Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kcal cz.4

[monika01011986]

Napisane przez Cassandra 23

Dziekuje za wszystkie słowa otuchy

Monika, jestem pełna podziwu dla Ciebie wyglądasz świetnie!! Zawsze marzyłam o takiej figurze...brzuszek marzenie a nogi do nieba.

Nie poznałam Cie na tych fotkach po schudnięciu, w szoku jestem nadal
Roznica jest kolosalnaklask i:Gratuluje silnej woli.

Napisz mi jakis przykładowy jadłospis dokladnie liczylas kalorie? Mialas wydrukowane tebele, wazyłas produkty?

Dziękuję ślicznie
No widzisz więc że można - nawet mając dwoje dzieci
Ja dokładnie kalorii nie liczyłam, jadłam tak mniej więcej na oko Tabeli nigdy nie drukowałam, po prostu to co chciałam zjeśc to sobie w necie sprawdzałam jesli nie było na etykiecie danego produktu a zazwyczaj zawsze jest Co do ważenia to na początku nie miałam wagi więc wszystko jadłam po prostu małymi porcjami. Dokladnie czytałam etykiety i jakos tak mi sie udawało nie przesadzić z kaloriami w ciągu dnia. Starałam się dużo ruszać, codziennie w miare możliwości chodziłam na spacery z dzieckiem - starałam się nie siedzieć zbyt długo z tyłkiem na fotelu
Co do przykładowego menu:
śniadanie: 3/4 szklanki płatków Just Fit z owocami tropicalnymi, 2 duże czubate łyżki otrębów (granulowanych lub takich sypkich) + szklanka mleka 1,5%.
śniadanie 2: kawa (jeśli pijesz) + batonik Nestle Fitness (jeśli masz ochotę na słodkie)
LUB
jakiś owoc czy kanapka.
obiad - warzywa z gotowaną piersią lub ziemniaki z jogurtem naturalnym lub pieczony kurczak z warzywami(kalafior, brokuły) lub kasza gryczana z sosem i jakimś mięsem gotowanym + warzywa.
Chodzi o to, że nie jemy nic smazonego na tłuszczu, nie łączymy ziemnaików z mięsem, nie łączymy sosów z ziemniakami.
Można też zjeść rybe - duszoną czy gotowaną z warzywami. Smażyć można ale na suchym teflonie. Ponoć na oleju rzepakowym czy na oliwie też mozna czasami ale moim zdaniem to nie na diecie a dla osób utrzymujących wagę. Jeśli chcesz zjeśc jakiego fast fooda to najlepiej na obiad czyli zamiast obiadu. Ale tylko od czasu do czasu
podwieczorek - jakis jogurt, serek, surówka, sałatka, - coś lekkiego i małego
kolacja - tu przede wszystkim białko. może być np. jajko z kromką chleba ciemnego, czy serek wiejski, lub jakiś twarożek, chuda szynka, warzywa.
Soki pijemy te bez dodatku cukrów np. Hortex czy Fortuna. Cole jeśli lubisz to oczywiście w wersji Light czy Zero. Zamiast cukru używamy słodzik jeśli ktoś nie lubi gorzkiej herbaty czy kawy. Staraj się nie używać masła - smaruj chleb np. serkiem almette No chyba że znajdziesz gdzies margaryne light to bardzooo cienka warstwa nie zaszkodzi na chlebie.

Z czasem wejdzie Ci to wszystko w nawyk. Pewnie coś ominęłam więc może dziewczyny coś dopiszą Jak masz pytania to pisz smiało

---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------

Napisane przez novelove

Hej hej
Czas i na mnie. Na ostatniej diecie schudłam prawie 4 kg, teraz czas na kolejne 7 !
Od jutra zaczynam dietkować. Podwójne wyzwanie, bo rzucam też papierosy !

no to gratuluję tych 4 kilo i zycze powodzenia w dalszej walce A widzę, że walka będzie cięzka bo jeszcze papierosy chcesz rzucić tak więc wytrwałości!!!

---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------

Napisane przez Mariposa3

Nie mam, bo z psiakiem trzeba często wychodzić na spacerki i boję się, że mogłabym mieć kłopoty z mobilizacją do regularnych spacerów czy to wczesny ranek, czy późny wieczór... Nie wspominając o trudnej nauce zachowania czystości. A kotek już by był ze mną, ale szczerze mówiąc obawiam się szkód w domu, np. kanapa, kino domowe, zasłony. Kombinuję z narzutą na łóżko, ale co z resztą? Ciężko coś wymyślić.
A co do Otrivinu, to jestem w szoku! Sama używam kiedy zdarzy się grypa. Nie sądziłam, że może coś takiego spowodować. Dobrze, że mnie ostrzegłaś.
A teraz już lecę. Pa

No pies to większe obowiązki. Ja dlatego też nie mogę mieć psa
Z kotem jest dużo łatwiej.
Co do niszczenia w domu to może nie będzie az tak źle? Ochrzanisz go kilka razy i się nauczy że nie wolno Kupisz mu drapaka i będzie na nim się wyżywał mój kociak z tego co mówiła mi właścicielka to jest już nauczony załatwiania się do kuwety, wie, że nie wolno ruszać kabli i wszystkiego innego. Ma drapak i wie, że tylko na nim może się bawić. Mam nadzieję że faktycznie tak będzie ale okaże się jak go wezmę już do domu W internecie jest dużo na temat kota syberyjskiego - wszędzie jest napisane, że nie ma zapędów niszczycielskich. Może warto spróbować?

