Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012

[wanilllka82]

Napisane przez asia665

Cześć dziewczyny

Aguniu i Prince-polo- gratki za wizyty

Mi mdłości ustały,i jestem z tego powodu troche zestresowana. Po prostu tak z dnia na dzień mi przeszły,jak ręką odjął. Oczywiście poszperałam troche w necie i się głupot naczytałam

mam tak samo i oczywiście też mnie to martwi zamiast cieszyć, w którym jesteś tygodniu? może to normalne, ja kończę 9

miałyście może badania na cytomegalię? ja za to o tym się naczytałam, zamierzam sobie zbadać w przyszłym tygodniu, nawet człowiek nie wie jakie świństwa są, załuje że przed ciażą tego nie zbadałam

[agunia82]

Napisane przez nicki86

Dziewczyny mam chyba 7 stron zaległości!!! normalnie nie miałam, ale weekend to nadrobie wieczorami miło że się martwicie, na szczeście niepotrzebnie
We wtorek przed ginekologiem myślałam że zawału dostałam, ale skończyło się dobrze bo dzidziuś miał prawie cm i serduszko mu bardzo mocno i wyraźnie biło jak to moja gin powiedziała i na tej podstawie stwierdziła, że nie powinnam się martwić. A to dziwne coś, to najprawdopodobniej będzie się wykształcał jakiś dodatkowy płat łożyska, bo jest tej samej struktury co ono. Trochę mnie uspokoiła...
W ogóle w międzyczasie zaliczyłam kilka wizyt u lekarzy (mówiłam już że nigdy tyle co teraz nie łaziłam po lekarzach i im więcej mnie badają,tym więcej znajdują )... wczoraj pielgrzymkowałam po urzędach i lekarzach od 8 do 15!! wyobrażacie sobie?! wszędzie kolejki i wściekli ludzie
Byłam u endokrynologa z moim podwyższonym TSH i dostałam leki... chciałam tak naturalnie przejść ciąże bez wspomagaczy a tu prenatel,dodatkowe żelazo dla ciężarnych dwa razy dziennie i jeszcze dowalili mi hormony... co mnie cieszy to może wpłynie trochę na moją wagę. Bo faktycznie przed ciążą starałam się zrzucić trochę kg bo mam nadwagę, a tyłam z powietrza...możeto była przyczyna...
Ahh kiedyś pisaliście o zupkach chińskich, uśmiałam się bo jak nigdy nie jadałam tak już wszamałam dwie i jedna lezy w zapasie...
Mdli mnie nadal,ale jakoś nauczyłam radzić sobie i już nie wymiotowałam prawie dwa tygodnie, choć dzisiaij mało brakowało. Boje się jutra bo muszę z pustym żołądkiem dotrzeć na te podstawowe wszystkie badania! Ale mam już książeczke ciąży i wreszcie mogę trochę odetchnąć po tych perypetiach gdzie mnie nastraszyli!!
Strasznie jestem ciekawa co u Was, ale muszę to zostawić na jutro bo lecę już do wanienki.... dobej nocki Wam kobietki i dzieciątka w brzuszkach

No super, że w końcu się odezwałaś Faktycznie przeboje u Ciebie, ale jeśli to ma pomóc, to trzeba przez to przejść
Ja też mam już kartę ciąży

Napisane przez luby957

Witam z samego rana ;/
Zbieram sie na uczelnie izajrzalam na chwile.
Czuje sie dzis okropnie i nie wiem czy wczesniej sie nie zerwe z zajec bo nie wyobrazam sobie ze bede do 18v siedziec na uczelni;/
Na dodatek mnie znwu mdli chociaz probuje wcisnac w siebie jedzenie, to wicej czasy trzymam je w buzi i je przezuwam
Zycze miłego dnia i trzymajciee za mnie kciuki zeby na uczelni nie musiala wymiotowac

No to mocno zaciskam
Ja dzisiaj szczęśliwie mogę się byczyć

Napisane przez makarona

Przyjmuje któraś z was luteinę?

Ja biorę duphaston

Napisane przez asia665

Cześć dziewczyny

Aguniu i Prince-polo- gratki za wizyty

Mi mdłości ustały,i jestem z tego powodu troche zestresowana. Po prostu tak z dnia na dzień mi przeszły,jak ręką odjął. Oczywiście poszperałam troche w necie i się głupot naczytałam

Dziękować
A czy wszystkie objawy Ci tak przeszły czy tylko mdłości? A tak poza tym, to chyba trochę racji miał gin mojej koleżanki, który jej strzelił tekstem, że kobieta w ciąży może siedzieć przy kompie, ale powinna mieć ograniczony dostęp do neta Póki co się nie stresuj, ja miewam różne dni, raz czuję się świetnie, innym razem do dupy. Wczoraj pierwszy raz dopadły mnie takie mdłości, że myślałam, że skończy się nad kibelkiem. Zależy jak danego dnia organizm hormony wytwarza

Napisane przez wanilllka82

miałyście może badania na cytomegalię? ja za to o tym się naczytałam, zamierzam sobie zbadać w przyszłym tygodniu, nawet człowiek nie wie jakie świństwa są, załuje że przed ciażą tego nie zbadałam

Ja miałam na cytomegalię, a oprócz tego toksoplasmozę i różyczkę. Robiłam je po poronieniu biochemicznym.

[Norniczka]

Asia665 ja się gdzieś tydzień temu wystraszyłam bo mdłości mi przeszły na chwilkę i cudownie się czułam, ale zaraz oczywiście zaczełam się martwić no i wróciły jakoś same. Oprócz mdłości masz jeszcze jakieś objawy??

Ja wczoraj do pracy nie poszłam, jestem na zwolnieniu do poniedziałku, we wtorek chyba wracam do pracy.

