że nie pójdzie w biodra ewentualnie może iść w mięśnie

[f_ola]

Napisane przez LadyTo0fat

Ogółem im większa liczba w typie mąki, tym lepsza mąka, tak? Za colą i w ogóle za napojami-nie-będącymi-wodą nie przepadam, czasami piłam tylko soki typu tymbark, więc na szczęście od razu łatwiej na starcie. Co do ciastek/ciast i w ogóle to mnie też jakoś tam mocno nie ciągną jak mama kupuje, aczkolwiek czasami się zaciągam tym zapachem tylko i mi wystarczy. Ale z kolei denerwuje mnie niemiłosiernie, jak piekę sobie coś i ojciec mówi, że ja jem takie dobre rzeczy, a oni nic i dla nich nie robię... Furia mnie łapie, bo on dobrze wie, że to takie nic to co robię, a on może sobie jeść cokolwiek sobie zechce. I tak już bo na pewno wolałby moje ciastka czy inne pierdoły. Jak ja "uwielbiam" jego hasła.
No problemo, nie jestem zła! A napisałaś: sok LUB mleko, czy ja wiem czy mleko jest słodkawe i da jakiś słodki posmak (?) Aha i jeszcze jedno, co z tym jabłkiem zrobić? Na tarce z dużymi oczkami, na miazgę? Iii białka nie ubijać?
Ale czy płaszcze takie są ciepłe jako na zimę? Mam tylko jeden taki jesienny raczej i już jak przymrozi to hoho, dlatego noszę tę nieszczęsną kurtkę.

Są cieplutkie- zależy jaki kupisz. Ja mam taki niemalże do kolan
Bierz kumpla na studniówke jakiegoś
Mleko jest słodkawe zasłodzona sztucznym cukrem istotko Odwyk Ci sie przyda
Jabłko nada słodkość. Zetrzyj je na tarce o grubych oczkach. Dodaj ciut rodzynek. Mleko jest słodkie seriously A z białkiem nic nie trzeba robić Dla mnie owsianka z mlekiem, cynamonem i jabłkiem to słodkość. Spróbuj też gorzkiej czekolady i gorzkiego kakao i kawy bez słodzika
A co do ojca ja przyjęłam katorgę chłopca. Mój nie dorósł i też chce to co inni. Takie duże dziecko. Więc robie więcej ciastek czy obiad czy omleta i ojciec jest w 7 niebie(choć nadal się nie lubimy- przynajmniej staje w mojej obronie i bez marudzenia mi daje kase i odbiera z dworca) wiem okropna jestem

[katiennn]

Napisane przez f_ola

katiennn pożyjemy zobaczymy ale nauki pamiętam i zakorzeniłam je w sobie. Lubię siebie
I nie masz parcia na facetów tylko na jednego Bejbeee.

Lady nie zabieraj ze so bą Katiennn na studniówkę tylko ;D Ona chce się na impreze wkręcić i pyta xD

lub sieeebiee, tak trzymaj!
oooo no no, przeszłabym się na studniówkę!

Napisane przez maminka83

hahha parcie na faceta też zawsze miałam i ciągle jacyś się trafiali ale zawsze przyjaciele aż ni stąd ni z owąd przyplątało się toto cóś co zostało ze mną do teraz i morduj się teraz z takim

ooo to może i nas takie coś spotka

Napisane przez tyszka_

Ja tam parcia nie mam. Byłam już w jednym długaśnym związku, a teraz od 2 lat około korzystam z uroków singlowania :P Nie narzekam póki co. Aż tak stara to nie jestem żeby się przejmować Nie mniej jednak, jakby się znalazł to nie będę marudzić

Ja też płaszczyk mam. O taki KLIK. Tylko mam rozmiar 44 i już wisi mi na ramionach. Jakoś jeszcze może tą zimę donoszę. Albo w styczniu sobie kupie coś nowego.
Kurtke też muszę kupic, jakąś sportową. Skąd ja fundusze wezme to nie wiem

bez faceta źle, a z nim jeszcze gorzej czasem miałam podobnie - ponad 3 lata związku, a teraz tyle samo prawie sama jestem już. więc może najwyższa pora...

ładny płaszczyk! krój nie mój, bo nie zapiełabym się w cyckach w dwurzędówce i muszę mieć bardziej dopasowany od pasa w dół

Napisane przez Bottega

Melduję, że o 19.15 idę na aqua aerobic Dopiero wróciłam do domu, nogi mnie bolą od łażenia, więc pewnie będą bolały jeszcze bardziej

aquaaaaa aerobiiiiccc chodziłam kiedyś! super sprawa!

Napisane przez LadyTo0fat

A widzisz, dopiero maturalna. Nie mam pojęcia jakie plany, to mnie w ogóle przerasta, więc Wiem jedynie, że coś z matematyką, rachunkowością. Nie chcę się wyprowadzać, a dojeżdżać za miasto ciężko, tyle że akurat u mnie nie ma nic tak akurat odpowiedniego dla mnie. A pewnie się skończy na uczelni 5 przystanków ode mnie.
Partnera? Taaak, jeszcze gdyby któryś mnie chciał Sama idę z równie samotną garsteczką koleżanek.

