Scent Bar XXXV

[teza20]

Poodkurzałem mieszkanie

[Miciel]

Napisane przez teza20

Poodkurzałem mieszkanie

tylko jedno?

[Betty83]

Napisane przez Ewusia_marchew

fota patelni w załączeniu to jest jakiś tam tefal, normalny chyba z 60 czy 70 zł kosztowała. Używam ją od jakiegoś roku, bardzo często (to widać już po spodzie ) Tłuszczu nie używam ani kropli ani do smażenia ani do ciasta

taką też mam

ale naleśnikowa jest dużo wygodniejsza, lekka i cienka, szybko się nagrzewa

[teza20]

Napisane przez Miciel

tylko jedno?

Aż jedno!

[Redhaired Witch]

Napisane przez Ewusia_marchew

ale wieczorem do piwa będzie obowiązkowe sprzątanie po panach od remontu

O, to może ja wpadnę?

Napisane przez Spoora

Ch-uj bombki strzelił naleśników nie będzie
W ogóle smażone rzeczy mi nie wychodzą (...)

Weź to olej i zjedz se chleba z serem
Chyba z raz smażyłam naleśniki... W formie pomocy kuchennej, mówiłam tylko "acha, acha" i ze dwa razy nieumiejętnie przełożyłam więc nie pomogę.

Napisane przez Karkki

Doszłam do smutnego wniosku - starzeję się.

Po 29 godzinach w pracy - z przerwą 3-godzinną na prysznic i zmianę ubrania - zaczynam mieć chorobę morską patrząc na te parszywe choinki. A w czasie studiów nie spało się po 3 dni, szło się na egzamin i się go zdawało na 5+.

1. ja też, dzisiaj gimnazjaliści w windzie przywalili do siebie tekstem za moimi plecami: "jak pani (JA!) wysiądzie to jedziemy na dół"
2. o matko

Napisane przez melkmeisje

Uwaga, chyba po raz pierwszy również miałam sen barowy
Śniła mi się Red w futrze (i z puchatymi włosami ), wraz z szanownym małżonkiem i N. pod moją kamienicą. N. jeździła w kółko na rowerze po mojej ulicy, a ja się dziwiłam, dlaczego pan TŻ mówi do niej po angielsku.

Po angielsku żeby się uczyła języków od maleńkości, normalne chyba, nie

Napisane przez Spoora

Macha do Was niedoszła Red znad zielonej herbaty z maliną

Zrobiłam dziś zakupy, potem wróciłam i ugotowałam pyszną (<skromny>) zupę łogórkową, następnie posprzątałam w szafkach kuchennych, z szuflady z przyprawami wyrzuciłam tylko jedno puste opakowanie, co oznacza, że na bieżąco ogarniam tę szufladę i jest w niej czysto Następnie posprzątałam w jednej z szaf i stwierdziłam, że tż ma strasznie mało ubrań Za chwilę planuję zrobić naleśniki, a potem jak starczy weny pościerać kurze zewnętrzne wszędzie


Uleczcie mnie

O bosz, przebiłaś mnie

[Florens]

naleśniki robię na oko za każdym razem inaczej
natomiast zawsze zostawiam ciasto na min. godzinę żeby mąka "spuchła" i kręcę drewnianą łyżką, aby ciasto załapało mało powietrza (gdzieś takie rady przeczytałam/usłyszałm i się mi wryły w musk na enter)

patelni mam kilka, ale najbardziej lubię taką ciężką z Olkusza





i jeszcze
przytulę Justynę , rozpamiętywanie i rozdrapywanie ran mam w naturze, więc doskonale Cię rozumiem



i przytulę Ewusię też raczej Cię tym nie pocieszę, ale ja cierpię od 1,5 roku i jeszcze zdarza mi się ryczeć, trzymaj się

[vesenka]

