obowiązek sprzątania w domu TŻ... - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-11-19, 20:07   #181
keira2008
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 800
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...

U mnie TŻ jest codziennie, od południa do samiuśkiego wieczora. Co tydzień w weekend nocuje u mnie. Korzysta z WC, chodzi korytarzem, przebywa u mnie w pokoju, je kolacje i czasami obiady- więc musiałby praktycznie całe mieszkanie sprzątać poza 3 pokojami
Aaaaa nadmieniając że jak bawi się z moim królikiem i go głaszcze, czasem karmi, to więc musi sprzątać mu :P

Smieszna i żałosna sytuacja. Dziwię sie Tobie autorko, że się na to godzisz. Ja jadąc w gości, czy nawet odwiedzając kogoś nie wyobrażam sobie, żebym miała sprzątać komuś kibel i żeby jeszcze mi na to grafik narzucili

Myślałam że stereotypy aż takie już nie istnieją..
Rozumiem można pomóc w czymś. Jak ktoś poprosi czy samemu zaproponować drobną pomoc, ale żeby sprzątać w kiblu w obcym domu gdzie z tego miejsca skorzysta się tylko kilka razy? I po całym tyg gdzie każdy tam załatwia swoje potrzeby Ty masz to myć?

Jego rodzina nie ma do Ciebie za grosz szacunku. Mają Cie za darmową pomywaczkę i sprzątaczkę- tego chcesz w życiu?
Nie daj sobą pomiatać, pokaż że jesteś warta więcej, postaw się teściowej, powiedz TŻtowi o tym, że nie bedziesz wiecej sprzatała i ze nie zyczysz sobie takich uwag teściowej.
Myślę, że jeśli Twojemu TŻtowi to nie przeszkadza ze masz grafik mycia łazienki, że teściowa tak się odnosi do Ciebie- to wynika to tylko i wyłącznie z jego wychowania. Przyzwala na to, bo to dla niego widocznie jest normalne.
On się nie zmieni, został tak wychowany i tak zostanie już.
Nie licz także zanadto na to, że jak bedziecie na swoim to bedzie pomagał
Sądząc po tym co piszesz moge domniemywać że powie coś w stylu "ja pracowałem przy mieszkaniu, to ty je bedziesz sprzatac"
I załatwi Cie tak że będziesz pomywaczką i w waszym wspólnym mieszkaniu. Też pytanie czy dom i działka będzie tylko na niego. Bo jak tak- to już w ogóle przechlapane będziesz miała.

Dziewczyno, miej więcej szacunku do samej siebie i nie dawaj się ponizać tak.
__________________

keira2008 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-19, 20:10   #182
Rajni
Zadomowienie
 
Avatar Rajni
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 351
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...

Cytat:
Napisane przez Lea_ny Pokaż wiadomość
A nie zauważyłyście, że ona wcale nie chce tam siedzieć 3 dni? Ale jak zaproponowała, ze wpadnie na jeden (albo żeby on przyjechał do niej), to usłyszała, że ma przyjechać, bo posprzątać trzeba Więc wcale nie jest tak jak piszecie: ona nie sprząta tam dlatego, że przyjeżdża - tylko przyjeżdża, dlatego żeby sprzątać.
Zgadzam się.
W poprzednich wątkach autorka opisywała, że narzeczony nie chce się zgodzić na jej przyjazdy w sobotę wieczorem, bo trzeba posprzątać i ugotować i jeśli przyjedzie tak późno to tego nie zrobi. Do autorki domu nie chce przyjeżdżać bo nie lubi jej (samotnej) matki, źle się czuje w jej towarzystwie, mimo ze ta nigdy źle go nie potraktowała.
To nie ma nic wspólnego z tym, że często bywa w domu narzeczonego i powinna pomagać. Bo można pomóc w zmywaniu, kupić składniki na kolacje, upiec ciasto w ramach wdzięczności, ale nie dyżurować w myciu kibla w domu, w którym się nie mieszka (to tylko przykład).

Autorka dla swojego narzeczonego i jego rodziny jest popychadłem i nigdy nikim więcej nie będzie nawet po ślubie.

A teraz pewnie nie pisze bo przebywa u narzeczonego w domu i jest taka zarobiona że nie ma czasu na siedzenie na Internecie.
Rajni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-19, 20:16   #183
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...

Cytat:
Napisane przez Rajni Pokaż wiadomość
Zgadzam się.
W poprzednich wątkach autorka opisywała, że narzeczony nie chce się zgodzić na jej przyjazdy w sobotę wieczorem, bo trzeba posprzątać i ugotować i jeśli przyjedzie tak późno to tego nie zrobi. Do autorki domu nie chce przyjeżdżać bo nie lubi jej (samotnej) matki, źle się czuje w jej towarzystwie, mimo ze ta nigdy źle go nie potraktowała.
To nie ma nic wspólnego z tym, że często bywa w domu narzeczonego i powinna pomagać. Bo można pomóc w zmywaniu, kupić składniki na kolacje, upiec ciasto w ramach wdzięczności, ale nie dyżurować w myciu kibla w domu, w którym się nie mieszka (to tylko przykład).

Autorka dla swojego narzeczonego i jego rodziny jest popychadłem i nigdy nikim więcej nie będzie nawet po ślubie.

A teraz pewnie nie pisze bo przebywa u narzeczonego w domu i jest taka zarobiona że nie ma czasu na siedzenie na Internecie.

