Sposoby na przyśpieszenie porostu włosów - część VI

[karo3006]

Napisane przez Weronikapr

A ja już kończę pierwsze opakowanie Lewitanu, piję pokrzywę, skrzyp, łykam różne rzeczy polecone przez dermatologa i.... rozchorowałam się tak, że muszę być 2 miesiące leczona sterydami (nie pierwszy już raz). Szczęście w nieszczęściu jest takie, że na sterydach włosy rosną jak oszalałe, mój normalny miesięczny odrost mam po 2,5 tyg Zawsze trzeba szukać dobrych stron

obyś nie wypowiedziała tych słów w złą godzinę , za raz się zacznie kombinowanie recept
Ps. oczywiście żartuję, zdrówka życzę

[Weronikapr]

Napisane przez karo3006

obyś nie wypowiedziała tych słów w złą godzinę , za raz się zacznie kombinowanie recept
Ps. oczywiście żartuję, zdrówka życzę

Hehe ok więc zaznaczam, że wraz z przyrostem włosów rośnie jeszcze ciałko w trakcie leczenia Dziękuję

[vouge13]

Napisane przez Indios Bravos

Swoją drogą czy ktoś teraz używa mgiełki wzmacniającej Radicala?
Nie wiem o co chodzi, ale ostatnie opakowania tych mgiełek pachną inaczej i...przetłuszczają mi włosy :/
Zazwyczaj mgiełka ta sprawiała, ze włosy jeszcze dłużej pozostawały świeże...A teraz? :/
Najlepsze jest oczywiście to, że skład jest taki sam.

Ja używałam i miałam jakieś takie dziwne, przetłuszczone włosy u nasady. Nie wiem jak z tymi mgiełkami było wcześniej, bo to była moja pierwsza kuracja radicalem i więcej do niego nie wrócę

[czarnaaa33]

Czwarty raz nafta na skalpie i.... nadal piecze i mrowi(((Co jest????

[Atomowka_ob3]

Napisane przez czarnaaa33

Czwarty raz nafta na skalpie i.... nadal piecze i mrowi(((Co jest????

może to te bio pierwiastki tak działają? jeśli działanie tej nafty wydaje Ci sie za "mocne", drażni Cie i denerwuje to nie używaj jej "na czysto" na skalp dodawaj do masek, np. do waxa. Chociaż jeśli po innych naftach nie miałaś takiego efektu to możliwe że Twój skalp jest uczulony akurat na ta nafte. Zmianiła bym ją na nafte z rycyną...pełno tego jest w aptekach

aaa ja wczoraj wypiłam drugi kubek drożdzy o fuuuu pierwszy wypiłam do połowy, reszte wylałam zbijcie mnie za to :P wczoraj juz bylo lepiej. wylałam tylko 1/4 dzis wieczorem wypije wszystko.

ukradłam mojej przyszłej teściowej z kuchni olej z pestek dyni jejku jaki on fajny!!! wcale sie nie dziwie, bo drogi był podobno jak 3 psy, ale puki Pani Dorotka sie nie dowie że jej ubyło bede jej podkradać :P

[agulaaaa]

ja siedzę z wcierką z capitavitu dziś 16 dzień drożdży może szybciej będą rosły... liczę w szczególności na ich wzmocnienie

[Lavanja]

ukradłam mojej przyszłej teściowej z kuchni olej z pestek dyni jejku jaki on fajny!!! wcale sie nie dziwie, bo drogi był podobno jak 3 psy, ale puki Pani Dorotka sie nie dowie że jej ubyło bede jej podkradać :P[/QUOTE]

hahaha dobre
a moza wiedziec jak go stosujesz?
i takie pytanko troszke nie na temat, czy te wszytskie olejki do wlosow mozna przed nalozeniem podgrzac? chociaz pytanie tez do odyzwek kierowane. wpadlam na pomysl zeby w szklane podkrzewac w mikrofalowce

ja wlasnie zakupilam C.P i odrazu lyknelam 4 tabletki... a stojac w aptece w kolejce dziekowalam bogu ze wzielam tylko 10 zl ze soba bo akurat przede mna byla wsytawka kosemtykow na wypadanie i porost wlosow:P co prawda nie wypadaja mi ale ... kusi mnie wszystko na czym pisze POROST WLOSOW !

