Wiosna,lato,jesień z brzuszkiem,a na zimę już z maluszkiem - mamusie XI/XII 2011 cz.7

[sozaa]

Napisane przez gosiaczekkk85

To zazdroszczę cierpliwości Mnie już jej brakuje, choć do terminu jeszcze 8 dni. Mam już dość brzucha i chcę się normalnie przewrócić na drugi bok w nocy

Mi tez jest ciezko, przy zmianie pozycji, wstawaniu itp. Ale to ostatnie chwile sam na sam z TZ, potem juz nic nie bedzie takie jak teraz/kiedys. Oczywiscie nie oznacza to, ze zmieni sie na gorsze!
No i ja jednak mam obawy, czy sparwdze sie jako mama

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Napisane przez Seona

Wysprzątałam łazienkę. Tak mi Cif pięknie pachnie Normalnie mogłabym takie perfumy mieć

Moja siostra ma takie samo zboczenie, uwielbia zapach wybielacza!

Ja tam wole benzyne i lakiery. W fabryce uwielbiam odwiedzac hale produkcyjna i laboratorium, takie tam sa fajne zapachy czasami, w niektorych miejscach magazynu tez fajnie pachnie farba. Oczywiscie jak tylko pracodawcy dowiedzieli sie o ciazy to dostalam zakaz wychodzenia z budynku biurowego do innych hal

[asiol]

Napisane przez lina84

Ja też w poniedziałek mam się zgłosić do szpitala i tez nie mam skierowania ,tylko w karcie zapisał ,niby tak jest że jak mija tydzień po terminie to juz trzeba sie zgłosić .
Ja już różne rzeczy próbowałam żeby przyspieszyć ale mój synek uparty strasznie ,tylko w nocy mam skurcze ale mijają .Jutro ide na KTG to zobaczymy.

no to sie cieszę że nie tylko u mnie tak dziwnie ,

SeonaTwój mąż mnie rozwalił

Napisane przez glamourous

prosim o kciuki zeby to nie byl krecz tylko asymetria urodzeniowa

glamtrzymamy z synem kciukasy

Też lubię gorący prysznic - ale ja całą ciążę się tak moczę - na moje skurcze na pewno to nie będzie działać

[Seona]

Napisane przez sozaa

Ja tam wole benzyne i lakiery. W fabryce uwielbiam odwiedzac hale produkcyjna i laboratorium, takie tam sa fajne zapachy czasami, w niektorych miejscach magazynu tez fajnie pachnie farba.

Zabrzmiało jak wyznanie jakiejś narkomanki

[tuszka]

Napisane przez szpilmalzon

A, i byłem dziś po zaświadczenie do becikowego. Szczerze powiedziawszy jestem przeciwny tego typu pomocy, ale jednocześnie rozsądek podpowiada, że nie należy tego odpuszczać, skoro już jest. Planujemy oba becikowe plus pieniądze od rodziców na początek przeznaczyć na ubezpieczenie dla Helenki. Kolega jest agentem w Pramerice i mówił że od trzeciego miesiąca ubezpieczenie można dla dziecka już u nich wykupić.

Znam takiego jednego krakowiaczka, co w Pramerice robi, oj nie wiem, czy bym mu zaufała :p

Napisane przez ela3010

Wiecie co, teraz już wiem jaki jest poród po oxy a jaki bez, i ten drugi lżejszy mimo że dłuższy, bardziej świadomie go przeżywałam, mój stan psychiczny w super stanie i wogóle.
Ale znaczenie ma też to że to drugi poród wiedziałam jak postępować, wiedziałam co mnie czeka i stwierdzam że taki poród to mogę mieć za chwilę znów.
A po urodzeniu synka pierwszego to 4 lata drżałam na samo wspomnienie co przeżyłam, brr.

Ach nie ma co wspominać, jest dobrze.

Myszka mi gdzieś umknęła, ona w szpitalu chyba?
I Dygotka przepadła.....

Ela, pierwszy poród miałaś z oxy, drugi bez. Dobrze zrozumiałam?

