Wiosna,lato,jesień z brzuszkiem,a na zimę już z maluszkiem - mamusie XI/XII 2011 cz.7

[szpilmalzon]

Ja_dalia: jeśli jesteś, pamiętaj że to nic złego, jeśli będziesz sama - ot taka sytuacja. Lepsze to o niebo niż być z kimś, kto Ci nie do końca leży. I tak to Ty wykonasz całą robotę i zrobisz ją lepiej niż ktokolwiek inny na Twoim miejscu byłby hipotetycznie w stanie.

muffinka90: na razie będziemy karmić na życzenie, w końcu to dopiero tydzień minął. Za tydzień może wprowadzimy musztrę. Zważyliśmy po kąpieli i przed jedzeniem, ale w ubranku i pieluszce - 3540g. Powiedzmy że wdzianko i pielucha 100g, przy masie urodzeniowej 3200g i minimalnej chyba 3050g wygląda to chyba nieźle.

Dzisiejsza kąpiel wyglądała jakbyśmy próbowali potraktować diabełka wodą święconą. Nawet kupa na bluzce Mamy (i na przewijaku, i na podłodze) bardziej przypominała kolorem siarkę niż kupę. Oczywiście zaraz po ważeniu dostała cyca i nastąpiło przeobrażenie. Dobre jest to, że przez ok. 20 minut ssała bez przerwy, co jej się zdarza rzadko dość.

Chcielibyśmy chociaż kąpać ją o stałej porze, co wychodzi mniej więcej tak, że zaczynamy obecnie między 18:50 a 19:50. Duży rozrzut. Problem w tym, że dziś przykładowo obudziła się i zaczęła drzeć się wniebogłosy o 18:30. Przez 20 minut jakoś wytrzymaliśmy, potem pękliśmy. Boję się karmienia przed kąpielą, wydaje mi się że kolejność przy kąpieli powinna być niezmienna - czyszczenie po kupie, czyszczenie oczu i pępka, wanienka, suszenie, kremowanie, pielucha, w bety, do cyca.

[oolong]

Napisane przez ja_dalia

wiesz co ... nie chce mamy kompletnie przy porodzie... przyleciała z australii gdzie mieszka i mam wrazenie ze moja ciąża i za chwile poród bardzo jej w zyciu towarzyskim przeszkadzają... a że nie mam już sił sie wkurzać to najchetniej nie chce jej widzieć- wiem brzmi strasznie ale nasza sytuacja jest...dziwna i szkoda ja wiecej opisywac... ojciec małej był moim przyjacielem i chciałam by był ze mną w tej chwili... razem przy poczeciu-razem przy narodzinach.... ale obecnie za cała sytuacje mam taki żal że uważam "subiektywnie" ze nie zasłużył na to.... posrane to wszystko, te hormony, sytuacja... wrrrrr....

no to pomyśl na spokojnie i z praktycznych rzeczy to spakuj się odpowiednio w razie, jakby musiała położna/pielęgniarka ci w torbie grzebać
druga rzecz to pomyśl też, jak dostaniesz się do szpitala, jeśli masz być sama? wezwiesz taxi czy sąsiedzi pomogą?

ja takie rzeczy obmyślam np teraz ze względu na to że mamy już synka 1.5 roku i w zależności od pory dnia musimy mieć różne scenariusze dotarcia do szpitala i tego, czy TŻ ze mną będzie, czy nie, więc ja się też muszę być nastawiona np na to, że być może do szpitala jadę sama (tu raczej uda się dojechać razem) i rodzę sama (to raczej sie stanie, bo TŻ będzie musiał pewnie do synka wrócić, bo sąsiadki na tak długo nie obciążymy, chyba że uda się, by siostra przyjechała). Ale wiem z poprzedniego porodu, że nie jest to takie trudne jak się wydaje, to też na pewno zależy od cech charakteru, ja jestem taka zosia-samosia, co wszystko lepiej wie

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Napisane przez asiol

A teraz mi poradźcie co mam zrobić byłam dzisiaj u mojego lekarza, i on nie mam ktg, ma tylko maszynkę do sprawadzania tętna płodu - przykłada słuchawkę usg i słychać tętno malucha - ale nic nie rejestruje a aj nawet nie wiem jaki ma puls . Leżałam tak ok 15 minut, lekarz w tym czasie wyszedł, położna była w drugiej salce, ale były otwarte drzwi (liczę że słyszała to jednak ) no i to tyle.

