Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012

[sas]

Napisane przez ivoncia16

ciekawe w ktorym tygodniu jestem
a w ktorym tyg mozna juz zobaczyc i posluchac seruszka ?

-----

a to różnie bywa..ja np zobaczyłam i posłuchalam juz w 6 tyg ale niektóre dziewczyny pozniej takze nie ma reguły a kiedy mialas ostatnią@??

[agunia82]

Ja też w 6 tygodniu usłyszałam serduszko. Znaczy w 6 wg usg, od ostatniej miesiączki to był 7 tydzień

[Irmusia81]

Napisane przez ivoncia16

ciekawe w ktorym tygodniu jestem
a w ktorym tyg mozna juz zobaczyc i posluchac seruszka ?

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

no i slodkie tez moglo by dla mnie narazie nie istniec

Ja widziałam dzisiaj 5t5d ciąży. A tygodnie ciąży liczysz od daty ostatniej @.

[ivoncia16]

ostatnia mialam 13 pazdziernika

[sas]

Napisane przez ivoncia16

ostatnia mialam 13 pazdziernika

nio to wg tego jestes w 6t i 4 d ciąży

[luby957]

nie pamiętam która z Was ise pytała czy któś ma koło 9 tyg dopiero usg
to odp JA ale nie denerwuje się, po prostu to wszystko zalezy od lekarza i tyle

a co do brania kw.foliowego długo przed ciąża że niby później nie ma się mdłości to nie mogę się z Wami w 100% zgodzić bo przed pierwszą ciążą nie brałam żadnych wit dla przyszłych mam ani nic z tych rzeczy(zaczełam dopiero brać w 7 tyg jak się dowiedzialam) a nie miałam ani razu mdłości i nie wymiotowalam także to chyba po prostu zależy od ciąży.

mogę się wypowiedziec także co do dodatkowych kilogramów po ciąży, słyszałm że po pierwszej stracić jest łatwo gorzej po drugiej :? więc j=sie troche boje no ale, może uda mi się tak jak po córci w maire szybko zrzucić ciążowe kg a przytyłam 20kg więc było co zrzucać

a tak z innej beczki byłam dzisiaj na kursie przedłużania rzęs i na początku myślałam ze chyba tylko straciłam pieniądze bo nei będe tego robić ale po 2 godz przedłużania rzęs siostrze stwierdziłam że nawet mi to dobrze wyszło i że fajnie się w sumei robiło i na prawde była z siebie dumna i biłam sobie

a tak w ogóle to już powinam córcie umyć ale jak wróciłam do domu to byłam bez sił ale już teraz troche lepiej się czuje i ide razem z mała się myś i spać

[buena]

Witam, jestem szczęśliwą posiadaczką fasolki. Test zrobiony w sobotę rano i szyko pokazały się dwie kreseczki.
Według kalkulatora, licząc od ostatniej miesiączki i przy standardowym cyklu, termin porodu mam na 30 lipca.
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swego grona.

[Norniczka]

Napisane przez Selay

ps. zadna niema pierwszego USG w 9t?...jak ja to wytrzymam

Ja mam w 15 tc .
Prywatnie się zapisałam na za tydzień, ale czuje sie źle i nie wiem czy wsiąde do tego autobusu, a jak teraz nie zrobie tego USG to faktycznie pójdę dopiero w 15 tygodniu.
Cały czas Was podczytywałam, ale nie miałam nawet czasu żeby napisać. Co do kwasu foliowego to u mnie się to nie sprawdziło, o dziecko starałam się od stycznia, więc folik brałam cały czas a mdłości mam straszne

[nicki86]

luby957, ja też wiecznie zmęczona jestem popołudniami, bym z łóżka nie wychodziła strasznie podobają mi się takie zagęszczane rzęsy, wyglądają zalotnie a równocześnie naturalnie.

ivoncia16, ja serduszko widziałam dopiero w 6tyg 1 dniu, ale nie stresuj się bo to mi mówiła gin że naprawdę różnie bywa..