Dzięki za rady Ale wysokie buciki... obcasy to nie dla mnie. Na wysokich się połamię, a w każdych moja szeroka łydka wygląda jeszcze gorzej niż na płasko Choć mimo to kozaki szukam na małym, grubym obcasiku, bo i długie chcę, tzn. conajmniej do połowy łydki, więc ta łyda się tak rzucać w oczy chyba nie będzie

Ale czy płaszcze takie są ciepłe jako na zimę? Mam tylko jeden taki jesienny raczej i już jak przymrozi to hoho, dlatego noszę tę nieszczęsną kurtkę.



Hahaha, ok, zapamiętam, żeby nie dać się wrobić. Z drugiej strony nie mam nic przeciwko, ale dwieście zł () płacisz Katien za siebie



Będę musiała się porozglądać.

masz jeszcze czas na decyzję ze studiami! spokoojnie f_ola trzeba tu troszkę zrobić porządku z samooceną, nie uważasz? co to za myślenie "który by mnie chciał?"

jeśli nie lubisz czy nie umiesz chodzić na obcasach, to może koturny? możesz też bez problemu znaleźć kozaczki na lekkim koturnie, zawsze te pare centymetrów się wyciągnie a co do płaszczyków, to pewnie że są! wywalaj tę kurtkę!



u mnie dzisiaj ok może nie tyle, co z jedzeniem jakoś super idealnie, ale jem dużo mniej i poranna owsianka jest zbawieniem na moją pracę jelit i od 4 dni regularnie, że tak powiem, zostawiam potwora w łazience hahaha http://www.youtube.com/watch?v=_8NMc...&feature=share

[tyszka_]

Napisane przez LadyTo0fat

Ogółem im większa liczba w typie mąki, tym lepsza mąka, tak? Za colą i w ogóle za napojami-nie-będącymi-wodą nie przepadam, czasami piłam tylko soki typu tymbark, więc na szczęście od razu łatwiej na starcie. Co do ciastek/ciast i w ogóle to mnie też jakoś tam mocno nie ciągną jak mama kupuje, aczkolwiek czasami się zaciągam tym zapachem tylko i mi wystarczy. Ale z kolei denerwuje mnie niemiłosiernie, jak piekę sobie coś i ojciec mówi, że ja jem takie dobre rzeczy, a oni nic i dla nich nie robię... Furia mnie łapie, bo on dobrze wie, że to takie nic to co robię, a on może sobie jeść cokolwiek sobie zechce. I tak już bo na pewno wolałby moje ciastka czy inne pierdoły. Jak ja "uwielbiam" jego hasła.

Ale czy płaszcze takie są ciepłe jako na zimę? Mam tylko jeden taki jesienny raczej i już jak przymrozi to hoho, dlatego noszę tę nieszczęsną kurtkę.

Im większa liczba tym więcej "popiołu" w środku i mąka jest ciemniejsza automatycznie. I lepsza. Ponoć

U mnie w domu z gotowaniem jest to samo. W✂✂✂✂ mnie chyta czasami. Tata wcina jakieś tony ziemniaków z sosem i pieczenią, albo kluchy itp itd a jak robie sobie zwykłęgo grillowanego kurczaka to zawsze komentarz "czemu ty masz takie dobre". Nie to, żeby mi nie smakowało. Tylko on niech je co chce. Ja mimo wszystko mam bardziej ograniczony wybór.

Ja - największy zmarzluch w okolicy - przeżyłam w tym moim płaszczyku zimę zeszłoroczną. Czyli zimno nie jest

Napisane przez katiennn

bez faceta źle, a z nim jeszcze gorzej czasem miałam podobnie - ponad 3 lata związku, a teraz tyle samo prawie sama jestem już. więc może najwyższa pora...

ładny płaszczyk! krój nie mój, bo nie zapiełabym się w cyckach w dwurzędówce i muszę mieć bardziej dopasowany od pasa w dół

jeśli nie lubisz czy nie umiesz chodzić na obcasach, to może koturny? możesz też bez problemu znaleźć kozaczki na lekkim koturnie, zawsze te pare centymetrów się wyciągnie a co do płaszczyków, to pewnie że są! wywalaj tę kurtkę!



u mnie dzisiaj ok może nie tyle, co z jedzeniem jakoś super idealnie, ale jem dużo mniej i poranna owsianka jest zbawieniem na moją pracę jelit i od 4 dni regularnie, że tak powiem, zostawiam potwora w łazience hahaha http://www.youtube.com/watch?v=_8NMc...&feature=share

Prawie taka sama sytuacja. Ok 3,5 roku związku a teraz gdzieś koło 2 już wolna żem jest. No może na wiosnę się jakiś fajny chłopiec skusi, jak będę mogła się nowym lookiem pochwalić

A cycki mam małe, to się zapinam we wszytsko


Pamiętniki z wakacji hahahaha. Jak to widziałam pierwszy raz myślałam, że umre. Nie wiem ile on tym "aktorom" zapłacili, żeby się tak poniżyć publicznie. Mam tylko nadzieje, że Ty potwora nie zostawiasz w bidecie

[Eldo_rado]

Napisane przez tyszka_

A cycki mam małe, to się zapinam we wszytsko

ja wgl nie mam

[wybOrOowa]

Napisane przez LadyTo0fat

Mieszanką studencką?