Napisane przez Spoora

Ch-uj bombki strzelił naleśników nie będzie Wylałam całe ciasto, po zrobieniu 3 nienadających się do jedzenia naleśników (na dwóch różnych patelniach ). Może mi ktoś napisać jak robi naleśniki, krok po kroku, wraz ze zdjęciem patelni na jakiej robi, z informacją ile ich wychodzi, z informacją czy za każdym razem leje pod naleśnika olej i chyba tyle, ile czego, co najpierw się dodaje, czym mieszać, jaki czas itd, wszystko Ostatnim razem jak robiłam, nawet wyszły, tylko mało, wiec dziś chciałam więcej, więc jest gówno

Betty Ty chyba umiesz? Pomóż niedorajdzie życiowej
Jak mi nie napiszeta jak robita, więcej już naleśników nie zrobię, o

W ogóle smażone rzeczy mi nie wychodzą, placki też nie zawsze, chyba, że naleję 100 litrów tłuszczu pod nie A nienawidzę takich naleśników, placków utłuszczonych i patelnie mam 4 -każdą, można se w łeb jedynie chyba przywalić


Pytałam Was chyba kiedyś o smażenie beztłuszczowe, ale nikt mi nie odpowiedział


A jest jeden plus, jak nie umiem smażyć, nie jem smażonych rzeczy

To sobie idę zjeść tylko zupy

ja najczęściej robię tak: https://wizaz.pl/kulinaria/przepis_widok.php?id=1249
jak mają być na słodko, to zamiast bazylii i oregano sypię 2 łyżki cukru.
Smażę bez tłuszczu na teflonie (jest łyżka oliwy w cieście), albo daję olej tylko pod pierwszego naleśnika. Przewracam albo teflonową łopatką, albo podrzucam

[Spoora]

Napisane przez Betty83

patelnie mam taką

ale powinny wyjść na każdej innej.
wg mojej babci co robi na żeliwnej jeśli nie wychodzą (przywierają) to winowajcą bywa mleko.

czasem patelnie przetrę kapką tłuszczu, dodaję też odrobinę oleju do ciasta...


w wersji leniwej wrzucam do robota tak na oko:
ok pol kilo mąki, szklankę mleka albo więcej, 2 jaja, ok szklanki wody,
sól, olej, jak na słodko to cukier waniliowy


można też ubić białka na pianę i połączyć z żółtkami utartymi z cukrem, mlekiem, mąką, a wodę mineralną gazowaną dolać.
naleśników wychodzi kilkanaście, w zależności od średnicy patelni i grubości.

Napisane przez Ewusia_marchew

fota patelni w załączeniu to jest jakiś tam tefal, normalny chyba z 60 czy 70 zł kosztowała. Używam ją od jakiegoś roku, bardzo często (to widać już po spodzie ) Tłuszczu nie używam ani kropli ani do smażenia ani do ciasta

Napisane przez Betty83

uwielbiam podrzucać

Też kcę

Napisane przez Maja102

naleśniki:
2 jajka, 1 szklanka wody, 1 szklanka mleka, 200g mąki, szczypta soli
(moja mam twierdzi, że bez wody się kruszą, a smażę na mocno rozgrzanym oleju na starej, żeliwnej patelni z grubym dnem)

Ino ja właśnie chcę bez oleju

Napisane przez teza20

Poodkurzałem mieszkanie

Zarażam

[Spoora]

Napisane przez Redhaired Witch

Weź to olej i zjedz se chleba z serem
Chyba z raz smażyłam naleśniki... W formie pomocy kuchennej, mówiłam tylko "acha, acha" i ze dwa razy nieumiejętnie przełożyłam więc nie pomogę.