[tinekk]

Witajcie moje drogie nie odzywałam sie wczoraj bo byłam strasznie zalatana, przeczytałam tylko żeby byc na bieżąco ale nie miałam siły nic pisać wiec dziś juz jestem

Niestety u mnie waga wzrosła do 49:/, ale raczej nie przez nie zdrowe jedzenie tylko przez to ze jadłam mało i tak jak u Moni niedawno mysle ze metabolizm sie zatrzymał lub wytworzyły sie jakies gazy ...

Moje wczorajsze menu:

7 - owsianka na mleku z bakaliami
12 - udko z kurczaka + 2 ziemniaczki + inne warzywka ( wszytsko zapieczone w piekarniku )
16 - kawa z mlekiem
18 - kawa z mlekiem

Wiec zjadłam bardzo mało, ale zauwazylam sie skurczył mi sie żołądek i nie bylam kompletnie głodna i jak widac to do niczego nie prowadzi bo jeszcze kilka dni temu bylo 48,5 a teraz jest już 49 a to wszytsko wina zbyt małych posiłków, dzis juz zaplanowalam cale menu wiec wracam na dobre tory

Monia mam nadzieję, że szybko wyzdrowiejesz i Twoj synek równiez, pogoda niestety już jest coraz bardziej wietrzna i chłodna wiec ubierajcie sie cieplutko

Meeedzik widze ze my to sie wymieniamy waga raz Ty ważysz 48,5 a ja 49 a raz ja tak nie może być musimy obie miec wagę tę samą najlepiej 48 musze ja Cię teraz podgonić

Mariposa nie ma nic piekniejszego niż czuć sie dobrze w swoim ciele, wiec ciesze sie bardzo ze to przemyślałas i uwierzyłas w siebie i że chcesz to własnie TY tego wszytskie tutaj damy rade

Novelove gratulacje osiagniętego wyniku, teraz przed nami kolejne kilogramy

Białaczekoladka no no no co to za menu, raz dwa trzy do poprawki tym bardziej przy tak ogromnym wysiłku !

Cassandra Ty to na prawde jestes świeżo po ciąży wiec brzuszek ma prawo być jeszcze spory, ale Monia ma racje z dnia na dzien bedzie mniejszy do tego jakies ćwiczenia chociazby najzwyklejsze brzuszki, nasza popularna dieta tutaj czyli 5 małych posiłów i sukces gwarantowany! Wystarczy spojżeć na Monie - żywy przykład

A co u mnie z TŻ?
Wróciliśmy do siebie, TŻ zaprosił mnie na obiad, przeprosił porozmawialiśmy i już jest wszystko w porządku, wczoraj było tak faaaajnie, mogło by być tak zawsze
Jestem prze szczęsliwa

Zmykam się uczyc, bo na week mam zjazd musze dokladnie przygotowac sobie posiłki bo tam spedzam dzień od 8-20 i wtedy łatwo o batona czy chipsy jak nie mam kanapki czy owoca w torebce

Miłego dnia kochane i duuuużo wytrwałości

P.S. planujecie zjeść coś mega wypasionego na mikołaja lub coś co Was męczy już jakiś czas i nie możecie przestać o tym myslec?
Ja chce zjeśc cos fajnego, jako 1 z posiłków tylko myśle co bedzie najsmaczniejsze

[paulownia]

No, ja dzisiaj bede miala kupe roboty, od samego rana. Musze zahennowac wlosy, dokonczyc sprzatanie, jeszcze prania troche, zakupy, nadrobic zaleglosci kosmetyczne po wakacjach typu manicure i maseczki, a po poludniu zwijam sie i jade do Malmo.
Juz taki sie mi utarl zwyczaj, ze raz w miesiacu jade do Szwecji na zakupy, po rozne rzeczy. TZ przywykl do szwedzkiej kawy itp, te dunskie mu nie smakuja. No i zakupy w polskim sklepie a tych w Malmo jest az trzy. Poza tym lubie podroz, bo fajnie sie jedzie pociagiem po moscie Oresundzkim, swietny widok na morze z obu stron.
Waga 62,6 czyli idzie ku dobremu. Zmykam wlosy farbowac. Milego dnia.

[bialaczekoladka]

Napisane przez monika01011986

Noo to dziś miałas ruchliwy dzień Ale za te dwa jabłka to naprawdę dostaniesz ochrzan!!!! Przy takim wysyłku fizycznym tylko 2 jabłka i płatki przez cały dzień!!!! spowolnisz sobie tylko metabolizm!!! Ostatni raz mi to było!!

O tak ruchliwy i to bardzo, oby takich dni bylo wiecej. Niestety wymaga to baaardzo duzej mobilizacji i organizacji bo czasami nim sie obejrze a czas mi zleci i juz po wszytskim

A z tym jedzeniem poprostu tak wyszlo, w domu zjadlam spokojnie a w pracy juz tylko jablka pozniej caly czas rece mialam zajete, wyszlam z pracy polecialam prosto na silownie a jak wrocilam o 22 to nie mialam ochoty juz nawet na mojego kochanego wiesniaka wiec dalam sobie spokoj.. Wiem kochana ze to nie sprzyja chudnieciu, mam nadziejeje ze predko to sie nie powtorzy

A Tobie i aniolkom zdorwka duzo zycze, mam nadzieje ze dzisiaj juz sie bedziesz lepiej czula

Napisane przez tinekk

Białaczekoladka no no no co to za menu, raz dwa trzy do poprawki tym bardziej przy tak ogromnym wysiłku !

A co u mnie z TŻ?
Wróciliśmy do siebie, TŻ zaprosił mnie na obiad, przeprosił porozmawialiśmy i już jest wszystko w porządku, wczoraj było tak faaaajnie, mogło by być tak zawsze
Jestem prze szczęsliwa


P.S. planujecie zjeść coś mega wypasionego na mikołaja lub coś co Was męczy już jakiś czas i nie możecie przestać o tym myslec?
Ja chce zjeśc cos fajnego, jako 1 z posiłków tylko myśle co bedzie najsmaczniejsze

Wiem wiem
Obiecuje poprawe
Moze troszke to tez wynika z tego ze nie mam ostatnio weny na menu...