[gimli666]

Napisane przez Lavanja

i takie pytanko troszke nie na temat, czy te wszytskie olejki do wlosow mozna przed nalozeniem podgrzac? chociaz pytanie tez do odyzwek kierowane. wpadlam na pomysl zeby w szklane podkrzewac w mikrofalowce

Podgrzewanie olejów w mikrofali podobno może zmniejszać ich cenne właściwości. Sama jednak czasem podgrzewam sobie masło shea, bo bez tego nałożenie byłoby katorgą . Gdy jest to inny olej, a koniecznie chcę go podgrzać, wylewam odpowiednią ilość na spodeczek, który kładę na kubku z gorącą pokrzywą/herbatą/kawą etc.

Co do odżywek... nie polecałabym ich tak "męczyć" przed nałożeniem. Lepiej nałożyć maskę/odżywkę na włosy, owinąć folią i jak już chce się podgrzać to polecam suszarką(tylko nie za blisko bo można lekko "stopić" siatkę i wywołać nie pożdany- ojjj.... bardzo nie pożądany- smrodek w pomieszczeniu... Nie żebym miała doświadczenie z takim przypadkiem... )

Żeby nie offtopować(Już i tak mi głupio, bo to zrobiłam : P) pochwalę się, że odebrałam dzisiaj swój Seboradin z rzodkwią. Tonik Neril został mi góra na 5 razy, więc nie długo rozpoczynam wcierania tego cuda(i jak zawsze z nowościami... pokładam w nim wieeeeelką nadzieję).

[Lavanja]

hihih co do odzywek to i tak mam swoj sposob jako ze mam kominek w domu to taka zywkla zimowa chlopieca czapke grzeje na nim a potem zakaladam ja na glowe z odzywka i folia :P dlugo trzyma cieplo wygodniejsza niz recznik, zwlaszcza jak nakladam waxa ktorego troszku trzeba trzymac na glowie..

[Aniamaluje]

Fotki wstawia się w edytorze ;] Nic trudnego- trzeba tylko chwilkę poszukać ;]
Przyznaj się, że zapraszasz do odwiedzania bloga

Dzięki za odpowiedź, ale tyle, to i ja wiem. Problem w ty, że szukam sposobu na wstawienie fotek do których nie dokleją mi logo portalu, bo tego nie chcę, a linków chyba wstawiać nie wolno. Nie jestem zresztą pewna, to forum ma bardzo surowy i pogmatwany (jak dla mnie) regulamin, a ja jestem tu nowa ) Jak ktoś zna taki sposób który nie łamie regulaminu,to byłabym wdzięczna za wiadomość prywatną
Nie zapraszam do odwiedzenia bloga, jedynie chciałam rozwiać wątpliwości osób, które nie wierzyły w działanie C.P Sama nie raz czytam o jakimś środku, ale nie znajduję nic co popierałoby tezę o jego zbawiennym działaniu, np. naczytałam się tyle o masce Gloria-Malwa (jakoś tak), a szału nie było ani trochę

I widzę, że mamy burzliwą dyskusję na temat gumek, spinek i innych takich, dziewczyny, bez nerwów, nie taka była moja intencja!

Wracając co Calcium pantothenicum - nie jestem osobą kompetentną żeby udzielić Wam informacji czy można to łączyć z drożdżami itp., a nie chcę nikomu zaszkodzić swoją wypowiedzią. Myślę, że tutaj też sprawdza się zasada "co za dużo, to niezdrowo", ale to tylko moje luźne przemyślenie

[czarnaaa33]

Napisane przez Atomowka_ob3

może to te bio pierwiastki tak działają? jeśli działanie tej nafty wydaje Ci sie za "mocne", drażni Cie i denerwuje to nie używaj jej "na czysto" na skalp dodawaj do masek, np. do waxa. Chociaż jeśli po innych naftach nie miałaś takiego efektu to możliwe że Twój skalp jest uczulony akurat na ta nafte. Zmianiła bym ją na nafte z rycyną...pełno tego jest w aptekach

aaa ja wczoraj wypiłam drugi kubek drożdzy o fuuuu pierwszy wypiłam do połowy, reszte wylałam zbijcie mnie za to :P wczoraj juz bylo lepiej. wylałam tylko 1/4 dzis wieczorem wypije wszystko.

