Wiosna,lato,jesień z brzuszkiem,a na zimę już z maluszkiem - mamusie XI/XII 2011 cz.7

[muffinka90]

Napisane przez amarantas

Pisze ze szpitala. Mały Jaś urodził się 21.11 o godzinie 7.35. Ma 54cm i waży 3700.

Gratuluje

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Napisane przez rojku

Wiadomość od Joamic:



Zaraz nadrabiam i uaktualniam listę bo coś nam się wczoraj wysypało na wątku

Oooo i jeszcze jedna dzidzia Wielkie gratulacje

[nikaa2]

Napisane przez oolong

to chyba w klubie jest - wiolinq opisała

miałam fatalną noc, co chwila skurcze, ból brzucha, śluz różowawy. Ale to raczej nie to, prawdziwe skurcze bolały inaczej i bardziej. Rany.

thx pewnie tak, a ja z 10x przeszukałam ten wątek

Napisane przez truscafka

Kurcze zaczynamy chyba z moim Szymuśkiem przygodę kolek...... wrrrrrrr...... Juz nie wiem co o tym mysleć. Problemy z brzuszkiem zaczynają się zawsze o tej samej porze. normalnie wybija godzina 23 zaczyna się podciąganie kolanek. Wybija punk 4 wszystko się kończy...... Dziś była już 3 noc - dokładnie taka sama. Bez względu na to co mu podam, jak dużo dam do picia zawsze obowiązuje ta sama rama czasowa.... Wczoraj wypił w ciągu dnia 2 razy herbatkę koperkową, pod wieczór podałam mu jeszcze przegotowaną wodę - kolki na pewno były słabsze bo widać było ze go az tak nie boli, nie podciągał kolanek tak często jak to bylo w poprzednie noce ale nie spał w ogóle. Była tylko raz kupka przez caly dzień i noc. Pierwszy raz tak mało. Podejrzewam że to przez to , znów ma jakiś zastój..... Dziś idziemy się zapisać do pediatry na kontrolę, albo nawet dziś uda nam się wskoczyć na wizytkę moze coś poradzi....

coś mi się obiło o uszy, ze koperkowa rozleniwia jelita dzidziusia- ale jak to jest to nei wiem zapytaj pediatrę
3mam kciuki za Szymusiowe jelitka

ja trochę mam takie lekkie pobolewania podbrzusza jak na okres- ale lżejsze... jeszcze nic się nie rusza bo Karolinka narobiła mi smaka

[fatal21]

Aha miałam wymaz i nie wyhodowano paciorka))

[nikaa2]

Napisane przez fatal21

Aha miałam wymaz i nie wyhodowano paciorka))

super
mnie też nie

[szpilmalzon]

Glam, Sozaa: też się cieszę
Kiedyś myślałem zapraszać ludzi do nas listownie/mailem i dodawać coś w stylu "W imieniu Caritas serdecznie dziękujemy za wszystkie różowe prezenty". Nie przeszło niestety.
Moja Mama kupiła ostatnio Helence sukienkę-bombkę w fioletowym odcieniu różu i z biało różowymi rajstopkami oraz różowym sweterkiem. Generalnie ładne to wszystko, więc powiedziałem Mamie, że to wszystko śliczne jest i mi się podoba, przy czym prosiłbym, aby w miarę możliwości kupowała rzeczy nie różowe. Od tego momentu Mama powtarza, że powiedziałem, że mi się nie podoba. Siostry to skwitowały stwierdzeniem, że nie ucieknę od różu. Przytaknąłem, mówiąc że dlatego staram się prosić tam, gdzie mam wpływ, a nie wszystkich.

Jeszcze szukamy rożków wiązanych, bo te na rzepy są beznadziejne. Chyba będę musiał wyciągnąć maszynę do szycia i dorobić paski, żeby dało się ciasno opatulić Helenkę. tak jak nam pokazywali na szkole rodzenia.

[agulan82]

GRATULACJE DLA WSZYSTKICH NOWYCH MAMUŚ klask i:
Hej dziewczynki i chłopaku

U nas ok, nocki od jakiegos czasu spokojne z jedną bądź dwiema wizytami w toalecie także super.