Napisane przez glamourous

Mamy jutro z adasiem wizyTe w poradni rehabilitacyjnej, dostql skierowanie jeszcze w szpitalu bo niby asymetrycznie glowke uklada( w sumie domciu ma to samo a skierowania nie dostal i sonia tez miala...)
Jak zadzwonilam do rejestracji to powiedzieli ze do konca roku miejsc nie ma
Zadzialalam urokiem i okazalo sie ze moga mnie wcisnac na jutro bo kts tam im zrezygnowal ale potrzebuje nOwe skierowanie w trybie pilnym. Na szczescie udalo sie je dzis zalatwic- ciekawe co nam jutro powiedza

Glam, weź i Dominika ze sobą, niech się obu przyjrzą. Ale pewnie to nic takiego.

Napisane przez nikaa2

mi drętwieją dłonie od oooo... b.dawna- wnerwiające to jest, a klawiatura to nasila, jak opuszczę ręce to mija, ale potem znowu jak coś kroję czy spię np.

Na co dzień ni noszę pierścionków, ale ostatnio chciałam założyć, taki co na serdecznym palcu nosiłam... wszedł mi ledwo na mały palec... moje wiosenne/jesienne baleriny też się jakoś skurczyły
Poprosiłam tż'ta by mi orzechów nakupił, miała na myśli takie do rozłupania, więc kupił... orzeszki ziemne z solą, a to chyba na opuchliznę nie pomorze

Dalia - 3mam kciuki!!

Myszeczko - gratulacje!

Napisane przez sozaa

Bylam z TZ wymienic opony na zimowe. Od dwoch lat narzekal, ze samochodem mu trzesie, sprawdzal wiele rzeczy, ale o oponach nie pomyslal, dopiero moj tata mu to zasugerowal. A opon on nigdy nie zmianial na zimowe/letnie, wiec nigdy opony sprawdzane nie byly. Teraz okazalo sie, ze od tych dwoch lat jezdzil z jedna krzywa opona i dlatego tak samochodem ruszalo.

Mialam jechac do rodzicow, ale mam lenia wielkiego, nie chce mi sie. Musze mamie podrzucic posciel do zszycia, bo na jednym brzegu mi sie cala rozerwala, oczywiscie kot pomogl.... Chyba ze szpilmalozn moglby mi przejechac maszyna po tej poszewce ? Kurcze, nie umiem sobie wyobrazic mojego chlopa przy maszynie, naprawde probuje, ale no nie moge!!!

Sozaa, geometrie i zbieżność opon powinno się w miarę kontrolować, najlepiej średnio co pół roku przy wymianie opon. Źle ustawiona powoduje, że nie wiadomo jak samochód się zachowa, hamulce nie działają prawidłowo, a ogumienie nierówno się ściera, co szybciej niszczy bieżnik. Pilnujcie tego na przyszłość

A a propos zdolności krawieckich mężczyzn... mój tata uszył kiedyś mamie torebkę, z małych kawałeczków zielonkawej skóry, efekt łusek węża. Torebka działa bez zarzutów do dzisiaj
Szpilmałżonie, wiesz że ciężarnym się nie odmawia :p

Seona - gratulacje dla męża, mój tż jest tylko mgr ekonomii, łeb to on ma.

Spałam dzisiaj 11 h i ledwo wstałam... a jak wstałam, to zjadłam i nadal leżę. Ach, normalnie energia mnie rozpiera
Po poniedziałkowym badaniu gin. miałam oczywiście brunatny, gęsty śluz. Ale dzisiaj pojawił się jasny z smużką czerwonej krwi, a czopa nie mam już od dawna, rozwarcie na 2,5 cm. Ciekawe, czy to coś znaczy??

[fatal21]

Napisane przez tuszka

Znam takiego jednego krakowiaczka, co w Pramerice robi, oj nie wiem, czy bym mu zaufała :p



Ela, pierwszy poród miałaś z oxy, drugi bez. Dobrze zrozumiałam?



Glam, weź i Dominika ze sobą, niech się obu przyjrzą. Ale pewnie to nic takiego.



