Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/II.2012

[BebiBebi]

Napisane przez MMONIKA9

hejka mamuśki
u mnie dziś z☠☠☠any dzień ;(
wpierw nie mogłam zasnąć udało sie dopiero 3:30 po czym o 5:20 obudziły mnie silne skurcze były nieregularne ale bardzo mocne
krążyłam po pokoju bo jak chodziłam tro przechodziło ale co sie położyłam to bolało już chciałam tż budzić i jechać do szpitala położyłam sie jeszcze na chwilkę i usnełam skurcze mineły obudziłam sie dopiero o 11
mieliśmy dziś z tż jechać do auchanu po kilka dupereli ale oczywiście nie mogłam go wpier dobudzic a potem doprosić by się ubrął i żebysmy jechali w końcu tak mi podniósł ciśnienie że sie pokłociliśmy była ostra wojna
powiedział mi dużo przykrych słó ale najbardziej zabolało to jak powiedział ze mam się spakować i wypie....rdalać do moich rodziców bo on ma mnie już dosć - tylko dlatego że powiedziałam z edziś jest ostatni dzień na załatwienie wszystkich spraw bo w poniedziałek już nie będzie czasu
jest mi cholernie przykro wyć mi się chce nie rozumiem jego zachowania??

bardzo przykre słowa... jak tam mógł powiedzieć, nie mogę tego pojąć ;/
współczuję ... trzymaj się

Napisane przez bambusiek

Dobra, zmykam mąż mnie wyciąga do galerii handlowej na lans

ale Ci zazdroszczę, mój to pojechał na próbę, bo jest gitarzystą w zespole i mnie zostawił.

A ja dzisiaj zrobiłam torta dla szwagierki, która ma jutro urodziny i kupiłam słodycze mikołajkowe dla dzieci

a teraz leżę, odpoczywam i liczę ruchy Julci

Czy Wy też tak macie, że mówicie: "Ale ja ją bardzo kocham, już chce żeby przy mnie była ..." mój mąż się ze mnie śmieje

[dph]

Napisane przez MMONIKA9

hejka mamuśki
u mnie dziś z☠☠☠any dzień ;(
wpierw nie mogłam zasnąć udało sie dopiero 3:30 po czym o 5:20 obudziły mnie silne skurcze były nieregularne ale bardzo mocne
krążyłam po pokoju bo jak chodziłam tro przechodziło ale co sie położyłam to bolało już chciałam tż budzić i jechać do szpitala położyłam sie jeszcze na chwilkę i usnełam skurcze mineły obudziłam sie dopiero o 11
mieliśmy dziś z tż jechać do auchanu po kilka dupereli ale oczywiście nie mogłam go wpier dobudzic a potem doprosić by się ubrął i żebysmy jechali w końcu tak mi podniósł ciśnienie że sie pokłociliśmy była ostra wojna
powiedział mi dużo przykrych słó ale najbardziej zabolało to jak powiedział ze mam się spakować i wypie....rdalać do moich rodziców bo on ma mnie już dosć - tylko dlatego że powiedziałam z edziś jest ostatni dzień na załatwienie wszystkich spraw bo w poniedziałek już nie będzie czasu
jest mi cholernie przykro wyć mi się chce nie rozumiem jego zachowania??

Monia ja chyba bym też nie wytrzymała i spakowała się do mamy, no ja pierdzielę Ty na ostatnich nogach a on z takimi tekstami.

Napisane przez n1kotynka

a Karina fajna tylko jakie zdrobnienie?

ja mam przyjaciółkę Karinę i często do niej mówią Karcia mam też sąsiadkę Karinę i do niej mówią Kama ale to tak trochę dziwnie. A wogóle to Kariny to fajne dziewczyny

Napisane przez n1kotynka

ja się jakoś boję, ze mam mało ubranek, w ogóle nie kupowałam bluz, sweterków czy spodni tylko raczej pajace bo wydają mi się wygodniejsze dla takiego małego dzidziolka. I tak na 56 mam dosłownie po 3 pary bodziaków, kaftaników czy pajacy, na 62 mam trochę więcej tak po ok 6 szt i się waham czy kupować jeszcze sweterki, spodenki jakieś czy rajstopki czy odpuscic taki maluszek to prawie cały czas w domu siedzi i wydaje mi się, że w pajacykach będzie jej najwygodniej ale może się mylę?

hmmm jednym się nie najem muszę coś zrobić do jedzenia

no ja też uważam że śpiochy i pajace na początek są najwygodniejsze i też mnie szlag trafia jak widzę dziecko które nie ma miesiąca np w jeansach porażka najgorsze jest to (a może najlepsze) że mam bardzo dużo sweterków, spodenek, sukienek min dżinsowych bardzo ładnych i nie zniszczonych w rozm. 62 które dostałam od bratowej bo ona właśnie tak stroiła swoje dziewczynki. Z resztą do dziś jej córki chodzą w sukieneczkach, spódniczkach i bolerkach a moje dziecię które jest starsze od nich najlepiej by chodziło cały tydzień w dresie nie daj boże jeansy :P a ma już prawie 7 lat

Napisane przez MartuNiunia87

witam... kurde od wczoraj tyle na dziobałyście, że ciężko nadrobić to.