Oj tam. W sumie może upiekę sobie takie małe porcje tych ciast na święta, bo faktycznie - znając życie jeślibym upiekła całą blachę, a nawet i pół blachy, i jeśliby mi zasmakowało toooo pewnie wchłonęłabym całość. A rodzice na szczęście nie robią jakichś mega-pysznych ciast. Uwielbiam za to kupne babki piaskowe albo w tych korytkach, mniami, ale coś na wzór tego chyba nie trudno będzie zrobić. Do ćwiczeń się nie zmuszę (chyba że mój fitness będzie otwarty między świętami a sylwkiem), więc muszę się po prostu pilnować noo.


~
Tak sobie marzę i marzę o szóstce na studniówce. Choć nie mam dla kogo tam ładnie wyglądać, bo nie trawię całości tych ludzi wyłączając kilkoro, ale dla siebie bym chciałaa. Bym się dobrze czuła.
- Jakie kroje sukienek dobrze kryją fałdeczki na brzuchu i uda?
- I jakie kurtki zimowe dobrze wyglądają na takich puszystszych osobach? Bo obecnie mam starą, przymałą kurtkę; krótka, z futerkiem w środku i wyglądam jak beczka albo chociaż worek na ziemniaki.

+ Ponawiam pytanko, czy jajko z przepisu http://dietetyczneobzarstwo.blox.pl/...lodomorow.html będzie jeszcze surowe czy spokojnie mogę zjeść taką owsiankę?
~


---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------



Nie pamiętam już teraz, z jakiej strony to brałam (ogółem kilka przepisów wypróbowałam, ale te mi smakowały najbardziej), ale robi się je tak:

1 jajko (osobno żółtko i białko), 3 łyżki otrębów (ja robiłam z orkiszowych), 1 łyżka serka homo nat, 1 łyżeczka proszku do pieczenia, +- aromat do wypieków (dałam waniliowy), można kakao (dałam 1 łyżeczkę). Do tego 8-9 tabletek słodzika (pokruszyłam), chyba że słodzisz w inny sposób.

Wymieszać wszystko oprócz białka, warto odłożyć na jakiś czas, żeby otręby napęczniały. Ubić białko, delikatnie razem wszystko wymieszać, piec w piekarniku temp. ok. 175 stopni, 35-40min -> lepiej sprawdzać, czy już są dobre i zależy też, jakie chcesz -> ja trzymałam dłuugo, bo chciałam żeby były takie chrupkie całe, kruche Wyszło mi 14 takich ciasteczek, dość płasko je nakładać na blachę najlepiej. Ja blachę wykładałam folią aluminiową i posmarowałam olejem, bo inaczej mi się nigdy nic nie chce oderwać, ale to zależy jak komu, jaka folia/papier i w ogóle.

Dzięki za przepis ja kiedyś ukrywałam swój akurat po ciążowy zwisający brzuch pod takim gorsetem wyszczuplającym i dużo mi pomógł akurat pod sukienką brzucha nie było widać i wyszczuplił mnie czułam się o niebo lżejsza

[

Napisane przez tyszka_

Te droższe są to mąki ekologiczne pewnie. Choć 10zł to i tak bardzo dużo. Ja jakiś czas temu kupiłam żytnią ekologiczną (2000) za 6,5zł. Nie do ciasta lecz czasem ją używam do placka lub dziś np. zagęściłam sos troszkę (normalnie tego nie robię, ale gotowałam dziś dla całej rodziny ).

Powstrzymywanie się warto zacząć trenować już dziś. Mnie nic nie rusza. Codziennie mama i siostra piją przy mnie cole, soki, jedzą ciastka, wafelki, cukierki, czekolady itp itd Kwestia przyzwyczajenia. Dla mnie łyk coli to już jest max przesłodzony smak w ustach. Czasami biorę łyka, żeby się upewnić, że nadal mi nie smakuje :P Kiedyś doiłam litrami. Nawet ten syrop agawy kupiłam i stoi. Nie mam do czego używać. Placki jak robiłam, dodawałam starte jabłko i nie trzeba już było słodzić.
Wydaje mi się, że porządny detoks cukro słodzikowy doprowadza włąsnie do tego co mówi f_ola. Wystarczy wtedy raz na jakiś czas 2-3 kostki czekolady ( przed @ ) albo jakiś owoc (jem codziennie) i zupełnie nie ciągnie do słodyczy.

