'Hej, za rok matura...' czyli Matura '13

[Gruffi]

Napisane przez olasia99

Nie wiem, jak można mieć takiego pecha, by wpaść zabezpieczając się w ten sposób

Oj, są na świecie ludzie, którzy mają w życiu takie "szczęście"

[solaris1990]

Napisane przez olasia99

Bez przesady tabletki antykoncepcyjne dają 99% pewności, jak ktoś się boi tego jednego procenta, niech stosuje stosunek () przerywany.
A jak nie chce tabletek to prezerwatywa + globulki dają spore szanse, do tego dni niepłodne i jak ktoś się bardzo boi to stosunek przerywany.
Nie wiem, jak można mieć takiego pecha, by wpaść zabezpieczając się w ten sposób

skoro ta osoba tak bardzo się boi że musi stosować aż 4 metody naraz, to jaki sens? taki strach to zero przyjemności, bo ta osoba musi wtedy myśleć tylko o tym żeby nie wpaść, już bez przesady.

[olasia99]

Napisane przez solaris1990

skoro ta osoba tak bardzo się boi że musi stosować aż 4 metody naraz, to jaki sens? taki strach to zero przyjemności, bo ta osoba musi wtedy myśleć tylko o tym żeby nie wpaść, już bez przesady.

Wiem, wiem, mówiłam tylko, że są 100% metody, bo wg mnie te będą 100%. Naprawdę nie mam pojęcia, jak wtedy wpaść :P Pomieszanie cykli, pęknięta prezerwatywa i akurat odsłonięty fragment niepokryty pianą z globulki... to się nie zdarza

[Infernallullaby]

Prosze was nie wierzcie w stosunek przerywany bo to bzdura ! ZAWODZI ZAWODZI ZAWODZI ! mam nadzieje ze nie musze tłumaczyc dlaczego

Uwaga co do tej matury z języka !
Dowiedziałam się dziś dokładnie . Od naszego rocznika obowiązuje tylko jeden poziom . Nie ma rozszerzenia i podstawy z jezyka nowożytnego i ma być sporo trudniejsza Na dodatek ustna owszem z jednego ale za każdą podpowiedź / naprowadzenie egzaminatora odejmuje się punkty ...

Właśnie ślęcze nad ksiązkami z biologi i fizyki . Z tej fizyki walcze o 5 na koniec ... nie wiem jak to zrobiłam ale ok ... a z biologi poprawiam jedyneczke czyli jedyna ocene jaka obecnie mam ale napisałam tez referacik z biolożki więc pewnie ładna ocenka wleci
Na dodatek ta nauka tak mnie flustruje że obrywa się TŻtowi którego z powodu nawałnicy sprawdzianów i innych pierdół u niego w technikum i u mnie w LO nie widziałam 3 dzień i usycham z tęsknoty

[Cytrynowa_trawa]

Napisane przez Infernallullaby

Prosze was nie wierzcie w stosunek przerywany bo to bzdura ! ZAWODZI ZAWODZI ZAWODZI ! mam nadzieje ze nie musze tłumaczyc dlaczego

Uwaga co do tej matury z języka !
Dowiedziałam się dziś dokładnie . Od naszego rocznika obowiązuje tylko jeden poziom . Nie ma rozszerzenia i podstawy z jezyka nowożytnego i ma być sporo trudniejsza Na dodatek ustna owszem z jednego ale za każdą podpowiedź / naprowadzenie egzaminatora odejmuje się punkty ...

Właśnie ślęcze nad ksiązkami z biologi i fizyki . Z tej fizyki walcze o 5 na koniec ... nie wiem jak to zrobiłam ale ok ... a z biologi poprawiam jedyneczke czyli jedyna ocene jaka obecnie mam ale napisałam tez referacik z biolożki więc pewnie ładna ocenka wleci
Na dodatek ta nauka tak mnie flustruje że obrywa się TŻtowi którego z powodu nawałnicy sprawdzianów i innych pierdół u niego w technikum i u mnie w LO nie widziałam 3 dzień i usycham z tęsknoty

Dzięki za informację

My dziś na lekcji robiliśmy tą z angola, całkiem spoko była.

