Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie oszaleć.

[araczki]

Napisane przez basiak

Wklejam fotki mojego łobuza sprzed ok. 3 tyg. (to w restauracji było, nie mam kolumny w domu)

Basiak, tak dlugo nie pokazywalas synka i nagla BACH..takie cudo Wam wyroslo...sliczny chlopaczek!!! no sliczny

Napisane przez bydgoszczanka

Przeczytane: stosuję 3 diety, bo przy jednej się nie najadam

Napisane przez Edzia400

i moja Ami

ta lobuzica jest swietna

Farminka, Twoja cora przy zdjeciach Ami to taki grzeczny anioleczek

Napisane przez bydgoszczanka

A my dzisiaj juz jeden prezent Mikołajkowy daliśmy........pingwinka do wanny Luiza siedziała już w wannie i............jej mina bezcenna Nie chciała z wody wychodzić.
O taki http://www.mazakzabawki.pl/product-pol-10529-Pingwinek-Wodospad-do-kapieli.html

fajne to, musze poszukac odpowiednika bo ostatnio nudy w wannie.

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;30610741]na dobranoc mojego urwiska pokażę. [/QUOTE]
Alez mu ladnie w czerwonej kurtce

Napisane przez Papierowka1

Tymon miał pierwszy poważny wypadek. wlazł na kanapę i biegał po niej/uciekał mi, no i wykonał skok na główkę na dywan. dziewczyny masakrycznie to wyglądało. tułów i nogi w górze w pionie i jak walnął tą głową o podłogę to tak mu się ostro ciało w bok zgięło że myślałam ,że kark skręcił. guz od razu i siniec.płakał jakieś 5 min i dalej na tą kanapę właził i chciał biegać.obserwowałam i nic nie było niepokojącego w jego zachowaniu. ledwo guz i siniec zszedł , wczoraj przydzwonił o szafkę w to samo miejsce.
wiecie co, dziecko mi się z mową cofnęło. mówił da( daj, masz) mama, tata, a od jakiegoś czasu tylko bach( daj , masz , coś upadło, on upadł), do zeszłego tyg. to było samo "ba", teraz dołączyło takie charczące "ch" do tego " słowa", na mnie i męża mówi baba, no i na buty, buzi, bułę- bu. o co chodzi? normalne to?

Lo matko, dobrze ze nic sie nie stalo Tymkowi...najpierw przeczytalam do konca, upewnilam sie, ze jest ok i troche sie rozesmialam - smiesznie to napisalas...
mysle, ze jeszcze nie raz gnojki nasze spotkaja sie z gleba, szafka, sciana i innymi przeszkodami...

**
Perfumowi ulubiency - mialam kiedys white armaniego, skonczyla sie flaszka i nie moglam nigdzie kupic, a niedawno dowiedzialam sie, ze ponoc wystepuje jako white red w troche zmienionej butelce.
I niezmiennie nr1 dla mnie dolce vita w podluznej butelce

**
W sobote Malvina wywinela nam numer. Bylismy w sklepie z ciuchami dzieciowymi, mala stala sobie obok mnie, maz sprawdzal numer butow dla niej, stal przy wejsciu ja z nia w glebi sklepu i nagle nie ma dziecka, chwila moment...maz mowi, ze nie wyszla na zewnatrz (bylismy w centrum handlowym), szukalismy miedzy wieszakami bo lubi sie tak bawic, nie ma, wolam juz sina ze strachu, ze moze jednak wyszla...nic...jedyna przebieralnia w sklepie byla zaslonieta wiec pewnie tam tez jej nie moglo byc...i co i wlasnie tam wlazla i sobie stala przyklejona do sciany, nawet nie drgnela tylko oczy jej swidrowaly na wszystkie strony i usmiech nie schodzil z buzi...

Bratko, dobrze, ze Bogus ma sie lepiej

[Darianna25]

Hej.

Napisane przez bydgoszczanka

Przeczytane: stosuję 3 diety, bo przy jednej się nie najadam

Dobre.

Napisane przez bydgoszczanka

Dzień dobry.

Znowu pochmurno i szaro

Wstałyśmy o 8

U nas też.
My też



Dziewczyny czy byliście u dentysty w maluszkami?
Jutro ide z Ola i sie zastanawiam czy wogóle otworzy buzie.

I jak myślicie syrop z cebuli moge podawać codziennie po łyżeczce tak profilaktycznie?

[kropka75]

Napisane przez Darianna25

I jak myślicie syrop z cebuli moge podawać codziennie po łyżeczce tak profilaktycznie?

Po 2 roku życia.
I nie dłużej niż tydzień, dwa.

Za ciężki na codzienne, stałe stosowanie, podrażnia żołądek.

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Napisane przez araczki

W sobote Malvina wywinela nam numer. Bylismy w sklepie z ciuchami dzieciowymi, mala stala sobie obok mnie, maz sprawdzal numer butow dla niej, stal przy wejsciu ja z nia w glebi sklepu i nagle nie ma dziecka, chwila moment...maz mowi, ze nie wyszla na zewnatrz (bylismy w centrum handlowym), szukalismy miedzy wieszakami bo lubi sie tak bawic, nie ma, wolam juz sina ze strachu, ze moze jednak wyszla...nic...jedyna przebieralnia w sklepie byla zaslonieta wiec pewnie tam tez jej nie moglo byc...i co i wlasnie tam wlazla i sobie stala przyklejona do sciany, nawet nie drgnela tylko oczy jej swidrowaly na wszystkie strony i usmiech nie schodzil z buzi...

Fajna zabawa, nie ma co.