aaaa ja kupiłam syrop z agawy pychotka taki podobny do miodzio no i dzięki Tobie kochana znalazłam go w tym swoim realu tyle że ok 13zł za 250ml ale cyba starczy na długo ...ale kupiłam ciemną bułeczkę z ziarenkami i delkatnie posmarowałam masełkiem i cieniutkooooo polałam i zjadłam aH rarytas
ja prawie codziennie jem grejfruta albo gruszkę albo jak coś innego wpadnie

Napisane przez maminka83

hahha parcie na faceta też zawsze miałam i ciągle jacyś się trafiali ale zawsze przyjaciele aż ni stąd ni z owąd przyplątało się toto cóś co zostało ze mną do teraz i morduj się teraz z takim

dobre


a mieszanka studencka pycha like it !


ps. ja mam problem z doborami kurtek bo właśnie ze względu na duże cycki rzadko kiedy mogę się w czymś zapiąć
a teraz chodzę w zeszłorocznej do połowy tyłka

[f_ola]

Katiennn Ty na nią krzycz za brak pewności siebie. jesteś w tym najlepsza. Mi pomogłaś.
Ja krzyczę za słodzik, za dużo otrębów, oszukiwanie organizmu, małą ilość kalorii, grzechy,nie szanowanie żołądka, sztuczne słodycze i stymulacja insuliny...

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Ejjj dajcie troche cyckówwww!

[katiennn]

Napisane przez tyszka_

Prawie taka sama sytuacja. Ok 3,5 roku związku a teraz gdzieś koło 2 już wolna żem jest. No może na wiosnę się jakiś fajny chłopiec skusi, jak będę mogła się nowym lookiem pochwalić

A cycki mam małe, to się zapinam we wszytsko


Pamiętniki z wakacji hahahaha. Jak to widziałam pierwszy raz myślałam, że umre. Nie wiem ile on tym "aktorom" zapłacili, żeby się tak poniżyć publicznie. Mam tylko nadzieje, że Ty potwora nie zostawiasz w bidecie

na wiosnę mówisz? pomyślimyyy hahaha nie ja nie w bidecie, tylko w klozecieee

Napisane przez Eldo_rado

ja wgl nie mam

coś tam maaaasz na pewnooo, każda ma!

Napisane przez f_ola

Katiennn Ty na nią krzycz za brak pewności siebie. jesteś w tym najlepsza. Mi pomogłaś.
Ja krzyczę za słodzik, za dużo otrębów, oszukiwanie organizmu, małą ilość kalorii, grzechy,nie szanowanie żołądka, sztuczne słodycze i stymulacja insuliny...


Ejjj dajcie troche cyckówwww!

cieszę się, że pomogłam

( . )( . ) proszę kochanie

[Eldo_rado]

Napisane przez katiennn

coś tam maaaasz na pewnooo, każda ma!

coś tam- dobrze powiedziane

[f_ola]

dzięki Katiennku

[MaryAnne]

ej dziewczyny, co wy z tymi cyckami? duże cycki - duży problem na przykład w takim płaszczyku co tu ktoś podawał, wyglądałabym jak tankowiec golfy odpadają z tego samego powodu, podskoki albo biegi są interesujące dla płci przeciwnej, już nie mówiąc o tym co robi karmienie piersią i wiek w połączeniu z grawitacją w sumie zawsze się cieszyłam, że mam duże, ale teraz myślę, że nie narzekałabym przy mniejszych
a i jeszcze zapomniałam o interesującym efekcie w bluzkach na guziczki

[tyszka_]

Napisane przez wybOrOowa

Dzięki za przepis ja kiedyś ukrywałam swój akurat po ciążowy zwisający brzuch pod takim gorsetem wyszczuplającym i dużo mi pomógł akurat pod sukienką brzucha nie było widać i wyszczuplił mnie czułam się o niebo lżejsza


aaaa ja kupiłam syrop z agawy pychotka taki podobny do miodzio no i dzięki Tobie kochana znalazłam go w tym swoim realu tyle że ok 13zł za 250ml ale cyba starczy na długo ...ale kupiłam ciemną bułeczkę z ziarenkami i delkatnie posmarowałam masełkiem i cieniutkooooo polałam i zjadłam aH rarytas
ja prawie codziennie jem grejfruta albo gruszkę albo jak coś innego wpadnie

dobre

a mieszanka studencka pycha like it !

ps. ja mam problem z doborami kurtek bo właśnie ze względu na duże cycki rzadko kiedy mogę się w czymś zapiąć
a teraz chodzę w zeszłorocznej do połowy tyłka

Ja mojego to chyba do przyszłej zimy nie wykorzystam. Nie mam do czego. Placki to ostatnio z owocami robiłam, albo na ostro. Tak na kanapkę to fuuuu. Nie pasuje mi nic słodkiego do chleba, a żytniego to już zupełnie.