Byłam wczoraj u Gina i tak średnio ciekawie... tzn. z małą wszystko ok, ale niepokoją go moje skurcze, zawroty głowy i to omdlenie ostatnie... :/ dlatego też 7.12 idę do szpitala.... mam skierowanie już, buuuu myślałam, że mnie to nie spotka.. powiedział, że jeśli wyniki będą dobre to góra 2-3 dni i do domu, zamówił konsultację już, kardiologa czy coś żeby stwierdzić czy to nie od serca.. przy okazji porządnie podglądnie małą, zwarzy zmierzy... ee jakoś nie mam weny prze to.. nie chce do szpitala takie dołujące one są ;(

MartuNiunia nie martw się na pewno nie będziesz tam dłużej niż 2-3 dni. Porobią Ci badania okaże się że wszystko jest ok i wyjdziesz szybciutko

[NataliaM1103]

torba do szpitala spakowana

[MissZuzia]

Napisane przez renata:)

serio chcesz juz wtedy rodzic?my mamy podobny termin(mój19styczeń).ja sie łudze ze tak 27stycznia urodze(siedzi mi w głowie 29- nie wiem czemu)
tez słyszałam ze jakość huggisów pozostawia wiele do życzenia- nie mam zamiaru ich w ogóle kupować

następna
mój brat urodzony jest 5 stycznia(termin miał na 19(tak jak moja córcia)

Renatko Agatek chce rodzić po 5tym a ja chcę urodzić 5tego mam termin na 7.01 wg usg, a wg OM na 04.01

Napisane przez MMONIKA9

hejka mamuśki
u mnie dziś z☠☠☠any dzień ;(
wpierw nie mogłam zasnąć udało sie dopiero 3:30 po czym o 5:20 obudziły mnie silne skurcze były nieregularne ale bardzo mocne
krążyłam po pokoju bo jak chodziłam tro przechodziło ale co sie położyłam to bolało już chciałam tż budzić i jechać do szpitala położyłam sie jeszcze na chwilkę i usnełam skurcze mineły obudziłam sie dopiero o 11
mieliśmy dziś z tż jechać do auchanu po kilka dupereli ale oczywiście nie mogłam go wpier dobudzic a potem doprosić by się ubrął i żebysmy jechali w końcu tak mi podniósł ciśnienie że sie pokłociliśmy była ostra wojna
powiedział mi dużo przykrych słó ale najbardziej zabolało to jak powiedział ze mam się spakować i wypie....rdalać do moich rodziców bo on ma mnie już dosć - tylko dlatego że powiedziałam z edziś jest ostatni dzień na załatwienie wszystkich spraw bo w poniedziałek już nie będzie czasu
jest mi cholernie przykro wyć mi się chce nie rozumiem jego zachowania??

ojeju współczuję ci strasznie tej kłótni.... mam nadzieję, że już lepiej i to o wyprowadzani się powiedział wyłącznie w nerwach i teraz żałuje

my też się wczoraj pokłóciliśmy z tż dzieciuch czasem z niego (na punkcie swojego samochodu ) ale dziś jak wrócił to kupił mi mega wypaśny bukiet kwiatów

Napisane przez n1kotynka

a tak w ogóle to zakochałam się
http://www.amko.com.pl/przytulanka-s...6-id-2354.aspx

i w tej karuzeli:

http://www.amko.com.pl/karuzela-sydn...5-id-2353.aspx

śliczności

Napisane przez n1kotynka

na razie na córcię mówię bezimienna

ojj byle do środy, nie chcę zapeszać
ja się jakoś boję, ze mam mało ubranek, w ogóle nie kupowałam bluz, sweterków czy spodni tylko raczej pajace bo wydają mi się wygodniejsze dla takiego małego dzidziolka. I tak na 56 mam dosłownie po 3 pary bodziaków, kaftaników czy pajacy, na 62 mam trochę więcej tak po ok 6 szt i się waham czy kupować jeszcze sweterki, spodenki jakieś czy rajstopki czy odpuscic taki maluszek to prawie cały czas w domu siedzi i wydaje mi się, że w pajacykach będzie jej najwygodniej ale może się mylę?

hmmm jednym się nie najem muszę coś zrobić do jedzenia

trzymam kciukasy do środy w sprawie mieszkania, oby było wasze

ja nie mam żadnego polarkowego czy welurowego pajaca, chciałam coś kupić ale jeszcze nic nie znalazłam no i wszystkie takie drogie
mam jedną bluzę na 62 i tyle z takich innych niż pajac czy śpioch ubrań

na 68 mam już troszkę ciuszków i tam mam właśnie bluzy, sweterki czy spodnie dresowe itp. bo już wtedy na pewno mały będzie sztywniejszy do ubierania i będzie mi lepiej nim manewrować - a będą akurat na Wielkanoc, wystroję synuśka jak pojedziemy wreszcie w odwiedzinki do rodziny, a niech będzie przystojniak z niego a co

Napisane przez pozycja77

a ja się pochwalę, Mąż kupił właśnie wózek dla Laurki dzwonił przed chwilą, że dyliżans już jest i najgrubsze wydatki chyba za nami

proszę się pochwalić jaki model i gratuluję

Napisane przez n1kotynka

super
ja na swój jeszcze czekam, ma być za tydzień

Zuzia a jak Twoj wózek? masz jakieś wieści??



