Pierwsza zupka, pierwszy ząbek. Tu najlepszych mam jest wątek. VII-VIII 2011 :)

[youyou]

nerola co tak wpadasz i ani me, ani be, ani kukuryku ?

pisz tu nam szybko co z Izunią

[Naataaszkaa]

Ufff.. wróciłam, ale nóg nie czuje... niezły wycisk nam dzisiaj dała

Napisane przez mamad1

Mogę Cię pocieszyć, że mój przed 22. nie zaśnie i w nocy 4-5 pobudek conajmniej. Ale i tak go uwielbiam

Moja kiedyś też tak późno chodziła spać.. dopiero po zmianie czasu się jej jakoś poprzestawiało wszystko i teraz 19 kąpiel, jedzonko i przed 20 już śpi... i w końcu mamy wolne wieczory

Napisane przez AgaGuernsey

Dziekujemy!

I podziwiam Cie za ten aerobik.

Sama siebie też podziwiam bo zawsze kończyło się na kilku razach a tu się zawzięłam bo jak widzę kawał tego cielska w lustrze to aż mnie zalewa żeby tak jeszcze oduczyć się jeść tych kalorycznych pyszności

Napisane przez zanetaa88

Z tej okazji kupiłam sobie tunikę -> o taką tylko, że rozmiar większy

Podoba mi się

[brumek]

Napisane przez youyou

brumek ale meszsares chodziło o to że pracodawca nie może Cię zwolnić przez 4 lata jeśli zmienisz sobie wymiar pracy na mniej niż cały etat, może być nawet 7/8, czy 1/2.
Jeśli wracasz na cały etat to może Cię zwolnić

A no widzisz, to teraz rozumiem. Gapa ze nie

Napisane przez Lili 83

Zgadzam się.

Napisane przez Lili 83

Dziewczyny zastanawiam się nad wprowadzeniem MM raz dziennie.
Kurcze bo sama nie wiem co robić.
Radek ma 4 miesiące i waży 6,400 jakoś.
Po wyjściu ze szpitala ważył 3,400.
Lekarka mówiła, że 750 to minimum jeśli chodzi o przybieranie na miesiąc.
4x750=3kg.
To by wychodziło, że mieścimy się w tym minimum.
Zostawić tak jak jest, czy lepiej troszkę dokarmić?
W nocy karmię Radzia raz, czasem dwa i nad ranem.
W dzień to już inna historia,
Czasem co 2, 2,5, a nawet co godzinę. Czy to normalne?

Napiszcie mi proszę co myślicie

Myślę że tu tylko pediatra może się wypowiedzieć tak na 100 %. Jeśli nic nie mówi na wizytach, że za mało, to bym się nie martwiła. Choć faktycznie przybiera niedużo. Tymcio w 4 tygodnie zawsze ma ponad 1kg. A z drugiej strony jeśli mieści się w normie, nawet gdy to minimum, to jednak jest NORMA A norma tzn. że OK Jesli o mnie by chodziło, to broniłabym się przed MM rękami i nogami, bo wtedy z piersi piłby jeszcze mnie i mleka coraz mniej by się produkowało. Więc musiałabyś coraz więcej MM na rzecz Twojego mleka dawać i zaraz całkiem laktacja by zanikła. Takie jest moje zdanie.
Nie wiem tylko czemu słabo przybiera, jeśli tak często je A może bardziej śpi niż je, gdy jest przy piersi?

Napisane przez Kajool

Czytam was dziewczyny ale nie mam weny. mam dolek wielgasny. A jeszcze Szymek nabil sobie siniaka, siedzac u mnie na kolanach, po pacnal w stol, chcial go ugryzc.

Ale co, dalej chodzi o chorobę? Czy coś innego doszło?

