Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

[madzialena-lublin]

Dzień dobry
Dzięki za wszystkie info o karmieniu w nocy Będę musiała wypracować jakąś metodę "pod nas".

Napisane przez lullaby_ml

Jak jeszcze lulek wstawal w nocy na papu to latalam po domu albo tż latal wyparzalam szybko butelki i smoczki, gotowalam szybko wode i robilam papu, ale Moonik chyba kiedys pisala ze ma przygotowana wode w zwyklym termosie, to tez jest mysl; ze spokojem, karmienie mm to super sprawa

Hmmm... to tak jak z porodem?
A przesypiania całej nocy zazrdaszczam

Napisane przez indygo79

Madziu, ja mam wode przegotowaną w butelce lekko podgrzewam ją w garnuszku ( ja nie stosuje mikrofali, bo sama mam problemy po potrawach z mikrofali). woda podgrzewa się z 30 sekund, wsypuję mleczko i mała wcina. butelek w nocy nie wyparzam, bo mam ze 4 to mi wystarcza. co do podgrzewacza dziewczyny polecały Happy Family - bo wchodzą wszystkie butelki i wszystkie słoiki, ma też opcje podgrzewania w aucie.

Właśnie teraz też tak robię przy szykowaniu butli na noc (tylko że ja podgrzewam wodę w mikrofali), ale mam problem z dobraniem właściwej temp. Zanim zmieszam we właściwych proporcjach wodę ciepłą i zimną to trochę mi się zejdzie Dlatego pomyślałam o podgrzewaczu. A ten o którym piszesz właśnie wczoraj wpadł mi w oko na allegro

Napisane przez Wuwka

Hej Madzialena,

ja karmię butlą od 3 tygodnia życia Małej. Z racji, że kuchnia jest na dole a sypialnia u góry to starałam się to wszystko jak najlepiej zorganizować. Mianowicie - butelki mam dwie czyste zawsze na noc, puszka z mlekiem, dzbanek z chłodną wodą na tacy, do tego czajnik elektryczny i podgrzewacz - wszystko stoi na komodzie. W czajniku zawsze przegotowana woda - najczęściej dwa razy i wtedy tylko podgrzewam sobie włączając czajnik na chwilkę... . Jak za ciepłe to zimna przegotowana z dzbanka ale to bardzo rzadko. MI odpowiada

Co do zanikania pokarmu - Mała często była na piersi, co ją odstawiłam to płacz lub sen na 10 min i płacz, po podaniu butli z mm spała długo, więc wniosek, że się nie najadała. Potem przez stres pokarm straciłam prawie zupełnie - piersi nigdy nie były nabrzmiałe jak to bywało wcześniej i odciągając laktatorem kończyło się na 30ml z obu... potem już nawet tak dobrze nie było.

Długi wywód ale mam nadzieję, że pomoże

Baaardzo pomogło

Napisane przez mooonik

Madzialena ja mam właśnie tak jak Lulla pisze- przed spaniem szykuję sobie w termosie wodę przegotowaną i ostudzoną jednak cieplejszą niż te 40st bo wiadomo, że niby termos trzyma temp ale coś zawsze stygnie i jak mała wstawała na jedzenie to rach ciach woda w butelkę, odmierzam miarki mleka, mieszam i gotowe- mnie ten sposób się sprawdzał.
Teraz jak Julik śpi całą noc mam gotową wodę na ranne karmienie a i obleci nawet do południa ta woda A wieczorem jeszcze zawsze wyparzam butelki i mam na następny dzień gotowe. A no i u mnie to w kuchni stoi, bo mieszkamy w kawalerce ale opcja przy łóżku wygodniejsza jak masz możliwość.
Podgrzewacza nie mam jeszcze ale myślę, że nie ma co przesadzać i kupować nie wiadomo jak drogiego, ważne,żeby był szeroki obwód żeby każdą butelkę zmieścić a potem sloiczki. No i musisz się zaopatrzyć w - moim zdaniem - minimum 3 butelki, żeby nie latać non-stop i myć i wyparzać( ja wyparzam po każdym użyciu, niektóre dziewczyny nie, to już od Ciebie zależy) No i wybor mleka- albo konsultujesz z pediatrą albo sama- większość nas chyba karmi Nan-em, ale też Bebiko, Gerber i Enfamil dziewczyny używają.

No właśnie my w domku, więc kuchnia na dole a śpimy na górze. Pytanie z serii głupich- a skad wiesz ile stopni ma woda?

Napisane przez Martusiaaa21

ja robię z wody mineralnej, wlewam do butli, podgrzewam w mikrofali ok 30sek, dodaje mleko i mały wcina mam to w kuchni, ale to chwila moment dojść z pokoju

Też tak teraz robię (tylko wcześniej przegotowuję mineralkę i zimna trzymam w zamkniętym dzbanku), ale mam problem z ustaleniem temp. No i u nas kuchnia daleko więc na noc odpada...

Napisane przez mooonik

i potrzebuję jakiegoś kremiku dla niej na buźkę bo ma bardzo wysuszoną Mamuśki co Wy używacie? Ten Nivea na każdą pogodę jest choć trochę nawilżający??

Ja używam jakiegoś z Dax do twarzy i ciała dla bąbelków- dostałam jako gratis i na razie jest ok.

a moja córka dziś zwariowała i spała calutką noc od 20 do 8, wstała na jedzenie, poszła kimać dalej, przebudziła sie przed 11 na kolejne karmienie i znowu poszła spać. zjadła o 14 wyszłyśmy na chwilę na spacer znowu spała, wróciłyśmy to chwilę poleżała pod karuzelą zjadła i znowu spanie.. generalnie jadła dziś i spała teraz też już od godziny śpi
ciekawe jaka będzie noc...