[margo80]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;30626868]
a do koloru już przywyklaś?
Wiecie, ja to w ogoe jestem przerażona tym, jakie fusierki firmy budowlane odstawiają. Ja tak myślę, że np. TŻ w życiu by nie oddał klientowi polakierowanego samochodu z jakimś syfem na którymkolwiek elemencie karesori- to byłoby nie do przyjęcia. Tymczasem budowlańcy bez wstydu remontują pozostawiając mnówsto niedociągnięć... a kasują jak za zboże. [/QUOTE]
powiedzmy :/
szkoda gadać. zanosi się na sąd. dziś mieli się zjawić i znów nikgo nie ma. małż po całych dniach w pracy, nie ma za bardzo możliwości ich ścigać. ja z kolei nie jestem dobra w takich ostrych rozmowach. ale wiem, że trzeba nimi potrząsnąć, za dużo nas to kosztowało.

Napisane przez kropka75

Gorzej, że umie włączyć i wyłączyć pralkę. Już kilka razy szłam wieszać, a tam dupa, pranie wyłączone godzinę temu.

ja przezornie kupiłam taką z blokadą antydzieciową i jak nastawię program i włączę blokadę, to choćby pstrykała i kręciła gałką, nic się nie zmienia, idzie to, co było zaprogramowane.

spadam do pracy. dziś obchody DniaŻyczliwości. miłego dnia!

[kropka75]

Napisane przez margo80

powiedzmy :/
szkoda gadać. zanosi się na sąd. dziś mieli się zjawić i znów nikgo nie ma. małż po całych dniach w pracy, nie ma za bardzo możliwości ich ścigać. ja z kolei nie jestem dobra w takich ostrych rozmowach. ale wiem, że trzeba nimi potrząsnąć, za dużo nas to kosztowało.

ja przezornie kupiłam taką z blokadą antydzieciową i jak nastawię program i włączę blokadę, to choćby pstrykała i kręciła gałką, nic się nie zmienia, idzie to, co było zaprogramowane.

Co to za firma??

A jak byś Ty chciała wyłączyć?

[Curly81]

Napisane przez margo80

powiedzmy :/
ja przezornie kupiłam taką z blokadą antydzieciową i jak nastawię program i włączę blokadę, to choćby pstrykała i kręciła gałką, nic się nie zmienia, idzie to, co było zaprogramowane.

spadam do pracy. dziś obchody DniaŻyczliwości. miłego dnia!

Dobrze Ci,my takiej nie mamy.

Ala spadła mi poł godziny temu z kanapyTym razem był płacz,mega siniak,guz.Biedulka pół godziny wisiała mi na rękach zapłakana.Wystraszyłam się.Tak mocno uderzyła głową o parkiet,że aż zahuczało.Chyba poza guzem i siniakiem wszystko jest ok,zjadła obiad i połozyłam ją spać.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez araczki

W sobote Malvina wywinela nam numer. Bylismy w sklepie z ciuchami dzieciowymi, mala stala sobie obok mnie, maz sprawdzal numer butow dla niej, stal przy wejsciu ja z nia w glebi sklepu i nagle nie ma dziecka, chwila moment...maz mowi, ze nie wyszla na zewnatrz (bylismy w centrum handlowym), szukalismy miedzy wieszakami bo lubi sie tak bawic, nie ma, wolam juz sina ze strachu, ze moze jednak wyszla...nic...jedyna przebieralnia w sklepie byla zaslonieta wiec pewnie tam tez jej nie moglo byc...i co i wlasnie tam wlazla i sobie stala przyklejona do sciany, nawet nie drgnela tylko oczy jej swidrowaly na wszystkie strony i usmiech nie schodzil z buzi...

sobie wymysliła. ale musiałaś się najeśc strachu.

Napisane przez Darianna25

Dziewczyny czy byliście u dentysty w maluszkami?
Jutro ide z Ola i sie zastanawiam czy wogóle otworzy buzie.

nie, jeszcze nie.
ale pojedziemy w styczniu, wtedy mam umówiony kolejny przeglad dentystyczny Maksia, więc Tymka też zabiorę. Myślę, że nie będzie problemu, gdy zobaczy, że starszy brat spokojnie na fotelu siedzi z rozdziawiona paszczą. Zresztą, u nas jest tak, że nawet jak Maksiu stawia opór, to Tymek wtedy jeszcze bardziej czegoś chce.
Ostatnio Maksiu nie pozwolił sobie Tantum Verde psiknąc do gardla, to Tymek biegał za mną z otwarta buzinką, bo chciał, żeby mu psiknąć.

Napisane przez margo80

powiedzmy :/
szkoda gadać. zanosi się na sąd. dziś mieli się zjawić i znów nikgo nie ma. małż po całych dniach w pracy, nie ma za bardzo możliwości ich ścigać. ja z kolei nie jestem dobra w takich ostrych rozmowach. ale wiem, że trzeba nimi potrząsnąć, za dużo nas to kosztowało.

ja przezornie kupiłam taką z blokadą antydzieciową i jak nastawię program i włączę blokadę, to choćby pstrykała i kręciła gałką, nic się nie zmienia, idzie to, co było zaprogramowane.

takie nierzetelne firmy, to powinny byc gdzieś opisane.

mamy zmywarkę z blokada antydzieciową- niestety Tymek juz rozszyfrował, że trzeba jednoczesnie dwa guziki na kilka sekund przytrzymać.

Napisane przez Curly81

Ala spadła mi poł godziny temu z kanapyTym razem był płacz,mega siniak,guz.Biedulka pół godziny wisiała mi na rękach zapłakana.Wystraszyłam się.Tak mocno uderzyła głową o parkiet,że aż zahuczało.Chyba poza guzem i siniakiem wszystko jest ok,zjadła obiad i połozyłam ją spać.

dla Ali.

Mamy nowe slowo ; "goń", które u Tymka znaczy "chodź ze mną".
Maksiu gdy mu ucieka woła "Tymek, goń mnie", no i Tymek za nim biegnie, rozumie, że "goń" oznacza, że ma iśc za Maksiem. Więc mnie Tymek bierze za rękę mówiąc: "Mama, goń tam" i ciągnie mnie do pokoju, żebym z nim poszła.

