Pierwsza zupka, pierwszy ząbek. Tu najlepszych mam jest wątek. VII-VIII 2011 :)

[piwnooka77]

Napisane przez Naataaszkaa

Ja to nie mogę usiedzieć w miejscu wiedząc, że ta bomba siedzi sobie teraz w mojej lodówce

plusem posiadania dziecka ze skazą jest to, że silna wola jest naprawdę silna i się nie rzucam na słodycze ( z wyjątkiem sypanej szarlotki) bo nie wolno
Chociaż chyba mojej ta skaza minęła, bo zdarza mi się podjeść nabiał i jej nic nie jest ale wolę trzymać dietę ( jeszcze 4 kg do zrzucenia i będę się "jarać" własnym ciałem )

Napisane przez ellika

W ogóle to dziś normalnie szok - uwaga - uspałam dziś Karolcie śpiewając jej kołysankę!!!! Przed południem była marudna i chciała spać, ale nie mogła zasnąć, jęczała, marudziła...aaach, głaskałam, trzymałam za rączkę - nic. No to zaczęlam cichutko jej śpiewać Aaaa kotki dwa - momentalnie się wyciszyła i po minucie spała
Teraz to samo - położyłam ją spać i ona maruuudzi i tak mineło 10minut i sobie przypomniałam o tej kołysance - znowu momentanie się wyciszyła i po 3 minutkach zasnęła.
Jestem w głębokim szoku - teraz już wierze w moc kołysanek

Też śpiewam tą kołysankę Helence, nie usypia jej ale uspokaja. A jak śpiewam aaa to ona sama tez próbuje razem ze mną.

Napisane przez brumek

Jutro mamy szczepienie na pneumokoki, więc proszę o kciuki

mówisz masz

[Marina1]

Brumek i ja trzymam za peumo

[brumek]

Napisane przez Marina1

Ja nie oglądałam, całkiem zapomniałam.
Rogi dopiero usnął.
Nie pił dziś WCALE MLEKA...
Tylko Wać pan czekał na słoiczki...no i tak : rano marchewka z jabłkiem, obiad - jarzynowa z kurczakiem, kolacja - zupa jarzynowa...
Nawet ja nie mam takiego menu na co dzień...
Ani 1 ml mleka ( robiłam mu 4- 5 razy w ciągu dnia 150 ml, wszystko poszło do zlewu )

A to cwaniak, mleczko już nie papu

[iustyna1]

Marina a w nocy mleko je?

Jakby ktoś pytał, to Zuzia nie śpi i siedzi mi na kolanach . Pozdrawia ciocie

[brumek]

Napisane przez iustyna1

Jakby ktoś pytał, to Zuzia nie śpi i siedzi mi na kolanach . Pozdrawia ciocie

Ale się obśmiałam

Co słychać Zuziu?

[iustyna1]

Brumek no chyba dobrze u niej . Brzydka, zielona i kwaśna (w zapachu) kupka poszła, czopek działa i dziecko nówka -> wyspane i roześmiane. Do tego nauczyła się cmokać, mlaskać i prykać ustami. Właśnie to trenuje...namiętnie. No i nauczyła się PISZCZEĆ, co mnie do szału doprowadza.

[brumek]

Napisane przez iustyna1

Brumek no chyba dobrze u niej . Brzydka, zielona i kwaśna (w zapachu) kupka poszła, czopek działa i dziecko nówka -> wyspane i roześmiane. Do tego nauczyła się cmokać, mlaskać i prykać ustami. Właśnie to trenuje...namiętnie. No i nauczyła się PISZCZEĆ, co mnie do szału doprowadza.

Tymek też nauczył się piszczeć! Od dwóch dni, a dziś tak pisnął, że aż uszy bolały

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

Zuzka spać!

