Trochę tłuszczyku jeszcze mamy, więc za dietkę i cwiczenia znów się zabieramy cz.6

[Malenka321]

moge wygadać się na klubie??;(

[Limone]

Napisane przez Malenka321

moge wygadać się na klubie??;(

Tyle, że ja w klubie nie jestem i jest tam sporo osób, które się już nie pojawiają.

[Praan]

Napisane przez Malenka321

moge wygadać się na klubie??;(

ja nie mam dostępu do klubu chyba, że mi zaproszenie wyślesz

[Malenka321]

oki opisze to tu...
Mojego przyjaciela zamknęli w wiezieniu. Nie pomyślcie obie, z kim ja się zadaje i w ogóle... To jeden z najlepszych ludzi na swiecie jakigo znam. owszem miał kiedyś za uszami, ale kto go miał wychować?? matka pijaczka?? babcia chora, ojciec ma nowa rodzinke zapomniał chyba, że ma w ogóle jego. kiedyś się nieznaliśmy rozrabiał i w ogóle ale od 4 lat jest spokój. Dlaczego polija zamyka go, mimo, że jest niewinny, tylko dlatego, że ma w kartotece??;( płakać mi się chce. Dowiedziałam się o tym od osób 3 bo nie wiedziały , że go znam.... a były n tej imprezce co on. Laska wbiła facetowi nóż w brzuh, a jego zamknęli bo ma kartoteke?? oki na pewno pili, bo to były andrzejki ale czy przyszłość będzie się ciągła za nim zawsze?? Nie spałam pół nocy....

[Praan]

Maleńka,
oj to strasznie... wiem. Miałam podobne przypadki nawet w rodzinie trochę dalszej... Głupie błędy młodości, za które potem się płaci To strasznie niesprawiedliwe, ale my nie możemy nic z tym zrobić. Dla tej osoby z mojej rodziny to wiązało się z koniecznością wyjazdu za granicę bo tu nawet pracy nie mógł znaleźć.
Z pewnością okaże się, że jest niewinny i po przesłuchaniu, wyjaśnieniu sprawy go wypuszczą. I nie martw się tak, tylko spać nie możesz, a przecież i tak nic nie zmienisz...

[Malenka321]

Napisane przez Praan

Maleńka,
oj to strasznie... wiem. Miałam podobne przypadki nawet w rodzinie trochę dalszej... Głupie błędy młodości, za które potem się płaci To strasznie niesprawiedliwe, ale my nie możemy nic z tym zrobić. Dla tej osoby z mojej rodziny to wiązało się z koniecznością wyjazdu za granicę bo tu nawet pracy nie mógł znaleźć.
Z pewnością okaże się, że jest niewinny i po przesłuchaniu, wyjaśnieniu sprawy go wypuszczą. I nie martw się tak, tylko spać nie możesz, a przecież i tak nic nie zmienisz...

to w sumie jedyna osoba(oprócz TZta, do której naprawde dzwonie o północuy i jak trzeba on mnie gdzieś zawiezie.... Jest taki wrazliwiy, pomimo, ze gra brutala. przecież kto miał go wychować...

[Limone]

Maleńka trzymaj się. Na pewno wszystko się wyjaśni, przecież muszą być jacyś świadkowie zdarzenia, którzy potwierdzą, że jest niewinny.

[Malenka321]

Napisane przez Limone

Maleńka trzymaj się. Na pewno wszystko się wyjaśni, przecież muszą być jacyś świadkowie zdarzenia, którzy potwierdzą, że jest niewinny.

to na pewno, tylko zatrzymali go tak w razie czego?? to chore

co gotujecie na obiad??

[Limone]

Napisane przez Malenka321

to na pewno, tylko zatrzymali go tak w razie czego?? to chore

co gotujecie na obiad??

Ano chore. Z drugiej strony przy takim zdarzeniu jak to o którym piszesz, pewnie z 9 przypadków na 10 byłoby jednak wywołane przez osobę z przeszłością tego typu, jeśli była obecna. Więc czasami trzeba i od tej strony popatrzeć. Bo wtedy mogłoby się okazać chore, że takiej osoby nie zatrzymali, a ona była sprawcą.

Kurczak smażony z cebulką, papryką i sezamem, do tego ryż, pomidory, ogórki i cebulka.