Na co dzień ni noszę pierścionków, ale ostatnio chciałam założyć, taki co na serdecznym palcu nosiłam... wszedł mi ledwo na mały palec... moje wiosenne/jesienne baleriny też się jakoś skurczyły
Poprosiłam tż'ta by mi orzechów nakupił, miała na myśli takie do rozłupania, więc kupił... orzeszki ziemne z solą, a to chyba na opuchliznę nie pomorze

Dalia - 3mam kciuki!!

Myszeczko - gratulacje!



Sozaa, geometrie i zbieżność opon powinno się w miarę kontrolować, najlepiej średnio co pół roku przy wymianie opon. Źle ustawiona powoduje, że nie wiadomo jak samochód się zachowa, hamulce nie działają prawidłowo, a ogumienie nierówno się ściera, co szybciej niszczy bieżnik. Pilnujcie tego na przyszłość

A a propos zdolności krawieckich mężczyzn... mój tata uszył kiedyś mamie torebkę, z małych kawałeczków zielonkawej skóry, efekt łusek węża. Torebka działa bez zarzutów do dzisiaj
Szpilmałżonie, wiesz że ciężarnym się nie odmawia :p

Seona - gratulacje dla męża, mój tż jest tylko mgr ekonomii, łeb to on ma.

Spałam dzisiaj 11 h i ledwo wstałam... a jak wstałam, to zjadłam i nadal leżę. Ach, normalnie energia mnie rozpiera
Po poniedziałkowym badaniu gin. miałam oczywiście brunatny, gęsty śluz. Ale dzisiaj pojawił się jasny z smużką czerwonej krwi, a czopa nie mam już od dawna, rozwarcie na 2,5 cm. Ciekawe, czy to coś znaczy??

Jasnowidzem nie jestem, ale wyglada mi to na poczatkowa faze.A gdzie bedziesz rodzic w Wawie?

[sozaa]

Napisane przez tuszka

Sozaa, geometrie i zbieżność opon powinno się w miarę kontrolować, najlepiej średnio co pół roku przy wymianie opon. Źle ustawiona powoduje, że nie wiadomo jak samochód się zachowa, hamulce nie działają prawidłowo, a ogumienie nierówno się ściera, co szybciej niszczy bieżnik. Pilnujcie tego na przyszłość

Po poniedziałkowym badaniu gin. miałam oczywiście brunatny, gęsty śluz. Ale dzisiaj pojawił się jasny z smużką czerwonej krwi, a czopa nie mam już od dawna, rozwarcie na 2,5 cm. Ciekawe, czy to coś znaczy??

Tuszka, cale szczescie, ze moj tata od czasu do czasu przechwyci samochod Tz i jedzie zobaczyc co i jak. Niestety, moj TZ nie slyszal wczesniej o czyms takim jak wymiana opon na zimowe/letnie, bo u nich sa tylko uniwersalne, ale tez nie maja mrozu tam, wiec tyroche inaczej.
Jego samochod czesto nie jest uzywany, czesciej w uzyciu jest moj, bo to ja codziennie gdzies jade, on pracuje najczesciej z domu no i jak na dlugie trasy to tylko moj samochod uzywamy, bo pali tylko 4 l diesla na 100 km
No i moj TZ to z tych typow co to nie wiedza zbyt wiele o samochodach, wsiada i jedzie, wie, ze trezba zrobic przeglad, wymienic olej itp. ale jak juz cos sie pieprzy to do mechanika jade ja albo moj tata, bo Tz to by sie tam nawet nie dogadal.
No a dzis to az mu oczy z orbit wyszly jak mu facet na takiej maszynce pokazal jak krzywa jest ta opona!!!
mam nadzieje, ze teraz sam bedzie tych opon pilnowal!

A, no i widze, ze chyba Twoje cialo juz tak na maxa przygotowuje sie do porodu!!!

[glamourous]

No i po wizycie, pani doktor powiedziala ze na szczescie to nie krecz tylko normalnie asymetria a chlop zdrow jak rybka- zreszta wiedzialam ze to skierowanie to na wyrost, ale sie ciesze ze mi to lekarz potwierdzil

[muffinka90]

glam to dobrze, ze to nic powaznego

a my juz po wazeniu: dzisiaj rowno 3 tyg i rowno 3300 mamy odstawic wit K i dawac tylko D, a jesli w ciagu tygodnia nie odpadnie pepek to mam dzwonic do poloznej i bedziemy cos myslec...