[marzena_S]

Uff..nadrobiłam dzisiejszy dzień, ale jestem już tak wypompowana, że nic nie odpisze- wybaczcie.
U nas cały czas to samo (czyt. ząbkowanie), Hania ślini się niemiłosiernie- aż kapie na podłogę jak jest na rękach. Jak ją boli to wszystko jest na nie-gryzaki, mata, nawet ulubiona huśtawka. Dzisiaj nawet w histerię wpadła bo panadol w strzykawce się skończył. (swoją drogą to okropnie gorzkie to paskudztwo-jedynie ładnie pachnie, a Hania jak widzi strzykawę to otwiera buzię jakby to jakiś rarytas był). Na koniec dnia zafundowała mi zieloną kupę ze śluzem i pasmami krwi. Trochę się wystraszyłam, bo nigdy takiej nie było. Myślicie, że to może być przez zęby? Nie przypominam sobie, żebym jadła coś nowego,oby następna była już normalna...

[brumek]

Napisane przez marzena_S

Uff..nadrobiłam dzisiejszy dzień, ale jestem już tak wypompowana, że nic nie odpisze- wybaczcie.
U nas cały czas to samo (czyt. ząbkowanie), Hania ślini się niemiłosiernie- aż kapie na podłogę jak jest na rękach. Jak ją boli to wszystko jest na nie-gryzaki, mata, nawet ulubiona huśtawka. Dzisiaj nawet w histerię wpadła bo panadol w strzykawce się skończył. (swoją drogą to okropnie gorzkie to paskudztwo-jedynie ładnie pachnie, a Hania jak widzi strzykawę to otwiera buzię jakby to jakiś rarytas był). Na koniec dnia zafundowała mi zieloną kupę ze śluzem i pasmami krwi. Trochę się wystraszyłam, bo nigdy takiej nie było. Myślicie, że to może być przez zęby? Nie przypominam sobie, żebym jadła coś nowego,oby następna była już normalna...

Brrr, współczuję Nie pomogę z tą kupą, bo nie znam się na tym, mogę Cię jedynie pocieszyć wirtualnie

[Madziulka_17]

Dziewczyny co można kupić na prezent dla chłopca na 6 urodziny?

[jacieeeee]

Napisane przez Naataaszkaa

Hania śpi od 19:30... poprasowałam i czekam na ostatni odcinek przepisu na życie... mam nadzieję, że Beatka i Andrzejek dadzą czadu

No i dali Ta scena u psychologa - bezcenna

Napisane przez patik87

u nas to samo.
Do tego: flegamina, eurespal, dicoflor osłonowo( tylko dlaczego na ulotce jest od lat 3?) wit C i jeszcze jakiś syrop tylko nie chce mi się iść sprawdzać nazwy.

Przez cały dzień nic innego nie będę robić tylko podawać leki i odciągać nos, oklepywać.Masakra,

U mnie też tak do wczoraj było. 3 rodzaje leków, do tego wit. D i żelazo, krople do nosa, maść majerankowa i kto wie co jeszcze Ale dziś już nie daję leków. 10 dni starczy. A katar dalej Domek ma olbrzymi. Już ma nosek poraniony

Napisane przez Naataaszkaa

No i dupaaaa... ostatni odcinek przepisu na życie.. ostatnie sekundy trwają i co? I moja córka nagle ryk za ścianą i nie wiem co się wydarzyło po tym jak Andrzej skoczył na bandżi któraś oglądała?

Lecę spać... dobranoc

Beatce wody odeszły
No i koniec końców, Anka pogodziła się z Jerzym

Napisane przez Marina1

Ja nie oglądałam, całkiem zapomniałam.
Rogi dopiero usnął.
Nie pił dziś WCALE MLEKA...
Tylko Wać pan czekał na słoiczki...no i tak : rano marchewka z jabłkiem, obiad - jarzynowa z kurczakiem, kolacja - zupa jarzynowa...
Nawet ja nie mam takiego menu na co dzień...
Ani 1 ml mleka ( robiłam mu 4- 5 razy w ciągu dnia 150 ml, wszystko poszło do zlewu )


Zuzia, Sarka, Szymuś skarby kochane dużo zdrówka dla Was ( i dla mam cierpliwości )
nie obwiniajcie się kochane za choroby szkrabów, teraz niestety sezon wirusowy w pełni...
Leki pomogą, ja na agumentinie ( tym antybiotyku ) przeleciałam prawie pięć miesięcy pierwszych.