Potem przyszedł lekarz, powiedział że puls ok. zapytała na kiedy termin powiedziałam, że na 19.11 powiedział że jeszcze jest czas i że jak nie urodzę to żeby przyjść za tydzień .


No i co ja mam zrobić ani mi nie zajrzał, ani nie miałam ktg, a usg ostatnie miałam w 33 tc.

W sumie to nie mam pojęcia co się z brzdącem w brzuchu dzieje, poza tym że mu serduszko bije

Dzwoniłam do szpiatala na infolinie, bo na szkole rodzenia ( w tym szpitalu ) powiedzieli że w terminie przyjść na ktg. No i na infolinii powiedzieli, że owszem ale trzeba mieć skierowanie od lekarza.
No genertalnie sama nie wiem co robić
buu
jestem zła

słuchaj, ja jestem w końcówce 38tyg, jutro zaczynam 39 i ani w tej ciąży, ani w poprzedniej nie miałam ktg przed pobytem w szpitalu. W szpitalu toi właściwie dzień przed porodem tylko miałam, bo w trakcie samego porodu to tylko miałam przykładaną sondę, by zobaczyć tętno. Na wizytach u ginekologa mam badane tętno, ale przez 1-2min max, w poprzedniej ciąży też tak miałam. Nie wiem, czy są jakieś formalne wymogi, by robić to częściej/dłużej albo by było to ktg a nie tylko sprawdzanie samego tętna. Pewnie nie ma, skoro 2 różnych ginów tak samo mnie prowadzi. USG tez miałam koło 30tyg i pewnie nie będę już miała. Nie martw się na zapas.

Napisane przez Myszeczka86

Dziewczyny a ja od niedzieli czy też soboty mam cały czas twardy brzuszek, czasem zaboli ale przechodzi . Jutro Mój lekarz ma dyżur w szpitalu i zastanawiam sie czy jechać zobaczyć czy sie cos ruszyło, bo czekamy na skrócenie szyjki tylko a było 1,5cm. Jak Ja bym chciała żeby mały wyszedł już. Ja zaczynam sie złościc sama na siebie .

mi dziś co chwila twardnieje, trochę mam taki dyskomfort jak na okres, ale już nie widzę śladów krwi, więc chyba na razie nic się nie dzieje. W nocy za to miałam mega skurcze łydek, jak dawno nie miałam, ale stosuję Aspargin już tylko 1x/dobę, może to przez to te skurcze łydek i macicy, no nic, może niech ćwiczy i teraz bez oksytocyny dam radę.

[glamourous]

:malzszpilki bardzo madrze napisal-czesem lepiej byc samemu niz z kims na sile tylko poto zeby zkims byc
Ja tamwierze w ludzka zyczliwosc i w toze trafisz na fajna ekipe w szpitalu
Ja sie z poloznymi posmialam, pogadalam i naprawde niema sie co wstydzic-jaktrzeba poprosic o pomoc, w koncu to ich praca

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Napisane przez Paula__22

Tak Danielek ma już 6 tydzień. Przybiera na wadze bardzo dobrze, waga urodzeniowa 2100, a teraz mamy już 3120. Karmię go tylko moim pokarmem ale odciągam i je z butelki zjada około 60-70 ml.

No to maly zuch a jaka najnizsza mial wage?
Brawo za wytrwalosc w odciaganiu, a nie pisalas cos ze jak osiagnie 3 kilo to bedziesz probowala przystawiac do piersi? Probowalas? Moze w tych kapturkach by poszlo bo one takie smoczkowate troche...

[ja_dalia]

małżuszpilki, oolong, glam - dzięki

a u mnie duuupa blada od 17-19.30 ładne skurcze, zaczełam już myśleć ze czas zbierać tyłek i co? skurcze co 10, 20 ostatni 20:08

damn it ... a juz zaczełąm się cieszyć ze małą w ramionkach bede tulić tej nocy... nic zmykam zaraz spac... kto wie co przyniesie noc.... spooora część porodów w nocy się zaczyna dzieciaczki chyba lubią tak

nic do juterka... jakby coś bede pisac

[glamourous]

Aha Mr.szpilka u nas pora kapieli to 5.30-8.30 wiec jeszcze gorzej niz u was- w zaleznosci jak paszczaki sie przebudza