Rojku to nie ma znaczenia, że nic ci nie dolega, tylko się cieszyć, że ostatnie tygodnie - dni są ok. Mi będąc z Julką w ciąży też nic nie wskazywało, że urodzę, po prostu miałam brzuszek, który się ruszał od czasu do czasu i tyle no i pewnego dnia tydzień przed tp zaczęły się skurcze i poszło - teraz z reszta tez tak mam, śmigam, nic mnie nie boli tylko od czasu do czasu jak przegnę z szybkością chodzenia to się dół brzucha spina. Po za tym ja uważam, że najważniejsze to nasze nastawienie, nie ma co wyczekiwać, dopatrywać się, że to juz czy jeszcze nie bo dzidzia sama najlepiej wie kiedy wyjść, tylko stres niepotrzebny i tyle - dzieciaczki weszły to i wyjdą

malzszpilki nie unikniesz różu, jeśli teraz ci się to uda to za góra dwa latka mała sama będzie się dopominała - niestety. Moja gwiazda 3,5 roku uwielbia róż opcjonalnie fiolet - wszystkie odcienie i czerwień no i jeszcze niebieski do niej przemawia ale muszą być jakieś aplikacje kolorowe - jednym słowem masakra no ale cóż wolę to niż codziennie rano wykłócać się z nią czy założy majtki różowe czy żółte - przecież to tylko majtki , dobrze że w ogóle zakłada

A jeszcze chciałam zapytać podwójne lub potrójne mamy czy jak przyjeżdżały z nowymi dzieciaczkami ze szpitala to czy miały coś dla starszaków jako prezent od młodszego, nowonarodzonego rodzeństwa , tak niby na dobry początek? Bo mi tu koleżanka psycholożka mowi, że to bardzo dobrze wpływa na starsze dziecko i nie czuje sie odrzucone a później jak rodzina i znajomi przychodzą do noworodka to też, żeby uczulić, żeby zwracali uwagę na starsze rodzeństwo a nie tylko na maluszka ?

[nikaa2]

Napisane przez szpilmalzon

Glam, Sozaa: też się cieszę
Kiedyś myślałem zapraszać ludzi do nas listownie/mailem i dodawać coś w stylu "W imieniu Caritas serdecznie dziękujemy za wszystkie różowe prezenty". Nie przeszło niestety.
Moja Mama kupiła ostatnio Helence sukienkę-bombkę w fioletowym odcieniu różu i z biało różowymi rajstopkami oraz różowym sweterkiem. Generalnie ładne to wszystko, więc powiedziałem Mamie, że to wszystko śliczne jest i mi się podoba, przy czym prosiłbym, aby w miarę możliwości kupowała rzeczy nie różowe. Od tego momentu Mama powtarza, że powiedziałem, że mi się nie podoba. Siostry to skwitowały stwierdzeniem, że nie ucieknę od różu. Przytaknąłem, mówiąc że dlatego staram się prosić tam, gdzie mam wpływ, a nie wszystkich.

Jeszcze szukamy rożków wiązanych, bo te na rzepy są beznadziejne. Chyba będę musiał wyciągnąć maszynę do szycia i dorobić paski, żeby dało się ciasno opatulić Helenkę. tak jak nam pokazywali na szkole rodzenia.

ooo to tak ja moja mama , lubi przekręcaĆ i "dodawaC" coś od siebie

kurcze neistety i ja mam na rzepy- to mówisz, ze się nie sprawdza? żesz w mordę jeża

jutro zrobię blok, nie ma bata--> chodzi za mną od momentu kiedy Dygotka o nim pisała a tak w ogóle, to jej nie było może się zaczeło

[sozaa]

Napisane przez szpilmalzon

Glam, Sozaa: też się cieszę
Kiedyś myślałem zapraszać ludzi do nas listownie/mailem i dodawać coś w stylu "W imieniu Caritas serdecznie dziękujemy za wszystkie różowe prezenty". Nie przeszło niestety.
Moja Mama kupiła ostatnio Helence sukienkę-bombkę w fioletowym odcieniu różu i z biało różowymi rajstopkami oraz różowym sweterkiem. Generalnie ładne to wszystko, więc powiedziałem Mamie, że to wszystko śliczne jest i mi się podoba, przy czym prosiłbym, aby w miarę możliwości kupowała rzeczy nie różowe. Od tego momentu Mama powtarza, że powiedziałem, że mi się nie podoba. Siostry to skwitowały stwierdzeniem, że nie ucieknę od różu. Przytaknąłem, mówiąc że dlatego staram się prosić tam, gdzie mam wpływ, a nie wszystkich.