U mnie znów kupa pracy i jeszcze za tydzień mam prezentację na WOKu o malarzach młodej Polski
Co tam u Was? U mnie się półmetek sypie. Na zebraniu od słowa do słowa poopowiadali sobie historie (rodzice) różne i już kilka osób przez to zrezygnowało Ale na szczęscie ja mogę iść i mam zamiar się dobrze bawić

Są tu jakieś fanki Red Hot Chilli Peppers? Podobno mają mieć koncert w Polsce szkoda, że bilety takie drogie i jeszcze nie mieszkam w okolicy Warszawy

[olasia99]

Jutro tez sie dowiem, jak to będzie wyglądało z tą matura z języków
Przecież takiej matury pół podstawa/ pół rozszerzenie nikt nie zda, kto ledwo sobie z angielskim radzi
Naprawdę nie wiem, co w tej oświacie sie teraz wyprawia. testy gimnazjalne to paranoja jakas

[Bambino123]

ale widzę tu była debata na temat antykoncepcji xd ja też uważam, że sposób zabezpieczenia się na 100% zaproponowany przez olasie jest do d... myśli się wtedy "o boże żebym tylko nie doszedł" itp , już lepiej w ogóle seksu nie uprawiać a rozsądne kobiety, które zaczynają współżycie , wiedzą z jakim człowiekiem to robią i "w razie co" będą gotowe wychowywać z nim dziecko - przynajmniej ja mam takie do tego podejście

Troszkę do kitu z tymi językami kurcze... Powinien być podział na poziomy bo przecież są ludzie, którzy naprawdę ledwo z obcych "ciągnął" i to jest dla nich kolejny niepotrzebny stres.
Ja tak czasami się zastanawiam, co to nasze ministerstwo sobie myśli? Ciągle jakieś zmiany, utrudnienia... Chcą na siłę udowodnić młodzieży, że są głąbami ? Przecież wiadomo, że gdy egzaminy, testy itd są trudniejsze to i wyniki słabsze. Chociażby sam przykłąd egz. gim... popatrzcie jakieś 2-3 lata temu jakie były łatwe. A teraz wymyślają rzeczy z dupki wzięte i potem gadają, że ta młodzież to się w ogóle nie uczy. Tylko komputer, seks, piwo i papierosy im w głowie... Jak to już kilka razy słyszałam

[Gruffi]

Napisane przez Bambino123

Ja tak czasami się zastanawiam, co to nasze ministerstwo sobie myśli? Ciągle jakieś zmiany, utrudnienia... Chcą na siłę udowodnić młodzieży, że są głąbami ? Przecież wiadomo, że gdy egzaminy, testy itd są trudniejsze to i wyniki słabsze.

Jak to mój nauczyciel od inglisza powiedział "Co raz to bardziej utrudniają maturę, bo obecnie jest za dużo ludzi z wyższym wykształceniem, a to zagażałoby temu, że brakowałoby osób do "robót fizycznych" za niską płacę, bo często ludzie z wykształceniem wyższym mają za wysokie kwalifikacje do wykonywania danej pracy i komu byłoby tu odwalać "brudną" robotę?
Misterstwo wie też co robi, bo im "ciemniejszy" lud to łatwiej nim manipulować"


Ale ile w tym prawdy to trudno powiedzieć

[olasia99]

tez uważam, że tamten sposób jest do dupy, ale jeżeli ktoś panicznie się boi, to zabezpieczając się AŻ TAK na pewno nie wpadnie

Rozmawiałam z panią od angielskiego, takie zmiany wejdą dopiero w 2015 roku czy kiedyś tam. Słyszałyście, że mamy miec szkoły jak w ameryce ? Właśnie wtedy tak będzie mogło dopeiro być, bo teraz przez 2 lata realizowaliśmy tematy z podstawy, rozszerzenie z rozszerzania i nagle ma sie to wszystko zmieniać? Nie jesteśmy do tego przygotowani, przecież są podziały w szkołach. I to nie może teraz wejść.