Nieźle Ci pospała... A jak nocka?

Napisane przez miss.hot

My mamy taki sposób na robienie mleka szybko - mamy wrzątek w termosie i w innej butelce przegotowaną wodę letnią i mieszam obydwie wody, dodaję mleko i już Nie muszę czekać, aż się woda zagotuje i studzić, no i dziecko zadowolone, bo jedzenie ma od razu

Chyba też tak właśnie będę robić. Sama juz nie wiem czy ten podgrzewacz jest konieczny.

Napisane przez acelinka

Kochane ciocie przedstawiam Natalka

Śliczna

Napisane przez rabarbar83

moja bije rekord nie spania...4 dzień nie spi w dzień praktycznie wcale tylko tyle co w chuście czy na ramieniu co położe na plecki to już oczy wielkie i zapomina ze pada ze zmęczenia dobijcie mnie ...nic już nie skutkuje teraz też wisi na rece 3 razy ją kładłam i 3 razy ryk....co ja robię nie tak
oczywiście minute po wzięciu na reke spi jak aniołek ...

Napisane przez rabarbar83

ja się trzęsę na samą myśl o przejsciu na mm mimo ze karmienie piersią dla mnie to męczarnia ale 3 razy chciałam dac malej butlę z bebilonem i trzy razy skończyło się solidnymi wymiotami...po herbatce też mimo że właściwie nie chciała tego wogle pić może z 20 ml zjadła i teraz nie wiem czy ona nie trawi nic poza moim mlekiem czy ten bebilon taki syf i to zależy od mleka?

Myślę, ze może to kwestia mleka i może jej po prostu nie podchodzi?
A Hania słodka

Napisane przez tusia872

mała dzis zasneła w swoim łózeczku ale niestety po pierwszysm nocnym karmieniu mamie juz sie nie chciało jej odkładac w ogole to nie wiem czemu ale w nocy przy cycku zasypia a jak ja chce połozyc to sie rozbudza i tak zawsze godzine walczymy z zasnieciem wasze dzieci tez tak maja??

Moja ma podobnie. Tzn w nocy usypia przy cycku jak ją karmie w naszym łóżku, czekam chwile żeby lepiej zasnęła, przenoszę do łóżeczka...i ... od razu pobudka

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

U nas w ogóle dzisiaj noc-masakra.
Najpierw usnęłyśmy razem przy karmieniu ok. północy i się obudziłyśmy o 2.30. Nakarmiłyśmy się, próbowałam ja odłożyć i ryk. I nic z tego. I spania nie było przez 2 godz. Znowu dałam jeść, znowu pobudka. Chyba brzuszek ja męczył, dostała kropelki i usnęła ok. 6, myślałam że pośpimy. Ale o 7 znowu się obudziła Teraz ona odsypia od 11 a mama oczywiście raz obudzona spać nie moze w ciągu dnia ,
No i nie wiem czy nam się ciemieniucha nie zaczyna- rano zauważyłam, że ma jakby przesuszona skórę na główce- tak to się objawia?

[Martusiaaa21]

Hellołale mamy piękną wiosnę tej jesieni u nas 11stopni i piękne słoneczko i troszkę chmurek bylismy na 1,5 godzinny spacerku, młody wypił mleko i śpi a mama ma chwilę na wizaż
wogóle tak się cieszę, bo meżuś od wczoraj wraca godzinę wcześniej z pracygłupia godzinka a ile radochy z tego

Napisane przez acelinka

Napisane przez acelinka

Kochane ciocie przedstawiam Natalka

Natalek jest boski

Napisane przez lullaby_ml

A ja sie witam i zaraz ide sprzatac dalej Mikul poszedl spac ok 22 wczoraj i obudzil sie dzisiaj po 7, dostal papu i byl spokojny, zaczelam sobie sprzatac lazienke, druga lazienke i pol godz temu zaczal byc niespokojny wiec go ululalam i teraz ladnie sobie drzemie w lozeczku musze korzystac coby zdążyć umyc podlogi

Lulek jest niesamowity super, że tak ładnie spiach zazdroszczę

Napisane przez SONIA004

Mój tż kiedyś nagrywał młodego kamerką jak ładnie w łóżeczku z misiami z karuzeli sobie gadał i nagle zaczął pchać kupalę No więc tż dalej nagrywał jak młody się pręży i wygina
No to bedzie pamiątka dla młodego, że hej! Po której odda starych do domu starców bez zastanowienia

Napisane przez rabarbar83

i da się to robić jedną ręką...ja wczoraj nawet sałatkę robiłam z małą na sobie bo tylko tak spi



spróbuje z tą lampką bo pali sie całą noc solna w sypialni może coś da jak będzie ciemno całkiem


moja bije rekord nie spania...4 dzień nie spi w dzień praktycznie wcale tylko tyle co w chuście czy na ramieniu co położe na plecki to już oczy wielkie i zapomina ze pada ze zmęczenia dobijcie mnie ...nic już nie skutkuje teraz też wisi na rece 3 razy ją kładłam i 3 razy ryk....co ja robię nie tak
oczywiście minute po wzięciu na reke spi jak aniołek ...

szczerze współczuję kochana, oby to było przejsciowe i niedługo się malutkij wszystko unormuje i mama będzie się cieszyć z macierzynstwa

Napisane przez mooonik

a moja Gwiazdka ma dziś 2 miesiące

Napisane przez rabarbar83

mama tu narzeka na dziecko a moje skarby właśnie pokazało co o tym myśli (w załączeniu)
no to chyba już po spaniu do wieczora... idziemy jeść w takim razie

o ja słodka

Napisane przez tusia872

Monik gratulacje dzis świetujemy razem bo moja hrabina tez dzis konczy 2 miesiace

A my kończymy 7 tygodni

[Martusiaaa21]

Napisane przez madzialena-lublin

W
Też tak teraz robię (tylko wcześniej przegotowuję mineralkę i zimna trzymam w zamkniętym dzbanku), ale mam problem z ustaleniem temp. No i u nas kuchnia daleko więc na noc odpada...

ja ustawiam na 30 sek

dziewczyny a czy to konieczne aby przegotowywac wode mineralna? bo ja tego ni erobieczy to ma jakis negatywny wpływ na mleko??

