Pierwsza zupka, pierwszy ząbek. Tu najlepszych mam jest wątek. VII-VIII 2011 :)

[wodaqua]

Napisane przez beata_1988

skończyła 4 miesiące - tzn o 2 w nocy ale wyrodna matka dopiero sobie o tym przypomniała

WOW!!! dla Juleczki!

[beata_1988]

Napisane przez jacieeeee

Beatko Dominik dostał Stodal na kaszel..

dzięki za odpowiedz

[audrey88]

Napisane przez Scio

Z północnych czy południowych okolic

a czy to ważne? południowych

[beata_1988]

Napisane przez audrey88

Cieszę się, że miło mnie przyjęto

i nam miło że kolejne mamusie do nas dołączają

to mamy kolejną Audrey bo Brumek też nasza Audrey - tzn - Brumek tak wizualnie - bo ja ją zawsze utożsamiałam z nią z powodu avatarka

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Napisane przez zanka205

ja dziś lekarce powiedziałam że młoda już na Bebiko, pytała jak zmieniałam, to mówię że stopniowo najpierw od jednej miarki Bebiko
no a ona spytała czy Bebiko HA daję, ja że nie
lekarka twierdzi że lepiej zacząć od HA ale mi się nie chce kombinować

ja mam jedno bebiko HA całe jak lekarka kazała kupić najpierw jak zaczęły się problemy z kupkami ale to nie pomogło więc jak teraz będziemy przechodzić na zwykłe bebiko to pewnie stopniowo przez HA trzeba będzie przebrnąć - ale to bebiko ha się masakrycznie nie chce rozmieszać z wodą - brrr.... nie polecam

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Napisane przez bella7

moje ważą 6,5 kg... ale są krótkie zaraz w 68 wskoczymy

tak z ciekawości - mają jednakową wagę?

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Napisane przez iustyna1

Aaaa i znowu mam problemy z dłońmi, muszę iść prywatnie do dermatologa. .

biedna.. paskudztwo Ci się w szpitalu przyplątało i zejść nie chce...

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

Napisane przez Lilkaa82

My o 15:15 jedziemy na szczepienie oby bez pozniejszych skutków..

bo już pewnie się szczepicie

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Napisane przez audrey88

Z Radomia... a raczej jego okolic


gratulacje dla Julki

moja chrzestna mieszka w Zwoleniu więc w sumie w Twoich okolicach

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Napisane przez brumek

I oczywiście BARDZO WSZYSTKIM DZIĘKUJĘ ZA ŻYCZENIA DLA MOJEGO DUŻEGO SYNKA

dla Tymcia za 3 miesiące bo mi umknęło wcześniej







i proszę o kliki w podpisik

[audrey88]

Beata, cały czas klikam

[madziaranew]

Witam dziewczeta.
Telik - przyjaciolki , naganne zachowanie. Brawa za chrzciny , sukienka sliczna , no a buty wyyyyysokieeeee
De Karo brawa za chrzciny
Marina przytylam wirtualnie
Audrey- witam nowa mamusie
Brawa za skonczone miesiace , tygodnie

Niunia moja spi , ja po obiedzie , relaksik.
Patrzylam na karuzele , znudzila jej sie to zawiesilam jej moje korale I kolejne pol godzony bylo zainteresowania
Wczoraj caly dzien na rekach , nie wiem czasami ma takie dni ze wszystko na nie...
W niedziele bylismy na zakupach , mialy byc drobne , no a wyszly w praniu wielkie. Kupilam sobie pare bluzek, sexy koszule nocna , no I power wam ze chyba juz coraz bardziej wracam do siebie Bo juz mam wieksza ochote na bara bara Sophie kupilismy tez troche ciuchow , no I lawe do domu I stalk pod tv , zaszalelismy ,ale to na konto tegoze nie jedziemy do pl na swieta . U moich rodzicow bedzie moja siostra a ja nie chce spac u tesciow z wiadomych powodow. No tyle co u mnie.
Gdzie jest stronczek?????????
Koniec spania!

[jacieeeee]

Moje Dziecię się buntuje. Nie wiem czy przez katar, czy przez to, że w niedzielę teść mu pokazał nowy sposób (ach jaki przyjemny) usypiania ... na rękach
Oczy mu lecą no to myk na łóżko...bunt
Myk do wózka... bunt
Rączki ...i śpimy
Odłożyłam do wózka i śpi i chrapie. Zakatarzony terrorysta

[Scio]

Napisane przez audrey88

a czy to ważne? południowych

Nie Tak pytam z ciekawości.