[Inka_]

Laski, ja chce weeekeeeeend!
Jej, jak tak pomyśleć to non stop wyczekuje piątków, sobót i co za tym idzie - imprez.

[Amy4594]

Napisane przez olasia99

Rozmawiałam z panią od angielskiego, takie zmiany wejdą dopiero w 2015 roku czy kiedyś tam. Słyszałyście, że mamy miec szkoły jak w ameryce ? Właśnie wtedy tak będzie mogło dopeiro być, bo teraz przez 2 lata realizowaliśmy tematy z podstawy, rozszerzenie z rozszerzania i nagle ma sie to wszystko zmieniać? Nie jesteśmy do tego przygotowani, przecież są podziały w szkołach. I to nie może teraz wejść.

szkoda, że dopiero jak my skończymy szkoły.

[olasia99]

Chyba żartujesz i nie zdajesz sobie sprawy, jak takie lekcje by wyglądały. Po ogólniaku byłaby banda idiotów. jeżeli ktoś nie ma planów na przyszłosć, to ma problem. Do tego nie będzie matur podstawowych, albo poziom R, albo wcale.

[Amy4594]

nie, nie żartuję.
chciałabym przekonać się na własnej skórze jakby to miało wyglądać.
w tej chwili po ogólniaku i tak jest banda idiotów.

[olasia99]

Nie mów, że jest.
Ktoś kto wybierze mlok matematyczny, będzie miał 1 historię w tygodniu w przeciągu liceum, czyli przez jeden rok. Taki nauczyciel niczego nie nauczy, pomyśli sobie okej to omawiamy wojny i przez cały rok będziecie katowac jeden temat z historii wojny napoleońskie. taka sama sytuacja miałaby miejsce, gdybyś była w bloku humanistycznym, to przez rok radośnie liczyłabyć natezenie, nic więcej Nie byłoby matur podstawowych, trzeba by było kuć do rozszerzenia, chociaż obecnie nie każdy wymaga poziom R. Zanikłyby znajomości w liceum, byłoby to na zasadzie ciebie znam z wosu, a ciebie z fizyki, z toba kiedys siedziałam na matmie. Ani cześć w szkole, ani nic. Nie byłoby klas

wtedy by byli idioci. teraz sa ludzie ogólniewykształceni z naciskiem na przedmioty rozszerzone

[Bambino123]

Napisane przez Amy4594

nie, nie żartuję.
chciałabym przekonać się na własnej skórze jakby to miało wyglądać.
w tej chwili po ogólniaku i tak jest banda idiotów.

To jest niestety bolesna prawda!

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Napisane przez olasia99

Nie mów, że jest.
Ktoś kto wybierze mlok matematyczny, będzie miał 1 historię w tygodniu w przeciągu liceum, czyli przez jeden rok. Taki nauczyciel niczego nie nauczy, pomyśli sobie okej to omawiamy wojny i przez cały rok będziecie katowac jeden temat z historii wojny napoleońskie. taka sama sytuacja miałaby miejsce, gdybyś była w bloku humanistycznym, to przez rok radośnie liczyłabyć natezenie, nic więcej Nie byłoby matur podstawowych, trzeba by było kuć do rozszerzenia, chociaż obecnie nie każdy wymaga poziom R. Zanikłyby znajomości w liceum, byłoby to na zasadzie ciebie znam z wosu, a ciebie z fizyki, z toba kiedys siedziałam na matmie. Ani cześć w szkole, ani nic. Nie byłoby klas

wtedy by byli idioci. teraz sa ludzie ogólniewykształceni z naciskiem na przedmioty rozszerzone

ja mam od 4 klasy podstawowki po 2godz w tygodniu i co z tego? Nie jestem jakimś głąbem bo oceny mam całkiem dobre, a po za podstawowymi datami (chrzest Polski, I wojna, II wojna itd..) nie wiem nic po za tym. Uczymy się wszystkiego i tak naprawde niczego. Gdyby była właśnie ta 1 godz wybraliby to co NAPRAWDĘ powinnismy wiedziec i skupili sie tylko na tym.