[Irmusia81]

Napisane przez nicki86

Dziewczyny mam chyba 7 stron zaległości!!! normalnie nie miałam, ale weekend to nadrobie wieczorami miło że się martwicie, na szczeście niepotrzebnie
We wtorek przed ginekologiem myślałam że zawału dostałam, ale skończyło się dobrze bo dzidziuś miał prawie cm i serduszko mu bardzo mocno i wyraźnie biło jak to moja gin powiedziała i na tej podstawie stwierdziła, że nie powinnam się martwić. A to dziwne coś, to najprawdopodobniej będzie się wykształcał jakiś dodatkowy płat łożyska, bo jest tej samej struktury co ono. Trochę mnie uspokoiła...
W ogóle w międzyczasie zaliczyłam kilka wizyt u lekarzy (mówiłam już że nigdy tyle co teraz nie łaziłam po lekarzach i im więcej mnie badają,tym więcej znajdują )... wczoraj pielgrzymkowałam po urzędach i lekarzach od 8 do 15!! wyobrażacie sobie?! wszędzie kolejki i wściekli ludzie
Byłam u endokrynologa z moim podwyższonym TSH i dostałam leki... chciałam tak naturalnie przejść ciąże bez wspomagaczy a tu prenatel,dodatkowe żelazo dla ciężarnych dwa razy dziennie i jeszcze dowalili mi hormony... co mnie cieszy to może wpłynie trochę na moją wagę. Bo faktycznie przed ciążą starałam się zrzucić trochę kg bo mam nadwagę, a tyłam z powietrza...możeto była przyczyna...
Ahh kiedyś pisaliście o zupkach chińskich, uśmiałam się bo jak nigdy nie jadałam tak już wszamałam dwie i jedna lezy w zapasie...
Mdli mnie nadal,ale jakoś nauczyłam radzić sobie i już nie wymiotowałam prawie dwa tygodnie, choć dzisiaij mało brakowało. Boje się jutra bo muszę z pustym żołądkiem dotrzeć na te podstawowe wszystkie badania! Ale mam już książeczke ciąży i wreszcie mogę trochę odetchnąć po tych perypetiach gdzie mnie nastraszyli!!
Strasznie jestem ciekawa co u Was, ale muszę to zostawić na jutro bo lecę już do wanienki.... dobej nocki Wam kobietki i dzieciątka w brzuszkach

Super Cieszę się, że wszystko ok

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Napisane przez luby957

Witam z samego rana ;/
Zbieram sie na uczelnie izajrzalam na chwile.
Czuje sie dzis okropnie i nie wiem czy wczesniej sie nie zerwe z zajec bo nie wyobrazam sobie ze bede do 18v siedziec na uczelni;/
Na dodatek mnie znwu mdli chociaz probuje wcisnac w siebie jedzenie, to wicej czasy trzymam je w buzi i je przezuwam
Zycze miłego dnia i trzymajciee za mnie kciuki zeby na uczelni nie musiala wymiotowac

Współczuję. I trzymam kciuki, żeby obyło się bez niespodzianek

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Napisane przez makarona

Mi też się nie chce iść pracować. A najbardziej mnie przeraża, że dopiero w środę będę miała dzień wolnego, a tak to po 10h w pracy i 2h w drodze
I jeszcze przed świętami jest taki ruch...

Przyjmuje któraś z was luteinę?

Ja przyjmuję. Dopochwowo, bo podjęzykowo nie dałabym chyba rady bez wymiotów

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Napisane przez asia665

Cześć dziewczyny

Aguniu i Prince-polo- gratki za wizyty

Mi mdłości ustały,i jestem z tego powodu troche zestresowana. Po prostu tak z dnia na dzień mi przeszły,jak ręką odjął. Oczywiście poszperałam troche w necie i się głupot naczytałam

Nie czytaj żadnych głupot Mdłości mogą powrócić. U mnie jednego dnia są, a innego nie.

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Napisane przez Norniczka

Asia665 ja się gdzieś tydzień temu wystraszyłam bo mdłości mi przeszły na chwilkę i cudownie się czułam, ale zaraz oczywiście zaczełam się martwić no i wróciły jakoś same. Oprócz mdłości masz jeszcze jakieś objawy??

Ja wczoraj do pracy nie poszłam, jestem na zwolnieniu do poniedziałku, we wtorek chyba wracam do pracy.

To odpoczywaj teraz ile wlezie

[muminek82]

Hej Mamusie
nicki nareszcie,dobrze że u Ciebie wszystko w miare wporządku bo najlepiej jakbyś nie musiała brać tych wszystkich lekarstw,ale jak trzeba to trzeba,pod opieką lekarską wszystko będzie dobrze!ale następnym razem jak się nie będziesz tyle czasu odzywała to
luby trzymam kciuki żebyś wytrzymała

[wredo]

Witam wszystkie przyszłe mamuśki byłam w ten czwartek u ginekologa i wg jej obliczeń jestem w czwartym tygodniu ciąży..na usg nic jeszcze nie było widać wiec zleciła mi badanie krwi, które zrobiłam jeszcze tego samego dnia i wyszło 855,85 i dzisiaj jadę do szpitala powtórzyć i jak ładnie wzrasta to ma ustalić wizytę za 2 tyg. Co do objawów utrzymuje mi się temp. 37 czasem więcej, ból brzucha jak na okres i piersi pobolewają..mdłości nie mam na szczęście i zwiększonego apetytu też odpukać ta ciąża nie był planowana szczególnie że czeka mnie jeszcze jeden zabieg (wyciągnięcie śrub z łokcia bo jeszcze w kwietniu miałam wypadek rowerowy) jestem po studiach ale bez pracy..jedynie mój pracuje i kończy studia..ehh..nie wiem jak sobie poradzę finansowo boję się tego wszystkiego..pozdrawiam wszystkich

[prince_polo]

Napisane przez asia665

Cześć dziewczyny

Aguniu i Prince-polo- gratki za wizyty

Mi mdłości ustały,i jestem z tego powodu troche zestresowana. Po prostu tak z dnia na dzień mi przeszły,jak ręką odjął. Oczywiście poszperałam troche w necie i się głupot naczytałam

kochana a niemozesz do gina isc sprawdzic? Surka , ja jestem uczulona po poronieniu bo mi tez jak sobie pozniej przytoczyłam sytuacje rozne okazalo sie ze wlasnie w okolicy 8 tyg przesżly wszelkie objawy. nawet peirsi przestaly bolec. DO 11 tyg byłamw ciązy a w 8 obumarło.

