Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

[lullaby_ml]

Napisane przez cotynato

Lulla, co jest ?

Filip i miś dziękują za miłe słowa

My dzisiaj wietrzymy kroczek w tetrze i siedzę sobie podsikana , podziwiam jak ktoś tak na dłuższą metę.

Mala malutka klotnia a dzisiejszy dzien jest taki jakis buuu..dziekuje za przytulaska

[danika]

ja znowu bez nadrabiania znaczy przeczytałam i jestem na bieżąco ale nie dam rady pocytować
młoda daje po garach strasznie...dobrze ze dzis TZ w domu to troche pomaga

wczoraj była moja przyjaciólka z 17 miesieczną córeczką. Wiecie jaka ta mała zazdrosna, kumpela wogóle nie mogła wziąć Olgi na ręce bo jej Emilka zaczynała się na nią wspinać z krzykiem. Nawet była zazdrosna jak ja brałam niunie na ręce, chciała sie wtedy do mnie tulić

Napisane przez lullaby_ml

I niech mnie ktos przytuli..

przytulam...a co sie dzieje? EDIT juz doczytałam

Napisane przez cotynato

My dzisiaj wietrzymy kroczek w tetrze i siedzę sobie podsikana , podziwiam jak ktoś tak na dłuższą metę.

ja siedze obrzygana bo młoda dzis strasznie ulewa i to jakos tak jakby samą wodą -śliną? pierwszy raz tak jej sie zdarza....juz ja 3 razy przebierałam od rana, nie wiem co jest

Madzialena brawo za spacerek a nocnych płaczów współczuje...

Asia, Małgoś, COtka wasze chlopaki słodziaki a Staś w dresie wymiata

[Malgosia1983]

Dzisiaj w nocy Stef się tak wydzierał, że mi sąsiad z góry zaczął pukać...Musiałam uspokoić i dziecko i Tż który chciał iść i mu wpier....
Jeny już tydzień ten skok trwa...

Napisane przez 19natka88

Moje dziecko ma już chrypkę od płaczu

Mój też...

Napisane przez agnieszka 0605

Wg mnie dziecko to nie zabawka i nie chce podawać Amelki z rąk do rąk, do osób których ona nie zna. Nie wspomnę już o tym, że ktoś może nie potrafi trzymać dziecka. Mała ma dopiero 2 mies i póki co wychodzę z założenia, że jej miejsce jest u rodziców/z rodzicami. Jestem dziwna, wiem

Podpisuję się pod Twoje słowa

Napisane przez madzialena-lublin

[/COLOR]To jeszcze pierwszy raz napiszę że jestem przeszczęśliwa, bo moje dziecko zrobiło kupę Od wczoraj nic nie było, a do tej pory co najmniej jedna dziennie szła. Rano ładnie mi spała, ale potem od 15 w ogóle nie mogła. Co usnęła- na cycku albo u męża na klacie to się budziła po 2 min z rykiem. Wzięłam ją w końcu na kolana i porządnie wymasowałam brzuszek i poszło I usnęła, a mamusia mogła wizaż odpalić
No i w ogóle dzisiaj pierwszy raz na spacerze byłyśmy Na początku trochę popłakiwała, ale potem chyba wertepy ją ukołysały bo usnęła

Brawa za spacer trzeba korzystać
I brawa za super mamę i wykonany przez nią masaż!

Napisane przez aa2

dzis miał taki welurkowy pajac jak ma na fotkach
pierwsza w stylu no weźź ni epstrykaj juz a druga to chwila przed zaśnieciem jak go połozyłam na brzuchu

Na żywo słodszy jest :P

Napisane przez MalgosiaM8

ps.jak dres z pod bloku

Minka groźna ale i tak by mnie nie odstraszył od zacałowania

Acelinka uśmialam się z relacji.
Super, że Natalce posmakowało Nasze pierwsze forumowe jabłuszko

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Napisane przez lullaby_ml

[/COLOR]I niech mnie ktos przytuli..

[agnieszka 0605]

Napisane przez acelinka

a ludzie się gapili? Na pewno, co? Bo ludzie są jacyś dziwni

raczej nie - byłam tak zasłonięta, że faceci nie wiedzieli/nie zorientowali się raczej, że karmie, a jak jakaś babeczka skojarzyła to tylko się uśmiechnęła miło.

Napisane przez Malgosia1983

Dzisiaj w nocy Stef się tak wydzierał, że mi sąsiad z góry zaczął pukać...Musiałam uspokoić i dziecko i Tż który chciał iść i mu wpier....
Jeny już tydzień ten skok trwa...