Od razu mi lepiej

Napisane przez Redhaired Witch

O bosz, przebiłaś mnie

Pseprasam, choć wątpię, żeby mi się udało

Napisane przez Florens

naleśniki robię na oko za każdym razem inaczej
natomiast zawsze zostawiam ciasto na min. godzinę żeby mąka "spuchła" i kręcę drewnianą łyżką, aby ciasto załapało mało powietrza (gdzieś takie rady przeczytałam/usłyszałm i się mi wryły w musk na enter)

patelni mam kilka, ale najbardziej lubię taką ciężką z Olkusza

Napisane przez vesenka

ja najczęściej robię tak: https://wizaz.pl/kulinaria/przepis_widok.php?id=1249
jak mają być na słodko, to zamiast bazylii i oregano sypię 2 łyżki cukru.
Smażę bez tłuszczu na teflonie (jest łyżka oliwy w cieście), albo daję olej tylko pod pierwszego naleśnika. Przewracam albo teflonową łopatką, albo podrzucam

Jesteście Kochane Idę zaraz robić... naleśniki Tylko z którego przepisu? Jak wracałam z dzieciem z przedszkola to postanowiłam, że zrobię tak jak Ewusia bez wody, ale jak teraz zobaczyłam tyle przepisów A może właśnie źle zrobiłam, że dodałam wodę niegazowaną? Ewusia, a bez wody wychodzą dobre? Czytałam gdzieś że twarde

A i jak będę bogata to muszę se sprawić taką patelnię jak ma Betty i Ewusia

[vesenka]

Napisane przez Spoora

Jesteście Kochane Idę zaraz robić... naleśniki Tylko z którego przepisu? Jak wracałam z dzieciem z przedszkola to postanowiłam, że zrobię tak jak Ewusia bez wody, ale jak teraz zobaczyłam tyle przepisów A może właśnie źle zrobiłam, że dodałam wodę niegazowaną? Ewusia, a bez wody wychodzą dobre? Czytałam gdzieś że twarde

A i jak będę bogata to muszę se sprawić taką patelnię jak ma Betty i Ewusia

Ja nie Ewusia, ale najczęściej robię na samym mleku i nie wychodzą twarde Są pyszniaste i się nie rozlatują. A nie smażysz na za dużym/za małym ogniu?

[rachell111]

Spo - robię naleśniory jak Betty - ino nie na slodko

patelnię mam no name naleśnikową jakąś za 5 ( kiedyś) zeta z targu ( teflon)
na mój gust nie wychodzą Ci bo sa za grube - z moejgo doświadczenia wynika że drą sie jak jest za dużo nalane
ja wlewam jak leci - i odlewam nadmiar - dojsżłam juz do wprawy
ja samażę po 30 szt - no bo jak zwykle jemy je cały dzień na milion sposobów ( porcja na 3 os)

i ja daję olej zarówno do ciasta jak i na patelnię - bo mi tak lepiej smakują - te suche też mi wyszły ale sa no suche

ale łączę sie w bólu z Tobą - bo jetem totalnie lewa i wkurfia mnie smażenie kotletów - schaboszczaki i mielaki - zawsze coś jest nie teges - albo się zwęglą albo spłoną albo są tfarde - nie no nie mam talentu do patelni

wybieram piekarnik albo gotowane i basta - i nie zamierzam sie uczyć - bo ja generalnie nie lubię stać przy gotowaniu, lubię jak się samo gotuje - vide piekarnik, gar, duszenie

o właśnie Flo mi przypomła - wsadzam ciasto na godz do lodówki - ale myślałam ze tak każdy robi

Spo - nie musisz mieć wypaśnej patelni ( choć Ci nie odmawiam przyejmności ) mama chuopa smaży na jakiejś 30letniej - ja na zwykłej nonejmowej - serio kwestia wprawy - temperatury i konsystencji oraz grubości ciasta myślę ( też non stop go bełtam żeby było napowietrzone, nie wiem po co tak mi kazała babcia i tak robię)

[gryx82]

Haj!

Napisane przez rachell111

no coś się ostatnio opiehrdala

Żeliwnym rondlem Go!

Napisane przez Miciel

khy

Co za filozof

Napisane przez Ewusia_marchew

I łączę się w dole, bo mój dół jest obecnie tak wielki, ze nie wyobrażam sobie że jeszcze kiedyś się szczerze zaśmieję... wiadomo że tak, ale teraz nie widzę takiej opcji.