sas, ja też zajadam się mandarynkami. Mam taką książeczkę i tam zalecają świeży sok z pomarańczy codziennie więc... raczej nie ma co przesadzać ani w jedną ani w drugą stronę. Ja szybko się denerwuje wszystkim i rycze jak bóbr, ostatnio książka ponad 300stron o rodzinie zastępczej i całą przeryczałam

agunia82, co za fantastyczne kombinacje jedzeniowe

hanjah, nie kazdy niestety lekarz od razu przyjmie nawet prywatnie. Jakbym chciała się wbić na wizytę do mojej gin prywatnej to czekam ok 2 miesiące, ale jak już dostałam się na pierwszą wizytę to mnie wciska poza kolejką

Irmusia81,łączę się w bólu.. mnie też gin nastraszyła tydzień temu że mam dziwny kształ ale łożyska... caly tydzień nerwów. A jutro kolejna wizyta... mam nadzieje że u nas obu to tylo niepotrzebne straszenie...

modnisia86,witamy Ja słyszałam że najlepiej iść w 10 tygodniu, bo wcześniej to mogą tylko straszyć i denerwować niepotrzebnie, albo poprostu olac na wizycie i nawet usg nie zrobić. Sama byłam w 5 tygodniu, ale dlatego że plamiłam jak koleżanka... ale szczerze mówiąc poszłabym w 7 żeby serduszko obejrzeć 86, to Twój rocznik??

muminek82, dziękuję jejku jak Ty daleko już 10 tydzień!! gratuluje

buena,witam mamusie już końcowo lipcową gratuluje fasolki!!


Dziewczyny a słyszałyście o czymś takim jak test płci?? wczoraj przypadkiem natrafiłam skusiłabym się ale teraz liczę każdy grosz a 100zł to jednak jakiś wydatek jest http://www.chlopiecczydziewczynka.com.pl/jak.php
Ja za to mogłabym jeść słodkie, ale zadowalam się jogurtami owocowymi
Kurcze zrobiły mi się zajady, a biore witaminy w tabletkach,muszę zmodyfikować menu na bardziej białkowe... próbowałam jeść migdały bo niby mają sporo wit b2, ale po dwóch mnie wstrząchnęło A dzisiaj przewijałam mojego siostrzeńca i zaczęło mnie rwać na wymioty, jak nigdy....
jutro ta wizyta... jestem niby spokojna, ale cały czas myślę co mi powie... a w czwatek do endokrynologa.... nachodzę się po lekarzach za całe moje życie
a z kwasem foliowym też się nie zgodzę

[muminek82]

Napisane przez modnisia86

To ja do was dołączę 22 listopada zrobiłam test i pokazały się dwie kreseczki wyczekane i upragnione aż nie mogę w to uwieżyć Jeszcze nie byłam u gina bo nie mogę się jeszcze zdecydować do kogo chodzić.
A wy kiedy udawałyście się na pierwszą wizytę +??

Witajpierwsza wizyta 3 dni po teście
[QUOTE=sas;30778935]cos mnie dziewczyny nie zauwazacie

oj tam oj tamja jestem teraz mega wzruszająca sięnie długo na reklamach w tv będe ryczeć

Napisane przez buena

Witam, jestem szczęśliwą posiadaczką fasolki. Test zrobiony w sobotę rano i szyko pokazały się dwie kreseczki.
Według kalkulatora, licząc od ostatniej miesiączki i przy standardowym cyklu, termin porodu mam na 30 lipca.
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swego grona.

Witaj pewnie że przyjmiemy!
agunia jestem pod wrażeniem Twojego menu
Irmusia gratuluje cudownie że słyszałaś serduszko,mam nadzieje że załapie się w piątek na usg
luby fajna sprawa z tymi rzęsami,sama chciałam przedłużyć,ale teraz to już schodzi na daleki daleki plan
nicki ja podobnie w życiu nie byłam tyle razy u lekarza co ostatnio,a krew to mi pobierali jak miałm chyba z 15lat,to teraz mam 3xw tak krótkim czasie,a co jeszcze przed nami ale dla zdrowia naszych bobasków wszystko!!!a tym teście nie słyszałam,ale racja 100zł to dużo to wolę poczekać.
ale nas już dużo

[hanjah]

Napisane przez nicki86

hanjah, nie kazdy niestety lekarz od razu przyjmie nawet prywatnie. Jakbym chciała się wbić na wizytę do mojej gin prywatnej to czekam ok 2 miesiące, ale jak już dostałam się na pierwszą wizytę to mnie wciska poza kolejką

Ale chociaż na pogotowiu nie odsyłają z kwitkiem-chyba?

