Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

[MoniaZ82]

Napisane przez 19natka88

Cześć Aaaa Szymon śpi od 24.00 do teraz z przerwą na jedzonko o 7.00 oby mu tak zostało

za ladne spanie....

Napisane przez madzialena-lublin

[/COLOR]Widziałyście to? Aż się popłakałam... Nie wiem co bym takim bydlakom zrobiła, normalnie brak słów

zabic, udusic, powiesic,......co za bydle....

Napisane przez indygo79

aaaaaaaaaaaa zapomniałam napisać ( no jak mogłam )
moja Księżniczka kończy dziś 3 miesiące


Uśmiech dla wszystkich Cioć

caluski dla solenizantki...


przesliczna panna

Napisane przez martunia_199

A tak w ogóle to witam niedzielnie i chwalę się podwójnym świętem mojej niuni, tzn. skończyłyśmy dzisiaj 3 miesiące i jednocześnie 13 tygodni i tatuś nasz ma jeszcze dzisiaj imieniny także świętujemy całą rodzinką

stawiamy z Olivka mleczko dla Twojej niuni,,,,

[danika]

witam niedzielnie

tylko na moment bo zaraz wpadają znajomi Gunia dostała na mikołaja od dziadków ręcznik z kubusiem puchatkiem i dwie duże butle dr browna
fajny prezent - bo przeciez żarłok mały juz łoi 150 ml mleczka...a mojego wczoraj zdziamała 160 ml.Nie urobie na nią

poza tym świętujemy dzis 2 miesiące

Napisane przez agnieszka 0605

przykro mi z powodu śmierci babci
W środę też mieliśmy pogrzeb dziadka męża i najpierw miałam nie iść wcale, ale ostatecznie siostra zabrała Amelkę na spacer. Na stypie rzecz jasna nie byłam. Wg mnie pogrzeb to nie miejsce dla małego dziecka. Jeśli nie masz z kim zostawić Guni, ja bym odpuściła.

2 h z dzieckiem w przychodni - może być ciężko. Na szczęście mąż pracując w swojej firmie może sobie wziąć wolne w razie W bez problemu. A może Twój tata mógłby zostać?

juz zadecydowałam ze jak mama po lekarzu nie zdąży to nie pójde na pogrzeb. chyba ze bedzie ładnie to tylko do koscioła i najwyzej bede z małą na zewnątrz

a co do glukozy to chyba zaczekam az mąż bedzie mógł wziąć wolny dzien i juz. Nie pali sie przeciez to chyba nie istotne kiedy zrobie to badanie...

Napisane przez Malgosia1983

Będzie mial chrzest bojowy Ale potem Kochana, potem będzie już z górki. Zrob mu szkolenie i da radę

szkolenie juz było, ale nie było ćwiczeń praktycznych

Mój ojciec chorujący na rzs miał badanie przepływów w mózgu, czy coś takiego...i wykryli mu jakieś miażdzycowe tematy. Kontrola u neurologa. Termin za 10 mc-y Nie mówiąc o innych specjalistach...

no dokładnie u nas to samo...jak nie masz kasy to sorry winetu

Napisane przez anciaahk

Jejku jak ja Was nadrobię po 2 dniach.
W piątek wyszedł nam katarek u Frania, do tego ziekone kupki, wieczorem biegunka i lekka temperatura, byłam mocno spanikowana, ale na szczęście wszystko przeszło. Tzn katarek jeszcze ma lekki, ale jest o niebo lepiej. Wszystko przez to, że w naszej sypialni hulają wiatry, juz zgłosiliśmy reklamację do dewelopera, mam nadzieję że wszystko poprawią migiem bo ich powystrzelam. Dzisiaj na noc musimy się gdzieś wynieść, nie mam zbyt pomysłu dokąd, bo tu już jednak Franek się zaklimatyzował, wie, że tu jest noc, zasypia się, a teraz pewnie będzie kongo.
Do tego wczoraj byłam w szkole i po ok 8-9 h ściągnęłam 250mlo , a cycki myślałam, że mi eksplodują. Biorąc jednak pod uwagę czas, to wcale tak dużo tego ściągania nie było, ale zawsze zostanie na kolejny raz.

Dobra, tyle u mnie, teraz spróbuję was nadrobić.

zdrówka dla Frania! a "udój" miałaś niezły faktycznie

Napisane przez Malgosia1983

Popatrz jeszcze kolejne 8h i mogłabyś zapakować mleko w kartonik pół litrowy

Małgosia ja normalnie kocham twoje teksty

Napisane przez indygo79

witam niedzielnie u nas wczoraj po wizycie goście - były ciocie tzn siostry mojej mamy. mała pięknie gadała, śmiała się, po czym zasnęła żeby rodzice mogli się pogościć, zjadła przez sen, pospała u cioć na rekach wizyta udana.


danika - ja bym nie brała dziecka na pogrzeb nawet tak małego, a może tym bardziej tak małego argumenty już dziewczynki napisały, a ja ci dopowiem jedną rzecz. dawniej dzieci brało się na pogrzeby, ciągnęło i jeszcze wszędzie były te otwarte trumny

super ze wizyta udana, a Agacia faktycznie straaaasznie niegrzeczna

juz pisałam wyzej ze odpuszczam...ale na szczescie u nas nie ma otwartyh trumien...a zwłoki leżą w zakładzie nie w domu. Matko, nie wyobrażam sobie tego.Nie dziwie sie ze masz traume