Ale i tak mi sie zdaje ze w tym wszystkim nie xhodzi O dokladnosc 5 czy nawet 15 minut tylko trzeba byc troszke elastycznym... Wiadomo raz maluxh wiecej zje to i dluzej pospi, innym razem uleje i obudzi sie szybxiej
Chodzi o w miare regularny tryb zycia i jak piszesz- powtarzalnosc czynnosci czyli to ze najpierw kapiesz potem karmisz potem cos tam

Z corka tak robilam i jak skonzyla 2 mce to uwielbialam to jaka jest przewidywalna- wiedzialam dokladnie kiedy wstanie, bwdzie glodna, usnie czy kupe zrobi

[karolinka_12]

Witajcie No więc wepchałam się w kolejkę wody mi odeszły o 3.30 długo długo czekałam na 3 cm (9-15) bo jak sie okazało mam niski próg bólowy i skurcze co 2 minuty wystarczajaco mnie wymęczyły więc wzieliśmy znieczulenie ... dzięki temu miałam siłęna urodzenie młodego Tomasz urodził się dziś 21.11.2011 0 17.00 waży 3050 mierzy 50 cm urodził się w 38 tyg i ma się całkiem nieźle trochę się najadł a teraz patrzy na matkę jak śmiga po sieci i sie chwali

[szpilmalzon]

Dzięki Glam.
Po kąpieli i po żarełku nasza bąbela jeszcze się zerwała po ok. 5 minutach, dostała jeszcze ze spiżarni i poszła spać, 1,5h póki co.

Tak w ogóle to dziś byłem kupić rożek do sklepu. Były dwa egzemplarze: ociekający różem (takim pastelowym, ohydnym, nie takim akceptowalnym, wchodzącym w fiolet) i ewidentnie chłopięcy, niebiesko-żółty. Jak ja nie lubię rzeczy ociekających różem! A tym ohydnym to już w ogóle. Kupiłem ten chłopięcy, nie mogłem skrzywdzić mojej córeczki.

Tak w ogóle to ciągle muszę czekać, aż mi posty moderator przepuści, czasem po kilka godzin. Nie wiecie jak długo to trwa?

Karolino: gratulujemy, Tomasz wygląda godnie.

[muffinka90]

karolinka gratuluje serdecznie
tak myslalam, ze dawno cie nie bylo widac

[oolong]

Napisane przez karolinka_12

Witajcie No więc wepchałam się w kolejkę wody mi odeszły o 3.30 długo długo czekałam na 3 cm (9-15) bo jak sie okazało mam niski próg bólowy i skurcze co 2 minuty wystarczajaco mnie wymęczyły więc wzieliśmy znieczulenie ... dzięki temu miałam siłęna urodzenie młodego Tomasz urodził się dziś 21.11.2011 0 17.00 waży 3050 mierzy 50 cm urodził się w 38 tyg i ma się całkiem nieźle trochę się najadł a teraz patrzy na matkę jak śmiga po sieci i sie chwali

o kurcze, to przed chwilą go urodziłaś, no to w niezłej formie jesteś
widać, że fotka świeżo po porodzie

[karolinka_12]

dzieki wielkie zmykam spać bo od rana jeszcze mi sie nie udało

[fatal21]

Gratulacje!!!Karolinko 12
Widze, ze młody 20 dni przed terminem sie urodził.

[lina84]

Napisane przez karolinka_12

Witajcie No więc wepchałam się w kolejkę wody mi odeszły o 3.30 długo długo czekałam na 3 cm (9-15) bo jak sie okazało mam niski próg bólowy i skurcze co 2 minuty wystarczajaco mnie wymęczyły więc wzieliśmy znieczulenie ... dzięki temu miałam siłęna urodzenie młodego Tomasz urodził się dziś 21.11.2011 0 17.00 waży 3050 mierzy 50 cm urodził się w 38 tyg i ma się całkiem nieźle trochę się najadł a teraz patrzy na matkę jak śmiga po sieci i sie chwali

ooo GRATULACJĘ : jupi:

Ja jestem po wizycie ,byłam jeszcze w szpitalu na KTG -wszystko oki-ale jakoś zmeczona jestem więc kłade się spać ,następne KTG mam w piatek a jesli dalej cisza bedzie to w poniedziałek szpital.buźka

[Seona]

Napisane przez karolinka_12

Tomasz urodził się dziś 21.11.2011 0 17.00 waży 3050 mierzy 50 cm urodził się w 38 tyg i ma się całkiem nieźle

Karolinka, ale niespodzianka!!! Gratulacje!!!