Napisane przez katiennn

na wiosnę mówisz? pomyślimyyy hahaha nie ja nie w bidecie, tylko w klozecieee

Noo bo wiesz... ciepło będzie! W kwietniu już będę mogła sukienkę fajną w mniejszym rozmiarze kupić. Nogą zanęcić... haha
Choć w sumie poczekam do lata. Skoro planuje przeprowadzkę do Krakowa, to chyba tam zacznę polować

Napisane przez MaryAnne

ej dziewczyny, co wy z tymi cyckami? duże cycki - duży problem na przykład w takim płaszczyku co tu ktoś podawał, wyglądałabym jak tankowiec golfy odpadają z tego samego powodu, podskoki albo biegi są interesujące dla płci przeciwnej, już nie mówiąc o tym co robi karmienie piersią i wiek w połączeniu z grawitacją w sumie zawsze się cieszyłam, że mam duże, ale teraz myślę, że nie narzekałabym przy mniejszych
a i jeszcze zapomniałam o interesującym efekcie w bluzkach na guziczki

Eeee takie tam gadanie. Na małe też jest dużo minusów :P
No ale wiecie, jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Przynajmniej do czasu, kiedy operacja powiększania biustu nie będzie się wiązała z napompowanymi balonami

[LadyTo0fat]

Napisane przez f_ola

Są cieplutkie- zależy jaki kupisz. Ja mam taki niemalże do kolan
Bierz kumpla na studniówke jakiegoś
Mleko jest słodkawe zasłodzona sztucznym cukrem istotko Odwyk Ci sie przyda
Jabłko nada słodkość. Zetrzyj je na tarce o grubych oczkach. Dodaj ciut rodzynek. Mleko jest słodkie seriously A z białkiem nic nie trzeba robić Dla mnie owsianka z mlekiem, cynamonem i jabłkiem to słodkość. Spróbuj też gorzkiej czekolady i gorzkiego kakao i kawy bez słodzika
A co do ojca ja przyjęłam katorgę chłopca. Mój nie dorósł i też chce to co inni. Takie duże dziecko. Więc robie więcej ciastek czy obiad czy omleta i ojciec jest w 7 niebie(choć nadal się nie lubimy- przynajmniej staje w mojej obronie i bez marudzenia mi daje kase i odbiera z dworca) wiem okropna jestem

Nieee mam co za kumpla wziąć na studniówkę. Ogólnie u mnie krucho ze znajomościami, a ostatnio tym bardziej, taka oto towarzyska jestem
Gorzka kawa, ale z mlekiem jest ok. Gorzkie kakao też ok, tylko do czego gorzkie miałabym dodawać?

Napisane przez katiennn

masz jeszcze czas na decyzję ze studiami! spokoojnie f_ola trzeba tu troszkę zrobić porządku z samooceną, nie uważasz? co to za myślenie "który by mnie chciał?"

jeśli nie lubisz czy nie umiesz chodzić na obcasach, to może koturny? możesz też bez problemu znaleźć kozaczki na lekkim koturnie, zawsze te pare centymetrów się wyciągnie a co do płaszczyków, to pewnie że są! wywalaj tę kurtkę!

u mnie dzisiaj ok może nie tyle, co z jedzeniem jakoś super idealnie, ale jem dużo mniej i poranna owsianka jest zbawieniem na moją pracę jelit i od 4 dni regularnie, że tak powiem, zostawiam potwora w łazience hahaha http://www.youtube.com/watch?v=_8NMc...&feature=share

Obawiam się, że na koturnie to się wyrżnę ostro, chyba że by była jakąś niegładka podeszwa. No nic, rozejrzę się, tylko że z moją wielką stopą to ciężko coś super znaleźć
Hahaha, jaki chory filmik.

Napisane przez tyszka_

Im większa liczba tym więcej "popiołu" w środku i mąka jest ciemniejsza automatycznie. I lepsza. Ponoć

U mnie w domu z gotowaniem jest to samo. W✂✂✂✂ mnie chyta czasami. Tata wcina jakieś tony ziemniaków z sosem i pieczenią, albo kluchy itp itd a jak robie sobie zwykłęgo grillowanego kurczaka to zawsze komentarz "czemu ty masz takie dobre". Nie to, żeby mi nie smakowało. Tylko on niech je co chce. Ja mimo wszystko mam bardziej ograniczony wybór.

Ja - największy zmarzluch w okolicy - przeżyłam w tym moim płaszczyku zimę zeszłoroczną. Czyli zimno nie jest

Ja nie wiem, ale jestem nerwowa w stosunku akurat do ojca, więc te jego gadki właśnie jak Twojego to mnie od razu rozsadzają od środka i wybucham.

Napisane przez Eldo_rado

ja wgl nie mam

Ja teraz też już prawie nieee, ale mi zmalaaały Może i lepiej, bo mimo młodego wieku wcale nie były jędrne ani nic, więc chyba i tak lepsze małe w takim wypadku.

Napisane przez f_ola

Katiennn Ty na nią krzycz za brak pewności siebie. jesteś w tym najlepsza. Mi pomogłaś.
Ja krzyczę za słodzik, za dużo otrębów, oszukiwanie organizmu, małą ilość kalorii, grzechy,nie szanowanie żołądka, sztuczne słodycze i stymulacja insuliny...

Aż tyle we mnie zuuuaaaa? Ja wcale nie grzeszę!