Napisane przez indygo79

aaaaaaaaaaaa zapomniałam napisać ( no jak mogłam
moja Księżniczka kończy dziś 3 miesiące

Uśmiech dla wszystkich Cioć

przepiekna trzymiesięczna niunia

Napisane przez martunia_199

A tak w ogóle to witam niedzielnie i chwalę się podwójnym świętem mojej niuni, tzn. skończyłyśmy dzisiaj 3 miesiące i jednocześnie 13 tygodni i tatuś nasz ma jeszcze dzisiaj imieniny także świętujemy całą rodzinką

dla Zuzi i taty

Napisane przez aa2

no a w ogóle mam pytanie chodzicie jakos systematycznie do pediatry na kontrole? czy jak sie cos dzieje? a jak systematycznie to co ile chodzicie?

tylko na szczepienia

Napisane przez anciaahk

Aż tak nieciekawą masz pracę? widzisz u mnie pisałaś, że ciężko sobie wyobrazić powrót do domu o 19, ale chyba lepiej wracać o 19 wyluzowanym te 4 razy w tygodniu niż spietym. Poza tym nie będę miała raczej wyjścia, ze względów finansowych.
No i w ogóle myślę o wcześniejszym powrocie do pracy niestety.

Miałam koła, mam nadzieję, że do przodu, dzięki że pytasz .
A ja wpadam do Ciebie zaraz na te mufiny, upieczone?

prace mam fajną, przynajmniej część tylko mam strsznie stresogenne kierownictwo i cały czas pracujemy "na wczoraj", wymagają od nas zdobywania informacji któych zdobycie nie jest mozliwe "za darmo" itd...

przygotowuje kontrakty na realizację różnych projektów które firma zleca na zewnątrz za granicę (po ang) , troche sama robie, troche koordynuje prace innych, troche tłumacze, biore udział w negocjacjach z zagrancznymi kontrahentami, obsługuje korespondencje projektu, telefony, faxy itd. To bardzo lubie chociaz tez bywa nerwowo niekiedy
poza tym robie inne rzeczy, których nie lubie ale to chyba norma ze nie da sie lubic wszystkiego
za koła

Napisane przez martunia_199

Czy Wasze dzieciątka też tak dźwigają główki leżąc na pleckach? Bo moja Zuzinka tak się dźwiga że szok, podpiera się na łokciach i heja do przodu a do tego żeby było śmieszniej to jeszcze nóżki podnosi hehe

moja tez do siadania juz chetna a dopiero 2 miesiace...


Anciu zapomniałam - za wyniki kolosów

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

Monia co u was? jak Olivka? daje popalić czy grzeczniutka sie zrobiła ?

[MoniaZ82]

Danika wspolczuje smierci babci

za skonczone msce....

Olivka grzeczna...spi juz od ponad 2 h...meczymy sie z katarem....nic nie pomaga...a ja tez jestem chora....ogolem masakra....

[danika]

Napisane przez MoniaZ82

Danika wspolczuje smierci babci

za skonczone msce....

Olivka grzeczna...spi juz od ponad 2 h...meczymy sie z katarem....nic nie pomaga...a ja tez jestem chora....ogolem masakra....

dzieki a dla was zdrówka - bo juz niedługo przeciez przyjeżdżacie do Pl no nie?

[MoniaZ82]

Napisane przez danika

dzieki a dla was zdrówka - bo juz niedługo przeciez przyjeżdżacie do Pl no nie?

dziekujemy....
17 gr wyjezdzamy .... zaczynamy sie przygotowywac do wyjazdu.... oczywiscie mam mase rzeczy do zabrania....

[anciaahk]

Napisane przez cotynato

Ancia, ja kupowałam po 130 używany. Nowy jest po ok 200-270. Więc i tak ok jak na elektryczne odciągary

Właśnie się nad nim zastanawiam, bo odciągam w sumie codziennie i mrożę, to może to byłoby wygodniejsze, szybsze, bardziej efektywne. A potem wymieniałaś sobie lejek czy jechałaś na tym używanym?

Napisane przez danika

fajny prezent - bo przeciez żarłok mały juz łoi 150 ml mleczka...a mojego wczoraj zdziamała 160 ml.Nie urobie na nią

To nieźle wcina , Franek je tak po 100-120. Raz w sobotę zjadł 170ml, to 3,5h nie chciał potem jeść .
Brawa za 2 miesiąceklaski :, a jeszcze niedawno byłyśmy brzuchatkami, jak ten czas leci.

Napisane przez danika

prace mam fajną, przynajmniej część tylko mam strsznie stresogenne kierownictwo i cały czas pracujemy "na wczoraj", wymagają od nas zdobywania informacji któych zdobycie nie jest mozliwe "za darmo" itd...

przygotowuje kontrakty na realizację różnych projektów które firma zleca na zewnątrz za granicę (po ang) , troche sama robie, troche koordynuje prace innych, troche tłumacze, biore udział w negocjacjach z zagrancznymi kontrahentami, obsługuje korespondencje projektu, telefony, faxy itd. To bardzo lubie chociaz tez bywa nerwowo niekiedy
poza tym robie inne rzeczy, których nie lubie ale to chyba norma ze nie da sie lubic wszystkiego

Nie sądziłam, że taka praca może być w takich godzinach. A szefostwo faktycznie potrafi zepsuć najfajniejszą pracę. Z tego wszystkiego najbardziej zazdroszczę znajomości języka, po szkole nie miałam z tym kontaktu i teraz już jestem tępa strzała .