[martunia_199]

Napisane przez Martusiaaa21

ja ustawiam na 30 sek

dziewczyny a czy to konieczne aby przegotowywac wode mineralna? bo ja tego ni erobieczy to ma jakis negatywny wpływ na mleko??

Nie wiem czy to konieczne ale ja przegotowuję i chwilkę daję jej się pogotować. Używamy żywca

[Malgosia1983]

Dzien dobry
Cały dzień was podczytuję, ogądam śliczności na zdjęciach, a weny do pisania ni hu hu...Wybaczcie
Będziemy sobie z Kwilonkiem tutaj cichutko siedzieć.
Acha Sonia u Agnyski i Benitka wszystko dobrze. Wróci jak się ogarnie.

[aa2]

Napisane przez Malgosia1983

Dzien dobry
Cały dzień was podczytuję, ogądam śliczności na zdjęciach, a weny do pisania ni hu hu...Wybaczcie
Będziemy sobie z Kwilonkiem tutaj cichutko siedzieć.
Acha Sonia u Agnyski i Benitka wszystko dobrze. Wróci jak się ogarnie.

mam dokładnie to samo
dodatkowo rano była u mnie sis a teraz czekam na koleżanki, bedziemy plotkowac a co jak chłop pojechał to trzeba było spotkanie ustawic

[lullaby_ml]

Wbijam z doskoku bo mamy przerwe w obtancowywaniu nie czuje rak ale za to moje dziecko polubilo Guns'n Roses "sweet child of mine", wie co dobre

[indygo79]

Napisane przez archinta

Noc do doopy- mały budził sie co 1-1,5h, wstał o 8 i od tej pory go lulam i lulam- zasnął raz na 30min, teraz kimnął 2x, a łapy mnie napieprzają,ze masakra


no i juz niestety nie

Piersi - na razie bez zmian- ani lepiej ani gorzej- dalej czuje pieczenie w tej co zastoj byl.






To widze tylko mój ma łeb jak sklep ale chyba jakby coś było nie halo to by pediatra zwróciła uwage na szczep. Zaczełam sie martwić noooo, bo moj w wieku 6 tyg juz mial 41 cm (klata tez), a wasze dzieciaczki tyle starsze i mniejsze te głowy mają


ale np moja Agacia to chyba ogólnie od Piotrusia mniejsza, a poza tym popatrz sobie w siatki centylowe przyrostu obwodu głowy, to zobaczysz czy w normie, a na pewno w normie
http://www.potomek.pl/siatka_chlop_glowa12.html

Jak ja Ci zazdroszcze tego spiacego synka

Napisane przez martunia_199

Nie wiem czy to konieczne ale ja przegotowuję i chwilkę daję jej się pogotować. Używamy żywca

ja robię identycznie

Napisane przez Malgosia1983

Dzien dobry
Cały dzień was podczytuję, ogądam śliczności na zdjęciach, a weny do pisania ni hu hu...Wybaczcie
Będziemy sobie z Kwilonkiem tutaj cichutko siedzieć.
Acha Sonia u Agnyski i Benitka wszystko dobrze. Wróci jak się ogarnie.

Napisane przez lullaby_ml

Wbijam z doskoku bo mamy przerwe w obtancowywaniu nie czuje rak ale za to moje dziecko polubilo Guns'n Roses "sweet child of mine", wie co dobre

koneser nam rośnie, już widzę te długie pióra w przyszłości

ja chyba wiem czemu moje dziecko tak śpi po spacerze, ja jej nie rozbieram - może Agaciorek ona w czapce lubi spać
ale kurczę mniej je przez to spanie.....

[lullaby_ml]

Napisane przez indygo79

ja robię identycznie







koneser nam rośnie, już widzę te długie pióra w przyszłości

ja chyba wiem czemu moje dziecko tak śpi po spacerze, ja jej nie rozbieram - może Agaciorek ona w czapce lubi spać
ale kurczę mniej je przez to spanie.....

Zadnych dlugich pior łee to fajnie masz ze dzidzia lubi czapki, Mikul ich nie znosi teraz powiem cos co powtarza mi moja przyszla tesciowa:"im wiecej dziecko spi tym wiecej rosnie bo sie regeneruje" spokojnie, jak wstanie bedzie tak glodna ze zje za dwoch

[indygo79]

Napisane przez lullaby_ml

Zadnych dlugich pior łee to fajnie masz ze dzidzia lubi czapki, Mikul ich nie znosi teraz powiem cos co powtarza mi moja przyszla tesciowa:"im wiecej dziecko spi tym wiecej rosnie bo sie regeneruje" spokojnie, jak wstanie bedzie tak glodna ze zje za dwoch

dzięki wam dobre Kobiety - znaczy Ty i Teściowa twoja tej myśli będę się trzymać

[lullaby_ml]

Napisane przez indygo79

dzięki wam dobre Kobiety - znaczy Ty i Teściowa twoja tej myśli będę się trzymać

Nie ma za co kochana

[19natka88]

