Dekoloryzacja włosów- część II wątek zbiorczy.

[sonyo]

Dzień dobry, potrzebuję porady
Chciałabym uzyskać naturalny, średni lub ciemny blond. Aktualnie mam na głowie sprany Garnier Jasny złoty brąz (pierwsze zdjęcie robione przy oknie) i oczywiście nie jest to zbyt jasny, ale raczej średni brąz. Od ponad dwóch lat kładłam właśnie tę farbę, po drodze zdarzały się np. Wellaton Karmelowa czekolada albo Syoss Kasztanowy brąz, a ostatnio położyłam Garnier Color& Shine Ciemny blond, który tylko przyciemnił mi włosy, ale to było ponad miesiąc temu, więc już się sprał. Chciałabym dowiedzieć się, jak najlepiej zejść do blondu. Bałabym się sama wykonywać dekoloryzację w domu, mogłabym najwyżej czekać, aż farba będzie się spierała dalej i nakładać stopniowo jaśniejsze farby (o ile to jest opcja) lub wybrać się do fryzjera na dekolor (ile to mniej więcej kosztuje?). Jak sądzicie, co powinnam zrobić?

[CryBebe]

Napisane przez sonyo

Dzień dobry, potrzebuję porady
Chciałabym uzyskać naturalny, średni lub ciemny blond. Aktualnie mam na głowie sprany Garnier Jasny złoty brąz (pierwsze zdjęcie robione przy oknie) i oczywiście nie jest to zbyt jasny, ale raczej średni brąz. Od ponad dwóch lat kładłam właśnie tę farbę, po drodze zdarzały się np. Wellaton Karmelowa czekolada albo Syoss Kasztanowy brąz, a ostatnio położyłam Garnier Color& Shine Ciemny blond, który tylko przyciemnił mi włosy, ale to było ponad miesiąc temu, więc już się sprał. Chciałabym dowiedzieć się, jak najlepiej zejść do blondu. Bałabym się sama wykonywać dekoloryzację w domu, mogłabym najwyżej czekać, aż farba będzie się spierała dalej i nakładać stopniowo jaśniejsze farby (o ile to jest opcja) lub wybrać się do fryzjera na dekolor (ile to mniej więcej kosztuje?). Jak sądzicie, co powinnam zrobić?

U fryzjera pod pojęciem "dekoloryzacja" najczęsciej możesz się spodziewać rozjaśniania włosów a co za tym idzie zniszczenia w dodatku słono zapłacisz. Dekoloryzacja nie jest wcale łatwa, jest o tyle lepsza, że nie niszczy włosów i kolor wymywa się w miare jednolicie natomiast moim zdaniem mycie włosów po dekoloryzacji je trochę osłabia i podsusza (trzeba to robić kilka razy specjalnym szamponem).
Mi włosów nie zniszczyło a robiłam 4 dekoloryzacje pod rząd, natomiast miałam już totalnie dość tego mycia... w dodatku farba po dekoloryzacji łapie o wiele ciemniej więc trzeba brać dużo jaśniejszą i na niższej wodzie % a i tak nie wiadomo czy nie sciemnieją.

[ifrit]

Napisane przez CryBebe

U fryzjera pod pojęciem "dekoloryzacja" najczęsciej możesz się spodziewać rozjaśniania włosów a co za tym idzie zniszczenia w dodatku słono zapłacisz. Dekoloryzacja nie jest wcale łatwa, jest o tyle lepsza, że nie niszczy włosów i kolor wymywa się w miare jednolicie natomiast moim zdaniem mycie włosów po dekoloryzacji je trochę osłabia i podsusza (trzeba to robić kilka razy specjalnym szamponem).
Mi włosów nie zniszczyło a robiłam 4 dekoloryzacje pod rząd, natomiast miałam już totalnie dość tego mycia... w dodatku farba po dekoloryzacji łapie o wiele ciemniej więc trzeba brać dużo jaśniejszą i na niższej wodzie % a i tak nie wiadomo czy nie sciemnieją.

jaki dekoloryzator stosowałas ?

ja mysle dosc intensywnie o effesorze loreal na zwykłej goracej wodzie albo color pell chantal

[CryBebe]

Używałam Rene Blanche, ogólnie go polecam bo ładnie sciąga nawet wżartą czerń w miare równo, nie wiem czy ciemnieje z czasem bo farbowałam na drugi dzień a przez noc nie sciemniało tylko farba mocno chwyciła dlatego będę powtarzać Mój błąd bo robiłam na wodzie z opakowania, niby troche rozcieńczyłam ale tak na oko więc chyba za słabo. Dam znać jak mi wyjdzie ta druga dekoloryzacja, czy znowu sciemnieje bo będę robić na wodzie 3%