W szkole tak naprawde to się przebywa głównie z ludźmi z klasy, jak zna się kogoś z wczesniejszych klas, sksów, osiedla czy coś to czasami na przerwie z nim zagadasz czy nawet tylko powiesz przelotne cześć, a takto jest okazja dobrze poznać więcej ciekawych ludzi po za grupą 20-30 osób. To mi sie akurat bardzo podoba

[olasia99]

A mnie sie wydaje, że tych ludzi tka dużo sie nie pozna

Nie wiem, czy zrozumiałaś, co powiedziałam. Przez jeden rok będziesz tydzień w tydzień omawiać temat wojnen napoleońskich. Albo z biologii przez rok budowę tkanek, jeśli trafisz na blok humanistyczny. Nie wiem, czy to dobre
Poza tym nie można będzie zdawać podstawy na maturze.

[nie z tej bajki]

Napisane przez olasia99

tez uważam, że tamten sposób jest do dupy, ale jeżeli ktoś panicznie się boi, to zabezpieczając się AŻ TAK na pewno nie wpadnie

Rozmawiałam z panią od angielskiego, takie zmiany wejdą dopiero w 2015 roku czy kiedyś tam. Słyszałyście, że mamy miec szkoły jak w ameryce ? Właśnie wtedy tak będzie mogło dopeiro być, bo teraz przez 2 lata realizowaliśmy tematy z podstawy, rozszerzenie z rozszerzania i nagle ma sie to wszystko zmieniać? Nie jesteśmy do tego przygotowani, przecież są podziały w szkołach. I to nie może teraz wejść.

hm, ciekawie, na filmach mi się zawsze podobała ta ich szkoła ;D. Ale chyba macie racje, moja koleżanka chodzi do szkoły w Anglii i tak jest podobnie, ma przedmioty na które sie zapisała, reszta ją nie interesuje, nie musi się uczyć itp. Dlatego też ma bardzo ograniczoną wiedze. To jest bardzo dobre dla ludzi którzy doskonale wiedzą co chcą robić w życiu i skupiają się tylko na tym. Ale dla tych, którzy poszli do liceum tylko bo np koledzy szli to porażka.

a tak poza tym, to koniec semestru się zbliża a moje oceny są coraz gorsze xD Tak mi się ostatnio nic nie chce że to jest porażka Dobrze że chociaż lodowisko otwierają niedługo to przynajmniej się poruszam troche

[Bambino123]

nie z tej bajki mam ten sam problem ale to tam dopiero pierwszy semestr

u mnie zawsze lodowisko otwierają pierwszego, ciekawe czy już jest. W tamtym roku rozcielam sobie posladek to nie poszalałam za dlugo, ale w tym musze odrobic

Moja mama była wczoraj na zebraniu dot. tej wymiany i w następną środę mamy losować kraj, do którego bd jechać boję się troszkę co mi trafi, ale nie chcałabym tylko wylosować Litwy bo tam jest pierwsza wymiana już w marcu

[Gruffi]

Napisane przez nie z tej bajki

Dobrze że chociaż lodowisko otwierają niedługo to przynajmniej się poruszam troche

u mnie już tydzień otwarte, ale jeszcze nie byłam ;P Dopiero jutro się wybieram, a łyżwy jeszcze nie naostrzone

Jeździcie na figurówkach czy plastikach?

Napisane przez Bambino123

Moja mama była wczoraj na zebraniu dot. tej wymiany i w następną środę mamy losować kraj, do którego bd jechać boję się troszkę co mi trafi, ale nie chcałabym tylko wylosować Litwy bo tam jest pierwsza wymiana już w marcu

a to źle, że pierwsza już w marcu?
W ogóle jakie państwa wchodzą w grę? ;>

[olasia99]

Chciałabym pojeciac na wymiane uczniowską, ale u mnie w szkole takie rzeczy sie nie dzieją
Może na studiach.