[tyszka_]

Napisane przez LadyTo0fat

Obawiam się, że na koturnie to się wyrżnę ostro, chyba że by była jakąś niegładka podeszwa. No nic, rozejrzę się, tylko że z moją wielką stopą to ciężko coś super znaleźć
Hahaha, jaki chory filmik.

No co Ty!
Koturny są czasami wygodniejsze od płaskich butów
Ja mam takie całkiem fajne. Nie są max wysokie - 7cm, ale jak na moje 175 to w sam raz. Mega wygodne są. Mogę łazić godzinami i nic nogi nie bolą, ani sie nie chwieje itp itd. A kupiłam w jakimś takim zwykłym sklepie za 70zł
Warto się porozglądać i poprzymierzać.

[wybOrOowa]

Napisane przez f_ola

Katiennn Ty na nią krzycz za brak pewności siebie. jesteś w tym najlepsza. Mi pomogłaś.
Ja krzyczę za słodzik, za dużo otrębów, oszukiwanie organizmu, małą ilość kalorii, grzechy,nie szanowanie żołądka, sztuczne słodycze i stymulacja insuliny...

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Ejjj dajcie troche cyckówwww!

ja bym oddała z chęcią ale po moim żywocie zapisane są 50% dla mamy i 50% dla przyjaciółki ...więc niestety żadna z nich nie zrezygnuje no chyba że im nagla urosną ...
poczekaj dopiero Ci cycki urosną ze dwa rozmiary jak będziesz w ciąży

Napisane przez MaryAnne

ej dziewczyny, co wy z tymi cyckami? duże cycki - duży problem na przykład w takim płaszczyku co tu ktoś podawał, wyglądałabym jak tankowiec golfy odpadają z tego samego powodu, podskoki albo biegi są interesujące dla płci przeciwnej, już nie mówiąc o tym co robi karmienie piersią i wiek w połączeniu z grawitacją w sumie zawsze się cieszyłam, że mam duże, ale teraz myślę, że nie narzekałabym przy mniejszych
a i jeszcze zapomniałam o interesującym efekcie w bluzkach na guziczki

słuchajcie koleżanki dobrze mówi duże cycki duży problem a ostatnio napotkałam hasło :" im większe cycki za młodu tym dłuższe na starość" więc nie ma czego zazdrościć i właśnie takie głupie sytuacje muszę nosić rozmiar bluzki ,kurtki ,koszul,itp bo albo się w cyckach nie dopinam albo są automatycznie krótki jak się opną na cyckach więc porażka ...dla mnie to był odwieczny problem :/

Napisane przez tyszka_

Ja mojego to chyba do przyszłej zimy nie wykorzystam. Nie mam do czego. Placki to ostatnio z owocami robiłam, albo na ostro. Tak na kanapkę to fuuuu. Nie pasuje mi nic słodkiego do chleba, a żytniego to już zupełnie.



Noo bo wiesz... ciepło będzie! W kwietniu już będę mogła sukienkę fajną w mniejszym rozmiarze kupić. Nogą zanęcić... haha
Choć w sumie poczekam do lata. Skoro planuje przeprowadzkę do Krakowa, to chyba tam zacznę polować


Eeee takie tam gadanie. Na małe też jest dużo minusów :P
No ale wiecie, jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Przynajmniej do czasu, kiedy operacja powiększania biustu nie będzie się wiązała z napompowanymi balonami

polowanie ja zawsze miałam metodę nie szukam sam się znajdzie i znalazł się , zrobił mi dziecko i w czerwcu ślub to wariant dla ekstremalnych
ale ogólnie na zimę lepiej , przytuli,ogrzeje, rozgrzeje itp i jeszcze doda motywacji


u mnie w miarę dobrze z jedzeniem na co dzień waga powoli spada więc nie ma tragedii ,tyle że ruchu miałam prawię zero siedząc w domu z chorym dzieckiem zamiast spacerować ale postaram się nadrobić troszkę dzisiaj
budzę się kawą z mleczkiem no i później jak zwykle owsianka na mleku
miłego ciepłego dnia
wczoraj takie piękne słoneczko było

[katiennn]

haha polujeeeemy laski!

milego dnia! u mnie 7 stopni, więc ciepłooo

[wybOrOowa]

ale tu cicho

[kazza06]

Hej dziewczyny,

Mam nadzieje ze nie jest zapozno i przyjmiecie mnie do swojego grona. Mam 165 cm wzrostu i waze cos kolo 79 kg marze o 60, moze z wami mi sie uda.
Staram sie malo jesc, z ruchem jest kiepsko, bo poprostu mi sie nie chce. Chcialabym ktoregos dnia sie obudzic i pierwsze co to nie pomyslec: co zjem na śniadanie i czy te ciastka co wczoraj kupilam dalej sa w szafce.

Nie wiem czy wy tez tak macie, ze jak patrzycie w lustro to nie widzicie za bardzo jak duze jest wasze cialo. Ja tak mam poprostu nie widze jak gruba jestem i chyba to moj problem. Dopoki sobie tego nie uswiadomie to bede myslala ze wszystko jest ok, a wiem ze nie jest.