U mnie odpukać oprócz mdłości, zgagi i bólu piersi nic nie jest

[muminek82]

Miłego dnia wszystkim Mamusiom!!!lece oddać krew

[agunia82]

Hej wszystkim

Napisane przez buena

Witam, jestem szczęśliwą posiadaczką fasolki. Test zrobiony w sobotę rano i szyko pokazały się dwie kreseczki.
Według kalkulatora, licząc od ostatniej miesiączki i przy standardowym cyklu, termin porodu mam na 30 lipca.
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swego grona.

Witaj

Wow, pewnie lada moment zaczną sierpniówki się zjawiać

Napisane przez nicki86

Irmusia81,łączę się w bólu.. mnie też gin nastraszyła tydzień temu że mam dziwny kształ ale łożyska... caly tydzień nerwów. A jutro kolejna wizyta... mam nadzieje że u nas obu to tylo niepotrzebne straszenie...


Dziewczyny a słyszałyście o czymś takim jak test płci?? wczoraj przypadkiem natrafiłam skusiłabym się ale teraz liczę każdy grosz a 100zł to jednak jakiś wydatek jest http://www.chlopiecczydziewczynka.com.pl/jak.php


jutro ta wizyta... jestem niby spokojna, ale cały czas myślę co mi powie... a w czwatek do endokrynologa.... nachodzę się po lekarzach za całe moje życie

Ja już ściskam za wizytę

O tym teście nie słyszałam, ale ja spokojnie poczekam na USG w odpowiednim czasie Zresztą też pytanie, na ile można im wierzyć

Napisane przez muminek82

Miłego dnia wszystkim Mamusiom!!!lece oddać krew

za wyniki

[wanilllka82]

witam wszystkie nowe mamusie tłoczno się robi i dobrze, będzie co czytać
ja wczoraj umierałam z bólu głowy, a do tego miałam straszne mdłości, pierwszy raz mam nadzieje że to nie początek gorszych dni, najchętniej poszłabym na l4 ale nie mogę jeszcze musze wytrzymać do marca, mam nadzieje że 2 trymestr będzie dużo przyjemniejszy

co do kwasu foliowego tez się nie zgodzę, w pierwszej ciąży nic nie zażywałam do 8 tyg i nic kompletnie mi nie było, teraz folki zażywam już kilka miesięcy i niestety, chociaż pocieszam się że może być gorzej bo np mdłości mam tylko popołudniu i wieczorem

[muminek82]

Napisane przez agunia82

Hej wszystkim







za wyniki

dziękuje

Napisane przez wanilllka82

witam wszystkie nowe mamusie tłoczno się robi i dobrze, będzie co czytać
ja wczoraj umierałam z bólu głowy, a do tego miałam straszne mdłości, pierwszy raz mam nadzieje że to nie początek gorszych dni, najchętniej poszłabym na l4 ale nie mogę jeszcze musze wytrzymać do marca, mam nadzieje że 2 trymestr będzie dużo przyjemniejszy

byle do drugiego trymestru,oby nam wszystkim szybko ten czas zleciał,i mineły mdłości i inne dolegliwości!