Ps. Te sciemnienie to nie było z powrotem do czerni tylko do ciemnego brązu, także i tak widzę efekt ale chce więcej

[basienkaslov24]

Witam, mam takie pytanie odnosnie tego ciemnienia po użyciu dekoloryzatora rene, czy probowałyscie robić płukankę zakwaszającą "po"? sama do tej pory używałam dekoloryzatora z loreala eclair i jestem bardzo zadowolona, wlosy nie ciemnialy mi nigdy po jego użyciu, ale kolezanka mnie poprosil zeby jej zrobic dekor a kupila juz rene wiec sie zastanawiam czy jej nie sciemnieją hmh

[fryz5]

loreal o rozjaśniacz, więc wysusza włosy i nie maja jak po nim ciemniec. po renee ciemnieja jeżeli nie uzyjesz odpowiedniego szamponu bezpośrednio po zabiegu i nie zamkniesz łusek włosa

[CryBebe]

Napisane przez basienkaslov24

Witam, mam takie pytanie odnosnie tego ciemnienia po użyciu dekoloryzatora rene, czy probowałyscie robić płukankę zakwaszającą "po"? sama do tej pory używałam dekoloryzatora z loreala eclair i jestem bardzo zadowolona, wlosy nie ciemnialy mi nigdy po jego użyciu, ale kolezanka mnie poprosil zeby jej zrobic dekor a kupila juz rene wiec sie zastanawiam czy jej nie sciemnieją hmh

Niech koleżanka kupi specjalny szampon po deko to ryzyko sciemnienia będzie mniejsze niż po zwykłych, np Selective Post colour na allegro.
Mi same z siebie nie sciemniały po użyciu tego szamponu, ja użyłam z kolei za wysokiego % wody w farbie i wyszły mi troche za ciemno dlatego będe powtarzać z wodą 3% ale od tego czasu włosy nie sciemniały mi bardziej. Zobacze jeszcze jak będzie po kolejnej deko, będę robić z piątku na sobote i mam nadzieje, że po moich wnioskach z pierwszej wyjdzie o wiele lepiej

[atoja]

ja wiem, że wszystko zależy od kondycji włosów, ale może mi powiecie po jakim czasie od malowania mogę zrobić kąpiel rozjaśniającą? jest jakiś bezpieczny okres ( wiem - jak najpózniej) czy mogę od razu? co ile mniej więcej moge ją powtarzać?

[fryz5]

może daj odpocząc wlosom i skórze glowy chociaż 1 dzien.

[madzia62432zz]

Napisane przez CryBebe

Niech koleżanka kupi specjalny szampon po deko to ryzyko sciemnienia będzie mniejsze niż po zwykłych, np Selective Post colour na allegro.
Mi same z siebie nie sciemniały po użyciu tego szamponu, ja użyłam z kolei za wysokiego % wody w farbie i wyszły mi troche za ciemno dlatego będe powtarzać z wodą 3% ale od tego czasu włosy nie sciemniały mi bardziej. Zobacze jeszcze jak będzie po kolejnej deko, będę robić z piątku na sobote i mam nadzieje, że po moich wnioskach z pierwszej wyjdzie o wiele lepiej

A myslisz ze jak bys uzyla tego samego % ale od dekoloryzacji minol by np miesiac i dopiero bys rozjasniala to tez by Ci sciemnialy? Ja chce przejsc z czarnego na jasny blond :p naturalny mam ciemny blond wiec nawet jak dekoloryzacja wyjdzie mi w 100% to i tak czeka mnie rozjasnianie z tym ze nie chcialam od poczatku leciec z rozjasniaczem na ta czern bo nie dosc ze by mi sie wlosy spalily to by wyszedl jajowaty kolor :P na moj naturalny wiem ze po 1 rozjasnianiu wyszedl by mi taki kolor jaki chce

[ifrit]

fryz5

myslisz ze po dekoloryzacji otrzymam cos z stylu foto 1?
nakładac od tyłu głowy pierwsze i od koncówek ? hmm nałozyc na ciemniejsze pasma tez w pierwszej kolejnosci?

pozniej odpowiedni szampon i perłowy blond

[fryz5]

a przypomnij mi kochana jeszcze raz czym ściagasz kolor? ja bym pacnął od razu na całe włosy i rozmasował dokładnie i przeczesal zeby czas dekoloryzacji był taki sam na kazdym wlosie.