Podajcie jakies skuteczne sposoby na zrzucenie tego koszmaru. Juz nie mam sily. Ratujcie:/

[f_ola]

Napisane przez LadyTo0fat

Nieee mam co za kumpla wziąć na studniówkę. Ogólnie u mnie krucho ze znajomościami, a ostatnio tym bardziej, taka oto towarzyska jestem
Gorzka kawa, ale z mlekiem jest ok. Gorzkie kakao też ok, tylko do czego gorzkie miałabym dodawać?

Ja nie wiem, ale jestem nerwowa w stosunku akurat do ojca, więc te jego gadki właśnie jak Twojego to mnie od razu rozsadzają od środka i wybucham.

Aż tyle we mnie zuuuaaaa? Ja wcale nie grzeszę!

Gorzkie kakao z mlekiem jako zamiennik tego słodkiego. Pychaa! A kumpel sam płaci of course. Na studiach odpoczniesz od rodziców

Napisane przez wybOrOowa

ja bym oddała z chęcią ale po moim żywocie zapisane są 50% dla mamy i 50% dla przyjaciółki ...więc niestety żadna z nich nie zrezygnuje no chyba że im nagla urosną ...
poczekaj dopiero Ci cycki urosną ze dwa rozmiary jak będziesz w ciąży

słuchajcie koleżanki dobrze mówi duże cycki duży problem a ostatnio napotkałam hasło :" im większe cycki za młodu tym dłuższe na starość" więc nie ma czego zazdrościć i właśnie takie głupie sytuacje muszę nosić rozmiar bluzki ,kurtki ,koszul,itp bo albo się w cyckach nie dopinam albo są automatycznie krótki jak się opną na cyckach więc porażka ...dla mnie to był odwieczny problem :/

Ale ja mam naprawdęęęę małe cycki! Wiesz jakie niewygodne są push upy? ja chce żeby mi urosły teraz a dziecko bym wzięła za 12 -13 lat cooo?Taki układ że wzamian za cycki będzie dziecko ba nawet dwójka! Ale teraz mają urosnąć Dwa rozmiary o maaaamoo już wiem czemu warto dziecko sobie machnąć *.*

Już jestem! Nie będzie juz cicho

[wybOrOowa]

Napisane przez f_ola

Gorzkie kakao z mlekiem jako zamiennik tego słodkiego. Pychaa! A kumpel sam płaci of course. Na studiach odpoczniesz od rodziców

Ale ja mam naprawdęęęę małe cycki! Wiesz jakie niewygodne są push upy? ja chce żeby mi urosły teraz a dziecko bym wzięła za 12 -13 lat cooo?Taki układ że wzamian za cycki będzie dziecko ba nawet dwójka! Ale teraz mają urosnąć Dwa rozmiary o maaaamoo już wiem czemu warto dziecko sobie machnąć *.*

Już jestem! Nie będzie juz cicho

kurcze a wiesz jak ciężko jest dostać ładny modny fajny stanik w rozmiarze D lub DD?? jeszcze do nie dawna były to tylko babcine staniki takie z grubymi ramiączkami itp rzygać się chciało ;/ dopiero od kilku lat sklepy oferują większe rozmiary , fasony i modne kobiece ...raz w życiu udało mi się dostać stanik w zebrę bo takich to nigdy nie ma w dużych rozmiarach a rozmiar od A do C to wszystko znajdziesz ,zebry paski sraski kwadraty kolory wzory i srory wrrrr
apel do CYCKÓW foliiiii rośnijcieeeeeeeee !!!!!!!!

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Napisane przez kazza06

Hej dziewczyny,

Mam nadzieje ze nie jest zapozno i przyjmiecie mnie do swojego grona. Mam 165 cm wzrostu i waze cos kolo 79 kg marze o 60, moze z wami mi sie uda.
Staram sie malo jesc, z ruchem jest kiepsko, bo poprostu mi sie nie chce. Chcialabym ktoregos dnia sie obudzic i pierwsze co to nie pomyslec: co zjem na śniadanie i czy te ciastka co wczoraj kupilam dalej sa w szafce.

Nie wiem czy wy tez tak macie, ze jak patrzycie w lustro to nie widzicie za bardzo jak duze jest wasze cialo. Ja tak mam poprostu nie widze jak gruba jestem i chyba to moj problem. Dopoki sobie tego nie uswiadomie to bede myslala ze wszystko jest ok, a wiem ze nie jest.

Podajcie jakies skuteczne sposoby na zrzucenie tego koszmaru. Juz nie mam sily. Ratujcie:/

Witamy w naszym gronie super że jesteś w Qpie raźniej i może łatwiej mi na pewno a co byś była gotowa poświęcić ze swojego dotychczasowego jedzenia i życia żeby schudnąć ? być piękną i zdrową ?