Nie chce Cie straszyc. Ale szczerze pisze bys zwrociła na to uwage./ Chyba ze jestes juz w II trymestrze albo blisko. Wtedy tez moze byc dlatego bo w II chyba ustępują np mdlosc.

Mnie dzis strasznie mdli. Ale i tez jakos neiprzyjmnie brzuch bolał. Wzielam nospe i bede lezała z 2 godz chociaz.

[asia665]

Dzięki dziewczyny za zainteresowanie. Mdłości mi przeszły,ale piersi bolą nadal i chyba mam zgagę-takie uczucie pieczenia w gardle. Prince_polo - no ja zaczęłam dzisiaj 10 tydzień. Ogólnie mdłości miałam może troszkę ponad tydzień czasu. W poniedziałek zajde do mojego ginekologa i zapytam się położnej czy powinnam się szybciej zapisać na wizytę czy czekać cierpliwie do 21.12

[prince_polo]

Napisane przez asia665

Dzięki dziewczyny za zainteresowanie. Mdłości mi przeszły,ale piersi bolą nadal i chyba mam zgagę-takie uczucie pieczenia w gardle. Prince_polo - no ja zaczęłam dzisiaj 10 tydzień. Ogólnie mdłości miałam może troszkę ponad tydzień czasu. W poniedziałek zajde do mojego ginekologa i zapytam się położnej czy powinnam się szybciej zapisać na wizytę czy czekać cierpliwie do 21.12

a no to ok. Mi przeszły wszelkie objawy a zaczal bolec strasznie krzyz i glowa. Ale durna sie nieskapłam

[ewka5891]

Napisane przez wredo

Witam wszystkie przyszłe mamuśki byłam w ten czwartek u ginekologa i wg jej obliczeń jestem w czwartym tygodniu ciąży..na usg nic jeszcze nie było widać wiec zleciła mi badanie krwi, które zrobiłam jeszcze tego samego dnia i wyszło 855,85 i dzisiaj jadę do szpitala powtórzyć i jak ładnie wzrasta to ma ustalić wizytę za 2 tyg. Co do objawów utrzymuje mi się temp. 37 czasem więcej, ból brzucha jak na okres i piersi pobolewają..mdłości nie mam na szczęście i zwiększonego apetytu też odpukać ta ciąża nie był planowana szczególnie że czeka mnie jeszcze jeden zabieg (wyciągnięcie śrub z łokcia bo jeszcze w kwietniu miałam wypadek rowerowy) jestem po studiach ale bez pracy..jedynie mój pracuje i kończy studia..ehh..nie wiem jak sobie poradzę finansowo boję się tego wszystkiego..pozdrawiam wszystkich

gratulacje
nie martw się na zapas, może sytuacja finansowa jakoś się polepszy u Was, TZ znajdzie lepiej płatną pracę lub cos się wykombinuje.
Narazie myśl o tym maleństwie rozwijającym się
Dowiadywałaś się czy Twoj zabieg może być wykonany jak jestes w ciąży czy przesuną go na później??

[agunia82]

Napisane przez wredo

Witam wszystkie przyszłe mamuśki byłam w ten czwartek u ginekologa i wg jej obliczeń jestem w czwartym tygodniu ciąży..na usg nic jeszcze nie było widać wiec zleciła mi badanie krwi, które zrobiłam jeszcze tego samego dnia i wyszło 855,85 i dzisiaj jadę do szpitala powtórzyć i jak ładnie wzrasta to ma ustalić wizytę za 2 tyg. Co do objawów utrzymuje mi się temp. 37 czasem więcej, ból brzucha jak na okres i piersi pobolewają..mdłości nie mam na szczęście i zwiększonego apetytu też odpukać ta ciąża nie był planowana szczególnie że czeka mnie jeszcze jeden zabieg (wyciągnięcie śrub z łokcia bo jeszcze w kwietniu miałam wypadek rowerowy) jestem po studiach ale bez pracy..jedynie mój pracuje i kończy studia..ehh..nie wiem jak sobie poradzę finansowo boję się tego wszystkiego..pozdrawiam wszystkich

Witaj Nie martw się na zapas, jak są chęci i zdrowie to wszystko da się przejść i w każdej sytuacji człowiek sobie poradzi. Pewnie i rodzina Wam też troszkę pomoże (przy dzidzi jakoś tak jest, że zawsze chcą pomagać, chociażby kupując zabawki czy ciuszki). Poza tym maluch najbardziej potrzebuje kochających rodziców, a nie najdroższych bajerów. Ciuszki można kupić używane (ja mam zamiar tak zrobić, choć z kasą u nas jest dość dobrze, ale w sumie dzieci tak szybko wyrastają z ubrań, że to prawie nówki są), część może mi się uda od znajomych dostać/odkupić. Tak samo wózek, łóżeczko. My w domu moich rodziców znaleźliśmy ostatnio na strychu jeszcze moje stare łóżeczko i jeśli uda nam się do niego dokupić materacyk, to go weźmiemy i odnowimy zamiast kupować nowe.
Od znajomej ostatnio też dostałam całkiem za darmo adaptery do pasów dla ciężarnych Jak mi nie będą już potrzebne to jej po prostu odeślę. Jestem już drugą dziewczyną, która będzie po niej ich używać. Wystarczy troszkę pokombinować i naprawdę wielu wydatków można uniknąć albo je zmniejszyć
Będzie dobrze!