Małgoś - wcale się nie dziwie mężowi, też poszłabym wpier... sąsiadowi!! Przecież dziecko to nie zabawka, że można wyłączyć dźwięk i po kłopocie! Nosz ludzie to mają wyczucie! A Tobie kochana życzę duuużo siły, żebyś przetrwała ten długaśny skok Stefka

[minio1984]

Witam się weekendowo

wreszcie udało mi się wejść na wizaż, staram się Was czytać na bieżąco, ale z odpisywaniem nie daje rady Adaś prawie cały dzień już nie śpi, ma tylko jedną drzemkę w ciągu dnia, tak mniej więcej o tej porze, mąż pojechał na zakupy i po prezent dla mnie( ciekawe co kupi), więc ja korzystam z chwili

Napiszę na szybko. Byliśmy wczoraj na szczepieniu, Adaś wyzdrowiał, także na szczęście nie trzeba było przekładać szczepienia. Ale wiecie co mój synio waży już....6.720, tak średnio przybywa go 1 kg na miesiąc, a startował z wagi 2.890 , mam nadzieje, że teraz po tym 3 m trochę przystopuje, bo inaczej mi ręce odpadną
Pytałam mojej lekarki od kiedy można dawać jabłuszko czy marchewkę i powiedziała, że najlepiej nie dawać nic oprócz cycka do skończenia 6 miesiąca, trochę mi humor sie popsuł bo myślałam, że od Nowego Roku zacznę wprowadzać nowe dania, a tu lipa
Ale nie wiem czy wytrzymam do końca lutego, może troszkę wcześniej zacznę dawać, tak z miesiąc


Aa2 ale przystojniacha z Marcelka,
Małgosia minka Stasia rzeczywiście groźna Słodziak
Acelinka zazdroszczę, że zaczynasz dawać już Natalce stałe pokarmy, fajnie przedstawiłaś tą relację, jak zaczynałam sobie to wyobrażać, to sama do siebie się śmiałam
Cotka ale Filipek piękniusi, cały do wycałowania i kciuki za ćwiczenia, ja też kupiłam rok temu steper z zamiarem codziennego ćwiczenia i parę razy może ćwiczyłam i teraz stoi schowany w szafie, bo nie chce mi sie ćwiczyć
Natka współczuję skoku, trzymam , żeby jak najszybciej minął i zazdroszczę wyjścia na imprezę Baw się dobrze
Archi dla Piotrusia za grzeczne spanko, trzymamy , żeby tak zostało
Lulla
Tż wrócił z bukietem kwiatów i kosmetykami, takimi jak chciałam kupić, uwierzyć, jestem w szoku, kochany jest
o muszę kończyć bo dobre szybko się kończy Adasiek się wybudza

[agnieszka 0605]

Napisane przez minio1984

Tż wrócił z bukietem kwiatów i kosmetykami, takimi jak chciałam kupić, uwierzyć, jestem w szoku, kochany jest

no no a z jakiej okazji prezenty? O czymś nie wiemy

[MalgosiaM8]

Staś i mama dziekują
mały terrorsta śpi mama nadrabia

Napisane przez cotynato

My dzisiaj wietrzymy kroczek w tetrze i siedzę sobie podsikana , podziwiam jak ktoś tak na dłuższą metę.

w łazience często go wietrze ale lubi wtedy fikać nóżkami, pogadamy sobie chwile i nawet mnie nie zasika, już nie pamietam kiedy ostatnio na mnie nasikal

Uciekam , dalej robie zaproszenia na chrzciny, samodzielne sa najfajniejsze i dużo frajdy przynosza

[danika]

Napisane przez Malgosia1983

Dzisiaj w nocy Stef się tak wydzierał, że mi sąsiad z góry zaczął pukać...Musiałam uspokoić i dziecko i Tż który chciał iść i mu wpier....
Jeny już tydzień ten skok trwa...

ojoj współczuje i wrzasków Stefkowych i sasiada... no to co mialas niby zrobic, zakneblować młodego sa ludzie i parapety...

Napisane przez minio1984

Witam się weekendowo

wreszcie udało mi się wejść na wizaż, staram się Was czytać na bieżąco, ale z odpisywaniem nie daje rady Adaś prawie cały dzień już nie śpi, ma tylko jedną drzemkę w ciągu dnia, tak mniej więcej o tej porze, mąż pojechał na zakupy i po prezent dla mnie( ciekawe co kupi), więc ja korzystam z chwili

ale duzy chłopczyk ci rośnie

a co za okazja prezentowa? przyznaj sie tu zaraz

[acelinka]

Napisane przez Martusiaaa21

A co do zdjęć to jak wy robicie golaskom zdjęcia?? bo mój to na golasa nie zaśnie, a jak nie śpi to na brzuszku nie chce leżeć

natalka na golasa ma największa radoche ale cyz by zasnęła to nie wiem, chyba nie

Napisane przez cotynato

Acelinka, wow, wy już pierwsze stałe pokarmy. No tak... Ale fajnie I fajna ta relacja Uśmiechałam się do siebie jak głupia czytając to i wyobrażając sobie