[Malenka321]

Napisane przez Limone

Ano chore. Z drugiej strony przy takim zdarzeniu jak to o którym piszesz, pewnie z 9 przypadków na 10 byłoby jednak wywołane przez osobę z przeszłością tego typu, jeśli była obecna. Więc czasami trzeba i od tej strony popatrzeć. Bo wtedy mogłoby się okazać chore, że takiej osoby nie zatrzymali, a ona była sprawcą.

Kurczak smażony z cebulką, papryką i sezamem, do tego ryż, pomidory, ogórki i cebulka.

jaka z ciebie kucharka

[OkoPani]

Maleńka, Limone ma rację - jeśli jest niewinny i znajdą się osoby do zeznań, to nie będą robić problemów Twojemu koledze, a zatrzymać go musieli ze względu na kartotekę - bo na tym polega równowaga wszechświata, że za błędy, szaleństwa, głupoty prędzej czy później trzeba zapłacić.

w końcu zamiast abs porobiłam normalne brzuszki i skośne wy już o obiedzie, a ja jeszcze drugiego śniadania nie jadłam
a na obiad będą roladki z indyka ze szpinakiem + sałata z pomidorem i oliwkami + może trochę kaszy

[kasiarzynaa]

Napisane przez Mysteriness

Kasiaa, ale Ci zazdroszczę tego tańczeniaa
)

Powiem Ci, że fajnie mieć taką pasje i coś co trzyma Cię przy życiu i napędza, ale coś za coś...troche przez to straciłam i z wielu rzeczy musiałam przez taniec zrezygnować i czasem tego troche żałuje...ale tak jest, że dla miłości człowiek jest poświecić wiele

Napisane przez Mysteriness

w ogóle jak M zniknął do wc to zaczęli mi opowiadać jak bardzo się zmienił odkąd mnie ma, na lepsze tak miło mi to słyszeć... bo to znaczy że skoro dla mnie się zmienił to mu serio zależy
aahh Ja chcę na kolejną imprezę z nimi
)

Jak byłam na urodzinach mojego A miesiąc temu też jego koledzy wzieli mnie na bok i zaczeli mi opowiadać jak to się zmienił na lepsze i takiego go nie znali itd. Mega to było miłe


Maleńka, tak niestety jest na świecie, że zawsze najbardziej podejrzany będzie ten co już ma coś za uszami mimo, że kompletnie jest nie winny tylko znalazł się w nieodpowiednim czasie i miejscu... Mam nadzieje, że to wszystko skończy się pomyślnie dla Twojego przyjaciela. Oby znależli się świadkowie którzy znają prawde całego zajścia...


Ja wczoraj nawet dużo nie nagrzeszyłam 2 x mozarella z pomidorem, 2 łyżki sałatki jażynowej, brokuł z sosem jogurtowym z czosnkiem.
Mój A. wczoraj miał pierwszy raz spotkanie bliskiego stopnia z moją rodzinką, ale...przeżył

[sharpnowaja]

Hej

Yess dobrze że film się podobał. A co ten kolega musiałby zrobić żebyś stwierdziła że się spisał

Asiek ale nam to się chwal ze wszystkiego

Maleńka gdzie kupujesz zaproszenie? i jakie chcecie mieć? ja też jestem na takiej fazie
A co do kolegi to przykra sprawa. No ale tak to już w naszym kraju jest. Daj znać jak to się wszystko zakończyło.

Ciesze się ze suknia wam sie podoba

Napisane przez kasiarzynaa

Mój A. wczoraj miał pierwszy raz spotkanie bliskiego stopnia z moją rodzinką, ale...przeżył

A Ty znasz jego rodzinkę?

bawią mnie zawsze takie sytuacje jak mój TŻ poznawał moją rodzinkę- a jest spora, to miałam niezły ubaw
ale do śmiechu już mi nie było jak ja musiałam poznać jego

[honeyasik86]