[fatal21]

DZIEWCZYNY KTÓRAS PRACOWAŁA W "Świecie Dziecka" tylko Która?Potrzebuje czegos

[ania21_21]

Witajcie

Co tu taka cisza wszyscy na porodówkach czy co

Dalia trzymam mooocnoo kciuki

marejta gratulacje

misiula super że do nas wróciłaś

Glam podziwiam cię kobieto trójka dzieci w tym bliźniaki i masz czas na forum ja przy jednym często nie mam czasu nawet zjeść spokojnie jem zazwyczaj na raty bo zazwyczaj jak ja jem nagle jej się przypomina że ona też chce jeść ma wyczucie jak nic

Wczoraj byliśmy w Londynie złożyliśmy wniosek o paszport do odebrania 30 grudnia dopiero no ale i tak najwcześniej pojadę pod koniec stycznia z małą do Polski na 2-3 tyg muszę załatwić małej zameldowanie w Polsce, pesel, dowód najlepiej (jak się uda)bo chociaż na 5 lat a paszport jest tylko na rok

[rojku]

fatal w świecie dziecka pracowała joamic

[tuszka]

Napisane przez fatal21

Jasnowidzem nie jestem, ale wyglada mi to na poczatkowa faze.A gdzie bedziesz rodzic w Wawie?

Obyś miała racje ale już teraz tego nie mam
Na Żelaznej, stamtąd mam lekarza i położną. Założyli mi już kartę, czy co tam jest, była już na dwóch KTG, nie wyjdę dopóki mnie nie przyjmą :p

Napisane przez sozaa

Tuszka, cale szczescie, ze moj tata od czasu do czasu przechwyci samochod Tz i jedzie zobaczyc co i jak. Niestety, moj TZ nie slyszal wczesniej o czyms takim jak wymiana opon na zimowe/letnie, bo u nich sa tylko uniwersalne, ale tez nie maja mrozu tam, wiec tyroche inaczej.
Jego samochod czesto nie jest uzywany, czesciej w uzyciu jest moj, bo to ja codziennie gdzies jade, on pracuje najczesciej z domu no i jak na dlugie trasy to tylko moj samochod uzywamy, bo pali tylko 4 l diesla na 100 km
No i moj TZ to z tych typow co to nie wiedza zbyt wiele o samochodach, wsiada i jedzie, wie, ze trezba zrobic przeglad, wymienic olej itp. ale jak juz cos sie pieprzy to do mechanika jade ja albo moj tata, bo Tz to by sie tam nawet nie dogadal.
No a dzis to az mu oczy z orbit wyszly jak mu facet na takiej maszynce pokazal jak krzywa jest ta opona!!!
mam nadzieje, ze teraz sam bedzie tych opon pilnowal!

A, no i widze, ze chyba Twoje cialo juz tak na maxa przygotowuje sie do porodu!!!

A skoro tż z ciepłych krajów, to pewnie, że mógł nie wiedzieć. U nas jeśli robi się przegląd techniczny auta, to czasami sprawdzają zbieżność kół. Ale nie zawsze niestety, jak robiłam w okręgowej stacji badawczej, to mi pan elegancko sprawdził, a jak robiłam u siebie w pracy w serwisie samochodowym, to mi tego już nie sprawdzili, a okazało się, że mam źle ustawione koła :/ ważne jest też ciśnienie w oponach. W końcu to opony i koła decydują o przyczepności auta do podłoża.
Zazdroszczę tak małego spalania jakie to auto?

Mam nadzieje, że na dniach urodzę

Napisane przez glamourous

No i po wizycie, pani doktor powiedziala ze na szczescie to nie krecz tylko normalnie asymetria a chlop zdrow jak rybka- zreszta wiedzialam ze to skierowanie to na wyrost, ale sie ciesze ze mi to lekarz potwierdzil

uf, to dobrze Glam

Napisane przez fatal21

DZIEWCZYNY KTÓRAS PRACOWAŁA W "Świecie Dziecka" tylko Która?Potrzebuje czegos

Goldika bodajże

[pluusia21]

Ja dziewczyny nadal w dwupaku.
Choć mnie w poniedziałek gin nastraszył tym rozwarciem że w ciągu kilku godzin mogę urodzić to nic ani drgnie. I czekam dalej...