[kiss12550]

Bambino - a gdzie chciałabyś jechac ?

co do tej wymiany ja też bym się skusiła, nie wiem tylko czy dałabym na 100 % radę w końcu tzreba miec jakiś poziom jezyka i wgl...nie uważam ze mój poziom jest zły ale czy aż taki zeby jechac na wymiane
wróciłam niedawno z jazdy mam takiego super instruktora ze nawet nie wiem kiedy mi czas z nim leci bałam sie 1 jazdy jak cholera a naprawde jest super

[Amy4594]

Napisane przez kiss12550

co do tej wymiany ja też bym się skusiła, nie wiem tylko czy dałabym na 100 % radę w końcu tzreba miec jakiś poziom jezyka i wgl...nie uważam ze mój poziom jest zły ale czy aż taki zeby jechac na wymiane
wróciłam niedawno z jazdy mam takiego super instruktora ze nawet nie wiem kiedy mi czas z nim leci bałam sie 1 jazdy jak cholera a naprawde jest super

powiem Ci, że wcale nie trzeba znać dobrze języka.
moja przyjaciółka była na wymianie w Niemczech i nie miała problemów z dogadaniem się, mimo, że język zna na podstawowym poziomie tak samo jak dziewczyna u której mieszkała. (rozmawiały po angielsku)
zawsze można się dogadać na migi.

[tarji]

Widzę, że tu gadacie o edukacji. Ja to bym chciała tak jak w USA: mało przedmiotów, luz, można spotykać się po zajęciach i prace dodatkowe robić, nie martwiąc się tak jak tutaj, że 'kiedy się spotkamy?! sprawdzian z matmy jest we wtorek' i tym podobne, a brak klas działa tylko na korzyść. W mojej klasie jestem przywiązana do jakichś 5-ciu osób, reszta mnie nie interesuję i nie integruję się z nimi, bo są same paniusie albo cymbałki. A mając zajęcia z innymi grupami ludźmi, można poszerzyć towarzyskie horyzonty.

[GreyLovex3]

hej, witam ponownie
co do matur, to ja ostatnio zrobiłam 5 zadań z rozszerzenia, czyli to co akurat do tej pory przerobiłam (na inne nie patrzyłam). I jestem z siebie dumna.

Sama nie wiem czy takie zmiany wyszłyby naszej polskiej młodzieży na lepsze. Już i tak dzisiejsi gimnazjaliści mają za dużo czasu na picie, palenie i ćpanie. Chociaż przyznaję, dla uczniów ambitniejszych byłoby to z pewnością na korzyść - bo jak wybijasz się z jednego przedmiotu, to z wszystkich innych też musisz być super, co by się nauczyciel na ciebie nie obraził że olewasz jego przedmiot - bo przecież masz predyspozycje.
Ja ogólnie przez dzisiejszy system edukacji nie wyrabiam. Tzn może dla innych "wyrabiam" bo nie mam złych ocen, ale wiadomo że to się odbija na moim zdrowiu psychicznym i fizycznym - zarwane noce, bardzo mało czasu dla siebie (mierząc miarą telewizyjną powiedzmy 2 filmy w tygodniu i 2 odcinki seriali), stres itp.
Podsumowując powyższe rozważania, myślę, że jeśli polską młodzież dałoby się namówić do podniesienia sobie poprzeczki to taki system edukacji jak w US byłby o wiele lepszy niż obecny.