[ellika]

Napisane przez Lili 83

Dziewczyny zastanawiam się nad wprowadzeniem MM raz dziennie.
Kurcze bo sama nie wiem co robić.
Radek ma 4 miesiące i waży 6,400 jakoś.
Po wyjściu ze szpitala ważył 3,400.
Lekarka mówiła, że 750 to minimum jeśli chodzi o przybieranie na miesiąc.
4x750=3kg.
To by wychodziło, że mieścimy się w tym minimum.
Zostawić tak jak jest, czy lepiej troszkę dokarmić?
W nocy karmię Radzia raz, czasem dwa i nad ranem.
W dzień to już inna historia,
Czasem co 2, 2,5, a nawet co godzinę. Czy to normalne?

Napiszcie mi proszę co myślicie

moja przybiera tak samo jak Radzio i też ją karmię tak samo często jak Ty - wg mnie to łądnie i się nie martwię i nie dokarmiam MM. Zresztą MM samo nie podtuczy, dopiero z jakąś kaszką czy kleikiem.

Napisane przez Kajool

Czytam was dziewczyny ale nie mam weny. mam dolek wielgasny. A jeszcze Szymek nabil sobie siniaka, siedzac u mnie na kolanach, po pacnal w stol, chcial go ugryzc.

co się stało?? współczuję siniaczka, ja dzisiaj jak szłam ze swoją to zahaczyłam jej ręką o futrynę, tak bardzo ją zabolało, płakała mocno, a ja z nią taki los

[patik87]

Przyznaje się że podczytuje i nie mam weny pisać, bo dopadł mnie jakiś taki dołek, znowu mi się nazbierało.

Sara do piątku antybiotyk jeszcze, i spacery niet. Jeszcze raz do kontroli potem.
Robi 5 kup dziennie, nie wiem o co cho?
Ale przy okazji infekcji wirusowej wyleczone COŚ co powodowało zielone kopy- winowajcą miał być nutramigen...
Jednak przy podawaniu osłonowo przy antybiotykach dicofloru i enterol-u nagle kopy zaczęły być ładne żółte i bez zapachu ( zielone wstrętnie śmierdziały)
Z tym że jest ich właśnie 5...

Ma odparzenie na pupie- przepisała pimafucort.

Noce są tragiczne, nie śpi ona, nie śpię ja
Jest gorzej jak za noworodka.
Już się boję dzisiejszej.
Wstaję po milion pincet razy.
Ciągiem nie śpię dłużej jak 2h,
Czasami ledwo trzymam nerwy na wodzy ( co ze mnie za matka)
Dzisiaj w dzien też dała popić i popalić.
Nie mam do niej siły

AgaG moja też nie ma drzemek dłuższych niż 30 min w dzień. Zdarzają się odchylenia od normy ( rzadkość) i spi dłużej.

Zanetaa mam taką samą sukienkę. Tylko za 25 zł z bazarku Lubię ją, fajnie się nosi i wygodna.

[brumek]

Napisane przez zanetaa88

Z tej okazji kupiłam sobie tunikę -> o taką tylko, że rozmiar większy

Ładna Choć nie dla mnie niestety W ogóle ma teraz wielki problem z ubraniami, bo ja noszę na co dzień tylko i wyłącznie sukienki, a teraz musze mieć takie z dużymi, elastycznymi dekoltami lub na guziki, żeby łatwo było pierś wyjąć. I z tym jest mega problem. Ciężko takie znaleźć, szczególnie teraz, gdy większość kiecek w sklepach ma golfy

[ellika]

zmykam spać...padam na pyszczek. Jak się niedługo porządnie nie wyśpię to oszaleję...No nic to w końcu Karola zacznie przesypiać noce, choćby w wieku 10 lat

[brumek]

orobę

Napisane przez patik87

Przy
Noce są tragiczne, nie śpi ona, nie śpię ja
Jest gorzej jak za noworodka.
Już się boję dzisiejszej.
Wstaję po milion pincet razy.
Ciągiem nie śpię dłużej jak 2h,
Czasami ledwo trzymam nerwy na wodzy ( co ze mnie za matka)
Dzisiaj w dzien też dała popić i popalić.
Nie mam do niej siły