Zgadzam się, a to, że jest u niego 3 dni w tygodniu nie oznacza, że ktokolwiek ma jej prawo narzucać grafik i zmuszać, by przyjechała i zrobiła obiadek
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-19, 20:19   #184
lovely_xd
Raczkowanie
 
Avatar lovely_xd
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Śląsk (:
Wiadomości: 265
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...

dziękuje za wszystkie odpowiedzi trochę ich dużo ;D nie wiedziałam, że będzie aż taki odzew ;P

no więc... oczywiście jestem u TŻ od wczoraj (piątek).. no i oczywiśćie jak przyjechałam to w WC ręczniki, te co powiesiłam pare tygodni temu dalej wisiały, całe już mokre ;/ kibel był że tak powiem z żółtymi plamami.... <rzygi>, podłoga zasyfiona... ale mam to gdzieś! nie ruszę tego!! porozmawiałam z TŻ i oznajmiłam mu, że ja napewno nie będe przyjezdzac w piątki i sprzątać wc po całym tygodniu użytkowania go przez jego braci i szwagierkę.... mogę ewentualnie umywalkę przetrzeć jak nabrudzę... a nie po kimś myć o dziwo, powiedział, że mnie rozumie

co do tego mopowego prezentu.. to nie wszyscy to zrozumieli... mama TŻ kupiła ten mop dla siebie do domu, tylko gdy wróciła z zakupów i to powiedziała że dla mnie też ma prezent - mop, bo lubię myć schody ...

co do mojego dyżuru w ten weekend... wczoraj oczywiście palcem nie kiwnęłam i nadal WC jest zasyfiony, trochę ciężko mi się z tego korzysta, ale bywały gorsze warunki... ale ja nie jestem jakaś pi... co będzie innym kible sprzątać...
dziś rano byliśmy z TŻ na mieście popytać się o okna, a potem pół dnia zamiataliśmy i sprzątaliśmy na budowie... to akurat robię z przyjemnością bo to może też być mój domek i chcemy się jak najszybcej wprowadzić.....
w domu przyszłej teściowej nie kiwnęłam palcem, przyszłam na gotowy obiadek (tylko zupę zjadłam, bo jeszcze by miała pretensje, że za dużo jej zjadłam za darmo i głupio mi było ;P)...
porozmawiałam z TŻ o tym wszystkim, powiedziałam że albo przyjezdzam do niego na cały weekend i razem go spędzamy, mogę z nim być na budowie itp. albo przyjezdzam dopiero w sobotę wieczorem, jak już będzie miał dla mnie czas... bo nie muszę siedzieć tu u kogoś i sprzątać i gotować, jak mogę w tym czasie to zrobić w domu, pouczyć się coś, pisać pracę licjencjacką, popracować (dorabiam przez internet), a nie u kogoś siedzieć cały dzień... chyba doszliśmy do jakiegoś porozumienia, zobaczymy jak to będzie...
nie dam się tak traktować i choćby mieli mnie nie lubieć, uważać za jakąś pyskatą to mam to w d..., nie będe czyimś popychadłem....

niedługo święta, pewnie znów usłyszę tekst od mamy TŻ, że nie dostane prezentu, bo musi kupić synowym i za dużo by ją to wszystko kosztowało ;D tak jak rok temu ;p

im bardziej się chciałam głupia podlizać, pomóc, tym bardziej mnie traktują jak śmiecia... czas to zmienić!

Kocham mojego TŻ, chce z nim byc.. mimo jego rodzinki, zwyczajów w jego domu.. wierzę, że on jest inny, będzie mi pomagać w domowych obowiązkach, nie raz o tym rozmawialiśmy... on mi mówił, że chce mnie od razu w tym jego domu zameldować... cały czas jak mówi o tym domu, to mówi NASZ DOM a nie MÓJ....
__________________
[euc3]207905[/euc3]
lovely_xd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-19, 20:28   #185
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...

No tak, dom to kusząca opcja.
Na tyle, że można znieść pomiatanie nami przez wszystkich
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-19, 20:42   #186
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...

Cytat:
Napisane przez lovely_xd Pokaż wiadomość
dziękuje za wszystkie odpowiedzi trochę ich dużo ;D nie wiedziałam, że będzie aż taki odzew ;P

no więc... oczywiście jestem u TŻ od wczoraj (piątek).. no i oczywiśćie jak przyjechałam to w WC ręczniki, te co powiesiłam pare tygodni temu dalej wisiały, całe już mokre ;/ kibel był że tak powiem z żółtymi plamami.... <rzygi>, podłoga zasyfiona... ale mam to gdzieś! nie ruszę tego!! porozmawiałam z TŻ i oznajmiłam mu, że ja napewno nie będe przyjezdzac w piątki i sprzątać wc po całym tygodniu użytkowania go przez jego braci i szwagierkę.... mogę ewentualnie umywalkę przetrzeć jak nabrudzę... a nie po kimś myć o dziwo, powiedział, że mnie rozumie

co do tego mopowego prezentu.. to nie wszyscy to zrozumieli... mama TŻ kupiła ten mop dla siebie do domu, tylko gdy wróciła z zakupów i to powiedziała że dla mnie też ma prezent - mop, bo lubię myć schody ...

co do mojego dyżuru w ten weekend... wczoraj oczywiście palcem nie kiwnęłam i nadal WC jest zasyfiony, trochę ciężko mi się z tego korzysta, ale bywały gorsze warunki... ale ja nie jestem jakaś pi... co będzie innym kible sprzątać...
dziś rano byliśmy z TŻ na mieście popytać się o okna, a potem pół dnia zamiataliśmy i sprzątaliśmy na budowie... to akurat robię z przyjemnością bo to może też być mój domek i chcemy się jak najszybcej wprowadzić.....
w domu przyszłej teściowej nie kiwnęłam palcem, przyszłam na gotowy obiadek (tylko zupę zjadłam, bo jeszcze by miała pretensje, że za dużo jej zjadłam za darmo i głupio mi było ;P)...
porozmawiałam z TŻ o tym wszystkim, powiedziałam że albo przyjezdzam do niego na cały weekend i razem go spędzamy, mogę z nim być na budowie itp. albo przyjezdzam dopiero w sobotę wieczorem, jak już będzie miał dla mnie czas... bo nie muszę siedzieć tu u kogoś i sprzątać i gotować, jak mogę w tym czasie to zrobić w domu, pouczyć się coś, pisać pracę licjencjacką, popracować (dorabiam przez internet), a nie u kogoś siedzieć cały dzień... chyba doszliśmy do jakiegoś porozumienia, zobaczymy jak to będzie...
nie dam się tak traktować i choćby mieli mnie nie lubieć, uważać za jakąś pyskatą to mam to w d..., nie będe czyimś popychadłem....

niedługo święta, pewnie znów usłyszę tekst od mamy TŻ, że nie dostane prezentu, bo musi kupić synowym i za dużo by ją to wszystko kosztowało ;D tak jak rok temu ;p

im bardziej się chciałam głupia podlizać, pomóc, tym bardziej mnie traktują jak śmiecia... czas to zmienić!