[bydgoszczanka]

Napisane przez kropka75

Moje dziecko potrafi włączyć samo tv, radio, dać głośniej, nawet wie gdzie dekoder UPC przycisnąć, żeby wyłączyć - pewnie drogą prób i błędów, bo ja nigdy nie używam guzików w dekoderze. Tak samo umie włączyć tv z guzika, a nigdy nie używany, tylko pilotem zawsze. A on potrafi i tak i tak. Przypuszczam, że jak babcia coś robi w kuchni, to ten testuje co i gdzie. Bo ja nie pozwalam grzebać przy tv ani przy dekoderze.

Gorzej, że umie włączyć i wyłączyć pralkę. Już kilka razy szłam wieszać, a tam dupa, pranie wyłączone godzinę temu.

U nas to samo
A w pralce czasami mi się zawiesza jeden program na 40 stopni i muszę trochę puknąć w nią. Luiza to raz zobaczyła i jak wstawiam pranie, to wali ręką w obudowę



[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;30632290]

A poza tym próbujemy złapać kupola na wc. Młody za każdym razem jak narobi w pampka to przychodzi , pokazuje paluchem na tyłek i "beeee". No to jak widzę że coś się zaczyna dziać, to dawaj go na nocnik lub wc... a on siedzie, siedzi i tylko siku zrobi. Założę mu pampka z powrotem, to od razu narobi i przychodzi, że "beee".
i jak tu go podejść? [/QUOTE]

Luiza ładnie już wołała, zanim zrobiła a od paru dni znowu wali w pieluchę Widzę, że się napina, mówię: kupę robisz? A ona: NIE i ucieka To ją łapię i resztę dorabia na nocniku. I jeszcze sobie brawo bije i mówi "bleeee"

Napisane przez araczki

**
W sobote Malvina wywinela nam numer. Bylismy w sklepie z ciuchami dzieciowymi, mala stala sobie obok mnie, maz sprawdzal numer butow dla niej, stal przy wejsciu ja z nia w glebi sklepu i nagle nie ma dziecka, chwila moment...maz mowi, ze nie wyszla na zewnatrz (bylismy w centrum handlowym), szukalismy miedzy wieszakami bo lubi sie tak bawic, nie ma, wolam juz sina ze strachu, ze moze jednak wyszla...nic...jedyna przebieralnia w sklepie byla zaslonieta wiec pewnie tam tez jej nie moglo byc...i co i wlasnie tam wlazla i sobie stala przyklejona do sciany, nawet nie drgnela tylko oczy jej swidrowaly na wszystkie strony i usmiech nie schodzil z buzi...

Zawału bym dostała

Napisane przez Darianna25

Dziewczyny czy byliście u dentysty w maluszkami?
Jutro ide z Ola i sie zastanawiam czy wogóle otworzy buzie.

Rozmawiałam jakiś czas temu z dentystą i mówił, że po 2 urodzinach można przyjść jak nic się nie dzieje, wtedy dziecko jako tako współpracuje.

W Netto są fajne zabawki. Zestaw do herbaty z dźwiękami za 35 zł ( taki sam firmowy kosztuje prawie 100 ). Ładnie zrobiony. Garnuszek na klocuszek ( tylko trochę mniejszy i inna nazwa ) tez około 30 zł. I jeszcze inne.

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Biedna Ala. w nosek.

[Silpe]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;30610741]na dobranoc mojego urwiska pokażę. [/QUOTE]

Napisane przez olivka_7

Dziewczyny dajecie dzieciom parówki- ja jeszcze nie choć się waham ale ilekroć mam zamiar kupić nawet te z największą zawartością mięsa jakoś nie mogę. Sami osobiście może z 2-3 razy do roku jemy w formie panierowanej jak kotlety, wtedy nie smakują jak parówki


Ok uciekam

tak , raz na tydzien, czasem dwa - młoda uwielbia , wiec dla czego mam jej jednej parówki żałowac
daje cielece lub drobiowe .

Napisane przez szalony Buziaczek

Witam


Czy Wasze dzieci też jak widzą reklamy w tv to tak jakby były w transie, ja mogę do mojej mówić wtedy nawet głośno, nic nie dociera. Reklamy się kończą i dziecko znów wraca do świata żywych.
Ogólnie to staram się przy niej nie włączać tv, bajki jeszcze średnio ją interesują, za to muza to non stop musi grać .



Na koniec mam pytanko kulinarne:
dostałam dwie puszki fasolki soczewicy pierwszy raz widzę takiego czorta i kilka puszek pomidorków krojonych. Da się coś z tego zrobić (oczywiście nie tylko z tych dwóch składników ), będę wdzięczna za wszelkie rady

Reklamy na Gabi nie działają - ogląda 2 x dziennie baby tv i to ją wciąga
soczewice dodaje do gulaszu np , młoda lubi ,

a hitem u nas ostatnio jest kuskus młoda zajada sie nim z jarzynami i naprawde jestem pełna podziwu jak sama radzi sobie z widelcem i tymi drobnymi ziarenkami

Napisane przez Papierowka1

czesc


Tymon miał pierwszy poważny wypadek. wlazł na kanapę i biegał po niej/uciekał mi, no i wykonał skok na główkę na dywan. dziewczyny masakrycznie to wyglądało. tułów i nogi w górze w pionie i jak walnął tą głową o podłogę to tak mu się ostro ciało w bok zgięło że myślałam ,że kark skręcił. guz od razu i siniec.płakał jakieś 5 min i dalej na tą kanapę właził i chciał biegać.obserwowałam i nic nie było niepokojącego w jego zachowaniu. ledwo guz i siniec zszedł , wczoraj przydzwonił o szafkę w to samo miejsce.
wiecie co, dziecko mi się z mową cofnęło. mówił da( daj, masz) mama, tata, a od jakiegoś czasu tylko bach( daj , masz , coś upadło, on upadł), do zeszłego tyg. to było samo "ba", teraz dołączyło takie charczące "ch" do tego " słowa", na mnie i męża mówi baba, no i na buty, buzi, bułę- bu. o co chodzi? normalne to?