Remontujemy poddasze, oskakałam się na drabinie, malowałam ściany, właśnie na klęczkach umyłam jakieś 80m2 podłogi, włosy to mi od kurzu na stojąco sterczą ale moja mała tylko przypomina o sobie kopniakami. Chyba lubi jak się przemęczam.

Jeszcze 6 dni chyba że się mała namyśli.

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

rojku a ty jak się czujesz? ten sam termin mamy, rusza się coś do przodu?

[sozaa]

Napisane przez tuszka

A skoro tż z ciepłych krajów, to pewnie, że mógł nie wiedzieć. U nas jeśli robi się przegląd techniczny auta, to czasami sprawdzają zbieżność kół. Ale nie zawsze niestety, jak robiłam w okręgowej stacji badawczej, to mi pan elegancko sprawdził, a jak robiłam u siebie w pracy w serwisie samochodowym, to mi tego już nie sprawdzili, a okazało się, że mam źle ustawione koła :/ ważne jest też ciśnienie w oponach. W końcu to opony i koła decydują o przyczepności auta do podłoża.
Zazdroszczę tak małego spalania jakie to auto?

Ja ma 10-letniego VW Polo i teraz stoimiy przed problemem, bo zarowno ja jak i Tz mamy samochody 3-drzwiowe, no a ze wzgledu na dziecko przydalby sie jakis 5-drzwiowy i wogole rodzice namawiaja nas na kombi (mysla, ze zraz 10 dzieci sie dorobimy). No i niby Tz samochod troche mlodszy i on jest jego pierwszym i jedynym wlascicielem, ale to moj jest mniej awaryjny no i malo pali. Przejechalismy juz nim pol Europy i nigdy nas nie zawiodl. U mnie cala rodzina zawsze miala VW, tylko moj TZ przyczepil sie do fiata i jak cos sie psuje to moj ojciec przeklina samochod od "wloskich g.....". Nawet facet mojej siostry, ktory jest wlochem, powiedzial ostatnio, ze on juz na Fiaty nie spojrzy, a TZ chcialby wymienic moje ukochane malutkie i niezawodne Polo na fiata wlasnie

Napisane przez pluusia21

Remontujemy poddasze, oskakałam się na drabinie, malowałam ściany, właśnie na klęczkach umyłam jakieś 80m2 podłogi, włosy to mi od kurzu na stojąco sterczą ale moja mała tylko przypomina o sobie kopniakami. Chyba lubi jak się przemęczam.

?

Ja jak malowalam lazienke 2 tyg. temu nawet mi brzuch nie stwardnial
2 tyg. temu na KTG zapisaly mi sie jakies 2 skurczyki, a tydzien temu na KTG juz nic mi sie nie zapisalo, ciekawe jak bedzie jutro? A mam termin dzien po Tobie chyba...

Dziewczyny, mam pytanie odnosnie szczotki do wlosow/glowki malucha. jak ja myjecie? Myslalam, ze moze w szamponie jakims delikatnym czy cos?

[princessskaa]

Napisane przez sozaa

Ja ma 10-letniego VW Polo i teraz stoimiy przed problemem, bo zarowno ja jak i Tz mamy samochody 3-drzwiowe, no a ze wzgledu na dziecko przydalby sie jakis 5-drzwiowy i wogole rodzice namawiaja nas na kombi (mysla, ze zraz 10 dzieci sie dorobimy). No i niby Tz samochod troche mlodszy i on jest jego pierwszym i jedynym wlascicielem, ale to moj jest mniej awaryjny no i malo pali. Przejechalismy juz nim pol Europy i nigdy nas nie zawiodl. U mnie cala rodzina zawsze miala VW, tylko moj TZ przyczepil sie do fiata i jak cos sie psuje to moj ojciec przeklina samochod od "wloskich g.....". Nawet facet mojej siostry, ktory jest wlochem, powiedzial ostatnio, ze on juz na Fiaty nie spojrzy, a TZ chcialby wymienic moje ukochane malutkie i niezawodne Polo na fiata wlasnie