Napisane przez danika

za koła
Anciu zapomniałam - za wyniki kolosów

Noo kciuki były podwójne, to musi się udać . A nauka przy Franku to nie lada wyzwanie.

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

Napisane przez 19natka88

Cześć Aaaa Szymon śpi od 24.00 do teraz z przerwą na jedzonko o 7.00 oby mu tak zostało

Wooooooow zazdroszczę , u nas się to nigdy nie zdarzyło. Aż się boję dzisiejszej nocy w nowym pokoju. Dzisiaj były pobudki prawie co 1h. Jedyne co dał się wyspać jak jechałam do szkoły, chyba pokapował, że muszę wstać o 3.

[MoniaZ82]

Napisane przez danika

prace mam fajną, przynajmniej część tylko mam strsznie stresogenne kierownictwo i cały czas pracujemy "na wczoraj", wymagają od nas zdobywania informacji któych zdobycie nie jest mozliwe "za darmo" itd...

przygotowuje kontrakty na realizację różnych projektów które firma zleca na zewnątrz za granicę (po ang) , troche sama robie, troche koordynuje prace innych, troche tłumacze, biore udział w negocjacjach z zagrancznymi kontrahentami, obsługuje korespondencje projektu, telefony, faxy itd. To bardzo lubie chociaz tez bywa nerwowo niekiedy
poza tym robie inne rzeczy, których nie lubie ale to chyba norma ze nie da sie lubic wszystkiego

?

Danika fajna masz prace....az zazdroszcze....

[cotynato]

Kupiliśmy wczoraj Fiśkowi pluszako-grzechotkę i chyba mu się mocno spodobała. W sklepie większość czasu wpatrywał się w zadek konika a teraz szarpie go za uszy i łapie za nóżki. Fajny wydatek Załączam zdjęcia z kolegą ( o i widać brudek no coż )

[cotynato]

Ancia Kupiłam nowy, ale jak się zepsuł to wróciłam do używanego. Dobrze wymyłam i wyparzyłam. Tam się da dotrzeć do każdej szczeliny więc myślę , że po wygotowaniu było cacy.

[anciaahk]

Cotka szybko ten Twój Fifi interesuje się zabawkami!!! Nasz owszem popatrzy, ale nie ma szans by chciał dotykać, nie ciekawi go to. Jak mu włożę do rąk, to owszem, potrzyma, ale jeszcze bezwiednie.

Franio to w ogole jakoś na odwrót się rozwija, nie przewraca sie, unosi tyłek i nogi i raczkuje głową do tyłu, do tego tak gada i śpiewa i śmiesznie wymawia rrrrrr, że szok. Jak mu robię "kosi kosi łapci", to śpiewa razem ze mną, uwielbia to!

Mamy jednak powtórkę z rozrywki, bo jakby wróciło rozwolnienie. Musimy jutro iść do lekarza.

[mooonik]

ja pierdziu ale wieje, zaraz mi okna wylecą z futryn

Napisane przez 19natka88

Aaaa Szymon śpi od 24.00 do teraz z przerwą na jedzonko o 7.00

nie chwalę ale trzymam kciuki, żeby mu tak zostało

Napisane przez madzialena-lublin

Widziałyście to? Aż się popłakałam... Nie wiem co bym takim bydlakom zrobiła, normalnie brak słów

rano czytałam, masakra. Zabić to mało

Napisane przez archinta

Witajcie!
Melduję,że po wczorajszej schizie zastój sie nie zrobił. Ale całą noc byłam niespokojna
Zastanawiam się nad jakims laktatorem Mam Medela Harmony, ale zupełnie nie współgra z moimi piersiami. Nie wiem czy topić kasę w następny Co byście poleciły? Ten poprzedni moze uda się opchnąć na all za jakąś śmieszną cene

czyli będą znów spacery

no! wiedziałam, że jakiś cytat mi uciekł poprzednio miałam pytać jak tam po tym spacerze, ale widzę, że całkiem nieźle- może w końcu się unormowało i już bedzie dobrze I jak Ancia podziwiam za determinację i siłę do walki o karmienie. Serio, jesteś wielka!

a spacery taaaak- dziś myślałam, że mi wózek porwie tak wieje

Napisane przez indygo79

moja Księżniczka kończy dziś 3 miesiące

super! a kiecunię ma boską!

Martunia i dla Waszej ksieżniczki za 3m i Danika dla Twojej za 2m

Napisane przez anciaahk

Wysypka na buźce, teraz zniknęła. Zaczynam podejrzewać krem Hippa na wiatr.

oo czyli wychodzi na to, że hipp wcale nie taki fajny ja zaczęłam podejrzewać ten do mycia 2w1 o uczulenie i chyba się sprawdza, bo od 3dni myjemy małą w krochmalu i wysypka schodzi, a było b.dużo krosteczek

Napisane przez anciaahk

Śpi z nami w sypialni. Jest zgaszone światło. Nie wiem, co go rozprasza, chyba nasze śpiące oddechy. .

kto wie, kto wie może te oddechy czasem przyspieszone, głośniejsze

Napisane przez aa2

no a w ogóle mam pytanie chodzicie jakos systematycznie do pediatry na kontrole? czy jak sie cos dzieje? a jak systematycznie to co ile chodzicie?