Uff byłam pierwszy raz sama z małym w galerii handlowej Daliśmy radę

Napisane przez mooonik

sobie wyobraziłam jak musiał wyglądać
mam nadzieję, że brzuszek odpuści

Cudacznie to wyglądało a matka miała polew z dziecka
Narazie odpukać jest ok

Napisane przez acelinka

taaak do wycałowania ja sobie dałam zakaz całowania Natalki przez to moje gardło schorowane ale i tak nie wytrzymywałam, zła matka, zła!

biedn brzusio <masujemy masujemy>

Oj ciężko nie całować - też miałam zakaz jak miałam katar
Brzuszek tak wymasowałam, że od razu koopa poszła

Napisane przez Caltea

Hallo!
U nas dziś była calkiem spokojna noc.

dla Leosia za spokojną noc

O jaki sliczny ten Natek

Napisane przez lullaby_ml

Dziekujemy

czekam na fotki Twojego dzieła

Napisane przez Caltea

J
Ooo, to ciężko było. Biedaczek mały

Mnie aż boli brzuch jak słyszę to bulkanie w brzuszku Szymka

Napisane przez rabarbar83

mama tu narzeka na dziecko a moje skarby właśnie pokazało co o tym myśli (w załączeniu)
no to chyba już po spaniu do wieczora... idziemy jeść w takim razie

Słodzinka

Napisane przez tusia872

mała dzis zasneła w swoim łózeczku ale niestety po pierwszysm nocnym karmieniu mamie juz sie nie chciało jej odkładac w ogole to nie wiem czemu ale w nocy przy cycku zasypia a jak ja chce połozyc to sie rozbudza i tak zawsze godzine walczymy z zasnieciem wasze dzieci tez tak maja??

My tak mieliśmy dzisiaj i przedtem też się zdarzało

Natka jaka ty zdolna jestes

Dzięki

Monik gratulacje dzis świetujemy razem bo moja hrabina tez dzis konczy 2 miesiace

Napisane przez archinta

To widze tylko mój ma łeb jak sklep ale chyba jakby coś było nie halo to by pediatra zwróciła uwage na szczep. Zaczełam sie martwić noooo, bo moj w wieku 6 tyg juz mial 41 cm (klata tez), a wasze dzieciaczki tyle starsze i mniejsze te głowy mają

Z ciekawości sprawdziłam i Szymon przy urodzeniu miał 34, a w wieku 3tyg 41 ee chyba coś źle zmierzone było

Napisane przez madzialena-lublin

U nas w ogóle dzisiaj noc-masakra.
Najpierw usnęłyśmy razem przy karmieniu ok. północy i się obudziłyśmy o 2.30. Nakarmiłyśmy się, próbowałam ja odłożyć i ryk. I nic z tego. I spania nie było przez 2 godz. Znowu dałam jeść, znowu pobudka. Chyba brzuszek ja męczył, dostała kropelki i usnęła ok. 6, myślałam że pośpimy. Ale o 7 znowu się obudziła Teraz ona odsypia od 11 a mama oczywiście raz obudzona spać nie moze w ciągu dnia ,
No i nie wiem czy nam się ciemieniucha nie zaczyna- rano zauważyłam, że ma jakby przesuszona skórę na główce- tak to się objawia?

Ciemieniucha to właśnie taki jakby łupież na głowie, takie suche łuski

[archinta]

Napisane przez Caltea

No słomiana wdowa, bo małż wyjechal, tak? Chyba, że źle przeczytałam

a dobrze zrozumiałaś- tylko ja nie znałam znaczenia wyrażenia "słomiana wdowa"

Napisane przez Caltea

Już się boję, bo mój mały znalazł sobie zabawę w imadełko. Ściska moją brodawke tak mocno, że aż mi łzy w oczach staja i jeszcze ją ciągnie z stronę materaca. Ja piszczę, a on się śmieje, łobuz jeden. Wiem już, że teraz to robi specjalnie, bo czeka na moją reakcję. Aż strach pomysleć co to będzie z zębami.

sorry ale

Napisane przez mooonik

a moja Gwiazdka ma dziś 2 miesiące

Napisane przez Caltea

3. przechodzilam przez to, dopóki nie odkryłam wózka i omotania głowy dziecka pieluchą. Może spróbujecie w wózku się pousypiać? U nas póki co działa juz cały tydzień, a wcześniej to tak jak uCiebie, albo chusta, albo przy piersi, albo na rękach. I tak przez cały drugi miesiąc...

A tę pieluchę to tak po prostu na głowę zarzucasz??

Napisane przez rabarbar83

mama tu narzeka na dziecko a moje skarby właśnie pokazało co o tym myśli (w załączeniu)
no to chyba już po spaniu do wieczora... idziemy jeść w takim razie

hihi- wymowna minka

Ale tych przejść współczuję, ja tak mam co któryś dzień i mam szczerze dość

Napisane przez Malgosia1983

Dzien dobry
Cały dzień was podczytuję, ogądam śliczności na zdjęciach, a weny do pisania ni hu hu...Wybaczcie
Będziemy sobie z Kwilonkiem tutaj cichutko siedzieć.

Napisane przez aa2

mam dokładnie to samo

Jak tam ploteczki??

Napisane przez lullaby_ml

Wbijam z doskoku bo mamy przerwe w obtancowywaniu nie czuje rak ale za to moje dziecko polubilo Guns'n Roses "sweet child of mine", wie co dobre

To widzę dzień jak u nas ale moje piersiaki nie dają rady jeszcze z noszeniem dziecia

Napisane przez indygo79

ale np moja Agacia to chyba ogólnie od Piotrusia mniejsza, a poza tym popatrz sobie w siatki centylowe przyrostu obwodu głowy, to zobaczysz czy w normie, a na pewno w normie
http://www.potomek.pl/siatka_chlop_glowa12.html

Wychodzi, że ma za duży ten łeb

Napisane przez 19natka88

Uff byłam pierwszy raz sama z małym w galerii handlowej Daliśmy radę

wow!
Ja bym się z moim nie odważyła na taki ruch!