[beata_1988]

Napisane przez audrey88

Beata, cały czas klikam

dziekuje

bardzo lubie Radom - kilkakrotnie tam byłam i miasto bardzo mi się podoba - ogólnie okolice gdzie moja ciotka mieszka fajne i zupełnie inna mentalność ludzi niż u mnie - ludzie bardziej otwarci na innych a nie tylko praca-dom -praca , bardzo dbają o swoje domy, ogrody - co mnie powaliło to prawie wszędzie są same zadbane domki, żadnych zapuszczonych ogrodów, bajzlu na podwórku itd - tam ludzie bardzo zwracają uwagę na taką "estetykę obejścia" jak to mawia moja ciocia

takie moje odczucia odnośnie moich wielokrotnych wizyt na ziemi radomskiej

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

Napisane przez jacieeeee

Moje Dziecię się buntuje. Nie wiem czy przez katar, czy przez to, że w niedzielę teść mu pokazał nowy sposób (ach jaki przyjemny) usypiania ... na rękach
Oczy mu lecą no to myk na łóżko...bunt
Myk do wózka... bunt
Rączki ...i śpimy
Odłożyłam do wózka i śpi i chrapie. Zakatarzony terrorysta

moja też ma czasami takie chwile buntu - ale tłumaczę sobie to tak że ja też czasem chce żeby mnie ktoś przytulił więc i ona może się tego domagać - a czasem to mam wyrzuty sumienia że ona sama samiuteńka w łóżeczku śpi a ja sobie z tż-tem w łóżku leże wtulona w niego - i czuje się jak matka-egoistka - przeważnie rano ją bierzemy do łóżka i się radośnie śmieje do nas wtedy jak ma mamusię i tatusia koło siebie taka zadowolona

[aania_20]

Napisane przez wodaqua

Widzę że i u Ani paczka będzie - też same słodycze dostajecie?

u mnie tak U TŻa nie wiem, ale wiem że też paczka ma być
Mały wspaniałomyślnie zgodził się podzielić z mamą w końcu jak jak zjem, to tak jakby sam zjadł

Napisane przez beata_1988

skończyła 4 miesiące

gratulacje!

Napisane przez brumek

Matko, głowa mi pęka Aż tabletkę wzięłam. Nie wiem od czaego, bo w miarę się wyspałam, dzień spokojny, Tymek roześmiany, więc powodu niby nie ma. Ale teraz już pewnie szybko przejdzie.

Aha. A Tobie lekarz zalecił to uzupełniać? Bo ja nigdy nie pomyślałam a tym. Choć jem mnóstwo nabiału, więc może nie trzeba...

Mam nadzieję że szybko ból przejdzie
Lekarz mi nic nie mówił ale sama wiem że tego wapnia nie jem tyle ile powinnam Mimo że jogurty itp uwielbiam, ale generalnie jem mało.
Skoro Ty jesz dużo nabiału (pamiętam jak kiedyś pisałaś) to na pewno nie masz niedoborów

[wodaqua]

Napisane przez aania_20

u mnie tak U TŻa nie wiem, ale wiem że też paczka ma być
Mały wspaniałomyślnie zgodził się podzielić z mamą w końcu jak jak zjem, to tak jakby sam zjadł

No ja tez to osbie tak tłumaczę, więc będe miała pierwszeństwo w wyborze smakołyków

[patik87]

Scio, bella gdzie kupujecie nutrę po 10zł? ja płacę w granicach 12-13 zł...

[CookieMonsters]

i tak cały dzień


paczka świąteczna - Zuzka też dostanie z mojej firmy, słodycze + zabawka

[bella7]

Beatko podobna, jakieś 200gram różnicy

[youyou]

Napisane przez madzia1k1

Youyou, jeżeli chodzi o twoje odszkodowanie to zależy od tego czy jesteś dodatkowo ubezpieczona w pracy, takie ubezpieczenie grupowe np, z PZU. jeśli tak to owszem należy Ci się odszkodowanie, bo to jest niezależne od tego gdzie się wypadek stał.

dziękuje za odpowiedź dzwoniłam dziś do kadr i mają do mnie oddzwonić w tej sprawie

Napisane przez beata_1988

trzymam kciuki żeby Lili nic nie dolegało po szczepieniu o żebyś Ty biedulko szybko doszła do siebie

-

i brawa dla Julci za skończone miesiące

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

u mnie w pracy na święta dostajemy bony (w tamtym roku było to 600pln) a z okazji Mikołajek jest impreza dla wszystkich dzieciaków z wieloma atrakcjami, Mikołajem i słodkim prezentem na koniec

[editka2022]

Napisane przez iustyna1

u
A ja jestem zła, mocno zła .
Zuziak ma katar i nie spała dzisiaj od 3.00 do 5.30. Wyobrażacie sobie? to już druga noc taka. Ledwo żyję. Zastrzelę się. Nic więcej nie piszę .