to chyba kupię kilka bluz/ sweterków. Mamy w domu ciepło, ale na spacer się przydadzą. Wczoraj kupiłam 2 pajace polarkowe w smyku bo były za 29 zl no i super wygodne, bo mają zamek na całej długości


aaaa nie pochwaliłam się: 36 tydzień skończony !! i jesteśmy od dziś w 9 miesiącu

to gratuluję

nie dzwoniłam tam, bo nie do śmiechu mi był odpływ takiej gotówki, ale mam zamiar zadzwonić w poniedziałek bo dziś dostaliśmy od teściów na 3/4 wszystkiego ufff

co do sweterków to ja kupiłam w smyku online 2szt i też bluzy tam tylko nie rozglądałam się czy mieli dla dziewczynek, a bluzy są takie milusie że sama bym chciała mieć taką

w takim razie wybiorę się jeszcze raz do smyka i spróbuję z tymi polarowymi co ty kupiłaś bo cena jest zachęcająca.
o taką mam dokładnie w wersji ecru na 62 i niebieską na 68, polecam ci, zastanów się
http://www.smyk.com/bluza-dziewczeca...a-dla-dzieci-p
albo ten sweterek dla dziewuszki ale rozm 68, jest piękny
http://www.smyk.com/sweter-dziewczec...a-dla-dzieci-p

Napisane przez MartuNiunia87

Byłam wczoraj u Gina i tak średnio ciekawie... tzn. z małą wszystko ok, ale niepokoją go moje skurcze, zawroty głowy i to omdlenie ostatnie... :/ dlatego też 7.12 idę do szpitala.... mam skierowanie już, buuuu myślałam, że mnie to nie spotka.. powiedział, że jeśli wyniki będą dobre to góra 2-3 dni i do domu, zamówił konsultację już, kardiologa czy coś żeby stwierdzić czy to nie od serca.. przy okazji porządnie podglądnie małą, zwarzy zmierzy... ee jakoś nie mam weny prze to.. nie chce do szpitala takie dołujące one są ;(

trzymam kciukasy, żeby wszystko było dobrze, w sumie ciesz się że lekarz nie bagatelizuje niczego i chce sprawdzić czy wszystko ok z tobą, nie każdy ma szczęście do takiego prowadzącego

[NataliaM1103]

Napisane przez MartuNiunia87

witam... kurde od wczoraj tyle na dziobałyście, że ciężko nadrobić to.

Byłam wczoraj u Gina i tak średnio ciekawie... tzn. z małą wszystko ok, ale niepokoją go moje skurcze, zawroty głowy i to omdlenie ostatnie... :/ dlatego też 7.12 idę do szpitala.... mam skierowanie już, buuuu myślałam, że mnie to nie spotka.. powiedział, że jeśli wyniki będą dobre to góra 2-3 dni i do domu, zamówił konsultację już, kardiologa czy coś żeby stwierdzić czy to nie od serca.. przy okazji porządnie podglądnie małą, zwarzy zmierzy... ee jakoś nie mam weny prze to.. nie chce do szpitala takie dołujące one są ;(

Nie martw się szpitalem,parę dni szybko przelecipomyśl ,że to dla Waszego dobra

[MissZuzia]

Napisane przez NataliaM1103

torba do szpitala spakowana

gratuluję

N1kotynko a patrz na ten swtererek, jeju jaki słodki
http://www.smyk.com/sweter-dziewczec...a-dla-dzieci-p

[*Agatek*]

Napisane przez neska22

moje koleżanki./znajome czy dziewczyny w rodzinie jak zblizał sie termin porodu to.... myły okna, podłogę na kolanach, chodziły po schodach i brały ciepłe kąpiele (chyba nie gorące bo to ryzyko) no i seksik
wszystko własnie po to, zeby bez sensu w szpitalu nie leżakowac....

dlatego tak samo chcę zadziałać... oby podziałało stawiam na 12.01 albo 16.01, fajne daty miło wspominam te cyfry

Napisane przez agawoo

Jakby to inna dziewczyna napisała, to już byś ty leżała i kwiczała ze śmiechu Wodą chyba?

Wodą, wodą na pewno bym zbijała hihi

Napisane przez bambusiek

Ja właśnie też nabrałam chcicy na śledzie w ciąży głównie w śmietanie/jogurcie.
Wczoraj zrobiłam skropione cytryną, na to sparzona cebulka i majonez. Jeszcze ich nie jadłam ale mąż twierdzi, że wyszły bdb

a znalazło by się coś tam dla mnie??? czy już jesteś po????
a misek mogę chociaż wylizać??

Napisane przez bambusiek

Zgadzam się, mega wkurzające to jest
Jeszcze jak mówię na kiedy termin, to wielkie oczy, bo myśleli, że na wiosnę

taa na wiosnę... najlepiej od razu na jesień i chodzić jak słoń 2 lata ja nie miałabym odwagi powiedzieć coś takiego... tylko się spytam na kiedy termin, pochwalę brzuszek i nie oceniam czy jest mały czy duży, bo to inaczej u wszystkich kobiet jest... niektórzy to mają tupet w ogóle się nie znając

Napisane przez MartuNiunia87

witam... kurde od wczoraj tyle na dziobałyście, że ciężko nadrobić to.

Byłam wczoraj u Gina i tak średnio ciekawie... tzn. z małą wszystko ok, ale niepokoją go moje skurcze, zawroty głowy i to omdlenie ostatnie... :/ dlatego też 7.12 idę do szpitala.... mam skierowanie już, buuuu myślałam, że mnie to nie spotka.. powiedział, że jeśli wyniki będą dobre to góra 2-3 dni i do domu, zamówił konsultację już, kardiologa czy coś żeby stwierdzić czy to nie od serca.. przy okazji porządnie podglądnie małą, zwarzy zmierzy... ee jakoś nie mam weny prze to.. nie chce do szpitala takie dołujące one są ;(

ojej zmartwiłaś nas tutaj. Ale nic się nie martw, teksty typu: "w szpitalu się dobrze Tobą zajmą, będziesz miała super opiekę" już pewnie znasz Nie nastawiaj się na 2-3 dni (mi tak gin mówił 2 razy, a wychodziłam po 7-8 dniach" spakuj się na więcej dni 'w razie co'- ja tak zrobiłam, i nie pomyliłam się.... ale dlaczego wysyłają Ciebie do szpitala w sobotę?? Gdzie nie ma żadnych badań ani nic... tzn badania mogą zrobić, ale dopiero wynik w pon będzie
Na pewno bym zbijała znając siebie wodą, wodą