Co do TZ ciesze sie ze jestes szczesliwa, czasami musi przejsc burza zeby wyszlo słonce

A co do swiat to tez caly czas rozmyslam jaka strategie obrac, juz z Moni doszlam do jednego ze baniak 5litory bedzie stal pod stolem wigilijnymZeby saczyc wode co chwile i nie odczuwac glodu
Ja napewno zjem jakas rybke i barszczyk i postaram sie zeby wiecej nie wpadlo

Napisane przez paulownia

No, ja dzisiaj bede miala kupe roboty, od samego rana. Musze zahennowac wlosy, dokonczyc sprzatanie, jeszcze prania troche, zakupy, nadrobic zaleglosci kosmetyczne po wakacjach typu manicure i maseczki, a po poludniu zwijam sie i jade do Malmo.
Juz taki sie mi utarl zwyczaj, ze raz w miesiacu jade do Szwecji na zakupy, po rozne rzeczy. TZ przywykl do szwedzkiej kawy itp, te dunskie mu nie smakuja. No i zakupy w polskim sklepie a tych w Malmo jest az trzy. Poza tym lubie podroz, bo fajnie sie jedzie pociagiem po moscie Oresundzkim, swietny widok na morze z obu stron.
Waga 62,6 czyli idzie ku dobremu. Zmykam wlosy farbowac. Milego dnia.

Wooow kochana tylko pozazdroscic widokow i podrozy
Pozostaje tylko zyczyc szerokiej drogi i udanych zakupow

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ----------

U mnie dzisiaj spadeczek o -0.3kg nie duzo ale lepszy rydz niz nic

Wlasnie zjadlam sniadanko i zabieram sie za brzuszki i ciezarki!

[Kamikadze1706]

Cześć Dziewczynki
Monia u mnie na sklepie jak 5 osób stoi do kasy to już dzwonimy po następną dziewczynę Jeśli chodzi o zatowarowywanie sklepu to np.soki układamy na 3 razy(smiejemy sie ,że trzeba będzie dać klientóm drabinke,żeby dosięgali).Ale skoro u Ciebie w mieście jest 1 biedronka to nie dziwie się ,że jest ciągle pusto i na 100% maja ekstra obrótNa osiedlu ,na którym ja pracuje są 3 sklepy,a jeden to już po drugiej stronie ulicy.Aha ja studiuje zarządzanie zasobami ludzkimi.
Cassandra witajJa tez jestem mamą.Mam 3,5 letniego synka.W ciąży przytyłam ok 26 kilo.Czułam sie okropnie,było m i ciężko.Jesli chodzi o schudnięcie to mi zeszło dość szybko.Ja jakoś specjalnie sie nie odchudzałam,ale opieka nad niemowlakiem kosztowała mnie dużo stresu.Nie byłam na to przygotowana.Poza tym często nawet nie mialam siły ssykować sobie czegos do jedzenia.a jak karmilam piersią ,to jadlam same dietetyczne rzeczy .To wszystko razem sprawiło ,żę starciłąm wszystkie kilogramy.mimo tego ,że mój synek ma już 3.5 lata to mi zostało dużo skóry po ciąży ...no cóż ciężko sie tego pozbyć ,trzeba dużo ćwiczeń i masaży a mnie sie ciężko zmobilizować...

[hera21]

hej dziewczyny, nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie, niedawno się tutatj zaczęłam udzielać, podczytałam Was, Moni- kuruj się, zbliżają się święta masz cudnych synków, więc zdrowa będziesz mogła się w pełni cieszyć świętami, TŻ i... kotkiem

meeedzik, tinekk- jesteście śliczne i dla mnie u Was to już tylko szlifowanie pięknej wagi ale redukcja to już niekoniecznie, hmm ja o czwórce z przodu nawet nie marze, ale tak dwie 5 mogłyby się pojawić

bialaczekoladka- no tak w takie ruchliwe dni to się o jedzeniu nie myśli, tylko człowiek na diecie się skupia jak ma czas

a ja się wkurzam, wróciłam znowu z Niemczech i okresu ani widu ani słychu, a czuję się jakbym miała, kontrolować się muszę silnie żeby na słodkie się nie rzucić, a tak jak mam uregulowany okres to wypada mi taki jeden dzień w tygodniu z nieskończoną ochotą na słodkie... a i mój sukces, aż wstyd mi przed Wami moje śliczne- przez dwa miesiące zgubiłam 2kg i teraz ważę 63kg- chyba zotsnę na takiej głodowej diecie do końca życia z takim tempem chudnięcia,
wczoraj w dodatku pobiłam samą siebie, miałam poćwiczyć na steperku i? wpadłam na genialny pomysł zbicia szafy(mam nowa, ale montezy wziely pozbijali pistoletem do mebli i już się to rozszczelniło, nie dość że zdejmując rzeczy z szafy uszczodziłam z lekka ramę łóżka to w dodatku(o ja idiotka) musiałam wywalić wszystkie ubrania z szafy, żeby Ją przesunąć(co i tak przyszło mi z wielkim trudem, ale że ja twarda baba, uparłam się i przesunęłam, oczywście zbić sama nie mogłam bo okazał się że teraz krzywo stoi.... hmm i mam burdel(naprawde aż wstyd żeby nawet TŻ to widział, ale nie mam opcji zmiejszenia już nawet tego) nie wiadomo jak długo bo TŻ ma ostatnio wiele na głowie i nie wiem kiedy wpadnie mi pomóc- o ja durna

[Kamikadze1706]

Tinekk,Białaczekoladka należą wam sie baty za jadłospisAle mnie też,wczoraj po pracy obżerałam się z mężem słodyczami ....zjedliśmy całą paczkę ciastek Hit(była 23!!!!!!),nie mam nawet odwagi wejść na wagęNie daję rady z tymi słodyczami
Tinekkk pisałaś ,że tez kochasz słodycze.Jak Ci sie udaje nie objadac się?Kurcze zjadłam do południa 4 kostki czeolady ,żeby było cos słodkiego ,a tu na wieczór takie obżarstwo.