Dziubku i dla Ciebie duuuuuuuuuużżżżżżżżżżżooo oooooo zdrówka!
Kajool i dla Ciebie też!!!!!!!!1


Ciekawe jak tam CookieM.

Oj. To niedobrze. Może się przekona w nocy do mleka

Napisane przez brumek

Tymek też nauczył się piszczeć! Od dwóch dni, a dziś tak pisnął, że aż uszy bolały

Brumku a Dominik ostatnio zapomniał jak się śmieje w głos i zamiast tego piszczy. Uszy więdną
Kciuki za szczepienie

Witam.
Nie zapalam światła, bo wczoraj zapomniałyście zgasić

[alibany]

Dzień dobry

Pisze tego posta z nadzieją, że pojawi się od razu Poprzednie weryfikował moderator i tak jak teraz przesledziłam wstecz strony, czy juz sa widoczne moje wiadomości to bodajże na 85 stronie jest cos o nas, mogłyście przeoczyć bo pedzicie jak szalone z postami

U nas pierwsza nocka w oddzielnych sypialniach. Miałam nadzieję, że Ala prześpi ładniej tę noc, ale pobudki były tak jak dotychczas co 2 godziny:/ Troche sie nadreptałam, ale chyba juz ją tam zostawimy, w końcu nabrał życia ten jej pokoik i taki milusi się zrobił z nową lokatorką a w naszej sypialni zapanował w końcu ład od prawie 5mcy

[aania_20]

dzień dobry

Napisane przez brumek

Jutro mamy szczepienie na pneumokoki, więc proszę o kciuki

Napisane przez iustyna1

I Kuba mnie dzisiaj nastraszył... powiedział mi, że coś w nocy widział...

Napisane przez iustyna1

Ja teraz mimowolnie patrzę na sufit jak wchodzę do sypialni. Powiedział, że widział w nocy panią z rogami na suficie . Że jak ja wstałam karmić Zuzię, to ta pani uciekła. Musiałam dzisiaj koło niego leżeć, żeby zasnął, bo ze strachu płakał i spać nie chciał...
.

dobrze że to rano przeczytałam....

Napisane przez iustyna1

Jakby ktoś pytał, to Zuzia nie śpi i siedzi mi na kolanach . Pozdrawia ciocie

pozdrawiamy!

[Lili 83]

Napisane przez Kajool

ja juz sie nauczylam w zyciu, ze nigdy sie nie mowi nigdy.Nie bylam w takiej sytuacji wiec nie wiem jakbym sie zachowala. Na szczescie nie bede musiala sie zastanawiac nad takim rozwiazaniem

A u nas masakra. Patik lacze sie z toba. Szymek ma angine ropna. Antybiotyk. Masakra. Ale taki wesoly byl u lekarza. Ladnie wzial lekarstwo i mam nadzieje, ze bedzie mu szybko lepiej. Musialam go zarazic??

Dokładnie (jeśli chodzi o pogrubione)
Biedny Szymek
Zdrowka!

Napisane przez patik87

u nas to samo.
Do tego: flegamina, eurespal, dicoflor osłonowo( tylko dlaczego na ulotce jest od lat 3?) wit C i jeszcze jakiś syrop tylko nie chce mi się iść sprawdzać nazwy.

dicoflor osłonowo Radek to mial.

Napisane przez iustyna1

Będzie lepiej, wiem co mówię . Jeszcze trochę i maluszki będą potrafiły się trochę sobą zająć. A na dworze spać nie chce?

I Kuba mnie dzisiaj nastraszył... powiedział mi, że coś w nocy widział...

Wczesniej spal na spacerach, teraz marudzi i sie wierci.
Moyze mu za goraco, niewygodnie, nie wiem.

Kuba
.