ukradłam mojej przyszłej teściowej z kuchni olej z pestek dyni jejku jaki on fajny!!! wcale sie nie dziwie, bo drogi był podobno jak 3 psy, ale puki Pani Dorotka sie nie dowie że jej ubyło bede jej podkradać :P

To moja pierwsza nafta. Przy trzecim razie dodałam do niej rycyne i wit. A+E. To pieczenie i mrowienie jest juz po myciu /i w trakcie/. Byc może to revitax z połaczeniu z nafta daje taki efekt?

[Gofrzyca]

Napisane przez vouge13

Ja używałam i miałam jakieś takie dziwne, przetłuszczone włosy u nasady. Nie wiem jak z tymi mgiełkami było wcześniej, bo to była moja pierwsza kuracja radicalem i więcej do niego nie wrócę

mi też raical prztłuszczał włosy, ale tylko wtey gdy psikałam na suche włosy, a jak nakładałam po umyciu i zostawiałam o wyschnięcia albo suszyłam to nie było tego.

Napisane przez czarnaaa33

Czwarty raz nafta na skalpie i.... nadal piecze i mrowi(((Co jest????

mnie ostatnio zaczeła mrowić
pieczenia się jeszcze nie dorobiłam
może masz wrażliwą skórę albo porażnioną?

Napisane przez Atomowka_ob3

aaa ja wczoraj wypiłam drugi kubek drożdzy o fuuuu pierwszy wypiłam do połowy, reszte wylałam zbijcie mnie za to :P wczoraj juz bylo lepiej. wylałam tylko 1/4 dzis wieczorem wypije wszystko.

a nie możesz np 1/4 kostki zalewać małą ilością wody? a nie od razu cały kubal

[czarnaaa33]

[QUOTE=Gofrzyca;30673066]

mnie ostatnio zaczeła mrowić
pieczenia się jeszcze nie dorobiłam
może masz wrażliwą skórę albo porażnioną?

Hmmm jak na razie to tylko na silikowy w szamponach typu Elseve itp-sklepowych miałam uczulenie i krosty sie robiły, ale nie piekło. Skalp raczej mało wrażliwy i nic mu nie szkodzi. Sama nie wiem-spróbuje zmywać innym szamponem. A moja mama-ekspert od nafty-powiedziała, że nie mozna jej nakładać częściej niz raz na 2 tyg....

Swoje drożdżaki pie regularnie, uparcie i zawzięcie, ale ze smakiem. Tylko, że...nie potrafię zmierzyć tych pasemek kontrolnych Po odrostach widać, że urosły sporo, ale jak mierzę /najkrótsze pasmo na grzywce/ to ciagle jest tyle ile było na paczątku. Może na 7 grudnia fotki lepiej pokażą przyrost, lub jego brak....

[taszita]

hej laski
melduje się po prawie rocznej przerwie - co nie oznacza, że ten czas był leniuchowy
Przestałam pic napar z pokrzywy bo już nie mogę na niego patrzeć (piję od stycznia więc mam dosyć - pokrzywa zerwana w środku żywego lasu więc super zdrowa i super bomble miałam podczas zbierania )
Mam jedno pytanie:
Co myślicie o zaplataniu włosów w warkocz codziennie ?
Czy to zniszczy ich strukturę albo bardzo dobrą kondycję????????????????? ????
Tak nie chcę się przechwalać po równym roku dbania uparcie o włosy osiągnęłam wymarzony cel lśniące, grube , nierozdwajające się końcówki Więc szczerze polecam ziołowe kuracje!!! i wiele porad, które są zamieszczone w wątku poprzednim - nie wiem co jest tutaj więc nie polecam

[Kicia131]