[janeczka7891]

Napisane przez karolinka_12

Witajcie No więc wepchałam się w kolejkę wody mi odeszły o 3.30 długo długo czekałam na 3 cm (9-15) bo jak sie okazało mam niski próg bólowy i skurcze co 2 minuty wystarczajaco mnie wymęczyły więc wzieliśmy znieczulenie ... dzięki temu miałam siłęna urodzenie młodego Tomasz urodził się dziś 21.11.2011 0 17.00 waży 3050 mierzy 50 cm urodził się w 38 tyg i ma się całkiem nieźle trochę się najadł a teraz patrzy na matkę jak śmiga po sieci i sie chwali

oooo jaka niespodzianka Gratulacje!!!!!

[glamourous]

karolinoko gratulujemy cudnego maluszka

Mezu szpilki ja nie pamietam zeby w ogole cokolwiek moderator prsetrzymywal
Co do rozu to niestety jest nieunikniony tez mam mdlosci i jak corkA byla mala to unikalam jak diabel swieconej wody... Co z tego skoro wszystkie ciuszki ktore dostalismy- a bylo tego multum- byly rozowe
A eraz sonia ma nieco pOnad 2 lata i sama sie domaga rozu... Jedyne ustepstwo to na rzecz fioletu

Swoja droga co ludzie sie tak na ten roz i blekit uwzieli???? Zupelnie jakby innych kolorow nie bylo

[amarantas]

Pisze ze szpitala. Mały Jaś urodził się 21.11 o godzinie 7.35. Ma 54cm i waży 3700.

[Paula__22]

Napisane przez glamourous

:NO to maly zuch a jaka najnizsza mial wage?
Brawo za wytrwalosc w odciaganiu, a nie pisalas cos ze jak osiagnie 3 kilo to bedziesz probowala przystawiac do piersi? Probowalas? Moze w tych kapturkach by poszlo bo one takie smoczkowate troche...

Najniższa waga to 1970. Próbujemy przystawiać się do piersi od soboty i z kapturkami i bez ale jak na razie to idzie nam fatalnie, albo wogóle nie idzie . Nie chodzi o samo chwycenie tylko o ciągnięcie, mały nie ciągnie wystarczająco mocno. Jak się nie uda to trudno, będę odciągać do momentu, aż będę miała pokarm.

Napisane przez karolinka_12

Witajcie No więc wepchałam się w kolejkę wody mi odeszły o 3.30 długo długo czekałam na 3 cm (9-15) bo jak sie okazało mam niski próg bólowy i skurcze co 2 minuty wystarczajaco mnie wymęczyły więc wzieliśmy znieczulenie ... dzięki temu miałam siłęna urodzenie młodego Tomasz urodził się dziś 21.11.2011 0 17.00 waży 3050 mierzy 50 cm urodził się w 38 tyg i ma się całkiem nieźle trochę się najadł a teraz patrzy na matkę jak śmiga po sieci i sie chwali

GRATULACJE

Napisane przez amarantas

Pisze ze szpitala. Mały Jaś urodził się 21.11 o godzinie 7.35. Ma 54cm i waży 3700.

GRATULACJE Przybywa nam chłopaków

[ela3010]

Dzien doberek.

Jakie wieści z rana, Karolinko i amarants gratulacje wielkie klask i:.

Dalia a ja myślałam że już coś ruszy wreszcie, no nic czekamy.

My za niedługo zbieramy się do szpitala, mamy kontrol bilirubiny u Miłoszka, przewietrzę się trochę, noc nawet niezła poza przerwą miedzy 2.30 a 5tą.

Glam Twoje pociechy śpią całe noce,? Bo nie wyobrażam sobie jakby takie dwa brzdące wybudzaly się na pare godzin.