.

a ja mam tak co nocidzie sie przyzyczaic
Gratulacje dla JULKI I TYMKA klaski:

telik no to pieknie sie przyjaciolki zachowaly,mi tez by bylo przykro

[CookieMonsters]

K**, czytam właśnie..
- od nowego roku drożeje paliwo o przeszło 150 zl za 1000 l.
- 4% drożeje akcyza na tytoń
- w planach mają becikowe i ulgi na dzieci dla najbiedniejszych.. no ja **** a kto w tym państwie ma miano najbiedniejszego, jaki do dochód? 500 zł na osobe? to nie jest bieda, to uwłacza godności, że ludzie muszą za takie kwoty miesiąc przeżyć
Niech od siebie zaczną, lewusy ☠☠☠☠☠☠☠one! od swoich pensji, premii, odpraw? za co oni te pieniadze biora? co oni takiego robia? siedza ku** na tyłkach i ze znudzeniem gapią sie po ścvianach!! Weź w tym kraju dzieci rodź, weź je wychowuj.. koto mi emeryture da ? no kto? ZUS? a ja pi** tyrać na emerytury starych dziadów i w przyszłości żreć piach z plaży, bo nic innego w tym kraju nie zostanie!!
no sie wk** niech sie odpi.. od moich pieniedzy, a ja od nich nic nigdy nie bed chciała.. i tak, żeby coś załatwic, to trzeba zapłacić..

ot i pojechałąm- w jakąś depresje chyba popadam.. ale przytłacza mnie to mam 21 lat a ŻADNEJ przyszłości dla siebie nie widze.

[madzia1k1]

Weszłam na forum mamuś lipcowo-sierpniowych 2009 i zobaczcie jaki maja fajowy wstęp Fajnie by było u nas tez takiego coś zrobić nie??

Witam Wszystkie Mamusie i Dzieciaczki w XV już części Naszego wątku

Pewnego pięknego, słonecznego dnia spotkały się letnie, wizażowe mamy. Było ich sporo, bo poprzednie lato obfitowało w szczęśliwe wydarzenia narodzin maluszków.
Dzieciaki zerkały na siebie niepewnie, aż w końcu pierwszy odezwał się Antonio. Mrugając swoimi pięknymi, latynosko – polskimi oczkami powiedział:
-Mówcie co chcecie- moja mama jest najlepsza na świecie Nie mogłem się doczekać aż ją zobaczę i wyszedłem z brzuszka trochę za wcześnie, ale z taka miłością mnie przyjęła i tak o mnie dba, że dzięki niej jestem teraz duży i silny.
-Dobrze, dobrze- wypalił spacerujący pomiędzy w większości jeszcze raczkującymi maluchami Kubuś – ale to MOJA mama potrafi po raz tysięczny oglądać ze mną te same książeczki i zawsze wychwala mnie pod niebiosa
-A moja mamusia, niby jest nerwuskiem ale dla mnie zawsze ma pokłady cierpliwości- wykrzyknęła Weroniczka
Następna wstała Martynka – tez potrafi już sprawnie poruszać się na swoich małych nóżkach i chciała pokazać Kubusiowi, że nie tylko on taki zdolniacha
-Ja tam nie wiem, ale kto z was ma mamę, która pracuje, uczy się i jeszcze na wizaż zagląda?? No i za mną ciągle biega, chociaż czasem chciałabym w spokoju coś zbroić ;-)
-Moja mamusia za to niezmordowana jest w spacerkach – powiedziała cichutko Amelka i zaraz głośniej dodała- bo ja bardzo moja mamę megi kocham
Z drugiego końca sali dało się usłyszeć pisk i zaraz przybiegła do mamy przytulić się Zuzia – wydawało jej się, że za drzwiami zobaczyła cień pralki, a to sprawa wielce niebezpieczna…Uspokojona powiedziała tylko:
-Ja mam mamę najdzielniejszą, wiem ze nie jest jej łatwo ale widzę jak wiele dla mnie robi i jak jestem dla niej ważna – będziemy razem zawsze szczęśliwe
Zapadła cisza aż wstał i samodzielnie parę kroczków przeszedł Tomuś. Stanął na środku i zapytał:
-Popatrzcie na mnie – czy któraś z Waszych mam ma tak cudowne mleczko jak moja? ;-) Na dodatek ciągle musi myśleć o opiece dla mnie i nie poddaje się mimo trudności To jest najlepsza mam na świecie Boję się tylko że ciągle do buzi będzie mi zaglądać i ze szczoteczką gonić jak już ząbki mi urosną…
-Ja nie powiem za dużo, bo co tu mówić – powiedziała Zuzia- moja mama jest cudna kocham ją od głowy po jej gorgulki
Nagle odezwał się chłopczyk ze śliczną fryzurką – takiej prosto od fryzjera mnie miał chyba nikt inny:
-A ja, a ja to zawsze podziwiam ile okazji moja mama na zakupach znajduje No i jeszcze szykuje się u nas weselisko – żebyście widzieli moja śliczną mamusię w białej sukience…-rozmarzył się Danielek.
- Moja mama zapracowana bardzo- powiedział Adaś- i na wizaż zbytnio czasu nie ma…zaglądamy czasem razem i powiem jedno – ja jej na inną nigdy nie zamienię…
-Czy ktoś z was ma rodzeństwo? – zapytał Marcelek – bo ja tak… i powiem wam w sekrecie, ze podziwiam moja mamusię – jak ona jeszcze przy nas nie zwariowała to ja już sam nie wiem…musi chyba bardzo nas kochać
-U nas to samo – powiedział Antoś- mama jest niesamowita, wyobrażacie sobie, że ostatnio musiałem 120 razy przewrócić się na brzuszek przed spaniem? Taka jest wytrwała.. nie kłamię, 120 razy – liczyłem
-Moja mama też wytrwała- odezwał się Alanek- pisze ta pracę i pisze, zobaczycie, ze niedługo zostanie Panią Magister- uśmiechnął się dumnie.
Pomyślał, pomyślał Tymoteuszek i postanowił powiedzieć tak:
-Moja mamusia to zawsze dociekliwa –szuka i czyta aż znajdzie – dzięki niej mam to, co najlepsze zawsze i wszędzie
-Ale takiej ogromnej piaskownicy jak ja, to na pewno nie masz- wykrzyknął Bartoszek, no i tylu smacznych stokrotek wokoło Ja tam kocham swoją mamę