buzi w główke

Byłam w czoraj w galerii na zakupach , dokladnie to w empiku po audiobooka dla chrzesnicy małża i zajzalam do Smyka - polecam jak kuknąc jak macie w okolicy - spore przeceny i piekne ciuszki
kupilam cudny komplet - spodnie ze sztruksu na podszewce, ale cienkie i do tego bluzia za 45 zł. oraz dwupak fajnych bluzek za 30zł.
lubie Smykowe ciuchy za ich jakosc

na zabawki tylko zerkłam w tesco bo ceny mnie poraziły
dużo tych samych rzeczy widziałam w monachium o 20-30 zł taniej


Jeszcze sie pochwale że dziecie mi sie rozgadało , chyba dom tak na nią działa
mamy coraz wiecej nowych słówek jak i swojego nazewnictwa .
a najbardziej wymiekam jak leci do mnie poprzytulac sie i woła mami , mami cudnie to brzmi taka forma - mamusiu
tak samo z czułoscią woła tati
nawet w nocy oczywiscie oprócz standardowego kopania - 3 razy rzucała mi sie na szyje przytulic i wolala mami
oczywiscie mama tez jest , a nawet raz mamo jej sie wymksneło

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Pytam sie meża niedawno - co chcesz na gwiazdke , ale wiesz że na bilet do Japoni mnie nie stac
a on
- to co sie pytasz

[Curly81]

Napisane przez Silpe

Reklamy na Gabi nie działają - ogląda 2 x dziennie baby tv i to ją wciąga

my też baby tv oglądamy i też wciągnęło Alę.

woła mami , mami cudnie to brzmi taka forma - mamusiu
tak samo z czułoscią woła tati

Moja Ala też woła mami i tati,też lubimy.Mamo,tato też woła od wakacji.Kiedyś nawet pytałam czy wasze dzieci odmieniają przez przypadki ,odpisałać mi,że Gabi gramatykę ma 1 paluszku.Własnie m.in.o wołacz -mamo tato mi chodziło.Ala mówi jeszcze taty i mamy jak np.pokazuje nasze ubrania.Mówi taty sisi(co znaczy majtki taty).

O własnie się budzi,2,5 godzinki dzisiaj spała.

[Silpe]

curly wiesz że pisałam tamto z przymróżeniem oka
ale jak wspomniałam wtedy o różnym tepie rozwoju dzieci , twoja Ala odmieniała - Gabi nie . Natomiast od miesiąca pieknie mówi że coś jest taty albo mamy itp No dorosła do tej gramatyki

[Curly81]

Napisane przez Silpe

curly wiesz że pisałam tamto z przymróżeniem oka
ale jak wspomniałam wtedy o różnym tepie rozwoju dzieci , twoja Ala odmieniała - Gabi nie . Natomiast od miesiąca pieknie mówi że coś jest taty albo mamy itp No dorosła do tej gramatyki

ok,rozumiem.

Mam pytanie,chciałam kupić Ali teletubisia,oglądałam na necie takie tańczące teletubisie i nie wiem czy to jest warte tej ceny.Widziała to któraś na żywo jak to tańczy?

[szalony Buziaczek]

Witam

Napisane przez kropka75

Dokładnie tak samo.


My jemy, Daniel lubi soczewicę, czerwoną. Tak jak kaszę, albo ryż. Ale z puszki nigdy nic nie robiłam.
Puszkowe pomidory radzę rozdrobnić i zrobić zupę - pomidorówka niebiańska będzie.

dzięki, z pomidorami tak zrobię a co do soczewicy to po prostu dodam do jakiegoś mięska czy gulaszu

Napisane przez bydgoszczanka

U nas też

Czasami. Patrzę na skład oraz czy nie jest to MOM.

Lusia tez lubi reklamy.


Jakis czas temu byli u nas teściowie. Faceci sobie rozmawiali, ja z teściową cos omawiałam. Luiza dorwała jej komórkę, odblokowała ( nie mam pojęcia jak ), weszła w zdjęcia i wysłała jedno do mnie. Musiałyście widzieć moją minę, jak odczytałam MMSa

co do parówek to daję czasem berlinki gotowane. Ja pilnuje telefonu bo boję się że wejdzie mi w neta czy co innego przestroi bo mam ekran dotykowy i łatwo coś poprzestawaiać. Ostatnio nie wiem jak dodała mi dodatkowy element na ekranie i nie mogę go skasować

Napisane przez Edzia400

no ja zapomniałam LEa tymciu cudowny nie bede za bardzo słodzic bo od bydgosi dostane po głowie



szalony u nas sa chyba 4 takie heyah, oreo , miller mix, i mózg i serce po chacie łazi i woła co jakis czas owoćowy alarm i tak rece wystawia jak ta dziewczynka z reklamy
ale najbardziej kocha teledyski w którym wystepuja dzieci kaczuszki , pan tik tak i takie tam
zna juz bardzo duzo piosenek na pamiec tz nie od deski do deski ale pare wersów poczatku napewno

jak jest reklama heyah i zapala się światło w niej i jest świnka podłączona do kontaktu to strasznie ją to rozśmiesza, łapie się jeszcze za nochalka i dmucha. A teledyski i piosenki dla dzieci też bardzo lubi i tańczyć przy nich.

Napisane przez basiak

czyli rozumiem, że nada się na zięcia?

no pewnie !!