Jeszcze szukamy rożków wiązanych, bo te na rzepy są beznadziejne. Chyba będę musiał wyciągnąć maszynę do szycia i dorobić paski, żeby dało się ciasno opatulić Helenkę. tak jak nam pokazywali na szkole rodzenia.

Pozazdroscic takiego malzona! Ciekawe co mojby przyniosl do domu, gdybym wyslala go po rozek

I tak jak przedmowczyni uwazam, ze przed rozem nie uciekniemy, ale chociaz teraz, na pocztaku, gdy to my decydujemy w co ubrac panienki, mozemy sobie od tego pastelowego obrzydlistwa odpoczac, a potem tylko zacisnac zeby i przeczekac te wszystkie Hello kitty itp. Po tym zazwczyaj przychodzi faza "czarna", z dziewczynki z kucykami w rozowej bluzie robi sie czarny stwor z czupryna zakrywajaca twarz, ech....

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Napisane przez nikaa2

ooo to tak ja moja mama , lubi przekręcaĆ i "dodawaC" coś od siebie

kurcze neistety i ja mam na rzepy- to mówisz, ze się nie sprawdza? żesz w mordę jeża

jutro zrobię blok, nie ma bata--> chodzi za mną od momentu kiedy Dygotka o nim pisała a tak w ogóle, to jej nie było może się zaczeło

No, ja tez mam na rzep, w bezpiecznym kolorze bezowym Najwyzej, doszyje jakies tasiemki, jak Szpilmalzon sugerowal.

AAAAAAA..... znow blok powrocil, a juz o nim zapomnialam! Dzis musze kupic mleko w proszku!

[nikaa2]

Napisane przez sozaa

Pozazdroscic takiego malzona! Ciekawe co mojby przyniosl do domu, gdybym wyslala go po rozek


No, ja tez mam na rzep, w bezpiecznym kolorze bezowym Najwyzej, doszyje jakies tasiemki, jak Szpilmalzon sugerowal.

AAAAAAA..... znow blok powrocil, a juz o nim zapomnialam! Dzis musze kupic mleko w proszku!

mój pewnie przyniósł by ALGIDĘ

a ja w żółtym w kaczuszki
no i te tasiemki trzeba będzie ksombinowaĆ

[fatal21]

A ja Wam powiem , ze mnie osobiscie róz nie razi.Bardziej ciemne kolory dla takich maluszków.
Wiekszosc mam spadkowych ubranek w tym kolorze, ale mnie sie podobaja.

[lina84]

Joamic GRATULACJĘ : cmok:

[Darusiaaaa]

moja tez lata w rozu i miala duzo rozowych ciuszkow mimo ze w wyprawce takich nie bylo ale to jedyny okres kiedy mozemy ubrac maluchy jak nam siepodoba, moja juz potrafi powiedziec oooo nie nie nie jak widzi jakas bluzke i leci po inna

[ela3010]

Anusiak dzieki za kciuki.

Niestety bilirubina wzrosła, ale niby to norma, za tydzien znow kontrol.

Joa igratulacje wielkie

[basiula19]

Witam

GRATULACJE DLA NOWYCH MAMUŚ!!!!!!

ale wysyp sie zaczoł hehehe

u nas spokojna nocka widze, że jak daje małemu troche tych kropelek do mleka i cherbatke (ja mam HUMANA CHERBATKA NA BRZUSZEK) tj. mieszkanka kilku ziół nie tylko koperek to Mikołaj śpi spokojniej i niema problemu z kupką tzn. troszke sie nagniata widać, że sie męczy ale ogólnie luzik.......mój synuś w rożku tylko w szpitalu leżał bo jak sie okazało ten co kupiłam to jakiś wielki jest a teraz to już sie nauczył spać tak tylko kocykiem przykryty także niema sensu kupować....

kurcze musze pojechać jakieś spokdnie sobie kupić bo mi brakuje kilka cm żeby dopiąć te sprzed ciąży i tak zostałam w dresach i leginsach

[rojku]

agulan82 dzięki za pocieszenie moja mama jak ględzę, to też tak mówi, że skurcze przychodzą znienacka

Co do kolorów, to też szukałam na początku na ciucholu innych kolorów, ale nie ma na to rady. Jedynie co się staram ten róż wybierać taki ciemniejszy, a nie taki mdły pastelowy róż.