Ja byłam raz. A nast będzie na szczepienie i nie mam zamiaru bez potrzeby chodzić. Zresztą ja sama po lekarzach nie chodzę, w zeszłym miesiącu byłam 1szy raz w życiu, bo coś mi dolegało

Napisane przez anciaahk

Miałam koła, mam nadzieję, że do przodu, dzięki że pytasz .
A ja wpadam do Ciebie zaraz na te mufiny, upieczone?

to oby do przodu
a muffin już nie ma ale dla Ciebie mogę specjalną partię zrobić
co do przewijaka to chyba dopóki się da i jest wygodnie dla dziecka- czyli nie jest za duże, koleżnaki córcia ma roczek i dalej używają przewijaka położonego na łóżeczku

[anciaahk]

Moonik jak to już nie ma, zjadłaś wszystkie . To nie jest sprawiedliwe.
Proszę tu mi oddechów nie kontrolować, noooo.
A tak serio - byłaś w ten wiatr na spacerze? Ja się strasznie boję wiatrów, wszyscy mnie straszą, że jak wiatr to nie wolno z dzieckiem łazić. I ogólnie, że wiatr dla malucha niebezpieczny. I nie wiem, czy to jakiś przesąd czy co.

[mooonik]

Napisane przez martunia_199

Czy Wasze dzieciątka też tak dźwigają główki leżąc na pleckach? Bo moja Zuzinka tak się dźwiga że szok, podpiera się na łokciach i heja do przodu a do tego żeby było śmieszniej to jeszcze nóżki podnosi hehe

moja podnosi główkę na sztywno jak z nią robię takie ćwiczenie jak w załączniku
Któraś z Was może ten zestaw co Tusia kiedyś wklejała?

Napisane przez cotynato

Kupiliśmy wczoraj Fiśkowi pluszako-grzechotkę i chyba mu się mocno spodobała. W sklepie większość czasu wpatrywał się w zadek konika a teraz szarpie go za uszy i łapie za nóżki. Fajny wydatek Załączam zdjęcia z kolegą ( o i widać brudek no coż )

eno fajnie się interesuje
a brudek jak brudek chyba większość go ma moja na pewno

ja na mikołaja od chrzestnej zamówiłam motyla lamaze o TAKIEGO

[aa2]

Ancia Marcello bedzie gdzies niecałe 6 kg wazył kawał z niego chłopa, a najlepsze jest to ze nie jest gruby tylko długi strasznie hehe no i ma pucki taki esłodkie ze tylko bym całowała

co do przewijaka ja nie uzyłam ani razu hehe a przepraszam raz skorzystałam z przewijaka jak bylismy gościnnie u Stefka i Małgosi pozwolili skorzystac ze swojego hehe a tak jakos mi wygodniej na łozku mu zmienic pieluche

[mooonik]

Napisane przez anciaahk

Moonik jak to już nie ma, zjadłaś wszystkie . To nie jest sprawiedliwe.
Proszę tu mi oddechów nie kontrolować, noooo.
A tak serio - byłaś w ten wiatr na spacerze? Ja się strasznie boję wiatrów, wszyscy mnie straszą, że jak wiatr to nie wolno z dzieckiem łazić. I ogólnie, że wiatr dla malucha niebezpieczny. I nie wiem, czy to jakiś przesąd czy co.

mieliśmy gości nooo
byliśmy, bo od jutra zapowiadają deszcz i deszcz ze śniegiem wiec już w ogóle nie pójdziemy, a w tym tyg przez ten smog byliśmy aż 2razy a postawilam bude, mala opatulona kocykiem - myślę, ze jej tam nie było nic, a jak szliśmy tak, ze wiatr wiał w wózek to obróciłam i wiozłam go tyłem ja nie słyszałam żeby wiatr miał przeszkadzać w spacerach

a! i pokażę Wam mojego żółwika

[mooonik]

Monia mieliście ta sesje w sobotę ??

[Thaya]

Napisane przez archinta

Witajcie!
Melduję,że po wczorajszej schizie zastój sie nie zrobił. Ale całą noc byłam niespokojna
Zastanawiam się nad jakims laktatorem Mam Medela Harmony, ale zupełnie nie współgra z moimi piersiami. Nie wiem czy topić kasę w następny Co byście poleciły? Ten poprzedni moze uda się opchnąć na all za jakąś śmieszną cene

wow
Marzę by mój synek zasnął sam- znaczy sie ze smokiem, pielszuka czy innym wspomagaczem, ale bez rączek czy piersi

ja mam laktator tommee tippee i sprawdzał się tylko na początku jak miałam mega dużo pokarmu i czułam że piersi są przepełnione i mleko zaraz samo z nich tryśnie (ach te czasy :P). Teraz kiedy produkcja ustabilizowała się to kiedy próbuje nim odciągnąć to odciągnę jakieś 30ml łącznie z oby dwu i koniec. A jak odciągam ręką to ładnie mam akurat 90-120 czyli tyle ile zjada Filipek. Moja mama też mówiła, że miała tak, że laktatorem nie szło w ogóle, a ręką potrafiła po 250ml odciągać, a próbowała różnych laktatorów. Więc może niektórych piersi laktator aż tak nie pobudza tylko ręczne uciskanie,może też tak jest u ciebie i szkoda wydawać kasy na nowy tylko innej formy.. hmm


a co do zasypiania, to mój dziś to zrobił pierwszy raz i myślę, że na tym razie się skończy, nie ma tak pięknie!