Pewnie dlatego że przez chorobę źle się czuje i cierpi, małe biedactwo

[agadus]

a ja jak wczoraj dałam Natalce marcheweczkę, dzisiaj drugi raz i mi się mała dzisiaj nie załatwiał, ma nadzieję, że jutro pójdzie ładnie, dotąd nie miałam problemów, załatwiała mi się codziennie, nieraz 2x, jutro spróbuję dać jabłuszko, zobaczymy jak zareaguje, a chciałam dac marchewkę z ryżem, ale chyba się wstrzymam

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Napisane przez brumek

orobęPewnie dlatego że przez chorobę źle się czuje i cierpi, małe biedactwo

, pewnie cos ją boli, albo się męczy maleństwo, pewnie też by chciała przespać dłużej niż 30 min, lub 2h, a u mamusi czuje się najbezpieczniej

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

coś mi wizaż wolno chodzi, sprawdzałam inne stronki i ok, u Was też tak jest??

[Lili 83]

Napisane przez brumek

Myślę że tu tylko pediatra może się wypowiedzieć tak na 100 %. Jeśli nic nie mówi na wizytach, że za mało, to bym się nie martwiła. Choć faktycznie przybiera niedużo. Tymcio w 4 tygodnie zawsze ma ponad 1kg. A z drugiej strony jeśli mieści się w normie, nawet gdy to minimum, to jednak jest NORMA A norma tzn. że OK Jesli o mnie by chodziło, to broniłabym się przed MM rękami i nogami, bo wtedy z piersi piłby jeszcze mnie i mleka coraz mniej by się produkowało. Więc musiałabyś coraz więcej MM na rzecz Twojego mleka dawać i zaraz całkiem laktacja by zanikła. Takie jest moje zdanie.
Nie wiem tylko czemu słabo przybiera, jeśli tak często je A może bardziej śpi niż je, gdy jest przy piersi?

Właśnie je krótko, przysypia.
próbuję go przebudzić ale puszcza pierś i nie chce już.
Może pokarm mam mniej treściwy?
Moja pediatra zamyśla się ale kazuje dalej przy piersi pozostać.
We czwartek byłam Radka zważyć i był jakiś inny lekarz,
zacząl przeliczać i oświadczył, że POWINNAM już OCZYWIŚCIE kaszki dawać
Nie chcę
W piątek przepisuję Radka do innego pediatry i zdam się na niego.

Napisane przez ellika

moja przybiera tak samo jak Radzio i też ją karmię tak samo często jak Ty - wg mnie to łądnie i się nie martwię i nie dokarmiam MM. Zresztą MM samo nie podtuczy, dopiero z jakąś kaszką czy kleikiem.

A co na to Twój pediatra?
Powiem, że mnie trochę uspokoiłaś
Radek jakoś przez pierwsze 5 tygodni przybierał po 300gr na tydzień,
później zmniejszyło się na 200gr,
ale już od dłuższego czasu mamy to minimum tylko...

Mykam do wyra.
Aha, Brumek.
Lane ciasto to u nas zupa a la rsół, tylko dodajemy do niej jajko zbełtane z mąką i odrobiną wody.
I to wlewamy cienkim strumyczkiem do zupy.
Ścinają się takie fajne.. kluseczki
Znasz, tylko pewnie u Ciebie to się inaczej nazywa.

Dobranoc

[patik87]

Brumek w dzień wcale nie widać że jest chora, że coś ją boli itp. Bawi, śmieje się normalnie jak zawsze.
Tylko w nocy jest problem, bo często się wybudza, kwęka, aż w końcu płacze. Ukłądam ją na bok i daję smoka i śpi. I tak ciągle.
Przemieszcza się w łózeczku, leży w poprzek, nogi za szczebelkami mimo ze jest ochraniacz.
Może jakaś niewygoda.
Może skok.
Po zmianie pieluchy rozbudza się na godzinę i zasnąć nie umie.
Nie pomaga że ją tulę, biorę w ostateczności do swojego łóżka...