Ja jak malowalam lazienke 2 tyg. temu nawet mi brzuch nie stwardnial
2 tyg. temu na KTG zapisaly mi sie jakies 2 skurczyki, a tydzien temu na KTG juz nic mi sie nie zapisalo, ciekawe jak bedzie jutro? A mam termin dzien po Tobie chyba...

Dziewczyny, mam pytanie odnosnie szczotki do wlosow/glowki malucha. jak ja myjecie? Myslalam, ze moze w szamponie jakims delikatnym czy cos?

Witam wieczorowo

Malutka sobie leży wyspana, przewinięta i nakarmiona, więc ja mam czas zajrzeć do Was.

Ja myję główkę córeczki tym samym mydełkiem co ciałko całe - mydełko natłuszczające Oillan od 1 dnia życia.

[dreamnes]

ja myje ciałko mydełkiem bambino mimo że mam i płyn nivea i oilatum. nie ma suchej skórki a na mydełko bardzo dobrze reaguje, ostatnio jak od kupki odparzyła sobie to zamiast chusteczek przemywałam wodą z mydełkiem po zmianie pieluszki i na drugi dzien zdrowa skórka... a tak to oliwką smaruję , a włoski myję jonson bo mydełkiem to nie bardzo mi się widzi.

[pluusia21]

a to jeszcze taki balonik z 37 tygodnia

[nikaa2]

Napisane przez tuszka

Po poniedziałkowym badaniu gin. miałam oczywiście brunatny, gęsty śluz. Ale dzisiaj pojawił się jasny z smużką czerwonej krwi, a czopa nie mam już od dawna, rozwarcie na 2,5 cm. Ciekawe, czy to coś znaczy??

to chyba się zaczyna

Napisane przez glamourous

No i po wizycie, pani doktor powiedziala ze na szczescie to nie krecz tylko normalnie asymetria a chlop zdrow jak rybka- zreszta wiedzialam ze to skierowanie to na wyrost, ale sie ciesze ze mi to lekarz potwierdzil

Napisane przez sozaa

Dziewczyny, mam pytanie odnosnie szczotki do wlosow/glowki malucha. jak ja myjecie? Myslalam, ze moze w szamponie jakims delikatnym czy cos?

nie głupi pomysł

wróciłam z ktg--> to tak jak wczoraj na ktg spał, tak dzisiaj miał cały czas czkawkę no mówię wam jaja jak berety--> nie da się znim współpracowaĆ

Dalia pozdrawia Was i prosi o 3manie kciuków, jeszcze w dwupaku, ma skurcze ale nie regularne i nie ingerują lekarze, także grzecznie lezy na oddziale

p.s .Plusia
ale śliczny balonik i jaki duży ))))

[princessskaa]

Mamusie wiem, że rozmawiałyśmy o planach w sprawie werandowania maluszka i pierwszego spaceru. Ale chcę zapytać jak Wam to wyszło w praktyce Moja córeczka ma 13 dni i zaczynam mysleć o werandowaniu, czy juz zacząć?

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Napisane przez pluusia21

a to jeszcze taki balonik z 37 tygodnia

śliczny balonik

Po moim zostało już tylko wspomnienie hehehe i fałdka skóry
a właśnie dziewczyny, jak skóra na Waszym brzuszku? Mój chyba się powoli wchłania - tak mi się wydaje

[OlusiaS]

Dobry .
Fatal Joamic pracowala w swiecie dziecka
Plusia balonik super .Jak ja sie ciesze,ze juz mojego nie mam

Byl temat problemow z wyproznianiem.Wiecie,co mi zrobili w szpitalu dzien po porodzie??Akupunkture.Nie wierzylam,ze pomoze,ale jednak.Godzine pozniej bylam w toalecie .