Napisane przez taszita

hej laski
melduje się po prawie rocznej przerwie - co nie oznacza, że ten czas był leniuchowy
Przestałam pic napar z pokrzywy bo już nie mogę na niego patrzeć (piję od stycznia więc mam dosyć - pokrzywa zerwana w środku żywego lasu więc super zdrowa i super bomble miałam podczas zbierania )
Mam jedno pytanie:
Co myślicie o zaplataniu włosów w warkocz codziennie ?
Czy to zniszczy ich strukturę albo bardzo dobrą kondycję????????????????? ????
Tak nie chcę się przechwalać po równym roku dbania uparcie o włosy osiągnęłam wymarzony cel lśniące, grube , nierozdwajające się końcówki Więc szczerze polecam ziołowe kuracje!!! i wiele porad, które są zamieszczone w wątku poprzednim - nie wiem co jest tutaj więc nie polecam

Ja robię warkocza na noc i nie uważam, żeby niszczyło to włosy, a wręcz przeciwnie- dzięki temu nie ocierają mi się całe o poduszkę i nie mam rano naelektryzowanych.
Nie chodzę też w okresie jesienno-zimowym w rozpuszczonych włosach. Albo warkocz na dzień, albo jakoś związane, byleby się nie elektryzowały i nie niszczyły o ubrania

[smutna_dziewczyna]

Napisane przez taszita

hej laski
melduje się po prawie rocznej przerwie - co nie oznacza, że ten czas był leniuchowy
Przestałam pic napar z pokrzywy bo już nie mogę na niego patrzeć (piję od stycznia więc mam dosyć - pokrzywa zerwana w środku żywego lasu więc super zdrowa i super bomble miałam podczas zbierania )
Mam jedno pytanie:
Co myślicie o zaplataniu włosów w warkocz codziennie ?
Czy to zniszczy ich strukturę albo bardzo dobrą kondycję????????????????? ????
Tak nie chcę się przechwalać po równym roku dbania uparcie o włosy osiągnęłam wymarzony cel lśniące, grube , nierozdwajające się końcówki Więc szczerze polecam ziołowe kuracje!!! i wiele porad, które są zamieszczone w wątku poprzednim - nie wiem co jest tutaj więc nie polecam

Witaj Długo cię nie było Mogłabyś pochwalić się efektami? Chętnie zobaczę Twoje włoski...

Ja tylko na noc splatam w warkocz lub w koczka włoski i tak chodzę spać..

[taszita]

dobrze zrobię sobie zdjęcia wieczorkiem i wstawię
Nie wiem czy będziecie miały takie same wrażenia jak ja po obejrzeniu zdjęć ale ja wiem jakie miałam włosy od 10 lat (tyle ile farbowałam) w porównaniu do tego co było a co jest to niebo i ziemia

[Atomowka_ob3]

Napisane przez Lavanja

hahaha dobre
a moza wiedziec jak go stosujesz?
i takie pytanko troszke nie na temat, czy te wszytskie olejki do wlosow mozna przed nalozeniem podgrzac? chociaz pytanie tez do odyzwek kierowane. wpadlam na pomysl zeby w szklane podkrzewac w mikrofalowce

Stosuje go tak jak wszystkie inne oleje, czyli nakładam na włosy i skalp. Czasem nakładam same pestki dyni, a czasem dodaje do tego jakis inny olej (kokos, migdał...). Ostatnio mieszałam to z Waxem bo zostało mi na dnie opakowania i też fajnie wyszło
Jeżeli chodzi o podgrzanie oleju przed nałożeniem to podejrzewam, choć nie jestem w 100% pewna że można to robić. Trzeba uważać żeby olej nie był gorący...niech ktoś m,nie sprostuje ale wydaje mi sie że można podgrzewać wtedy lepiej wniknie bo łuski włosa sie rozchylą

[smutna_dziewczyna]

Napisane przez taszita

dobrze zrobię sobie zdjęcia wieczorkiem i wstawię
Nie wiem czy będziecie miały takie same wrażenia jak ja po obejrzeniu zdjęć ale ja wiem jakie miałam włosy od 10 lat (tyle ile farbowałam) w porównaniu do tego co było a co jest to niebo i ziemia

A jak z zagęszczeniem czupryny?