Napisane przez agawoo

Oj, nie cierpię takiego gadania, co ktoś wie na temat Twojego brzucha, żeby się wypowiadać?

wiesz, jak byłam ost w realu to jak powiedziałam, że byłam w szpitalu itp itd, pytania, ja odpowiadam, że dzidzia była za malutka i słyszę: "no faktycznie masz mały brzuch" tak samo nie doszła bratowa teraz będę mówić, że jest wszystko oki i tyle, żeby mi nie wmawiali

[MartuNiunia87]

nadrobiłam

kilka ODP:

Napisane przez *Agatek*

Jeju ja bym nie chciała dzieci mieć rok po roku tak serio odstęp czasowy 3-4 lata... (o ile będę chciała, bo jestem na nie, za dużo przykrości, newrów kosztuje mnie ta ciąża, brak tż, przechodzę wszystko sama)A mój mąż całkiem poważnie mówi, że on chce rok po roku mówię, że nigdy w życiu! A on, że mnie upije i nawet nie będę wiedziała kiedy mnie ponownie zapyli ten to ma niespełnione marzenia...

Facetom to się wydaje takie 'hop siup' dla nich to czysta przyjemność, a z dwójką to dopiero musi być jazda

bo dla nich to jest hop siup... przecież to my potem siedzimy z tymi dzieciaczkami w domu.. rok po roku to masakra jest... jedno masz np. 13 miesięczne - ledwo zaczęło chodzić, sra w gacie i samo jeszcze nie wie czego chce a tu masz do tego noworodka i tysiąc rzeczy do zrobienia... nie wspominając, że sama jeszcze jesteś osłabiona po porodzie. U nas będzie 4,5 roku i uważam, że to akurat

Napisane przez neska22

i ja tez mam sporo śluzu.....

ale wiecie co? ja wcale nie mam zadnych skurczy przepowiadajacych.... albo nie wiem, ze mam ...
i brzucho wysoko bo nadal mi sie ciezko oddycha i mały daje po żebrach az mnie do pionu ustawia...

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

a co do laktatora to ja wczoraj wylicytowałam jakis najzywklejszy nówka sztuka za 10zł+przesyłka

w 1 ciąży też nie miałam żadnych przepowiadających ani nic...

Napisane przez magda1804

no właśnie co do czopu to tak jak pisze Agatek to sluz podbarwiony krwia, lub w kolorze brunatnym, brazowym, ale nie bialy Likas myslisz, ze u Ciebie to czop? To troche wczesnie, jesli by tak bylo. W pierwszej ciazy mi podobnie jak MartuNiuni czop odszedl wlasciwie niedługo przed porodem, bo 2 dni wczesniej, pozniej skurcze, wody i porod.
Ja skurcze przepowiadajace juz mam, ale te bolesne, bardzo krotkie, teraz tylko czekam na jakies inne objawy

Mój czop śluzowy był koloru biało-perłowego bez czerwonego zabarwienia, miał ok 6-8 cm długości i wyglądał jak taka glizda długa (grubości ok 1cm).. także u każdego może być inaczej

Napisane przez n1kotynka

może zwróccie tym fachowcom uwagę, że macie przez nich cały balkon brudny?
ja w jednym mieszkaniu miałam tak, że na górze mieszkanie było wykańczane i robotnicy wyrzucali pety z balkonu prosto na nasz ogródek i potem kazało się im zbierać bo calusieńka trawa byla w niedopałkach

nooooo my jak mieszkaliśmy u mojej mamy to żeśmy mieli sąsiadów... z nimi przeszłam wszystko od pampersów w kanalizacji, okien w kropki jak oni malowali balustradę balkonu, ciągłe naprawianie rurek pionowych od ogrzewania jak tylko żeśmy potapetowali (zazdrość) ... no i na wielkiej kości od świni w kanalizacji WC... no i tupaniu ich dzieci od godziny 5:30 rano do 12 w nocy... walenie młotkiem (brzmiało jak młotem pneumatycznym) o godz. 23 w nocy przez 3 tygodnie - chyba mają całe ściany w dziurach...

Napisane przez zoskasamoska

Agawoo no o pierdoły i to straszne. I codziennie tego typu kłótni jest kilka. Męczy mnie to strasznie, ale odpuścić też nie umiem, ehh.

Nie ma innej rady jak życie osobno - wiem co mówię... miałam to samo...

Napisane przez kasikzaki

Jak to jest w Pl dziewczyny??? U nas jest tak że na 10ty dzień po tp jeśli poród sam się nie zacznie biorą do szpitala na wywołanie. Jeśli to nic nie da to maksymalnie 2 dni później czyli na 11 lub 12 dzień po terminie robią cesarkę bo to niebezpieczne dla dziecka.
Nie wiedziałam że można być 3lub nawet 4 tyg. po terminie

W PL wszystko jest możliwe, teoretycznie 2 tyg możesz być tylko po trminie ale czasem można mieć termin źle wyliczony...