Kocham mojego TŻ, chce z nim byc.. mimo jego rodzinki, zwyczajów w jego domu.. wierzę, że on jest inny, będzie mi pomagać w domowych obowiązkach, nie raz o tym rozmawialiśmy... on mi mówił, że chce mnie od razu w tym jego domu zameldować... cały czas jak mówi o tym domu, to mówi NASZ DOM a nie MÓJ....
Uważam, że to kroczek w dobrą stronę. Bardzo podoba mi się reakcja twojego TŻ, spodziewałam się innej. Może jest jeszcze dla niego nadzieja
Niestety, najtrudniejsze tutaj będą nie słowa, a konsekwencja. Wspaniale, że wytrwałaś w ten weekend w postanowieniu, teraz jednak przed tobą trudniejsze zadanie - wytrwać w postanowieniu przez kolejne weekendy. Bo łatwo zaprzeć się w sobie, gdy w głowie burzą się myśli, w sercu szaleją emocje. Ciężej będzie, gdy gniew na matkę TŻ przejdzie, zaczną przychodzić myśli, że w sumie może jednak coś zrobisz, może jednak pomożesz, może oni nie są tacy źli, może niech TŻ będzie przyjemnie, w sumie nic się nie stanie, jak umyjesz ten kibel... I nawet się nie zorientujesz, kiedy znowu będziesz pomocą domową...
Pamiętaj, by do tego nie dopuścić. Skoro kochasz TŻ i jesteś pewna, że chcesz z nim być, to powyższe rozwiązanie jest najlepszym w tej sytuacji

Ale pamiętaj też o swojej mamie. Żal mi jej trochę.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-19, 20:47   #187
tekila901
Zakorzenienie
 
Avatar tekila901
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 098
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...

oj, już nie krytykujcie jej tak ważne, że powiedziała TŻowi i ważniejsze, by w tym postanowieniu wytrwała do końca
__________________
tekila901 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-11-19, 20:49   #188
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...

Cytat:
no więc... oczywiście jestem u TŻ od wczoraj (piątek).. no i oczywiśćie jak przyjechałam to w WC ręczniki, te co powiesiłam pare tygodni temu dalej wisiały, całe już mokre ;/ kibel był że tak powiem z żółtymi plamami.... <rzygi>, podłoga zasyfiona... ale mam to gdzieś! nie ruszę tego!! porozmawiałam z TŻ i oznajmiłam mu, że ja napewno nie będe przyjezdzac w piątki i sprzątać wc po całym tygodniu użytkowania go przez jego braci i szwagierkę.... mogę ewentualnie umywalkę przetrzeć jak nabrudzę... a nie po kimś myć o dziwo, powiedział, że mnie rozumie

(...)

co do mojego dyżuru w ten weekend... wczoraj oczywiście palcem nie kiwnęłam i nadal WC jest zasyfiony, trochę ciężko mi się z tego korzysta, ale bywały gorsze warunki... ale ja nie jestem jakaś pi... co będzie innym kible sprzątać...
dziś rano byliśmy z TŻ na mieście popytać się o okna, a potem pół dnia zamiataliśmy i sprzątaliśmy na budowie... to akurat robię z przyjemnością bo to może też być mój domek i chcemy się jak najszybcej wprowadzić.....
w domu przyszłej teściowej nie kiwnęłam palcem, przyszłam na gotowy obiadek (tylko zupę zjadłam, bo jeszcze by miała pretensje, że za dużo jej zjadłam za darmo i głupio mi było ;P)...
porozmawiałam z TŻ o tym wszystkim, powiedziałam że albo przyjezdzam do niego na cały weekend i razem go spędzamy, mogę z nim być na budowie itp. albo przyjezdzam dopiero w sobotę wieczorem, jak już będzie miał dla mnie czas... bo nie muszę siedzieć tu u kogoś i sprzątać i gotować, jak mogę w tym czasie to zrobić w domu, pouczyć się coś, pisać pracę licjencjacką, popracować (dorabiam przez internet), a nie u kogoś siedzieć cały dzień... chyba doszliśmy do jakiegoś porozumienia, zobaczymy jak to będzie...
nie dam się tak traktować i choćby mieli mnie nie lubieć, uważać za jakąś pyskatą to mam to w d..., nie będe czyimś popychadłem....
no wreszcie coś mądrego.

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Cytat:
U mnie TŻ jest codziennie, od południa do samiuśkiego wieczora. Co tydzień w weekend nocuje u mnie. Korzysta z WC, chodzi korytarzem, przebywa u mnie w pokoju, je kolacje i czasami obiady- więc musiałby praktycznie całe mieszkanie sprzątać poza 3 pokojami
Aaaaa nadmieniając że jak bawi się z moim królikiem i go głaszcze, czasem karmi, to więc musi sprzątać mu :P
serio Twój facet praktycznie z Tobą mieszka i Ty się cieszysz, że Ci nie pomoże przy posprzątaniu chałupy?
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-19, 20:51   #189
Puchatek0807
Wtajemniczenie
 
Avatar Puchatek0807
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: okolice krakowa
Wiadomości: 2 736
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...

Teraz konsekwentnie musisz dążyć do tego co napisałaś. Jednorazowo to nie przejdzie. Nie daj sobą pomiatać już na stałe. Sprzątaj po sobie, nie po kimś. Już i tak byłaś za dobra, a oni wszyscy to wykorzystali. I miejmy nadzieje, że słowa TŻta też nie są rzucone na wiatr.
__________________
Focus T25!