Napisane przez kropka75

Moje dziecko potrafi włączyć samo tv, radio, dać głośniej, nawet wie gdzie dekoder UPC przycisnąć, żeby wyłączyć - pewnie drogą prób i błędów, bo ja nigdy nie używam guzików w dekoderze. Tak samo umie włączyć tv z guzika, a nigdy nie używany, tylko pilotem zawsze. A on potrafi i tak i tak. Przypuszczam, że jak babcia coś robi w kuchni, to ten testuje co i gdzie. Bo ja nie pozwalam grzebać przy tv ani przy dekoderze.

Gorzej, że umie włączyć i wyłączyć pralkę. Już kilka razy szłam wieszać, a tam dupa, pranie wyłączone godzinę temu.

no właśnie ja zaczęłam chować oprócz telefonów, piloty bo sama włączała, przełączała programy i robiła głośniej. Potem podchodziła do dvd przyciskała open żeby szuflada się wysunęła i wołała do mnie mama tu (żebym płytę włożyła). Teraz jak piloty schowane wie gdzie z boku tv nacisnąć by włączyć - tak jak Twój syn. Skąd to wie - nie wiem bo nikt nie włączał tv w ten sposób.
Cóż to chyba takie pokolenie elektroników nam rośnie

Napisane przez araczki

W sobote Malvina wywinela nam numer. Bylismy w sklepie z ciuchami dzieciowymi, mala stala sobie obok mnie, maz sprawdzal numer butow dla niej, stal przy wejsciu ja z nia w glebi sklepu i nagle nie ma dziecka, chwila moment...maz mowi, ze nie wyszla na zewnatrz (bylismy w centrum handlowym), szukalismy miedzy wieszakami bo lubi sie tak bawic, nie ma, wolam juz sina ze strachu, ze moze jednak wyszla...nic...jedyna przebieralnia w sklepie byla zaslonieta wiec pewnie tam tez jej nie moglo byc...i co i wlasnie tam wlazla i sobie stala przyklejona do sciany, nawet nie drgnela tylko oczy jej swidrowaly na wszystkie strony i usmiech nie schodzil z buzi...

to byłaś pewnie o krok od zawału. Ale powiem Ci że moja w domu lubi chować się za zasłonki.

[margo80]

Napisane przez kropka75

Co to za firma??

A jak byś Ty chciała wyłączyć?

dokładnej nazwy nie pamiętam, ale gdzieś spod gór chłopaki.

a jak ja chcę wyłączyć, to muszę najpierw wyłączyć blokadę.
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;30636636] takie nierzetelne firmy, to powinny byc gdzieś opisane.
[/QUOTE]
właśnie tak zamierzamy zrobić - obfocić wszystkie spartolone miejsca i wrzucić w net z nazwą firmy, żeby przestrzec innych. a przynajmniej postraszymy ich, że tak zrobimy.

mama mówi, że ich nie było, być może kontaktowali się z małżem, ale on dziś cały dzień w pracy, więc dowiem się za godzinę jak wróci. przeginają chłopy.

my mamy nową umiejętność - kręcenie się w kółko z hasłem "ka" (karuzela). nikt jej tego nie pokazywał, nie wiem gdzie to widziała. kręci się jej potem w głowie i się przewraca.

w piątek idziemy na roczek, solenizant zażyczył sobie mega ciężarówę z Wadera, więc zahaczyłam dziś o Bidronkę. przy okazji kupiłam mu książkę dla chłopców. ślicznie wydane - i znów Olesiejuk - jakoś mnie tak ostatnio zachwycają ich pozycje. zasugerowałam mamie, żeby którąś z tych książek wzięła Ewci jako element prezentu gwiazdkowego. mama z kolei mnie uświadomiła, ze na Mikołajowe prezenty przeznacza po 100zł na głowę, a wydała dopiero 30 (bobas i książka z magnesami), muszę jeszcze coś wymyślić. wymyślanie jest fajne

dziś próbowałam wygrać pociąg FP. w aukcji nie było informacji o języku i wiecie co? baba mi napisała, że trudno określić język, bo są tylko melodyjki i odgłosy zwierząt. niezła ściema!


Malvi dba, żeby rodzicom się nie nudziło

całus dla Ali w czółko

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

nie zgadniecie co robię...
znajomy rzucił na f-b link do jednej z piosenek Kelly Family i tak od godziny sobie siedzę i słucham/oglądam na youtubie ich utwory....
Tak dawno to było hitem-jakieś 17 lat temu- pamiętam jak ich przeuwielbiałam , nawet pełne segregatory miałam z plakatami i artykułami na ich temat...tak dawno, a wciąż te piosenki takie mile dla ucha, a nie takie "plastikowe' jak co niektóre teraz.

[bydgoszczanka]

Napisane przez Silpe

Jeszcze sie pochwale że dziecie mi sie rozgadało , chyba dom tak na nią działa
mamy coraz wiecej nowych słówek jak i swojego nazewnictwa .
a najbardziej wymiekam jak leci do mnie poprzytulac sie i woła mami , mami cudnie to brzmi taka forma - mamusiu
tak samo z czułoscią woła tati
nawet w nocy oczywiscie oprócz standardowego kopania - 3 razy rzucała mi sie na szyje przytulic i wolala mami
oczywiscie mama tez jest , a nawet raz mamo jej sie wymksneło

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------
Pytam sie meża niedawno - co chcesz na gwiazdke , ale wiesz że na bilet do Japoni mnie nie stac
a on
- to co sie pytasz

dla gaduły małej.



Jutro koło mnie otwierają nową Biedronkę i mają być pieluchy Dada za 20 zł. Jestem ciekawa, czy dostanę ? Przejdę się z Luizą na spacer.