Napisane przez czubasek20

tz poprosił mnie wczoraj żebym zrobiła liste tego czego nam brakuje dla dzidziolka. Więc ja wczoraj ją zrobiłam i mu przeczytałam. Ok, było fajnie uzgodniliśmy ze przy okazji wizyty u gina pojedziemy i kupimy wszystko. Dziś on do mnie żebym poszła do jego mam i siostry i liste skorygowała bo niektóre rzeczy są w domu. Pytam się skad wie bo ja jakoś w pokoju sprawdzałam i wiem co mamy a czego nie mamy. No to on że gadał z mama i ona powiedziała że większość jest. Tylko że teściowa na wszystkim leci po kosztach, najlepiej jakby kupić wszystko używane i wiem że połowe rzeczy z listy mi wypieprzy chociaż na prawde według mnie wydaje sie ona niezbędna.

współczuje teściowej

Napisane przez agawoo

Ja nie znaju Myślałam, że taki wielki mają oj, oby przeprowadzka wypaliła

Nikotynka, to nie składajcie teściwoej propozycji, tylko ją powiadomcie o imieniu, jak już zarejestrujecie dzidziolka

Ja konto też mam puste, a listę pełną

jeeeeeep, to u nas moja mama ma tak.. jak mówi coś mały o imieniu dla małej to ona te miny swoje robi.. albo jak przy znajomych jej coś Tomuś powie, że siostra będzie Jagoda albo Maja... zawsze ma 1 tekst "no mi się nie podoba, ale to w końcu ich decyzja" i ciągle tak gada "mi się nie podoba, ale ja nie mogę się wtrącać... to wasze dziecko..." - oczywiście takim tonem, że mnie odrazu bierze... jak nie jej sprawa to po co te teksty?

Napisane przez kropeczka1984

Dziewczyny czym macie zamiar przemywać pępuszek?

Octenistep, a póki co mam też gaziki nasączone %

[NataliaM1103]

ale mnie wkurzają te kłócia w pochwie........,nie wiem czy to mały kopie po pęcherzu czy co

[*Agatek*]

Napisane przez NataliaM1103

torba do szpitala spakowana

też muszę się za to zabrać, ale jakoś mi się nie chce
Rozleniwiłam się przez to leżenie jak nie wiem co

Napisane przez MissZuzia

my też się wczoraj pokłóciliśmy z tż dzieciuch czasem z niego (na punkcie swojego samochodu ) ale dziś jak wrócił to kupił mi mega wypaśny bukiet kwiatów

o jaaaaaa uwielbiam dostawać kwiaty, ale robi to tak rzadko, że szok... ost we wrzesniu na rocznicę a wcześniej to nie wiem kiedy? chyba na urodziny w marcu


Agawoo ja się urodziłam 06.03, a Ty 03.06

[MartuNiunia87]

Napisane przez *Agatek*

ojej zmartwiłaś nas tutaj. Ale nic się nie martw, teksty typu: "w szpitalu się dobrze Tobą zajmą, będziesz miała super opiekę" już pewnie znasz Nie nastawiaj się na 2-3 dni (mi tak gin mówił 2 razy, a wychodziłam po 7-8 dniach" spakuj się na więcej dni 'w razie co'- ja tak zrobiłam, i nie pomyliłam się.... ale dlaczego wysyłają Ciebie do szpitala w sobotę?? Gdzie nie ma żadnych badań ani nic... tzn badania mogą zrobić, ale dopiero wynik w pon będzie

nie w sobotę, w środę 7.12 pisałam

[*Agatek*]

Napisane przez MartuNiunia87

nie w sobotę, w środę 7.12 pisałam

o jeju wybacz, ja już myślę o styczniu, a w styczniu to sobota
Wzięłam kalendarz w laptopie i klikłam nie to ja już jestem w innej bajce chyba

[MMONIKA9]

ehh dziewczyny no straszne te chłopy a to niby my baby jesteśmy wstrętne w ciąży
pół dnia przepłakałam i przeleżałam w wyrku głowa mnie teraz boli oczy szczypią nic mi się nie chce
nie chce mi się z nim w ogóle gadać ani patrzeć na niego , wiem ze żałuje bo pojechał do sklepu po zakupy nawet mnie nie pytając co ma kupić sam na to wpadł (ale mi akurat nie o takie zakupy chodziło) niech robi co chce jeszcze tylko jutro i w poniedziałek śmigam do spzitala sobie leżeć tam mam chociaż spokoj zajmą się mną itp a on niech się martwi
już sobie powiedziałam że nawet jak urodze to nie zadzownie do niego ani nie napisze sms tylko zadzwonie po ojca by mnie odebrał ze szpitala
skoro on tak to ja tak i mam to gdzieś moze przemyśli i sie zastanowi nad swoim zachowaniem bo ja już nie mam sił na niego
tak samo z pokoikiem dla dziecka ja już na ostatkach dobrze wie że trzeba się śpieszyć to już 3 dzień z rzędu sie obija nic kompletnie nic w nim nie zrobił ;( a dziś już miała być posadzka wylewana a co zrobił?? wstał o godzinie 14 i poszedł sobie do garażu
peweni niech tak robi przecież się nie śpieszy teraz to ja mam to głęboko tam gdzie światło nie dochodzi bo po porodzie będe u rodziców

[MissZuzia]

Napisane przez NataliaM1103

ale mnie wkurzają te kłócia w pochwie........,nie wiem czy to mały kopie po pęcherzu czy co

mi lekarz mówił, że np. też może kłuć od tego że głowka dziecka jest bardzo nisko i czasem jak się rusza to do szyjki dotrze
ale to też jest jak organizm przygotowuje sie do porodu to pojawia się takie klucie