[ja_dalia]

Napisane przez karolinka_12

Witajcie No więc wepchałam się w kolejkę wody mi odeszły o 3.30 długo długo czekałam na 3 cm (9-15) bo jak sie okazało mam niski próg bólowy i skurcze co 2 minuty wystarczajaco mnie wymęczyły więc wzieliśmy znieczulenie ... dzięki temu miałam siłęna urodzenie młodego Tomasz urodził się dziś 21.11.2011 0 17.00 waży 3050 mierzy 50 cm urodził się w 38 tyg i ma się całkiem nieźle trochę się najadł a teraz patrzy na matkę jak śmiga po sieci i sie chwali

hehehehe... ważne że wszystko z Wami OK !!!! Gratulujemy serdecznie !!!! Bobas jest cuuuudny

[nikaa2]

Napisane przez karolinka_12

Witajcie No więc wepchałam się w kolejkę wody mi odeszły o 3.30 długo długo czekałam na 3 cm (9-15) bo jak sie okazało mam niski próg bólowy i skurcze co 2 minuty wystarczajaco mnie wymęczyły więc wzieliśmy znieczulenie ... dzięki temu miałam siłęna urodzenie młodego Tomasz urodził się dziś 21.11.2011 0 17.00 waży 3050 mierzy 50 cm urodził się w 38 tyg i ma się całkiem nieźle trochę się najadł a teraz patrzy na matkę jak śmiga po sieci i sie chwali

gratulacje
niesamowite, ale nas zaskoczyłaś a miałyśmy termin razem w grudniu super, że maluszek zdrowy

Napisane przez amarantas

Pisze ze szpitala. Mały Jaś urodził się 21.11 o godzinie 7.35. Ma 54cm i waży 3700.

gratulejszyn
Mały, to wcale nie "mały" prawie 4 kg
niech zdrowo się chowa

[ja_dalia]

Napisane przez amarantas

Pisze ze szpitala. Mały Jaś urodził się 21.11 o godzinie 7.35. Ma 54cm i waży 3700.

woooow jaki wysyp !!!!! GRATULUJEMY !!!!!!!

ps. a mogłam być jedną z nich

[rojku]

Wiadomość od Joamic:

o godzinie 4.18 przyszła na świat Olivia 3800g i 57cm CC

Zaraz nadrabiam i uaktualniam listę bo coś nam się wczoraj wysypało na wątku

[nikaa2]

no żesz w mordę nie mogę znaleźĆ postu -chyba ta ciąża na wzrok pada z tą polecaną przez którąś z Was książką o maluszku- że przestawiała godziny spania na najdogodniejsze dla siebie, że lepsza od "zaklinaczki dzieci" i że ta książka to cud

może któraś z was pamięta?


p.s. Joa gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!

[oolong]

Napisane przez nikaa2

no żesz w mordę nie mogę znaleźĆ postu -chyba ta ciąża na wzrok pada z tą polecaną przez którąś z Was książką o maluszku- że przestawiała godziny spania na najdogodniejsze dla siebie, że lepsza od "zaklinaczki dzieci" i że ta książka to cud

może któraś z was pamięta?


p.s. Joa gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!

to chyba w klubie jest - wiolinq opisała

miałam fatalną noc, co chwila skurcze, ból brzucha, śluz różowawy. Ale to raczej nie to, prawdziwe skurcze bolały inaczej i bardziej. Rany.

[__Fallen Angel__]

gratuluje dziewczyny

[sozaa]

Napisane przez karolinka_12

Witajcie No więc wepchałam się w kolejkę wody mi odeszły o 3.30 długo długo czekałam na 3 cm (9-15) bo jak sie okazało mam niski próg bólowy i skurcze co 2 minuty wystarczajaco mnie wymęczyły więc wzieliśmy znieczulenie ... dzięki temu miałam siłęna urodzenie młodego Tomasz urodził się dziś 21.11.2011 0 17.00 waży 3050 mierzy 50 cm urodził się w 38 tyg i ma się całkiem nieźle trochę się najadł a teraz patrzy na matkę jak śmiga po sieci i sie chwali

Karolinka, GRATULACJE!!!! Ale kruszynka, twoja reka wyglada przy nim nieproporcjonalnie, albo to tylko moje wrazenie ??

Napisane przez glamourous

Co do rozu to niestety jest nieunikniony tez mam mdlosci i jak corkA byla mala to unikalam jak diabel swieconej wody... Co z tego skoro wszystkie ciuszki ktore dostalismy- a bylo tego multum- byly rozowe
A eraz sonia ma nieco pOnad 2 lata i sama sie domaga rozu... Jedyne ustepstwo to na rzecz fioletu

Swoja droga co ludzie sie tak na ten roz i blekit uwzieli???? Zupelnie jakby innych kolorow nie bylo

Tez nie lubie rozu, tymbardziej takiego pastelowego, fuuuujjjj!!! Mam jeden rozwy pajac, ale to jest taki fajny, mocny roz!