Zaraz wrzucę do klubu fotki

[Papierowka1]

Napisane przez araczki

W sobote Malvina wywinela nam numer. Bylismy w sklepie z ciuchami dzieciowymi, mala stala sobie obok mnie, maz sprawdzal numer butow dla niej, stal przy wejsciu ja z nia w glebi sklepu i nagle nie ma dziecka, chwila moment...maz mowi, ze nie wyszla na zewnatrz (bylismy w centrum handlowym), szukalismy miedzy wieszakami bo lubi sie tak bawic, nie ma, wolam juz sina ze strachu, ze moze jednak wyszla...nic...jedyna przebieralnia w sklepie byla zaslonieta wiec pewnie tam tez jej nie moglo byc...i co i wlasnie tam wlazla i sobie stala przyklejona do sciany, nawet nie drgnela tylko oczy jej swidrowaly na wszystkie strony i usmiech nie schodzil z buzi...

no to widzę ze u Was atrakcji też nie brakuje...,Malvi jaka skubana pomysłowa jest

Napisane przez Curly81

Dobrze Ci,my takiej nie mamy.

Ala spadła mi poł godziny temu z kanapyTym razem był płacz,mega siniak,guz.Biedulka pół godziny wisiała mi na rękach zapłakana.Wystraszyłam się.Tak mocno uderzyła głową o parkiet,że aż zahuczało.Chyba poza guzem i siniakiem wszystko jest ok,zjadła obiad i połozyłam ją spać.

ajj, współczuję, wiem co czułaś. buziak dla Ali

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;30636636]




Mamy nowe slowo ; "goń", które u Tymka znaczy "chodź ze mną".
Maksiu gdy mu ucieka woła "Tymek, goń mnie", no i Tymek za nim biegnie, rozumie, że "goń" oznacza, że ma iśc za Maksiem. Więc mnie Tymek bierze za rękę mówiąc: "Mama, goń tam" i ciągnie mnie do pokoju, żebym z nim poszła. [/QUOTE]
cóż za polecenie, fajne te dzieciaki z tym swoim nowym słownictwem


odnośnie parówek- nie daję, mnie zapach odrzuca,jak je czuję to mnie mdli. wolę mięso "z kawałka", pierś, karkówkę pieczoną jeśli jest okazja od teściowej wziąć

[panna migotka]

cześć
no to wybiło mi wczoraj ćwierćwiecze może teraz będę pamiętac ile mam lat bo jak na porodówce mnie spytali to musiałam sobie policzyć

bydgoś na pewno bedą bo jak u mnie otwierali nową biedronkę to był stos tych pieluch po 20 zł, jeszcze mam zapasy

lea ale z Tymka przystojniak

papierowka ale się strachu najadłaś! Dobrze, że nic się poważnego nie stało

curly całuski dla Ali w czółko

araczki niezła dowcipnisia

szaja sytuacji współczuję i jak dziewczyny uważam, że szpital psychiatryczny to jedyne rozwiązanie

szalony ja soczewicę (ale taka do gotowania) duszę właśnie w sosie pomidorowym z cebulką

silpe za nowe słówka

margo a w umowie nie zastrzegliście kary umownej w razie nie należytego wykonania lub niedotrzymania terminu? bo wtedy szybko sprawa pójdzie

co do parówek to czasami daję te co wklejała Edzia

a az nowych słowek u nas jest mniam mniam i trzy, no i na pytanie "gdzie jest pasibrzuch?" Wiktor pokazuje na siebie i jeszcze wypina brzuszysko

dziecko mi poszło spać bez kolacji a wczesniej odmówił i obiadu i deseru więc chyba zęby

[bydgoszczanka]

Napisane przez panna migotka

cześć
no to wybiło mi wczoraj ćwierćwiecze może teraz będę pamiętac ile mam lat bo jak na porodówce mnie spytali to musiałam sobie policzyć

a az nowych słowek u nas jest mniam mniam i trzy, no i na pytanie "gdzie jest pasibrzuch?" Wiktor pokazuje na siebie i jeszcze wypina brzuszysko

dobre.

za nowe słowa.

Niedługo nam się dzieci rozgadają. Czekam na to

Lusia tak fajnie mówi NIE i od paru dni NOOO...........sama słodycz

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Kobiety, używała któraś z Was e-papierosa? Zastanawiam się, czy by TŻ nie sprawic, bo mnie wkurza te jego palenie/ kasy z dymem puszczanie/ itd. Czy to może zastąpić papierosa/ czy jednak inne doznania? czy przy pomocy tego elektronicznego mordulca da się rzucić fajki?

[margo80]

Lea - daj TŻtowi do przeczytania książkę, po której ponoć wszyscy rzucają, tylko trzeba się w sobie zebrać, żeby ją przeczytać. mam ebooka, bo się zastanawiałam, czy małżowi nie zapodać, ale stwierdziłam, ze on się na te terapeutyczne sztuczki niestety nie nabierze. jak chcesz, to mogę podesłać.
z epapierochami nie miałam do czynienia.
ponoć Tabex na receptę też dosyć skuteczny jest.

co do umowy - jest tam coś o niedotrzymaniu terminu, muszę zerknąć.

[velluto]

Napisane przez margo80

w piątek idziemy na roczek, solenizant zażyczył sobie mega ciężarówę z Wadera, więc zahaczyłam dziś o Bidronkę. przy okazji kupiłam mu książkę dla chłopców. ślicznie wydane - i znów Olesiejuk - jakoś mnie tak ostatnio zachwycają ich pozycje. zasugerowałam mamie, żeby którąś z tych książek wzięła Ewci jako element prezentu gwiazdkowego. mama z kolei mnie uświadomiła, ze na Mikołajowe prezenty przeznacza po 100zł na głowę, a wydała dopiero 30 (bobas i książka z magnesami), muszę jeszcze coś wymyślić. wymyślanie jest fajne

Ja wczoraj poszłam do Biedronki i kupiłam 2 te ksiązki Ślicznie wydane, ładne ilustracje, uważam, że warto

A w przyszłym tygodniu maja być klocki drewniane, gdyby ktoś jeszcze nie miał

Napisane przez panna migotka

cześć
no to wybiło mi wczoraj ćwierćwiecze może teraz będę pamiętac ile mam lat bo jak na porodówce mnie spytali to musiałam sobie policzyć

Najlepsze życzenia Młodziutka jestes Ja ćwierćwiecze świetaowałam daaawno temu

Parówek nie daję, choć kilka razy szukałam w sklepie czegos sensownego. Musze poszukac tych parówek sokołow.