I dzięki za kciuki co do tego ćwiczenia. Znając moje pociążowe chęci ćwiczeniowe przydadzą się

więc trzymam z całych sił
ciesze się że się podoba

Napisane przez archinta

Ja na chwilkę bo mały już sie wybudza- ponad 3h kima na klacie u tatusia- szok
W nocy tez spal po 3h- normalnie jak za czasów noworodkowych w szoku jestem- budziłam sie przed nim co 2h i sie juz rozbieralam do karmienia, a ten spal

Spoko- odpowiem
Od dzieciństwa miałam problemy z jedzeniem miesa- w większości mi nie smakowało, a ponadto spędzałam za dużo czasu na wsi przy świniobicach i tych innych sprawach...wiesz kazano mi trzymać kubeczek na czerninę, skubać kury czy gęsi i takie tam... Jakaś taka wrażliwość się we mnie rozwineła, że nie dałabym rady teraz już zjeść. Znaczy się nigdy nie mówię nigdy ale na dzień dzisiejszy nie.
Czasem w towarzystwie- na jakiś deleg. jak wychodzi ,ze nie jem mięsa niektóre bystrzaki zaraz patrzą na moje buty, pasek czy torebkę- jak mogę kupuję z tzw. "ekoskóry", ale wiadomo wszystkiego się nie da.

o, ale ładnie z tym spaniem

to Ci się nie dziwie że mięsa nie jesz

Napisane przez lullaby_ml

I niech mnie ktos przytuli..

Napisane przez Malgosia1983

Dzisiaj w nocy Stef się tak wydzierał, że mi sąsiad z góry zaczął pukać...Musiałam uspokoić i dziecko i Tż który chciał iść i mu wpier....
Jeny już tydzień ten skok trwa...
Acelinka uśmialam się z relacji.
Super, że Natalce posmakowało Nasze pierwsze forumowe jabłuszko

a no własnie pierwsze jabłuszko po tym co piszecie to szczerze się dziwie że lekarka już to kazała wprowadzać, ale myśle że to dobrze

co za patafian nie dziwie się tż mój by zareagował tak samo.

Napisane przez agnieszka 0605

raczej nie - byłam tak zasłonięta, że faceci nie wiedzieli/nie zorientowali się raczej, że karmie, a jak jakaś babeczka skojarzyła to tylko się uśmiechnęła miło.

aaa to fajnie odważna mamusia

Napisane przez minio1984

Witam się weekendowo

wreszcie udało mi się wejść na wizaż, staram się Was czytać na bieżąco, ale z odpisywaniem nie daje rady Adaś prawie cały dzień już nie śpi, ma tylko jedną drzemkę w ciągu dnia, tak mniej więcej o tej porze, mąż pojechał na zakupy i po prezent dla mnie( ciekawe co kupi), więc ja korzystam z chwili

Napiszę na szybko. Byliśmy wczoraj na szczepieniu, Adaś wyzdrowiał, także na szczęście nie trzeba było przekładać szczepienia. Ale wiecie co mój synio waży już....6.720, tak średnio przybywa go 1 kg na miesiąc, a startował z wagi 2.890 , mam nadzieje, że teraz po tym 3 m trochę przystopuje, bo inaczej mi ręce odpadną
Pytałam mojej lekarki od kiedy można dawać jabłuszko czy marchewkę i powiedziała, że najlepiej nie dawać nic oprócz cycka do skończenia 6 miesiąca, trochę mi humor sie popsuł bo myślałam, że od Nowego Roku zacznę wprowadzać nowe dania, a tu lipa
Ale nie wiem czy wytrzymam do końca lutego, może troszkę wcześniej zacznę dawać, tak z miesiąc

Acelinka zazdroszczę, że zaczynasz dawać już Natalce stałe pokarmy, fajnie przedstawiłaś tą relację, jak zaczynałam sobie to wyobrażać, to sama do siebie się śmiałam

Tż wrócił z bukietem kwiatów i kosmetykami, takimi jak chciałam kupić, uwierzyć, jestem w szoku, kochany jest
o muszę kończyć bo dobre szybko się kończy Adasiek się wybudza

o, to ładnie waży

z tym jedzeniem to znowu co lekarz co opinia i bądź tu matko madra i pisz wiersze. Ja chyba i tak bym dawała wcześniej, w sumie tego nawet jedzeniem nie można nazwać, bo tak po łyżeczce, dwóch to na smaczek tylko

dla tż

Napisane przez MalgosiaM8

Uciekam , dalej robie zaproszenia na chrzciny, samodzielne sa najfajniejsze i dużo frajdy przynosza

o, jak fajnie

[cotynato]

moj mały terrorysta spi do póki głaszczę go po główce, jak przerywam to krzyk i niezadowolenie