[MoniaZ82]

Napisane przez mooonik

a! i pokażę Wam mojego żółwika

slodki ten Twoj zolwik

sesja byla dzisiaj..... za tydzien jedziemyb obejrzec zdjecia....ale wezmiemy chyba tylko to darmowe bo ceny powalaja....swoja droga mogli pokazac wczesniej cennik to bym malej nie fatygowala dzisiaj....tym bardziej ze obie jestesmy chore....
Sesja byla super....zrobili nam mase zdjec.....i nie daja zadnego CD , bo wiadomo ze moglibysmy wtedy sobie kopiowac zdjecia....

[anciaahk]

Jutro czeka nas lekarz (obyśmy przetrwali noc). Biegunka wróciła .

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Moonik kapitalnie Twoja trzyma główkę, mój na tym ćwiczeniu jeszcze opuszcza.

[MoniaZ82]

Napisane przez anciaahk

Jutro czeka nas lekarz (obyśmy przetrwali noc). Biegunka wróciła .

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Moonik kapitalnie Twoja trzyma główkę, mój na tym ćwiczeniu jeszcze opuszcza.

Ancia Twoj Franio ma biegunke?? Wspolczuje...a wiadomo po czym ??

[Thaya]

Napisane przez indygo79

o super, dzięki takiego szukam i cena oki. dziadek ma fundnąć to i za bardzo nie chce go naciągać, a i widzę że do 25 kg, a ma nam na dlugo posłużyć

aaaaaaaaaaaa zapomniałam napisać ( no jak mogłam )
moja Księżniczka kończy dziś 3 miesiące

a kumpela mi napisała, że Mała ma rude włoski..... a o tylko na zdjęciu tak wyszło. nie zebym coś miała przeciw, ale ona z taki wyrzutem mi to napisała ....

Uśmiech dla wszystkich Cioć

śliczna!!
filipek ma włoski taki jasny brąz a na niektórych zdjęciach też rude wychodzą, a na niektórych czarne hehe

i gratuluje 3 miesięcy- unas jutro 2!

[danika]

Napisane przez anciaahk

To nieźle wcina , Franek je tak po 100-120. Raz w sobotę zjadł 170ml, to 3,5h nie chciał potem jeść .
Brawa za 2 miesiąceklaski :, a jeszcze niedawno byłyśmy brzuchatkami, jak ten czas leci.

Nie sądziłam, że taka praca może być w takich godzinach. A szefostwo faktycznie potrafi zepsuć najfajniejszą pracę. Z tego wszystkiego najbardziej zazdroszczę znajomości języka, po szkole nie miałam z tym kontaktu i teraz już jestem tępa strzała .

kurcze ja sie własnie martwie ze ona za duzo je....ale po tej 150 na noc spi do rana wiec chyba nafutrowana jest jak tak czytam ile wasze wielkie chłopiska jedzą to sie zaczynam martwic nie chce zeby była grubaskiem...ale jakoś rewelacyjnie nie przybiera wiec moze poprostu tak ma....ja tez strasznie duzo jem a szczupła jestem w miare

praca jest w takich godzinach bo to firma z naleciałościami komunistycznymi, wielki zakład ale nadgodziny przy tych projektach o których pisałam zdarzają sie często i niestety nie są płatne :/

Napisane przez MoniaZ82

Danika fajna masz prace....az zazdroszcze....

opisałam tylko tą fajną część....reszta to nuuuuudddaaaa i przegrzebywanie sie przez czasopisma fachowe, książki i internet.

Napisane przez cotynato

Kupiliśmy wczoraj Fiśkowi pluszako-grzechotkę i chyba mu się mocno spodobała. W sklepie większość czasu wpatrywał się w zadek konika a teraz szarpie go za uszy i łapie za nóżki. Fajny wydatek Załączam zdjęcia z kolegą ( o i widać brudek no coż )

jaki on juz duzy facet moja sie nie interesuje jeszzcze zabawkami, popatrzy, pogada do zawieszek i na tym koniec

tez mamy taki brudek jakby conajmniej ziemniaki zbierała gołymi rękami

Napisane przez mooonik

moja podnosi główkę na sztywno jak z nią robię takie ćwiczenie jak w załączniku


ja na mikołaja od chrzestnej zamówiłam motyla lamaze o TAKIEGO

siłaczka mała a motylek fajny - musze tez napomknąć chrzestnej

Napisane przez anciaahk

Jutro czeka nas lekarz (obyśmy przetrwali noc). Biegunka wróciła

oby to nie było nic poważnego

[Thaya]

Napisane przez aa2

Gosia ile dajesz mleka Stefciowi? i ile butli wypija? bo ja mam na Nanie napisane ze mam dawac po 120 i ze 6 butli w ciagu dnie ale ja mam wrazenei ze on chce wiecej, ile jadł Stefcio jak maił niecałe 2 miechy? pamietasz?

dodam coś od siebie ja karmię bebiko i tam też jest 120ml po 6 razy to gdybym tego przestrzegała i nie dawała cyca to by chyba z głodu padł:P na początku starałam się tego przestrzegać, ale to nie ma sensu, czasem on jest głodny po 3,5 godz a czasem po 1,5. W nocy nieraz obudzi się nie raz a dwa razy i wtedy też muszę dać kolejną porcję mm jak wcześniej wyjadł z cycków ja bym się tylko sugerowała tym co na opakowaniu bo każda dzidzia inna, a poza tym ja zawsze robię troszkę więcej bo jak wyje mi butle do ostatniej kropli to nie jestem pewna czy nie zjadłby więcej, a jak coś zostanie to wiem, że najadł się na maksa co prawda jest trochę grubaskiem no ale cóż..