[Atomowka_ob3]

Napisane przez czarnaaa33

To moja pierwsza nafta. Przy trzecim razie dodałam do niej rycyne i wit. A+E. To pieczenie i mrowienie jest juz po myciu /i w trakcie/. Byc może to revitax z połaczeniu z nafta daje taki efekt?

oj jeśli to Twoja pierwsza nafta to może nawet nie wiesz że jesteś na nią uczulona. Druga sprawa to może być podrażniony skalp...Revitax może mieć wpływ na to drażnienie, o którym piszesz. Może spróbuj przy nakładaniu nafty zrezygnować z Revitaxu (to szampon tak?) i zobaczysz czy wtedy tez piecze

Napisane przez Gofrzyca

a nie możesz np 1/4 kostki zalewać małą ilością wody? a nie od razu cały kubal

robie tak: 1/4 kostki zalewam małą ilością wrzątku, dolewam do tego gorącego mleka i troche miodu daje do smaku. na poczatku przeżyłam szok że to taki nie dobre, ale wczoraj wypiłam cały kubek wiec juz jest ok

nie wiem dziewczyny jak Wy możecie pić te drożdze z tą kostka rosołową jejku nawet nie potrafie sobie wyobrazić tego smaku na razie nie bede tego próbować bo zburze sobie przekonanie do drozdzy heh w każdym razie smacznego wszystkim

[Aniamaluje]

tak czytam Wasze wypowiedzi i dochodzę do wniosku, że zrobię sobie zimę z luźnym warkoczem Rozpuszczone włosy zimą chyba rzeczywiście są kiepskim pomysłem

[taszita]

są dwa razy gęściejsze niż były
Myślę, że są tak gęste jak dała mi natura czyli jeśli od małego miałam kucyka o średnicy 4 cm to taki będzie zawsze choćbym nie wiem ile olejków i mikstur stosowała, a jeśli będą niszczone to z 4 cm zrobi się 2 cm rozumiesz??
znalazłam aparat w domu więc zrobiłam zdjęcia bo sama jestem ciekawa jak urosły od ostatniego razu.

[smutna_dziewczyna]

Napisane przez taszita

są dwa razy gęściejsze niż były
Myślę, że są tak gęste jak dała mi natura czyli jeśli od małego miałam kucyka o średnicy 4 cm to taki będzie zawsze choćbym nie wiem ile olejków i mikstur stosowała, a jeśli będą niszczone to z 4 cm zrobi się 2 cm rozumiesz??
znalazłam aparat w domu więc zrobiłam zdjęcia bo sama jestem ciekawa jak urosły od ostatniego razu.

Rozumiem, rozumiem Są piękne, gratuluję.

[Gofrzyca]

Napisane przez Atomowka_ob3

robie tak: 1/4 kostki zalewam małą ilością wrzątku, dolewam do tego gorącego mleka i troche miodu daje do smaku. na poczatku przeżyłam szok że to taki nie dobre, ale wczoraj wypiłam cały kubek wiec juz jest ok

ja 1/4 zalewam tak do hm 1/3 wysokości kubka i słodzę tylko.
Piję już około 1,5 tygodnia, możliwe ze zaczynają działać? Bo wskakuje mi codziennie kilka takich bałych krostek.

[taszita]

Dziękuje

[maneo444]

Napisane przez taszita

Dziękuje

jak Ci sie udało zagescic włosy ? mam niesamowicie cieniutkie wlos i juz nie wiem co z nimi robic cz jest szansza ze jak zaczelam o nie bdac teraz to beda chociaz odrobinke grubsze rosly?

[Lavanja]

dziewczyny ja przed farbowaniem mialam tak duzooo wlosow, ale po szkole fryzjerskiej zostala mi garstka, jest szansa ze przez te wszystkie kosmetyki na porost wlosow znow odzyskam normalna gestosc? prawde mowiac , stosujac je mialam na mysli tylko wydluzenie ale jak tak czytam to super by bylo gdyby i mi powrocila tamta grubosc

[taszita]