Siema lachonariuuum w nowym wątkuuuu

Moje wpisowe noo starczy pjakiii jedne :P

Psiepjasiam, że ostatnio więcej mnie nie ma jak jestem, ale nie wiem gdzie jak i kiedy ten czas leci... Matko zaraz grudzień... Czytałam to co pisałyście w poprzednich wątkach i tutaj... Powiem Wam, że do mnie dociera, że każda z nas ma jakieś zmartwienia, problemy itd... Kiedyś wydawało mi się, że ja to mam najgorzej... a zawsze znajdzie się ktoś, kto jest w podobnej sytuacji, albo gorszej... Yess współczuje, ale nie martw się kochana - obejrzyj sobie Sekret - film, który zmienił moje życie... Maleńka - nie przejmuj się, wyjaśni się wszystko... Paula: biedna wiem co to znaczy, bo sama musiałam zostawić drużynę bo dojazdy do szkoły i powroty uniemożliwiły mi całkowicie uczestnictwo w jakichkolwiek bractwach, kółkach itd nie mówiąc o prowadzeniu czegokolwiek... Sharp - jak Ty jeszcze normalna jesteś przez tą pracę i nie rzucasz wszystkim to podziwiam... ja wracam z pracy, a mój TŻ montuje, wierci, kręci, ustawia... myslę: kiej piorun?! okazało się, że mi zrobił półkę z talerzami, które maja uszczerbek na zdrowiu i jak przychodzę zła i zamiast się na nim za całe zło świata wyładowywać to tłukę talerze A on zamiata i pyta: wystarczy czy jeszcze? Ogólnie to dzisiaj przyjechała czerwona honda civic i chodzę po ścianach Dieta przez weekend to lepiej nie mówić...

Witam nową koleżankę

[Paula_M]

Cześć.

Napisane przez Praan

Paula,
jestem w 100 procentach poważna
Z przyjemnością Ci pomogę, pomagałam tak koleżankom, robiłyśmy przykładowe matury ustne i pozdawały dobrze. Doświadczenie zdobyłam chodząc na korki z angielskiego od 13 rż, więc mam trochę obcykane
Więc jeśli mogę się przydać to chętnie Raz, dwa razy w tygodniu i pogadamy

A w Krakowie był ostatnio smog, zanieczyszczenie powietrza przekraczające grubo normy, bo nie było wiatru, nie było deszczu i w ogóle. Naprawdę tragedia była, wręcz czułaś jak wdychasz ten syf. Na szczęście wczoraj zaczęło wiać i już jest trochę lepiej.


Ja wróciłam właśnie od tż, byliśmy na spacerku prawie godzinę, a potem oglądaliśmy film.
Dzisiaj:
- musli, mlekołaki czoko, śliwki suszone, kefir;
- pierogi ruskie;
- kanapka z serem i szynką;
- budyń czekoladowy, maliny, mandarynka;

(dwa ostatnie u tż, nie zwykłam marudzić w gościach )
i oświadczam, że nie jem słodyczy od tej chwili do świąt bożego narodzenia.

to ja jestem za! załatwię sobie tylko słuchawki z mikrofonem i zainstaluje Skype tylko mówię poważnie, że mój ang jest słaby
kiedy będzie Ci pasować?
też bym ruskich zjadła ale na szczęście nie mam czasu zrobić

Napisane przez aassiiaa1988

witam

ja wczoraj znów grzeszyłam, bo współlokatorzy zrobili dla nas mała popijawę i wieczór filmowy z okazi ustalenia daty i zarezerwowania sali chyba nie będziemy im się wszystkim chwalic, bo jak za każdym razem będą chcieli tak świętowac to kiepsko widzę moja dietę

od dziś będzie już ładnie/pięknie bez słodkiego do Świat co najmniej

za to słodkie
czy to nie za Ciebie trzymałam kciuki w sobotę?

Napisane przez OkoPani

hej ho
z Tżtem pogadałam wczoraj wieczorem, mimo usilnych prób powtarzania mu co chciałabym czasem usłyszeć chyba nadal nie zczaił, ale w efekcie się poryczał bo mnie zrozumiał źle i stwierdził, że jest błędem w moim życiu. tak więc temat uznaję nadal za otwarty, ale nie wiem czy dalsze dyskusje mają sens, skoro wczoraj tłukłam o tym przez dwie godziny.

dziś w planie zrobienie brownie pomarańczowego, pierwszy abs i spacer około 40min.

przykro mi... może za jakiś czas jak ochłonie i to do niego dotrze, to warto spróbować i podejść do tego w inny sposób?

Napisane przez Malenka321

Dziewczynki przepraszam , że tak rzadko zaglądam ale TŻ przyjechał w czwartek szukamy zaproszeń, to tamto i tak schodzi....

tak myślałam, żeś zaganiana przygotowaniami
z kolegą przykro mi, ale tak właśnie rzutują złamane przez nas prawa w przeszłości...