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Napisane przez cotynato

Kupiliśmy wczoraj Fiśkowi pluszako-grzechotkę i chyba mu się mocno spodobała. W sklepie większość czasu wpatrywał się w zadek konika a teraz szarpie go za uszy i łapie za nóżki. Fajny wydatek Załączam zdjęcia z kolegą ( o i widać brudek no coż )

kiedy Twój Filipek zaczął chwytać coś rączkami ?? Bo mój Fifi 2 tygodnie młodszy jak na razie jedynie chwyta coś przypadkiem ;P

A co do brudku to ja czasem jestem zdumiona skąd to się u niego bierze ciągle, jeszcze w piaskownicy przecież nie grzebie hehe

[agnieszka 0605]

Napisane przez anciaahk

lepiej wracać o 19 wyluzowanym te 4 razy w tygodniu niż spietym. Poza tym nie będę miała raczej wyjścia, ze względów finansowych.
No i w ogóle myślę o wcześniejszym powrocie do pracy niestety.


Miałam koła, mam nadzieję, że do przodu, dzięki że pytasz .

Napisane przez anciaahk

Weźźź małolato, walnę Cie, to ja prawie 10 lat starsza i tak nie stękam, no już mi tu się w garść wziąć.
Franio dziękuję, lepiej . A Amelka daje odpocząć starej i schorowanej mamusi>?

1. Czyżbyś pracowała w O. F ??
2. To kochana trzymam kciuki, żeby było do przodu!
3. Małolata, a w środku czuję się jak stara baba. Kręgosłup boli, w kościach strzela, wszystko boli. A rozciągnięta jestem mniej niż moja teściowa. Ale od wczoraj zaczęłam ćwiczyć i mam ambitne plany pracy nad swoim ciałem
4. Daj koniecznie znać co jutro powie lekarz na Franiową biegunkę. Oby szybko minęły Wam problemy!

Napisane przez martunia_199

Czy Wasze dzieciątka też tak dźwigają główki leżąc na pleckach?

Napisane przez mooonik

a! i pokażę Wam mojego żółwika

ale ona ma długie włoski! Amelka z czarnego łepka zrobiła się mały łysolek prawie

Cotka Filipek PRZESŁODKI!!! No zakochać się można!


I pytanie do mam nie z miasta: Jak będziecie wychodzić z maluchami zimą jak zasypie?? Wózkiem??

[Ellabailasola]

Napisane przez archinta

W Dojczlandzie siedzi jeszcze [COLOR=#ff00ff][COLOR=black][COLOR=black][COLOR=black][COLOR=black][COLOR=black][COLOR=black][COLOR=black][COLOR=black][COLOR=black][COLOR=black][COLOR=black][COLOR=#00bfff][COLOR=black]Ellabailasola ale ostatnio cos dawno jej nie było.[/
.

Witojcie

Jestem, jestem... Codziennie w godzinach miedzy 19sta a 21sza. Wieczorne usypianie Majki przy cycku w lozku na lezaco...
Palcem jeden reki przesuwam Po ekranie a druga reka podtrzymuje sobie glowe jakos tak niewygodnie pisac, wiec podczytuje z ukrycia Co tam u was moja codzienna lektura. Fajnie, ze jestescie
Jak widze wszedzie podobne "perypetie" z maluszkami...
U Nas w sumie ok, gdyby nie Te wzdecia po nocach.biedactwo sie meczy...a ja razem z nia mam nadzieje, ze minie Jak to mowia z koncem 3ego miesiaca.
Acha, i martwi mnie , ze mala poki co tylko przy cycu usypia wieczorem...postanowilam dac jej jeszcze z miesiac i sprobujemy inaczej...
Bo tak to czlowiek" uwiazany", Ani z Tz zostawic, Ani nic...

Chcialam krotko a wyszedl Elaborat prawie
I sorry, ze tak tylko o nas..
...a sie przy tym nagimnastykowalam, reka mi odpadnie zaraz

Maminki wszystkie, pozdrawiam was mocno!

Thaya a Ty gdzie w tym dojczlandzie mieszkasz?

[Thaya]

Napisane przez Ellabailasola

Witojcie


Thaya a Ty gdzie w tym dojczlandzie mieszkasz?

w gifhornie, takie miasteczko 20km od wolfsburga tż pracuje w wolfsburgu a tu mieszkają jego dziadkowie więc tu zostaliśmy, chociaż wolałabym ten wolfsburg


a Ty?