Co do mówienia, to moja córa ostanio patrząc na wszelkie urządzenia pomiarowe mówi "8 kilo" Wchodzi na wagę i mówi "8 kilo" (a wazy ponad 10 kg ), patrzy na termometr i tez mówi "8 kilo"

[olivka_7]

Araczki to mieliście niezłą przygodę z Malvi- normalnie chyba bym zawału dostała dobrze że mała spryciura się znalazła

margo macie rację też bym wszystko obfociła

lea to brzmi jak polecenie

Silpe za nowe słówka

U nas buum słowny w pełni. Muszę siąść i spisać te słówka to za ileś tam lat będzie się z czego pośmiać Mała strasznie dużo mówi- wystarczy że raz usłyszy słówko i już powtarza. Nie uwierzyłybyście jak wyraźnie mówi np maliny-normalnie jak dorosły bez przekręcania liter a to przecież trudny wyraz. Jak chce pić to mówi, chce na dół do teściów to mówi " ciem na du" , na spacer jak chce iść "spacera". Normalnie nieraz to się kładziemy ze śmiechu jak coś powie. Jak chce żebym z nią usiadła przy stoliczku i rysowała to mówi "mama siedź, pisi pisi". Wczoraj mówie jej "chodź układamy puzzle" a ona potem chodzi i powtarza" puzela, puzela"- czyli puzle
A najpiękniejsze jest "maniuniu"- czyli mamuniu, a wczoraj do mnie podeszła i mówi mi "ko cie" co znaczy kocham Cię normalnie aż teraz mi się łezka kręci jak to piszę.

Velluto hehe co te małe kobitki mają z wagami, u nas też włazi na wagę a co najgorsze mi też każe wchodzić i nie wiem czy M nie kazała i chyba doznał szoku bo od wczoraj stwierdził że jest na diecie

Książeczki piękne my mamy "czarodziejakie bajki" A jakie Ty kupiłaś?
Wczoraj przyszła nam też Książeczka domek misia Bodo- świetna jest 4 razy z rzędu czytałyśmy.

[kropka75]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;30651128]Kobiety, używała któraś z Was e-papierosa? Zastanawiam się, czy by TŻ nie sprawic, bo mnie wkurza te jego palenie/ kasy z dymem puszczanie/ itd. Czy to może zastąpić papierosa/ czy jednak inne doznania? czy przy pomocy tego elektronicznego mordulca da się rzucić fajki? [/QUOTE]
To zależy od chęci.

Jak się chce, to się rzuci, jak nie, to nie.

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Napisane przez margo80

dokładnej nazwy nie pamiętam, ale gdzieś spod gór chłopaki.

A czemu akurat ta?

Ktoś polecił?

A co z blokadą płatności? Nie robią, nie płacisz. Może się obudzą. Chyba nie zapłaciliście przed robotą?

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

My nie jemy parówek takich stricte. Jemy kiełbaski wiedeńskie z Lidla. Też mielone, a pachną lepiej i mają więcej mięsa niż wszystkie parówki jakie widziałam na oczy, z Berlinkami włącznie.

[velluto]

Napisane przez olivka_7

U nas buum słowny w pełni. Muszę siąść i spisać te słówka to za ileś tam lat będzie się z czego pośmiać Mała strasznie dużo mówi- wystarczy że raz usłyszy słówko i już powtarza. Nie uwierzyłybyście jak wyraźnie mówi np maliny-normalnie jak dorosły bez przekręcania liter a to przecież trudny wyraz. Jak chce pić to mówi, chce na dół do teściów to mówi " ciem na du" , na spacer jak chce iść "spacera". Normalnie nieraz to się kładziemy ze śmiechu jak coś powie. Jak chce żebym z nią usiadła przy stoliczku i rysowała to mówi "mama siedź, pisi pisi". Wczoraj mówie jej "chodź układamy puzzle" a ona potem chodzi i powtarza" puzela, puzela"- czyli puzle
A najpiękniejsze jest "maniuniu"- czyli mamuniu, a wczoraj do mnie podeszła i mówi mi "ko cie" co znaczy kocham Cię normalnie aż teraz mi się łezka kręci jak to piszę.

Velluto hehe co te małe kobitki mają z wagami, u nas też włazi na wagę a co najgorsze mi też każe wchodzić i nie wiem czy M nie kazała i chyba doznał szoku bo od wczoraj stwierdził że jest na diecie

Książeczki piękne my mamy "czarodziejakie bajki" A jakie Ty kupiłaś?
Wczoraj przyszła nam też Książeczka domek misia Bodo- świetna jest 4 razy z rzędu czytałyśmy.