Napisane przez Praan

Dzień dobry!
Zaktualizowałam swoje dane w naszej tabelce w dokumentach, a tam były moje wyniki z czerwca to niesamowite jak ja mogłam tak się zapuścić znowu...
Ale nie załamuję się, mam motywację, a nie załamkę. Na szczęście

ja biorę się za chwilę nauki, potem wizyta u brata po paczuszkę z domu jedzenie przyjeżdża!

ja zaraz zerknę do Twoich danych
jedzonko z domu, to jest to

Sharp,
tiaaa, bo póki to Ty byłaś "oprowadzającą" po rodzince to spoko, ale na odwrót już nie ja to zawsze jakoś (odpukać ) jestem dobrze odbierana

Kasia,
racja, w sumie to nie nagrzeszyłaś
mnie też zawsze wszyscy mówię, że zmieniam ludzi czy to po prostu bliskich znajomych, czy kiedyś TŻ itp



UWAGA Kochane: gotuję sobie obiad!

proszę Was, przeczytajcie sobie moje postanowienia, tak, abyście naprawdę ryły beret za to, że czegoś nie zrobiłam... Czy to w temacie wątkowym (w sensie o diete chodzi ), czy mojej nauki...

[Paula_M]

Honey,
widzę, że fajnie masz z TŻ trafił swój na swego
a tak więcej coś, co tam u Ciebie?
ja teraz niemal łudzę się, że P2 przejmie te dzieciaki ode mnie i nie będę musiała im mówić: przykro mi, ale już się więcej nie zobaczymy. A ich rodzicom tłumaczyć co i jak. A w ogóle...
No nic, nie da się pstryknąć palcami i naprawić bądź zrobić to, co byśmy chcieli. Szkoda tylko, że tyle tego jest...


Idę jeść łobiaderos

[Praan]

Paula,
mi najbardziej by pasowały wieczory (tak koło 20) w poniedziałki i środy. A po to będziemy gadać, żeby z Twoim angielskim było coraz lepiej
I rozumiem Cię doskonale, ja też musiałam poświęcić drużynę w podobnej sytuacji. Ale świata nie zbawisz, mam nadzieję, że ktoś do od Ciebie przejmie

Honey!
Zdróweczko
Z tymi talerzami to tak poważnie? Genialny motyw! hahaha
a czasem myślę, że i mi by się taka przydała

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Zamówiłam właśnie prezent dla TŻ na mikołajki. Mam nadzieję, że będzie zadowolony

[Paula_M]

Napisane przez Praan

Paula,
mi najbardziej by pasowały wieczory (tak koło 20) w poniedziałki i środy. A po to będziemy gadać, żeby z Twoim angielskim było coraz lepiej
I rozumiem Cię doskonale, ja też musiałam poświęcić drużynę w podobnej sytuacji. Ale świata nie zbawisz, mam nadzieję, że ktoś do od Ciebie przejmie

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Zamówiłam właśnie prezent dla TŻ na mikołajki. Mam nadzieję, że będzie zadowolony

co kupiłaś?

skoro mówisz poniedziałki i środy 20.00- to poniedziałki i środa godzina 20.00 już ja się dostosuję miałam o tej porze ćwiczyć, ale przerzucę to na późniejszą godzinę, jak do tej pory - będzie to takie odstresowanie po móżdżeniu


Wiecie, że wysiłek fizyczny przed snem zaburza go?

[Praan]

Napisane przez Paula_M

co kupiłaś?

skoro mówisz poniedziałki i środy 20.00- to poniedziałki i środa godzina 20.00 już ja się dostosuję miałam o tej porze ćwiczyć, ale przerzucę to na późniejszą godzinę, jak do tej pory - będzie to takie odstresowanie po móżdżeniu


Wiecie, że wysiłek fizyczny przed snem zaburza go?

I potem będziesz mówic, że przeze mnie spać nie możesz?
W sumie w poniedziałki o 20 to i ja ćwiczę, więc można by to troszkę przesunąć na później, środy też jeśli bardziej by Ci to pasowało. Dla mnie o dowolnej porze w te dni pomiędzy 20, a 22 skombinuj słuchawki i mikrofon i wtedy dogadamy się na pewno

Kupiłam grę na ps3, o której papla już jakiś czas więc chce ją, tylko teraz pytanie czy będzie taka fajna jak on myśli

[Paula_M]

aaaa, zapomniałabym napisałam w postanowieniach, że codziennie 15min spacer z psem więc zaraz muszę się zbierać, zanim ciemno się zrobi przeczytam tylko raz notatki
szkoda, że nie mam iPoda...