[meeedzik]

Hej laseczki U mnie na wadze bez zmian nadal 48,4 to dobrze, bo byłam pewna, że będzie więcej, bo wczoraj też troszkę przesadziłam koło 16 zjadłam 1/2 3bita, później 2 kostki czekolady i przed spaniem jeszcze 3 kostki no i z dwie garście orzeszków ziemnych. No i w ciągu dnia nie było za dietetycznie, bo wpadło pół pączka i bułka tzw. kapuśniaczek, a na obiad fasolka po bretońsku i pół bułki. Więc strasznie się dziwie, że waga nie wzrosła

Monia ja 2 lata temu byłam uzależniona od Acataru psikałam w dzień i w nocy a katar utrzymywał mi się pół roku! Jedno opakowanie starczało mi na 3 tygodnie i kupowałam następne, aż w końcu powiedziałam sobie dość i skończyłam z tymi kroplami, ale długa była droga, żeby katar minął i wiele nocy się męczyłam z zatkanym nosem :/ Obyś Ty tak nie miała, bo to naprawdę było okropne.
A co do legowiska to taki rękaw też fajny a mi się jeszcze coś takiego podoba
http://allegro.pl/legowisko-domek-bu...912529395.html
żałuję, że nie ma większych rozmiarów, bo chciałam kupić mojemu psu ale było by małe.

novelove witaj no i trzymam kciuki, żeby udało Ci się dojść do celu

Tinek cieszę się, że pogodziliście się z Tż
A co do wagi to własnie miałam pisać, że tak się ciągle mijamy

hera pewnie, że pamiętamy
No i dziękuję za miłe słowa ja teraz to własnie tak bardziej chcę ciało wyrzeźbić, bo strata kg to jest minimalna, chciałabym tylko te 0,4kg a to tak niewiele.

Kamikadze kochana nie przejmuj się, każdemu się zdarzają takie wpadki. Już trudno, na następny raz będzie lepiej

[aguniaaaaa041986]

Hej

Mariposa3 ja tez dziwczynom zwierzakow zazdroszcze, chciałam sobie pieska kupic, ale czekam jednak do wiosny

monika01011986 jak sie czujesz kochana dzisiaj? mnie tez złapało, ale jade na gripexach i dzielnie chodze do pracy, nawet siłownie z samego rana na 40 min odwiedziłam

novelove witaj to mozemy zaczac rzucac razem, bo ja od 1 grudnia rzucam fajki, wprawdzie duzo nie pale, ale chce całkiem przestac

tinekk super ze Wam sie ulozylo a co do jadłospisu to nie za mało jesz kochana? kawa z mlekiem to nie posiłek

paulownia szczesliwej podrózy i udanych zakupów, mam nadzieje ze pochwalisz sie co kupilas

meeedzik najwazniejsze ze wzrostu nie było pokazesz jakies foteczki pieska?

[tinekk]

białaczekoladka ja na wigilii na pewno pozwole sobie na barszcz z uszkami bo to dla mnie danie numer 1 poprostu uwielbiam ale mi chodziło o 6 grudnia mikołajki pozowlicie sobie na jakiegoś łakocia mikołajowego?

Kamikadze dobrze rozumiem ze pracujesz w biedronce? Boże to mój ukochany sklep mam do niego rzut beretem, udzielam się na wątku biedronkowym tam dziewczyny są od niej uzależnione i ja prawie już też:d kocham te wszystkie promocje jesli bedziesz miała jakies cenne info na temat promocji bardzo byłabym wdzięczna mieszkam w centrum i jesli tylko sie cos pojawi to 5 min i nie ma bo ludzie wykupuje wiec warto byc 1 bo maja swietne cene i swietne produkty
Co do słodyczy to zasada numer 1 nie kupuj słodyczy do domu
2 - jeśli już musisz bo TŻ lub mąż musi miec cos zawsze w szafce to musisz sobie pwoiedziec ze do 2 śniadania czy kawy zjesz 2 kostki czekolady lub 1 cukierka. Ja szczerze powiedziawsyz nie odpedze sie od słodyczy i już bo jesli uda mi sie wytrwac 2/3 dni to pozniej sie rzucam na paczke chipsów lub cała tabliczke czekolady. Więc u mnie codziennie 2 sniadanie to kawa + mały batonik,wafelek, 1 rafaello, 4 daktyle suszone, 4 morele suszone, czy pół garstki orzeszków ziemnych w polewie miodowej ( to moje typy, które posiadam w domu i jem zawsze na 2 sniadanie do kawy ) niestety z łakociami nie wygram więc pozwalam sobie ale musisz sobie ustalić porę ze tylko na 2 śniadanie lub tylko do południa Ci wolno i basta !
Chyba wszystkie tu jemy słodycze ale w ograniczonych ilosciach bo potrzebujemy tego cukru a przy tym chudniemy wiec codziennie pozwalaj sobie na coś małego ale pysznego mi to w zupełnosci wystarcza mysle ze niedługo orgaznim do tego przywyknie bo mój już to zrobił i co dla mnie ważne nie wcinam odrazu całego cukierka czy wafelka do buzi tylko sie nim delektuje czyli gryze małymi kesami żeby mi na dłużej wystarczyło, bo jak wsadze całe rafaello do buzi to siegam odrazu po 2 bo tak szybko sie skonczylo