-A do mnie się ciągle coś przyczepia - westchnął Maciuś- czy któraś z waszych mam miałaby tyle siły co moja? I jeszcze się do mnie uśmiecha i dzięki niej taki wesolutki jestem – roześmiał się pokazując ogromną ilość ząbków
-Moja za to ma cierpliwość anioła, tak mi tłumaczy i mówi, że samej z butelki pić już wypada…ale czy ja wiem.. czy mi się chce.. może jeszcze trochę poczekam, w końcu jak mnie mama karmi to zawsze dodatkowe są przytulanki - powiedziała z zagadkowym uśmiechem Natalka.
Podeszła do Natalki Amelka, pogłaskała ja po główce i powiedziała:
-Nauczysz się, nauczysz…ja mam mleczko od mamy i wyobraźcie sobie z ilu rzeczy ona dla mnie zrezygnowała...żebym tylko śliczną i gładką skórkę miała…chyba mnie bardzo kocha ..
-Ja to z moją mamą mam wesoło –roześmiała się Laurka- ona taka pracowita a jeszcze co dzień w ogrodzie brykamy i nie gniewa się i rozumie, ze czasem lubię być brudna i umorusana… tylko żal mi naszego pieska – bez butów biedak chodzi a mama swoich pożyczyć mi nie pozwala…
Z groźną miną wysunął się Bartoszek i zabawnie marszcząc nosek powiedział:
-Tylko mi tu nie mówcie, że to moja mama nie jest najcudowniejsza, … ja nie potrafię się z nią rozstać i zawsze musze sobie popłakać jak nie ma jej w pobliżu...taka jest cudowna Mój starszy brat może to potwierdzić.
Nagle wszyscy zamilkli spod okna wydobył się radosny śpiew...to Kubuś pod noskiem nucił wesoło :”My jesteśmy Krasnoludki, hopsasa , hopsasa” Uśmiechnął się zalotnie i dumnym głosikiem powiedział:
-Ja to mam mamusię – wszystko by dla mnie zrobiła i kocham ją całym krasnoludkowym sercem... nawet kwiaty ze spacerków jej przynoszę, o!
Na to odezwał się Adaś:
-Nie tylko z Ciebie taki dżentelmen, ja to nawet mam zamiar do pracy z mamą chodzić! Taka jest super, ze jeszcze by się innym dzieciom za bardzo spodobała, muszę pilnować porządku ;-)
-Ej chłopcy…-zalotnym głosem zagaiła Wercia- jak wy tacy szarmanccy i bojowi to może któryś zabiłby ta mrówkę…o tam, tam…A tak w ogóle to moja mama jest najsłodsza., taka czekoladka.
-A moja Wojtusia…yy znaczy mamusia –poprawiła się szybciutko Oliwcia- to niby nie słodka? Słodziutka i kochana a do tego najmądrzejsza na świecie
Piotruś wysunął główkę zza rogu i krzyknął :
-A ja z moją mama to na koniec świata pojadę a potem wrócę!
-Dzięki mojej mamie to ja milion rzeczy umiem- pochwaliła się Kingusia- nawet z łóżka już nie spadnę, nawet łyżeczką do buzi trafię!
Z drugiego końca sali zaczerwieniony odezwał się Gabryś :
- Ja to straszny zbrojusek jestem, a moja mama jeszcze praca i dom…kocham ją najbardziej na świecie i wiem że ciężko jej czasem ale jest super mamą
Lenka zerkała na towarzystwo i wyraźnie miała coś do przemyślenia…podumała, podumała, uśmiechnęła się szeroko i pocałowała mamę w policzek:
-Ja mieszkam z mamą daleko, ale pojadę wszędzie, byle z nią
-A wy sobie nie myślcie, ze moja mama niby Wredna...nie…ona jest kochana i piękna jak Afrodyta -Powiedział dumnie Tomuś.
Majeczka klepnęła Tomka w ramię i porozumiewawczo mrugnęła :
-No co ty, wszyscy mamy super mamy, ja ze swojej tez dumna jestem, taka zabiegana a dla mnie zawsze czas ma…
-Moja też, moja też – wykrzyknęła Zosia- a wiecie że moja mama jest bohaterką? Bo ona w lesie pracuje i walczy z…no z…nie wiem, ale z czymś tam na pewno walczy bo w lesie jest niebezpiecznie ;-)
Przemuś przejął się sytuacją i patrzył z podziwem na Zosiną mamę… brakowało mu słów żeby o swojej opowiedzieć, o tym jak bardzo go kocha i jak bardzo martwi się o niego, kiedy jest w pracy, no i o tym, ze on już w brzuszku wiedział jak mama go kocha bo ciągle mu to powtarzała
Za to Ani słów nie brakowało:
-Super, super, super mam mamę, a jak się odkopiemy z tych wszystkich pudeł i przeprowadzimy do nowego domku to na pewno pięknie urządzi mi pokoik
-Eee, wszyscy już cos powiedzieli? –zdziwił się Bartuś-Ja na końcu? No nie, może i jestem z was najmłodszy ale za to najbardziej kocham swoją mamę i już ! Bo ona taka sweet jest