Mezu szpilki, dobrze ze nie kupiles tego mdlego rozka!!!

Napisane przez amarantas

Pisze ze szpitala. Mały Jaś urodził się 21.11 o godzinie 7.35. Ma 54cm i waży 3700.

OOO!!! Nastepny dzieciaczek!! Amarantas, dozekalas sie!!! Gratulacje!!!

Napisane przez oolong

miałam fatalną noc, co chwila skurcze, ból brzucha, śluz różowawy. Ale to raczej nie to, prawdziwe skurcze bolały inaczej i bardziej. Rany.

OOlong, moze tym razem bedziesz miala slabsze bole?? A moze dopiero sie rozkreca??

Mnie wczoraj tez zlapaly jakies skurcze, tak mysle ze to skurcze b yly, takie bole jak na okres, pojawily sie kilka razy na kilka minut.

Kurcze, czasami trudno mi uwierzyc, ze nasz watek juz sie sypie!!! Wczoraj bylam w firmie to wszyscy mi mowili ze wygladam jakbym miala zaraz urodzic (mam brzuch bardzo nisko), a ja sie czulam jakbym normalnie sobie do pracy przyszla

[truscafka]

GRATULACJE nowym MAMUSIOM


Kurcze zaczynamy chyba z moim Szymuśkiem przygodę kolek...... wrrrrrrr...... Juz nie wiem co o tym mysleć. Problemy z brzuszkiem zaczynają się zawsze o tej samej porze. normalnie wybija godzina 23 zaczyna się podciąganie kolanek. Wybija punk 4 wszystko się kończy...... Dziś była już 3 noc - dokładnie taka sama. Bez względu na to co mu podam, jak dużo dam do picia zawsze obowiązuje ta sama rama czasowa.... Wczoraj wypił w ciągu dnia 2 razy herbatkę koperkową, pod wieczór podałam mu jeszcze przegotowaną wodę - kolki na pewno były słabsze bo widać było ze go az tak nie boli, nie podciągał kolanek tak często jak to bylo w poprzednie noce ale nie spał w ogóle. Była tylko raz kupka przez caly dzień i noc. Pierwszy raz tak mało. Podejrzewam że to przez to , znów ma jakiś zastój..... Dziś idziemy się zapisać do pediatry na kontrolę, albo nawet dziś uda nam się wskoczyć na wizytkę moze coś poradzi....

[Anusiak 83]

Karolinka, Amarantas, Joamic gratuluję!!!!


Karolinka miała termin po mnie, już urodziła, to chyba dla mnie najwyższa pora torbę dopakować

dzisiaj mam wizytę wieczorkiem to się dowiem ile mój synuś waży

Elu kciuki za Miłoszkową bilirubinę

truscafko bidulek

[fatal21]

Witam i gratuluje wszystkim mama!!!!!!!!!
Ja dzis spałam chyba najdłuzej w mojej ciazy, niedawno wstałam.
Miałam dzis sen ze chciałam od tesciow sie wyprowadzic i sie kłociłam ze wszystkimi i własnie sie zaczeło.Na pierwszy ogien poszedł Tz.

[rojku]

Gratulacje dla wszystkich świeżo upieczonych mamuś!

Ja ostatnio jakaś jestem taka... chyba najbardziej pasuje określenie znudzona. Jestem jedną z tych niecierpliwych i już bym chciała, żeby się coś zaczęło dziać, a tutaj może się okazać, że tak naprawdę Anielcia może się pojawić dopiero za 3 tygodnie (termin za 10 dni, a po 10 dniach po t.p. należy się stawić do szpitala).
Jeszcze do tego gadacie, że jakieś skurcze macie, bolą Was pachwiny, czujecie nacisk na szyjkę, to ja się czuję jakbym nie w tym miesiącu ciąży była, bo oprócz tego, że puchnę żadnych symptomów zbliżającego się porodu nie mam więc wychodzi na to, że jeszcze duża chwila oczekiwania przede mną

Pozdrawiam wszystkie i idę szukać co można zrobić na kiermasz, z którego dochód pójdzie na potrzeby ochronki w naszym mieście. Macie może pomysły na jakieś świateczne "hendmejdy"?