Napisane przez asia665

Dzięki dziewczyny za zainteresowanie. Mdłości mi przeszły,ale piersi bolą nadal i chyba mam zgagę-takie uczucie pieczenia w gardle. Prince_polo - no ja zaczęłam dzisiaj 10 tydzień. Ogólnie mdłości miałam może troszkę ponad tydzień czasu. W poniedziałek zajde do mojego ginekologa i zapytam się położnej czy powinnam się szybciej zapisać na wizytę czy czekać cierpliwie do 21.12

Nooo to na pewno wszystko jest ok, ale tak czy inaczej skonsultuj to z ginem czy tam położną, chociażby dla własnego świętego spokoju. Ja mam w karcie ciąży napisane, że natychmiast stawić się trzeba do szpitala, jeśli czuje się regularne skurcze macicy (co 10-15 minut) i bardzo silne bóle krzyża w okolicy lędźwiowej. Lekkie nie powinny przerażać, bo w ciąży kręgosłup ma prawo trochę pobolewać.

Mnie wczoraj gin spytał jak się czuję, i w sumie to powiedziałam, że jak na pierwszy trymestr to zadziwiająco dobrze i tylko mnie męczy jadłowstręt i od czasu do czasu jakieś lekkie mdłości. Uśmiechnął się na to tylko, nie powiedział, że to źle czy trzeba się martwić. Ehh no mówię, wam, strasznie sympatyczny ten mój gin, aż widać jak się razem z innymi czymś cieszy. Co prawda mam wrażenie, że czasem bywa lekko roztrzepany, ale też robi te badania co trzeba i nie przesadza w drugą stronę męcząc wielką ilością czasem niepotrzebnych badań.
A na wszelkie pytania odpowiada bez problemu i wyczerpująco.
Wczoraj mu powiedziałam o tym, że w rodzinie męża był przypadek ciężkich wad wrodzonych, brat męża urodził się z zajęczą wargą, wrodzoną wadą serca i problemami z krążeniem, w wyniku czego zmarł jeszcze w dniu porodu (nie wyobrażam sobie takiej traumy). Stwierdził, że jest w Krk dobra poradnia genetyczna, ale póki co chyba nie będzie mnie narażał na stanie tam 12h w kolejce na NFZ, tym bardziej, że często i tak odchodzi się z kwitkiem. Plan jest taki, że robimy w 12 tyg USG genetyczne i dopiero wtedy jak na nim wyjdzie coś nie tak będziemy się zastanawiać co dalej, a teraz mam się nie martwić na zapas.

[cassie24]

Czesc dziewczyny
Na 99% jestem w ciazy ale musze to potwierdzic jeszcze jednym testem wtedy do Was dolacze poki co byle do wtorku.
Ostatnia miesiaczke mialam 1.11, dotychczas jak w zegarku co 28dni a tym razem zamiast bolesnej i obfitej miesiaczki drobne plamienie... Temp caly czas utrzymuje mi sie powyzej 37*C przy czym moja normlana to 35,3. Tona bialego sluzu, rozpulchniona szyjka, nos jak u psa itd... boli mnie podbrzusze... ogolnie czuje sie fatalnie.
To bedzie juz 3ci bobasek troche Nam wprowadzi zamieszania bo byl planowany na za 2 lata ale jakos damy rade tak mysle.
Wg internetowych kalendarzy PTP bedzie 8.08.2012
Pozdrawiam i zycze udanego weekendu

[Irmusia81]

Napisane przez wredo

Witam wszystkie przyszłe mamuśki byłam w ten czwartek u ginekologa i wg jej obliczeń jestem w czwartym tygodniu ciąży..na usg nic jeszcze nie było widać wiec zleciła mi badanie krwi, które zrobiłam jeszcze tego samego dnia i wyszło 855,85 i dzisiaj jadę do szpitala powtórzyć i jak ładnie wzrasta to ma ustalić wizytę za 2 tyg. Co do objawów utrzymuje mi się temp. 37 czasem więcej, ból brzucha jak na okres i piersi pobolewają..mdłości nie mam na szczęście i zwiększonego apetytu też odpukać ta ciąża nie był planowana szczególnie że czeka mnie jeszcze jeden zabieg (wyciągnięcie śrub z łokcia bo jeszcze w kwietniu miałam wypadek rowerowy) jestem po studiach ale bez pracy..jedynie mój pracuje i kończy studia..ehh..nie wiem jak sobie poradzę finansowo boję się tego wszystkiego..pozdrawiam wszystkich

Cześć Gratuluję

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Napisane przez prince_polo

kochana a niemozesz do gina isc sprawdzic? Surka , ja jestem uczulona po poronieniu bo mi tez jak sobie pozniej przytoczyłam sytuacje rozne okazalo sie ze wlasnie w okolicy 8 tyg przesżly wszelkie objawy. nawet peirsi przestaly bolec. DO 11 tyg byłamw ciązy a w 8 obumarło.

Nie chce Cie straszyc. Ale szczerze pisze bys zwrociła na to uwage./ Chyba ze jestes juz w II trymestrze albo blisko. Wtedy tez moze byc dlatego bo w II chyba ustępują np mdlosc.

Mnie dzis strasznie mdli. Ale i tez jakos neiprzyjmnie brzuch bolał. Wzielam nospe i bede lezała z 2 godz chociaz.

Ja się też boję, jak mi przechodzą objawy, że dzieciątko przestało się rozwijać Najchętniej kupiłabym własne usg, żeby zaglądać tam chociaż raz dziennie...

[asia665]

Ogłaszam z radością ,że mdłości wróciły . Mam cichą nadzieję,że może będę miała od teraz tylko wieczorne mdłości. . .oby.
Lecę spać,bo zmęczona jestem po dzisiejszym dniu.
Jutro nadrobie ,buuziaczki

[luby957]

Napisane przez makarona

Przyjmuje któraś z was luteinę?