[19natka88]

Napisane przez archinta

Wychodzi, że ma za duży ten łeb

Szymon też ma, ale nikt nie zwrócił na to uwagi, więc chyba jest ok Nie martw się matka

wow!
Ja bym się z moim nie odważyła na taki ruch!

Nawet mi nie mów, cała spocona byłam i tylko czekałam kiedy syrena się włączy, ale było ok

[agnieszka 0605]

Napisane przez Malgosia1983

Dzien dobry
Cały dzień was podczytuję, ogądam śliczności na zdjęciach, a weny do pisania ni hu hu...Wybaczcie

podobnie mam i ja

W ogóle jestem jakaś do dooopy - byliśmy u kręgarza, mam skrzywiony kręgosłup, nadaję się na rehabilitację, będzie bolało Powiedziała, że nie daj Bóg żeby mi dysk wypadł, bo będe zwijać się z bólu.

Z dobrych wiadomości - obciążenie po 2 h 72

[lullaby_ml]

Napisane przez archinta

a dobrze zrozumiałaś- tylko ja nie znałam znaczenia wyrażenia "słomiana wdowa"

sorry ale



A tę pieluchę to tak po prostu na głowę zarzucasz??

hihi- wymowna minka

Ale tych przejść współczuję, ja tak mam co któryś dzień i mam szczerze dość




Jak tam ploteczki??

To widzę dzień jak u nas ale moje piersiaki nie dają rady jeszcze z noszeniem dziecia

Wychodzi, że ma za duży ten łeb

wow!
Ja bym się z moim nie odważyła na taki ruch!

Skarbie jak za duza glowke? Miki mial 34 cm jak sie urodzil a na dzien 22 listopada mial juz 40 cm, pozniej bylismy na szczepieniu ale ta pinda mi nic nie wpisala w ksiazeczce ale cos mi sie obilo o uszy ze ma 41 cm, nie schizuj

[mooonik]

Napisane przez archinta

Noc do doopy- mały budził sie co 1-1,5h, wstał o 8 i od tej pory go lulam i lulam- zasnął raz na 30min, teraz kimnął 2x, a łapy mnie napieprzają,ze masakra
no i juz niestety nie

Piersi - na razie bez zmian- ani lepiej ani gorzej- dalej czuje pieczenie w tej co zastoj byl.

czary przestały działać
współczuję, strasznie Cię te piersi męczą

Napisane przez madzialena-lublin

No właśnie my w domku, więc kuchnia na dole a śpimy na górze. Pytanie z serii głupich- a skad wiesz ile stopni ma woda?

hmmm jak mi odrobinę przestygnie w czajniku, przelewam do termosu i wystawiam przy otwartym oknie, żeby stygła a potem biorę termos i na rękę wlewam troszkę wody, jak nie parzy i jest odrobinę cieplejsza niż zwykle mam do mleka to znaczy, że mogę zamykać termos. Wydaje się skomplikowane ale mam już to wypracowane w szczegółach Kwestia paru prób no i zawsze można też kupić termometr do wody, ale mi szkoda kasy na takie gupoty

Nieźle Ci pospała... A jak nocka?

nocka ok- jak pisałam spała do 6 a po jedzeniu dospała do 8 jeszcze

U nas w ogóle dzisiaj noc-masakra.
Najpierw usnęłyśmy razem przy karmieniu ok. północy i się obudziłyśmy o 2.30. Nakarmiłyśmy się, próbowałam ja odłożyć i ryk. I nic z tego. I spania nie było przez 2 godz. Znowu dałam jeść, znowu pobudka. Chyba brzuszek ja męczył, dostała kropelki i usnęła ok. 6, myślałam że pośpimy. Ale o 7 znowu się obudziła Teraz ona odsypia od 11 a mama oczywiście raz obudzona spać nie moze w ciągu dnia ,

a Wam współczuję

No i nie wiem czy nam się ciemieniucha nie zaczyna- rano zauważyłam, że ma jakby przesuszona skórę na główce- tak to się objawia?

nam się właśnie tak zaczęła ciemieniucha tylko ja to przegapiłam, bo myślałam, że to zwykłe wysuszenie skóry i się rozwinęła do gorszej postaci

Napisane przez Martusiaaa21

dziewczyny a czy to konieczne aby przegotowywac wode mineralna? bo ja tego ni erobieczy to ma jakis negatywny wpływ na mleko??

Na mleko nie ale Martusiu właśnie wody mineralne te co my pijemy są niedobre dla maluchów bo mają za dużo składników mineralnych które mogą obciążać nerki maleństw.. i nawet przegotowanie wody ich nie pozbawia tego- tak pisała ostatnio Cassandra. Dla dzieci są specjalne wody np. Mama i ja.

Napisane przez lullaby_ml

Wbijam z doskoku bo mamy przerwe w obtancowywaniu nie czuje rak ale za to moje dziecko polubilo Guns'n Roses "sweet child of mine", wie co dobre

noooooo super! wie co dobre
A wiecie, że Guns'n Roses będą grać w Rybniku już zaczynam kombinować komu by tu Julika podrzucić

Napisane przez indygo79

ja chyba wiem czemu moje dziecko tak śpi po spacerze, ja jej nie rozbieram - może Agaciorek ona w czapce lubi spać
.

