Targowiskowe ploteczki part II

[Czarny_Aniolek]

sprzątać nie lubię, ale gotować i owszem

a jak juz tak sobie rozmawiamy, to u mnie jest zatkany brodzik w łazience i apeluję aby ktoś coś z tym zrobił nie moge przez to stać godzinami pod gorąca wodą

[magda s.]

Napisane przez misianka

a na mnie zajmowanie się jedzeniem działa wręcz terapeutycznie
i sprzątać lubię

tak jak lubie 'tworzyc' w kuchni, tak nie znosze sprzatania...ale, zeby polubic odkurzanie kupilam sobie sliczny odkurzacz (i od tej pory jakos to znosze) niestety piekne mopy nie pomogly polubic mycia podlog


hmmm...to moze wypowiem magiczne nie lubie sprzatac, prosze mi pomoc

[misianka]

Napisane przez magda s.

...
a co do 'odwrotnych' golabkow, to wystarczy mieso po swojemu przyprawic i zamiast torebki dodac jajko (moja mama to przetestowala, bo ja golabkow nie robie...jedynie od niej dostaje porcje lub dwie do przetestowania )

tylko że ja na samą myśl ie wpadłam sama, w sensie niezawijania
a gołąbki uwielbiam, zaś z powodu konieczności zawijania nie robilam nigdy sama. A teraz panisko jestem - jem kiedy chcę

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

Napisane przez magda s.

...


hmmm...to moze wypowiem magiczne nie lubie sprzatac, prosze mi pomoc

a ile płacisz?
bo ja przyjemności lubię łączyć

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Napisane przez Czarny_Aniolek

sprzątać nie lubię, ale gotować i owszem

a jak juz tak sobie rozmawiamy, to u mnie jest zatkany brodzik w łazience i apeluję aby ktoś coś z tym zrobił nie moge przez to stać godzinami pod gorąca wodą

ale rachunki Ci się za wodę zmniejszyły
i skóra zdrowsza, o!

[magda s.]

Napisane przez misianka

tylko że ja na samą myśl ie wpadłam sama, w sensie niezawijania
a gołąbki uwielbiam, zaś z powodu konieczności zawijania nie robilam nigdy sama. A teraz panisko jestem - jem kiedy chcę

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------



a ile płacisz?
bo ja przyjemności lubię łączyć

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------



ale rachunki Ci się za wodę zmniejszyły
i skóra zdrowsza, o!

bysmy sie dogadaly...tylko ta odleglosc

[dorcia 83]

Napisane przez misianka

na każdym targowisku dwa wątki

Dziekuje

W takim razie jutro porobie zdjecia

[manio]

Napisane przez Bambino123

Czy któraś z Was wymieniała się z HotterThanFire ?
Ponieważ mam mniej przekupek, umówiłam się z nią , że wysyłam paczkę pierwsza. Nadałam ją 11 października (do tej pory trzymam potwierdzenie), pisałam kilka razy od 18 paździrnika czy doszła, twierdziła, że nie doszła. 21 napisałam, że jeżeli paczka do poniedziałku nie dojdzie idę na pocztę, sprawdzić co się z nią stało, 28 odpisała mi, że paczka doszła wczoraj , a ona do mnie nada od razu jutro czyli 29. Niestety... Nie pojawiła się do dnia dzisiejszego! Odezwałam się następnie 10 listopada, podałam dziewczynie swoje e-maila i napisałam, że chcę skan nadania bo w innym przypadku zgłaszam sprawę wyżej. Ona stwierdziła, że wysłała paczkę , ale 2 dni temu nie wie z jakiego powodu, wróciła do niej i spowtrotem wyśle ją jutro, a skan prześle mi we wtorek po pracy i oczywiście za przedłużenie wszystkiego dorzuci jakiś ciuszek. Jednak skanu nie dostałam... A sprawdzam pocztę codziennie... Wysłałam jej oryginalne ubrania: raz założone spodnie , na mnie za ciasne i w bdb stanie tunike, których nie podaruję... Bo naprawdę z bólem serca je wymieniłam... Moim zdaniem paczka ode mnie doszła już dawno , a ona do mnie nic nie wysłała bo ewidentnie laska coś kręci ;/ PW oczywiście całe mam zachowane...
Pierwszy raz zostałam tutaj "oszukana" , może któraś z Was pomoże mi i powie co powinnam teraz zrobić?