Niebawem zrozumiesz, że to co dziś wygląda jak poświęcanie się, okaże się zamiast tego najwspanialszą inwestycją, jaką kiedykolwiek zrobisz.
Puchatek0807 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-19, 21:09   #190
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...

lovely_xd, wytrwaj teraz w swoich postanowieniach Powodzenia

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
2. To, że on buduje dom dla siebie nie dla niej jest stwierdzeniem idiotycznym, jak na razie planują ślub i bycie ze sobą więc buduje dla nich.
Dopóki ona nie jest współwłaścicielką domu, to dom nie jest jej (prawnie).

Cytat:
Napisane przez keira2008 Pokaż wiadomość
Ja jadąc w gości, czy nawet odwiedzając kogoś nie wyobrażam sobie, żebym miała sprzątać komuś kibel i żeby jeszcze mi na to grafik narzucili
Bez przesady. Ona nie odwiedza tych ludzi, tylko zwyczajnie pomieszkuje z nimi przez 3 dni w tygodniu. Przez prawie pół tygodnia siedzi u nich, je u nich, korzysta z toalety, pali światło... Dlaczego miałaby przyjeżdżać na gotowe?
Jak się u kogoś pomieszkuje, to się u tej osoby sprząta.

Inna sprawa, że w tym domu jest syf (jeśli wierzyć słowom autorki). Co innego sprzątać dom, który ogólnie jest zadbany - wtedy się przeleci mopem czy gąbką raz dwa i po sprawie. Ale jak tam w umywalce są pety i inne takie, to faktycznie, widać, że w domu czysto nie jest. I że zwyczajnie nikt nie szanuje pracy osób, które potem tę łazienkę czyszczą.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-19, 21:18   #191
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...

Cytat:
Dopóki ona nie jest współwłaścicielką domu, to dom nie jest jej (prawnie).
chłopak - dziewczyna. Jedno idzie do drugiego, je obiad z daną rodziną. Nie powinien, bo może kiedyś się nie pobiorą, a jedzenie tą rodzinę/osobę kosztuje, prawda?
Uważam taką drobiazgowość za kuriozalną, przecież nie o tym mowa, że autorka miałaby facetowi do tego domu fundować żyrandole.
Cytat:
Ale jak tam w umywalce są pety i inne takie, to faktycznie, widać, że w domu czysto nie jest. I że zwyczajnie nikt nie szanuje pracy osób, które potem tę łazienkę czyszczą.
Zgadzam się. Mozna pomagac, jak widać, ze wszyscy ciągną robotę, ale jak się jest z tym samemu to się jest na prostej drodze do frajerstwa. Dla mnie tolerowanie kiepowania do umywalki czy tam w ogóle syfienia i oczekiwanie, że dziewczyna chłopaka np. będzie opróżniać ''popielniczkę'' za miłośnika dymka jest groteskowe.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2011-11-19 o 21:20
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-11-19, 21:21   #192
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Bez przesady. Ona nie odwiedza tych ludzi, tylko zwyczajnie pomieszkuje z nimi przez 3 dni w tygodniu. Przez prawie pół tygodnia siedzi u nich, je u nich, korzysta z toalety, pali światło... Dlaczego miałaby przyjeżdżać na gotowe?
Jak się u kogoś pomieszkuje, to się u tej osoby sprząta.
Nie zgadzam się Jak się u kogoś pomieszkuje to się PO SOBIE SPRZĄTA, a ona przyjeżdża, sprząta po całym tygodniu ICH użytkowania, zanim sama zdąży nabrudzić, wyjeżdża zostawiając porządek - wraca za kilka dni i znowu ONI nabrudzili to dlaczego ma PO NICH sprzątać??

Jakb u mnie Tż "pomieszkiwał" to przed jego przyjazdem wysprzątałabym dokładnie każdy zakamarek, a nie czekała że przyjedzie to sobie posprząta paranoja
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Visez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-19, 21:22   #193
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Bez przesady. Ona nie odwiedza tych ludzi, tylko zwyczajnie pomieszkuje z nimi przez 3 dni w tygodniu. Przez prawie pół tygodnia siedzi u nich, je u nich, korzysta z toalety, pali światło... Dlaczego miałaby przyjeżdżać na gotowe?
Jak się u kogoś pomieszkuje, to się u tej osoby sprząta.

Inna sprawa, że w tym domu jest syf (jeśli wierzyć słowom autorki). Co innego sprzątać dom, który ogólnie jest zadbany - wtedy się przeleci mopem czy gąbką raz dwa i po sprawie. Ale jak tam w umywalce są pety i inne takie, to faktycznie, widać, że w domu czysto nie jest. I że zwyczajnie nikt nie szanuje pracy osób, które potem tę łazienkę czyszczą.
No tak, ale ona tam pomieszkuje 3 dni po to, by sprzątać. Gdyby do sprzątania nie była potrzebna, to pomieszkiwałaby jedną noc i jeden dzień.

I oczywiście, że trzeba wtedy pomagać, dla mnie naturalna jest pomoc przy obiedzie (a nawet przywiezienie własnych produktów spożywczych i zrobienie obiadu na własny koszt raz na jakiś czas) umycie naczyń, umycie po użyciu wanny, czy wytarcie podłogi w łazience po korzystaniu z niej.

Ale koszmarnie niekulturalne, niesmaczne i niezręczne jest dla mnie wymaganie, by gość mył kibel po kilku stale mieszkających tam osobach! Fuj!
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-19, 21:25   #194
ButterflyFlyAway
Zakorzenienie
 
Avatar ButterflyFlyAway
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Z zadupia ;)
Wiadomości: 6 179
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...

ja mam tylko tyle do powiedzenia : (umyć naczynia- jestem w stanie zrozumieć, posprzątać po stole- ok, ale myć kibel bądź co bądź obcych ludzi?? omg.. nie! jeszcze z własnej woli- ok, ale, że nawet nie teściowa kazała?)
__________________


Edytowane przez ButterflyFlyAway
Czas edycji: 2011-11-19 o 21:26
ButterflyFlyAway jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-19, 21:36   #195
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...

może inaczej, chce mi się u faceta sprzątać, to sprzątam. ale nikt (za wyjątkiem jego brata) nie traktuje tego, jako mojego obowiązku, ale moją dobrą wolę, czy tam okazjonalną pomoc. i tyle w tym temacie.
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-19, 21:48   #196
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
chłopak - dziewczyna. Jedno idzie do drugiego, je obiad z daną rodziną. Nie powinien, bo może kiedyś się nie pobiorą, a jedzenie tą rodzinę/osobę kosztuje, prawda?
Tutaj istotna jest kwestia częstotliwości. Jeśli jedzą u siebie mniej więcej na zmianę (albo jedna rodzina jest ewidentnie bogatsza od drugiej, albo po prostu lubi "fundować" komuś obiad), to nie ma problemu. Ale gdyby jedna osoba wiecznie jadała u drugiej, to coś byłoby nie tak. Jeden obiad to nie problem, 10 czy 20 też. Ale 366?