a farba która połozysz zalezy od tego, co uzyskasz po zabiegu.
perłowy gasi złoto i żółć, jesli uzyskasz miedź to będziesz popiel musiała kłaść

[ifrit]

Napisane przez fryz5

a przypomnij mi kochana jeszcze raz czym ściagasz kolor? ja bym pacnął od razu na całe włosy i rozmasował dokładnie i przeczesal zeby czas dekoloryzacji był taki sam na kazdym wlosie.

a farba która połozysz zalezy od tego, co uzyskasz po zabiegu.
perłowy gasi złoto i żółć, jesli uzyskasz miedź to będziesz popiel musiała kłaść

color peel prosalon tym bede sciagac

hmm tylko boje sie ze odrost bedzie mega jasny jak na całos połoze

[fryz5]

ale color peel usuwa tylko sztuczny pigment odrostu Ci nie ruszy

[ifrit]

Napisane przez fryz5

ale color peel usuwa tylko sztuczny pigment odrostu Ci nie ruszy

dzieki czyli odrost zostawi bez zmian ciekawa jestem jak wczesniej rozjasnione pasemka złapie i czy wielkiej masakry nie zrobi 1w pierwszej kolejnosci to zrobie pasemko i zobacze czy na cała łepetynke nałoze

[fryz5]

ten produkt mozesz kłaść 3 rayz pod rząd, ja na moje krótkie nawet 5 razy kładłem.
za 1 razem moze o 1-2 tony ruszy.

wg mnie najlepiej maksymalnie zdekoloryzowac jak sie da do jak najjasniejszego i mamy idealną bazę pod każdy kolor.

[CryBebe]

Napisane przez madzia62432zz

A myslisz ze jak bys uzyla tego samego % ale od dekoloryzacji minol by np miesiac i dopiero bys rozjasniala to tez by Ci sciemnialy? Ja chce przejsc z czarnego na jasny blond :p naturalny mam ciemny blond wiec nawet jak dekoloryzacja wyjdzie mi w 100% to i tak czeka mnie rozjasnianie z tym ze nie chcialam od poczatku leciec z rozjasniaczem na ta czern bo nie dosc ze by mi sie wlosy spalily to by wyszedl jajowaty kolor :P na moj naturalny wiem ze po 1 rozjasnianiu wyszedl by mi taki kolor jaki chce

Podejrzewam, że po około 2 tygodniach po dekoloryzacji już by aż tak bardzo nie sciemniały natomiast ja nie jestem cierpliwa i nie chciała bym chodzić z miedziano-rudym na włosach przez tyle czasu.
Proponuję byś to robiła etapami, inaczej się nie da bez niszczenia włosów.
Gdybym chciała przejść na blond to pewnie robiła bym dekoloryzacje w pierwszej kolejności by uzyskać miedziano rudy, dobrze wypłukała i odczekała około 2 tygodnie. Potem albo rozjaśniacz albo kolejna dekoloryzacja jak wolisz.
Jeśli chcesz dekoloryzować z czarnego to radzę kłaść deko najpierw na końce i stopniowo iść w górę, to znaczy po zalecanym czasie dekoloryzacji spłukać końce, wysuszyć i nakładać końce+do połowy głowy i potem całość. Wyjdzie bardziej równomiernie.

[bajeczka000]

Ja przeszłam dekoloryzację w salonie - i muszę przyznać, ze jestem naprawdę zadowolona. Jednak moje włosy teraz będą potrzebowały sporej regeneracji i stąd moje pytanie.. w jaki szampon/odżywkę/maskę warto teraz zainwestować? Co się sprawdza a czego nie polecacie?

[CryBebe]