To tyle ode mnie w tym tygodniu, w ten weekend mam tyle pracy, że mi się aż odechciewa. Potrzebuję dnia między sobotą a niedzielą.

ed: tarji gratuluję 600. posta

[olasia99]

Chyba się załamię.
Jestem na hist-wos, obu tych przedmiotów uczy mnie moja wychowawczyni. Jest w ciąży, wczesnej, ale najpewniej zagrożonej, bo już poszła na zwolnienie Najgorsze jest to, że miała wizytę jednego dnia, miała następnego nam powiedzieć, czy jest w porządku i być z nami do końca semestru. A co do czegu już następnego dnia po wizycie jej nie ma ...
Dostaliśmy dzisiaj nową wychowawczynię. Nauczycielke chemii, spoko, ze w trzeciej klasie chemia nam odchodzi.
Moja była wycha miała hopla na punkcie frekwencji, ale poza tym była ok. Obecna ma na wszystko nasrane, w nic się nie będzie angażować ... Jak dla mnie masakra Do tego nie mamy nauczyciela wosu, bo w szkole miałam tylko dwóch. No ale wycha odeszła. Nie wiadomo, czy ta druga nas weźmie - i tak ma dużo klas. Z historii podobnie. Ale mamy nauczycielkę wos/historii na pół etatu. Możliwe, że zatrudnią ją na stałe. Wtedy to będzie masakra... mieliśmy raz z nią zastępstwo i notatki dyktowała nam z wikipedii.

[tarji]

Napisane przez GreyLovex3

hej, witam ponownie
co do matur, to ja ostatnio zrobiłam 5 zadań z rozszerzenia, czyli to co akurat do tej pory przerobiłam (na inne nie patrzyłam). I jestem z siebie dumna.

Sama nie wiem czy takie zmiany wyszłyby naszej polskiej młodzieży na lepsze. Już i tak dzisiejsi gimnazjaliści mają za dużo czasu na picie, palenie i ćpanie. Chociaż przyznaję, dla uczniów ambitniejszych byłoby to z pewnością na korzyść - bo jak wybijasz się z jednego przedmiotu, to z wszystkich innych też musisz być super, co by się nauczyciel na ciebie nie obraził że olewasz jego przedmiot - bo przecież masz predyspozycje.
Ja ogólnie przez dzisiejszy system edukacji nie wyrabiam. Tzn może dla innych "wyrabiam" bo nie mam złych ocen, ale wiadomo że to się odbija na moim zdrowiu psychicznym i fizycznym - zarwane noce, bardzo mało czasu dla siebie (mierząc miarą telewizyjną powiedzmy 2 filmy w tygodniu i 2 odcinki seriali), stres itp.
Podsumowując powyższe rozważania, myślę, że jeśli polską młodzież dałoby się namówić do podniesienia sobie poprzeczki to taki system edukacji jak w US byłby o wiele lepszy niż obecny.

To tyle ode mnie w tym tygodniu, w ten weekend mam tyle pracy, że mi się aż odechciewa. Potrzebuję dnia między sobotą a niedzielą.

ed: tarji gratuluję 600. posta

- nawet nie zauważyłam. Dziękuję. A co do całego posta, zgadzam się. Kompletnie. Ja jakoś zdaję z roku na roku, ale przez te "czasowe napchaczki" typu PP, PO, WOK - same wkuwanki - nie mam czasu na to, na czym mi naprawdę zależy: na językach.
Tak samo jak Ty, ciągle prawie się stresuję, bo a to matematyka, a ja nic z lekcji na lekcję nie rozumiem, dopiero łapie co nieco jak mi brat wytłumaczy, a to fizyka i dwa zadanka do domu i wielce "najważniejszy przedmiot" na czele z WF-em i tym podobne. Gdyby zmienili system edukacji, owszem, ambitnym wyszłoby to najlepiej, ale czy nie lepiej na nich stawiać? Jak tamci ćpają, to niech ćpają - ich problem. Skoro nie chcą nic osiągnąć, to czemu to im ma się dawać szans? Ewentualnym wyjściem, może być przywrócenie dawnego systemu, czyli żadnego gimnazjum, a 7-8-letnia szkoła podstawowa. I wtedy takie maluchy nie uważałaby się za wielce dorosłych, bo i ta sama klasa była i nie byłoby sensu imponować nowym.