Cytat:
Uważam taką drobiazgowość za kuriozalną, przecież nie o tym mowa, że autorka miałaby facetowi do tego domu fundować żyrandole.
No jasne Ale dziewczyna musi brać pod uwagę, że dom prawnie nie jest jej. Może będzie Ale dopóki nie jest, to nie ma do niego prawnych praw

Cytat:
Napisane przez Visez Pokaż wiadomość
Nie zgadzam się Jak się u kogoś pomieszkuje to się PO SOBIE SPRZĄTA, a ona przyjeżdża, sprząta po całym tygodniu ICH użytkowania, zanim sama zdąży nabrudzić, wyjeżdża zostawiając porządek - wraca za kilka dni i znowu ONI nabrudzili to dlaczego ma PO NICH sprzątać??
Z tym się zgadzam. Powinno się sprzątać po sobie (mniej więcej, bo wiadomo, że nie jest nigdy tak, że każdy myje naczynia tylko po sobie, i podłogę tylko w tych miejscach, po których chodził ).

Ale właśnie, poza tym, że sprząta się po sobie, to wypadałoby też płacić za swój obiad Jak się go tam regularnie je Ewentualnie po prostu samemu kupić jakieś składniki
Tak żeby nie było, że gość w zasadzie nie jest gościem, bo przez pół tygodnia mieszka i je na koszt gospodarza. Zwyczajnie nie każdego stać na wyżywienie kolejnej gęby na pół etatu

Cytat:
Jakb u mnie Tż "pomieszkiwał" to przed jego przyjazdem wysprzątałabym dokładnie każdy zakamarek, a nie czekała że przyjedzie to sobie posprząta paranoja
To wiadomo. Ale też taki pół-domownik w trakcie swojej wizyty coś je, brudzi talerze, pali światło, korzysta z toalety... I gdyby taki pół-domownik powiedział mi, że na zakupy nie pójdzie, bo jest gościem, talerzy nie umyje, bo jest gościem itd., to już bym go nie zapraszała.

Co innego pomóc ogarnąć ogólnie zadbany dom, a co innego sprzątać w chlewie, którego się nie robiło.

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
No tak, ale ona tam pomieszkuje 3 dni po to, by sprzątać. Gdyby do sprzątania nie była potrzebna, to pomieszkiwałaby jedną noc i jeden dzień.
Zgadzam się, tak być nie powinno.

Cytat:
I oczywiście, że trzeba wtedy pomagać, dla mnie naturalna jest pomoc przy obiedzie (a nawet przywiezienie własnych produktów spożywczych i zrobienie obiadu na własny koszt raz na jakiś czas) umycie naczyń, umycie po użyciu wanny, czy wytarcie podłogi w łazience po korzystaniu z niej.

Ale koszmarnie niekulturalne, niesmaczne i niezręczne jest dla mnie wymaganie, by gość mył kibel po kilku stale mieszkających tam osobach! Fuj!
Zgadzam się w 100% Taki pół-domownik ma swoje powinności. Skoro pomieszkuje w domu, to powinien pomagać. Umycie naczyń (nawet i po wszystkich, jeżeli inni w tym czasie myją podłogi, odkurzają czy idą na zakupy po składniki na kolejny posiłek) to żadna ujma. To powinność. Nikt porządny przecież nie chce żerować na gospodarzu. Tak samo jak porządny gospodarz nie chce żerować na gościu/pół-domowniku.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-19, 21:56   #197
Paprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar Paprotka_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 486
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Uważam, że to kroczek w dobrą stronę. Bardzo podoba mi się reakcja twojego TŻ, spodziewałam się innej. Może jest jeszcze dla niego nadzieja
Niestety, najtrudniejsze tutaj będą nie słowa, a konsekwencja. Wspaniale, że wytrwałaś w ten weekend w postanowieniu, teraz jednak przed tobą trudniejsze zadanie - wytrwać w postanowieniu przez kolejne weekendy. Bo łatwo zaprzeć się w sobie, gdy w głowie burzą się myśli, w sercu szaleją emocje. Ciężej będzie, gdy gniew na matkę TŻ przejdzie, zaczną przychodzić myśli, że w sumie może jednak coś zrobisz, może jednak pomożesz, może oni nie są tacy źli, może niech TŻ będzie przyjemnie, w sumie nic się nie stanie, jak umyjesz ten kibel... I nawet się nie zorientujesz, kiedy znowu będziesz pomocą domową...
Pamiętaj, by do tego nie dopuścić. Skoro kochasz TŻ i jesteś pewna, że chcesz z nim być, to powyższe rozwiązanie jest najlepszym w tej sytuacji

Ale pamiętaj też o swojej mamie. Żal mi jej trochę.
Mnie też się podoba Autorko, jak zaczeniesz się łamać w sposób powyżej opisany, to odpal wizaż i jeszcze raz przeczytaj wątek. I rób tak za każdym razem, kiedy przyjdzie Ci do głowy znów zostać pomocą domową
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem.
----------------------------------------------------------
PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji"
Za słownikiem PWN:
pretensjonalny to
1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się»
2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście»
Paprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-19, 22:19   #198
Kaffienka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 345
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...