Dobra wygadałam się.
Idę spać.
Jutro też jest dzień, oby był lepszy.

[iustyna1]

Napisane przez nerola

Agadus dziękuje,że odniosłaś sie do mojego posta
Podaj maila na PW,to Ci wysle zdjecie

Wróciłysmy z kliniki.

Pa,pa.

Ty się nam tu nie fochuj tylko pisz jak w klinice było i zdjęcie włosów do klubu wstawiaj .

Napisane przez aania_20

Ależ proszę "wpływ fruktanów o różnym stopniu polimeryzacji na poziom wysycenia kwasem foliowym organizmów szczurów laboratoryjnych"

Toż to piękny temat

Napisane przez Kajool

Czytam was dziewczyny ale nie mam weny. mam dolek wielgasny. A jeszcze Szymek nabil sobie siniaka, siedzac u mnie na kolanach, po pacnal w stol, chcial go ugryzc.

Jak to się mówi?... Nie pierwszy, nie ostatni raz. Musimy zacząć się przyzwyczajać, że nasze dzieci są bardziej mobilne i będą siniaki i guzy .

Napisane przez ellika

co się stało?? współczuję siniaczka, ja dzisiaj jak szłam ze swoją to zahaczyłam jej ręką o futrynę, tak bardzo ją zabolało, płakała mocno, a ja z nią taki los

Ja też nie raz i Kuby i Zuzy .

Napisane przez patik87

Przyznaje się że podczytuje i nie mam weny pisać, bo dopadł mnie jakiś taki dołek, znowu mi się nazbierało.

Zdrówka dla Sary i przespanych nocek dla Ciebie

Mnie syn zaraził i ledwo żyję...

[Kajool]

Napisane przez brumek

Ale co, dalej chodzi o chorobę? Czy coś innego doszło?

inne sprawy o tym co pisalam w Klubie brumku, doszly nowe okolicznosci i teraz mi sie juz wszystko sypie.

Patik u nas to samo, maly sie non stop budzi.

[agadus]

widziałyście to??
http://www.sunniva.med.pl/olej-z-kon...io,id61.html:D

kajool Ty pisałas mi kiedys o olejku migdalowym, chciałam kupic dla dziewczynek, ale żeby byl pewny i BIO , mogłabyś mi dac namiar,

no chyba, że ktoras z Was ma taki olejek, to dajcie namiar lub link

[brumek]

Napisane przez Lili 83

Właśnie je krótko, przysypia.
próbuję go przebudzić ale puszcza pierś i nie chce już.
Może pokarm mam mniej treściwy?
Moja pediatra zamyśla się ale kazuje dalej przy piersi pozostać.
We czwartek byłam Radka zważyć i był jakiś inny lekarz,
zacząl przeliczać i oświadczył, że POWINNAM już OCZYWIŚCIE kaszki dawać
Nie chcę
W piątek przepisuję Radka do innego pediatry i zdam się na niego.

No i dobrze robisz, zobaczymy co ten powie

Napisane przez Lili 83

Aha, Brumek.
Lane ciasto to u nas zupa a la rsół, tylko dodajemy do niej jajko zbełtane z mąką i odrobiną wody.
I to wlewamy cienkim strumyczkiem do zupy.
Ścinają się takie fajne.. kluseczki
Znasz, tylko pewnie u Ciebie to się inaczej nazywa.

Dzięki za pamięć, kochama Moja mama mówi na to zacierkowa. Od przedszkola takiej nie jadłam, a teraz nabrałam ochoty W sam raz na zimę taka zupka

Napisane przez patik87

Brumek w dzień wcale nie widać że jest chora, że coś ją boli itp. Bawi, śmieje się normalnie jak zawsze.
Tylko w nocy jest problem, bo często się wybudza, kwęka, aż w końcu płacze. Ukłądam ją na bok i daję smoka i śpi. I tak ciągle.
Przemieszcza się w łózeczku, leży w poprzek, nogi za szczebelkami mimo ze jest ochraniacz.