Napisane przez kamena

kurcze, zapisałam się wczoraj telefonicznie na badania okresowe na "poniedziałek 6 grudnia" ale teraz widzę że nie ma takiego dnia

Teraz pytanie - pójdziesz w poniedziałek, czy szóstego?

Napisane przez Ewusia_marchew

ja uważam zę mój tez ma strasznie mało czyli 3 pary dżinsów, kilka koszul, 2 bluzy, koszulki mieszczą sie mu na jednej półce ... (a moje nie mieszczą sie na 3 mimo ze są objętościowo mniejsze)

Ja mam dużo, ale w rzeczywistości wychodzi, że mało, bo jak się uprę, to chodzę praktycznie w jednym i tym samym (z przerwą na pranie, żeby nie było)

Napisane przez Karkki

Macham znad prawdopodobnie 17 kawy, 6 Red Bulla, tabliczki czekolady 70% i kiwających się choinek.

Po 29 godzinach w pracy - z przerwą 3-godzinną na prysznic i zmianę ubrania - zaczynam mieć chorobę morską patrząc na te parszywe choinki. A w czasie studiów nie spało się po 3 dni, szło się na egzamin i się go zdawało na 5+.

I zaśpiewajmy razem z zespołem Boys, wszystkie ręce w góóóręęę!!!

Jeeesteeeś szaaalooona, móóówię Ciii...

Napisane przez Spoora

Ch-uj bombki strzelił naleśników nie będzie

Spo, weź wklej swoje cztery patelnie, pliiis











---

Alem się dzisiaj fkokufił! Zapindalałem do sekretariatu katedry, żeby pocałować klamkę (tylko bez podśmiechujek ), bo skoro czynne od 10 do 13, to w sumie równie dobrze może być w tych godzinach zamknięte, beż żadnej wywieszonej kartki typu "Dzisiaj sekretariat nieczynny", albo "Pocałujcie mnie w dupę, poszłam na zakupy", no bo po co?

Kto mi odda zmarnowane 3,5 godz. + 9,60 PLN, ja się pytam?!

[Florens]

Napisane przez Spoora

Jesteście Kochane Idę zaraz robić... naleśniki Tylko z którego przepisu? Jak wracałam z dzieciem z przedszkola to postanowiłam, że zrobię tak jak Ewusia bez wody, ale jak teraz zobaczyłam tyle przepisów A może właśnie źle zrobiłam, że dodałam wodę niegazowaną? Ewusia, a bez wody wychodzą dobre? Czytałam gdzieś że twarde

A i jak będę bogata to muszę se sprawić taką patelnię jak ma Betty i Ewusia

wedle mojej wiedzy naleśniki wychodzą twarde od zbyt długiego miksowania ale czy to prawda
a wodę warto dać gazowaną, albo pifo

[Redhaired Witch]

Jeszcze co do smażenia to mi nawet kotlety wychodzą... Ale plackowate rzeczy nie bałdzo bo nie umiem przerzucać.

[teza20]

Napisane przez Florens

wedle mojej wiedzy naleśniki wychodzą twarde od zbyt długiego miksowania ale czy to prawda
a wodę warto dać gazowaną, albo pifo

Pifo daję do krokietów jak robieA wodę gazowana do do zwykłych naleśników






Ja chcę więcej Midnight Poison

[Florens]

Napisane przez rachell111

ale łączę sie w bólu z Tobą - bo jetem totalnie lewa i wkurfia mnie smażenie kotletów - schaboszczaki i mielaki - zawsze coś jest nie teges - albo się zwęglą albo spłoną albo są tfarde - nie no nie mam talentu do patelni

a ja nie potrafię usmażyć ryby a uwielbiam i mielone też nie bardzo, a schaby wychodzą mi odkąd smażę je na smalcu ale to tak raz na 2 miesiące




i dzięki Spoooo na jutro zaplanowałam naleśniory z nadzieniem ruskim, mniam

[Miciel]

Napisane przez Florens

a schaby wychodzą mi odkąd smażę je na smalcu ale to tak raz na 2 miesiące

na tuściu ryziowym spróbujta, na ryziowym

[Florens]

Napisane przez teza20

Pifo daję do krokietów jak robieA wodę gazowana do do zwykłych naleśników

a czem nadziewasz krokiety?