[cotynato]

Napisane przez mooonik

mieliśmy gości nooo
byliśmy, bo od jutra zapowiadają deszcz i deszcz ze śniegiem wiec już w ogóle nie pójdziemy, a w tym tyg przez ten smog byliśmy aż 2razy a postawilam bude, mala opatulona kocykiem - myślę, ze jej tam nie było nic, a jak szliśmy tak, ze wiatr wiał w wózek to obróciłam i wiozłam go tyłem ja nie słyszałam żeby wiatr miał przeszkadzać w spacerach

a! i pokażę Wam mojego żółwika

Super

Napisane przez Thaya

ja mam laktator tommee tippee i sprawdzał się tylko na początku jak miałam mega dużo pokarmu i czułam że piersi są przepełnione i mleko zaraz samo z nich tryśnie (ach te czasy :P). Teraz kiedy produkcja ustabilizowała się to kiedy próbuje nim odciągnąć to odciągnę jakieś 30ml łącznie z oby dwu i koniec. A jak odciągam ręką to ładnie mam akurat 90-120 czyli tyle ile zjada Filipek. Moja mama też mówiła, że miała tak, że laktatorem nie szło w ogóle, a ręką potrafiła po 250ml odciągać, a próbowała różnych laktatorów. Więc może niektórych piersi laktator aż tak nie pobudza tylko ręczne uciskanie,może też tak jest u ciebie i szkoda wydawać kasy na nowy tylko innej formy.. hmm


a co do zasypiania, to mój dziś to zrobił pierwszy raz i myślę, że na tym razie się skończy, nie ma tak pięknie!

O tak, ręcznie chyba najwięcej można odciągnąć. Ja sama ostatnio też odciągam ręcznie. Ponieważ jak szybko trzeba gdzies wyjść to w kilka minut mam już 40ml a laktator przerzucać z piersi na pierś to jak dla mnie dłuższa zabawa.

Napisane przez Thaya

dodam coś od siebie ja karmię bebiko i tam też jest 120ml po 6 razy to gdybym tego przestrzegała i nie dawała cyca to by chyba z głodu padł:P na początku starałam się tego przestrzegać, ale to nie ma sensu, czasem on jest głodny po 3,5 godz a czasem po 1,5. W nocy nieraz obudzi się nie raz a dwa razy i wtedy też muszę dać kolejną porcję mm jak wcześniej wyjadł z cycków ja bym się tylko sugerowała tym co na opakowaniu bo każda dzidzia inna, a poza tym ja zawsze robię troszkę więcej bo jak wyje mi butle do ostatniej kropli to nie jestem pewna czy nie zjadłby więcej, a jak coś zostanie to wiem, że najadł się na maksa co prawda jest trochę grubaskiem no ale cóż..

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------



kiedy Twój Filipek zaczął chwytać coś rączkami ?? Bo mój Fifi 2 tygodnie młodszy jak na razie jedynie chwyta coś przypadkiem ;P

A co do brudku to ja czasem jestem zdumiona skąd to się u niego bierze ciągle, jeszcze w piaskownicy przecież nie grzebie hehe

Mój od kilku dni. Wcześniej mu wkładaliśmy. Teraz sam sobie chwyta jak coś jest blisko i łatwo Chociaż przy uszkach sama się zdziwiłam, że chciało mu się takie małe dzyndzelki łapać.

Dziękujemy za miłe słowa.
Idę kąpać małego terrorystę.
Dzisiaj nam koncert urządzał jak siedział w huśtawce i nikt na niego nie patrzył. Jak się patrzyły to już uśmiech i radocha

o, teraz jak czas myć, to ten sobie przysnął

[19natka88]

Napisane przez anciaahk

A po czym poznaje się tłuste mleko?:

Po tym, że butelki są tłuste po mleku Do tego moja położna tak zasugerowała kiedy pytałam ją o częste ulewanie Szymka

U nas też pluł mm, pomogło dopiero hippa, wiele dziewczyn karmiących piersią je tu podawało. Nasz pluł nanem.

My też podajemy hipp (w sytuacjach awaryjnych) i Szymkowi bardzo podchodzi Bebilonu nie chciał.

Napisane przez anciaahk

Ale żeby cały dzień nadrabiać, to masakra jakaś. Franek disiaj nie był na spacerze, cały dzień nie śpi, może z 3 razy po 15 minut, zaraz mnie coś trafi. Wczoraj dla mamy spał chyba do 16.

Może się źle czuł z powodu tej biegunki bidulek.

W ogóle do kiedy korzysta się z przewijaka?

Tak myślę,że do momentu aż dziecko przestanie się mieścić na nim

Napisane przez stokrotka_

Podczytuje was kochane...ale orange ma taki kiepski net,ze ciezko na tym tel.nawet strone otworzyc.
sciskamy i buziaki slemy dla wszystkich.

Indygo. polecam baaardzo lozeczko BABY DESIGN model dream.jest nbardzo solidne,poziom dla niemowlaka jest zapinany na zamek wiec nie lata jak hamak.no i przewijak super. Sarze tu kupilam i sie.sprawdza

A jak tam Twoja Sarunia się czuje?

Napisane przez MoniaZ82

za ladne spanie....

Nie dziękuję

Napisane przez danika

poza tym świętujemy dzis 2 miesiące

najlepszego

a co do glukozy to chyba zaczekam az mąż bedzie mógł wziąć wolny dzien i juz. Nie pali sie przeciez to chyba nie istotne kiedy zrobie to badanie...