Hera bardzo dziekuje za komplement mi jeszcze przeszkadzają uda wiec postaram sie zrzucic ze 2 cm i bede w pelni szczesliwa
Co do szafy to penwie masz taką przesuwana? Ja taka posiadam i jestem z niej mega zadowolona zasune lustrem i jest pieknie czysto wiec mam andzieje ze TŻ jak najszybciej Ci pomoze i wróci ład, bo ja nie znosze syfu w pokoju w ogóle w mieszkaniu mam manie na tym punkcie

meeedzik faktycznie wczorajszy Twój jadłospis na bogato ale najwazniejsze ze waga ani drgnęła, dziś sie poprawisz a jutro ujżysz jeszcze mniej

agunia tak wiem ze za mało zjadłam, dlatego pisała ze menu do poprawy, nie mialam wczoraj czasu na nić ani nie byłam głodna dziś będzie 100% sietkowo mam nadzieje

[Cocktailraspberry]

Napisane przez tinekk

P.S. planujecie zjeść coś mega wypasionego na mikołaja lub coś co Was męczy już jakiś czas i nie możecie przestać o tym myslec?
Ja chce zjeśc cos fajnego, jako 1 z posiłków tylko myśle co bedzie najsmaczniejsze

Ja tam jak mam straszną ochotę na coś to sobie nie odmawiam Także mikołaj czy nie to różnicy nie robi

Napisane przez Kamikadze1706

Tinekk,Białaczekoladka należą wam sie baty za jadłospisAle mnie też,wczoraj po pracy obżerałam się z mężem słodyczami ....zjedliśmy całą paczkę ciastek Hit(była 23!!!!!!),nie mam nawet odwagi wejść na wagęNie daję rady z tymi słodyczami
Tinekkk pisałaś ,że tez kochasz słodycze.Jak Ci sie udaje nie objadac się?Kurcze zjadłam do południa 4 kostki czeolady ,żeby było cos słodkiego ,a tu na wieczór takie obżarstwo.

Ja kiedys miałam straszny problem ze słodyczami, ale przestałam jeść tak często ustalając sobie, że np mogę zjeść dziennie jedną rzecz taką do 120kcal teraz nie ciągnie mnie tak. Spróbuj jeść coraz rzadziej a może też Ci się uda.

[Eldo_rado]

Napisane przez tinekk

P.S. planujecie zjeść coś mega wypasionego na mikołaja lub coś co Was męczy już jakiś czas i nie możecie przestać o tym myslec?
Ja chce zjeśc cos fajnego, jako 1 z posiłków tylko myśle co bedzie najsmaczniejsze

mnie TŻ zabiera na sushi świąteczne sushi

[tinekk]

Napisane przez Eldo_rado

mnie TŻ zabiera na sushi świąteczne sushi

Oooo no to gratuluje z Twojego TŻ prawdziwy mikołaj
Ja chyba pozwole sobie na paczke chipsów z biedronki bo je uwielbiam no chyba ze TŻ czyms zaskoczy

[Eldo_rado]

Napisane przez tinekk

Oooo no to gratuluje z Twojego TŻ prawdziwy mikołaj

taki japoński mikołaj jest Kochany!

[tinekk]

Napisane przez Eldo_rado

taki japoński mikołaj jest Kochany!

hehe najważniejsze ze kochany !

[Eldo_rado]

Napisane przez tinekk

hehe najważniejsze ze kochany !

oj tak! wczoraj zabrał mnie na masaż i saunę żebym się zrelaksowała

[monika01011986]

Witam w Andrzejki
Ja dziś miałam pobudkę po 9, dzieci wstały i szaleją. Ja dziś lepiej się czuję, ale katar nadal mam choć już dużo mniejszy niż wczoraj Poza tym jestem strasznie osłabiona i nie mam siły nawet chodzić po domu
Dziś się nie zważyłam i na razie dam sobie spokój z ważeniem. Mam już serdecznie dość tej wagi, diety,odchudzania! Mam zamiar jeść normalnie ale żeby nie przytyć. Nie chcę ważyć więcej niż 58 dlatego będe uważała. Moim celem nr 1 jest ważyć 57 i tak będzie ale nie musi być to 57,0, ważne że z przodu jest 57

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez monika01011986

Witam w Andrzejki
Ja dziś miałam pobudkę po 9, dzieci wstały i szaleją. Ja dziś lepiej się czuję, ale katar nadal mam choć już dużo mniejszy niż wczoraj Poza tym jestem strasznie osłabiona i nie mam siły nawet chodzić po domu
Dziś się nie zważyłam i na razie dam sobie spokój z ważeniem. Mam już serdecznie dość tej wagi, diety,odchudzania! Mam zamiar jeść normalnie ale żeby nie przytyć. Nie chcę ważyć więcej niż 58 dlatego będe uważała. Moim celem nr 1 jest ważyć 57 i tak będzie ale nie musi być to 57,0, ważne że z przodu jest 57

A własnie dzisiaj Andrzejki dobrze ze sie lepiej czujesz no odpusc sobie odchudzanie chwilowo, nic na sile wazne zebys utrzymała wage a i tak super wyglądasz wiec nie masz sie czyms przejmowac

[monika01011986]

Napisane przez tinekk

Niestety u mnie waga wzrosła do 49:/, ale raczej nie przez nie zdrowe jedzenie tylko przez to ze jadłam mało i tak jak u Moni niedawno mysle ze metabolizm sie zatrzymał lub wytworzyły sie jakies gazy ...