[agunia82]

Napisane przez muminek82

dziękuje
byle do drugiego trymestru,oby nam wszystkim szybko ten czas zleciał,i mineły mdłości i inne dolegliwości!

nom ja też wyczekuję tego drugiego trymestru jak zbawienia Szczęśliwie dzień przed wigilią zaczynam urlop a do pracy wracam dopiero 3 stycznia, więc w końcówce pierwszego trymestru się pobyczę i odpocznę

[izasz-b]

o, agunia82 ja mam tak samo urlop...a w pracy chciałabym wytrzymać do połowy kwietnia, ale nie wiem czy mi się to uda.... oby 2 trymestr był lepszy...
miłego dnia

[luby957]

witajcie dziewczyny
ja dziś w miare dobrze sie czuje chociaż jak otwieram lodówke to zatykam nos i usta bo inaczej od razu mi się cofa

a na mandarynki też mam wielką ochote ale oja Amelka ma uczulenie na nie i nie kupuje żeby jej nie kusiło

jak narazie nie mam jakiś takich dziwnych zchcianek ale w pierwszej ciązy też nei miałam wiec moze i teraz tez sie nei pojawia

a co do płci dziecka to sie zastanawiam, w pierweszej ciąży do samego konca z TŻ'tem nei wiedzielismy czy bedzie dziewczynak czy chłopiec i fajnei było się dowiedziec po urodzeniu ale czy i tym razem nei bede chciała wiedziec płci to nie iwem, TŻ od razu zapowiedział że on chce wiedzieć i już i za pierwszym razem ja postawiłam na swoim ale tym razem mi się nei uda

[Irmusia81]

Dzień dobry Mamusie

Napisane przez buena

Witam, jestem szczęśliwą posiadaczką fasolki. Test zrobiony w sobotę rano i szyko pokazały się dwie kreseczki.
Według kalkulatora, licząc od ostatniej miesiączki i przy standardowym cyklu, termin porodu mam na 30 lipca.
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swego grona.

Witaj Gratulacje

Napisane przez nicki86

Irmusia81,łączę się w bólu.. mnie też gin nastraszyła tydzień temu że mam dziwny kształ ale łożyska... caly tydzień nerwów. A jutro kolejna wizyta... mam nadzieje że u nas obu to tylo niepotrzebne straszenie...




jutro ta wizyta... jestem niby spokojna, ale cały czas myślę co mi powie... a w czwatek do endokrynologa.... nachodzę się po lekarzach za całe moje życie
a z kwasem foliowym też się nie zgodzę

Musi być dobrze Na pewno nasze dzieciątka zdrowo rosną i nic złego im się nie dzieje. I tak musimy myśleć Trzymam mocno kciuki za dobre wiadomości na wizycie

A masz problemy z tarczycą? Badałaś hormony już w ciąży? Jestem ciekawa, bo u mnie jest tak, że mam nieprawidłowo zbudowaną tarczycę, ale hormony do tej pory były w normie. Endokrynolog mówił mi, że w ciąży to się może niestety zmienić I zastanawiam się czy nie zbadać sobie w czwartek TSH dla świętego spokoju.

Napisane przez muminek82

Irmusia gratuluje cudownie że słyszałaś serduszko,mam nadzieje że załapie się w piątek na usg

Dziękuję Na razie nie słyszałam, tylko widziałam taki szybko migający punkcik Trzymam kciuki za Twoje usg

Napisane przez luby957

a co do płci dziecka to sie zastanawiam, w pierweszej ciąży do samego konca z TŻ'tem nei wiedzielismy czy bedzie dziewczynak czy chłopiec i fajnei było się dowiedziec po urodzeniu ale czy i tym razem nei bede chciała wiedziec płci to nie iwem, TŻ od razu zapowiedział że on chce wiedzieć i już i za pierwszym razem ja postawiłam na swoim ale tym razem mi się nei uda

Ja bym chciała poznać płeć, choć nie ma ona dla mnie żadnego znaczenia. Po prostu chciałabym wiedzieć jak mam mówić do brzuszka. Na razie mówimy On (zarodek). Ciekawe czy zostanie On?