No wiec wczoraj dekoloryzowałam znowu. Efekt wyjściowy- ciemny brąz czyli lepiej niż poprzednio bo nie czarny po 4 dekoloryzacjach miałam ładny jasny brąz z widoczną miedzianą poświatą, ale nie było tyle żółci jak za pierwsza deko- podejrzewam, że to przez tą mieszanke popielu i perły z joanny. No ale do rzeczy. Poszłam spać i rano obudziłam się i zobaczyłam, że włosy sciemniały do hmm średniego brązu tak o 2 tony sciemniały. No ale nie płukałam ich jakoś super dobrze, ze 2 razy umyłam specjalnym szamponem.
Rano powtórzyłam dekolor dolne partie wlosów mniej więcej do ucha nakładałam dekoloryzator. Wyszło super, kolor jest równomierny, jak zmywałam dziś ten dekoloryzator to Bóg mi świadkiem zrobiłam wszystko co można, żeby to nie ściemniało... płukałam długoooo i myłam chyba z 15 razy szamponami różnymi-wszystkimi jakie miałam w domu. Nie uwierzycie ale nawet umyłam włosy płynem intymnym- tak nie wydawało wam się napisałam płynem intymnym ponieważ ma kwaśny odczyn i uznałam, że na pewno nie zaszkodzi powiem wam, że fajnie się pieni na włosach hehehe.
Niby po wysuszeniu nie czuje już tego smrodku na włosach ale pod prysznicem cały czas go czułam ale już naprawde nie miałam sił dalej ich myć.
Były już naprawde szorstkie i ręce miałam już pomarszczone...
O dziwo włosy nie są w dużo gorszym stanie, troche podsuszone ale to na pewno kuracja olejami odratuje natomiast nie wiem co teraz robić? Kłaść te joanny pomieszane z wodą 3% i tak jak pisał fryz gdzieś w temacie z szamponem?
A może odczekać troche jednak i zafarbować za jakiś czas ale czy nie sciemnieją samoistnie? Kurcze jak one sciemnieją po tym myciu jakie im zafundowałam to do d... z takim dekoloryzatorem.

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Kurcze nic nie nakładam na razie na to bo sie boje, doszłam do wniosku, że odczekam i nie wiem czy dobrze rozumuję ten proces ale jeśli mi nawet same z siebie sciemnieją to jak potem nałożę powiedzmy bardzo jasny blond to powinno mi rozjaśnić włosy, chodzi mi o jakąś farbę rozjaśniającą? bo włos jest chyba wytrawiony i powinno ruszyć?
Kolor jaki mam teraz bardzo mi się podoba, nie jest to mój wymarzony ale jest ładny kasztanowy brąz równomierny ale czy tak zostanie na długo to nie wiem
Boję się, że jak nałoże teraz farbe to sciemnieją i potem tylko rozjaśniacz zostanie mi jako jedyna opcja.

[mitasa]

Dziewczyny !!
Czy któraś z Was używała ściągacza koloru Elgonu ??
Czy on rzeczywiście tylko ingeruje w farbę we włosach ?
Na odrostach nie mam nic nałożone - czy on rozjaśni włosy niefarbowane ?
Kupiłam go i nie bardzo wiem jak go nałożyć - czy nakładać tradycyjnie od głowy czy też nakładać jakoś na same końce. Koniecznie chciałabym uniknąć rozjaśnienia nie zafarbowanych odrostów.

Z góry dzięki za odpowiedź

[fryz5]

Napisane przez CryBebe

No wiec wczoraj dekoloryzowałam znowu. Efekt wyjściowy- ciemny brąz czyli lepiej niż poprzednio bo nie czarny po 4 dekoloryzacjach miałam ładny jasny brąz z widoczną miedzianą poświatą, ale nie było tyle żółci jak za pierwsza deko- podejrzewam, że to przez tą mieszanke popielu i perły z joanny. No ale do rzeczy. Poszłam spać i rano obudziłam się i zobaczyłam, że włosy sciemniały do hmm średniego brązu tak o 2 tony sciemniały. No ale nie płukałam ich jakoś super dobrze, ze 2 razy umyłam specjalnym szamponem.
Rano powtórzyłam dekolor dolne partie wlosów mniej więcej do ucha nakładałam dekoloryzator. Wyszło super, kolor jest równomierny, jak zmywałam dziś ten dekoloryzator to Bóg mi świadkiem zrobiłam wszystko co można, żeby to nie ściemniało... płukałam długoooo i myłam chyba z 15 razy szamponami różnymi-wszystkimi jakie miałam w domu. Nie uwierzycie ale nawet umyłam włosy płynem intymnym- tak nie wydawało wam się napisałam płynem intymnym ponieważ ma kwaśny odczyn i uznałam, że na pewno nie zaszkodzi powiem wam, że fajnie się pieni na włosach hehehe.
Niby po wysuszeniu nie czuje już tego smrodku na włosach ale pod prysznicem cały czas go czułam ale już naprawde nie miałam sił dalej ich myć.
Były już naprawde szorstkie i ręce miałam już pomarszczone...
O dziwo włosy nie są w dużo gorszym stanie, troche podsuszone ale to na pewno kuracja olejami odratuje natomiast nie wiem co teraz robić? Kłaść te joanny pomieszane z wodą 3% i tak jak pisał fryz gdzieś w temacie z szamponem?
A może odczekać troche jednak i zafarbować za jakiś czas ale czy nie sciemnieją samoistnie? Kurcze jak one sciemnieją po tym myciu jakie im zafundowałam to do d... z takim dekoloryzatorem.