Moje wczorajsze menu:

7 - owsianka na mleku z bakaliami
12 - udko z kurczaka + 2 ziemniaczki + inne warzywka ( wszytsko zapieczone w piekarniku )
16 - kawa z mlekiem
18 - kawa z mlekiem

Wiec zjadłam bardzo mało, ale zauwazylam sie skurczył mi sie żołądek i nie bylam kompletnie głodna i jak widac to do niczego nie prowadzi bo jeszcze kilka dni temu bylo 48,5 a teraz jest już 49 a to wszytsko wina zbyt małych posiłków, dzis juz zaplanowalam cale menu wiec wracam na dobre tory

Monia mam nadzieję, że szybko wyzdrowiejesz i Twoj synek równiez, pogoda niestety już jest coraz bardziej wietrzna i chłodna wiec ubierajcie sie cieplutko

A co u mnie z TŻ?
Wróciliśmy do siebie, TŻ zaprosił mnie na obiad, przeprosił porozmawialiśmy i już jest wszystko w porządku, wczoraj było tak faaaajnie, mogło by być tak zawsze
Jestem prze szczęsliwa

Zmykam się uczyc, bo na week mam zjazd musze dokladnie przygotowac sobie posiłki bo tam spedzam dzień od 8-20 i wtedy łatwo o batona czy chipsy jak nie mam kanapki czy owoca w torebce

Miłego dnia kochane i duuuużo wytrwałości

P.S. planujecie zjeść coś mega wypasionego na mikołaja lub coś co Was męczy już jakiś czas i nie możecie przestać o tym myslec?
Ja chce zjeśc cos fajnego, jako 1 z posiłków tylko myśle co bedzie najsmaczniejsze

No dokładnie tak jak u mnie... było 57,0 i a na drugi dzień juz 57,8... a przez to że mało jadłam Jak widać minimalne jedzenie wcale nie polepsza a pogarsza wszystko.
Dziękuję tez mam nadzieję że szybko wyzdrowiejemy, bardzo bym chciała wyjśc już na dwór bo muszę zrobić zakupy i załatwić kilka spraw.
Ja wiedziałam że się pogodzicie byłam tego pewna Bardzo się cieszę Ładnie z jego strony, że zaprosił Cię na obiad Oby zawsze było tak dobrze u Was
Ja na Mikołaja nic nie planuję zjeść, ale może coś jeszcze wymyslę do tego czasu

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Napisane przez Eldo_rado

mnie TŻ zabiera na sushi świąteczne sushi

Elduś Ty masz chłopaka? Nic się nie pochwaliłaś!!!!!Gratuluję Czy to ten z którym się wcześniej rozstałaś czy całkiem nowy?

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez aguniaaaaa041986

monika01011986 jak sie czujesz kochana dzisiaj? mnie tez złapało, ale jade na gripexach i dzielnie chodze do pracy, nawet siłownie z samego rana na 40 min odwiedziłam

Dziękuję dziś jest lepiej Dobrze, że Cię nie rozłożyło i masz siłę pracować i jeszcze na siłowni ćwiczyć ja to nie mam siły nawet chodzić Łykaj te gripexy nadal żeby Cię nic nie dopadło

[Kamikadze1706]

Ja mimo wszystkiego się zważyłam54.1 czyli 0.4 więcej niż wczoraj Bałam się ,że po wczorajszym obżarstwie skoczy jeszcze więcej.
Tinekkk dziekuje kochana za radyto co mi napisałaś ja doskonale wiem ,tylko ,że ciężko się stosować.Są takie dni kiedy bez problemu mogę obejść się bez słodyczy , a są takie kiedy o niczym nie myslę,tylko co by zjeść słodkiego.Piszesz ,żeby nie kupować słodyczy do domu-jak jedziemy z mężęm raz w tygodniu na zakupy to on kupuje wielka pake na całe 7 dni i podjada wieczorami.Raz udaje mi sie powstrzymać ,żeby nic wogóle nie wziąć,nawet mnie nie kusi a czasem tak jak wczoraj żre poo kilkanaścieA co biedronki-to mimo tego ,że jestem pracowwnikiem,jestem tez klientką.Zgodzę się z Tobą w 100%, większość produktów mają naprawdę bardzo dobrych.Jakich artykułów promocje Cie interesują?Wszystko to co naprzód będzie jest w gazetkach,ale bedę też pisać.Wiesz czasem tak jest ,że podczas zmiany zmienia sie cena towaru np.w marcu była przecena bucików dla dzieci ,kupiłam synkowi za 10 zlotych kozaczki,a info o tym,że sie cena zmienia przyszła popłudniu tego samego dnia.w poniedziałek kupiłam za 6.49 3 paczki cistaek hit(wiem to może OKROPNY przykład ,ale jedna pojdzie dla synka do paczki,druga dla mężą ,a 3 zjedlismy)

[Eldo_rado]

Napisane przez monika01011986

Elduś Ty masz chłopaka? Nic się nie pochwaliłaś!!!!!Gratuluję Czy to ten z którym się wcześniej rozstałaś czy całkiem nowy?

nie, nie, to Ktoś inny... ktoś, kto mnie naprawdę wspiera, na kim można polegać itd już się od jakiegoś czasu spotykamy, tzn jesteśmy razem wreszcie złapałam równowagę życiową...