Napisane przez Naataaszkaa

Ja to tchórz na maksa.. już bym pewnie spać nie mogła po czymś takim... Jak jeszcze mieszkałam z rodzicami to zawsze miałam pełne gacie jak mój kot tak się wpatrywał bez ruchu w jedno miejsce... gdzieś słyszałam, że zwierzęta też widzą takie "dziwne rzeczy"

Ja tez!

Napisane przez iustyna1

Jak Quasimodo!


Ja teraz mimowolnie patrzę na sufit jak wchodzę do sypialni. Powiedział, że widział w nocy panią z rogami na suficie . Że jak ja wstałam karmić Zuzię, to ta pani uciekła. Musiałam dzisiaj koło niego leżeć, żeby zasnął, bo ze strachu płakał i spać nie chciał...

Mnie też nastraszył, wmówiłam mu że to sen, ale sama się troszkę wystraszyłam .

Quasimodo


Ja mialam sasiadke, ktora widziala na lampie jak sie facet z kobieta, nadzy bzykaja
Poczatki demencji.

Przepraszam za pisownie, zas mi sie cos w klawiaturze przestawilo.

[CarmelaSoprano]

Witam!

Nie jestem dziś pierwsza, dziwneeee

Właśnie przed chwilka karmiłam psy i jedna porcja rozsypała mi sie na ziemie (sucha karma), ale postanowiłam nie sprzatać-puściłam psa. Elegancko wszystko pozjadał

[ellika]

Napisane przez AgaGuernsey

U mnie okazuje sie tez nie wesolo...jak zwykle jestem sama w domu, a tu sie Zuzia rozchorowala, Antek przebudzil....
Zuzia dostala ataku krtaniowego, wietrzenie na balkonie nic nie dalo i musialam jej podac steryd, ale dalej sie bidulka meczy. Jutro lekarz, a mialysmy w planach spotkanie ze Stapelka...ehh zycie

Powinnam isc spac, a nie tu siedziec...

współczuję

Napisane przez iustyna1

Wydaje mi się, że jak wieczorem włączysz na godzinę, to grzyb od razu nie wylezie .

Heh tylko to nie chodzi o grzyb w pokoju tylko w tym nawilżaczu


Witam z rana
Karolcia oczywiście znowu miała pobudkę w nocy. Nakarmiłam ją o 3.30 a o 4.15 obudziła się z płaczem i nie mogła dalej zasnąć i tak głaskałam ją, dawałam wypadający smoczek i trzymałam za rączkę i tak dociągnęła do 5.30. Wzięłam ja do nas do łózka, nakarmiłam i zasnęła to dospałyśmy jeszcze dwie godzinki.
Niewiem czemu sie tak wybudza codziennie o tej około 4.30. Mam nadzieje że jej to minie.
Idziemy za dwie godzinki na szczepienie, oby i tym razem poszło tak fajnie jak poprzednio

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Napisane przez CarmelaSoprano

Witam!

Nie jestem dziś pierwsza, dziwneeee

Właśnie przed chwilka karmiłam psy i jedna porcja rozsypała mi sie na ziemie (sucha karma), ale postanowiłam nie sprzatać-puściłam psa. Elegancko wszystko pozjadał

No i prawidłowo mój kot niestety niedokładnie sprząta w takich sytuacjach, jakiś trening by mu się przydał

[CarmelaSoprano]

Napisane przez ellika

No i prawidłowo mój kot niestety niedokładnie sprząta w takich sytuacjach, jakiś trening by mu się przydał

Tylko wiesz u mnie dwa psy, więc większe ciśnienie na jedzenie

Młodszego psa musiałam przytrzymać, bo rozsypała się karma senior

[beata_1988]

Napisane przez CarmelaSoprano

Właśnie przed chwilka karmiłam psy i jedna porcja rozsypała mi sie na ziemie (sucha karma), ale postanowiłam nie sprzatać-puściłam psa. Elegancko wszystko pozjadał

to się nazywa ekologiczny odkurzacz

[CookieMonsters]