Ponoć między 6 a 12 tyg po porodzie jest najbardziej wskazane

Napisane przez anciaahk

Wooooooow zazdroszczę , u nas się to nigdy nie zdarzyło. Aż się boję dzisiejszej nocy w nowym pokoju. Dzisiaj były pobudki prawie co 1h. Jedyne co dał się wyspać jak jechałam do szkoły, chyba pokapował, że muszę wstać o 3.

za nockę

Napisane przez cotynato

Kupiliśmy wczoraj Fiśkowi pluszako-grzechotkę i chyba mu się mocno spodobała. W sklepie większość czasu wpatrywał się w zadek konika a teraz szarpie go za uszy i łapie za nóżki. Fajny wydatek Załączam zdjęcia z kolegą ( o i widać brudek no coż )

Słodziak

Napisane przez anciaahk

Mamy jednak powtórkę z rozrywki, bo jakby wróciło rozwolnienie. Musimy jutro iść do lekarza.

Biedactwo

Napisane przez mooonik

nie chwalę ale trzymam kciuki, żeby mu tak zostało

Nie dziękuję żółwik słodki

a poza tym to gratulacje dla dzieciątek kończących 3 miesiące

Mam jeszcze pytanko: czy wasze dzieci jak się przewracają z brzuszka na plecki to płaczą Bo Szymon od wczoraj kilka razy fiknął na plecki i za każdym razem zaczął płakać - może się przestraszył

[agnieszka 0605]

Napisane przez 19natka88

Mam jeszcze pytanko: czy wasze dzieci jak się przewracają z brzuszka na plecki to płaczą

[Malgosia1983]

Napisane przez aa2

[/COLOR]Gosia ile dajesz mleka Stefciowi? i ile butli wypija? bo ja mam na Nanie napisane ze mam dawac po 120 i ze 6 butli w ciagu dnie ale ja mam wrazenei ze on chce wiecej, ile jadł Stefcio jak maił niecałe 2 miechy? pamietasz?

Do niedawna 120ml (czyli 135 mleka) co 3h. Teraz 150ml (170 mleka) co 3,5-4h i nie zawsze wypije wszystko.
Ale powiem Ci, że te 135 mleczka to mu było mało i szybciej był głodny. Widziałam jak to pochłaniał. Pediatra mnie przestraszyła i sztywno trzymałam się tabelki. Teraz staram się tyko aby przerwy były minimum co 3h. Jak chce wcześniej (a tak się często zdarza nawet jak wypije 170!) zazwyczaj po 2h to daję mu herbaty albo wody z odrobiną glukozy i przetrzymam go do tych 3h. Boję się, żeby nie mial znowu problemów z brzuszkiem jak wszystkiego nie strawi. Acha. No i staram się zeby dziennie zjadł około 850ml.

Napisane przez anciaahk

Katarek odciągałam, pryskałam solą fizjologiczną i smaruję maścią majerankową.
Okna są nieszczelne i do tego coś jest nie tak na łączniu ściany z podłogą i mają to rozbierać . Wkurza mnie, że musimy się z całym majdanem przenieść.
Mleka ściągnęłabym więcej, ale chciałam jak najszybciej do domu wracać.

No to chyba dobrze dzialam z katarem
Och 'kochana' deweloperka... A zrobią Wam to za darmo?
Spóldzielnia mleczarska Ancia.

Napisane przez danika

witam niedzielnie

tylko na moment bo zaraz wpadają znajomi Gunia dostała na mikołaja od dziadków ręcznik z kubusiem puchatkiem i dwie duże butle dr browna
fajny prezent - bo przeciez żarłok mały juz łoi 150 ml mleczka...a mojego wczoraj zdziamała 160 ml.Nie urobie na nią

przygotowuje kontrakty na realizację różnych projektów które firma zleca na zewnątrz za granicę (po ang) , troche sama robie, troche koordynuje prace innych, troche tłumacze, biore udział w negocjacjach z zagrancznymi kontrahentami, obsługuje korespondencje projektu, telefony, faxy itd. To bardzo lubie chociaz tez bywa nerwowo niekiedy
poza tym robie inne rzeczy, których nie lubie ale to chyba norma ze nie da sie lubic wszystkiego
za koła

Hehehe kolejny głodomorek A dr brown super! Stefkowi się bardzo dobrze z niej pije. Także myślę, że prezent super trafiony!
Pracę masz bardzo podobną do mojej starej...jak czytałam zakres obowiązków to aż się zastanowiłam, czy aby nie pracowałysmy razem

Napisane przez MoniaZ82

Olivka grzeczna...spi juz od ponad 2 h...meczymy sie z katarem....nic nie pomaga...a ja tez jestem chora....ogolem masakra....

Oj. To kuruj się kuruj

Napisane przez anciaahk

Franio to w ogole jakoś na odwrót się rozwija, nie przewraca sie, unosi tyłek i nogi i raczkuje głową do tyłu, do tego tak gada i śpiewa i śmiesznie wymawia rrrrrr, że szok. Jak mu robię "kosi kosi łapci", to śpiewa razem ze mną, uwielbia to!
Mamy jednak powtórkę z rozrywki, bo jakby wróciło rozwolnienie. Musimy jutro iść do lekarza.

Napisane przez anciaahk

Jutro czeka nas lekarz (obyśmy przetrwali noc). Biegunka wróciła .

Hahaha Ancia mój też raczkuje na plecach
Wszystko będzie dobrze. Jutro się wyjaśni skad ta biegunka. Spokojnie

Uciekam nyny Dobrej nocy i do jutra