moja jak tylko zobaczy, że coś się zbliża do jej głowy już zaczyna ryk

Napisane przez 19natka88

Uff byłam pierwszy raz sama z małym w galerii handlowej Daliśmy radę

Woooooooooow! Podziwiam dla mnie wyjazd z mężem i córcią to stres nie z tej ziemi a Ty sama pojechałaś- szacun


jeju ale mi mąż niusa właśnie sprzedał- znajomi starali się o dziecko do adopcji już prawie 5lat i właśnie dzwonił kumpel, że mają decyzję sądu i prawdopodobnie dziewczynka - 3miesięczna- będzie z nimi już na te święta bońciu mówię Wam aż się popłakałam ze szczęścia

[indygo79]

Napisane przez mooonik

jeju ale mi mąż niusa właśnie sprzedał- znajomi starali się o dziecko do adopcji już prawie 5lat i właśnie dzwonił kumpel, że mają decyzję sądu i prawdopodobnie dziewczynka - 3miesięczna- będzie z nimi już na te święta bońciu mówię Wam aż się popłakałam ze szczęścia

ależ cudowny prezent na święta, takiego Słodziaczka adoptuja. ale teraz chce mi się płakać jak pomyślę, że Malutka nikogo do teraz nie miała taka samiutka, mało przytulana. u Twoich znajomych bedzie miała domek najcudowniejszy

[cotynato]

Napisane przez lullaby_ml

Ja nagralalm pare filmikow z Mikim w roli glownej, chcialabym wam pokazac ale nie chce wrzucac na youtuba



O nie, on jest mistrzowski tez



Biedny Szymus

Czemu nie na YT?
Można na picasse, imageshack itp.

[archinta]

Po wczorajszym szale postów dziś jakaś posucha

Napisane przez agnieszka 0605

1.podobnie mam i ja

2.W ogóle jestem jakaś do dooopy - byliśmy u kręgarza, mam skrzywiony kręgosłup, nadaję się na rehabilitację, będzie bolało Powiedziała, że nie daj Bóg żeby mi dysk wypadł, bo będe zwijać się z bólu.

3.Z dobrych wiadomości - obciążenie po 2 h 72

1.
2.
3. suuuuuuper wiadomość

Napisane przez lullaby_ml

Skarbie jak za duza glowke? Miki mial 34 cm jak sie urodzil a na dzien 22 listopada mial juz 40 cm, pozniej bylismy na szczepieniu ale ta pinda mi nic nie wpisala w ksiazeczce ale cos mi sie obilo o uszy ze ma 41 cm, nie schizuj

umiesz pocieszać sis

Napisane przez mooonik

czary przestały działać
współczuję, strasznie Cię te piersi męczą

nam się właśnie tak zaczęła ciemieniucha tylko ja to przegapiłam, bo myślałam, że to zwykłe wysuszenie skóry i się rozwinęła do gorszej postaci

Z piersiami już nie najgorzej, czekam aż te piecznie minie bo jeszcze troszkę schizke mam. Jutro kończe antybiotyk. Zobaczymy co to będzie.
Najgorszy dyskomfort przy noszeniu małego niestety.

Kurde- małemu tez coś zaczęło sie łuszczyć na czubku.. straszycie tą ciemieniuchą muszę to dziś w kąpieli obczaić dokładnie

Napisane przez indygo79

ależ cudowny prezent na święta, takiego Słodziaczka adoptuja. ale teraz chce mi się płakać jak pomyślę, że Malutka nikogo do teraz nie miała taka samiutka, mało przytulana. u Twoich znajomych bedzie miała domek najcudowniejszy

to samo pomyślałam

[lullaby_ml]

Napisane przez mooonik

czary przestały działać
współczuję, strasznie Cię te piersi męczą




nam się właśnie tak zaczęła ciemieniucha tylko ja to przegapiłam, bo myślałam, że to zwykłe wysuszenie skóry i się rozwinęła do gorszej postaci



Na mleko nie ale Martusiu właśnie wody mineralne te co my pijemy są niedobre dla maluchów bo mają za dużo składników mineralnych które mogą obciążać nerki maleństw.. i nawet przegotowanie wody ich nie pozbawia tego- tak pisała ostatnio Cassandra. Dla dzieci są specjalne wody np. Mama i ja.



noooooo super! wie co dobre
A wiecie, że Guns'n Roses będą grać w Rybniku już zaczynam kombinować komu by tu Julika podrzucić



moja jak tylko zobaczy, że coś się zbliża do jej głowy już zaczyna ryk



Woooooooooow! Podziwiam dla mnie wyjazd z mężem i córcią to stres nie z tej ziemi a Ty sama pojechałaś- szacun


jeju ale mi mąż niusa właśnie sprzedał- znajomi starali się o dziecko do adopcji już prawie 5lat i właśnie dzwonił kumpel, że mają decyzję sądu i prawdopodobnie dziewczynka - 3miesięczna- będzie z nimi już na te święta bońciu mówię Wam aż się popłakałam ze szczęścia

Ale bym sie przeszla na koncert, jej

Napisane przez cotynato

Czemu nie na YT?
Można na picasse, imageshack itp.

Bo nie chce tego wrzucac w ogole do sieci.

Napisane przez archinta

Po wczorajszym szale postów dziś jakaś posucha
1.
2.
3. suuuuuuper wiadomość

umiesz pocieszać sis

Z piersiami już nie najgorzej, czekam aż te piecznie minie bo jeszcze troszkę schizke mam. Jutro kończe antybiotyk. Zobaczymy co to będzie.
Najgorszy dyskomfort przy noszeniu małego niestety.

Kurde- małemu tez coś zaczęło sie łuszczyć na czubku.. straszycie tą ciemieniuchą muszę to dziś w kąpieli obczaić dokładnie

to samo pomyślałam

Maj pleżur

[agnieszka 0605]

Napisane przez mooonik

jeju ale mi mąż niusa właśnie sprzedał- znajomi starali się o dziecko do adopcji już prawie 5lat i właśnie dzwonił kumpel, że mają decyzję sądu i prawdopodobnie dziewczynka - 3miesięczna- będzie z nimi już na te święta bońciu mówię Wam aż się popłakałam ze szczęścia

dla znajomych super wiadomość, będą na pewno super rodzicami
Ja od razu pomyślałam jednak kto mógł oddać/zostawić/porzucić takiego maluszka nosz się nóż w kieszeni otwiera!