Cytat:
Napisane przez lovely_xd Pokaż wiadomość
Kocham mojego TŻ, chce z nim byc.. mimo jego rodzinki, zwyczajów w jego domu.. wierzę, że on jest inny, będzie mi pomagać w domowych obowiązkach, nie raz o tym rozmawialiśmy... on mi mówił, że chce mnie od razu w tym jego domu zameldować... cały czas jak mówi o tym domu, to mówi NASZ DOM a nie MÓJ....
Jednak ten twój TŻ mydli Ci oczy, gdyż zameldowanie jest jedynie czynnością materialno-techniczną. To tylko wpisanie do "rejestru". Nie wywołuje ono, żadnych skutków prawnych. Ten dom dalej prawnie będzie jego, a nie Wasz, nie daje Ci to żadnych praw jedynie to, że będziesz tam zameldowana (by the way: politycy myślą nad zniesieniem obowiązku meldunkowego). Także jednak może zorientuj się lepiej w tej kwestii, bo obiecacanki cacanki, ale to dalej tylko słowa, słowa i słowa.

A tak przy okazji, skoro tak zwróciłaś TŻ-towi uwagę, że sprzątać nie będziesz, a kibel był zasyfiony to był dla niego taki problem, żeby pójść i go umyć? Mnie by było wstyd na jego miejscu. Raczej rączek stworzonych do sprzątania to on nie ma.
Kaffienka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-19, 22:56   #199
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...

Yyyy co za jaja dodam od siebie ze za grafik sprzątania kibla zabiłabym śmiechem i to ostro ale w ramach rekompensaty za pobyt na dwie noce zaproponowałabym że będę w niedzielę ugotuję obiad żeby nie czuli się poszkodowani czy coś
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-11-19, 23:58   #200
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
ojtam ojtam, jak się będzie dziecko zachowywać to przede wszystkim zasługa odpowiedniego wychowania /tak sobie powtarzam trzymając u cyca zasypiającego noworodka
Cytat:
Napisane przez Senses Woman Pokaż wiadomość
e tam, nie ma co panikować kochana
Mam nadzieję,e to zalezy od wychowania a nie innych czynników. Nie wyobrażam sobie by moja córka robiła za gospochę w obcym domu

AUTORKO - mam nadzieję,że będziesz konsekwentna. Zwróć na jedno uwagę : facet jest beznadziejny,ale przynajmniej szanuje swoją matkę, zgodził się byś była jej służącą. A Ty jak się zachowujesz w stosunku do swojej? Zostawiasz ją po to by myć kible u obcych ludzi, którzy Cie nie szanują

A to,że tż mówi Nasz dom zamiast Mój to nic nie znaczy. Równie dobrze możesz narobić się w pocie czoła a pewnego dnia przyjdzie nowa laska (co nie trudne znając zamiłowania Twojego faceta do różnych portali) i sobie w tym domku zamieszka

---------- Dopisano o 00:58 ---------- Poprzedni post napisano o 00:55 ----------

Cytat:
Napisane przez Kaffienka Pokaż wiadomość
Jednak ten twój TŻ mydli Ci oczy, gdyż zameldowanie jest jedynie czynnością materialno-techniczną. To tylko wpisanie do "rejestru". Nie wywołuje ono, żadnych skutków prawnych. Ten dom dalej prawnie będzie jego, a nie Wasz, nie daje Ci to żadnych praw jedynie to, że będziesz tam zameldowana (by the way: politycy myślą nad zniesieniem obowiązku meldunkowego). Także jednak może zorientuj się lepiej w tej kwestii, bo obiecacanki cacanki, ale to dalej tylko słowa, słowa i słowa.

A tak przy okazji, skoro tak zwróciłaś TŻ-towi uwagę, że sprzątać nie będziesz, a kibel był zasyfiony to był dla niego taki problem, żeby pójść i go umyć? Mnie by było wstyd na jego miejscu. Raczej rączek stworzonych do sprzątania to on nie ma.
no właśnie, ale on nie chce. Zreszta to burak do kwadratu nie ma o czym mówić
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 07:22   #201
preetamsingh
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...

W tym wątku oprócz kwestii samego sprzątania uderzyło mnie jedno: autorka przyjeżdża do tż nie po to by z nim pobyć - obowiązki gospodarskie zdają się być głównym powodem ich spotkań. Czy autorka napisała coś, że im się po prostu fajnie spędza czas razem (bez tłumu rodzinki), że w ogóle mają ten czas dla siebie? Ja po tych kilku postach autorki nie widzę tu związku, raczej obowiązek - ciągłego sprzątania, bycia na zawołanie teściowej i spółki. Wiele razy poza tym autorka wyrażała niepokój, czy jej tz ten dom buduje dla nich czy dla siebie, bo były (wiadomo z poprzednich wątków) takie akcje, że podrywał inne laski. Inna rzecz- jeśli tż buduje ten ich dom koło swego domu rodzinnego- to można przypuszczać, że po ewentualnym slubie teściowa nadal będzie pomiatać synową, wymagać roboty u teściów na gospodarce...
Co kto lubi... Mnie by taki układ nie pasował. Zresztą - dziwi mnie cały obecny układ, relacja, czy jak by to nie nazwać - oparty na sprzątaniu u obcych ludzi, nie mając nic w zamian poza mglistą obietnicą, że może zostanie zameldowana w nowym domu...
p.s. poza tym akcja z rzygami w wc.. Co to za ludzie?! cisną się na usta pewne słowa, ale nie będę tu nikogo obrażać, bo nie pojmuję, jak można zostawić wymiociny we wspólnym wc, albo pety, itp... żal.pl

Edytowane przez preetamsingh
Czas edycji: 2011-11-20 o 07:25
preetamsingh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 09:10   #202
viki1988
Zakorzenienie
 
Avatar viki1988
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 8 975
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...