[Selay]

coraz wiecej nas i weselej

dzis sie lepiej czuje i nawet pochwalenie od szefa sie mi dostalo , zdecydowanie wole wtorki

buena witaj serdecznie i moje gratulacje

luby widze, ze i ty w 9t bedziesz miec 1sze USG...kiedy dokladnie, koniecznie daj znac bo ja az 27 grudnia wiec jeszcze miesiac ja jestem po poronieniu i dlatego to tak przezywam

Norniczka, kurde az w 15 t? no niezle, ja miedzy 11-12 bede miec dodatkowe badania bo ponoc nalepszy okres aby maluszka dobrze zmierzyc, zwazyc i zbadac na rozne choroby...napewno bym nie wyrobila w zyciu w niewiedzy do 15t, musisz byc naprawde dzielna

nicki86 trzymam kciuki za dzisiejsze badania

agunia82 jak tam dzisiejsze apetyt, dalej masz ochote na ala-agunia mieszanke jak wczoraj

ja plec napewno chce poznac moj TZ rowniez, wiec jedynie pojedynek o imie bedzie zaciety

[agunia82]

Napisane przez Selay

agunia82 jak tam dzisiejsze apetyt, dalej masz ochote na ala-agunia mieszanke jak wczoraj

Nie, dzisiaj póki co znowu dokucza mi jadłowstręt i zgaga :/ Ale kto wie, co będzie później.
Mam za to ochotę na zupkę a'la chińską, więc sobie dzisiaj zrobię. Rosołek wczoraj ugotowałam więc bazę już mam

[asia665]

Napisane przez buena

Witam, jestem szczęśliwą posiadaczką fasolki. Test zrobiony w sobotę rano i szyko pokazały się dwie kreseczki.
Według kalkulatora, licząc od ostatniej miesiączki i przy standardowym cyklu, termin porodu mam na 30 lipca.
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swego grona.

Witamy

Napisane przez nicki86

luby957, ja też wiecznie zmęczona jestem popołudniami, bym z łóżka nie wychodziła strasznie podobają mi się takie zagęszczane rzęsy, wyglądają zalotnie a równocześnie naturalnie.

ivoncia16, ja serduszko widziałam dopiero w 6tyg 1 dniu, ale nie stresuj się bo to mi mówiła gin że naprawdę różnie bywa..

sas, ja też zajadam się mandarynkami. Mam taką książeczkę i tam zalecają świeży sok z pomarańczy codziennie więc... raczej nie ma co przesadzać ani w jedną ani w drugą stronę. Ja szybko się denerwuje wszystkim i rycze jak bóbr, ostatnio książka ponad 300stron o rodzinie zastępczej i całą przeryczałam

agunia82, co za fantastyczne kombinacje jedzeniowe

hanjah, nie kazdy niestety lekarz od razu przyjmie nawet prywatnie. Jakbym chciała się wbić na wizytę do mojej gin prywatnej to czekam ok 2 miesiące, ale jak już dostałam się na pierwszą wizytę to mnie wciska poza kolejką

Irmusia81,łączę się w bólu.. mnie też gin nastraszyła tydzień temu że mam dziwny kształ ale łożyska... caly tydzień nerwów. A jutro kolejna wizyta... mam nadzieje że u nas obu to tylo niepotrzebne straszenie...

modnisia86,witamy Ja słyszałam że najlepiej iść w 10 tygodniu, bo wcześniej to mogą tylko straszyć i denerwować niepotrzebnie, albo poprostu olac na wizycie i nawet usg nie zrobić. Sama byłam w 5 tygodniu, ale dlatego że plamiłam jak koleżanka... ale szczerze mówiąc poszłabym w 7 żeby serduszko obejrzeć 86, to Twój rocznik??

muminek82, dziękuję jejku jak Ty daleko już 10 tydzień!! gratuluje

buena,witam mamusie już końcowo lipcową gratuluje fasolki!!