-Wiecie co- odezwała się dotychczas słuchająca uważnie Martynka- a moja mama Anula to ma chyba za dużą wyobraźnię, nie wiem jak Wy, ale ja mówić nie potrafię ;-)

-No i co z tego – wykrzyknęła reszta- kiedy to wszystko co tu napisane to prawda!

[beata_1988]

Napisane przez CookieMonsters

a ja pi** tyrać na emerytury starych dziadów i w przyszłości żreć piach z plaży, bo nic innego w tym kraju nie zostanie!!

Ty przynajmniej z Kołobrzegu to będziesz mieć piach na plaży

a ja daleeeko od morza to już nawet na ten piach się nie załapię -

wiem wiem - czarny humor mi się odezwał

ale tak serio cena ON mnie przeraża - a tż dieslem jeździ i jak ropa pójdzie na 6zł i więcej do chyba się na rower przesiądzie

dobrze że ja mam na gaz

[iustyna1]

Napisane przez patik87

przytulam mocno
Jutro będzie lepszy dzień, Zuzia kataru nie będzie miała i świat wyda się piękniejszy. A Ty się wyśpisz.
Znowu powróciło ta wysypka czy co to na rękach?

Zaleczyłam, było dobrze i znowu wylazło. Ostatnio brałam jakieś tabletki + maść sterydową.

Napisane przez jacieeeee

Beatko Dominik dostał Stodal na kaszel.
Iustyna łącze się Tobą w bólu Nocki miałyśmy podobne
Brumek i dla Tymka. Ja od 3 dni podaję żelazo w postaci Ferrum lek i na razie nie widzę skutków ubocznych, przy czym daję połowę dawki. Jak do jutra będzie ok, to podam już całość

Dominik spał teraz jakieś 1,5 godziny ale nie dało się zdrzemnąć, bo katar go męczy. Wierci się przez sen, ledwo zipie, trzeba mu herbatę non stop podawać albo smoka podsuwać.

eeee nic nie mów, paskudny katar

Napisane przez dziubek79

iustynka doły precz niech idą boooo

, no i super, że nocka się udała. Ja jeszcze nie jestem gotowa małą przeprowadzić

Napisane przez beata_1988

skończyła 4 miesiące - tzn o 2 w nocy ale wyrodna matka dopiero sobie o tym przypomniała

za 4 miesiące

Napisane przez brumek

Po południu do Tymcia przychodzą goście na miesięcznicę: moja mama i ciocia z wujkiem (są dla mnie jak drudzy rodzice ) Moja mama chyba sobie wzięła za punkt honoru przyjeżdżać we wszystkie miesięcznice, bo jeszcze żadnej nie odpuściła

Oj boję się Ciebie złej
Współczuję kataru (Wam obu), rąk (miałąś z tym w ciąży, dobrze pamiętam?) i pomysłów męża ().

Teściowa jeszcze nie wpadła na pomysł odwiedzin? Nie bój się, już mi trochę przeszły nerwy. Na rękach po porodzie mi wyszło . Umówiłam się na piątek prywatnie i już mnie portfel boli .