[agnieszka 0605]

Napisane przez MalgosiaM8

Uciekam , dalej robie zaproszenia na chrzciny, samodzielne sa najfajniejsze i dużo frajdy przynosza

pokaż

[MalgosiaM8]

Napisane przez agnieszka 0605

pokaż

o takie o

[danika]

Napisane przez MalgosiaM8

o takie o

super ale z ciebie pracowita pszczółka

[aa2]

heja
Marcelek i mamusia dziękują za komplementy

mały sobi espiocha grzecznie w łożeczku a ja nadrabiam wiecie co ja mu włanczam karuzele i de patrze a on spi hehe i to juz po raz drugo z rzedu mam nadzieje ze dalej taki bedzie

Małgosia1982 weźźźźźź co za burak ten sąsiad? ja sie nie dziwie tz ze chciał isc do niego ja znajac mój wredny charakter to jakbym go na klatce spotak ato bym mu wygraneła to pukani ei powiedziałabym zeby w czoło sie stuknoł i ze te stukanie nic mu nie da bo dziecko to nie zabawka interaktywna i nie da sie jej wyłaczyc-swoja droga co za palant

Małgosia M sliczne zaproszenia a to na jakimś specjalnym papierze?

[minio1984]

Napisane przez agnieszka 0605

no no a z jakiej okazji prezenty? O czymś nie wiemy

Napisane przez danika

ojoj współczuje i wrzasków Stefkowych i sasiada... no to co mialas niby zrobic, zakneblować młodego sa ludzie i parapety...




ale duzy chłopczyk ci rośnie

a co za okazja prezentowa? przyznaj sie tu zaraz

Z okazji moich dzisiejszych urodzin

Napisane przez MalgosiaM8

o takie o

Ale fajne, ja to leniwiec i miałam normalne ze sklepu, ale zaproszenia na ślub mieliśmy z własnym zdjęciem i to super wygląda. A Staś jaki poważny na tym zdjęciu

Kurcze Coś się Adasiowi z tym spaniem zrobiło, w ogóle nie chce spać w dzień, tzn chce mu się, ziewa, oczy trze, na rękach przysypia, a odłożony do wózka budzi się po 5 min i marudzi, płacze bo niewyspany, ehh, żeby mu to przeszło. A i w nocy też niekoniecznie śpi, dziś postanowił zwiedzać pokój od 1.30 do 3.00 nad ranem
A tak się cieszyłam, jak przez tydz usypiał o 21.00 i budził się na jedno karmienie o 3.00 i potem o 7.00, no ale co dobre to szybko się kończy
A i kupiliśmy karuzelkę Rainforest, Adaśkowi się chyba spodobała, bo normalnie się do niej cieszy, a inne grzechotki to olewa
Acelinka właśnie co lekarz to inaczej mówi. Moja pedi powiedziała, że nie ma potrzeby wcześniej dawać innych rzeczy, a te deserki od 4 m to dla dzieciaczków na mm, ale jak pisałam chyba zacznę dawać wcześniej, po skończonym 5 m

[archinta]

Mąż zabrał małego na spacer to ja szybko obiadek na jutro bo będą goście, sprztanko i takie tam. Ale tu tez musiałam zajrzeć- mam nadzieję,ze zdąże poodpisywac poki wroca

Sisku- a TO dla Ciebie

Napisane przez cotynato

My dzisiaj wietrzymy kroczek w tetrze i siedzę sobie podsikana , podziwiam jak ktoś tak na dłuższą metę.

ale co - odparzenie czy po prostu?? My sie codziennie wietrzymy

Napisane przez danika

ja siedze obrzygana bo młoda dzis strasznie ulewa i to jakos tak jakby samą wodą -śliną? pierwszy raz tak jej sie zdarza....juz ja 3 razy przebierałam od rana, nie wiem co jest

i jak tam, lepiej już? A uspokoiła się?

Napisane przez Malgosia1983

Dzisiaj w nocy Stef się tak wydzierał, że mi sąsiad z góry zaczął pukać...Musiałam uspokoić i dziecko i Tż który chciał iść i mu wpier....
Jeny już tydzień ten skok trwa...

ale burak a co kur..miałaś dziecku knebel do buzi wcisnąć?????????????????? ????
dawaj adres

Napisane przez minio1984

Tż wrócił z bukietem kwiatów i kosmetykami, takimi jak chciałam kupić, uwierzyć, jestem w szoku, kochany jest
o muszę kończyć bo dobre szybko się kończy Adasiek się wybudza

no no no, fiu fiu fiu
I wszystkiego najlepszego z okazji urodzin

Napisane przez MalgosiaM8

Uciekam , dalej robie zaproszenia na chrzciny, samodzielne sa najfajniejsze i dużo frajdy przynosza