I jak tu się wymieniać skoro wizażanki z wieloma przekupkami na koncie takie cyrki odstawiają.. ja się będę bała wysyłać jako pierwsza, o ile w ogóle będę

[majka242007]

Napisane przez misianka

a ja chyba zacznę porad udzielać w kazdej sprawie - wiesz - sercowe, kuchenne, takietamy

możesz nam kochana z fusów wróżyć na przykład
Wczoraj swą kulę wyciągnęłaś i .... córcia dziś lepiej się czuje
Zostań naszą Czarownicą

[misianka]

Napisane przez majka242007

możesz nam kochana z fusów wróżyć na przykład
Wczoraj swą kulę wyciągnęłaś i .... córcia dziś lepiej się czuje
Zostań naszą Czarownicą

ano wiedźma to ja jestem, jak ogólnie wiadomo
ale skuteczności usług nadprzyrodzonych gwarantować nie mogę

[majka242007]

Napisane przez misianka

ano wiedźma to ja jestem, jak ogólnie wiadomo
ale skuteczności usług nadprzyrodzonych gwarantować nie mogę

Dasz radę Zawsze możesz nam powróżyć czy w ciąży jesteśmy, czy mąż nas zdradza, czy przyjaciółka nas obgaduje
W doradzaniu jesteś dobra- widać wyżej
Więc z wróżbami też może Ci wyjdzie

A tak w ogóle czym mam wywabić plamę z pisaka zielonego z białego włochatego dywanu? Proszę doradzić albo coś z tym zrobić

[sensualistka]

Wezyrem shot czy jakoś tak,na trudne plamy. Spray w zielonej butelce. Spirytusem salicylowym też mozna próbować.

[misianka]

Napisane przez majka242007

Dasz radę Zawsze możesz nam powróżyć czy w ciąży jesteśmy, czy mąż nas zdradza, czy przyjaciółka nas obgaduje
W doradzaniu jesteś dobra- widać wyżej
Więc z wróżbami też może Ci wyjdzie

A tak w ogóle czym mam wywabić plamę z pisaka zielonego z białego włochatego dywanu? Proszę doradzić albo coś z tym zrobić

no to może tego tarota wreszcie zgłębię
a co do pisaka, polecam zmywacz do paznokci, serio, serio, tylko nie wiem, z czego sam dywan, czy zmywacz dywanowi nie zaszkodzi

[ldzlejdildz]

A ja polecam szare mydło, zwalcza i wyczyści wszystko, a nas zwala swoją ceną z nóg, całe 5 zł. polecam! Nie raz uratował mi białą bluzkę po maźnięciu długopisem i przed innymi jeszcze ciekawszymi historiami
Bądź tak zwnae mydło niemieckie. Cena coś koło tego, odpowiednik polskiego szarego mydełka.

[TwojaKokaina]

Napisane przez ldzlejdildz

A ja polecam szare mydło, zwalcza i wyczyści wszystko, a nas zwala swoją ceną z nóg, całe 5 zł. polecam! Nie raz uratował mi białą bluzkę po maźnięciu długopisem i przed innymi jeszcze ciekawszymi historiami
Bądź tak zwnae mydło niemieckie. Cena coś koło tego, odpowiednik polskiego szarego mydełka.

szare mydło dobre na wszystko

[magda s.]