Tak ja przyjmuje luteine dopochwowo, chcoaiż tak mi wode zatrzymuje ze jak ja wezme i położe rękę na brzuchu to czuje jak mi się az rusza tam i to tak wyraźnie że jakby dzidziuś sie ruszał
wiem że to jeszcze niemożliwe żeby wyczuć ruchy płodu pod koniec 9 tyg ale tak włsaśnie czuje

jakoś na szczęście obyło się bez chociaz w pewnym momencie myślałam że raz dwa się zwine z wykladu
ale stwierdziałam że jutro nie ide bo mam te same wyklady co dziś tylko póde po południu na ćw bo ich nie moge opuścić

no a zaraz uciekam myć siębie i Mała i ide spać bo padam z nóg do jutra

[prince_polo]

Napisane przez agunia82

. Ja mam w karcie ciąży napisane, że natychmiast stawić się trzeba do szpitala, jeśli czuje się regularne skurcze macicy (co 10-15 minut) i bardzo silne bóle krzyża w okolicy lędźwiowej. Lekkie nie powinny przerażać, bo w ciąży kręgosłup ma prawo trochę pobolewać.

.

dobrze wiedziec!!!!

Napisane przez asia665

Ogłaszam z radością ,że mdłości wróciły . Mam cichą nadzieję,że może będę miała od teraz tylko wieczorne mdłości. . .oby.
Lecę spać,bo zmęczona jestem po dzisiejszym dniu.
Jutro nadrobie ,buuziaczki

super

[agunia82]

Napiszę wam w ogóle, co jest u mnie napisane w karcie ciąży dotyczące tego, kiedy należy się natychmiast zgłosić do szpitala a kiedy do lekarza prowadzącego, może się przydać

Do szpitala (bez wcześniejszego zgłaszania się do lekarza prowadzącego) jeśli wystąpią:
- obfite krwawienie z dróg rodnych
- skurcze macicy (co 10-15 minut), szczególnie jeżeli wystąpią wcześniej niż trzy tygodnie przed terminem porodu
- bardzo silne bóle okolicy lędźwiowo-krzyżowej kręgosłupa
- brak odczuwania ruchów płodu
- odczuwanie ruchów płodu: słabe lub szczególnie gwałtowne
- odpływanie płynu owodniowego lub podejrzenie jego odpływania
- silny ból brzucha
- urazy, upadki
- zasłabnięcia, omdlenia
- utrzymujące się wymioty (ponad trzy razy na dobę) i biegunka (jeśli nie mija w przeciągu 24 godzin)

Do lekarza prowadzącego natychmiast jeśli wystąpią:
- krwawienie z dróg rodnych niewielkiego stopnia (plamienia)
- obrzęki twarzy, dłoni, kończyn dolnych (szczególnie jeśli nie zmniejszają się po nocnym odpoczynku)
- bezsenność, uporczywe bóle głowy z mroczkami przed oczami
- bóle w podbrzuszu, bóle okolicy lędźwiowo-krzyżowej kręgosłupa
- podwyższona ciepłota ciała, dreszcze
- uporczywy świąd skóry
- obfita wydzielina z pochwy (tu od siebie dodam, że jeśli jest ona inna niż zazwyczaj, bo wiadomo, że w ciąży zwiększa się ilość wydzielanego śluzu)
- lęk, depresja, obawa, że coś jest nie w porządku

I Nicki mam prośbę, żeby może to dopisać do pierwszego posta, żeby łatwo było to znaleźć w razie czego, bo moim zdaniem to są bardzo istotne informacje. Tak samo jak i linki przez nas podawane można też tam zamieścić, żeby w każdej chwili łatwo było je odnaleźć

[sas]

hej dziewczyny
ja dzis mialam wene i wysprzatalam cala kuchnie z pulkami wewnatrz itp co prawda pod koniec czulam troche brzuch, ale dalam rade
dzis proboje mniej jesc bo ta waga mnie przerosla poczatek 3mca i 3,5 kg na plusie masakra... ale dzidzia cos glodna jest

Napisane przez wredo

Witam wszystkie przyszłe mamuśki byłam w ten czwartek u ginekologa i wg jej obliczeń jestem w czwartym tygodniu ciąży..na usg nic jeszcze nie było widać wiec zleciła mi badanie krwi, które zrobiłam jeszcze tego samego dnia i wyszło 855,85 i dzisiaj jadę do szpitala powtórzyć i jak ładnie wzrasta to ma ustalić wizytę za 2 tyg. Co do objawów utrzymuje mi się temp. 37 czasem więcej, ból brzucha jak na okres i piersi pobolewają..mdłości nie mam na szczęście i zwiększonego apetytu też odpukać ta ciąża nie był planowana szczególnie że czeka mnie jeszcze jeden zabieg (wyciągnięcie śrub z łokcia bo jeszcze w kwietniu miałam wypadek rowerowy) jestem po studiach ale bez pracy..jedynie mój pracuje i kończy studia..ehh..nie wiem jak sobie poradzę finansowo boję się tego wszystkiego..pozdrawiam wszystkich

Witam i gratuluje

Napisane przez cassie24

Czesc dziewczyny
Na 99% jestem w ciazy ale musze to potwierdzic jeszcze jednym testem wtedy do Was dolacze poki co byle do wtorku.
Ostatnia miesiaczke mialam 1.11, dotychczas jak w zegarku co 28dni a tym razem zamiast bolesnej i obfitej miesiaczki drobne plamienie... Temp caly czas utrzymuje mi sie powyzej 37*C przy czym moja normlana to 35,3. Tona bialego sluzu, rozpulchniona szyjka, nos jak u psa itd... boli mnie podbrzusze... ogolnie czuje sie fatalnie.
To bedzie juz 3ci bobasek troche Nam wprowadzi zamieszania bo byl planowany na za 2 lata ale jakos damy rade tak mysle.
Wg internetowych kalendarzy PTP bedzie 8.08.2012
Pozdrawiam i zycze udanego weekendu

Gratuluje

Napisane przez Irmusia81

Cześć Gratuluję

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------



Ja się też boję, jak mi przechodzą objawy, że dzieciątko przestało się rozwijać Najchętniej kupiłabym własne usg, żeby zaglądać tam chociaż raz dziennie...

oj mam tak samo, jakbym mogla co dzien bym sprawdzala czy jesot ok, wczoraj znalazlam na necie urzadzenie co mierzy tetno dziecka