[monika01011986]

Napisane przez meeedzik

Hej laseczki U mnie na wadze bez zmian nadal 48,4 to dobrze, bo byłam pewna, że będzie więcej, bo wczoraj też troszkę przesadziłam koło 16 zjadłam 1/2 3bita, później 2 kostki czekolady i przed spaniem jeszcze 3 kostki no i z dwie garście orzeszków ziemnych. No i w ciągu dnia nie było za dietetycznie, bo wpadło pół pączka i bułka tzw. kapuśniaczek, a na obiad fasolka po bretońsku i pół bułki. Więc strasznie się dziwie, że waga nie wzrosła

Monia ja 2 lata temu byłam uzależniona od Acataru psikałam w dzień i w nocy a katar utrzymywał mi się pół roku! Jedno opakowanie starczało mi na 3 tygodnie i kupowałam następne, aż w końcu powiedziałam sobie dość i skończyłam z tymi kroplami, ale długa była droga, żeby katar minął i wiele nocy się męczyłam z zatkanym nosem :/ Obyś Ty tak nie miała, bo to naprawdę było okropne.
A co do legowiska to taki rękaw też fajny a mi się jeszcze coś takiego podoba
http://allegro.pl/legowisko-domek-bu...912529395.html
żałuję, że nie ma większych rozmiarów, bo chciałam kupić mojemu psu ale było by małe.

No to wczoraj trochę sobie pojadłaś I bardzo dobrze! Waga nie wzrosła więc super Ja miałam dokładnie to samo z Otrivinem co Ty z Acatarem. I ja miałam tak 2 razy w zyciu. Nie pamiętam ile czasu uzywałam wtedy Otrivin ale wiem że na prawdę długo. W końcu zatkało mi nos ale nie katarem a po prostu wszystko mi się tak zwężyło w nosie że nawet odrobinka powietrza sie nie mogła przedostać w żadną stronę. Poszłam do lekarza bo to było straszne uczucie... dostałam antybiotyki i leki przeciwuczuleniowe i po kilku godzinach już czułam poprawę. Za jakiś czas powtórzyłam swoją przygodę z Otrivinem i znowu ratowałam się antybiotykami..... Teraz już jestem ostrożna
A te legowisko super jest jak kociak będzie większy to kupie mu takie lub jakieś podobne A mi się wydaje, że dla Twojego psiaka wcale nie będzie za małe, bo dorosłe koty są rozmiarowo podobne do Yorków. A te koty Syberyjskie czy Maine Coon są dwa razy większe niż Yorki
sama zobacz:
http://www.koty.org.pl/zdjecia/dodan...Maine-Coon.jpg

http://www.hodowla-villapark.com/ima...ry_armando.jpg

http://www.alwaro.pl/volcano/2y/volix.jpg

http://www.bloblo.pl/image/101764/de...759fE49TGR.jpg

[aguniaaaaa041986]

Kamikadze1706 ja praktycznie wszystkie zakupy spozywcze robie w biedronce

[monika01011986]

Napisane przez bialaczekoladka

O tak ruchliwy i to bardzo, oby takich dni bylo wiecej. Niestety wymaga to baaardzo duzej mobilizacji i organizacji bo czasami nim sie obejrze a czas mi zleci i juz po wszytskim

A z tym jedzeniem poprostu tak wyszlo, w domu zjadlam spokojnie a w pracy juz tylko jablka pozniej caly czas rece mialam zajete, wyszlam z pracy polecialam prosto na silownie a jak wrocilam o 22 to nie mialam ochoty juz nawet na mojego kochanego wiesniaka wiec dalam sobie spokoj.. Wiem kochana ze to nie sprzyja chudnieciu, mam nadziejeje ze predko to sie nie powtorzy

A Tobie i aniolkom zdorwka duzo zycze, mam nadzieje ze dzisiaj juz sie bedziesz lepiej czula

Dziękuję razem z moimi "aniołkami"
A Ty pilnuj się i jedz prawidłowo a nie same jabłka wcinasz Mam nadzieję że dziś będzie 5 posiłków u Ciebie

[Kamikadze1706]

Dziewczyny może poradzicie mi jak walczyć ze słodyczami?
Ja na razie uciekam ,ide do pracy na 14.

[monika01011986]

Napisane przez Kamikadze1706

Cześć Dziewczynki
Monia u mnie na sklepie jak 5 osób stoi do kasy to już dzwonimy po następną dziewczynę Jeśli chodzi o zatowarowywanie sklepu to np.soki układamy na 3 razy(smiejemy sie ,że trzeba będzie dać klientóm drabinke,żeby dosięgali).Ale skoro u Ciebie w mieście jest 1 biedronka to nie dziwie się ,że jest ciągle pusto i na 100% maja ekstra obrótNa osiedlu ,na którym ja pracuje są 3 sklepy,a jeden to już po drugiej stronie ulicy.Aha ja studiuje zarządzanie zasobami ludzkimi.

W tej mojej Biedronce to nie mają juz po kogo zadzwonić bo wszystkie kasy zajęte a kolejki i tak ogromne. Obrót to na pewno mają i to nie mały W moim mieście oprócz Biedronki to tylko Polo Market jeszcze jest ze sklepów samoobsługowych