W zeszlym tygodniu mielismy troche problem z przybieraniem na wadze,na szczescie nie spadala.Ale w poniedzialek mala wazyla 4 kg,a w srode 4,25 .Za dlugo spala i budzenie co 3,4 godzinki pomoglo.
Ja cos sie dluogo goje .Po pierwszym porodzie jakos rach ciach poszlo,a teraz sie ciagnie...

Z tym dretwieniem palcow do dzisiaj mnie trzyma :/,jeszcze doszedl bol dloni,ciezko mi sie czajnik podnosi.Mowilam poloznej,stwierdzila,ze moze mi czegos brakowac,np wapna.Mowilam,ze mi strasznie beton pachnial w ciazy,to powiedziala,ze to najprawdopodobniej to

[ela3010]

Nika z tym porodem to teoretycznie, póki co trzeciego bobasa nie planuję, przynajmniej nie w najbliższym czasie.

Tuszka dobrze zrozumiałas, pierwszy poród z oxy drugi bez.
U ciebie raczej coś rusza, ja rodziłam w niedzielę ale od piatku jakiś śluz podbarwiony szedł, i jakoś czułam że jeszcze chwila moment i rodzę.

Lecę bo Miłosz się rozpędza z płaczem

[OlusiaS]

Napisane przez princessskaa

Mamusie wiem, że rozmawiałyśmy o planach w sprawie werandowania maluszka i pierwszego spaceru. Ale chcę zapytać jak Wam to wyszło w praktyce Moja córeczka ma 13 dni i zaczynam mysleć o werandowaniu, czy juz zacząć? [COLOR="Silver"]
)

My dzis konczymy 2 tygodnie i od soboty spacerujemy codziennie godzinke do poltorej .Werandowania nie robilam.Tylko u nas do wtorku bylo slonce i bardzo cieplo,ok 15 stopni,od wczoraj kolo 10.

[nikaa2]

Olusia
ja o tej ciesni nadgarstka wyczytałam, ze moze trwaĆ po porodzie tak 2-3 tygodnie i minie, także jeszcze u ciebie tak z tydzień i ani sladu nie powinno byĆ

a ta akupunktura, to zaje.bi.scie--> w pl to się nie doczekamy takich metod leczenia w szpitalu

[sozaa]

Princesska, moja kuzynka kiedys mi wspominala, ze nasza "lokalna" polozna polecila wychodzic na spacery z maluszkiem jak najwczesniej, jak temp. jest w okolicach 0 to nie ma sie czego obawiac i mozna isc bez werandowania. I jak obserwuje dziewczyny w mojej wsi to faktycznie chodza na te spacery zaraz po wyjsciu ze szpitala!!!!

Slyszalam, ze poczatek grudnia zapowiada sie ladnie, to moze ja tez bede sie wietrzyc z maluszkiem po wyjsciu ze szpitala? Ja jestem osoba, ktora preferuje zimny chow, teraz siedze w pokoju gdzie jest 22 C i jest mi zwyczajnie za goraco!!! Ale to dlatego, ze maz gotuje kolacje i dochodzi cieplo z kuchni, w sypialniach mamy teraz ok. 20.5 C i taka temp. jest dla mnie w sam raz!

[tuszka]

Napisane przez sozaa

Ja ma 10-letniego VW Polo i teraz stoimiy przed problemem, bo zarowno ja jak i Tz mamy samochody 3-drzwiowe, no a ze wzgledu na dziecko przydalby sie jakis 5-drzwiowy i wogole rodzice namawiaja nas na kombi (mysla, ze zraz 10 dzieci sie dorobimy). No i niby Tz samochod troche mlodszy i on jest jego pierwszym i jedynym wlascicielem, ale to moj jest mniej awaryjny no i malo pali. Przejechalismy juz nim pol Europy i nigdy nas nie zawiodl. U mnie cala rodzina zawsze miala VW, tylko moj TZ przyczepil sie do fiata i jak cos sie psuje to moj ojciec przeklina samochod od "wloskich g.....". Nawet facet mojej siostry, ktory jest wlochem, powiedzial ostatnio, ze on juz na Fiaty nie spojrzy, a TZ chcialby wymienic moje ukochane malutkie i niezawodne Polo na fiata wlasnie

Dziewczyny, mam pytanie odnosnie szczotki do wlosow/glowki malucha. jak ja myjecie? Myslalam, ze moze w szamponie jakims delikatnym czy cos?