[asiol]

Graulacje dla Karolinki, amarantas i Joamic - udało Wam się urodzić małych skorpionów- uparciuszków

Napisane przez oolong

słuchaj, ja jestem w końcówce 38tyg, jutro zaczynam 39 i ani w tej ciąży, ani w poprzedniej nie miałam ktg przed pobytem w szpitalu. W szpitalu toi właściwie dzień przed porodem tylko miałam, bo w trakcie samego porodu to tylko miałam przykładaną sondę, by zobaczyć tętno. Na wizytach u ginekologa mam badane tętno, ale przez 1-2min max, w poprzedniej ciąży też tak miałam. Nie wiem, czy są jakieś formalne wymogi, by robić to częściej/dłużej albo by było to ktg a nie tylko sprawdzanie samego tętna. Pewnie nie ma, skoro 2 różnych ginów tak samo mnie prowadzi. USG tez miałam koło 30tyg i pewnie nie będę już miała. Nie martw się na zapas.

no dzięki oolong, że próbujesz mnie uspokoić, to naprawdę dla mnie wiele znaczy...
ja mam i tak inne zmartwienie - nerki malucha (jednej brak druga powiększona ale staram się o tym nie myśleć ) i przerzucam zmartwienie na brak ktg.
Swoją drogą jestem zapisana do programu "zdrowie, mama i ja" i tam przy ostatnim świadczeniu jest i ktg i usg (w sumie 4 usg w czasie ciąży). Poza tym cały czas czytam, że dziewczyny latają na to ktg
Zła jestem, że nie zmieniłam tego lekarza po pierwszej wizycie, (koleżanki złapały się za głowę jak usłyszały, że do niego chodzę ...)
teraz nic nie zrobię..

No i wyszło że włążę na forum żebyu narzekać tylko.. więc zmykam, wrócę jak mi się poprawi

[Chawa]

Witam.
Żonka z Benkiem są od wczoraj w szpitalu.
Będą tam ok. dwóch tygodni ponieważ mały ma zapalenie dróg moczowych.

[szpilmalzon]

Nikaa2: Nie że rzepy są złe jakieś, tzn trzymają się i w ogóle, ale jak nas uczyli na szkole rodzenia sposobów uspokojenia dziecka, to pierwszym było ciasne zapakowanie, tak jak miało u Mamy. Drugim zdaje się położenie na boku, potem huśtanie, potem szumienie (samodzielne, suszarką albo radiem), a na końcu smok. U nas działa tylko pierś. W sumie nie dziwię się, też bym się szybko przy takiej uspokoił :P

[ja_dalia]

Napisane przez rojku

Wiadomość od Joamic:
o godzinie 4.18 przyszła na świat Olivia 3800g i 57cm CC


Zaraz nadrabiam i uaktualniam listę bo coś nam się wczoraj wysypało na wątku

alllle suuuper !!!!!! GRATULACJE !!!!!

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez nikaa2

thx pewnie tak, a ja z 10x przeszukałam ten wątek


coś mi się obiło o uszy, ze koperkowa rozleniwia jelita dzidziusia- ale jak to jest to nei wiem zapytaj pediatrę
3mam kciuki za Szymusiowe jelitka

ja trochę mam takie lekkie pobolewania podbrzusza jak na okres- ale lżejsze... jeszcze nic się nie rusza bo Karolinka narobiła mi smaka

to chyba ktoras z mam pisala ze jak sie piersią karmi lepiej samej tą herbatke pic, a dzidzia ma z mlekiem...

a Darusia bodaj polecała jakąś wodę koperkową- niby lepsza bo więcej kopru w koprze

ps. Darusia cos..... cicho ?!