Napisane przez ldzlejdildz

A ja polecam szare mydło, zwalcza i wyczyści wszystko, a nas zwala swoją ceną z nóg, całe 5 zł. polecam! Nie raz uratował mi białą bluzkę po maźnięciu długopisem i przed innymi jeszcze ciekawszymi historiami
Bądź tak zwnae mydło niemieckie. Cena coś koło tego, odpowiednik polskiego szarego mydełka.

o! to ja wyprobuje, bo wlasnie dzis mi sie probka z podkladem w torebce troszke rozlala i szmatka/szczotka z woda nie daly rady (plama ani drgnela)

[majka242007]

Napisane przez misianka

no to może tego tarota wreszcie zgłębię
a co do pisaka, polecam zmywacz do paznokci, serio, serio, tylko nie wiem, z czego sam dywan, czy zmywacz dywanowi nie zaszkodzi

Napisane przez ldzlejdildz

A ja polecam szare mydło, zwalcza i wyczyści wszystko, a nas zwala swoją ceną z nóg, całe 5 zł. polecam! Nie raz uratował mi białą bluzkę po maźnięciu długopisem i przed innymi jeszcze ciekawszymi historiami
Bądź tak zwnae mydło niemieckie. Cena coś koło tego, odpowiednik polskiego szarego mydełka.

Jej! Dziewczyny jesteście wieeelkie
Zmywaczem odplamiłam "włosy" dywanu (3centymetrowe) a szarym mydłem sprałam resztę. Rewelka

Może załóżcie watek "nie wiesz jak to zrobić - zrób z Nami" , "Misianka stawia tarota i wróży z fusów" bądź coś w tym stylu

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

to akurat mam opanowane schodzi jak wyszorujesz ludwikiem albo purem do naczyń

edit: woda micelarna do demakijażu też da radę

Napisane przez magda s.

o! to ja wyprobuje, bo wlasnie dzis mi sie probka z podkladem w torebce troszke rozlala i szmatka/szczotka z woda nie daly rady (plama ani drgnela)

[magda s.]

Napisane przez majka242007

Jej! Dziewczyny jesteście wieeelkie
Zmywaczem odplamiłam "włosy" dywanu (3centymetrowe) a szarym mydłem sprałam resztę. Rewelka

Może załóżcie watek "nie wiesz jak to zrobić - zrób z Nami" , "Misianka stawia tarota i wróży z fusów" bądź coś w tym stylu

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

to akurat mam opanowane schodzi jak wyszorujesz ludwikiem albo purem do naczyń

edit: woda micelarna do demakijażu też da radę

dzieki musze zatem wyprobowac

a tak na marginesie, to jest na wizazu watek - jak usunac plame z... (tylko nie umiem go teraz znalezc)...a tutaj tak spontanicznie problem sie pojawil i ...rozwiazal

[CzerwonaKokarda]

Wytłumaczcie mi, proszę - do jasnej ciasnej - skąd ta nawałnica, a raczej zwyczaj notorycznego pytania o to, czy ktoś ma coś poza wątkiem.
Ja rozumiem, że może nie mam super-extra-modnych ciuchów, czy super-extra-fajnych kosmetyków, ale strasznie uciążliwe są te pytania. Wychodzę z założenia, że jak bardzo mi na czymś zależy to poszukam (choć rzadko coś zbędnego znajduję poza wątkiem) i vice versa.

Jasne, każdemu na czymś zależy, każdy czegoś szuka, ale są osoby, które przy każdym "nic" dopisują: "a może masz coś z mojej wish poza wątkiem?".

Przepraszam, po prostu dostają już takie wiadomości nawet na priv i musiałam się wyżalić.

[redroses]

Napisane przez CzerwonaKokarda

Wytłumaczcie mi, proszę - do jasnej ciasnej - skąd ta nawałnica, a raczej zwyczaj notorycznego pytania o to, czy ktoś ma coś poza wątkiem.
Ja rozumiem, że może nie mam super-extra-modnych ciuchów, czy super-extra-fajnych kosmetyków, ale strasznie uciążliwe są te pytania. Wychodzę z założenia, że jak bardzo mi na czymś zależy to poszukam (choć rzadko coś zbędnego znajduję poza wątkiem) i vice versa.

Jasne, każdemu na czymś zależy, każdy czegoś szuka, ale są osoby, które przy każdym "nic" dopisują: "a może masz coś z mojej wish poza wątkiem?".

Przepraszam, po prostu dostają już takie wiadomości nawet na priv i musiałam się wyżalić.