Fajna gaduła z Twojej Małej A z tym "kocham cie" to juz zupełnie... Musze moja podszkolić
Moja tez każe mi wchodzić na wagę
Ja kupiłam "Opowiadania dla maluchów" i "Czarodziejskie bajki"

Napisane przez kropka75

My nie jemy parówek takich stricte. Jemy kiełbaski wiedeńskie z Lidla. Też mielone, a pachną lepiej i mają więcej mięsa niż wszystkie parówki jakie widziałam na oczy, z Berlinkami włącznie.

ooooo musze poszukac

[araczki]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;30636636]Mamy nowe slowo ; "goń", które u Tymka znaczy "chodź ze mną".
Maksiu gdy mu ucieka woła "Tymek, goń mnie", no i Tymek za nim biegnie, rozumie, że "goń" oznacza, że ma iśc za Maksiem. Więc mnie Tymek bierze za rękę mówiąc: "Mama, goń tam" i ciągnie mnie do pokoju, żebym z nim poszła. [/QUOTE]

super

Napisane przez Silpe

Pytam sie meża niedawno - co chcesz na gwiazdke , ale wiesz że na bilet do Japoni mnie nie stac
a on
- to co sie pytasz

no wlasnie, po copytasz, zacznij odkladac

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;30651128]Kobiety, używała któraś z Was e-papierosa? Zastanawiam się, czy by TŻ nie sprawic, bo mnie wkurza te jego palenie/ kasy z dymem puszczanie/ itd. Czy to może zastąpić papierosa/ czy jednak inne doznania? czy przy pomocy tego elektronicznego mordulca da się rzucić fajki? [/QUOTE]

nie, ja zulam nicorette.
Zeby rzucil fajnki musi chciec, najpierw nakladz mu do glowy, ze kazda faja skraca zycie ponoc o 5 min, ze serce itp, plus kasa (niech wrzuca do skarbonki sume, ktora wydaje na fajki)...jak sie zdecyduje to substytut moze pomoc.

Margo, lacze sie w bolu z budowlancami. Nam gosc robil lazienke poltora roku temu i trzeba bylo sporo po nim poprawiac (hydrallika i prad) i do dzisiaj go scigamy z rachunkami. Skubany schowal sie.

Mal malo gada ale jak cos tam powie to po finskiemu

[bydgoszczanka]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;30651128]Kobiety, używała któraś z Was e-papierosa? Zastanawiam się, czy by TŻ nie sprawic, bo mnie wkurza te jego palenie/ kasy z dymem puszczanie/ itd. Czy to może zastąpić papierosa/ czy jednak inne doznania? czy przy pomocy tego elektronicznego mordulca da się rzucić fajki? [/QUOTE]

Osobiście znam 3 osoby, które tak rzuciły palenie ( w tym mój brat ).

Napisane przez velluto

Co do mówienia, to moja córa ostanio patrząc na wszelkie urządzenia pomiarowe mówi "8 kilo" Wchodzi na wagę i mówi "8 kilo" (a wazy ponad 10 kg ), patrzy na termometr i tez mówi "8 kilo"

Napisane przez olivka_7

U nas buum słowny w pełni. Muszę siąść i spisać te słówka to za ileś tam lat będzie się z czego pośmiać

Velluto hehe co te małe kobitki mają z wagami, u nas też włazi na wagę a co najgorsze mi też każe wchodzić i nie wiem czy M nie kazała i chyba doznał szoku bo od wczoraj stwierdził że jest na diecie
.

Hej

Luiza jak zrobi kupke na nocnik, to wstaje i na nią patrzy. No i dzisiaj rano widzę, że cisnie więc szybko na nocnik, zrobiła, wstaje i mówi S. Ja patrzę, a kupa w kształcie tej litery właśnie

[araczki]

Napisane przez velluto

Co do mówienia, to moja córa ostanio patrząc na wszelkie urządzenia pomiarowe mówi "8 kilo" Wchodzi na wagę i mówi "8 kilo" (a wazy ponad 10 kg ), patrzy na termometr i tez mówi "8 kilo"

niedlugo bedzie przekrecala swoj wiek

Napisane przez olivka_7

U nas buum słowny w pełni. Muszę siąść i spisać te słówka to za ileś tam lat będzie się z czego pośmiać Mała strasznie dużo mówi- wystarczy że raz usłyszy słówko i już powtarza. Nie uwierzyłybyście jak wyraźnie mówi np maliny-normalnie jak dorosły bez przekręcania liter a to przecież trudny wyraz. Jak chce pić to mówi, chce na dół do teściów to mówi " ciem na du" , na spacer jak chce iść "spacera". Normalnie nieraz to się kładziemy ze śmiechu jak coś powie. Jak chce żebym z nią usiadła przy stoliczku i rysowała to mówi "mama siedź, pisi pisi". Wczoraj mówie jej "chodź układamy puzzle" a ona potem chodzi i powtarza" puzela, puzela"- czyli puzle
A najpiękniejsze jest "maniuniu"- czyli mamuniu, a wczoraj do mnie podeszła i mówi mi "ko cie" co znaczy kocham Cię normalnie aż teraz mi się łezka kręci jak to piszę.

ale slodziak z Kori

Migotko, szczawiu , wszystkiego najlepszego

[velluto]

Napisane przez bydgoszczanka

luiza jak zrobi kupke na nocnik, to wstaje i na nią patrzy. No i dzisiaj rano widzę, że cisnie więc szybko na nocnik, zrobiła, wstaje i mówi s. Ja patrzę, a kupa w kształcie tej litery właśnie

Chyba potrzeba jej wakacji

[kropka75]

Napisane przez araczki

Zeby rzucil fajnki musi chciec, najpierw nakladz mu do glowy, ze kazda faja skraca zycie ponoc o 5 min, ze serce itp, plus kasa (niech wrzuca do skarbonki sume, ktora wydaje na fajki)...jak sie zdecyduje to substytut moze pomoc.

Ja jestem przeciwna kładzeniu czegokolwiek do głowy nałogowcowi.
Gdy ja paliłam, reagowałam alergicznie przy takich gadkach i od razu wypalałam dwa razy tyle.
Nic tak nie wkur... palacza, jak ględzenie o jego paleniu.

Informacje należy przekazywać w formie ciekawostki... wiesz kochanie, że wyliczono iż ... i tu przykłady.
Ludzie zwykle nie wiedzą ile przepalają. Jak mojej matce wyliczyłam, że paczka dziennie za 11zł daje 4tys. w roku, to mało jej oczy nie wypadły.