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez Chawa

Witam.
Żonka z Benkiem są od wczoraj w szpitalu.
Będą tam ok. dwóch tygodni ponieważ mały ma zapalenie dróg moczowych.

jejku! trzymamy kciuki by wszystko szybko wróciło do zdrowia i normy !!!!!!!!

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Napisane przez rojku

agulan82 dzięki za pocieszenie moja mama jak ględzę, to też tak mówi, że skurcze przychodzą znienacka

Co do kolorów, to też szukałam na początku na ciucholu innych kolorów, ale nie ma na to rady. Jedynie co się staram ten róż wybierać taki ciemniejszy, a nie taki mdły pastelowy róż.

a ja dla właśnie jakoś bardziej ten taki jaśniuteńki, pastelowy toleruje taki oczo..☠☠☠ny do mnie kompletnie nie przemawia...

niestety sporo mam różu, ale tak w rozmiarach 3-6 m-cy bo mama przywiozła a u nich nie ma kolorów innych jak- biel, beż (sporadycznie), niebieski, róż i to taki właśnie hard! ale to na lato... bedzie wszystko jedno

[truscafka]

Napisane przez basiula19

Witam

GRATULACJE DLA NOWYCH MAMUŚ!!!!!!

ale wysyp sie zaczoł hehehe

u nas spokojna nocka widze, że jak daje małemu troche tych kropelek do mleka i cherbatke (ja mam HUMANA CHERBATKA NA BRZUSZEK) tj. mieszkanka kilku ziół nie tylko koperek to Mikołaj śpi spokojniej i niema problemu z kupką tzn. troszke sie nagniata widać, że sie męczy ale ogólnie luzik.......mój synuś w rożku tylko w szpitalu leżał bo jak sie okazało ten co kupiłam to jakiś wielki jest a teraz to już sie nauczył spać tak tylko kocykiem przykryty także niema sensu kupować....

gdzie mozna kupić taką
kurcze musze pojechać jakieś spokdnie sobie kupić bo mi brakuje kilka cm żeby dopiąć te sprzed ciąży i tak zostałam w dresach i leginsach

gdzie mozna kupić taką herbatkę? bo u nas nie widziałam ... i jakie masz kropelki na kolki? bo ja nie mam jeszcze żadnych.
JUtro między 9 a 10 do pediatry więc pogadamy o tych kolkach , moze cos zaradzi

Jutro mój pierwszy dzień w pracy po porodzie, zaczynam od 16 dopiero

[gosiaczekkk85]

Gratulacje dla NOWYCH MAMUSIEK

Ehhh, też bym już chciała

Truscafka herbatkę humany widziałam w aptece, może popytaj.

Basiula ja bym poczekała z tymi spodniami, może tydzień czy dwa i zmieścisz się w stare

[Magdalena512]

Napisane przez szpilmalzon

Jeszcze szukamy rożków wiązanych, bo te na rzepy są beznadziejne. Chyba będę musiał wyciągnąć maszynę do szycia i dorobić paski, żeby dało się ciasno opatulić Helenkę. tak jak nam pokazywali na szkole rodzenia.

My też mieliśmy rożek na rzep, który wcale nie trzymał więc związywaliśmy wstążką. Ale Kubuś nie bardzo w rożku chciał spać, nie lubi być taki opatulony. Teraz śpi w śpiworku. Mniej więcej takim http://www.ebay.de/itm/Yummy-Tummy-b...item35b6f4b533
lub pod rożkiem, który robi za kołderkę.