[danika]

bylismy dzis pierwszy raz z m,łodą w galerii - cały czas chrapała, kochane dziecko

Moonik, Tusia dla dziewczynek z okazji 2 miesiecy

Moonik a dopiero co dostałam twojego smska ze urodziłaś....a juz 2 miesiace

Napisane przez Caltea

Dziękuję za info. Moje dziewczyny jadą wydawać pieniądze of kors. Zabiera je mój brat z bratową na kiermasz świąteczny na Rynku.
W związku z tym może jutro uda mi się wyjątkowo do Was zaglądnąć...

Oj dobry taki rosołek, dobry

ale im fajnie tez bym pojechała do krakowa...ciekawe kiedy sie to uda

Napisane przez rabarbar83

to może dlatego moje dziecko tak daje mi w kość ...tatusia widzi 20 minut gdy mama poleci pod prysznic wieczorem
mąż to chyba w firmie zamieszka i już nawet na noc nie będzie wracał


współczuje...na pewno ci ciężko tak samej cały czas

wózek i pieluszka nie działa ...nic nie działa... tylko wyczuje że nie jest w pionie i jest po spaniu...chyba zamontuje jakieś szelki nad sufitem i ją będę przywieszać w ciągu dnia bo zwariuję poziomicę to moje dziecko ma w głowie czy co....

położyłam na brzuszku(kiedyś działało) i już macha łepkiem na boki
łaaaaaaaaaaaaaaaaaa dobijcie mnie ...
może jak skończy 2 miesiąc to się naprawi

kochana przytulam mocno i mam nadzieje ze sie naprawi tak jak piszesz

Napisane przez madzialena-lublin

No właśnie my w domku, więc kuchnia na dole a śpimy na górze. Pytanie z serii głupich- a skad wiesz ile stopni ma woda?

my gotujemy wode wieczorem i taką przestygniętą (zeby nie parzyła przy dotknięciu szklanki ręką) do termosa wtedy w nocy jest mniej wiecej ok do mleka, najwyzej na minute pod kran butle daje

Napisane przez agnieszka 0605

podobnie mam i ja

W ogóle jestem jakaś do dooopy - byliśmy u kręgarza, mam skrzywiony kręgosłup, nadaję się na rehabilitację, będzie bolało Powiedziała, że nie daj Bóg żeby mi dysk wypadł, bo będe zwijać się z bólu.

Z dobrych wiadomości - obciążenie po 2 h 72

przykro mi z powodu plecków, tez mam skolioze wiec łącze sie w bólu

a za glukoze

Napisane przez mooonik

Woooooooooow! Podziwiam dla mnie wyjazd z mężem i córcią to stres nie z tej ziemi a Ty sama pojechałaś- szacun
dasz rade ja tez sie denerwowałam strasznie wypadem do galerii a było spoko



jeju ale mi mąż niusa właśnie sprzedał- znajomi starali się o dziecko do adopcji już prawie 5lat i właśnie dzwonił kumpel, że mają decyzję sądu i prawdopodobnie dziewczynka - 3miesięczna- będzie z nimi już na te święta bońciu mówię Wam aż się popłakałam ze szczęścia

ale super....wzruszająca wiadomość

Napisane przez archinta

P
Z piersiami już nie najgorzej, czekam aż te piecznie minie bo jeszcze troszkę schizke mam. Jutro kończe antybiotyk. Zobaczymy co to będzie.
Najgorszy dyskomfort przy noszeniu małego niestety.

Kurde- małemu tez coś zaczęło sie łuszczyć na czubku.. straszycie tą ciemieniuchą muszę to dziś w kąpieli obczaić dokładnie

biedaku ty...oby to juz koniec był tych przebojów

Guni tez sie łuszczy łepek,. tak jakby łupież miała, ale w sumie ma tak od urodzenia i nie pogarsza sie wiec to chyba nie ciemieniucha

[19natka88]

Napisane przez agnieszka 0605

podobnie mam i ja

W ogóle jestem jakaś do dooopy - byliśmy u kręgarza, mam skrzywiony kręgosłup, nadaję się na rehabilitację, będzie bolało Powiedziała, że nie daj Bóg żeby mi dysk wypadł, bo będe zwijać się z bólu.

Biedactwo

Z dobrych wiadomości - obciążenie po 2 h 72

Pięknie

Napisane przez mooonik

Woooooooooow! Podziwiam dla mnie wyjazd z mężem i córcią to stres nie z tej ziemi a Ty sama pojechałaś- szacun

Stresowałam się nieźle, szczególnie, że młody nie spał wcale podczas tej wyprawy Wyrobisz się i samodzielna wyprawa też nie będzie wyzwaniem

jeju ale mi mąż niusa właśnie sprzedał- znajomi starali się o dziecko do adopcji już prawie 5lat i właśnie dzwonił kumpel, że mają decyzję sądu i prawdopodobnie dziewczynka - 3miesięczna- będzie z nimi już na te święta bońciu mówię Wam aż się popłakałam ze szczęścia

O jaa, cudnie

U nas po wczorajszej kuracji masełkiem ciemieniuchy brak a taka żółtawa zaczynała się robić...