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Kurcze nic nie nakładam na razie na to bo sie boje, doszłam do wniosku, że odczekam i nie wiem czy dobrze rozumuję ten proces ale jeśli mi nawet same z siebie sciemnieją to jak potem nałożę powiedzmy bardzo jasny blond to powinno mi rozjaśnić włosy, chodzi mi o jakąś farbę rozjaśniającą? bo włos jest chyba wytrawiony i powinno ruszyć?
Kolor jaki mam teraz bardzo mi się podoba, nie jest to mój wymarzony ale jest ładny kasztanowy brąz równomierny ale czy tak zostanie na długo to nie wiem
Boję się, że jak nałoże teraz farbe to sciemnieją i potem tylko rozjaśniacz zostanie mi jako jedyna opcja.

dzielna! ja bym zrobił kąpiel rozjaśniającą na kilka min, i potem mieszanka joanny.

[atoja]

fryz, co ja bym bez ciebie zrobiła dzięki!!!!
więc tak, kąpiel rozjaśniająca poleciała. ale ostra marchewa wylazła taka,że szok, no taki płomień jak na tym ostatnim w reklamie pantene na głównej. Trochę przygasiłam ją perłą i popielem. i chyba niepotrzebnie dołożyłam ciut londy 18. Ale za słaby efekt, mizerny, wciąż jestem ruda .Kurde, może jutro walnąć znów kąpiel rozjaśniającą:c onfused: i znów na to joannę (mam wodę tylko 9 i 12, więc rozrobię z ciepłą). Moje włossy to takie oporne,że szok. Co tydzień im funduję "atrakcje" dawno powinny być białe, a te rude i rude. I lecę na 9% w pełnym czasie (20-40min)...ja już sama nie wiem, już sobie obiecuję, że nie będę kombinować, niech odrosną i pójdę na ten nieszczęsny baleyage, tylko co to da? ja nie chcę mieć włosów w paski i ciapki.

[fryz5]

jesli dążysz do blondu to rozjaśnij je bo z rudego do blondu bardzo trudno. wstaw zdjęcie jak to teraz wygląda

[atoja]

Takie mi wyszły po ugaszeniu. światło sztuczne halogenowe, drugie i trzecie dodatkowo bez lampy.
Dążę do blondu, juz mi wszystko jedno czy ciemnego czy jasnego, byleby szarego, mysiego, niech będzie nawet zieleń, fiolet. Zdecydowanie mi nie pasuje taki ciepły odcień i bardzo źle się w takim czuję.
Kąpiel jeszcze raz , potem na drugi dzień? I joaśka znów na 25 minut?Musze do soboty jakoś bardziej ludzko wyglądać

[CryBebe]

Napisane przez fryz5

dzielna! ja bym zrobił kąpiel rozjaśniającą na kilka min, i potem mieszanka joanny.

No zrobie te kąpiel rozjaśniającą za jakiś czas i zobacze co z tego wyjdzie, musze najpierw dać odpocząć włosom

[madzia62432zz]

hej mam pytanie co sie stanie jesli po dekoloryzacji z czarnego nalozy sie na drugi dzien rozjasniacz 9% na wlosy ktore sie nie rozjasnily? czy po ok 45 min oprocz spalenia wyjdzie z tego cos jeszcze?

[fryz5]

atoja juz jest lepiej, zrób kapiel z wodą 6% tak na 40 min i mieszanka joanny potem.

crybebe, nom ponawilżaj terz wloski zeby miały siłe wytrzymac zabiegi

obydwu wam polecam rozjaśniacz vincent ledier zielony , nie niszczy, fryzjerski on jets, nie drogi.

[CryBebe]

ok, zamowie sobie ten rozjasniacz. Tak w ogóle to może ktoś poleca jakaś sprawdzona recepture na te kąpiel rozjaśniającą ? naczytałam się troche o tym i znalazłam wiele różnych opinii, jedni dodają odżywki inni tylko szampon i wodę do tego proszku i utleniacza.

[fryz5]

ja preferuje dodanie samego szamponu w proporcji 1:1:1,5 (szampon+ proszek+utleniacz)

w jakim stanie masz włosy? moje słabe włosy nawet woda 9% z tym rozjaśniaczem nie zniszczyła (pasemka w foli)

[Dori218]

a poźniej te włosy z tą mieszanką trzeba wkładać pod hairspa??