Dzień dobry
Słowo się rzekło - środa i jestem Jestem też mniej więcej na bieżąco, ale nie cytowałam nic
Wczoraj byłyśmy na szczepieniu, Zuzia waży 7 i 1/4 kilo - moja kruszynka i mierzy 69 cm wg lekarki
i teraz oto czego się dowidziałam:
Pepti - dziecko powinno być na pepti do roku, dopiero później robi się ekspozycje na alergeny. Co do refundacji, to jeszcze tak naprawde nic nie wiadomo, będzie wiadomo po nowym roku, więc lekarz nie powinni teraz robić problemu z wypisywaniem recept. ona nie robi i robić nie będzie.
podawanie glutenu dzieciom alergicznym na MM - nie śpieszyć się, bo często alergie pokarmowe idą w parze z nietolerancją glutenu, czy jakoś tak. ona zaleca w drugim półroczu najwcześniej.
Z kaszkami się nie śpieszyć i jak coś tylko ryżowe, absolutnie nie mleczne (czyli źle ją zrozumiałam poprzednio)
o, od teraz będe za Wami nadąrzać

A Zuzka wstała o 6! zjadła 150 ml, pobawiła się, wypiła 120 ml soku, zaczęła marudzić i piszczeć i o 8 zmusiłam ja siłą do zaśnięcia Szalona

[beata_1988]

Napisane przez ellika

Idziemy za dwie godzinki na szczepienie, oby i tym razem poszło tak fajnie jak poprzednio

kochana

[Scio]

Napisane przez patik87

u nas to samo.
Do tego: flegamina, eurespal, dicoflor osłonowo( tylko dlaczego na ulotce jest od lat 3?) wit C i jeszcze jakiś syrop tylko nie chce mi się iść sprawdzać nazwy.

Przez cały dzień nic innego nie będę robić tylko podawać leki i odciągać nos, oklepywać.Masakra,

Patczku dicoflor jest też w kropelkach i saszetkach dla niemowląt. Ale ja dawałam Agacie te kapsułki powyżej 3 lat, bo pediatra stwierdziła, ze można

Wzięłam wczoraj antybiotyk (wiem, wiem nie można), ale mam takie same objawy jak ostatnio.

Agata zrobła nam dziś pobudke w nocy. Obudziła się o 2. Ale wypiła 60 ml wody i poszła spać dalej.

Zdrówka dla chorych dzieciaczków

Brumku my zaczynamy pneumo po pół roku (bo wtedy UM dofinansowuje )

[Lili 83]

Napisane przez ellika

Idziemy za dwie godzinki na szczepienie, oby i tym razem poszło tak fajnie jak poprzednio

Brumek dla Was też za szczepienie.


Radek poszedł wczoraj śpać po kąpieli o 19,30
Pierwsza pobudka już o 22,30
Ale tylko pić mu się chciało, podoił troszkę i dość.
Chyba go za ciepło ubrałam,
bo pod pajacka założyłam body z długim rękawem,
tylko dlatego, ze te łapki wiecznie do góry trzyma....
Ja idziemy spać to mamy 24stopnie+
w nocy temperatura spada do 20/21stopni.
Teraz śpi.

U nas piękna pogoda!

[agadus]

witam z rana, my też dzisiaj na szczepienia 5w1, , w sumie zobaczymy czy będzie Nati szczepiona, bo cis mi się zdaje jakby katarek miała, no nie wiem,

Napisane przez Madziulka_17

Dziewczyny co można kupić na prezent dla chłopca na 6 urodziny?

Madzia, ale masz dylemat o 3 nad ranem,
brumekza szczepienie
Iustyna ja przeczytałam Twój post, o 23 , i w nocy pać nie mogłam, zdawało mi się,że ktoś kuca przy moim łóżku, że tylko komuś głowa wystaje, Boże jaką ja mam wyobraźnie, i jaka jestem bojaźliwa

[Lili 83]

Napisane przez CookieMonsters

Wczoraj byłyśmy na szczepieniu, Zuzia waży 7 i 1/4 kilo - moja kruszynka i mierzy 69 cm wg lekarki

Napisane przez Scio

my zaczynamy pneumo po pół roku (bo wtedy UM dofinansowuje )