A może to, że wieczorem zawsze bardziej choroba dokucza? Ja tak mam. W dzień nawet z katarem czy bólem gardła da si wytrzymać, a pod wieczór to masakra.

Napisane przez iustyna1

Mnie syn zaraził i ledwo żyję...

A to łobuz Nie daj mu jutro deseru

Napisane przez Kajool

inne sprawy o tym co pisalam w Klubie brumku, doszly nowe okolicznosci i teraz mi sie juz wszystko sypie.

[agadus]

brumek tobie z tych kosmetyków co sprzedajesz cos jeszcze zostało??

[brumek]

Napisane przez agadus

brumek tobie z tych kosmetyków co sprzedajesz cos jeszcze zostało??

ale ja nic nie sprzedaję

[agadus]

aaa teraz doczytałam wymianka, szkoda

[Natka_]

Witam witam

Gratuluję wszystkim dzieciaczkom skończonych tygodni i miesięcy Brumiątku, Liliątku, Carmeliątku, Alibamiątkukla ski:

AgaG ależ Antoś jest rozkoszny Świetny avatarek, cała trójca

Zmalowana będzie ząbek

Coś nam się ostatnio Nerola bardzo obrażalska zrobiła...
Co powiedzieli w klinice, opowiadaj

Vaniliova co z Tobą?

Patik Sarence pewnie w nocy jest źle Bo choroba zawsze najbardziej męczy na noc niestety Musiecie to jakos przetrwać.

Iustyna , grzej się

Kajool Ciebie też, jeszcze nie raz dzieciaczki nabiją sobie guza i zrobią siniaka.

Aniu jak wysypka u Adasia?

Cookie gratuluję umowy

Elika moim zdaniem nie ma potrzeby wprowadzania MM, bo ono nie jest wcale bardziej tuczące. Skoro Radek mieści się w normie to nie ma się co martwić. Dzieci są różne, jeden przybieraj więcej drugi mniej Szkoda Twojego mleczka

Ja Dominika też ubieram bo domu w bodziaka z długim i spodnie bawełniane. Nawet jak mu ubieram jeansy czy inne spodnie to i tak zawsze mu kupuję takie z miekkiego materiału, żeby nie cisnęły a były wygodne (z gumkami itp). Stanawiam na wygodę.
U nas dzisiaj piękny dzień (pomimo nieciekawej pogody). Pojechałam jednak kupić tę kurtkę

AgaG wklejam zdjęcie dresówki

Kurcze, kusicie tym konikiem

[brumek]

Napisane przez agadus

aaa teraz doczytałam wymianka, szkoda

A co byś chciała

Napisane przez Natka_

Gratuluję wszystkim dzieciaczkom skończonych tygodni i miesięcy Brumiątku, Liliątku, Carmeliątku, Alibamiątkukla ski:


AgaG wklejam zdjęcie dresówki

Brumiątko (przez sen) dziękuje
Natka, skąd ta sukienka? Bo przeoczyłam, jesli pisałaś, a baaardzo mi się podoba No i pierś się da wyciągnąć

[youyou]

właśnie Natka gdzie tą kieckę kupiłaś?

[iustyna1]

Mi też się podoba, ale wyglądałabym w niej jak ludzik michelin

[brumek]

Napisane przez iustyna1

Mi też się podoba, ale wyglądałabym w niej jak ludzik michelin

Taaa, jasne

[Natka_]

Napisane przez brumek

Natka, skąd ta sukienka? Bo przeoczyłam, jesli pisałaś, a baaardzo mi się podoba No i pierś się da wyciągnąć

Napisane przez youyou

właśnie Natka gdzie tą kieckę kupiłaś?

Napisane przez iustyna1

Mi też się podoba, ale wyglądałabym w niej jak ludzik michelin

Dziewczyny, kupiłam ją w Vero modzie. Jest naprawdę fajna Zapłaciłam za nią 69,90zł były akurat w przecienie.
I właśnie to, że można wyciągnąć łatwo pierś mnie głównie przekonało, bo zawsze mam z tym niestety problem w ubraniach.