Napisane przez Miciel

na tuściu ryziowym spróbujta, na ryziowym

próbowałam (praktycznie tylko oleju ryziwego do smażenia używam) ale to nie to łepszowina lubi szmalec i cebulę taki smak dzieciństwa, moja babcia takie robiła

[Spoora]

Napisane przez vesenka

Ja nie Ewusia, ale najczęściej robię na samym mleku i nie wychodzą twarde Są pyszniaste i się nie rozlatują. A nie smażysz na za dużym/za małym ogniu?

Ja już nie wiem A na jakim się powinno? Na średnim?

Napisane przez rachell111

Spo - robię naleśniory jak Betty - ino nie na slodko

patelnię mam no name naleśnikową jakąś za 5 ( kiedyś) zeta z targu ( teflon)
na mój gust nie wychodzą Ci bo sa za grube - z moejgo doświadczenia wynika że drą sie jak jest za dużo nalane
ja wlewam jak leci - i odlewam nadmiar - dojsżłam juz do wprawy
ja samażę po 30 szt - no bo jak zwykle jemy je cały dzień na milion sposobów ( porcja na 3 os)

i ja daję olej zarówno do ciasta jak i na patelnię - bo mi tak lepiej smakują - te suche też mi wyszły ale sa no suche

ale łączę sie w bólu z Tobą - bo jetem totalnie lewa i wkurfia mnie smażenie kotletów - schaboszczaki i mielaki - zawsze coś jest nie teges - albo się zwęglą albo spłoną albo są tfarde - nie no nie mam talentu do patelni

wybieram piekarnik albo gotowane i basta - i nie zamierzam sie uczyć - bo ja generalnie nie lubię stać przy gotowaniu, lubię jak się samo gotuje - vide piekarnik, gar, duszenie

o właśnie Flo mi przypomła - wsadzam ciasto na godz do lodówki - ale myślałam ze tak każdy robi

Spo - nie musisz mieć wypaśnej patelni ( choć Ci nie odmawiam przyejmności ) mama chuopa smaży na jakiejś 30letniej - ja na zwykłej nonejmowej - serio kwestia wprawy - temperatury i konsystencji oraz grubości ciasta myślę ( też non stop go bełtam żeby było napowietrzone, nie wiem po co tak mi kazała babcia i tak robię)

30 sztuk z przepisu Betty? To chyba z podwójnej porcji Ja też zaraz zrobię z tego przepisu, czekam ino na wodę gaz Ostatnio robiłam tak - 1 szkl. mąki, 1 szkl. mleka, 1 szkl. wody (gaz), dwa jaja no i sól, cukier, 1 łyżka oleju, wyszły nawet nawet. Ech już sama nie wiem

Napisane przez gryx82

Spo, weź wklej swoje cztery patelnie, pliiis

Może kiedyś wkleję ale bo to było tak : jedna jest z kompletu garczków, drugą i trzecią kupiłam (jedna teflonowa i na tej zaraz będę smażyć ), a czwarta to nie pamiętam

Napisane przez Florens

wedle mojej wiedzy naleśniki wychodzą twarde od zbyt długiego miksowania ale czy to prawda
a wodę warto dać gazowaną, albo pifo

To też wiem

A może ja za słabo mam rozgrzaną patelnię czy co? A może mam zły gaz?

[Karkki]

A na ile odstawiacie ciasto na naleśniki żeby się gluten rozpuścił?

Gryszardzie, żadnych Boysów. Teraz śpiewamy z Ministry.