Pomysłowa Małgosia! Super

[danika]

Napisane przez archinta

Mąż zabrał małego na spacer to ja szybko obiadek na jutro bo będą goście, sprztanko i takie tam. Ale tu tez musiałam zajrzeć- mam nadzieję,ze zdąże poodpisywac poki wroca

i jak tam, lepiej już? A uspokoiła się?

następna pracowita pszczółka

u nas lepiej młoda walnęła kupsko po pachy, pospała 2,5h i obudzily ją bąki, ale juz chyba wszystkie wypchała z brzucha bo zadowolona lezy u tatusia na kolankach

ide grzać mleczko bo zaraz bedzie głodzilla

[acelinka]

Napisane przez MalgosiaM8

o takie o

śliczne

Napisane przez minio1984

Z okazji moich dzisiejszych urodzin


Ale fajne, ja to leniwiec i miałam normalne ze sklepu, ale zaproszenia na ślub mieliśmy z własnym zdjęciem i to super wygląda. A Staś jaki poważny na tym zdjęciu

Kurcze Coś się Adasiowi z tym spaniem zrobiło, w ogóle nie chce spać w dzień, tzn chce mu się, ziewa, oczy trze, na rękach przysypia, a odłożony do wózka budzi się po 5 min i marudzi, płacze bo niewyspany, ehh, żeby mu to przeszło. A i w nocy też niekoniecznie śpi, dziś postanowił zwiedzać pokój od 1.30 do 3.00 nad ranem
A tak się cieszyłam, jak przez tydz usypiał o 21.00 i budził się na jedno karmienie o 3.00 i potem o 7.00, no ale co dobre to szybko się kończy
A i kupiliśmy karuzelkę Rainforest, Adaśkowi się chyba spodobała, bo normalnie się do niej cieszy, a inne grzechotki to olewa
Acelinka właśnie co lekarz to inaczej mówi. Moja pedi powiedziała, że nie ma potrzeby wcześniej dawać innych rzeczy, a te deserki od 4 m to dla dzieciaczków na mm, ale jak pisałam chyba zacznę dawać wcześniej, po skończonym 5 m

to wszystkiego najpiękniejszego

fajnie ze karuzelka się sprawdza oby ze spaniem się unormowało

Napisane przez archinta

Mąż zabrał małego na spacer to ja szybko obiadek na jutro bo będą goście, sprztanko i takie tam. Ale tu tez musiałam zajrzeć- mam nadzieję,ze zdąże poodpisywac poki wroca

że tez Ci się chce gości na obiad zapraszać, podziwiam


zjadłabym COŚ, tylko co ?

[minio1984]

Napisane przez archinta

Mąż zabrał małego na spacer to ja szybko obiadek na jutro bo będą goście, sprztanko i takie tam. Ale tu tez musiałam zajrzeć- mam nadzieję,ze zdąże poodpisywac poki wroca

Sisku- a TO dla Ciebie


ale co - odparzenie czy po prostu?? My sie codziennie wietrzymy

i jak tam, lepiej już? A uspokoiła się?

ale burak a co kur..miałaś dziecku knebel do buzi wcisnąć?????????????????? ????
dawaj adres

no no no, fiu fiu fiu
I wszystkiego najlepszego z okazji urodzin

Pomysłowa Małgosia! Super

Dziękuję

Napisane przez acelinka

śliczne

to wszystkiego najpiękniejszego

fajnie ze karuzelka się sprawdza oby ze spaniem się unormowało

że tez Ci się chce gości na obiad zapraszać, podziwiam


zjadłabym COŚ, tylko co ?

Dzięki dzięki
Oj bardzo bym chciała, żeby wrócił mój dawny Adasiek
ja też bym COŚ dobrego zjadła, tylko na to co mam ochotę to nie mogę jeść, ehh
I już wymyśliłaś co zjesz?

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

ale dziś pusto tutaj, pewnie wszystkie mamusie spędzają czas z tz-tami Jak mam chwilkę na pogaduchy to nie ma nikogo ja to mam szczęście

[danika]

Minio no to sto lat

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

Napisane przez minio1984

D
ja też bym COŚ dobrego zjadła, tylko na to co mam ochotę to nie mogę jeść, ehh

ja własnie zapowiedziałam meżowi, ze jak juz całkiem przestane karmić małą piersią (co juz pewnie na dniach nastapi) to ma mnie zabrać na smieciowe jedzonko do macdonalda bo ja juz 6 miesiecy nic niezdrowego nie jadłam

[mooonik]

hello

Acelinko nasza zabawka też nie reaguje na każdy płacz Julika- dopiero jak się dobrze rozkręci - czyli jak chodzi o jedzenie a takie lekkie skrzeki to nie ruszają hipcia

Asia mina Marcela wymiata

Acelinko, Aga, Asik dzięki za Wasze wypowiedzi o ubieraniu na zakupy widać reszta nie jeździ
a jeszcze mi powiedzcie - fotelik wpinacie w stelaż od wózka?czy wkładacie do wózków marketowych?