Dziewczyny a słyszałyście o czymś takim jak test płci?? wczoraj przypadkiem natrafiłam skusiłabym się ale teraz liczę każdy grosz a 100zł to jednak jakiś wydatek jest http://www.chlopiecczydziewczynka.com.pl/jak.php
Ja za to mogłabym jeść słodkie, ale zadowalam się jogurtami owocowymi
Kurcze zrobiły mi się zajady, a biore witaminy w tabletkach,muszę zmodyfikować menu na bardziej białkowe... próbowałam jeść migdały bo niby mają sporo wit b2, ale po dwóch mnie wstrząchnęło A dzisiaj przewijałam mojego siostrzeńca i zaczęło mnie rwać na wymioty, jak nigdy....
jutro ta wizyta... jestem niby spokojna, ale cały czas myślę co mi powie... a w czwatek do endokrynologa.... nachodzę się po lekarzach za całe moje życie
a z kwasem foliowym też się nie zgodzę

Ciekawe na ile ten test jest skuteczny

Napisane przez Irmusia81

Dzień dobry Mamusie



Witaj Gratulacje



Musi być dobrze Na pewno nasze dzieciątka zdrowo rosną i nic złego im się nie dzieje. I tak musimy myśleć Trzymam mocno kciuki za dobre wiadomości na wizycie

A masz problemy z tarczycą? Badałaś hormony już w ciąży? Jestem ciekawa, bo u mnie jest tak, że mam nieprawidłowo zbudowaną tarczycę, ale hormony do tej pory były w normie. Endokrynolog mówił mi, że w ciąży to się może niestety zmienić I zastanawiam się czy nie zbadać sobie w czwartek TSH dla świętego spokoju.



Dziękuję Na razie nie słyszałam, tylko widziałam taki szybko migający punkcik Trzymam kciuki za Twoje usg



Ja bym chciała poznać płeć, choć nie ma ona dla mnie żadnego znaczenia. Po prostu chciałabym wiedzieć jak mam mówić do brzuszka. Na razie mówimy On (zarodek). Ciekawe czy zostanie On?

My mówimy "dzidziuś"

Napisane przez agunia82

Nie, dzisiaj póki co znowu dokucza mi jadłowstręt i zgaga :/ Ale kto wie, co będzie później.
Mam za to ochotę na zupkę a'la chińską, więc sobie dzisiaj zrobię. Rosołek wczoraj ugotowałam więc bazę już mam

A ja sobie na śniadanie zjadłam zupkę chińską -taką z torebki pyyszota

I mam już swój sposób na mdłości Jeśli zjem śniadanie ok. 8 rano i później równo co 2 godziny coś przegryze to nie mam praktycznie mdłości A dla mnie to duży sukces

[Irmusia81]

Napisane przez asia665

A ja sobie na śniadanie zjadłam zupkę chińską -taką z torebki pyyszota

I mam już swój sposób na mdłości Jeśli zjem śniadanie ok. 8 rano i później równo co 2 godziny coś przegryze to nie mam praktycznie mdłości A dla mnie to duży sukces

Super, że znalazłaś swój patent na mdłości A zupkę chińską też bym zjadła albo chipsy cebulowe Muszę zaczekać aż TŻ pójdzie do pracy, bo dopiero byłaby awantura czym ja dziecko faszeruję

[agunia82]

Napisane przez Irmusia81

Super, że znalazłaś swój patent na mdłości A zupkę chińską też bym zjadła albo chipsy cebulowe Muszę zaczekać aż TŻ pójdzie do pracy, bo dopiero byłaby awantura czym ja dziecko faszeruję

Jak mi małż tak marudził, że śmieci jem, bo się chipsami zajadałam, to teściowa tekstem strzeliła, że "teraz to póki może to niech korzysta, bo po urodzeniu to dopiero będą ograniczenia"

[asia665]

Napisane przez Irmusia81

Super, że znalazłaś swój patent na mdłości A zupkę chińską też bym zjadła albo chipsy cebulowe Muszę zaczekać aż TŻ pójdzie do pracy, bo dopiero byłaby awantura czym ja dziecko faszeruję

Hehe, a ja jakoś przez pare ostatnich dni nie jadłam chipsów -muszę to nadrobić

Napisane przez agunia82

Jak mi małż tak marudził, że śmieci jem, bo się chipsami zajadałam, to teściowa tekstem strzeliła, że "teraz to póki może to niech korzysta, bo po urodzeniu to dopiero będą ograniczenia"

Właśnie jak to właściwie jest,bo spotkałam się z różnymi praktykami.
Moja kuzynka-jadła w ciągu dnia określone pokarmy(zapisywała sobie w zeszycie co zjadła) .Jak zobaczyła ,że z maluszkiem coś sie dzieje to odstawiała najpierw to co mogło jej zdaniem wpłynąć najbardziej na uczulenie.I takim sposobem jadła można powiedzieć prawie wszystko.
B.dobra koleżanka- ograniczyła wszystko. Później jak chciała wprowadzać do swojego menu nowe pokarmy to mały dostawał kolki i wysypki.