Napisane przez beata_1988

to mamy kolejną Audrey bo Brumek też nasza Audrey - tzn - Brumek tak wizualnie - bo ja ją zawsze utożsamiałam z nią z powodu avatarka


biedna.. paskudztwo Ci się w szpitalu przyplątało i zejść nie chce...

ja też mocno utożsamiam Brumka z jej avatarem, nawet jakieś podobieństwo widzę , obie wydają się takie wyważone, kulturalne, spokojne, dystyngowane .

A co do paskudztwa - . Ile można się z tym bujać

Napisane przez editka2022

a ja mam tak co nocidzie sie przyzyczaic

no chyba żartujesz? codziennie?

I youyou mi nie zacytowało :
* za buziaki dziękuję
* za drinka też dziękuję, już przez dłuższy czas nie chcę ,
* kawa druga wypita,
* zakupy na all odpadają - brak kasy

Jak tam bąble? Masochistko

A i miałam pisać, że mamy pierwszy sukces jedzeniowy . Tż kupił małej słoiczek zupki jarzynowej z Gerbera (mówiłam nie to, ale kupił) i aż się trzęsła do jedzenia i sama buzie otwierała .
Dynia z ziemniakiem jej nie podeszła . Cieszę się.

Właśnie moczę fasolkę na fasolkę po bretońsku

Taka zła pewnie dzisiaj byłam, bo po Kubę musiałam jechać. A ja i samochód do siebie nie pasujemy, jak wiecie. Na szczęście nie było tak źle . Nawet mandatu nie dostałam a strzelali do mnie z suszarki. Jeszcze jutro muszę go odebrać i potem dopiero w przyszły czwartek i piątek .

[pieleszka]

CZEŚĆ DZIEWCZĘTA
I JA SIĘ W KOŃCU PRZYWITAM, BO NIC TYLKO CZYTAM I CZYTAM I JAK TAKA (cholerny capslock miałam wcisnięty ) niekulturalna nic nie piszę..... ale ja jakoś nie mam weny na pisanie, więc się nie gniewajcie.

patik miałam Ci ostatnio napisać, że mąż to już sobie od dłuższego czasu grabił, aż w końcu przegiął. ale przyniósł mi wczoraj kwiata i przeprosił więc się odgniewałam na niego...no może nie do końca żeby nie miał za lekko

iustyna moja mała tez dzisiaj fisiowała w nocy - wierciła się i jadła co chwilę, a o 5 sobie dzień zrobiła. noszsz myślałam, że ubiję a no i ciesz się, że jednak masz prawko. ja nie mam i coraz częściej widzę tego minusy....

dla Tymka i Julki za skończone miesiące!!! i dla dziubkowego Szymonka za przespana nockę!!

dostałam dzisiaj paczkę z hippa, a w zasadzie to Hanka dostała

Teliku nieładnie sie przyjaciółki zachowały, więc się nie dziwie, że masz żal, ale może nie wiedziały jak się zachować, bo niemają z dziećmi styczności na co dzień???

no i coś miałam jeszcze napisać, ale Hanka się obudziła i mi wyleciało z głowy....

[iustyna1]

Napisane przez CookieMonsters

ot i pojechałąm- w jakąś depresje chyba popadam.. ale przytłacza mnie to mam 21 lat a ŻADNEJ przyszłości dla siebie nie widze.

Ja mam prawie 27 i z przyszłością ciężko

Napisane przez pieleszka

patik miałam Ci ostatnio napisać, że mąż to już sobie od dłuższego czasu grabił, aż w końcu przegiął. ale przyniósł mi wczoraj kwiata i przeprosił więc się odgniewałam na niego...no może nie do końca żeby nie miał za lekko

iustyna moja mała tez dzisiaj fisiowała w nocy - wierciła się i jadła co chwilę, a o 5 sobie dzień zrobiła. noszsz myślałam, że ubiję a no i ciesz się, że jednak masz prawko. ja nie mam i coraz częściej widzę tego minusy....

Mój Tż też sobie grabi .

Ja bym nie zrobiła prawka, gdyby nie to, że na wsi się budowaliśmy i wybudowaliśmy. Nie rób prawka, niech Cię wożą . Ja bym tak chciała . Tego dnia, co mam wsiąść w samochód nie jem obiadu, bo mam tak żołądek ściśnięty . Wiem, że przesadzam, ale tak mam

[beata_1988]

Napisane przez iustyna1

Ja bym nie zrobiła prawka, gdyby nie to, że na wsi się budowaliśmy i wybudowaliśmy. Nie rób prawka, niech Cię wożą . Ja bym tak chciała . Tego dnia, co mam wsiąść w samochód nie jem obiadu, bo mam tak żołądek ściśnięty . Wiem, że przesadzam, ale tak mam

a ja sobie nie wyobrażam nie mieć prawka - nie jestem on nikogo zależna, chce to jadę i już - ale na początku jak prawko zrobiłam to miałam marne umiejętności jazdy i się stresowałam - dopiero jak mi dali prawo jazdy do ręki to tak naprawdę uczyłam się jeździć bo to co mi dała nauka w OSK to tylko tyle jak zdać egzamin a nie jak bezpiecznie jeździć.