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez hera21

hej dziewczyny, nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie, niedawno się tutatj zaczęłam udzielać, podczytałam Was, Moni- kuruj się, zbliżają się święta masz cudnych synków, więc zdrowa będziesz mogła się w pełni cieszyć świętami, TŻ i... kotkiem


a ja się wkurzam, wróciłam znowu z Niemczech i okresu ani widu ani słychu, a czuję się jakbym miała, kontrolować się muszę silnie żeby na słodkie się nie rzucić, a tak jak mam uregulowany okres to wypada mi taki jeden dzień w tygodniu z nieskończoną ochotą na słodkie... a i mój sukces, aż wstyd mi przed Wami moje śliczne- przez dwa miesiące zgubiłam 2kg i teraz ważę 63kg- chyba zotsnę na takiej głodowej diecie do końca życia z takim tempem chudnięcia,
wczoraj w dodatku pobiłam samą siebie, miałam poćwiczyć na steperku i? wpadłam na genialny pomysł zbicia szafy(mam nowa, ale montezy wziely pozbijali pistoletem do mebli i już się to rozszczelniło, nie dość że zdejmując rzeczy z szafy uszczodziłam z lekka ramę łóżka to w dodatku(o ja idiotka) musiałam wywalić wszystkie ubrania z szafy, żeby Ją przesunąć(co i tak przyszło mi z wielkim trudem, ale że ja twarda baba, uparłam się i przesunęłam, oczywście zbić sama nie mogłam bo okazał się że teraz krzywo stoi.... hmm i mam burdel(naprawde aż wstyd żeby nawet TŻ to widział, ale nie mam opcji zmiejszenia już nawet tego) nie wiadomo jak długo bo TŻ ma ostatnio wiele na głowie i nie wiem kiedy wpadnie mi pomóc- o ja durna

Dziękuję kochana Kuruje się już 3 dzień Nie jest super ale jest ciut lepiej. Katar mnie męczy strasznie. Do Świat to musze być zdrowa! Nie ma innej opcji!
A z tą Twoją szafą to się uśmiałam No faktycznie sobie sama bałagan zrobiłaś ale przeciez chciałaś dobrze!! Jesteś dzielna babeczka skoro postanowiłaś sama ją naprawić

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Napisane przez Eldo_rado

taki japoński mikołaj jest Kochany!

Japoński
w sumie to nie ważne czy on made in Japan czy made in Poland ale ważne że kochany

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Napisane przez Eldo_rado

oj tak! wczoraj zabrał mnie na masaż i saunę żebym się zrelaksowała

OOOO ale fajnie na prawde kochany oby tak zawsze było!

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Napisane przez Eldo_rado

nie, nie, to Ktoś inny... ktoś, kto mnie naprawdę wspiera, na kim można polegać itd już się od jakiegoś czasu spotykamy, tzn jesteśmy razem wreszcie złapałam równowagę życiową...

Noooo to super!!!! Strasznie się cieszę To teraz tylko szczęścia i duzo miłości życzę

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez aguniaaaaa041986

A własnie dzisiaj Andrzejki dobrze ze sie lepiej czujesz no odpusc sobie odchudzanie chwilowo, nic na sile wazne zebys utrzymała wage a i tak super wyglądasz wiec nie masz sie czyms przejmowac

Noooooo dzisiaj są Andrzejki! musze do szwagra zadzwonić bo ma dziś imieniny
Tak więc jutro juz mamy grudzień najbardziej bajeczny miesiąc w roku
Ja na razie odpuszczam z dietą, będę ją tylko utrzymywała na granicy 57-58. Dzięki

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Napisane przez aguniaaaaa041986

Kamikadze1706 ja praktycznie wszystkie zakupy spozywcze robie w biedronce

ja w 95% też wszystko w Biedronce kupuję

[Cocktailraspberry]

Ja też lubię biedronkę
A co do wagi to wczoraj było 55,1 a dzisiaj już 55,5 :| Ale dzisiaj dostanę @ wiec jakieś pocieszenie. Ja dzisiaj na uczelnie od 18-21 nie ma to jak studia dzienne, porażka. Dzisiaj dzień bez słodyczy, byłam rano u babci na kawie i już się poddała, nie ma argumentów żeby mnie przekonać na ciasteczka

Monia jak zobaczyłam te zdjęcia kotów to są prawie tak wielkie jak mój pies

[monika01011986]

Napisane przez Cocktailraspberry

Ja też lubię biedronkę
A co do wagi to wczoraj było 55,1 a dzisiaj już 55,5 :| Ale dzisiaj dostanę @ wiec jakieś pocieszenie. Ja dzisiaj na uczelnie od 18-21 nie ma to jak studia dzienne, porażka. Dzisiaj dzień bez słodyczy, byłam rano u babci na kawie i już się poddała, nie ma argumentów żeby mnie przekonać na ciasteczka

Monia jak zobaczyłam te zdjęcia kotów to są prawie tak wielkie jak mój pies

Przed okresem to nawet nie warto się ważyć, waga zawsze jest większa
Co do kotów to naprawdę potrafią wyrosnąć z nich spore tygrysy Syberyjskie czy te Maine Coon potrafią ważyć nawet ponad 10 kilo. Więc niby ma sie kota w domu a wygląda on jak pies
Fajnie będzie mnie grzał w nocy

[Cocktailraspberry]

Oj prawda grzeją fajnie Kotem mojego TŻ zawsze mi spał na kolanach i tak cieplutko było od niego, czasami nawet z 2h potrafił tak spać. Teraz podrósł i już nie jest taki przytulak a szkoda

[tinekk]

Monia no to twarda z Ciebie sztuka jak nie planujesz nic na mikołaja ja chce zaszaleć jakimis chipsami albo chałwa za która przepadam
Oczywiscie Ty na tym lepiej wyjdziesz ale co tam w końcu byłam grzeczna cały rok

Ja siedze własnie w pracy ale dzis mam na szczescie straszne luzy

Moje dzisiejsze menu:

7 - owsianka na mleku z bakaliami
10 - kawa z mlekiem + 4 daktyle suszone
12 - jajecznica ( 3 jajka, szyneczka, cebulka, ser żółty ) + bułka z masełkiem
15 - mandarynka
17 - mandarynka

Moze i na koalcje powinnam zjesc jakas kanapke czy twarożek, ale jakos nie moge w siebie wmusić nie chce mi sie jesc kompletnie, musze jedynie coś mokrego jak owoc