Od momentu kiedy zaczęłam intensywnie zapuszczać, przestałam również farbować, suszyć, prostować i myć szamponem i myślę, że dzięki temu zrobiły się grubsze, z tym, że nie są grubsze niż miałam za małolata, są grubsze niż wtedy kiedy farbowałam i cudowałam z nimi.
Czyli jeśli masz z natury cienkie włosy to myślę, że nie będą grubsze .. ale mogę doradzić w jeden sposób.
Zacznij używać wody pokrzywowej i brzozowej codziennie + masaż skalpu po spryskaniu skóry głowy wybraną wodą przez 20 minut i na pewno będą szybciej rosły i będziesz mieć pełno małych nowiutkich włosów -nawet jeśli nie zrobią się grubsze to wpłynie to na ich kondycję.
Myślę, że masaż na 100 procent stymuluje wzrost włosów i może będą grubsze to zależy od Twoich włosów Z tym, że na efekty trzeba czekać na pewno pół roku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!

[maneo444]

Napisane przez taszita

Od momentu kiedy zaczęłam intensywnie zapuszczać, przestałam również farbować, suszyć, prostować i myć szamponem i myślę, że dzięki temu zrobiły się grubsze, z tym, że nie są grubsze niż miałam za małolata, są grubsze niż wtedy kiedy farbowałam i cudowałam z nimi.
Czyli jeśli masz z natury cienkie włosy to myślę, że nie będą grubsze .. ale mogę doradzić w jeden sposób.
Zacznij używać wody pokrzywowej i brzozowej codziennie + masaż skalpu po spryskaniu skóry głowy wybraną wodą przez 20 minut i na pewno będą szybciej rosły i będziesz mieć pełno małych nowiutkich włosów -nawet jeśli nie zrobią się grubsze to wpłynie to na ich kondycję.
Myślę, że masaż na 100 procent stymuluje wzrost włosów i może będą grubsze to zależy od Twoich włosów Z tym, że na efekty trzeba czekać na pewno pół roku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!

Dzieki bardzo uzywalam raz bodajze brzozowej bardzo mi sie podobal efekt. a dzisiaj mam wyjatkowo ladne wlosy, powykrzywialy sie jak spalam i odbilo je od skory a jeszcze mam takie pytanie, nie boicie sie ze jak odstawicie te wszstkie specyfiki do wlosow i bedziecie uzwac tylko szmaponu i odzwki to wlos zaczna wypadac i lamac sie i tak dalej, ja sie obawiam troche tego

[cyanid]

Napisane przez maneo444

jak Ci sie udało zagescic włosy ? mam niesamowicie cieniutkie wlos i juz nie wiem co z nimi robic cz jest szansza ze jak zaczelam o nie bdac teraz to beda chociaz odrobinke grubsze rosly?

Ja mam z natury cienkie włosy, a udało mi sie je zagęscić. Konce sa nadal cienkie, ale od nasady jest ich coraz więcej. Pisałam juz w o tym w wielu watkach, czego uzywam :P Ale zauwazylam ze moich włosów wydaje się jeszcze więcej, gdy na godzinę przed myciem nałoże maskę którą sobie sama zrobiłam: Kilka łyzek maski bingo drożdzowej, łyzka nafty, łyzka oleju rycynowego, troszkę serum Radical i do tego po kilka kropelek keratyny, pantenolu i jedwabiu z Maizideł. Wątpie, ze masz te wszystkie skladniki, wiec polecam kupic chociaz nafte i mieszac ja z roznymi maskami, wtedy mozna ja dluzej trzymac i zmywa sie juz za pierwszym razem(bo jak nakladalam kiedys nafte sama to i z 3 razy musialam myc...). A efekty u mnie sa swietne.
Po za tym oczywiscie rozne wcierki w skore glowy, woda brzozowa, kuracja wzmacniajaca z Rzepa z Joanny, i ostatnio Jantar
Piję też pokrzywę z przerwami
To tyle jeśli chodzi o porost i zagęszczenie:P (bo poza tym oczywiscie stosuje tez inne kosmetyki do wlosow np. oleje i oczywiscie zadnych silikonow, oprocz na koncowki w celu zabezpieczenia, choc tu tez czasem wole olej kokosowy:P))
Tak dbam o wlosy mniejwiecej od roku i teraz widze ze jest ich coraz wiecej od nasady, choc babyhair zaczely wyrastac od razu.