[telik]

Napisane przez Zmalowana

Hej Dziewuszki
Słońce świeci rosną dzieci ! Ale mam dobry humor.


Orientujecie się czy talony przysługują na urlopie macierzyńskim ? Rok temu na L4 mi przysługiwały więc może i teraz ?

to od pracodawcy zależy , ale myslę że każdy powinien dostać

a słonko faktycznie ładne było ale ziiiiiimno strasznie

Napisane przez brumek

Ale się wyspałam

A Tymuś dziś kończy 3 miesiące!!!
(dzięki za pamięć Teliczku )


3. Ale szprycha byłaś Uwielbiam takie sukienki A buty wysokie chyba bardzo? Ja bym się w takich zabiła A tak w ogóle to Ty jesteś wysoka Teliczku, czy nie? Ile masz cm?

No to jeszcze jeden ogrooomny buziolek od cioci telika-menelika
Taka średnia jestem 168
ale w takich butkach to Tztowi równa jestem i mam 180

Napisane przez iustyna1

Zuziak ma katar i nie spała dzisiaj od 3.00 do 5.30. Wyobrażacie sobie? to już druga noc taka. Ledwo żyję. Zastrzelę się. Nic więcej nie piszę .


W ogóle to doła mam i już .

a może za ciepło jest w pokoiku gdzie Zuzia śpi?

Napisane przez beata_1988

t

skończyła 4 miesiące - tzn o 2 w nocy ale wyrodna matka dopiero sobie o tym przypomniała
.

Stooooooo lat

Napisane przez beata_1988

i nam miło że kolejne mamusie do nas dołączają

to mamy kolejną Audrey bo Brumek też nasza Audrey - tzn - Brumek tak wizualnie - bo ja ją zawsze utożsamiałam z nią z powodu avatarka [COLOR=Silver]

Mi też bardzo avatarek brumka do niej pasuje

Napisane przez madziaranew

Witam dziewczeta.


W niedziele bylismy na zakupach , mialy byc drobne , no a wyszly w praniu wielkie. Kupilam sobie pare bluzek, sexy koszule nocna , no I power wam ze chyba juz coraz bardziej wracam do siebie Bo juz mam wieksza ochote na bara bara Sophie kupilismy tez troche ciuchow , no I lawe do domu I stalk pod tv , zaszalelismy ,ale to na konto tegoze nie jedziemy do pl na swieta . U moich rodzicow bedzie moja siostra a ja nie chce spac u tesciow z wiadomych powodow. No tyle co u mnie.
Gdzie jest stronczek?????????
Koniec spania!

no to mąż pewnie uśmiechnięty w związku z powyższym

[Marina1]

Beatko Kozłowska ;/. lubię ją bardzo, ale mnie zdenerwowała z tym Pepti.

Boże, denerwuję się, bo mały ma tą biegunkę dość wielką

[brunetka2000]

Hej piękne

Moje dziecko mnie dzisiaj zdenerwowało Kupiłam jej nową butelkę dr Browna z szeroką szyjka, a ona nie chce z niej pić!!!! Kurde jakbym wiedziała, że smoczek jest inny kupiłabym z wąską szyjka a teraz ta do śmieci pójdzie i muszę nową kupić

A ja się uczę, uczę, uczę i nic nadal nie umiem :brzyda l:

Proszę o głosiki bo spadam

[beata_1988]

Napisane przez Marina1

Beatko Kozłowska ;/. lubię ją bardzo, ale mnie zdenerwowała z tym Pepti.

Boże, denerwuję się, bo mały ma tą biegunkę dość wielką

a co kozłowska powiedziała na biegunke Igiego? zapisała cos? a moze to od żalaza które bierze?

[Shira_83]

Bry wieczór!

nowe mamuśki witam na pokładzie

Napisane przez dziubek79

DZIEWCZYNY MAM DOŁA!!!!!
właśnie dziś, na 1 noc przeprowadziłam Szymka do jego pokoju czuję się okropnie,jakbym go gdzieś oddała... możecie się smiać ale strasznie mi smutno i jakoś nie spieszy mi się do sypialni .

Ale musiałam, kurcze mamy bardzo szczelne okna i do tej pory suszyłam u małego w pokoju pranie i ogólnie taki mały magazynek tam był. Ale zaczął mi się "pocić" sufit i woda skraplać a pokój malowany niedawno i nie chciałam, żeby się zniczył. No i w końcu chce , żeby tam było jak powinno a wiadomo,że sypialnie zamknę i mogę tam trzymać wszystkie potrzebne a nie wyjściowe rzeczy typu deska do prasowania, rowerek stacjonarny, pranie itd.

smutno mi

ha wiedziałam, że będzie dobrze najgorzej pierwsza nocka potem już z górki twój synek to dzielny chłopak

Napisane przez jacieeeee

Dziewczyny czy dzieciom NIE powinno się podawać wody przegotowanej? (chodzi mi o wodę "z kranu", nie mineralną. Mleko robię Dominikowi na kranówce)
Bo teściowa mnie ostatnio zastrzeliła takim stwierdzeniem, aż sama zgłupiałam

ja gotuję kranówę 5 minut

Napisane przez telik

Hejo Mamusie

DeKarojak chrzciny?