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

będzie w takim razie zadowolony z samego faktu
ok, to co do godziny się dogadamy, słuchawki z mikro moge mieć w domu, bo brat ma więc będe od niego użyczać (póki nie wyjdzie)., a potem kolega już się zaoferował a na dłuższą metę poproszę o kupno

OK, ja Skarby mam sporo nauki. Prócz postanowień, to muszę jeszcze nauczyć się 8 str a4 z pc o baroku tak więc odezwę się wieczorem

[sharpnowaja]

Napisane przez Praan

Kupiłam grę na ps3, o której papla już jakiś czas więc chce ją, tylko teraz pytanie czy będzie taka fajna jak on myśli

jak co to zgonisz na Świętego Mikołaja

Paula jeszcze nie zajrzałam na Twoje "plany". Nie mam kiedy

I muszę się pochwalić. Dostaliśmy to mieszkanie
tylko jest mały problem- mamy je już od grudnia więc pewnie przez dwa miesiące będziemy płacić dwa czynsze. No i jakiś kredyt musimy skombinować i wyremontować całe mieszkanie. Eh a z kasą u nas coraz gorzej jeszcze jakby mnie tak zwolnili to już w ogóle klapa

[Mysteriness]

Dzień doberooos

Ja tylko na chwilkę, na dłużej zajrzę wieeczorem późnym

Malenka , przytulaam mam nadzieję i trzymam za to kciuki żeby wszystko się wyjaśniło jak najszybciej

Praan, serio mówisz że ze mną też byś mogłą pogadać? jeśli tak to jak tylko skombinuję słuchawki i zainstaluję skypaa to się na to piszę

Kasia, no niee, jak Ci powiedzą że się zmienił - meegaa miłe

aa miałam napisać z historii mam 58 % czyli w sumie jestem zadowolona

zmykaam się uczyć buziooolki

[Malenka321]

wypuścili go. tylko wiecie co?? lali go tam pałami. Za to, żeby się przyznał albo ewentualnie na zaś.... dziewczyna już w pierdlu zostanie na długo. dzięki za wsparcie;*

Sharp my sami będziemy robić zaproszenia ślubne;* winetki też. jednego łabądka już skończyliśmy teraz składam na drugiego.

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

Napisane przez sharpnowaja

jak co to zgonisz na Świętego Mikołaja

Paula jeszcze nie zajrzałam na Twoje "plany". Nie mam kiedy

I muszę się pochwalić. Dostaliśmy to mieszkanie
tylko jest mały problem- mamy je już od grudnia więc pewnie przez dwa miesiące będziemy płacić dwa czynsze. No i jakiś kredyt musimy skombinować i wyremontować całe mieszkanie. Eh a z kasą u nas coraz gorzej jeszcze jakby mnie tak zwolnili to już w ogóle klapa

wszystko się ułoży powolutku. U mnie też dawniej było krytycznie z kasą a teraz się układa;*

[OkoPani]

sharp, super, że mieszkanko dostaliście

ja nie wiem co się ze mną dzieje, na spacer nie poszłam bo się zbierało na deszcz, a teraz jest już ciemno całkiem. do tego po obiedzie zjadłam nadprogramowe 4 kawałki (!) brownie, garść czipsów i przed chwilą 2 tosty. pękam, ale wiem, że jak coś jeszcze mi przyjdzie do głowy to nie będę się umiała powstrzymać ;(

[Malenka321]

ja do dietkoewych też nie naleze...

[aassiiaa1988]

Paula miałyście trzymac kciuki za salę

prawdopodobnie w czwartek pojedziemy umowę podpisac, jutro tylko muszę do tej babki zadzwonic i umówic nas na konkretną godzinę. Mamuśka chce, zebyśmy do księdza skoczyli, ale mi sie wydaje, ze to za wcześnie, w styczniu albo lutym chyba wystarczy

Malenka daj znac co z Sylwkiem, my oboje mamy wolne więc wiesz a chcę Cię w końcu poznac w realu

Sharp gratuluję mieszkania

dziś średnio jeśli chodzi o jedzenie, cwiczeń brak z racji @, ale wskoczę na twistera chociaż i może coś jeszcze lekkiego zrobię

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

od dziś równe 600 dni do naszego ślubu

[Praan]

Oko,
4 kawałki brownie...?
a masz a ty ty! Tyle wepchać, a nawet na spacer nie pójść?
Ostatni m to raz!