Ja jezeli na czyms mi bardzo bardzo zależy oferuje sama ze poszukam poza wątkiem i wtedy mogę oddac i zaproponowac naprawdę sporo, ale takie pytania tez mnie wkurzaja Rozumiem jezeli zapytamy co daną osobę interesuję, ale jak ktoś sam proponuje mi zebym poszukała czegoś poza wątkiem to się we mnie gotuję.

[Olka954]

Napisane przez redroses

Ja jezeli na czyms mi bardzo bardzo zależy oferuje sama ze poszukam poza wątkiem i wtedy mogę oddac i zaproponowac naprawdę sporo, ale takie pytania tez mnie wkurzaja Rozumiem jezeli zapytamy co daną osobę interesuję, ale jak ktoś sam proponuje mi zebym poszukała czegoś poza wątkiem to się we mnie gotuję.

Mam podobnie

[misianka]

a ja czasem pytam. Z prostej przyczyny - chętnie bym się czegoś czasem pozbyła, ale nie zamienię na coś mi zupełnie znów niepotrzebnego.
Za to mam naturę chomika, jak chodzi o kilka rzeczy: balsamy, micele, płyny do demakijażu oczu - nigdy za dużo.
A to akurat rzeczy, które często na zapas i w innych domkach się pałętają.
Ale stosuję takie pytania wyłącznie w tym, jedynym, przypadku tak robię

[CzerwonaKokarda]

Napisane przez redroses

Ja jezeli na czyms mi bardzo bardzo zależy oferuje sama ze poszukam poza wątkiem i wtedy mogę oddac i zaproponowac naprawdę sporo, ale takie pytania tez mnie wkurzaja Rozumiem jezeli zapytamy co daną osobę interesuję, ale jak ktoś sam proponuje mi zebym poszukała czegoś poza wątkiem to się we mnie gotuję.

Też właśnie o to mi chodzi.

[ldzlejdildz]

Napisane przez CzerwonaKokarda

Wytłumaczcie mi, proszę - do jasnej ciasnej - skąd ta nawałnica, a raczej zwyczaj notorycznego pytania o to, czy ktoś ma coś poza wątkiem.
Ja rozumiem, że może nie mam super-extra-modnych ciuchów, czy super-extra-fajnych kosmetyków, ale strasznie uciążliwe są te pytania. Wychodzę z założenia, że jak bardzo mi na czymś zależy to poszukam (choć rzadko coś zbędnego znajduję poza wątkiem) i vice versa.

Jasne, każdemu na czymś zależy, każdy czegoś szuka, ale są osoby, które przy każdym "nic" dopisują: "a może masz coś z mojej wish poza wątkiem?".

Przepraszam, po prostu dostają już takie wiadomości nawet na priv i musiałam się wyżalić.

Też baaardzo tego nie lubię.

[magda s.]

Napisane przez misianka

a ja czasem pytam. Z prostej przyczyny - chętnie bym się czegoś czasem pozbyła, ale nie zamienię na coś mi zupełnie znów niepotrzebnego.
Za to mam naturę chomika, jak chodzi o kilka rzeczy: balsamy, micele, płyny do demakijażu oczu - nigdy za dużo.
A to akurat rzeczy, które często na zapas i w innych domkach się pałętają.
Ale stosuję takie pytania wyłącznie w tym, jedynym, przypadku tak robię

jak milo przeczytac, ze nie tylko ja tak mam
u mnie 'najgorzej' z balsamami...mimo, ze mam zawsze kilka, to i tak kupuje (bo jakis mnie zafascynuje)...i mam slabosc do mgielek do ciala jeszcze...

niestety przy wrazliwych oczach jestem skazana na l'oreala (tylko on mnie nie uczula)...ale garnier chyba wrocil z wycofanym jakis czas temu produktem (byla seria wrazliwa i tam 2-fazowiec)....teraz inaczej sie to nazywa....uzywam juz od tygodnia i wszystko jest super (nie uczula)...znalazlam wiec wyjscie awaryjne

[misianka]

Napisane przez magda s.

jak milo przeczytac, ze nie tylko ja tak mam
u mnie 'najgorzej' z balsamami...mimo, ze mam zawsze kilka, to i tak kupuje (bo jakis mnie zafascynuje)...i mam slabosc do mgielek do ciala jeszcze...