Iustyna co Ty piszesz nam tu za głupoty Napewno bardzo dobrze wyglądasz !

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

Wiecie co, tak kusicie tym konikiem, że chyba kupię Domkowi pod choinkę? Co myślicie?

Forum to naprawdę dobra reklama, powinni nam za to płacić

[iustyna1]

Na pewno, to w czerwcu będę dobrze wyglądać. Na razie nie zamierzam się odchudzać, bo będą święta a ja uwielbiam jeść. To żadne kokietowanie. Aż żal pisać . Ale nie ma to, tamto, od stycznia się biorę za siebie

[telik]

Napisane przez brumek

Ładna Choć nie dla mnie niestety W ogóle ma teraz wielki problem z ubraniami, bo ja noszę na co dzień tylko i wyłącznie sukienki, a teraz musze mieć takie z dużymi, elastycznymi dekoltami lub na guziki, żeby łatwo było pierś wyjąć. I z tym jest mega problem. Ciężko takie znaleźć, szczególnie teraz, gdy większość kiecek w sklepach ma golfy

To Ty taki brumeczek elegancik jesteś. A nie lubisz spodni?

Napisane przez patik87

Przyznaje się że podczytuje i nie mam weny pisać, bo dopadł mnie jakiś taki dołek, znowu mi się nazbierało.

Sara do piątku antybiotyk jeszcze, i spacery niet. Jeszcze raz do kontroli potem.
.

Natka podpinam się pod pytanie skąd taka fajna kiecka

ja nie mam ostatnio weny odzieżowej i chodzę jak żul ubrana -dużo warstw nie pasujących do siebie ubrań

[brunetka2000]

Napisane przez Natka_

Forum to naprawdę dobra reklama, powinni nam za to płacić

To się nazywa marketing szeptany

yyy dopiero zobaczyłam, że Villas umarła

[brumek]

Napisane przez Natka_

Wiecie co, tak kusicie tym konikiem, że chyba kupię Domkowi pod choinkę? Co myślicie?

Myślę, że to dobry pomysł

Napisane przez iustyna1

Na pewno, to w czerwcu będę dobrze wyglądać. Na razie nie zamierzam się odchudzać, bo będą święta a ja uwielbiam jeść. To żadne kokietowanie. Aż żal pisać . Ale nie ma to, tamto, od stycznia się biorę za siebie

Weź mnie ze sobą na to branie

Napisane przez telik

To Ty taki brumeczek elegancik jesteś. A nie lubisz spodni?

W spodniach całe żcyie latałam. Tylko i wyłącznie w spodniach. Do połowy studiów. Potem odkryłam spódnice i sukienki, ale tak na zmianę ze spodniami. A od dwóch lat wyłącznie sukienki, czasami spódnica +bluzka

Napisane przez brunetka2000

yyy dopiero zobaczyłam, że Villas umarła

ŻARTUJESZ Lecę czytać.

[Natka_]

Napisane przez iustyna1

Na pewno, to w czerwcu będę dobrze wyglądać. Na razie nie zamierzam się odchudzać, bo będą święta a ja uwielbiam jeść. To żadne kokietowanie. Aż żal pisać . Ale nie ma to, tamto, od stycznia się biorę za siebie

Masz rację, dieta w święta to chyba nawiększe głupstwo
Ja po świętach zawsze pękam w szwach, bo jem wszystko w hurtowych ilościach

A w czerwcu, bo ślubik tak?

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ----------

Ja też nic nie słyszałam idę szukać

Aaaa i zamówiłam tego konika, niech ma brzdąc mały

---------- Dopisano o 23:59 ---------- Poprzedni post napisano o 23:47 ----------

Idę spać Dobranoc

[brumek]

A ja lecę karmić
Macie tu być, jak wrócę!!!
Justyna, słyszysz?