Napisane przez *Agatek*

o jaaaaaa uwielbiam dostawać kwiaty, ale robi to tak rzadko, że szok... ost we wrzesniu na rocznicę a wcześniej to nie wiem kiedy?

ja ostatni na urodziny a wcześniej na imieninki (w okolicy tej daty wyszło też że jestem w ciązy więc bukiet był wieeelgachny) - więc to będzie 3ci bukiet w tym roku

Napisane przez MartuNiunia87

nooooo my jak mieszkaliśmy u mojej mamy to żeśmy mieli sąsiadów... z nimi przeszłam wszystko od pampersów w kanalizacji, okien w kropki jak oni malowali balustradę balkonu, ciągłe naprawianie rurek pionowych od ogrzewania jak tylko żeśmy potapetowali (zazdrość) ... no i na wielkiej kości od świni w kanalizacji WC... no i tupaniu ich dzieci od godziny 5:30 rano do 12 w nocy... walenie młotkiem (brzmiało jak młotem pneumatycznym) o godz. 23 w nocy przez 3 tygodnie - chyba mają całe ściany w dziurach...

o jezuu jacy wariaci

[agawoo]

Napisane przez n1kotynka

i z takiego samego założenia wyszłam - że maluszkowi najwygodniej będzie w miękkim pajacyku ( pod spód albo kaftanik albo body) a na wyjście to cieplejszy pajacyk ( i dlatego kupiłam welurkowe i polarkowe). Tylko zgłupiałam jak zobaczyłam w smyku pełno sweterków, bluz, spodenek, dzinsów itd i pomyślałam, że ja nic takiego nie mam a może powinnam zamierzałam sweterki, spodenki i sukieneczki kupowac od rozmiaru 68
no i nie wiem czy mi wystarczy to co mam czy szaleć jeszcze z zakupami

Ja na razie mówię stop zakupom ubrankowym
Muszę najpierw wszystko wyprasować i policzyć, bo sama nie wiem, co mam a czego nie
Myślę że na tkeigo 3 miesięcznego maluszka to fajne takie ubranka i można już poszaleć

Zuzia, ubranka słodkie, ale tak od 3 miesięcy wzwyż :0 Na maluszka bluzia z kapturkiem to chyba niezbyt wygodna

[Haniula]

Napisane przez MissZuzia

gratuluję

N1kotynko a patrz na ten swtererek, jeju jaki słodki
http://www.smyk.com/sweter-dziewczec...a-dla-dzieci-p

ja mam ten sweterek tylko na 68 a na 62 tez taki słodki rozowy z serduszkami
I w ogole doszam do wniosku, ze ubrania ze smyka są super gatunkowo, po praniu takie milusie, i warto- ale oczywiscie polować na przeceny

A ja moja małą bede stroić mam chyba z 10 sukieneczek na 62, spodni dresików tez całą szafke, nawet butow mam chyba z 6 par

[MartuNiunia87]

Napisane przez MissZuzia

trzymam kciukasy, żeby wszystko było dobrze, w sumie ciesz się że lekarz nie bagatelizuje niczego i chce sprawdzić czy wszystko ok z tobą, nie każdy ma szczęście do takiego prowadzącego

Dzięki
Noo to trzeba mu przyznać, że on taki jest... myślę, że dlatego, że on jest dość młody jak na gina, po za tym na pieczątce ma ciągle "LEKARZ" więc myślę, że on dopiero jest po wyborze specjalizacji czy na jakimś starzu... choć ja nie wiem jak tam to się odbywa na medycynie, w każdym razie jest jeszcze takim "książkowym", dokładnym lekarzem, któremu jeszcze się bardzo chce a pacjentki są dla niego też źródłem zdobywania nowej wiedzy a nie tylko "kolejnym rutynowym przypadkiem" no i zauważyłam (nie tylko ja), że ma talent do USG, naprawdę tyle szczegółów ile on na nim sprawdza i określa... no ja jestem zadowolona

[agawoo]

Napisane przez *Agatek*

Agawoo ja się urodziłam 06.03, a Ty 03.06

Poważnie?

[*Agatek*]

Napisane przez agawoo

Poważnie?

a już myślałam, że Ty też rybka jesteś, a Ty jesteś bliźniak

[agawoo]

Napisane przez MartuNiunia87

Dzięki
Noo to trzeba mu przyznać, że on taki jest... myślę, że dlatego, że on jest dość młody jak na gina, po za tym na pieczątce ma ciągle "LEKARZ" więc myślę, że on dopiero jest po wyborze specjalizacji czy na jakimś starzu... choć ja nie wiem jak tam to się odbywa na medycynie, w każdym razie jest jeszcze takim "książkowym", dokładnym lekarzem, któremu jeszcze się bardzo chce a pacjentki są dla niego też źródłem zdobywania nowej wiedzy a nie tylko "kolejnym rutynowym przypadkiem" no i zauważyłam (nie tylko ja), że ma talent do USG, naprawdę tyle szczegółów ile on na nim sprawdza i określa... no ja jestem zadowolona

yyy, a co ma mieć na pieczątce?