[dziubek79]

przyszłe mamusie , podczytuję Wasz wątek z czystego sentymentu (oczywiscie tylko wtedy jak pozwala mi na to bardzo absorbujący synek ). Rok temu nasz wątek mamuś lipcowo-sierpniowych 2011 zaczynał się zapełniać i żyć

Teraz już nasza jest odchowalnia ale sentyment zostaje

Pozdrawiam

postanowiłam się odezwać, może ktoś skorzysta

Napisane przez Balbinka1983

Cześć Dziewczyny

Nie wiem jak Wy ale ja zaczęłam dzień od płaczu... Tzn od prób załatwienia się, które skończyły się niepowodzeniem a później płaczu

Z bezsilności nie wiem jak Wy radzicie sobie z zatwardzeniami ale ja sobie nie radzę. Boli mnie brzuch, czuję się napompowana jak balon. Siadam na kibelek i robię tyle co nic. Dziś postanowiłam, ze zapytam na wizycie gina o jakiś preparat dla ciężarówek na zatwardzenia. W moim przypadku otręby, suszone śliwki, activia - NIE pomagają.

sprawdzone , polecam :

LACTULOSUM -1 łyżeczka przed każdym posiłkiem -działa cuda

Napisane przez ivoncia16

a jak to jest dziewczyny z tym zaswiadczeniem do becikowego?
skoro zglosilam sie przed 10 tyg do ginekologa to chyba w kazdej chwili moze mi wystawic to zaswiadczenie nie zaleznie wktorym bede miesiacu?

lekarz wystawia zaświadczenie po porodzie, potrzebny jest również pesel dziecka

Napisane przez hanjah

Przylazłam ponarzekać Mąż mi pyszne śniadanko zrobił do łóżka i chwilę było mi dobrze... teraz znów idę jeść bo mdłości doprowadzają mnie do szału Już widzę te nadprogramowe kg od takiego "leczenia" mdłości

to najlepszy sposób na mdłości , częste jedzenie małych porcji-mogą to być owoce lub inne nisko kaloryczne rzeczy -wtedy szybko nie utyjesz

[muminek82]

Napisane przez wredo

Witam wszystkie przyszłe mamuśki byłam w ten czwartek u ginekologa i wg jej obliczeń jestem w czwartym tygodniu ciąży..na usg nic jeszcze nie było widać wiec zleciła mi badanie krwi, które zrobiłam jeszcze tego samego dnia i wyszło 855,85 i dzisiaj jadę do szpitala powtórzyć i jak ładnie wzrasta to ma ustalić wizytę za 2 tyg. Co do objawów utrzymuje mi się temp. 37 czasem więcej, ból brzucha jak na okres i piersi pobolewają..mdłości nie mam na szczęście i zwiększonego apetytu też odpukać ta ciąża nie był planowana szczególnie że czeka mnie jeszcze jeden zabieg (wyciągnięcie śrub z łokcia bo jeszcze w kwietniu miałam wypadek rowerowy) jestem po studiach ale bez pracy..jedynie mój pracuje i kończy studia..ehh..nie wiem jak sobie poradzę finansowo boję się tego wszystkiego..pozdrawiam wszystkich

Witaj gratuluje i nie martw siębędzie dobrze tak jak agunia i dziewczyny pisały.

Napisane przez agunia82

Witaj Nie martw się na zapas, jak są chęci i zdrowie to wszystko da się przejść i w każdej sytuacji człowiek sobie poradzi. Pewnie i rodzina Wam też troszkę pomoże (przy dzidzi jakoś tak jest, że zawsze chcą pomagać, chociażby kupując zabawki czy ciuszki). Poza tym maluch najbardziej potrzebuje kochających rodziców, a nie najdroższych bajerów. Ciuszki można kupić używane (ja mam zamiar tak zrobić, choć z kasą u nas jest dość dobrze, ale w sumie dzieci tak szybko wyrastają z ubrań, że to prawie nówki są), część może mi się uda od znajomych dostać/odkupić. Tak samo wózek, łóżeczko. My w domu moich rodziców znaleźliśmy ostatnio na strychu jeszcze moje stare łóżeczko i jeśli uda nam się do niego dokupić materacyk, to go weźmiemy i odnowimy zamiast kupować nowe.
Od znajomej ostatnio też dostałam całkiem za darmo adaptery do pasów dla ciężarnych Jak mi nie będą już potrzebne to jej po prostu odeślę. Jestem już drugą dziewczyną, która będzie po niej ich używać. Wystarczy troszkę pokombinować i naprawdę wielu wydatków można uniknąć albo je zmniejszyć
Będzie dobrze!



Nooo to na pewno wszystko jest ok, ale tak czy inaczej skonsultuj to z ginem czy tam położną, chociażby dla własnego świętego spokoju. Ja mam w karcie ciąży napisane, że natychmiast stawić się trzeba do szpitala, jeśli czuje się regularne skurcze macicy (co 10-15 minut) i bardzo silne bóle krzyża w okolicy lędźwiowej. Lekkie nie powinny przerażać, bo w ciąży kręgosłup ma prawo trochę pobolewać.

Mnie wczoraj gin spytał jak się czuję, i w sumie to powiedziałam, że jak na pierwszy trymestr to zadziwiająco dobrze i tylko mnie męczy jadłowstręt i od czasu do czasu jakieś lekkie mdłości. Uśmiechnął się na to tylko, nie powiedział, że to źle czy trzeba się martwić. Ehh no mówię, wam, strasznie sympatyczny ten mój gin, aż widać jak się razem z innymi czymś cieszy. Co prawda mam wrażenie, że czasem bywa lekko roztrzepany, ale też robi te badania co trzeba i nie przesadza w drugą stronę męcząc wielką ilością czasem niepotrzebnych badań.
A na wszelkie pytania odpowiada bez problemu i wyczerpująco.
Wczoraj mu powiedziałam o tym, że w rodzinie męża był przypadek ciężkich wad wrodzonych, brat męża urodził się z zajęczą wargą, wrodzoną wadą serca i problemami z krążeniem, w wyniku czego zmarł jeszcze w dniu porodu (nie wyobrażam sobie takiej traumy). Stwierdził, że jest w Krk dobra poradnia genetyczna, ale póki co chyba nie będzie mnie narażał na stanie tam 12h w kolejce na NFZ, tym bardziej, że często i tak odchodzi się z kwitkiem. Plan jest taki, że robimy w 12 tyg USG genetyczne i dopiero wtedy jak na nim wyjdzie coś nie tak będziemy się zastanawiać co dalej, a teraz mam się nie martwić na zapas.