[mooonik]

Napisane przez archinta

Z piersiami już nie najgorzej, czekam aż te piecznie minie bo jeszcze troszkę schizke mam. Jutro kończe antybiotyk. Zobaczymy co to będzie.
Najgorszy dyskomfort przy noszeniu małego niestety.

mam nadzieję,że jutro już będzie dobrze

Napisane przez agnieszka 0605

dla znajomych super wiadomość, będą na pewno super rodzicami
Ja od razu pomyślałam jednak kto mógł oddać/zostawić/porzucić takiego maluszka nosz się nóż w kieszeni otwiera!

wiesz Aga ja też nie rozumiem jak można oddać dziecko, które przez 9m było pod sercem, poza tym różne są powody dlaczego matki decydują się na taki krok. Ale myślę, że dla takiego malucha lepiej że zostało oddane, porzucone, podrzucone i znalazło się w DD niż jkaby miało być wyrzucone na śmietnik, zostawione w polu czy nawet zostawione w domu ale bite i maltretowane. Mało to się słyszy w mediach? A tak ma przynajmniej szansę na znalezienie prawdziwego domu i szczęścia.

a i też pomyślałam jak Indygo - cudny prezent na święta będą mieć ...
bożonarodzeniowy cud

a i brawo za glukozę! czyli wszystko jest dobrze, tak?

Napisane przez danika

bylismy dzis pierwszy raz z m,łodą w galerii - cały czas chrapała, kochane dziecko

mówisz, że nie było tak źle? oby i nasza taka grzeczna była

Moonik a dopiero co dostałam twojego smska ze urodziłaś....a juz 2 miesiace

co nie? ale ten czas zapikala

[agnieszka 0605]

danika co sobie ładnego kupiłaś w galerii? Chwal się
a ćwiczysz jakoś? Robisz coś? A Ciebie ten kręgosłup boli all the time?

Napisane przez mooonik

wiesz Aga ja też nie rozumiem jak można oddać dziecko, które przez 9m było pod sercem, poza tym różne są powody dlaczego matki decydują się na taki krok. Ale myślę, że dla takiego malucha lepiej że zostało oddane, porzucone, podrzucone i znalazło się w DD niż jkaby miało być wyrzucone na śmietnik, zostawione w polu czy nawet zostawione w domu ale bite i maltretowane. Mało to się słyszy w mediach? A tak ma przynajmniej szansę na znalezienie prawdziwego domu i szczęścia.

a i brawo za glukozę! czyli wszystko jest dobrze, tak?

1. Co do pogrubionego - oczywiście, że masz rację. Chodziło mi o to, że nie rozumiem jak matka może oddać własne dziecko i żyć jakby nic się nie stało. Podobne zdanie mam w temacie aborcji.
2. Wszystko ok - cukrzycy brak

[lullaby_ml]

Zrobilam je, zrobilam!
http://me-and-bittersweet.blogspot.c...odziank-w.html

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Napisane przez agnieszka 0605

danika co sobie ładnego kupiłaś w galerii? Chwal się
a ćwiczysz jakoś? Robisz coś? A Ciebie ten kręgosłup boli all the time?



1. Co do pogrubionego - oczywiście, że masz rację. Chodziło mi o to, że nie rozumiem jak matka może oddać własne dziecko i żyć jakby nic się nie stało. Podobne zdanie mam w temacie aborcji.
2. Wszystko ok - cukrzycy brak

Wg mnie aborcja powinna byc zabroniona.

[martunia_199]

Napisane przez 19natka88

Pięknie



O jaa, cudnie

U nas po wczorajszej kuracji masełkiem ciemieniuchy brak a taka żółtawa zaczynała się robić...

Natka jakiego Ty masła używasz że tak ładnie i szybko schodzi???? Ja używam osełki górskiej ale poprawy brak i tak myślę czy to przypadkiem nie skaza - moja siostra miała właśnie skazę białkową na główce też, tzn. wysypkę rzecz jasna

[indygo79]

Napisane przez lullaby_ml

Ale bym sie przeszla na koncert, jej



Bo nie chce tego wrzucac w ogole do sieci.



Maj pleżur

Lulla możesz taki filmik skonwertować odpowiednim darmowym programem nawet do 11mega i komuś wysłać mailem. ja tak robię dziadkowi ślę filmiki z Agatką

Napisane przez lullaby_ml

Zrobilam je, zrobilam!
http://me-and-bittersweet.blogspot.c...odziank-w.html

Napisane przez martunia_199

Natka jakiego Ty masła używasz że tak ładnie i szybko schodzi???? Ja używam osełki górskiej ale poprawy brak i tak myślę czy to przypadkiem nie skaza - moja siostra miała właśnie skazę białkową na główce też, tzn. wysypkę rzecz jasna

fajnie to brzmi moze faktycznie po jakimś maśle zejdzie lepiej, podejrzewam, ze po parwdziwym 82% tłuszczu co ma. ale osełka chyba taka jest.

[Martusiaaa21]

ale tu dziś cisza,, że widać weekend się zaczyna

Napisane przez mooonik

Na mleko nie ale Martusiu właśnie wody mineralne te co my pijemy są niedobre dla maluchów bo mają za dużo składników mineralnych które mogą obciążać nerki maleństw.. i nawet przegotowanie wody ich nie pozbawia tego- tak pisała ostatnio Cassandra. Dla dzieci są specjalne wody np. Mama i ja.

dzięki za wytłumaczenie, bo ja jakoś żyłam w przekonaniu że jak nie daje z kranu to nie trzeba przegotowywać,
a ta mineralna musi być dla dzieci właśnie, czy jak kupię jakąś inna i przegotuje to będzie oki?

Napisane przez lullaby_ml

Zrobilam je, zrobilam!
http://me-and-bittersweet.blogspot.c...odziank-w.html

aż mi ślina leci a ile Lulka wychodzi ciasteczek z takich proporcji?? i szklanką wyciskałaś?