My też szczepimy na pneumokoki po pół roku
Ale bez dofinansowania

[agadus]

dziewczyny od piątku nowa gazetka w rossie, i sa promocje na obiadki bobovita2+1gratis, deserki hipp, kaszki bobovita, chusteczki nivea będą po 5,99, do tego jakies żele, kremy, mleko z hipp bio combiotic

[beata_1988]

Napisane przez Marina1

Nie pił dziś WCALE MLEKA...
Tylko Wać pan czekał na słoiczki...no i tak : rano marchewka z jabłkiem, obiad - jarzynowa z kurczakiem, kolacja - zupa jarzynowa...
Nawet ja nie mam takiego menu na co dzień...
Ani 1 ml mleka ( robiłam mu 4- 5 razy w ciągu dnia 150 ml, wszystko poszło do zlewu )

o kurcze to się wybredny zrobił - Cookie miała tak samo tylko że Zuza szantaż urządzała o sok jabłkowy.

A Jula od półtora tygodnia kosztuje zupki i deserki i jakiegoś szału nie ma. Ogólnie to baardzo opornie jej idzie jedzenie łyżeczką.

Najpierw co dostała do buzi to ją pociągało i nie bardzo wiedziała co ma zrobić z tym czymś w buzi co jej dałam na łyżeczce - czasem wypychała językiem, ale od wczoraj chyba coś zakumała lepiej bo z łyżeczki zaczyna sama wciągać dziubkiem

Zupka jarzynowa w miarę - zje ze 3 łyżeczki i tyle
a jabłuszko parowane względnie zje ale też malutko i musi być w mairę słodkie bo inaczej się krzywi jakby cytrynę jadła

no i kaszkę bezmleczną z Nestle z malinami kosztowała -to tyle z nowości na razie.

ale kaszkę daje jej w butelce - bo łyżeczką jej nie idzie- a smoczkiem do kaszek wciąga aż miło.


aha
dziewczynki które macie butelki Avent -
kupiłam w sklepie na próbe smoczek Canpola do kaszek z serii Balonik za 4zł o taki:

http://allegro.pl/smoczek-do-butelek...965743731.html

bo mi szkoda było płacić prawie 20zł za dwa smoczki z Aventu do kaszek gdyby Jula nie przekonała się do jedzenia kaszki smoczkiem

i te smoczki idealnie pasują do butelek Avent sam smoczek wizualnie prawie identyczny jest i nic nie cieknie, jest zaworek odpowietrzający jak w Avent, niic się nie zasysa i smoczki duuuużo tańsze.

tylko ten do kaszek ma nacięcie X a Avent jest ten trójprzepływowy z pojedynczym nacięciem -
kupie jeszcze ten trójprzepływowy z canpola bo też taki mają

[Lili 83]

Napisane przez agadus

witam z rana, my też dzisiaj na szczepienia 5w1, , w sumie zobaczymy czy będzie Nati szczepiona, bo cis mi się zdaje jakby katarek miała, no nie wiem,

Iustyna ja przeczytałam Twój post, o 23 , i w nocy pać nie mogłam, zdawało mi się,że ktoś kuca przy moim łóżku, że tylko komuś głowa wystaje, Boże jaką ja mam wyobraźnie, i jaka jestem bojaźliwa

za szczepienie, jak będzie
Dobrze, że ja tego posta przeczytałam dopiero rano
Moja wyobraźnie też mnie przeraża

[beata_1988]

Napisane przez patik87

Promotorka napisała mi plan pracy. Normalnie mistrzostwo świata.

jaki masz temat pracy?

[agadus]

LiLi my też jak mala skończy 6 miesięcy, i też za wszystko płacimy, my już wydaliśmy na szczepienie ponad 800 zł, a jeszcze 3 dawki pneu. i skojarzone, o matko, ale co zrobić.
Coockie barawa dla Zuzi

[beata_1988]

Napisane przez brumek

Jutro mamy szczepienie na pneumokoki, więc proszę o kciuki

Brumek
za dzisiejsze szczepienie