[f_ola]

Napisane przez kazza06

Hej dziewczyny,

Mam nadzieje ze nie jest zapozno i przyjmiecie mnie do swojego grona. Mam 165 cm wzrostu i waze cos kolo 79 kg marze o 60, moze z wami mi sie uda.
Staram sie malo jesc, z ruchem jest kiepsko, bo poprostu mi sie nie chce. Chcialabym ktoregos dnia sie obudzic i pierwsze co to nie pomyslec: co zjem na śniadanie i czy te ciastka co wczoraj kupilam dalej sa w szafce.

Nie wiem czy wy tez tak macie, ze jak patrzycie w lustro to nie widzicie za bardzo jak duze jest wasze cialo. Ja tak mam poprostu nie widze jak gruba jestem i chyba to moj problem. Dopoki sobie tego nie uswiadomie to bede myslala ze wszystko jest ok, a wiem ze nie jest.

Podajcie jakies skuteczne sposoby na zrzucenie tego koszmaru. Juz nie mam sily. Ratujcie:/

My Cię nie uratujemy. Sama musisz się ratować. Musisz ? Raczej chcesz.My Cię z chęcią wesprzemy Na diecie jemy nie tylko mniej ale i odpowiednio. Kochana widzisz jaka jesteś ale nie przyznajesz się do tego. Ja tam widziałam i widzę jakie jest dokładnie moje ciało- ale to raczej kwestia obiektywizmu i starych kompleksów. Trzeba lubić i kochać siebie co oznacza że jemy ładnie, zdrowo i dbamy o siebie. Ciasta oddajemy komuś a śniadanie- to najważniejszy posiłek więc warto o nim pomyśleć

Napisane przez wybOrOowa

kurcze a wiesz jak ciężko jest dostać ładny modny fajny stanik w rozmiarze D lub DD?? jeszcze do nie dawna były to tylko babcine staniki takie z grubymi ramiączkami itp rzygać się chciało ;/ dopiero od kilku lat sklepy oferują większe rozmiary , fasony i modne kobiece ...raz w życiu udało mi się dostać stanik w zebrę bo takich to nigdy nie ma w dużych rozmiarach a rozmiar od A do C to wszystko znajdziesz ,zebry paski sraski kwadraty kolory wzory i srory wrrrr
apel do CYCKÓW foliiiii rośnijcieeeeeeeee !!!!!!!!

Ojj to aż taki problem? Nie wiedziałaaam! Może i lepiej mieć to małe B i czekać na cud lub jakąś dekade na dzieci ewentualne? Tylko z kim skoro cycków nie mam to żadnego nie złapie hahahaha Co do staników to noszę prawie same cieliste, czarne i ze trzy na krzyż kolorowe(bo mi pod bluzki nie pasują najczęściej) Hahahah no mogą urosnąć -może Ciebie posłuchają

Miłego dnia dziewczynkiiii!
Właśnie zeżarłam miche pomidorowej i kurczaka w imbirze zrobiłam Teraz odpoczynek a potem fitnesssik!

[wybOrOowa]

Napisane przez f_ola

My Cię nie uratujemy. Sama musisz się ratować. Musisz ? Raczej chcesz.My Cię z chęcią wesprzemy Na diecie jemy nie tylko mniej ale i odpowiednio. Kochana widzisz jaka jesteś ale nie przyznajesz się do tego. Ja tam widziałam i widzę jakie jest dokładnie moje ciało- ale to raczej kwestia obiektywizmu i starych kompleksów. Trzeba lubić i kochać siebie co oznacza że jemy ładnie, zdrowo i dbamy o siebie. Ciasta oddajemy komuś a śniadanie- to najważniejszy posiłek więc warto o nim pomyśleć

Ojj to aż taki problem? Nie wiedziałaaam! Może i lepiej mieć to małe B i czekać na cud lub jakąś dekade na dzieci ewentualne? Tylko z kim skoro cycków nie mam to żadnego nie złapie hahahaha Co do staników to noszę prawie same cieliste, czarne i ze trzy na krzyż kolorowe(bo mi pod bluzki nie pasują najczęściej) Hahahah no mogą urosnąć -może Ciebie posłuchają

Miłego dnia dziewczynkiiii!
Właśnie zeżarłam miche pomidorowej i kurczaka w imbirze zrobiłam Teraz odpoczynek a potem fitnesssik!

teraz jest mniejszy problem ze znalezieniem niż kiedyś ..powiedzmy że ujdzie ...ja bym wolała mnieć mniejsze i na starość mniej obwisłe
przestań są fanatycy i małych i dużych ale przecież cycki nie są najważniejsze tylko TY !!! a jak ktoś chce mieć tylko dla cycków to i niech się wali na jądra
ja większość mam czarnych ...pojedyńcze sztuki białych i jeden żołty , zebra i błękitny
ja idę na gotowanego cycka z kurczaka w przyprawach z surówką z poraaa

[Eldo_rado]

Napisane przez wybOrOowa

są fanatycy i małych i dużych ale przecież cycki nie są najważniejsze tylko TY !!

dokładnie! cycki kiedyś i tak opadną a to co mamy w środku zostanie