Serdeczne gratulacje dla wszystkich dzielnych mamuś i ich wspaniałych dzieciaczkówklask i:

[truscafka]

moja szymuśka po spacerze

[glamourous]

Hej wam
Padam na pysk po pierqszym spacerku choc trwal tylko 15 minut
Niestety ubranie trojki, zniesiwnie maluchow plus 2 gondoli i soni ktora ma zly dzien i wszystko na nie, wystawienie stelazu wozka z piwnicy- wyczerpalo moje moce przerobowe

Mezu szpilki u nas w szpitalu obwiazywali rozki tasiemka zeby bylo ciasniej
My mamy otulaczki z motherhood ale ostatnio chlopakow irytuje jak sobie nie moga raczkami pomachac i do buzi pakowac


Wsystkom rozpakowanym mamusiom serdecznie gratuluje i witam w swiecie nieprzespanych nocy miliona pieluch ofajdanych i pogryzionych obolalych piersi...
Buu tez mam humorek do d... Jak sonia

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Napisane przez Paula__22

Najniższa waga to 1970. Próbujemy przystawiać się do piersi od soboty i z kapturkami i bez ale jak na razie to idzie nam fatalnie, albo wogóle nie idzie . Nie chodzi o samo chwycenie tylko o ciągnięcie, mały nie ciągnie wystarczająco mocno. Jak się nie uda to trudno, będę odciągać do momentu, aż będę miała pokarm.


GRATULACJE


GRATULACJE Przybywa nam chłopaków

To widze ze z waga podobny spadek jak u nas- dominik urodz 2270 najnizsza 2070 czyli okolo 200 gram
A probowalas moze tabletek na laktacje? Slyszalam ze dzialaja silniej niz herbatki
Na pewno ciezko maluszkowi sie przestawic
Bo z butli latwiej leci a z piersi sie trzeba naciagnac zeby poszlo... Powodzenia

[Darusiaaaa]

asiol ja mialam ktg no bo lezalam w szpitalu, wiec standard, poza tym kolejne na porodowce, z Oliwia 1 raz mialam na porodowce...

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

nooo to kochaneeee GRATULACJE!!!!

Chawa 3mam kciuki za malusza! wspolczuje bardzo!!!

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

tez mam 2 otulaczyki, wiec mam nadzieje ze sie przydadza

[Anusiak 83]

Napisane przez agulan82

A jeszcze chciałam zapytać podwójne lub potrójne mamy czy jak przyjeżdżały z nowymi dzieciaczkami ze szpitala to czy miały coś dla starszaków jako prezent od młodszego, nowonarodzonego rodzeństwa , tak niby na dobry początek? Bo mi tu koleżanka psycholożka mowi, że to bardzo dobrze wpływa na starsze dziecko i nie czuje sie odrzucone a później jak rodzina i znajomi przychodzą do noworodka to też, żeby uczulić, żeby zwracali uwagę na starsze rodzeństwo a nie tylko na maluszka ?

ja co prawda jeszcze nie mamuśka, ale moja sis ma trójkę, z czego najmłodszy ma 3 m-ce i oni coś dla maluchów kupili "od braciszka". Ja jak się wybierałam z pierwszą wizytą do nich do domu to też prosiła, żebym dla starszaków COKOLWIEK przyniosła - nawet po batoniku czy po monte, ale żeby o nich nie zapomnieć nie wiem czy to miało wpływ, ale starsze są zachwycone młodszym braciszkiem i widać że go pokochali bardzo przychodzą, dają buziaki, poprawiają kocyk, podają smoczek... obrazek słodki

Napisane przez Chawa

Witam.
Żonka z Benkiem są od wczoraj w szpitalu.
Będą tam ok. dwóch tygodni ponieważ mały ma zapalenie dróg moczowych.

mocno trzymam kciuki żeby Benio szybko wydobrzał i żeby jeszcze prędzej wracali do domku.

Elu też słyszałam, że w okolicach 5doby bilirubina się podnosi, ale skoro Was nie zostawili na naświetlania itp itd to mam nadzieję, że jest dobrze

truskafko

[muffinka90]

Napisane przez Chawa

Witam.
Żonka z Benkiem są od wczoraj w szpitalu.
Będą tam ok. dwóch tygodni ponieważ mały ma zapalenie dróg moczowych.

Biedactwo malenkie trzymam kciuki, zeby szybko wyzdrowial


ciekawe jak tam goldika, czy juz wybrala imie dla brzdaca?

ssak po spacerku, po cycku i lula 2 dni nie chcial spac w dzien, za to nocy nadrabial: po 5-7h bez budzenia, a potem rano sie najesc glodomorek nie mogl

[owieczka86]

Gratuluje nowo rozpakowanym mamą !!!