Napisane przez indygo79

a te smakołyki w kieszeniach to mam w tzw psowej kurtce ( czyli takiej na spacerki z psem).

psowa kurtka

Napisane przez Martusiaaa21

Dziwne, a mi kazał tylko przyjechać na kontrolę za 6 tyg, kłaść jak najwięcej na brzuszku i nie kłaść na boczku, hmm pewnie co lekarz to opinia, zobaczymy co powie za 6 tyg.
A co do zdjęć to jak wy robicie golaskom zdjęcia?? bo mój to na golasa nie zaśnie, a jak nie śpi to na brzuszku nie chce leżeć

ano co lekarz to inaczej, ale dzięki Twojej wiadomości się uspokoiłam, że w takim razie może z naszą nie jest tak źle

ja bym próbowała rozebrać jak zaśnie- do karmienia ubrać tylko body(i to najlepiej takie rozpinane, żeby przez głowę nie przebierać_ i pieluchę ofc i jak zaśnie tak mocno wtedy rozbierać- tylko w pokoju wcześniej trzeba dobrze nagrzać żeby mały nie zmarzł

Napisane przez archinta

Spoko- odpowiem
Od dzieciństwa miałam problemy z jedzeniem miesa- w większości mi nie smakowało, a ponadto spędzałam za dużo czasu na wsi przy świniobicach i tych innych sprawach...wiesz kazano mi trzymać kubeczek na czerninę, skubać kury czy gęsi i takie tam... Jakaś taka wrażliwość się we mnie rozwineła, że nie dałabym rady teraz już zjeść. Znaczy się nigdy nie mówię nigdy ale na dzień dzisiejszy nie.
Czasem w towarzystwie- na jakiś deleg. jak wychodzi ,ze nie jem mięsa niektóre bystrzaki zaraz patrzą na moje buty, pasek czy torebkę- jak mogę kupuję z tzw. "ekoskóry", ale wiadomo wszystkiego się nie da.

aha, rozumiem czyli nie jesteś jakaś typowa wegetarianka czy weganka?
ja też jak byłam mała dużo czasu spędziłam na wsi przy świniobiciach itp ale ja mięso uwielbiam, chybam nie dość wrażliwa

Napisane przez Malgosia1983

Dzisiaj w nocy Stef się tak wydzierał, że mi sąsiad z góry zaczął pukać...Musiałam uspokoić i dziecko i Tż który chciał iść i mu wpier....
Jeny już tydzień ten skok trwa...

debil i tyle
znaczy się sąsiad

był taki wątek na wizażu -czytałam pod koniec ciąży- z którego wynikało, że młoda matka z dzieckiem to nie ma prawa wyjść do sklepu, nie ma prawa iść do kawiarni i w ogóle najlepiej jakby nie wychodziła nigdzie do ukończenia przez dziecko 18lat bo dziecko płacze, bo dziecko biega, bo dziecko się rusza, bo trzeba je nakarmić itp itd... byłam przerażona jak wiele lasek uważa, że rodząc dziecko matka powinna się zamknąć z nim w 4ścianach, żeby przypadkiem nie przeszkadzać innym

Napisane przez minio1984

Napiszę na szybko. Byliśmy wczoraj na szczepieniu, Adaś wyzdrowiał, także na szczęście nie trzeba było przekładać szczepienia. Ale wiecie co mój synio waży już....6.720, tak średnio przybywa go 1 kg na miesiąc, a startował z wagi 2.890 , mam nadzieje, że teraz po tym 3 m trochę przystopuje, bo inaczej mi ręce odpadną

no to masz co dźwigać
i wszystkiego najlepszego

Napisane przez archinta

ale co - odparzenie czy po prostu?? My sie codziennie wietrzymy

ale wietrzycie w pieluszce?? bo wietrzenie to na golaska raczej

Napisane przez danika

ja własnie zapowiedziałam meżowi, ze jak juz całkiem przestane karmić małą piersią (co juz pewnie na dniach nastapi) to ma mnie zabrać na smieciowe jedzonko do macdonalda bo ja juz 6 miesiecy nic niezdrowego nie jadłam

hehe, taka nagroda za cukrzycę ale będzie uczta

[aa2]

Monik ja wpinam fotelik w stelaż bo tak mi lepiej, dwa razy chyba do koszyka z zakupami małego władowalismy ale to były szybkie zakupy w kaflandzie jak jest dłuzsza wyprawa to zawsze stelaż

tez czytałam ten watek i powiem Ci ze rozwalaja mnie takie wszystko wiedzace i zawsze niby postepujace najlepiej-żenada