agunia super podejście bardzo mi się podoba mam takie samo zdanie najważniejsza jest miłość rodziców,a reszta się ułoży jest teraz tyle możliwości!co do wizyty cieszę się że masz fajnego gina i jesteś zadowolona!i racja nie ma się co martwić na zapas.
wskazówki bardzo ważna rzecz dołączam się do apelu żeby nicki wkleiła wszystkie cenne informacje i linki na pierwszą stronę
sas u mnie podobnie z apetytem,dzidzia się domaga to przecież nie odmówimya za kuchnie Cie podziwiam mi się nie chce absolutnie nic,zero wogóle nie moge zebrać się do kupy z porządkami
dziubek witaj dzięki za rady!mam ten syrop ale miałam problem z dawkowaniem teraz już będe wiedziała gratuluje ślicznego synka!

[makarona]

Gratuluję "świeżym" mamusiom
Więcej wiary w siebie, a wszystko się ułoży. Ja też nie jestem w najlepszej sytuacji finansowej, ale wiem, że dam radę, bo mam dla kogo.


Odnośnie tej luteiny pytałam was dziewczyny, bo ja też dostałam i też dopochowo. Aplikuję sobie ją wieczorem, bo tak mi jest najłatwiej. I teraz pytanie głupie - nie spytałam lekarza po co mi ją przepisał. Czemu wy ją stosujecie? Czy to może być wynik tego, że przez ostatnie trzy dni miałam kilka kropel w kolorze brązu na bieliźnie?

[sas]

Napisane przez dziubek79

przyszłe mamusie , podczytuję Wasz wątek z czystego sentymentu (oczywiscie tylko wtedy jak pozwala mi na to bardzo absorbujący synek ). Rok temu nasz wątek mamuś lipcowo-sierpniowych 2011 zaczynał się zapełniać i żyć

Teraz już nasza jest odchowalnia ale sentyment zostaje

to najlepszy sposób na mdłości , częste jedzenie małych porcji-mogą to być owoce lub inne nisko kaloryczne rzeczy -wtedy szybko nie utyjesz

Gratuluje synka

Napisane przez muminek82

Witaj gratuluje i nie martw siębędzie dobrze tak jak agunia i dziewczyny pisały.
wkleiła wszystkie cenne informacje i linki na pierwszą stronę
sas u mnie podobnie z apetytem,dzidzia się domaga to przecież nie odmówimya za kuchnie Cie podziwiam mi się nie chce absolutnie nic,zero wogóle nie moge zebrać się do kupy z porządkami

ja nie odmawiam kochana i widze jak to sie konczy chociaz nie jem nie wiadomo jak duzo... hmm a najbardziej mam ochote ostatnio na kanapki z serkiem topionym, pomidorkiem i ogorkiem albo z bialym serkiem i wedlinka mniam mniam . Jak nie zjem to sciska mnie w zoladku i mdli na maksa... Hm.. najwyzej po po porodzie zzalozymy watek mam wracajacych do dawnej formy
a propo jedzenia jutr wyciagma tza do kfc tak mi sie chce ze szok
a co do porządkow mam tak jak Ty dzis zdaarzyl sie dzien cudu nabrala mnie chcec na sprzatnie i stwierdzilam, ze nie zaprzepaszcze takiej szansy

[agunia82]

Napisane przez makarona

Odnośnie tej luteiny pytałam was dziewczyny, bo ja też dostałam i też dopochowo. Aplikuję sobie ją wieczorem, bo tak mi jest najłatwiej. I teraz pytanie głupie - nie spytałam lekarza po co mi ją przepisał. Czemu wy ją stosujecie? Czy to może być wynik tego, że przez ostatnie trzy dni miałam kilka kropel w kolorze brązu na bieliźnie?

na pewno z tego powodu. Ja duphaston też dostałam przez plamienia (a luteina i duphaston mają bardzo podobne działanie, tylko nieco się różnią, bo luteina to progesteron a duphaston to pochodna progesteronu). Zazwyczaj przy plamieniach lekarze przepisują albo to albo to, żeby podtrzymać produkcję progesteronu odpowiedzialnego za utrzymanie ciąży. Plamienia mogą właśnie oznaczać spadek poziomu progesteronu w organiźmie

[wredo]

Dziękuję wam dziewczyny za miłe przyjęcie i ciepłe słowa byłam dzisiaj na badaniach i hcg ładnie wzrosło coś ponad 2 tysiące (nie mam przy sobie teraz wyników) i dzwoniłam do mojej doktorki i kazała mi przyjść już w najbliższy czwartek mam nadzieję że wszystko będzie dobrze też myślałam o kupowaniu używanych ciuszków dla maleństwa bo jak zobaczyłam ceny w sklepach to się przeraziłam!!! faktycznie dzieci tak szybko rosną że nie ma co wydawać na nowe - dziękuję za rady ostatnio dużo szukam na internecie informacji na temat różnych produktów np. pieluch, butelek itd. już kompletujecie powoli wyprawkę?

[makarona]

Napisane przez agunia82

na pewno z tego powodu. Ja duphaston też dostałam przez plamienia (a luteina i duphaston mają bardzo podobne działanie, tylko nieco się różnią, bo luteina to progesteron a duphaston to pochodna progesteronu). Zazwyczaj przy plamieniach lekarze przepisują albo to albo to, żeby podtrzymać produkcję progesteronu odpowiedzialnego za utrzymanie ciąży. Plamienia mogą właśnie oznaczać spadek poziomu progesteronu w organiźmie

Dzięki za informacje i za wyjaśnienie problemu

Napisane przez wredo

ostatnio dużo szukam na internecie informacji na temat różnych produktów np. pieluch, butelek itd. już kompletujecie powoli wyprawkę?