Napisane przez MMONIKA9

ehh dziewczyny no straszne te chłopy a to niby my baby jesteśmy wstrętne w ciąży
pół dnia przepłakałam i przeleżałam w wyrku głowa mnie teraz boli oczy szczypią nic mi się nie chce
nie chce mi się z nim w ogóle gadać ani patrzeć na niego , wiem ze żałuje bo pojechał do sklepu po zakupy nawet mnie nie pytając co ma kupić sam na to wpadł (ale mi akurat nie o takie zakupy chodziło) niech robi co chce jeszcze tylko jutro i w poniedziałek śmigam do spzitala sobie leżeć tam mam chociaż spokoj zajmą się mną itp a on niech się martwi
już sobie powiedziałam że nawet jak urodze to nie zadzownie do niego ani nie napisze sms tylko zadzwonie po ojca by mnie odebrał ze szpitala
skoro on tak to ja tak i mam to gdzieś moze przemyśli i sie zastanowi nad swoim zachowaniem bo ja już nie mam sił na niego
tak samo z pokoikiem dla dziecka ja już na ostatkach dobrze wie że trzeba się śpieszyć to już 3 dzień z rzędu sie obija nic kompletnie nic w nim nie zrobił ;( a dziś już miała być posadzka wylewana a co zrobił?? wstał o godzinie 14 i poszedł sobie do garażu
peweni niech tak robi przecież się nie śpieszy teraz to ja mam to głęboko tam gdzie światło nie dochodzi bo po porodzie będe u rodziców

Monika, masakra, zachowuje się tak, jakby miał gdzieś ciebie i dziecko A to przykre, bo to jego synek i powinien siedzieć jak na szpilkach i czekać na niego z niecierpliwością ..
A tobie usługiwać i pomagać, a nie spać do 14-tej
Dobrze, że po porodzie będziesz u rodziców, tylko, żeby on się do tego nie przyzwyczaił za bardzo

[MissZuzia]

Napisane przez agawoo

Zuzia, ubranka słodkie, ale tak od 3 miesięcy wzwyż :0 Na maluszka bluzia z kapturkiem to chyba niezbyt wygodna

pisałam wyżej że takie ubranka mam dopiero od 68 więc jak będzie miał 3m
a bluzę bez kaptura cięzko jest znaleźć, zapewniam...
a na 62 chciałam mieć jedną, np. na wyjście do lekarza, wyjmuję dziecko z kombinezonu (który też ma kaptur a zakładasz go od urodzenia ) i na pajaca mu zakładam taką bluzę, żeby było cieplej (oczywiście nie będzie leżał plecami na kapturze )

Napisane przez Haniula

ja mam ten sweterek tylko na 68 a na 62 tez taki słodki rozowy z serduszkami
I w ogole doszam do wniosku, ze ubrania ze smyka są super gatunkowo, po praniu takie milusie, i warto- ale oczywiscie polować na przeceny

A ja moja małą bede stroić mam chyba z 10 sukieneczek na 62, spodni dresików tez całą szafke, nawet butow mam chyba z 6 par

dokładnie, ja żadnej rzeczy bez przeceny tam nie kupiłam a jak już są coś zawsze kupię bo ubrania są świetne, niestety normalnie to się cenią że ho ho

[agawoo]

Napisane przez *Agatek*

a już myślałam, że Ty też rybka jesteś, a Ty jesteś bliźniak

Nooo, bliźniaczek jestem

[*Agatek*]

Ale jaja A. wylicytował tą karuzelkę Ale za 117,50 zł, czyli 130,50 razem z przesyłką. 35,50 zł różnicy od nowej, mało bo mało - ale zawsze coś I tak na łóżeczku przyoszczędzimy, bo inne kupujemy, które jest tańsze, więc się wszystko kumuluje

Ale się cieszę kurka, nawet nie wiedziałam, że licytował dalej

[agawoo]

Napisane przez MissZuzia

pisałam wyżej że takie ubranka mam dopiero od 68 więc jak będzie miał 3m
a bluzę bez kaptura cięzko jest znaleźć, zapewniam...
a na 62 chciałam mieć jedną, np. na wyjście do lekarza, wyjmuję dziecko z kombinezonu (który też ma kaptur a zakładasz go od urodzenia ) i na pajaca mu zakładam taką bluzę, żeby było cieplej (oczywiście nie będzie leżał plecami na kapturze )

Hihihi, ale kapturek od kombinezonu dzidzi ma zazwyczaj na głowce
Od 68 to już ok Na chwilkę bluzę można założyć, nawet na dłużej, byleby tylko w plecki nie gniotło

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Napisane przez *Agatek*

Ale jaja A. wylicytował tą karuzelkę Ale za 117,50 zł, czyli 130,50 razem z przesyłką. 35,50 zł różnicy od nowej, mało bo mało - ale zawsze coś I tak na łóżeczku przyoszczędzimy, bo inne kupujemy, które jest tańsze, więc się wszystko kumuluje

Ale się cieszę kurka, nawet nie wiedziałam, że licytował dalej

Niespodziankę chciał Ci zrobić

[Haniula]

dziewczyny czy prasujecie skarpetki dla swoich maluchów ? bo ja do tej pory prasowałam, i to jeszcze z 2 stron ale sie zastanawiam czy czasem nie przesadzam

[MartuNiunia87]

Napisane przez agawoo

yyy, a co ma mieć na pieczątce?

no nie wiem, mój poprzedni miał "ginekolog-położnik-cytolog" a jak byłam w szpitalu to różnie mieli "Ginekolog" albo "ginekolog-położnik" przeważnie... ale nie wiem czy to ma znaczenie czy po prostu niektórzy lubią się chwalić tytułami :P

[*Agatek*]

Napisane przez agawoo

Niespodziankę chciał Ci zrobić

Bo to mój Dżejek

Ostatnio do niego przez telefon powiedziałam: "Andrzej" a on zaniemówił, i mówi, że się dziwnie poczuł, bo tak dosadnie, z powagą powiedziałam i się zastanawiał czy to aby do niego było


PO ILE U NAS JEST TOFFIFI 48 SZTUK???? Bo w DE A. kupił za 2,95
U nas 15 sztuk kosztuje 6-7 zł, a ja mam taką chcicę na tofifiiiiiii uwielbiam!!!