Olisia - trzymaj się. Wiem, że to teraz nie najlepszy czas na zmianę nauczyciela, ale na pocieszenie Ci powiem, że dzisiaj, mojej klasie, facet od WOSu powiedział, że nas nie lubi. Co za cham!

[Bambino123]

Napisane przez Gruffi

u mnie już tydzień otwarte, ale jeszcze nie byłam ;P Dopiero jutro się wybieram, a łyżwy jeszcze nie naostrzone

Jeździcie na figurówkach czy plastikach?



a to źle, że pierwsza już w marcu?
W ogóle jakie państwa wchodzą w grę? ;>

Ja mam plastki a Wy?
Źle dla mnie gdybym miała jechać bo chcę jeszcze język podszkolić to raz, a dwa wolę dokładnie usłyszeć od innych ludzi , którzy pojadą właśnie w marcu jak bylo, co robili, na czym to dokładnie polega itp
W wymianie biorą udział" Polska, Litwa, Czechy, Portugalia, Włochy, Turcja

Napisane przez kiss12550

Bambino - a gdzie chciałabyś jechac ?

co do tej wymiany ja też bym się skusiła, nie wiem tylko czy dałabym na 100 % radę w końcu tzreba miec jakiś poziom jezyka i wgl...nie uważam ze mój poziom jest zły ale czy aż taki zeby jechac na wymiane
wróciłam niedawno z jazdy mam takiego super instruktora ze nawet nie wiem kiedy mi czas z nim leci bałam sie 1 jazdy jak cholera a naprawde jest super

Najbardziej chciałbym do Portugali bo zawsze "kręciły" mnie te rejony (Hiszpania itd), potem do Włoch - mimo, że już tam byłam, ale bardzo mi się podobało, potem do Czech, do Turcji bym chciała, ale trochę się boję u tych Arabów spać-chyba za dużo telewizji A najmniej właśnie do Litwy bo tak jak mówiłam, tam jest pierwsza wymiana już w marcu
Ja uważam, że takie wymiany to właśnie dobry sposób na podszkolenie języka, dlatego właśnie biorę udział. Ale też dlatego, że mogę zwiedzić kawałek świata i płacę jedynie za swoje zachcianki

Nie chwal się tylko chłopakowi jakiego instruktora masz... Faceci to tacy zazdrośnicy , że..

Napisane przez olasia99

Do tego nie mamy nauczyciela wosu, bo w szkole miałam tylko dwóch. No ale wycha odeszła. Nie wiadomo, czy ta druga nas weźmie - i tak ma dużo klas. Z historii podobnie. Ale mamy nauczycielkę wos/historii na pół etatu. Możliwe, że zatrudnią ją na stałe. Wtedy to będzie masakra... mieliśmy raz z nią zastępstwo i notatki dyktowała nam z wikipedii.

Możliwe, że zatrudnią kogoś nowego i przejmie wszystkie jej godziny.


A tak po za tym o rzeczach bardziej przyjemnych to muszę się pochwalić, że... ZOSTAŁAM CIOCIĄ moja siostra urodziła dziś (wprawdzie wczoraj xd) synka.. ! Mam taki zaciesz cały dzień, że ojej

[kiss12550]

bambino- masz rację , mój Tż już zapowiedział ze chba zacznie za mna samochodem jeździć

Włochy byłam w te wakacje i zakochałąm sie na zabój a Portugalia...mysle ze też mogłoby byc ciekawie 3mam kciuki żebys trafiła tam gdzie chcesz

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Napisane przez Bambino123

A tak po za tym o rzeczach bardziej przyjemnych to muszę się pochwalić, że... ZOSTAŁAM CIOCIĄ moja siostra urodziła dziś (wprawdzie wczoraj xd) synka.. ! Mam taki zaciesz cały dzień, że ojej

gratuluje

[Bambino123]

dziękuję za gratulacje i za trzymanie kciuków
A w jakiej miejscowości we Włoszech byłaś?

[kiss12550]

kochana nie dziękuj bo się nie sprawdzi !

Bibione