Witam serdecznie wszytskie mamusie,brzusie i dzieciaczki
U nas dziś ładna pogoda słoneczko świeci byliśmy z Filipkiem na spacerku,po spacerku zmiana pieluszki karmienie i narazie Maluszek śpi wiercąc się co chwile
Zapisałam Małego na USG bioderek,prywatnie bo w szpitalu termin dopiero na koniec grudnia a trzeba w ciągu miesiąca zrobić.
lece coś zjeść

[muffinka90]

Napisane przez truscafka

gdzie mozna kupić taką herbatkę? bo u nas nie widziałam ... i jakie masz kropelki na kolki? bo ja nie mam jeszcze żadnych.
JUtro między 9 a 10 do pediatry więc pogadamy o tych kolkach , moze cos zaradzi

Jutro mój pierwszy dzień w pracy po porodzie, zaczynam od 16 dopiero

Ja ja kupilam w dozie, ale u nas lepiej sprawdza sie z babydream zwykly koperek w saszetkach, od kiedy pije codziennie 1-2 filizanki mlody zaczal robic kupke 2-3 razy w tygodniu i jest spokojniejszy

truscafko wytrzymasz tyle bez synia?

[nikaa2]

Napisane przez szpilmalzon

Nikaa2: Nie że rzepy są złe jakieś, tzn trzymają się i w ogóle, ale jak nas uczyli na szkole rodzenia sposobów uspokojenia dziecka, to pierwszym było ciasne zapakowanie, tak jak miało u Mamy. Drugim zdaje się położenie na boku, potem huśtanie, potem szumienie (samodzielne, suszarką albo radiem), a na końcu smok. U nas działa tylko pierś. W sumie nie dziwię się, też bym się szybko przy takiej uspokoił :P

ciekawiło mnie co to ten "smok" --> ale nadwyrężyłam komórki mózgowo-ciążowe i wpadłam co to jest

no ja zakupiłam ejszcze otulaczek i śpiworek do spania- moze coś mojemu szkrabowi przypadnie do gustu no i ta tasiemka musi byĆ W POGOTOWIU DO ROŻKA (sorki za capsa)
ale póki co jeszcze nie rozpakowana jestem--> będę się was radziĆ jakby co

Napisane przez Chawa

Witam.
Żonka z Benkiem są od wczoraj w szpitalu.
Będą tam ok. dwóch tygodni ponieważ mały ma zapalenie dróg moczowych.

zaciśnięte

Napisane przez asiol

ja mam i tak inne zmartwienie - nerki malucha (jednej brak druga powiększona ale staram się o tym nie myśleć ) i przerzucam zmartwienie na brak ktg.
Swoją drogą jestem zapisana do programu "zdrowie, mama i ja" i tam przy ostatnim świadczeniu jest i ktg i usg (w sumie 4 usg w czasie ciąży). Poza tym cały czas czytam, że dziewczyny latają na to ktg
Zła jestem, że nie zmieniłam tego lekarza po pierwszej wizycie, (koleżanki złapały się za głowę jak usłyszały, że do niego chodzę ...)
teraz nic nie zrobię..

No i wyszło że włążę na forum żebyu narzekać tylko.. więc zmykam, wrócę jak mi się poprawi

wchodź i narzekaj ile wlezie, przecież od tego jest też to forum

Napisane przez Magdalena512

My też mieliśmy rożek na rzep, który wcale nie trzymał więc związywaliśmy wstążką. Ale Kubuś nie bardzo w rożku chciał spać, nie lubi być taki opatulony. Teraz śpi w tzw. worku do spania. Mniej więcej takim http://www.ebay.de/itm/Yummy-Tummy-b...item35b6f4b533
lub pod rożkiem, który robi za kołderkę.

o taki śpiworek mam, tzn., niebieski

nie wypowiedziałam się odnośnie kolorów: nawet lubię różowe i zarówno "majtkowy" jak i "oczo.je.bny"
ale fakt faktem, ze dzieciaczek ciekawie wygląda jak ma na sobie jeszcze inne kolory i odcienie, o których zresztą sklepy z odzieżą niemowlęcą zapominają

uciekam bo mam wizytację dziadków
bużka