[Spoora]

Napisane przez Florens

a ja nie potrafię usmażyć ryby a uwielbiam i mielone też nie bardzo, a schaby wychodzą mi odkąd smażę je na smalcu ale to tak raz na 2 miesiące

Rybę już się naumiałam smażyć.. w miarę a schabowe to rzadko robię Moja mama na smalcu smaży..

Napisane przez Florens

i dzięki Spoooo na jutro zaplanowałam naleśniory z nadzieniem ruskim, mniam

Właśnie miałam pytać czy nikt nie będzie robił za chwilę naleśników Z nadzieniem rosjańskim nie jadłam nigdy




PS I tym samym na tapecie nasz ulubiony temat - odżywianie

Niedługo trzeba będzie nazwę wątku zmienić

[gryx82]

Napisane przez Florens

schaby wychodzą mi odkąd smażę je na smalcu ale to tak raz na 2 miesiące

Najlepsze są schabowe na smalcu A z mielonymi też zawsze mam kłopot, i mimo spłaszczania ich ręką, często się lekko zwęglą

Napisane przez Spoora

Może kiedyś wkleję

No weeeź, nie daj się prooosiiić Zrób nam weekend

Poka patelnie!

Moja śp. babcia miała patelnię żeliwną, jeszcze po prababci, bez rączki i z wierzchu czarną od sadzy - to była patelnia do placków ziemniaczanych

[kamena]

Napisane przez Betty83

uwielbiam podrzucać
już 2 pełne obroty mam przetrenowane i równiutko spadają

Napisane przez Redhaired Witch

Chyba z raz smażyłam naleśniki... W formie pomocy kuchennej, mówiłam tylko "acha, acha" i ze dwa razy nieumiejętnie przełożyłam więc nie pomogę.

1. ja też, dzisiaj gimnazjaliści w windzie przywalili do siebie tekstem za moimi plecami: "jak pani (JA!) wysiądzie to jedziemy na dół"

bezczele

Napisane przez rachell111

i ja daję olej zarówno do ciasta jak i na patelnię - bo mi tak lepiej smakują - te suche też mi wyszły ale sa no suche

nom, takie tustsze lepsze, najlepsze jakie jadłam były produkcji mojej babci, smażone na mega ilościach tuszczu, były

wybieram piekarnik albo gotowane i basta - i nie zamierzam sie uczyć - bo ja generalnie nie lubię stać przy gotowaniu, lubię jak się samo gotuje - vide piekarnik, gar, duszenie

przedwczoraj koleżanka zrobiła danie z parowara, bo nie ma piekarnika w mieszkaniu, a zrobiła zapiekane nadziewane bakłażany, cut miut normalnie wyszły, zaczęłam się nad takim urządzeniem zastanawiać..

o właśnie Flo mi przypomła - wsadzam ciasto na godz do lodówki - ale myślałam ze tak każdy robi

rili

Napisane przez gryx82

Teraz pytanie - pójdziesz w poniedziałek, czy szóstego?

muszę niestety zadzwonić i się dopytać, zgroza

Ja mam dużo, ale w rzeczywistości wychodzi, że mało, bo jak się uprę, to chodzę praktycznie w jednym i tym samym (z przerwą na pranie, żeby nie było)

a podczas tej przerwy na pranie chodzisz au naturel

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Betty83

taką też mam

ale naleśnikowa jest dużo wygodniejsza, lekka i cienka, szybko się nagrzewa

jakbym często robiła naleśniki to bym pewnie kupiła, ale robię parę razy w roku to mi się nie opłaca

Napisane przez Redhaired Witch

O, to może ja wpadnę?