[gerda]

Napisane przez mooonik

karuzele są fajne
to ładnie waży malutka a co ze skazą? przeszło podejrzenie czy jak? rozumiem,że ten gerber to zwykły, tak?

tak gerber jest zwykły, jedna pani dr mowiła, że to może być skaza i dała bebilon pepti, druga mowiła, że też możliwe, ale powiedziala, że jak małej nie służy to żeby zostać przy gerberze bo ta skaza malo widoczna, a ostatnia pani dr stwierdziła, że ona nic nie widzi i może wczesniej na buźce krostki b yły od czegoś innego

Napisane przez cotynato

S

Ostatnio oglądałam jakiś program o pawianach i rozpacz mnie ogarnęła bo moje sutki po maltretacji Filipucha są identyczne jak ich

jesteś niemożliwa

[Cassandra 23]

Hejka

Moge do Was dołączyc?
Kiedys juz napisałam kilka postów ale było to na poczatku ciążyPewnie nie pamietacie.
Jestem mama wrześniową. Moja córeczka Blanka urodziła sie 15 wrzesnia przez CC.

[Malgosia1983]

Wreszcie dotarliśmy do domu...
Stefek pod skrzydlami babci, a my zakupy Potem nauki przed jutrzejszymi chrzcinami i tak od 14 zeszło do 19 Jeeenyyy jak ja się wytęskniłam za moim okruszkiem

Napisane przez agnieszka 0605

Małgoś - wcale się nie dziwie mężowi, też poszłabym wpier... sąsiadowi!! Przecież dziecko to nie zabawka, że można wyłączyć dźwięk i po kłopocie! Nosz ludzie to mają wyczucie! A Tobie kochana życzę duuużo siły, żebyś przetrwała ten długaśny skok Stefka

Po takim skoku to on się chyba mówić nauczy

Napisane przez danika

ojoj współczuje i wrzasków Stefkowych i sasiada... no to co mialas niby zrobic, zakneblować młodego sa ludzie i parapety...

Nie wiem.. może do lodowki wsadzić?

Napisane przez MalgosiaM8

o takie o

Świetne! Zdolna mamuśka z Ciebie
A my zapraszaliśmy słownie. Będzie tylko najnajbliższa rodzina więc bez stresu Ale takie zaproszenia też bym chciała...i trochę załuję, że poszlam na łatwice bo to piekna pamiątka...

Napisane przez aa2

heja
mały sobi espiocha grzecznie w łożeczku a ja nadrabiam wiecie co ja mu włanczam karuzele i de patrze a on spi hehe i to juz po raz drugo z rzedu mam nadzieje ze dalej taki bedzie

Małgosia1982 weźźźźźź co za burak ten sąsiad? ja sie nie dziwie tz ze chciał isc do niego ja znajac mój wredny charakter to jakbym go na klatce spotak ato bym mu wygraneła to pukani ei powiedziałabym zeby w czoło sie stuknoł i ze te stukanie nic mu nie da bo dziecko to nie zabawka interaktywna i nie da sie jej wyłaczyc-swoja droga co za palant

Marceli grzeczny śpioszek to mu karuzela wystarczy
Sama tam chciałam pójść i mu wygarnąć, ale miałam już tak dosyć, że kolejne wrzaski nie były mi potrzebne. Olałam temat.
Najlepsze jest to, że mieszka tam jakaś panna z dwoma gościami i nieraz urządzali takie libacje, że sąsiedzi z bloku naprzeciwko wzywali policje

Napisane przez minio1984

Z okazji moich dzisiejszych urodzin

Sto lat! Mnóstwa zdrowia, Miłości i pomyślności! Spełnienia marzeń i pociechy z Adasia

Napisane przez archinta

ale burak a co kur..miałaś dziecku knebel do buzi wcisnąć?????????????????? ????
dawaj adres

Najwyraźniej...najwyraźni ej

Napisane przez mooonik

debil i tyle
znaczy się sąsiad

był taki wątek na wizażu -czytałam pod koniec ciąży- z którego wynikało, że młoda matka z dzieckiem to nie ma prawa wyjść do sklepu, nie ma prawa iść do kawiarni i w ogóle najlepiej jakby nie wychodziła nigdzie do ukończenia przez dziecko 18lat bo dziecko płacze, bo dziecko biega, bo dziecko się rusza, bo trzeba je nakarmić itp itd... byłam przerażona jak wiele lasek uważa, że rodząc dziecko matka powinna się zamknąć z nim w 4ścianach, żeby przypadkiem nie przeszkadzać innym

Ano debil...
A spotkałam się z takim myśleniem...potem "choduje' się takie życiowe niedorajdy..Bo wciąż przy mamusi...Może za mocno powiedziałam ale wiecie o co chodzi

Napisane przez Cassandra 23

Hejka

Moge do Was dołączyc?
Kiedys juz napisałam kilka postów ale było to na poczatku ciążyPewnie nie pamietacie.
Jestem mama wrześniową. Moja córeczka Blanka urodziła sie 15 wrzesnia przez CC.