Cytat:
Napisane przez Kaffienka Pokaż wiadomość
Jednak ten twój TŻ mydli Ci oczy, gdyż zameldowanie jest jedynie czynnością materialno-techniczną. To tylko wpisanie do "rejestru". Nie wywołuje ono, żadnych skutków prawnych. Ten dom dalej prawnie będzie jego, a nie Wasz, nie daje Ci to żadnych praw jedynie to, że będziesz tam zameldowana (by the way: politycy myślą nad zniesieniem obowiązku meldunkowego). Także jednak może zorientuj się lepiej w tej kwestii, bo obiecacanki cacanki, ale to dalej tylko słowa, słowa i słowa.
to samo chciałam napisać ten jego meldunek to można o kant pupy rozbić bo to NIC nie daje, nadal dom jest jego a nie autorki ...
Cytat:
Napisane przez Kaffienka Pokaż wiadomość
A tak przy okazji, skoro tak zwróciłaś TŻ-towi uwagę, że sprzątać nie będziesz, a kibel był zasyfiony to był dla niego taki problem, żeby pójść i go umyć? Mnie by było wstyd na jego miejscu. Raczej rączek stworzonych do sprzątania to on nie ma.
o to to ! dokładnie, co on rączek nie ma albo mu uschną? ja bym się wstydziła gości do syfu zapraszać
__________________
21.06.2014r.
28.01.2016r.
viki1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 09:43   #203
vretka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 111
GG do vretka
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...

Cytat:
Napisane przez Kaffienka Pokaż wiadomość
Jednak ten twój TŻ mydli Ci oczy, gdyż zameldowanie jest jedynie czynnością materialno-techniczną. To tylko wpisanie do "rejestru". Nie wywołuje ono, żadnych skutków prawnych. Ten dom dalej prawnie będzie jego, a nie Wasz, nie daje Ci to żadnych praw jedynie to, że będziesz tam zameldowana (by the way: politycy myślą nad zniesieniem obowiązku meldunkowego). Także jednak może zorientuj się lepiej w tej kwestii, bo obiecacanki cacanki, ale to dalej tylko słowa, słowa i słowa.
Nie ma też co przesadzać w drugą stronę. Nie wiem, jak wygląda kwestia finansowania budowy, jeśli jednak autorka nie dokłada się do całego przedsięwzięcia, nie widzę powodów by TŻ nie miał być jedynym właścicielem domu.

Oczywiście zgadzam się też z tym, że obietnica możliwości mieszkania tam nie jest zbyt atrakcyjną kartą przetargową. Dlatego po prostu broniłabym się mocno przed robieniem czegoś na zasadzie "on mi dom buduje, to ja będę usługiwać jego rodzince". Co najwyżej "spędzam u niego dużo czasu, więc mogę pomóc w drobnych obowiązkach domowych".
__________________
R 08.2013, K 09.2016
vretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 10:15   #204
keira2008
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 800
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość


---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

serio Twój facet praktycznie z Tobą mieszka i Ty się cieszysz, że Ci nie pomoże przy posprzątaniu chałupy?

Nie mieszka ze mną praktycznie. To po pierwsze. Jak poproszę go o pomoc przy sprzątaniu, czy sam zaproponuje że pomoże- to bardzo proszę, oczywiście wtedy mi pomaga. Ale chodziło mi o to, że nie mam dla niego grafiku, że skoro przebywa tu to jego obowiązkiem jest sprzątać. BO nie ma takiego obowiązku. To ja go goszczę i nie pozwalam by moi goście mi pucowali podłogi bo po nich chodzą.

Rozumiesz co znaczy chęć pomocy a przymus do sprzątania?
__________________

keira2008 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 11:41   #205
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...

Cytat:
Napisane przez Layla79 Pokaż wiadomość

(...)

dla mnie taka książka to jak dać komuś mopa właśnie
oznaka braku kultur
y. i wyznaczenie mu roli do sprzątania w domu.
jestem przeciwniczką tradycji polskiej, że kobieta jest od sprzątania, gotowania etc., a facet od leżenia na kanapie. i tyle. nie daje się synowej garnków, patelni, mopów, ani innych tego typu gadżetów.


a to był akurat żart

ee tam, nic nie zrozumiałyście z mojego postu. ja jestem po prostu przeciwko wyznaczaniu tradycyjnych ról w małżeństwie. mój mąż bardzo chętnie zostałby w domu i wychowywał dziecko. chciałam powiedzieć wyłącznie to, że próba wtłoczenia kogoś w rolę pomywaczki i kucharki jest śmieszna. to wolny wybór, jak małżonkowie wybiorą sobie obowiązki w domu.
(...)
nie mogłabym się doczekać, żeby Twojej teściowej dać te kapcie do froterowania, sama miałam je kupić dla swojej przecież to takie niewinne.. i jaki praktyczny prezent! jak mop!
Dokładnie, zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Albo dać młodej mężatce test ciążowy, bo przecież "obowiązkiem kobiety jest rodzić dzieci". Co w tym złego, że ktoś nam da test ciążowy? Albo mopa? W końcu do tego nas stworzono - to sugerują tego typu debilne prezenty.

Dziewczyny, dyskryminacja i ograniczanie człowieka ze względu na płeć często zaczyna się od takich, pozornie niewinnych, gestów, prezencików, gadek. A potem kończy się na tym, że szef Cię nie wyśle w ważną dla kariery delegację, bo "przecież kto Twojemu mężowi zrobi niedzielny obiadek. Adam pojedzie".
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 12:14   #206
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Dokładnie, zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Albo dać młodej mężatce test ciążowy, bo przecież "obowiązkiem kobiety jest rodzić dzieci". Co w tym złego, że ktoś nam da test ciążowy? Albo mopa? W końcu do tego nas stworzono - to sugerują tego typu debilne prezenty.

Dziewczyny, dyskryminacja i ograniczanie człowieka ze względu na płeć często zaczyna się od takich, pozornie niewinnych, gestów, prezencików, gadek. A potem kończy się na tym, że szef Cię nie wyśle w ważną dla kariery delegację, bo "przecież kto Twojemu mężowi zrobi niedzielny obiadek. Adam pojedzie".
no dokładnie. wszystko zaczyna się od drobiazgów, dlatego trzeba to tępić na pniu
u naszej autorki zaczęło się od używanej marynarki, potem mop, a potem mycie kibli. ciekawe, co będzie dalej..

moim zdaniem Lovely to nie rodzina dla Ciebie. zmarnujesz sobie życie.
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 12:42   #207
Kaffienka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 345
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...