Napisane przez Florens

i przytulę Ewusię też raczej Cię tym nie pocieszę, ale ja cierpię od 1,5 roku i jeszcze zdarza mi się ryczeć, trzymaj się

podejrzewam ze u mnie też tak będzie

Napisane przez Spoora

Jesteście Kochane Idę zaraz robić... naleśniki Tylko z którego przepisu? Jak wracałam z dzieciem z przedszkola to postanowiłam, że zrobię tak jak Ewusia bez wody, ale jak teraz zobaczyłam tyle przepisów A może właśnie źle zrobiłam, że dodałam wodę niegazowaną? Ewusia, a bez wody wychodzą dobre? Czytałam gdzieś że twarde

A i jak będę bogata to muszę se sprawić taką patelnię jak ma Betty i Ewusia

ja robię zawsze z mlekiem, tak jakby z domu wyniosłam ten przepis i nie rozważałam nigdy innych opcji tzn z piwem bym kiedyś zrobiła
Mnie z mlekiem wychodzą miękkie i chyba takie jak powinny być

Napisane przez gryx82

Napisane przez gryx82

Alem się dzisiaj fkokufił! Zapindalałem do sekretariatu katedry, żeby pocałować klamkę (tylko bez podśmiechujek ), bo skoro czynne od 10 do 13, to w sumie równie dobrze może być w tych godzinach zamknięte, beż żadnej wywieszonej kartki typu "Dzisiaj sekretariat nieczynny", albo "Pocałujcie mnie w dupę, poszłam na zakupy", no bo po co?

Kto mi odda zmarnowane 3,5 godz. + 9,60 PLN, ja się pytam?!

chamy

Napisane przez Spoora

A może ja za słabo mam rozgrzaną patelnię czy co? A może mam zły gaz?

obstawiam zły gaz

[justynaneyman]

[Spoora]

Jest Udało się Jestem mistrzynią Wyszło mi 7 smacznych, beztłuszczowych, nieporwanych, po prostu zaj-bistych naleśników

Chcecie poznać sekret?


Ok. 430 g mąki, 1 szkl. mleka, 1 szkl. wody gazowanej, 2 jaja jedynki , 1 łyżka oleju, można też dodać sól, cukier. Przed pierwszym naleśnikiem nalałam tyćkę oleju, potem już bez Nawet mój niejedzący obiadów did ( bo już jadła w przedszkolu ) zjadł około 1 z kawałkiem naleśnika

Sekretem więc była woda gazowana

A na dole tadam (Boże gdyby nie usilne prośby gryxa, żyłabym w przekonaniu, że nadal mam tę czwartą patelnię kojarzę, że miała trochę spsutą rączkę i chyba dlatemu się jej pozbyłam, tudzież... zgubiłam ).

[Spoora]

Idę do przechwalarni

Maja fajny założyłaś wont

[gryx82]

Napisane przez Karkki

A na ile odstawiacie ciasto na naleśniki żeby się gluten rozpuścił?

O właśnie, to podobno też jest ważne, żeby się ciasto przegryzło, tak godzinę co najmniej powinno odstojeć

Gryszardzie, żadnych Boysów. Teraz śpiewamy z Ministry.

"Z ministrem" się mówi

Napisane przez kamena

a podczas tej przerwy na pranie chodzisz au naturel

Si, si, mon cherie

Napisane przez Ewusia_marchew

obstawiam zły gaz

Ja zbyt dużo manganu w wodzie

[Spoora]

Napisane przez gryx82

No weeeź, nie daj się prooosiiić Zrób nam weekend

Napisane przez kamena

nom, takie tustsze lepsze, najlepsze jakie jadłam były produkcji mojej babci, smażone na mega ilościach tuszczu, były

Moja Babcia i Mama też takie robią, nie lubię Mi wyszły suche takie jak chciałam

Napisane przez justynaneyman

[gryx82]

Napisane przez Spoora

A na dole tadam (Boże gdyby nie usilne prośby gryxa, żyłabym w przekonaniu, że nadal mam tę czwartą patelnię kojarzę, że miała trochę spsutą rączkę i chyba dlatemu się jej pozbyłam, tudzież... zgubiłam ).

Kłamczucha! Chwalić się patelnią, której się nie ma, do czego to doszło?! Poza tym chyba za bardzo jeździłaś poteflonie, a na takiej uszkodzonej patelni naleśniory lubią przywierać









No dobra... dziękuję