niestety przy wrazliwych oczach jestem skazana na l'oreala (tylko on mnie nie uczula)...ale garnier chyba wrocil z wycofanym jakis czas temu produktem (byla seria wrazliwa i tam 2-fazowiec)....teraz inaczej sie to nazywa....uzywam juz od tygodnia i wszystko jest super (nie uczula)...znalazlam wiec wyjscie awaryjne

też mam problem z oczami, kiedys używałam L'Oreala bo nie drażnił, ale za studeckich czasów było bardzo cienko z kasą. Odkryłam Ziaję (do normalnych tuszy i wodoodpornych) i ... jestem im wierna do dziś - rzecz za 5 zeta, wydajny, zmywa wszystko i mogę do oka na lać i nic, a z innymi, różnie bywało - polecam

[redroses]

Napisane przez magda s.

jak milo przeczytac, ze nie tylko ja tak mam
u mnie 'najgorzej' z balsamami...mimo, ze mam zawsze kilka, to i tak kupuje (bo jakis mnie zafascynuje)...i mam slabosc do mgielek do ciala jeszcze...

niestety przy wrazliwych oczach jestem skazana na l'oreala (tylko on mnie nie uczula)...ale garnier chyba wrocil z wycofanym jakis czas temu produktem (byla seria wrazliwa i tam 2-fazowiec)....teraz inaczej sie to nazywa....uzywam juz od tygodnia i wszystko jest super (nie uczula)...znalazlam wiec wyjscie awaryjne

Dziewczyny ja tez tak mam tylko z ubraniami, ciągle znajduje na allegro "okazje" i kupuje, kupuje a wdomu z szafy się wywala, walizka jedna wielka stoi ... a i tak chodzę w dwóch ulubionych zestawach zazwyczaj a reszta się kurzy. Starałam się tego oduczyć, kazałam tż zabrac kartę z portfela i zmienić hasło do banku, ale nie podziałało:P i robię to wciąż, dzięki temu nadal funkcjonuje na targowisku, ale cieszę się, bo można się fajnie wymieniać, człowiek uczy się negocjacji itd

[misianka]

Napisane przez redroses

Dziewczyny ja tez tak mam tylko z ubraniami, ciągle znajduje na allegro "okazje" i kupuje, kupuje a wdomu z szafy się wywala, walizka jedna wielka stoi ... a i tak chodzę w dwóch ulubionych zestawach zazwyczaj a reszta się kurzy. Starałam się tego oduczyć, kazałam tż zabrac kartę z portfela i zmienić hasło do banku, ale nie podziałało:P i robię to wciąż, dzięki temu nadal funkcjonuje na targowisku, ale cieszę się, bo można się fajnie wymieniać, człowiek uczy się negocjacji itd

no widzisz a my z madzią s. mamy alibi - wszak balsam czy micel zawsze się przyda

[redroses]

Napisane przez misianka

no widzisz a my z madzią s. mamy alibi - wszak balsam czy micel zawsze się przyda

no to wam dobrze
Ja w takim razie mam już nałóg, bo nie mam wytłumaczenia

Edit: Klikam w miskę dla psa z Twojej reklamy

[misianka]

Napisane przez redroses

no to wam dobrze
Ja w takim razie mam już nałóg, bo nie mam wytłumaczenia

Edit: Klikam w miskę dla psa z Twojej reklamy

nałogowiec zawsze ma wytłumaczenie
a za kliczka dziękuję

[madzior7891]

Dziewczyny czy któraś z Was czeka na przesyłkę od NefrA88?

Misianko wizażanka o której pisałam w pw nie odezwała się

[TwojaKokaina]

Napisane przez misianka

Odkryłam Ziaję (do normalnych tuszy i wodoodpornych) i ... jestem im wierna do dziś - rzecz za 5 zeta, wydajny, zmywa wszystko i mogę do oka na lać i nic, a z innymi, różnie bywało - polecam

o tak, ziaja jest genialna. i bez problemu zmywa makijaż