Hehehehe, ja pracuje w salonie VW. A sama lubuje się we francuskich markach. Z włoskich to tylko Ferrari Ale pewnie sama się przekonasz, że 5drzwiowy będzie wygodniejszy, do pakowania malucha w fotelik.

A szczotkę do włosów przed użyciem po prostu wyparzę w szpitalu. A później w razie potrzeby będę ją 'prała' w szamponie/mydle dla dzieci, w takim jakiego akurat będę używała dla Malucha.

[QUOTE=princessskaa;307071 66]Mamusie wiem, że rozmawiałyśmy o planach w sprawie werandowania maluszka i pierwszego spaceru. Ale chcę zapytać jak Wam to wyszło w praktyce Moja córeczka ma 13 dni i zaczynam mysleć o werandowaniu, czy juz zacząć? [COLOR="Silver"][QUOTE]

y.... a to po 2 tyg. nie wychodzi się już na spacer? A werandowanie po tygodniu?

Wczoraj było takie piękne słoneczko, że miałam ochotę wziąć pusty wózek na spacer

Ela, mam nadzieje, że masz racje bo mam już dosyć tego bębenka z przodu. Ciesze się, że to nie latem musiałam łazić z wielgachną piłką

[pluusia21]

Dziękuję dziewczyny, wy już macie swoje maluszki ja muszę nacieszyć się jeszcze brzuszkiem.

Właśnie ciekawa jestem jak po wszystkim ten brzuch wygląda, zostaje jakiś zwis???

[princessskaa]

Napisane przez OlusiaS

My dzis konczymy 2 tygodnie i od soboty spacerujemy codziennie godzinke do poltorej .Werandowania nie robilam.Tylko u nas do wtorku bylo slonce i bardzo cieplo,ok 15 stopni,od wczoraj kolo 10.

U nas dużo chłodniej. W dzień 3-5 stopni tylko. Zacznę od jutra werandować maluszka

[fatal21]

Napisane przez pluusia21

Dziękuję dziewczyny, wy już macie swoje maluszki ja muszę nacieszyć się jeszcze brzuszkiem.

Właśnie ciekawa jestem jak po wszystkim ten brzuch wygląda, zostaje jakiś zwis???

Powiedz mi czy pamietasz ile w 35 tc miało Twoje dziecko?Bo moja 2600 a ja mam w porównaniu do Ciebie mały brzuch.
Dopiero zobaczyłam podpis.
Z tego wynika, ze moje dziecko przyklejone jest do kregosłupa

[princessskaa]

Napisane przez pluusia21

Dziękuję dziewczyny, wy już macie swoje maluszki ja muszę nacieszyć się jeszcze brzuszkiem.

Właśnie ciekawa jestem jak po wszystkim ten brzuch wygląda, zostaje jakiś zwis???

U mnie wisi fałdka... Mam nadzieję, że zniknie całkowicie... Smaruje go kremem. I tak myślę nad robieniem brzuszków za jakiś czas, tylko że jestem po cc to jeszcze wolę poczekać z ćwiczeniami

[ania21_21]

Dziewczyny jak narzekałam na brak snu w dzień u Lilki przez ostatnie dni to dzisiaj to cofam śpi od 14 do tej pory i jak byliśmy na spacerze wcześniej 2 godzinki.
Najlepszy tekst powiedział tż "ja nigdzie w nocy z nią nie jadę!" już się przygotowuje psychicznie na usypianie małej samochodem

Co do samochodów popieram 5 drzwiowe mamy jeden 3 drzwiowy i 5. Nie wyobrażam sobie wsadzać fotelika do tego 3 i jak mała się urodziła jeszcze w nim nie jechała jednak to wygoda otworzyć tylnie drzwi i wsadzić fotelik a nie się gimnastykować przy wkładaniu na tylnie siedzenie pochylając się z przedniego

P.S. obudziła się