Cytat:
Napisane przez vretka Pokaż wiadomość
Nie ma też co przesadzać w drugą stronę. Nie wiem, jak wygląda kwestia finansowania budowy, jeśli jednak autorka nie dokłada się do całego przedsięwzięcia, nie widzę powodów by TŻ nie miał być jedynym właścicielem domu.

Oczywiście zgadzam się też z tym, że obietnica możliwości mieszkania tam nie jest zbyt atrakcyjną kartą przetargową. Dlatego po prostu broniłabym się mocno przed robieniem czegoś na zasadzie "on mi dom buduje, to ja będę usługiwać jego rodzince". Co najwyżej "spędzam u niego dużo czasu, więc mogę pomóc w drobnych obowiązkach domowych".
Oczywiście masz w tym rację. Bardziej jednak ja podkreślam to, że on wymusza na niej różne rzeczy, w tym właśnie to sprzątanie i gotowanie, bo obiecuje, że buduje dom dla nich, gdzie jak wiadomo to takie rzucanie słów na wiatr. No ogólnie zdrowy układ to to nie jest.
Kaffienka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 13:16   #208
Linaewen
Zakorzenienie
 
Avatar Linaewen
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 017
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Dokładnie, zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Albo dać młodej mężatce test ciążowy, bo przecież "obowiązkiem kobiety jest rodzić dzieci". Co w tym złego, że ktoś nam da test ciążowy? Albo mopa? W końcu do tego nas stworzono - to sugerują tego typu debilne prezenty.

Dziewczyny, dyskryminacja i ograniczanie człowieka ze względu na płeć często zaczyna się od takich, pozornie niewinnych, gestów, prezencików, gadek. A potem kończy się na tym, że szef Cię nie wyśle w ważną dla kariery delegację, bo "przecież kto Twojemu mężowi zrobi niedzielny obiadek. Adam pojedzie".
Zależy. Bo mnie by ucieszył tego typu prezent. Nie dlatego, że to "mój obowiązek", tylko dlatego, że lubie takie rzeczy czasem poczytać, a czasem nawet wykorzystać. Jesli chodzi o przybory kuchenne to ciągle męczę rodzinę o jakies drobiazgi, bo mam hopla na ich punkcie. Więc tym lepiej. ALE to zależy od osoby i takie prezenty można dawać tylko jeśli dobrze znamy obdarowywanego i wiemy, że go to ucieszy. I mlo też nie palnąć gafy, dając tego typu prezent, bo moja mama od swojej tesciowej dostała książkę kucharską "nastolatki gotują" [a miała 23/4 lata i byla po ślubie] z dedykacją, "żeby dobrze gotowała syneczkowi".

A danie komuś książki "jak wywabiać plamy" a danie testu ciążowego to zupełnie co innego...
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie."
za: whitepointeshoes

Edytowane przez Linaewen
Czas edycji: 2011-11-20 o 13:16 Powód: literówka
Linaewen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 13:44   #209
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...

Wszystko po prostu zależy od kontekstu. Gdybym dostała książkę kucharską od kogoś, kto wie, że lubię gotować - byłabym zachwycona. Ale gdybym dostała książkę kucharską od teściowej, która uważa, że moim obowiązkiem jest siedzieć w kuchni i robić jedzenie, to poczułabym się obrażona. Nie dlatego, że dostałam fajną i przydatną książkę kucharską, ale dlatego, że poprzez ten prezent teściowa powiedziałaby mi: "Naucz się w końcu gotować, bo mój synek źle u ciebie jada"

Cytat:
Napisane przez vretka Pokaż wiadomość
Nie ma też co przesadzać w drugą stronę. Nie wiem, jak wygląda kwestia finansowania budowy, jeśli jednak autorka nie dokłada się do całego przedsięwzięcia, nie widzę powodów by TŻ nie miał być jedynym właścicielem domu.

Oczywiście zgadzam się też z tym, że obietnica możliwości mieszkania tam nie jest zbyt atrakcyjną kartą przetargową. Dlatego po prostu broniłabym się mocno przed robieniem czegoś na zasadzie "on mi dom buduje, to ja będę usługiwać jego rodzince". Co najwyżej "spędzam u niego dużo czasu, więc mogę pomóc w drobnych obowiązkach domowych".
Oczywiście, jeśli tylko facet ten dom buduje, finansuje jego budowę, to nie ma powodu by robić ze swojej dziewczyny współwłaścicielkę (choć oczywiście może).
Ale lepiej żeby dziewczyna wiedziała, że dom jest ich tylko dopóki facet tak chce, bo prawnie dom jest jego. Lepiej żeby była tego świadoma zanim kupi połowę mebli do domu i wyrzuci rachunki za nie
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 13:45   #210
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: obowiązek sprzątania w domu TŻ...

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Dokładnie, zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Albo dać młodej mężatce test ciążowy, bo przecież "obowiązkiem kobiety jest rodzić dzieci". Co w tym złego, że ktoś nam da test ciążowy? Albo mopa? W końcu do tego nas stworzono - to sugerują tego typu debilne prezenty.

Dziewczyny, dyskryminacja i ograniczanie człowieka ze względu na płeć często zaczyna się od takich, pozornie niewinnych, gestów, prezencików, gadek. A potem kończy się na tym, że szef Cię nie wyśle w ważną dla kariery delegację, bo "przecież kto Twojemu mężowi zrobi niedzielny obiadek. Adam pojedzie".
Moim zdaniem przesadzacie i jesteście zbyt przewrażliwione na punkcie równości płci. Gdybym dostała od teściowej książkę o wywabianiu plam to bym się pewnie uśmiechnęła, podziękowała i stwierdziła, że może mi się przyda (albo mężowi). Być może ma zakodowane, jako osoba ze starszego pokolenia, że to kobieta wykonuje wszystkie tego typu prace domowe, co mam na uwadze, równocześnie przecież wiedząc, że w moim domu panują zasady moje i męża i żaden prezent ani sugestia tego nie zmieni. I zgadzam się z poprzedniczką, że książka-poradnik a test ciążowy pod choinkę to zupełnie inna bajka i nie ma tego co porównywać.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-12-18 11:02:59


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.