Cześć!
Gratulacje córy. A jak radzisz sobie w roli mamy? Jak córa? Daje popalic?

[aa2]

Napisane przez Cassandra 23

Hejka

Moge do Was dołączyc?
Kiedys juz napisałam kilka postów ale było to na poczatku ciążyPewnie nie pamietacie.
Jestem mama wrześniową. Moja córeczka Blanka urodziła sie 15 wrzesnia przez CC.

witamy i jasne ze wbijaj do nas w kupie raźniej chwal si ejak tam sobie radzisz no i pochwal sie ksiezniczka

Minio burak ze mnie zapomina co pisze wiec juz sie poprawiam i:
:roza:sto lat sto lat duzo zdrówka miłości i oczywiscie spełnienia wszelkich marzeń

[Malgosia1983]

Asia myślałam o tobie dzisiaj..kiedy będziesz miała auto? Może byś wpadła z Marcelim w przyszłym tygdniu na kawę?

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Acelinko bo byłabym zapomniała..moja kuzynka dala jabłuszko córce na początku 4 miesiąca. Myślę, że wcale za wcześniej nie dalaś. Tym bardziej, że mała dobrze to "zniosła"

[Cassandra 23]

Napisane przez Malgosia1983

Cześć!
Gratulacje córy. A jak radzisz sobie w roli mamy? Jak córa? Daje popalic?

Napisane przez aa2

witamy i jasne ze wbijaj do nas w kupie raźniej chwal si ejak tam sobie radzisz no i pochwal sie ksiezniczka

Dziekuje za przywitanie

Jestem mamą dwojki wspaniałych dzieci.
Blanka jest aniołkiem. Troche Was podczytywałam i wiem, ze tylko nieliczne z Was wysypiaja sie w nocy wiec nie wiem czy mam pisac, ze moja myszka tez daje mi pospac
Usypia sama ok 20-21 i spi do 7-8 z jedna, czasami dwoma przewami na mleko.
Jest bardzo pogodnym dzieckiem, nie dokuczaja jej kolki.
Płacze tylko jak jest głodna.Codziennie rano budzi mnie pieknym usmiechem od ucha do ucha.

Chwilowo nie pokaze małej bo mam zdjecia na drugim kompie a teraz pisze z lapcia TŻ-ta.

[Malgosia1983]

A gdzie Agnyska?

[aa2]

Napisane przez Malgosia1983

Asia myślałam o tobie dzisiaj..kiedy będziesz miała auto? Może byś wpadła z Marcelim w przyszłym tygdniu na kawę?

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Acelinko bo byłabym zapomniała..moja kuzynka dala jabłuszko córce na początku 4 miesiąca. Myślę, że wcale za wcześniej nie dalaś. Tym bardziej, że mała dobrze to "zniosła"

kochana na razie sie tak udaje ze autko mam cały czas meza dogaduje sie z kolegami a na kawe to moze w czwartek? mój męża wyjeżdża na wigilie z pracy i od czwartku do soboty rano go ni ebedzie, na piatek juz skołowałam koleżanki ale na czwartek zadnych planów nie mam
jeszcze wchodza w gre dni poniedziałek i środa ale to tak mniej wiecej do 14 bo potem maz przed wyjazde synem sie musi nacieszyc

Napisane przez Cassandra 23

Dziekuje za przywitanie

Jestem mamą dwojki wspaniałych dzieci.
Blanka jest aniołkiem. Troche Was podczytywałam i wiem, ze tylko nieliczne z Was wysypiaja sie w nocy wiec nie wiem czy mam pisac, ze moja myszka tez daje mi pospac
Usypia sama ok 20-21 i spi do 7-8 z jedna, czasami dwoma przewami na mleko.
Jest bardzo pogodnym dzieckiem, nie dokuczaja jej kolki.
Płacze tylko jak jest głodna.Codziennie rano budzi mnie pieknym usmiechem od ucha do ucha.

Chwilowo nie pokaze małej bo mam zdjecia na drugim kompie a teraz pisze z lapcia TŻ-ta.

no to ładnei śpi w nocy mój na razie żeby nie zapeszyc spi tez ładnie, zasypia około 22 (teraz w sumie około 23 bo drzemie w okolicach 20) budzi sie czasem około 2,3 lub 4 w nocy zalezy jak szybko przypomni sobie o jedzeniu no i potem to juz rano tak około 6-7 czasem zdzrzy sie 8 rano wszytko zalezy o której w nocy na jedzenie wstanie