Mys,
pewnie, że poważnie Tylko musicie się z Paulą podzielić moim czasem Oferuję Wam poniedziałki od 20,30 do 22 i środy od 20,00 do 21,30.
Z chęcią pomogę

Maleńka,
jak to lali go pałami?! Jak to?! Niech ich pozwie, niech idzie a obdukcję!
Komuna się tu skończyła ponad 20 lat temu i tego się tu już ot tak, na wszelki wypadek nie robi!


Ja skończyłam zajęcia, zaraz biorę się za ćwiczenia, a potem się trochę pouczę.

[sharpnowaja]

Maleńka ja też miałam robić zaproszenia ale w sumie potrzebuje ich tylko 25 więc jednak zamówimy. Znalazłam fajne na all (Wzór w02 http://allegro.pl/wyjatkowe-zaprosze...949304832.html) A winietki zrobię już sama. Co do zawieszek to się jeszcze zastanawiam czy w ogóle je mieć.
Widzę że masz teraz pełne ręce roboty
A co do kolegi i sytuacji na policji to mnie wcale nie dziwi. Ja już wiele słyszałam co się tam dzieje. Poza tym nasz znajomy ma kolegę policjanta i nam nieraz opowiada co oni robią. Picie alkoholu i wszczynanie bójek jest na porządku dziennym. No ale też nie wszędzie jest tak samo.

Asiek ja byłam w sierpniu zamawiać salę i byliśmy na wsi (bo chcemy od razu tam gdzie jest sala- można przejść na nóżkach) i w dzień mojego ślubu były już 3 rezerwacje. W szoku byłam. Lepiej idź wcześniej i zaklep sobie termin.


Praan to ja Cie kiedyś też z chęcią wykorzystam ale to za jakiś czas na razie nie mam do tego głowy.

Byliśmy oglądać meble i strasznie tu jest drogo! Zastanawiam się nad kupnem większości rzeczy na all. Co o tym sądzicie. Oczywiście wcześniej sprawdzę w sklepie jak wygląda dany materiał z którego są zrobione meble.
Trochę się boje żeby szajsu nie kupić ale z drugiej strony moja siostra kupowała na all meble do salonu i jest mega zadowolona. W ogóle zastanawiam się skąd ta rozbieżność cen między sklepami a all za niby takie same meble.
kto mi pomoże??

[OkoPani]

Praan, całe szczęście na tostach się skończyło; muszę chyba nad sobą popracować

Sharp, a z jakiego sklepu meble chcesz? w sensie z jakiegoś konkretnego? jak sklep masz wybrany i jest to sieciówka to sprawdź czy nie mają sklepu internetowego, w necie często tańsze są.
a różnica cen może się brać właśnie z tego, że klient nie ma szansy przyjść, obejrzeć, dotknąć, powąchać + czasami nie dają gwarancji na allegro (bo nie wiadomo co się z meblami stanie w trakcie transportu); do tego chyba właśnie transport trzeba doliczyć, różnica trochę się wyrówna... mi chyba byłoby ciężko się zdecydować na meble z neta, chyba że bym miała możliwość zobaczenia ich w realu - właśnie jak w przypadku sieciówki. idziesz obejrzeć do sklepu, jak pasuje to zamawiasz z internetu i jest trochę taniej, ale przynajmniej wiesz co bierzesz...

Tż mi opowiadał, że dziś przywieźli do nich psa, który się zgubił na polowaniu i miał obrożę taką elektryczną i aż do mięsa był pokaleczony biedak

[yessabell]

siemanderro! Ja dzis na obiad miała kaszę gryczaną z sosiwem grzybowym, suróweczką jesienna i piersiątkiem z kurczaczka ładenie, prawda?
Maleńka, widziesz wszystko dobrze sie skonczyło. Niestety na świecie jest wiele niesprawiedliwości, ale jednak doszli do tego kto jest winny.
Honey, witaj moja Piękna to sie wozisz teraz kurna, musze wypatrywać tego wozu na mieście, co byś mnie zabrała ze sobą
ale meczący dzień. <ziewa>
ja sie zabieram za czytanie eseju do licencjatu, jest go aż 2 strony normalnie sie naczytam, że hoho!

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

aa i Sharp, kolega jest 2 lata młodszy to jest jego główny minus