Zanetka no to chyba jesteś najbardziej urokliwym cieciem

Brumeczku czy Tymek dziś nie konczy 3 miesiąca??
chyba jakaś imprezka mu się należy

Dziękuję wam za słowa pocieszenia odnośnie moich przyjaciółek
Myślę że nerwy mi pewnie tez miną
jak upłynie troche czasu spojrze pewnie na tą sytuacje z dystansem
bo przecież kocham te moje wariatki

ach zapomniałam dodać jeszce że 10 minut przed wyjściem zamek w mojej nowej sukience sie zepsuł

faceci zacisneli mi kombinerkami
ale zamek juz popsuty
nie wiem czy moge oddać sukienke
acha i wkleje ją
na mnie wyglądał "nieco"krócej ze wzgędu na mleczny biust który podciągał sukienke do góry

i pochwale się butkami które kupiłam do sukienki

jeżuuu kolczasy jaka kieca ja bym do takiej nie weszła nawet przed ciążą, żeby się przed światem nie upokorzyć psiapsiół się nie popisały tym razem ale co dam DAJ IM SZANSĘ

Napisane przez AgateCzkaaa

Witam moja córeczka ma już 2 ząbki na dole

A mój jednego szczątkowego

Napisane przez brumek

Ale się wyspałam

A Tymuś dziś kończy 3 miesiące!!!

Napisane przez iustyna1

u mnie też




No to najlepszego
no to super, że szczepienie udane. A mówiłam, że przebijesz bąble . Brrr ale musiałaś zmarznąć

A ja jestem zła, mocno zła .
Zuziak ma katar i nie spała dzisiaj od 3.00 do 5.30. Wyobrażacie sobie? to już druga noc taka. Ledwo żyję. Zastrzelę się. Nic więcej nie piszę .

A jeszcze mój Tż to piiiiiip. Wczoraj Kuba został w domu, bo kaszel miał i katar. Wieczorem Tż postanowił, że nie po to płacimy za przedszkole, żeby mały w domu siedział. Dzisiaj poszedł i Tż dzwoni, że w przedszkolu Kuba zaczął tak kaszleć, że inni rodzice patrzyli na nich z dezaprobatą. Tylko prawda taka była, że mały wieczorem i w nocy już nie kaszlał. Sama nie wiem.

Aaaa i znowu mam problemy z dłońmi, muszę iść prywatnie do dermatologa.

W ogóle to doła mam i już .

a co ci się robi z łapakami?

byliśmy dziś z Żbikiem u znachora wsio ok mały waży 8035kg klucha jednaa jutro jedziemy na bioderka podzierżycie za nas paluszki??
jacieeee idę zrobić sobie kanapeczki a ty co papusiałaś na kolacyjkę

[beata_1988]

Napisane przez Shira_83

byliśmy dziś z Żbikiem u znachora wsio ok mały waży 8035kg klucha jednaa jutro jedziemy na bioderka podzierżycie za nas paluszki??
jacieeee idę zrobić sobie kanapeczki a ty co papusiałaś na kolacyjkę

za wagę

a generalnie to treść Twojego posta mnie powaliła - to pogrubione

[iustyna1]

Napisane przez beata_1988

a ja sobie nie wyobrażam nie mieć prawka - nie jestem on nikogo zależna, chce to jadę i już - ale na początku jak prawko zrobiłam to miałam marne umiejętności jazdy i się stresowałam - dopiero jak mi dali prawo jazdy do ręki to tak naprawdę uczyłam się jeździć bo to co mi dała nauka w OSK to tylko tyle jak zdać egzamin a nie jak bezpiecznie jeździć.

prawdę gadasz, ale co z tego jak ja na bakier z autem

Napisane przez telik

a może za ciepło jest w pokoiku gdzie Zuzia śpi?

ja tam już nie wiem, czy jej za ciepło, czy za zimno

Napisane przez Shira_83

a co ci się robi z łapakami?

byliśmy dziś z Żbikiem u znachora wsio ok mały waży 8035kg klucha jednaa jutro jedziemy na bioderka podzierżycie za nas paluszki??
jacieeee idę zrobić sobie kanapeczki a ty co papusiałaś na kolacyjkę

co do łapek to pewna nie jestem, zobaczymy co doktorka powie

dla Krzysia, kawał chłopa
no i za bioderka

Beata jak to posty Shiry mnie też rozwalają