Tyle się słyszy opinii na ten temat,że nawet niewiadomo co robić

[Selay]

mdlosci to dla mnie magia - niby cos jest ale nic niewidze

agunia82 nie ma to jak wsparcie w tesciowej

asia665 extra ze masz swoj patent ...lepiej zapobiegac niz leczyc

ja zupek ala chinskich nie jadam bo maja za duzo E... a one ponoc tez wplywaja na malenstwo - E123 moze powodowac poronienia (na necie mozna poczytac o tych wszystkich E..) wiec nie tykam - niesadze aby 1-2 zupki byly az tak szkodliwe ale ja teraz dmucham na co sie da

moja kolezanka z pracy jest tez w ciazy i dzis byla na USG jak pokazla mi fotke to sie az poplakalam z jej szczescia

[agunia82]

Napisane przez asia665

Właśnie jak to właściwie jest,bo spotkałam się z różnymi praktykami.
Moja kuzynka-jadła w ciągu dnia określone pokarmy(zapisywała sobie w zeszycie co zjadła) .Jak zobaczyła ,że z maluszkiem coś sie dzieje to odstawiała najpierw to co mogło jej zdaniem wpłynąć najbardziej na uczulenie.I takim sposobem jadła można powiedzieć prawie wszystko.
B.dobra koleżanka- ograniczyła wszystko. Później jak chciała wprowadzać do swojego menu nowe pokarmy to mały dostawał kolki i wysypki.

Tyle się słyszy opinii na ten temat,że nawet niewiadomo co robić

Wiesz co, z tego co wiem, to moje znajome stosowały ograniczenia, ale bez przesady. Na początku wiadomo, troszkę jadłospis modyfikowały wykluczając niektóre produkty, ale też obserwowały co jedzą i jak dziecko na to reaguje. W przypadku tych produktów, które na początku ograniczyły, wprowadzały je stopniowo, najpierw w minimalnych ilościach. Ale jak się powinno robić i jakie produkty wykluczyć to nie wiem, mam założenie, że edukację w zakresie opieki nad niemowlakiem zaczynam od początku drugiego trymestru.

[muminek82]

Napisane przez agunia82

nom ja też wyczekuję tego drugiego trymestru jak zbawienia Szczęśliwie dzień przed wigilią zaczynam urlop a do pracy wracam dopiero 3 stycznia, więc w końcówce pierwszego trymestru się pobyczę i odpocznę

super odpoczniesz i nabierzesz siły na kolejne trymestry!
Selay u mnie to samo będzie z imieniem na bank każde znas będzie miało inne zdanie
Asiu u mnie podobnie co 2-3 godziny jak zjem to spokój,jak z jakiejś przyczyny nie moge to odrazu mam mdłości.

to prawda opinii co jeść co pić jest mnóstwo,ja słyszałam żeby cukier ograniczać bo przez to maluszek może mieć kolki,i że dieta powinna być przestrzegana jak się karmi dziecko piersią bo w tedy może dostać uczulenie.
Ja wróciłam z oddania krwi potem szybkie zakupy, w domu sniadanko i tak jak się położyłam to wstałam przed chwilką obiad nie zrobiony w domu sajgon,ale co tam

[agunia82]

Dziewczyny wiecie co, nie jedzcie pianek po łososiu, serio mówię, lepiej nie, u mnie niemal się nie skończyło Co też mnie podkusiło

[muminek82]

he he agunia przepraszam, Tobie napewno nie było do śmiechu ale ja nie mogę z tymi Twoimi smakami dzięki za ostrzeżenie!