Wiesz, ja kupiłam tylko maleńkie skarpeteczki dla tż, żeby obwieścić mu informację, ale na niemowlaczka w sam raz, tylko jakoś nie wydaje mi się, by więcej par było potrzebnych Kupiłam też 2 pary bodziaków białych.
A na resztę, typu łóżeczko, wózek, butelki, laktator, pieluchy, kosmetyki, ubranka i inne potrzebności odkładam pieniądze.
I też wiele będę miała rzeczy używanych.

[cassie24]

Czesc dziewczyny test potwierdzil ciaze, dwie krechy.
Nie ciesze sie... moj maz chodzi wciekly na mnie. Mysle ze z czasem mu przejdzie.
Caly czas boli mnie podbrzusze, ucisk na pecherz ale jak juz chce isc siku to leca dwie kropelki...

Acha zapomnialam sie przedstawic mam na imie Iwona, mam 28lat mieszkam w Niemczech. Mam dwoje dzieci, chlopcy 5lat i 2,5 roku straszne rozrabiaki

Mam nadzieje ze moge sie do Was przylaczyc i czasem popisac
Milego dnia

[agunia82]

Napisane przez wredo

Dziękuję wam dziewczyny za miłe przyjęcie i ciepłe słowa byłam dzisiaj na badaniach i hcg ładnie wzrosło coś ponad 2 tysiące (nie mam przy sobie teraz wyników) i dzwoniłam do mojej doktorki i kazała mi przyjść już w najbliższy czwartek mam nadzieję że wszystko będzie dobrze też myślałam o kupowaniu używanych ciuszków dla maleństwa bo jak zobaczyłam ceny w sklepach to się przeraziłam!!! faktycznie dzieci tak szybko rosną że nie ma co wydawać na nowe - dziękuję za rady ostatnio dużo szukam na internecie informacji na temat różnych produktów np. pieluch, butelek itd. już kompletujecie powoli wyprawkę?

Nooo to super wieści
Ja wyprawki jeszcze nie kompletuje, zacznę powoli koło 5 miesiąca. Nie ma co się z tym spieszyć za bardzo. A w sumie teraz to odkładamy pieniądze na zmianę samochodu (w naszym starym, wysłużonym oplu duży pies i dziecko już się nie pomieszczą ), a dopiero w drugiej kolejności będzie kompletowanie wyprawki

Napisane przez makarona

Dzięki za informacje i za wyjaśnienie problemu

Proszę bardzo

Napisane przez cassie24

Czesc dziewczyny test potwierdzil ciaze, dwie krechy.
Nie ciesze sie... moj maz chodzi wciekly na mnie. Mysle ze z czasem mu przejdzie.
Caly czas boli mnie podbrzusze, ucisk na pecherz ale jak juz chce isc siku to leca dwie kropelki...

Acha zapomnialam sie przedstawic mam na imie Iwona, mam 28lat mieszkam w Niemczech. Mam dwoje dzieci, chlopcy 5lat i 2,5 roku straszne rozrabiaki

Mam nadzieje ze moge sie do Was przylaczyc i czasem popisac
Milego dnia

Witaj
A mąż czemu wściekły chodzi na Ciebie? Wiatropylna przecież nie jesteś i sama w ciążę nie zaszłaś. Normalnie chłopów to czasami nic tylko

[cassie24]

agunia82 ach to skomplikowane dla Niego. 3 dni po okresie mielismy stosunek przerywany, cala reszta dla bezpieczenstwa tylko w gumce no i na 5 dni przed okresem rowniez przerywany. Jemu w glowie sie nie miesci jak w tej sytuacji mozna zajsc w ciaze tym bardziej ze lekarz w Polsce po urodzeniu drugiedo dziecka powiedzial mi ze 'mam wade macicy, kolejna ciaza bylaby cudem a jeszcze wiekszym gdybym ja do konca donosila'.
Mysle ze wszystko sie ulozy, poki co musze po niedzieli poszukac sobie jakiegos dobrego ginekologa i jechac z mezem na wizyte. Nie bedzie latwo ale damy rade. Czuje w sobie ogromna sile, energie taka ze moglabym gory przenosic

[agunia82]

Napisane przez cassie24

agunia82 ach to skomplikowane dla Niego. 3 dni po okresie mielismy stosunek przerywany, cala reszta dla bezpieczenstwa tylko w gumce no i na 5 dni przed okresem rowniez przerywany. Jemu w glowie sie nie miesci jak w tej sytuacji mozna zajsc w ciaze tym bardziej ze lekarz w Polsce po urodzeniu drugiedo dziecka powiedzial mi ze 'mam wade macicy, kolejna ciaza bylaby cudem a jeszcze wiekszym gdybym ja do konca donosila'.
Mysle ze wszystko sie ulozy, poki co musze po niedzieli poszukac sobie jakiegos dobrego ginekologa i jechac z mezem na wizyte. Nie bedzie latwo ale damy rade. Czuje w sobie ogromna sile, energie taka ze moglabym gory przenosic

No ok, tylko dlaczego denerwuje się na Ciebie? (tym bardziej teraz, kiedy Ty powinnaś mieć święty spokój). Organizm kobiety jest nieprzewidywalny i lubi płatać figle i trzeba się z tym liczyć jak się sex uprawia Niech będzie odpowiedzialnym, dojrzałym facetem, a nie zachowuje się jak dziecko (nie obraź się za te słowa, mój też czasem zachowuje się gorzej jak dziecko)
Mam nadzieję, że szybko oswoi się z sytuacją i zacznie Ciebie wspierać. Dobrze, że Ty masz takie fajne nastawienie, na pewno dacie radę

[cassie24]

Dziekuje agunia