[MartuNiunia87]

Napisane przez Haniula

dziewczyny czy prasujecie skarpetki dla swoich maluchów ? bo ja do tej pory prasowałam, i to jeszcze z 2 stron ale sie zastanawiam czy czasem nie przesadzam

niee... nie prasuje nie odczuwam takiej potrzeby hehe :P

[agawoo]

Napisane przez Haniula

dziewczyny czy prasujecie skarpetki dla swoich maluchów ? bo ja do tej pory prasowałam, i to jeszcze z 2 stron ale sie zastanawiam czy czasem nie przesadzam

Nie prasuję

Napisane przez MartuNiunia87

no nie wiem, mój poprzedni miał "ginekolog-położnik-cytolog" a jak byłam w szpitalu to różnie mieli "Ginekolog" albo "ginekolog-położnik" przeważnie... ale nie wiem czy to ma znaczenie czy po prostu niektórzy lubią się chwalić tytułami :P

Aż zobaczę co ma mój - z ciekawości

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Sprawdziłam - ma: specjalista ginekologii i położnictwa

[n1kotynka]

Napisane przez dph

ja mam przyjaciółkę Karinę i często do niej mówią Karcia mam też sąsiadkę Karinę i do niej mówią Kama ale to tak trochę dziwnie. A wogóle to Kariny to fajne dziewczyny

no ja też uważam że śpiochy i pajace na początek są najwygodniejsze i też mnie szlag trafia jak widzę dziecko które nie ma miesiąca np w jeansach porażka najgorsze jest to (a może najlepsze) że mam bardzo dużo sweterków, spodenek, sukienek min dżinsowych bardzo ładnych i nie zniszczonych w rozm. 62 które dostałam od bratowej bo ona właśnie tak stroiła swoje dziewczynki. Z resztą do dziś jej córki chodzą w sukieneczkach, spódniczkach i bolerkach a moje dziecię które jest starsze od nich najlepiej by chodziło cały tydzień w dresie nie daj boże jeansy :P a ma już prawie 7 lat

dzięki
a co do ubranek to mnie uspokoiłaś

Napisane przez NataliaM1103

torba do szpitala spakowana

już? ja się trzymam słów lekarza, że za 2 tygodnie dalej będę w ciąży i zwolniłam trochę z przygotowaniami :P

Napisane przez MissZuzia

my też się wczoraj pokłóciliśmy z tż dzieciuch czasem z niego (na punkcie swojego samochodu ) ale dziś jak wrócił to kupił mi mega wypaśny bukiet kwiatów

trzymam kciukasy do środy w sprawie mieszkania, oby było wasze

ja nie mam żadnego polarkowego czy welurowego pajaca, chciałam coś kupić ale jeszcze nic nie znalazłam no i wszystkie takie drogie
mam jedną bluzę na 62 i tyle z takich innych niż pajac czy śpioch ubrań

na 68 mam już troszkę ciuszków i tam mam właśnie bluzy, sweterki czy spodnie dresowe itp. bo już wtedy na pewno mały będzie sztywniejszy do ubierania i będzie mi lepiej nim manewrować - a będą akurat na Wielkanoc, wystroję synuśka jak pojedziemy wreszcie w odwiedzinki do rodziny, a niech będzie przystojniak z niego a co

nie dzwoniłam tam, bo nie do śmiechu mi był odpływ takiej gotówki, ale mam zamiar zadzwonić w poniedziałek bo dziś dostaliśmy od teściów na 3/4 wszystkiego ufff

co do sweterków to ja kupiłam w smyku online 2szt i też bluzy tam tylko nie rozglądałam się czy mieli dla dziewczynek, a bluzy są takie milusie że sama bym chciała mieć taką

w takim razie wybiorę się jeszcze raz do smyka i spróbuję z tymi polarowymi co ty kupiłaś bo cena jest zachęcająca.
o taką mam dokładnie w wersji ecru na 62 i niebieską na 68, polecam ci, zastanów się
http://www.smyk.com/bluza-dziewczeca...a-dla-dzieci-p
albo ten sweterek dla dziewuszki ale rozm 68, jest piękny
http://www.smyk.com/sweter-dziewczec...a-dla-dzieci-p

aaaj też bym chciała kwiatuszki dostać od tz ale im to jakos strasznie ciężko na to wpaść

w smyku są teraz super polarkowe pajace dla chłopaków polecam polecam i właśnie są na zameczek więc się super łatwo ubierają

daj znać koniecznie co z wózkiem bo już jestem tak ciekawa ze szok

aaa i kusisz ubrankami pewnie coś zamówię a co

Napisane przez MissZuzia

gratuluję

N1kotynko a patrz na ten swtererek, jeju jaki słodki
http://www.smyk.com/sweter-dziewczec...a-dla-dzieci-p

kurczeeee az sie boje wchodzic na konto i sprawdzac a tu jeszcze w promocji jest !! najwyżej będę jeść parówki przez tydzień

Napisane przez Haniula

dziewczyny czy prasujecie skarpetki dla swoich maluchów ? bo ja do tej pory prasowałam, i to jeszcze z 2 stron ale sie zastanawiam czy czasem nie przesadzam

o matko i inne rzeczy też prasujesz z dwóch stron? ja jeszcze nie prasowałam, póki co robię pranie